Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011

[matallewar]

Napisane przez agnieszka_pe25

wszystko sie udalo?


na nic tak nieczekalam jak na pierwszy glosny smiech, kiedys nagralam dominika i za kazdym razem jak sluchalismy jego smiechu to plakalismy (ze smiechu rzecz jasna)

hmm pewnie go ta kupa meczyla?

kciuki sa

widze ze ladnie lecisz z wagi

udalo mi sie unormowac nobertowi spanie po 20stej,
kamienie o 4-5 rano i dosypia (prawie zawsze) do 6-7 potem zabawa i przed 8ma pierwsza drzemka.
widze ze jest w stanie wytrzymac jakies 1,5h miedzy spaniami


wczoraj sie skapnelam czym ja karmie moje dziecko
on ulewa od poczatku, i to czasem intensywnie, wiec zageszczam mu nutritonem(nie zawsze, ale jak tylko zrobie dluzsza przerwe to chlusta)
no i chcialam ponownie wykozystac puste puszki po nutramigenie i mazakiem napisalam co w kazda wkladam i tak trzymam glukoze i...
myslalam ze nutriton, a to jest kleik ryzowy wczoraj znalazlam nutriton ciagle w woreczku, nie puszce, a norbertowi lepiej wchodzi z zqgeszczaczem. z tym ze sie zdziwilam, bo skoro on pije z kleikiem od jakiegos czasu i wytrzymuje na tym tylko 2,5h-3h to co to by bylo jakby pil bez i sie okazalo ze poczatek z kleikiem nieswiadomie za nami

chlopaki spia, ide sie ogarnac

Raczej te bąki, które z nią wyszły
Ostatnio bąki tylko z kupą

Waga spada, chociaż powoli
Ale to dobrze, nie będzie jojo

Napisane przez anulinka2009

U nas nocka jak za dawnych czasów. Pepe je co 3,5-4 h czyli pospać się bardzo nie da. Pobudka o 1, 5.10 i teraz tż daje mu następną butlę, bo wrzeszczał z głodu w niebogłosy Chyba muszę mu porcje zwiększyć, ale boję się, żeby nie ulewał za bardzo.
Wczoraj znowu sam zrobił kupę Oby tak dalej

matal, Pepe też bardzo silny. Jak dam na brzuszek, to leży wsparty na ramionach i nie chce się kłaść.
Tutaj na fotce z przyjacielem Kubusiem

Śliczne zdjęcie
Eda też ma swojego Kubusia

Napisane przez andziot

moja Zosia waży 13600 i jest ciut ponad normę, ma dwa lata i z chęcią teraz czasem uśpiłabym ją na rączkach żeby móc się trochę poprzytulać do niej
ale się już nie daje
więc 15 to pewnie dźwigać nie będzie
ja dałam radę Zosię usypiać na rękach do roku i wcale nie pamiętam żeby była jakaś mega ciężka ... później dziecko się inaczej trzyma i jest wygodniej

Gabrysia też już nie stęka w nocy, za to w dzień rzuca się przy jedzeniu

ale to też jest sposób !
przenosisz do łóżeczka później ???

kiedyś oglądałam taki program o kobiecie co miała mnóstwo dzieci i wieczorem dawała dzieciom butle i rozstawiała przed tv foteliki samochodowe (te pierwsze) a dzieciaki miały już niektóre po kilka lat i one tam siadały i oglądały tv dopóki nie zasnęły
metoda mało wychowawcza ale sposób był

też tak robię u Gabrysi, podchodzę tylko i delikatnie pomagam jej zasnąć, czasem się tylko musi wygadać do kogoś posłucham wywodów i zasypia sama

intuicyjne rozszerzanie diety

widzę że coraz lepiej z kupami
Pepe pięknie zadziera główkę
uwielbiam dzieciaczki uśmiechające się na brzuszku, mają wtedy takie piękne twarzyczki

Dzień dobry!
znów pada

dziś Gabrysia nawet w nocy się rzucała
chyba wrócę do jakiegoś simetikonu,
wczoraj jeden pierd trwał coś koło 3s

idę w nocy do Gabryśki bo woła,
po drodzę do ubikacji wstąpiłam ale jak słyszę to taki inne wołanie niż zwykle na jedzenie
patrzę po ciemku a tam nie ma Gabryśki
strach w oczach
podnoszę kocyk a ona cała pod kocem leży
a kuku i zaciesz

teraz też zasnęła sama,
wchodzę i znów pół koca na twarzy
trzyma w rączce namiętnie

Edzik ostatnio usypia na rączkach, chyba się przyzwyczaiłam i jakoś nie jest mi ciężko

[Dziewczonka]

Napisane przez anula_81

sliczne zdjatka az mi sie zachcialo Zosce jakies nowe porobic

Napisane przez Paulizia

Dziewczonka avatar cudny!!! Pieknie sie Ala smieje

Napisane przez anulinka2009

U nas nocka jak za dawnych czasów. Pepe je co 3,5-4 h czyli pospać się bardzo nie da. Pobudka o 1, 5.10 i teraz tż daje mu następną butlę, bo wrzeszczał z głodu w niebogłosy Chyba muszę mu porcje zwiększyć, ale boję się, żeby nie ulewał za bardzo.
Wczoraj znowu sam zrobił kupę Oby tak dalej

matal, Pepe też bardzo silny. Jak dam na brzuszek, to leży wsparty na ramionach i nie chce się kłaść.
Tutaj na fotce z przyjacielem Kubusiem

Ale śliczny uśmiech

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Ja już nie śpie od 6 - jakaś wyspana wstałam, dziecię zjadło i śpi zobaczymy jak długo. W nocy znowu spała niespokojnie, popłakiwała, rzucała się - ale nocka od 21:20 - 5:50

[atiz]

Noc super, pomimo tego że małą poszła spać o 19 spała z dwoma karmieniami w nocy do 7 rano

Ale słuchajcie jaki numer, moje dziecko włącza sobie samo karuzelę nad łóżeczkiem, nauczyła się obracać na bok z plecków i włącza nogą przycisk, mamy Rainforesta, ostatnio dostaliśmy zawału prawie z mężem, leżymy sobie w łóżku godzina 23 a tu nagle włącza się niania i leci muzyczka z karuzeli, a my szok, ja wizja że ktoś jest w pokoju !!!! Hehe...............

Dziś ciąg dalszy imienin, jadę do siostry ona Anna więc zawsze robimy imieninki razem, muszę jeszcze ciasto zrobic.

http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...e/przepis.html

Marchewkowe już robiłam nie jeden raz ale nigdy z ananasami i wiórkami no i z taką polewą, będzie miamuśnie

Miłej niedzieli pomimo brzydkiej pogody.

[bzyczka1]

Aguś Lilka też kasła od śliny, ale to nie było takie kasłanie, potrafię je odróżnić. A temperaturę miała 37,8. Byłam zaniepokojona i dlatego pojechałam na IP. Wróciłam spokojna. Wiadomo że u takich maluszków zwykłe przeziębienie może się przerodzić w zapalenie płuc lub oskrzeli, a po co ma się męczyć.

[MoniaK]

Napisane przez Grazin

koniecznie go musisz obudzić zeby poszedł spac
moj tez caly bozy dzien przespał
i z usypianiem problem

obudziłam go delikatnie, nakarmiłam, przebrałam i dalej spał Jednak ok. 1 była pobudka i buszował do 2, później też dwie pobudki więc nocka średnia

Anulinka, ale Pepe ślicznie trzyma główkę Mój to poleży chwilkę na brzuchu i już jest ryk

[matallewar]

Napisane przez atiz

Noc super, pomimo tego że małą poszła spać o 19 spała z dwoma karmieniami w nocy do 7 rano

Ale słuchajcie jaki numer, moje dziecko włącza sobie samo karuzelę nad łóżeczkiem, nauczyła się obracać na bok z plecków i włącza nogą przycisk, mamy Rainforesta, ostatnio dostaliśmy zawału prawie z mężem, leżymy sobie w łóżku godzina 23 a tu nagle włącza się niania i leci muzyczka z karuzeli, a my szok, ja wizja że ktoś jest w pokoju !!!! Hehe...............

szok!
Ale mądre i silne te nasze dzieci

[anulinka2009]

Dzięki dziewczyny w imieniu swoim i Pepe za miłe słowa.

Napisane przez atiz

Ale słuchajcie jaki numer, moje dziecko włącza sobie samo karuzelę nad łóżeczkiem, nauczyła się obracać na bok z plecków i włącza nogą przycisk, mamy Rainforesta, ostatnio dostaliśmy zawału prawie z mężem, leżymy sobie w łóżku godzina 23 a tu nagle włącza się niania i leci muzyczka z karuzeli, a my szok, ja wizja że ktoś jest w pokoju !!!! Hehe...............

Pepe wczoraj sam włączył sobie taką grającą żyrafkę.
Jemy sobie obiad, Pepe śpi ( tak myśleliśmy ), a tu nagle żyrafka zaczyna grać Myślę jednak, że to był przypadek, bo on strasznie nogami wierzga A zauważyłam przy okazji, że czym więcej wierzga, tym bardziej ulewa

U nas też leje od nocy i chłodno. Ze spaceru nici.

[atiz]

Ciasto juz w piekarniku
Mała śpi, wzięłam ją do kuchni na leżaczku i gadam do niej i opowiadam co robię żeby nie marudziła i po jakims czasie odwracam się do niej a ona śpi, hehe, matka ja zanudziła........

[andziot]

Gabrysia padła po jedzonku,
ja pożarłam paczkę prażynek
Zosia i mężul w sklepie po składniki obiadowe,
dziś chyba dzień w domu nas czeka,
bo wciąż pada

idę chwilę się pobyczyć


aha, zapomniałam napisać, że dziś dostałam komplement od teścia
rozmawiał z wnuczkami na skype
i dojrzał mnie jak zmieniałam pieluchę Gabi
i mówi do mnie, że się "coraz bardziej szprycha robię"
"coś mi się wchłonęło" podobno

[anula_81]

hej kochane!

U nas szok nocny!

Dziecko spalo i spalo! o 1-szej budze sie, spi, 2-ga spi, 3-cia spi!!! o 4-tej mialam UU jak kamienie wiec siusiu i patrze a dziecie spi i tylko troche zaczyna piastki ssac to wzielam o 4:25 z lozeczka i zjadla jednego U lapczywie a potem drugiego na sile chcialam przystawic ale zjadla 2 minutki, wiec jak o 7 rano sie obudzilam to znow kamien wiec Zoske tez do karmienia, na szczescie juz tam cos gaworzyla przez sen. Potem nie chciala zasnac i gugala jojczyla do siebie ale jak zasnela to spala prawie do 10-tej!! i sie okazalo ze jojczyla bo kupa byla...
wiec jestem wyspana na maksa!
przy jedzeniu o 10.tej bylo malo rzucania i usmiechy ale teraz maruder jest, a chcemy wyjsc ok 12:30 wiec bede musiala jej wmusic troszke jedzenia.... sie okaze

Napisane przez bzyczka1

Aguś Lilka też kasła od śliny, ale to nie było takie kasłanie, potrafię je odróżnić. A temperaturę miała 37,8. Byłam zaniepokojona i dlatego pojechałam na IP. Wróciłam spokojna. Wiadomo że u takich maluszków zwykłe przeziębienie może się przerodzić w zapalenie płuc lub oskrzeli, a po co ma się męczyć.

ja tam uwazam ze dobrze z epojechalas, ja jako 3-miesieczne dziecko mialam zapalenie pluc wlasnie i moja mama opowiada ze tez wlasnie myslala, ze sie krztusiilam slinka i bylam przeziebiona. lepiej dmuchac na zimne, przeciez teraz przynajmniej jestes spokojna

Napisane przez atiz

Noc super, pomimo tego że małą poszła spać o 19 spała z dwoma karmieniami w nocy do 7 rano

Ale słuchajcie jaki numer, moje dziecko włącza sobie samo karuzelę nad łóżeczkiem, nauczyła się obracać na bok z plecków i włącza nogą przycisk, mamy Rainforesta, ostatnio dostaliśmy zawału prawie z mężem, leżymy sobie w łóżku godzina 23 a tu nagle włącza się niania i leci muzyczka z karuzeli, a my szok, ja wizja że ktoś jest w pokoju !!!! Hehe...............


Miłej niedzieli pomimo brzydkiej pogody.

O jak ja marze o deszczu!! U nas znowu upal! w nocy bylo 23-stopnie!! w domu 27!! masakra, mala spi pod cieniuska kolderka, a wlasciwie poszewka sama, bo sobie slicznie umie ciagnac i kopac nozkami

madrala z twojego synka!

Napisane przez anulinka2009

U nas nocka jak za dawnych czasów. Pepe je co 3,5-4 h czyli pospać się bardzo nie da. Pobudka o 1, 5.10 i teraz tż daje mu następną butlę, bo wrzeszczał z głodu w niebogłosy Chyba muszę mu porcje zwiększyć, ale boję się, żeby nie ulewał za bardzo.
Wczoraj znowu sam zrobił kupę Oby tak dalej

brawo za kupke! u nas jak widzisz ostatnio nocki takie byly a dzisiaj szok!, moze Pepe tez sie odmieni

Napisane przez andziot

Dzień dobry!
znów pada

dziś Gabrysia nawet w nocy się rzucała
chyba wrócę do jakiegoś simetikonu,
wczoraj jeden pierd trwał coś koło 3s

idę w nocy do Gabryśki bo woła,
po drodzę do ubikacji wstąpiłam ale jak słyszę to taki inne wołanie niż zwykle na jedzenie
patrzę po ciemku a tam nie ma Gabryśki
strach w oczach
podnoszę kocyk a ona cała pod kocem leży
a kuku i zaciesz

teraz też zasnęła sama,
wchodzę i znów pół koca na twarzy
trzyma w rączce namiętnie

nasze dzieciaki w tym samym tempie, moja Zocha tez sie wszystkim nakrywa, najlepiej sukienka

ooo marudzi again

[Dziewczonka]

Napisane przez andziot

Gabrysia padła po jedzonku,
ja pożarłam paczkę prażynek
Zosia i mężul w sklepie po składniki obiadowe,
dziś chyba dzień w domu nas czeka,
bo wciąż pada

idę chwilę się pobyczyć


aha, zapomniałam napisać, że dziś dostałam komplement od teścia
rozmawiał z wnuczkami na skype
i dojrzał mnie jak zmieniałam pieluchę Gabi
i mówi do mnie, że się "coraz bardziej szprycha robię"
"coś mi się wchłonęło" podobno

Za komplement w końcu teśc też mężczyzna

Ja dzisiaj w końcu wychodzę z domu sama na babskie spotkanko , normalnie radośc nie z tej ziemi...tatusiek miał wczoraj spotkanie męskie (z pracy) i do tej pory dogorywa w wyrku, a dziś ja

[atiz]

anula dzięki za komplement ale mądrala z córki nie z synka

[Klaterina]

dzień dobry

u nas nocka ze wstawaniem co dwie godzinki, najgorzej nie było

atiz to Ci się prezenty trafiły, full wypas i masz mądrą córcię, że sobie karuzelke uruchamia

Paulizia u mnie też jak się maluch pokapuje, że wkładam go do łóżeczka a ma gorszy dzień to robi swoja minę niezadowolenia i czasem od razu się zaczyna wydzierać, no to wolę poprzytulac i usypiać na rękach i półśpiącego odłożyć, albo jak nie ma wielkiej tragedii to przykrywam kocem, głaszczę po brwiach i policzkach, wciskam smoka i coś tam mu opowiadam i po kilku minutach odpływa. Na szczęście takich akcji nie ma wiele bo najczęściej jest spokojny jak go daję do łóżeczka i zasypia sam bez wielkich problemów i w dzień i po kapieli.

matallewar woow siadać, już ? to musiał byc super widok
i juz trzymam za jutrzejsze szczepienie

anulinka2009 no super radość Piotrusia

andziot no komplement mega wypasiony skoro teść zauważył to tak musi być

Dziewczonka udanego spotkania

idę kończyc obiad i potem popołudnie przed tv i trochę poćwiczę, znowu pada ...

[matallewar]

Napisane przez Klaterina

matallewar woow siadać, już ? to musiał byc super widok
i juz trzymam za jutrzejsze szczepienie

Próbował i się irytował, bo mu nie wychodziło
Thx za kciuki

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A tż oczywiście jak pojechał, to poczuł się tak wolny, że do tej pory się nie odzywa. Miał rano wracać, a nie wiem, czy w ogóle wraca
Daj palec, a weźmie całą rękę... Rozczarował mnie, bo wie, że z Edą ciężko i miał jechać tylko na samą imprezę i wracać mnie trochę chociaż w weekend odciążyć...
A pić raczej nie pił (34 tabletki dziennie) - więc to nie może być wytłumaczeniem. A jeśli pił na 2 antybiotykach, to i tak ma tak przerąbane, że lepiej niech w ogóle nie wraca...

[anulinka2009]

Matal, podziwiam Masz wielką siłę w sobie i anielską cierpliwość. Bo nie dość, że z Edzikiem problemy, to jeszcze tż podnosi Ci ciśnienie ( ukatrupiłabym własnymi rękami gdymy mój tż wycinał mi takie numery ).
Życzę Ci dużo wytrwałości.

A u nas była kolejna kupa Po herbatce i probiotyku rozpuszczonym w mleku

[matallewar]

Odebrał w końcu - radosnym tonem oznajmił, że będzie po 22

[anulinka2009]

Napisane przez matallewar

Odebrał w końcu - radosnym tonem oznajmił, że będzie po 22

O ku.... Jak dla mnie zero odpowiedzialności Masz w domu dwoje dzieci. Nie zazdroszczę. Trzymaj się.

[matallewar]

Napisane przez anulinka2009

O ku.... Jak dla mnie zero odpowiedzialności Masz w domu dwoje dzieci. Nie zazdroszczę. Trzymaj się.

Jak dla mnie też. I nawet żadnego przepraszam!
Nic nie powiem już po prostu, żal mi samej siebie.

Zbieram Edzika i wychodzimy z mamą i psem.
Chyba odpuszczę dziś dietę, żeby sobie trochę humor poprawić.

[antropia]

dzień dobry

Dziecko mi się zepsuło!
a ja nie wiem czemu
moze skok? bo to chyba ten czas..

a ja mam juz dośc wieczornego usypiania...
wczoraj 2 godziny...
no koszmar...

a dzis rączki be, łóżeczko be, bujaczek be, mata be(choć to mnie nie dziwi)....i co tu robić....
teraz na szczęście zasnął w bujaczku....
ale maruder okropny dziś mu się włączył!
nauczył sie pokazywac język, robic bańki ze sliny no i ma nowa meeeeeega miłośc...prawą rączkę tak ssa namiętnie, że boje się, że mu się rozpuści wcześniej też ssał piąstki, ale żeby aż tak?

matall współczuje Ci bardzo....ja bym mojego chyba powiesiła...duzo cierpliwości kochana
andziot to ci teść komplement strzelił

[Grazin]

Napisane przez matallewar

Odebrał w końcu - radosnym tonem oznajmił, że będzie po 22

o matko... skąd ja to znam...



andziotku odstawiłas całkiem infacol?? ja daje co drugie karmienie i 3 razy dziennie gripe water. po mału tu odstawiam. jak na razie ok

chciałam pochwalic nasze wątkowe dzieciaczki!!
proby siadania, uruchamianie karuzelki,


a moj mały zasnał dzis dwa razy całkiem sam!!
bez najmniejszego kwękniecia
raz w bujaku
raz na łóżku
jestem z niego taka dumna

myslicie ze uczy sie sam zasypiac?? dzieki tej mojej brutalnej metodzie?


paulizia i jak nocka?? zawsze można uśpić w bujaku i przenieść ja tak bardzo czesto robię.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

aha andziotku przenieślicie gabrysie z sypialni??

[andziot]

Napisane przez matallewar

Odebrał w końcu - radosnym tonem oznajmił, że będzie po 22

no comment !!!!!
u mnie takie coś by nie przeszło !!!!!!!
dzieci są nasze a nie moje !!!!!!!!!!
każdy ma obowiązki i odpowiedzialność !!

Napisane przez antropia

(...) no i ma nowa meeeeeega miłośc...prawą rączkę tak ssa namiętnie, że boje się, że mu się rozpuści wcześniej też ssał piąstki, ale żeby aż tak?

Gabunia też ssie namiętnie prawą piąstkę i co lepsze to lewą reką dopycha prawą do buzi żeby więcej weszło
do tego ten nieszczęsny kciuk !!!!! śpi w skarpecie na ręce

Napisane przez Grazin

andziotku odstawiłas całkiem infacol?? ja daje co drugie karmienie i 3 razy dziennie gripe water. po mału tu odstawiam. jak na razie ok

aha andziotku przenieślicie gabrysie z sypialni??

odstawiłam całkiem na kilka dni,
niby akcji czysto kolkowych nie było,
ale pierdy miała masakryczne !!!!
brzuszek wzdęty bardziej ....
no i w nocy dziś wierzgała przy karmieniu bardzo (aż całą poduszkę miałam mokrą od mleka)
więc dziś dałam już dwa razy esputicon
zobacze czy jest różnica

beki jej nie przeszkadzają bardzo, bo już raz tylko odbeczana potrafi zasnąć sama,
ale to co zostaje w jelitach męczy ją chyba, jak brzuszek zaczyna pracować przy karmieniu ...


nie przeniosłam jej z sypialni,
śpi z nami,
tylko my dziś z mężulem na kanapie w salonie zasnęliśmy

[the_sania]

hejjj !

bez kitu ale odzwyczaiłam się od wizażu chyba :rolleyes :
czasem podczytuję, ale im więcej nadrabiania tym mniej chęci do tego


Marcel śpi od 2tygodni bez pobudek w nocy piękna sprawa. zasypia z reguły 21, 22 (czasem max 23) i śpi albo do 6- 7, potem mm, pogada ze mną z godzinkę albo i mniej i śpi kolejne 1,5h. kocham Go
w sumie po skoku mu się tak zmieniło.
a od kilku dni sypia w ciągu dnia tak konkretnie godzinkę, albo dwie i w łóżeczku



tydzień temu mieliśmy chrzciny. Marcelek w kościele grzeczny, bo na rękach całą mszę i przed ołtarzem glukozę pił hehe.

od tygodnia na spacerze nie byłam, bo ktoś z sąsiadów sprawił nam niespodziankę i wózek, który był w wózkowni nagle miał 4flaki w kołach TŻ dużo pracował w tygodniu, więc nawet nie miał czasu zając się wózkiem i sprawdzic dokładnie co z kołami. ja w domu przez to uwiązana :/ no ale powietrze "tylko" spuszczone. dobrze, że koła całe. podejrzewam, że to syn sąsiadów (ok 18lat), bo w sobotę zwróciłam uwagę 3 gówniarom, które piły w przejściu na klatce (w przedsionku, gdzie skrzynki) i same faje było czuc. mówię do nich coś tam, że miejsce sobie złe znalazły, to coś tam odburknęły i ja na to " mam zadzwonić?" to od razu"dobra idziemy" i tak myślę, że to koleżanki tego sąsiada i powiedziały mu i w ramach zemsty spuścił to powietrze. póki co wózek stoi w mieszkaniu, ale w tygodniu znowu ruszymy i schowam go w wózkowni. oby się sytuacja nie powtórzyła



Matall a to gdzie pojechał TŻ ? masakra z dwójką dzieci

Grazin super metoda 5-10-15 myślę, że pomaga tu. chociaż mój też parę razy zasnął sam W DZIEŃ w łóżeczku przy karuzeli.

[Grazin]

Napisane przez andziot

no comment !!!!!
u mnie takie coś by nie przeszło !!!!!!!
dzieci są nasze a nie moje !!!!!!!!!!
każdy ma obowiązki i odpowiedzialność !!



Gabunia też ssie namiętnie prawą piąstkę i co lepsze to lewą reką dopycha prawą do buzi żeby więcej weszło
do tego ten nieszczęsny kciuk !!!!! śpi w skarpecie na ręce



odstawiłam całkiem na kilka dni,
niby akcji czysto kolkowych nie było,
ale pierdy miała masakryczne !!!!
brzuszek wzdęty bardziej ....
no i w nocy dziś wierzgała przy karmieniu bardzo (aż całą poduszkę miałam mokrą od mleka)
więc dziś dałam już dwa razy esputicon
zobacze czy jest różnica

beki jej nie przeszkadzają bardzo, bo już raz tylko odbeczana potrafi zasnąć sama,
ale to co zostaje w jelitach męczy ją chyba, jak brzuszek zaczyna pracować przy karmieniu ...


nie przeniosłam jej z sypialni,
śpi z nami,
tylko my dziś z mężulem na kanapie w salonie zasnęliśmy

dopycha jedna rączką drugą a czemu nie wolno ssac kciuka??
siostry tż mi kiedyś mówiły ze się zdeformuje, ale w ich stwierdzenia na temat dzieci nie wierze...
myslisz ze to sie z tymi brzuszkami po 3 miesiacu jakos unormuje? gabik juz chyba na dniach bedzie konczył 3 miesiac?
ja widze duza poprawe w pracy brzuszka sebusia, ja jem dużo więej rzeczy i jakos zle na niego nie wpływaja.
a ten esputicon jak sie stosuje? ile kropelek? ta bio gaie dajesz ?(bio gaję , cholera wie jak sie to pisze)


a wiecej co my bedziemy dzis robic/?
bierzemy sebusia do wanny i bedziemy sie z nim pluskac tylko nie wiem jeszcze kogo ten zaszczyt spotka czy mnie czy tż bo sie bijemy o to kazdy chce

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez the_sania

hejjj !

bez kitu ale odzwyczaiłam się od wizażu chyba :rolleyes :
czasem podczytuję, ale im więcej nadrabiania tym mniej chęci do tego


Marcel śpi od 2tygodni bez pobudek w nocy piękna sprawa. zasypia z reguły 21, 22 (czasem max 23) i śpi albo do 6- 7, potem mm, pogada ze mną z godzinkę albo i mniej i śpi kolejne 1,5h. kocham Go
w sumie po skoku mu się tak zmieniło.
a od kilku dni sypia w ciągu dnia tak konkretnie godzinkę, albo dwie i w łóżeczku



tydzień temu mieliśmy chrzciny. Marcelek w kościele grzeczny, bo na rękach całą mszę i przed ołtarzem glukozę pił hehe.

od tygodnia na spacerze nie byłam, bo ktoś z sąsiadów sprawił nam niespodziankę i wózek, który był w wózkowni nagle miał 4flaki w kołach TŻ dużo pracował w tygodniu, więc nawet nie miał czasu zając się wózkiem i sprawdzic dokładnie co z kołami. ja w domu przez to uwiązana :/ no ale powietrze "tylko" spuszczone. dobrze, że koła całe. podejrzewam, że to syn sąsiadów (ok 18lat), bo w sobotę zwróciłam uwagę 3 gówniarom, które piły w przejściu na klatce (w przedsionku, gdzie skrzynki) i same faje było czuc. mówię do nich coś tam, że miejsce sobie złe znalazły, to coś tam odburknęły i ja na to " mam zadzwonić?" to od razu"dobra idziemy" i tak myślę, że to koleżanki tego sąsiada i powiedziały mu i w ramach zemsty spuścił to powietrze. póki co wózek stoi w mieszkaniu, ale w tygodniu znowu ruszymy i schowam go w wózkowni. oby się sytuacja nie powtórzyła



Matall a to gdzie pojechał TŻ ? masakra z dwójką dzieci

Grazin super metoda 5-10-15 myślę, że pomaga tu. chociaż mój też parę razy zasnął sam W DZIEŃ w łóżeczku przy karuzeli.

spi cała noc???
ale masz czadzior
ja juz nie pamietam jak to jest wypoczac
i jak to sie odzwyczaiłas od wizazu??
JA STRZELAM OFICJALNEGO FOCHAAAAAAAAAAAA

[matallewar]

Napiszę w klubie, co i jak.

[andziot]

Napisane przez Grazin

dopycha jedna rączką drugą a czemu nie wolno ssac kciuka??
siostry tż mi kiedyś mówiły ze się zdeformuje, ale w ich stwierdzenia na temat dzieci nie wierze...
myslisz ze to sie z tymi brzuszkami po 3 miesiacu jakos unormuje? gabik juz chyba na dniach bedzie konczył 3 miesiac?
ja widze duza poprawe w pracy brzuszka sebusia, ja jem dużo więej rzeczy i jakos zle na niego nie wpływaja.
a ten esputicon jak sie stosuje? ile kropelek? ta bio gaie dajesz ?(bio gaję , cholera wie jak sie to pisze)

naprawdę jak dziecko namiętnie ssie kciuka i długo to może być chudszy od reszty palców
ale to musi być mega nałóg i ja wolę do tego nie dopuścić ...
nie chce żeby ssała kciuka, bo się przyzwyczai a kciuka jej nie zabiorę jak smoczka
wolę teraz jej zabronić póki buntu nie ma niż później jak już będzie bardziej świadoma

ja widzę już poprawę z tymi bekami,
ale to jeszcze nie to ...
esputicon niby daje się 1-2 krople dwa razy dziennie,
ale jedna kropla ma 20mg simeticonu więc tyle ile pipetka infacolu,
więc ja dałam narazie 2-3kropelki rano i w południe
wieczorem jeszcze raz dam i zobaczymy czy będzie lepiej

biogaie nadal daję
nie wiem czy to przypadek ale jak ze 3-4 dni nie dawałam bo mi brakło i nie miał kto iść do apteki to Gabrynia robiła kupy ze smużkami zielonego śluzu,
a tak jest ładna żółciutka ....


Zosia ogląda formułę z mężulem
Gabunia śpi

[agus87]

zbieram sie do napisania od rana :P
zdazylam obrocic na silownie na 2h
zjesc obiad, wykapac sie i teraz dopiero sie dzisiaj witam

[Grazin]

Napisane przez andziot

naprawdę jak dziecko namiętnie ssie kciuka i długo to może być chudszy od reszty palców
ale to musi być mega nałóg i ja wolę do tego nie dopuścić ...
nie chce żeby ssała kciuka, bo się przyzwyczai a kciuka jej nie zabiorę jak smoczka
wolę teraz jej zabronić póki buntu nie ma niż później jak już będzie bardziej świadoma

ja widzę już poprawę z tymi bekami,
ale to jeszcze nie to ...
esputicon niby daje się 1-2 krople dwa razy dziennie,
ale jedna kropla ma 20mg simeticonu więc tyle ile pipetka infacolu,
więc ja dałam narazie 2-3kropelki rano i w południe
wieczorem jeszcze raz dam i zobaczymy czy będzie lepiej

biogaie nadal daję
nie wiem czy to przypadek ale jak ze 3-4 dni nie dawałam bo mi brakło i nie miał kto iść do apteki to Gabrynia robiła kupy ze smużkami zielonego śluzu,
a tak jest ładna żółciutka ....


Zosia ogląda formułę z mężulem
Gabunia śpi

a smoczka jej nie dajesz prawda?
gdzies slyszałam ze jak do 3 miesiaca dziecko nie chce smoczka to zeby juz potem na siłe nie dawać.
no i u nas sie to sprawdziło smoka nie chce
piąstki zjada ze smakiem ale jak chce mu smoczek dac to go naciąga
przynajmniej odzwyczajanie od smokA Bede miec z głowy
ja w sumie zmieniłabym infacol na cos co rzadziej się daje ale mi sie bardzo sposob aplikacji infacolu podoba
bo pipetke mu zawsze wcisne a jak bobotic podawałam to polowe mial na buzi

Napisane przez agus87

zbieram sie do napisania od rana :P
zdazylam obrocic na silownie na 2h
zjesc obiad, wykapac sie i teraz dopiero sie dzisiaj witam

skąd Ty masz na to czas?????

[SiLLee]

atiz o lol ale zdolniacha
andziot u nas tez sie znowu rozpadalo a tak sobie rano mysle pochmurno szaro buro ale nie pada wiec wyjdziemy, i nici znowu :/ no jaki komplement
Ja dostalam od starej sasiadki "no teraz to sie z Ciebie taka fajna baba zrobila, taka pelna"

Bylam w pt u pediatry nic madrego mi nie powiedzial. Chcialam zmienic to mleko z pepti na nutramigen powiedziala ze to to samo ale jak chce moze mi dac recepte. Dzisiaj 1 raz jej to mleko dalam a kropelki sab simplex podaje od wczoraj, za bardzo poprawy nie widac a kupki jeszcze nie bylo od pt. ;/ za to pobila wczoraj swoj rekord w spaniu 7h a dzisiaj 5h
nowa foteczka w albumie

[andziot]

Napisane przez Grazin

a smoczka jej nie dajesz prawda?
gdzies slyszałam ze jak do 3 miesiaca dziecko nie chce smoczka to zeby juz potem na siłe nie dawać.
no i u nas sie to sprawdziło smoka nie chce
piąstki zjada ze smakiem ale jak chce mu smoczek dac to go naciąga
przynajmniej odzwyczajanie od smokA Bede miec z głowy
ja w sumie zmieniłabym infacol na cos co rzadziej się daje ale mi sie bardzo sposob aplikacji infacolu podoba
bo pipetke mu zawsze wcisne a jak bobotic podawałam to polowe mial na buzi

no nie daje smoka,
za bardzo mi się stać nie chce przy niej i tego smoka trzymać,
bo ciągle jej wypada ...
więc dałam luz bo w sumie do niczego nam nie potrzebny ten smoczek ...

esputicon daje prosto do buzi więc nie odmierzam dokładnie tych kropel

Napisane przez SiLLee

Ja dostalam od starej sasiadki "no teraz to sie z Ciebie taka fajna baba zrobila, taka pelna"

ja po porodzie od teściowej usłyszałam : "że w końcu taka kształtna jestem"

[Grazin]

andziotku czyli dajesz z butelki do buzi? bo ja tak daje ale nie trafiam