Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[sikoreczka111]

a ja ostatnio zauważyłam w świetle, że włosy są coraz bardziej rdzawe , aż mam ochotę myć je co 5 minut, żeby jak najbardziej wyblakły ...

w październiku idę na wesele i wtedy też na czesanie do fryzjerki , zobaczymy czy uda jej sie tak uczesać, żeby efekt mnie zadowolił ( co oznaczałoby, że nie będe musiała ich farbować przed swoim weselem )

[anngeli]

Napisane przez moniczka_90

Ostatnio chyba z Bayka rozmawiałam tutaj czy farbowańce są juz tylko w kitce czy jeszcze przed nią, było juz złe światło jak mama patrzyła wiec nie byla pewna na 100% ale dzisiaj wziełam lustro do reki i oglądałam moje wlosy w łazience jak byly całe zaczesane (łącznie z grzywką) do tyłu w koka iiiii.... poza kilkoma pasmami z grzywki (zapuszczam grzywkę dlatego ją najmniej ostrzygłam u fryzjera-ma jeszcze farbowance na koncach) to wszytskie farbowańce są już tylko w kitce
jakbym się pozbyła farbowańców z grzywki to byloby łatwiej bo jak mam rozpuszczone to dalej widze te ciemne farbowane pasma przy twarzy... no ale w koncu urośnie i ją zetnę jakoś fajnie, jestem dobraj myśli

Mimo że włosy rosną mi bardzo szybko i mam co raz większy odrost jak na te marne 3 miesiące, to i tak już się doczekać nie mogę by mieć naturalki do kitki, a kitkę farbowańców...ech jak ja Wam zazdroszczę, chce już mieć długie i chociaż w połowie naturalne...

Napisane przez sikoreczka111

a ja ostatnio zauważyłam w świetle, że włosy są coraz bardziej rdzawe , aż mam ochotę myć je co 5 minut, żeby jak najbardziej wyblakły ...

w październiku idę na wesele i wtedy też na czesanie do fryzjerki , zobaczymy czy uda jej sie tak uczesać, żeby efekt mnie zadowolił ( co oznaczałoby, że nie będe musiała ich farbować przed swoim weselem )

Może zastosuj jakieś płukanki, rozjaśniająca to może jeszcze bardziej "wyrudzić" bo nie wiem jakie masz włosy, ale przyciemniająca może pomóc. Kup gotową na dozie albo poszukaj przepisów z ziółek do wesela mogą się sporo przyciemnić/rozjaśnić i nie będzie rudości, a i jest nadzieja że różnica między farbowanymi a naturalkami sie trochę zatrze na jakiś czas.

[sikoreczka111]

Napisane przez anngeli

Mimo że włosy rosną mi bardzo szybko i mam co raz większy odrost jak na te marne 3 miesiące, to i tak już się doczekać nie mogę by mieć naturalki do kitki, a kitkę farbowańców...ech jak ja Wam zazdroszczę, chce już mieć długie i chociaż w połowie naturalne...



Może zastosuj jakieś płukanki, rozjaśniająca to może jeszcze bardziej "wyrudzić" bo nie wiem jakie masz włosy, ale przyciemniająca może pomóc. Kup gotową na dozie albo poszukaj przepisów z ziółek do wesela mogą się sporo przyciemnić/rozjaśnić i nie będzie rudości, a i jest nadzieja że różnica między farbowanymi a naturalkami sie trochę zatrze na jakiś czas.

jutro wstawię fotkę swoich włosów naturalne mam średnio-ciemny blond , a farbowałam na czekoladowe brązy ..więc nie tak często spotykana mieszanka na forum ( bo jak czytam to większość ciemne odrosty ma )

[moniczka_90]

Napisane przez sikoreczka111

jutro wstawię fotkę swoich włosów naturalne mam średnio-ciemny blond , a farbowałam na czekoladowe brązy ..więc nie tak często spotykana mieszanka na forum ( bo jak czytam to większość ciemne odrosty ma )

no to możemy sobie przybić piątke bo ja tez przyciemniałam włosy a nie rozjasniałam

Napisane przez anngeli

Mimo że włosy rosną mi bardzo szybko i mam co raz większy odrost jak na te marne 3 miesiące, to i tak już się doczekać nie mogę by mieć naturalki do kitki, a kitkę farbowańców...ech jak ja Wam zazdroszczę, chce już mieć długie i chociaż w połowie naturalne...

ojj no to się ciesz, że Ci szybko rosna, mi rosną jakies 0,5 cm na miesiac takze jeszcze dluga droga przede mna nie farbuje od października 2010 tak w ogóle

[sikoreczka111]

Napisane przez moniczka_90

no to możemy sobie przybić piątke bo ja tez przyciemniałam włosy a nie rozjasniałam



ojj no to się ciesz, że Ci szybko rosna, mi rosną jakies 0,5 cm na miesiac takze jeszcze dluga droga przede mna nie farbuje od października 2010 tak w ogóle

stosujesz jakieś rozjaśniające mieszanki ??

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez moniczka_90

no to możemy sobie przybić piątke bo ja tez przyciemniałam włosy a nie rozjasniałam



ojj no to się ciesz, że Ci szybko rosna, mi rosną jakies 0,5 cm na miesiac takze jeszcze dluga droga przede mna nie farbuje od października 2010 tak w ogóle

i ile masz odrostu już???

ja nie farbuję tak od grudnia i odrostu tak ok 11 cm. Ostatnio trochę szybciej zaczeły mi rosnąć ( ale nie stosuję zbyt wielu przyspieszaczy teraz ze względów finansowych )

[moniczka_90]

Napisane przez sikoreczka111

stosujesz jakieś rozjaśniające mieszanki ??


i ile masz odrostu już???

ja nie farbuję tak od grudnia i odrostu tak ok 11 cm. Ostatnio trochę szybciej zaczeły mi rosnąć ( ale nie stosuję zbyt wielu przyspieszaczy teraz ze względów finansowych )

ojej nie wiem bo ja nie mierze włosów ale gdzieś z 10 zm będzie także masz dłuższy odrost a później przestałaś farbować

a co do rozjaśniających mieszanek to pytasz czy próbuje jakos wywabić farbe z farbowanców ? próbowałam już wielu sposobów i nawet soda nie dała rady także dałam sobie spokój. Farbowałam Palette także nie ma się co dziwić za ta trwałość a co do rozjasniających produktów to uzywałam szamponu rumiankowego (w sumie to przypadkowo, po prostu nie miałam innego szamponu w domu) i naturalki zaczeły sie rozjaśniac delikatnie, farbowance jakie byly tak sa no a ze ja nie chce rozjasniac włosów tylko jak już coś to je przyciemnic to przestałam uzywac tego szamponu rumiankowego ale jesli Ty farbowałas Joanna albo Garnierem lub czymkolwiek delikatniejszym niz Palette to możesz zawsze tym rumiankiem spróbowac

[sikoreczka111]

Napisane przez moniczka_90

ojej nie wiem bo ja nie mierze włosów ale gdzieś z 10 zm będzie także masz dłuższy odrost a później przestałaś farbować

a co do rozjaśniających mieszanek to pytasz czy próbuje jakos wywabić farbe z farbowanców ? próbowałam już wielu sposobów i nawet soda nie dała rady także dałam sobie spokój. Farbowałam Palette także nie ma się co dziwić za ta trwałość a co do rozjasniających produktów to uzywałam szamponu rumiankowego (w sumie to przypadkowo, po prostu nie miałam innego szamponu w domu) i naturalki zaczeły sie rozjaśniac delikatnie, farbowance jakie byly tak sa no a ze ja nie chce rozjasniac włosów tylko jak już coś to je przyciemnic to przestałam uzywac tego szamponu rumiankowego ale jesli Ty farbowałas Joanna albo Garnierem lub czymkolwiek delikatniejszym niz Palette to możesz zawsze tym rumiankiem spróbowac

ja farbowałam farba Joanny już mi sporo zjasniał kolor... zaraz po farbowaniu był czarny ...a teraz to już na pewno brąz ( jutro dam fotkę zraz po farbowaniu jak włosy wyglądały i jak będą wyglądać jutro )

muszę wrócić do używania szamponu przeciwłupieżowego, bo one przynosiły efekty

[moniczka_90]

Napisane przez sikoreczka111

ja farbowałam farba Joanny już mi sporo zjasniał kolor... zaraz po farbowaniu był czarny ...a teraz to już na pewno brąz ( jutro dam fotkę zraz po farbowaniu jak włosy wyglądały i jak będą wyglądać jutro )

muszę wrócić do używania szamponu przeciwłupieżowego, bo one przynosiły efekty

mojej Palette nic nie ruszy, szampon przeciwłupieżowy też nie

właśnie zmierzyłam wlosy, zalezy od pasma ale jest to 10-11 cm wiec mamy taki sam odrost

czekam na zdjęcia jutro

[anngeli]

No właśnie, czekamy na zdjęcia

A ja tutaj tak z innej beczki...
Większość z Was, tak jak ja kładzie oleje na włosy, naftę itp. tłuściochy "Przejadły" mi się już szampony barwy (pokrzywowy i ze skrzypem), może polecicie mi jakieś inne, dobrze zmywające?

[moniczka_90]

Napisane przez anngeli

No właśnie, czekamy na zdjęcia

A ja tutaj tak z innej beczki...
Większość z Was, tak jak ja kładzie oleje na włosy, naftę itp. tłuściochy "Przejadły" mi się już szampony barwy (pokrzywowy i ze skrzypem), może polecicie mi jakieś inne, dobrze zmywające?

stanowczo Garnier 'Aloe Vera' powiem Ci, ze tez myje włosy tylko szamponami Barwy ale raz podczas mycia stwierdziłam, ze podkradne mamie jakis kremowy szampon taki wlasnie jak Garnier ma, Nivea, Pantene i inne tego typu szampony - stwierdziłam, że zaszaleje wiec podkradłam mamie ten szampon i jakie było moje zdziwienie podczas mycia gdy szampon oczyscił mi włosy zupełnie jak zwykły ziołowy szampon nie jest kremowy tylko przezroczysty i na prawde świetnie oczyszcza z nafty i lepiej się przy tym pieni od np. Barwy zawsze mozesz spróbować

[mivol]

Napisane przez anngeli

No właśnie, czekamy na zdjęcia

A ja tutaj tak z innej beczki...
Większość z Was, tak jak ja kładzie oleje na włosy, naftę itp. tłuściochy "Przejadły" mi się już szampony barwy (pokrzywowy i ze skrzypem), może polecicie mi jakieś inne, dobrze zmywające?

Ja lubię zmywać szamponem cleanic dla niemowląt, delikatny jest daje sobie radę z olejami

[123sciri]

Napisane przez mivol

Ja lubię zmywać szamponem cleanic dla niemowląt, delikatny jest daje sobie radę z olejami

ja używam bambino dla dzieci i też super oleje zmywa, tylko że myje 2 razy

[anngeli]

Napisane przez moniczka_90

stanowczo Garnier 'Aloe Vera' powiem Ci, ze tez myje włosy tylko szamponami Barwy ale raz podczas mycia stwierdziłam, ze podkradne mamie jakis kremowy szampon taki wlasnie jak Garnier ma, Nivea, Pantene i inne tego typu szampony - stwierdziłam, że zaszaleje wiec podkradłam mamie ten szampon i jakie było moje zdziwienie podczas mycia gdy szampon oczyscił mi włosy zupełnie jak zwykły ziołowy szampon nie jest kremowy tylko przezroczysty i na prawde świetnie oczyszcza z nafty i lepiej się przy tym pieni od np. Barwy zawsze mozesz spróbować

Na pewno jak ten barwy niebawem mi się skończy to wypróbuje właśnie z garniera, nawet ostatnio się nad nim zastanawiałam
Dziękuje

Napisane przez mivol

Ja lubię zmywać szamponem cleanic dla niemowląt, delikatny jest daje sobie radę z olejami

Dziękuje gdyby garnier się nie sprawdził to spróbuje

Napisane przez 123sciri

ja używam bambino dla dzieci i też super oleje zmywa, tylko że myje 2 razy

Też pare razy użyłam bambino, na szczęście nie mój. Nie spodobał mi się ten mocny SLS na początku, a może moja babcia miała jakąś nowszą wersję, a już na pewno gorszą mimo że go kupowała jakoś 1,5 tygodnia temu unikam
ale też oczywiście dziękuje

Mam taki kryzys ale lekki, wiem że się z tego powodu nie złamie, bo chcę mieć długie, gęste, zdrowe i piekne naturalne włosy, a przy rozjaśnianych tego nie osiągnę... Ale tak mi dziś troszkę tęskno za jasnymi włosami ale podobałam się sobie w długich blond włosach, bo to jest dla mnie piorytet - długie i zdrowe. I takie na początkach były moje blond włosy, ale to nie trwało długo, dobijało je potem już nawet farbowanie, że o rozjaśnianiu nie wspomnę.
Muszę wyłączyć powtórki pierwszej miłości na polsat2 bo mnie dobija ten blond Marysi... takie nie za jasny, nie za ciemny...
Zdecydowanie lepiej mi w długich, zdrowych, błyszczących włosach w naturalnym kolorze, niż krótkich, zniszczonych blondach i muszę wyrzucić złe myślenie

Dobrze że wychodzimy dzisiaj z TŻ do znajomych, a niedługo obiad u moich rodziców więc jak moje włoski wyschną do końca to może przejdzie mi ta głupota... Niech przyjedzie już z pracy i mnie pokrzyczy za te wymysły

[Bayka]

Paulina witaj super, że chcesz dołączyć i zapuszczać naturalki nie jest to co prawda proste, ale naprawdę warto
derr, użyłaś rozjaśniacza, nie wypłuczesz go, ni ma uper sposobu na odzyskanie dawnego koloru, możesz pofarbować włosy na podobny kolor do tego jaki miałaś albo zapuszczać całe nowe.

[Bayka]

anngeli...zawsze można spróbować zmywać odżywkami, dziewczyny też zmwają za ich pomocą oleje

ja myję ostatnio oleje tak, że najpierw płuczę włosy, potem nakładam odżywkę i wmasowuje, potem szampon, niestety mam narazie tylko z sls, sles więc ta odżywka przed to dla ochrony, wtedy wszystko zmywam i nakłądam tą samą odżywkę co przed szamponem na chwile i tez ją zmywam. Efekt suuuper

Moniś gratuluje, że wszystkie farbowańce już masz w kitce

[123sciri]

Napisane przez anngeli

Na pewno jak ten barwy niebawem mi się skończy to wypróbuje właśnie z garniera, nawet ostatnio się nad nim zastanawiałam
Dziękuje


Dziękuje gdyby garnier się nie sprawdził to spróbuje



Też pare razy użyłam bambino, na szczęście nie mój. Nie spodobał mi się ten mocny SLS na początku, a może moja babcia miała jakąś nowszą wersję, a już na pewno gorszą mimo że go kupowała jakoś 1,5 tygodnia temu unikam
ale też oczywiście dziękuje

kurcz moje bambino nie ma SLS -ja używam tego różowego z vit B

[moniczka_90]

czy wy mowicie o tym szamponie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...on.html&next=1 ? ze niby ten tak fajnie zmywa naftę i oleje ?

[blue_mysecka]

Napisane przez sikoreczka111

jutro wstawię fotkę swoich włosów naturalne mam średnio-ciemny blond , a farbowałam na czekoladowe brązy ..więc nie tak często spotykana mieszanka na forum ( bo jak czytam to większość ciemne odrosty ma )

Napisane przez moniczka_90

no to możemy sobie przybić piątke bo ja tez przyciemniałam włosy a nie rozjasniałam

ja też włosy zawsze przyciemnialam i odrost mam jasniejszy niż reszta



ja aktualnie mam szampon Alterra chyba taki do włosów suchych (niepamiętam nawet) i nim zawsze zmywam oleje wczesniej uzywałam Fructis Volume Restructure i tez bylo ok

[123sciri]

Napisane przez moniczka_90

czy wy mowicie o tym szamponie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...on.html&next=1 ? ze niby ten tak fajnie zmywa naftę i oleje ?

tak właśnie ten

[moniczka_90]

Napisane przez 123sciri

tak właśnie ten

jak go spotkam na jakichś zakupach to się nad nim zastanowię

[123sciri]

ja od dziś zaczynam myć włosy szmaponem przeciwłupieżowym.
mój odrost ma dopiero 1 cm ale kontrast jest znaczny niestety.
Mam nadzieje że farba mi się nieco wypłucze jak nie to będe wyglądła nie fajnie

[anngeli]

Napisane przez 123sciri

ja od dziś zaczynam myć włosy szmaponem przeciwłupieżowym.
mój odrost ma dopiero 1 cm ale kontrast jest znaczny niestety.
Mam nadzieje że farba mi się nieco wypłucze jak nie to będe wyglądła nie fajnie

Spróbuj nizoralu, dobry jest. Moja koleżanka kiedyś kupiła sobie rozjaśniacz w spray'u z joanny i psikała tylko na długość na te farbowane i lekko suszyła suszarką. Ale zrobiła tak max 3-4 razy e odstępie czasu i podobno farba puściła.
Chociaż ja osobiście polecam mniej inwazyjne metody jak mocna płukanka z rumianku + parę kropel cytryny, jest jeszcze jakaś dobra metoda z sodą, ale nie wiem dokładnie jak to stosować. Jeszcze jest ratunek że w sierpniu ma być słoneczko, więc też Ci trochę pomoże

Wstawiam obiecane kiedyś tam zdjęcia. Tak obecnie wyglądają moje włoski, dokładnie z dnia wczorajszego
Wiem że jeszcze nie ma czym się zachwycać, ale wszyscy mi mówią że urosły strasznie, a mama jest w szoku jak mi mierzy włosy. Teraz nie będę ich mierzyć aż pod koniec sierpnia. Poza tym kolor nie jest super, mimo że na zdjęciach podoba mi się dużo bardziej i nie widać tak odrostów jak są świeżo umyte, ale wygląda w miarę naturalnie i na pewno dużo bliżej mu do mojego naturalnego niż jasny blond który miałam Na 1 zdjęciu widać jeszcze szare końce, pozostałości bo którymś nieudanym rozjaśnianiu, super że są szaro-ciemny blond, bo były jeszcze na koniec maja zielono-szare. Nie będę ich podcinać, na razie są jeszcze w dobrym stanie, a zależy mi na długości. Przed rozpoczęciem drugiego roku podetnę jakieś 2 cm.

[Natalisis]

Cześć kobitki, tak jak obiecałam wstawiam fotkę moich naturalnych kudełków w świetle dziennym. Kolor może nie jest jakiś powalający, taki szarawy + siwizna, ale przynajmniej nie jest to sztuczna i zniszczona szopa. Fryzura też niestety żadna, ale jestem w trakcie zapuszczania z obciętych na chłopaka, a dopiero 6 miesięcy za mną, więc wiadomo jak to wygląda, a bawić w układanie i inne cuda też mi się nie chcę. Teraz mam ten najgorszy okres, ale jeszcze drugie tyle i mam nadzieję, że będzie już dobrze .

[Bayka]

Nie, no dziewczyny obie macie śliczne włosy

anngeli bardzo Ci urosły i wyglądają gęściejsze

natalis co za błysk, od razu widać, że wlosy w super stanie, bardzo zadbane

[anngeli]

Napisane przez Natalisis

Cześć kobitki, tak jak obiecałam wstawiam fotkę moich naturalnych kudełków w świetle dziennym (na moją brzydką facjatę nie patrzcie). Kolor może nie jest jakiś powalający, taki szarawy + siwizna, ale przynajmniej nie jest to sztuczna i zniszczona szopa. Fryzura też niestety żadna, ale jestem w trakcie zapuszczania z obciętych na chłopaka, a dopiero 6 miesięcy za mną, więc wiadomo jak to wygląda, a bawić w układanie i inne cuda też mi się nie chcę. Teraz mam ten najgorszy okres, ale jeszcze drugie tyle i mam nadzieję, że będzie już dobrze .

Życzę powodzenia w zapuszczaniu. Od razu widać że zdrowe i błyszczące włoski! I myślę że wcale nie jest tak źle z fryzurą, co prawda fakt to najgorszy etap ale nie warto ich męczyć stylizacją, sprayami i innymi duperelkami

Napisane przez Bayka

Nie, no dziewczyny obie macie śliczne włosy

anngeli bardzo Ci urosły i wyglądają gęściejsze

natalis co za błysk, od razu widać, że wlosy w super stanie, bardzo zadbane

Dziękuję
Jedyne co mi ciężko osiągnąć to taki mega widoczny blask, który bije po oczach tzn. naturalki owszem i to jak, do tego stopnia że jak mam zdjęcie od przodu to wygląda to nienaturalnie, bo tamte pozostałe są bardziej mat, błysk to mają jak już są tłuste

[123sciri]

Napisane przez Natalisis

Cześć kobitki, tak jak obiecałam wstawiam fotkę moich naturalnych kudełków w świetle dziennym (na moją brzydką facjatę nie patrzcie). Kolor może nie jest jakiś powalający, taki szarawy + siwizna, ale przynajmniej nie jest to sztuczna i zniszczona szopa. Fryzura też niestety żadna, ale jestem w trakcie zapuszczania z obciętych na chłopaka, a dopiero 6 miesięcy za mną, więc wiadomo jak to wygląda, a bawić w układanie i inne cuda też mi się nie chcę. Teraz mam ten najgorszy okres, ale jeszcze drugie tyle i mam nadzieję, że będzie już dobrze .

włosy masz zdrowe i ładne -a kolor fajny typowo słowiański zimny ciemny blond

[mivol]

Napisane przez anngeli

Wstawiam obiecane kiedyś tam zdjęcia. Tak obecnie wyglądają moje włoski, dokładnie z dnia wczorajszego
Wiem że jeszcze nie ma czym się zachwycać, ale wszyscy mi mówią że urosły strasznie, a mama jest w szoku jak mi mierzy włosy. Teraz nie będę ich mierzyć aż pod koniec sierpnia. Poza tym kolor nie jest super, mimo że na zdjęciach podoba mi się dużo bardziej i nie widać tak odrostów jak są świeżo umyte, ale wygląda w miarę naturalnie i na pewno dużo bliżej mu do mojego naturalnego niż jasny blond który miałam Na 1 zdjęciu widać jeszcze szare końce, pozostałości bo którymś nieudanym rozjaśnianiu, super że są szaro-ciemny blond, bo były jeszcze na koniec maja zielono-szare. Nie będę ich podcinać, na razie są jeszcze w dobrym stanie, a zależy mi na długości. Przed rozpoczęciem drugiego roku podetnę jakieś 2 cm.

Ładny masz już odrost, i widać że im wyżej tym włosy są ładniejsze, zdrowsze
A poza tym to fajny kolor ściany na tym drugim zdjęciu, czeka mnie kupowanie farby i malowanie pokoju więc zaczęłam zwracać uwagę na takie rzeczy, myślę właśnie nad fioletami

Napisane przez Natalisis

Cześć kobitki, tak jak obiecałam wstawiam fotkę moich naturalnych kudełków w świetle dziennym (na moją brzydką facjatę nie patrzcie). Kolor może nie jest jakiś powalający, taki szarawy + siwizna, ale przynajmniej nie jest to sztuczna i zniszczona szopa. Fryzura też niestety żadna, ale jestem w trakcie zapuszczania z obciętych na chłopaka, a dopiero 6 miesięcy za mną, więc wiadomo jak to wygląda, a bawić w układanie i inne cuda też mi się nie chcę. Teraz mam ten najgorszy okres, ale jeszcze drugie tyle i mam nadzieję, że będzie już dobrze .

Wow, podziwiam za odwagę w skracaniu włosów! Fryzura jest ok

[Natalisis]

Bayka:

„natalis co za błysk, od razu widać, że wlosy w super stanie, bardzo zadbane”

Dziękuję bardzo Bayko, ale muszę się przyznać, że ostatnio to niewiele z nimi robię, bo nie mam czasu i moje dbanie o włosy sprowadza się tylko do używania szamponu i odżywki i to też wcale nie jakiś wyszukanych.


anngeli:

„Życzę powodzenia w zapuszczaniu. Od razu widać że zdrowe i błyszczące włoski! I myślę że wcale nie jest tak źle z fryzurą, co prawda fakt to najgorszy etap ale nie warto ich męczyć stylizacją, sprayami i innymi duperelkami ”

Dziękuję anngeli za słowa pocieszenia i doping w zapuszczaniu. Też wychodzę z założenia, że nie warto pakować na włosy tej całej chemii w postaci pianek, żeli itp. Z resztą ja nawet tego nie lubię, bo jak umyję włosy i mam je zaraz czymś zapaćkać to mam uczucie jakby były nie myte przez tydzień i zaraz łepetyna mnie swędzi. Dlatego unikam takich środków jak ognia. Poza tym nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz użyłam suszarki (już kilka lat nie korzystam z tego wynalazku), a prostownica i inne cuda nawet dla mnie nie istnieją. I najwyraźniej takie postępowanie służy moim włosom, dlatego nie zamierzam na razie tego zmieniać.


123sciri:

„włosy masz zdrowe i ładne -a kolor fajny typowo słowiański zimny ciemny blond”

Dziękuję. W sumie to pocieszam się tym, że teraz spotkać taki kolor to rzadkość, bo właśnie większość dziewczyn go maskuje pod farbami. Czuję się trochę jak taki biały kruk .


mivol:

„Wow, podziwiam za odwagę w skracaniu włosów! Fryzura jest ok ”

Dzięki, ale czy ja wiem czy to odwaga, to w sumie była szybka decyzja, podjęta pod wpływem chwili. Doszłam do wniosku, że i tak będzie trzeba się kiedyś pozbyć tych farbowańców i wolałam to zrobić teraz i skupić się na zapuszczaniu już tylko swoich włosków, niż cały czas stopniowo skracać i tkwić przez jakieś 2 lata w jednej długości i dwóch kolorach. Ale wiadomo, że to bardzo indywidualna sprawa każdej z nas i zdaję sobie sprawę z tego, że są dziewczyny, które źle się czują w krótkich włosach (sama do nich należę) i nie podejmą takiego kroku. Najważniejsze, że wszystkie zmądrzałyśmy i wracamy do natury, a w jaki sposób to już nieważne .

[123sciri]

Napisane przez Natalisis

Bayka:

123sciri:

„włosy masz zdrowe i ładne -a kolor fajny typowo słowiański zimny ciemny blond”

Dziękuję. W sumie to pocieszam się tym, że teraz spotkać taki kolor to rzadkość, bo właśnie większość dziewczyn go maskuje pod farbami. Czuję się trochę jak taki biały kruk .

o to jest fakt - odkąd zapuszczam naturalki to troszkę się rozglądam i powiem że rzadko spotyka się naturalne łądne włosy.
Chociaż wydaje mi się że powoli wracają do łask- u mnie w pracy mam 2 dziewczyny ze ślicznymi długimi naturalkami, obie nigdy nie farbowały włosów

[paulina0190]

Napisane przez sikoreczka111

jutro wstawię fotkę swoich włosów naturalne mam średnio-ciemny blond , a farbowałam na czekoladowe brązy ..więc nie tak często spotykana mieszanka na forum ( bo jak czytam to większość ciemne odrosty ma )

Nie jesteś sama
Ja też mam jasne odrosty, a reszta to czekoladowy brąz. Takie ombhre hair - z tym że na odwrót