Studiować dwa kierunki - zbiorczy

[makeupnotwar]

cóż, powiem tak - na uw regulamin sobie, a praktyka sobie. bardzo wiele można zmienić/załatwić/wybłagać odpowiednim podankiem a nawet załatwić to na nielegalu - tak chyba robili moi znajomi i jak widać nikt nie wyleciał ale to raczej nikt bliski, więc nie znam szczegółów. jak Ci zależy, próbuj najlepiej zapytać u źródła, czyli w bbs. tu masz link: http://www.bss.uw.edu.pl/nowa/

[marriposa]

Napisane przez makeupnotwar

cóż, powiem tak - na uw regulamin sobie, a praktyka sobie. bardzo wiele można zmienić/załatwić/wybłagać odpowiednim podankiem a nawet załatwić to na nielegalu - tak chyba robili moi znajomi i jak widać nikt nie wyleciał ale to raczej nikt bliski, więc nie znam szczegółów. jak Ci zależy, próbuj najlepiej zapytać u źródła, czyli w bbs. tu masz link: http://www.bss.uw.edu.pl/nowa/

no ,ok...ale oni to podanie składali w październiku czy powinnam już w lipcu przy składaniu papierów zanieśc to podanie?

co do nielegala - to ktoś na forum ,kiedyś pisał ,że ktoś dostał sie na dwa kierunki i złożył na obydwa papiery nikogo o tym fakcie nie informujac i jak się komisja rekrutacyjna zorientowała to go z obydwu wywalili....dlatego nie chciałabym miec takiej sytuacji...

[Flossy15]

To ja się także dołączam do wątku. Zaczynam dopiero pierwszy rok - administracja na pw i już myślę intensywnie o rozpoczęciu w następnym roku studiów na sgh. Większość dziwnych przedmiotów będę miała na pierwszym roku, więc plan się trochę rozluźni na drugi rok. Bez walki się nie poddam. Na początku spróbuję to wszystko pogodzić ze sobą, trochę będę kombinować. Jak już będzie na prawdę ciężko to się przeniosę na zaoczne. Zawsze łatwiej się przenieść z dziennych na zaoczne niż na odwrót. A nuż jakoś to pociągnę ze sobą.

[ERigby]

Również przymierzam się do rozpoczęcia, 2 kierunków studiów. Teraz zacznę prace socjalną, a na drugim roku pedagogikę, czy plan się ziści, zobaczymy, mam nadzieję. Oba kierunki na jednej uczelni, może uda mi się je jakoś pogodzić.

[Asiaa90]

Napisane przez ERigby

Również przymierzam się do rozpoczęcia, 2 kierunków studiów. Teraz zacznę prace socjalną, a na drugim roku pedagogikę, czy plan się ziści, zobaczymy, mam nadzieję. Oba kierunki na jednej uczelni, może uda mi się je jakoś pogodzić.

ja teraz od października również zaczynam pracę socjalną
no i kończę III rok bezpieczeństwa wewnętrznego

niestety kierunku na innych uczelniach... dwa końce miasta.. obydwa dzienne ale myślę, że jak się chce to się da rade

[Dwojnik]

Witajcie,
od października rozpoczynam dwa kierunki studiów jednocześnie: polonistykę i filologię klasyczną z nowożytną kulturą i sztuką śródziemnomorską na UŁ. Jak myślicie, to dobry pomysł?

[Ri Ri]

I ja dołączam do was Studiuję filologię angielską z informatyką, a od tego roku zaczynam rosjoznawstwo. Oba kierunki dziennie. Przynajmniej będą w tym samym budynku zajęcia

[Hardwoman]

Hmmm z tego co wiem to jest ostatni rok. Do wzięcia 2 kierunków ja sama studiuje na SGGW pedagogikę i teraz zazynam towaroznawstwo zobaczymy jak to będzie

[irmusiek]

Napisane przez Asiaa90

ja teraz od października również zaczynam pracę socjalną
no i kończę III rok bezpieczeństwa wewnętrznego

niestety kierunku na innych uczelniach... dwa końce miasta.. obydwa dzienne ale myślę, że jak się chce to się da rade

na pewno dasz radę ja studiuje dwa kierunki w różnych miastach - Katowice i Sosnowiec początki bywają trudne, ale skoro to jedno miasto, powinno być dobrze

[expectation]

Ja też do was dołączam - dziennikarstwo + germanistyka

[baleron]

Napisane przez irmusiek

na pewno dasz radę ja studiuje dwa kierunki w różnych miastach - Katowice i Sosnowiec początki bywają trudne, ale skoro to jedno miasto, powinno być dobrze

Wiesz, myśle że mieszkańcy Warszawy czy Krakowa mają dalej z jednego końca miasta na drugi niż Ty z Katowic do Sosnowca.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Wiesz, myśle że mieszkańcy Warszawy czy Krakowa mają dalej z jednego końca miasta na drugi niż Ty z Katowic do Sosnowca.

koleżanka nie wspomniała, co to za miasto poza tym, przez dwa lata dojeżdżałam z Ligoty i wierz mi, że jest to daleko od Sosnowca

[baleron]

Napisane przez irmusiek

koleżanka nie wspomniała, co to za miasto poza tym, przez dwa lata dojeżdżałam z Ligoty i wierz mi, że jest to daleko od Sosnowca

Ja nie mówię o koleżance, tylko o Tobie. Z Ligoty podejrzewam, że jeździłaś z okolic ulicy Studenckiej do Sosnowca w pobliżu Grota Roweckiego. Niecałe 20 km, czyli 20 minut autem. Gorzej z autobusem, bo to trzeba jechać linią 154 aż niecałą godzinę. Koniec świata. No chyba, że jeździsz na jagiellońską na farmację to musisz dodać jeszcze 10 minut.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Ja nie mówię o koleżance, tylko o Tobie. Z Ligoty podejrzewam, że jeździłaś z okolic ulicy Studenckiej do Sosnowca w pobliżu Grota Roweckiego. Niecałe 20 km, czyli 20 minut autem. Gorzej z autobusem, bo to trzeba jechać linią 154 aż niecałą godzinę. Koniec świata. No chyba, że jeździsz na jagiellońską na farmację to musisz dodać jeszcze 10 minut.

jeździłam 154 godzine czasami musiałam jechać z Ligoty na filologie, potem z filologii na wpia w katowicach a potem znow na filologie i na koniec Ligota także kursowanie po Warszawie i Krakowie jest chyba podobne

[baleron]

Z filologii na wpia linia 40 czy 807- 20 minut. Ja nieraz dłużej mam z wydziału na wydział w jednym mieście Bo godzinkę to tylko marnujesz rano i wieczorem. Uwierz, że to nie jest żaden wyczyn Pozdrawiam

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Z filologii na wpia linia 40 czy 807- 20 minut. Ja nieraz dłużej mam z wydziału na wydział w jednym mieście Bo godzinkę to tylko marnujesz rano i wieczorem. Uwierz, że to nie jest żaden wyczyn Pozdrawiam

to tylko pogratulować, bo ja bywam zmęczona

[Veredise]

Napisane przez baleron

Z filologii na wpia linia 40 czy 807- 20 minut. Ja nieraz dłużej mam z wydziału na wydział w jednym mieście Bo godzinkę to tylko marnujesz rano i wieczorem. Uwierz, że to nie jest żaden wyczyn Pozdrawiam

Prawie 3 h dziennie spędzone na dojazdach to żaden wyczyn? Mnie by chyba trafiło...

[baleron]

Ale nie wiemy czy tak jest codziennie (nie codziennie jest taki sam plan zajęć). Ja też biegam z wydziału na wydział na jednym kierunku, a teraz zacznę drugi gdzie są inne wydziały, cierp ciało jak żeś chciało Znajomi z Sosnowca też jeżdżą tak jak koleżanka- z filologii Sosnowieckiej do Wydziału Nauk Społecznych albo z Informatyki Sosnowieckiej na Informatykę Katowicką. A jeśli jeździsz z Ligoty z akademików to dziwię się, że nie wybrałaś akademików sosnowieckich. Dwie godziny włóczenia się mniej.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Ale nie wiemy czy tak jest codziennie (nie codziennie jest taki sam plan zajęć). Ja też biegam z wydziału na wydział na jednym kierunku, a teraz zacznę drugi gdzie są inne wydziały, cierp ciało jak żeś chciało Znajomi z Sosnowca też jeżdżą tak jak koleżanka- z filologii Sosnowieckiej do Wydziału Nauk Społecznych albo z Informatyki Sosnowieckiej na Informatykę Katowicką. A jeśli jeździsz z Ligoty z akademików to dziwię się, że nie wybrałaś akademików sosnowieckich. Dwie godziny włóczenia się mniej.

od tego roku akademickiego ide do Sosnowca powiedzmy, że nie jestem fanką tego miasta no ale z roku na rok ciężej się tyle dojeżdża, więc już sobie ułatwie

[Ri Ri]

Napisane przez irmusiek

od tego roku akademickiego ide do Sosnowca powiedzmy, że nie jestem fanką tego miasta no ale z roku na rok ciężej się tyle dojeżdża, więc już sobie ułatwie

serio, jednak Sosnowiec? A do którego akademika idziesz?

[irmusiek]

Napisane przez Ri Ri

serio, jednak Sosnowiec? A do którego akademika idziesz?

do tego, który mi przyznają :P złożyłam do 2 i 5, ale mam nadzieję, że uda się z ds 2 do takich luksusów się przyzwyczaiłam na Ligocie w ds7, że chciałabym je dalej mieć no i mam nadzieje, że z narzeczonym dostaniemy przydział do tego samego akademika, no bo jak inaczej, to będzie wesoło na początku

[baleron]

Napisane przez irmusiek

do tego, który mi przyznają :P złożyłam do 2 i 5, ale mam nadzieję, że uda się z ds 2 do takich luksusów się przyzwyczaiłam na Ligocie w ds7, że chciałabym je dalej mieć no i mam nadzieje, że z narzeczonym dostaniemy przydział do tego samego akademika, no bo jak inaczej, to będzie wesoło na początku

Studentka chce mieszkać w luksusach To ja się nie dziwię, że Tobie kursowanie między wydziałami przeszkadzało.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Studentka chce mieszkać w luksusach To ja się nie dziwię, że Tobie kursowanie między wydziałami przeszkadzało.

szkoda, że nie rozumiesz ironii

jak kiedys będziesz miała okazje, idź do ds7, wtedy będziesz wiedziała, o co mi chodziło w tym poście

[baleron]

Napisane przez irmusiek

szkoda, że nie rozumiesz ironii

jak kiedys będziesz miała okazje, idź do ds7, wtedy będziesz wiedziała, o co mi chodziło w tym poście

Ironia? Hmm, wszyscy wiedzą, że dwójka sosnowiecka jest o najwyższym standardzie i z informacji zawartych w internecie ligocka siódemka też jest najlepsza z kampusu, więc nie wydaje mi się, zeby to była ironia.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Ironia? Hmm, wszyscy wiedzą, że dwójka sosnowiecka jest o najwyższym standardzie i z informacji zawartych w internecie ligocka siódemka też jest najlepsza z kampusu, więc nie wydaje mi się, zeby to była ironia.

owszem najlepszy, bo jest łazienka na dwa pokoje, a nie na cały korytarz to jest ten luksus i nic więcej. skoro uważasz, że to są AZ takie duże wymagania, to cóż, mamy różne zdania

gdyby zależało mi na prawdziwym luksusie i gdybym miała kase, to bym mieszkała w apartamentowcu w centrum Katowic i posiadała prywatnego szofera

[Hardwoman]

Baleron szukasz zaczepy jak napisała ze w luksusach to się czepiasz ze chce w luksusach mieszkać a jak pisze ze to ironia to nagle piszesz ze tam ładnie jest

[baleron]

Bo oburzyło mnie zdanie: "Jestem przyzwyczajona do luksusów". To sobie wynajmij apartament. I nie wierzę, że to ironia bo są to najlepsze akademiki ze wszystkich, więc zapewne tak myślała. A jak dostanie inny akademik i będzie musiała się dzielić kiblem z większą ilością osób to się popłacze.

[irmusiek]

Napisane przez baleron

Bo oburzyło mnie zdanie: "Jestem przyzwyczajona do luksusów". To sobie wynajmij apartament. I nie wierzę, że to ironia bo są to najlepsze akademiki ze wszystkich, więc zapewne tak myślała. A jak dostanie inny akademik i będzie musiała się dzielić kiblem z większą ilością osób to się popłacze.

to masz problem, że cię oburzyło to "straszne" zdanie i bawi mnie twoje znawstwo dotyczące akademików na Ligocie, jak nigdy tam nie mieszkałaś, a przynajmniej tak wnioskuje z twojej wypowiedzi wcześniejszej :

z informacji zawartych w internecie

.

Po prostu przyzwyczaiłam się do mieszkania w segmencie i tyle a stać mnie zapłacić te 40zł więcej co miesiąc

[expectation]

Troszeczkę odkopuję wątek Do dziewczyn studiujących dwa kierunki: dostałam wlasnie plany moich zajęć, które zupełnie na siebie nachodzą. A że nie opanowałam jeszcze zdolności bilokacji, nie jestem w stanie chodzić na wszystkie ćwiczenia, lektoraty i konwersatoria (nie mówię o wykładach, bo to jasne że będę je opuszczać) Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

[Ankalime]

Napisane przez expectation

Troszeczkę odkopuję wątek Do dziewczyn studiujących dwa kierunki: dostałam wlasnie plany moich zajęć, które zupełnie na siebie nachodzą. A że nie opanowałam jeszcze zdolności bilokacji, nie jestem w stanie chodzić na wszystkie ćwiczenia, lektoraty i konwersatoria (nie mówię o wykładach, bo to jasne że będę je opuszczać) Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

na kazde cwiczenia/konwersatoria (itp) bedziesz przydzielona do danej grupy, mozesz sprobowac pozamieniac sie z innymi osobami. gdyby to jednak nie wyszlo, idziesz do danego cwiczeniowca z ktorym masz zajecia i tlumaczysz jak krowie na rowie "pani/panie no nie da sie!" i mozesz zaproponowac, ze bedziesz przychodzic na dyzury zdawac opuszczone przez Ciebie zajecia. dodatkowym plusem bedzie to, gdy bedziesz miec przy sobie indeks z tego drugiego kierunku.
da sie tak zrobic, na uniwerku tez sa ludzie