Ząbki gryzą mamom cycki, przyszła pora na słoiczki-mamy III-IV.2011

[Castia]

iweczka moja mleka, ani wody, koperku nic nie chciała z butelki. baa soczku nie chciała tknąć jabłkowego na początku z BoboVity ale kupiłam soczek Gerbera i on chyba bardziej słodki jest i jej zasmakował. a nabardziej wcina soczek marchewkowy. także to musi być coś dobrego żeby Lenke zmusić do picia
jak TŻ taki mądry to niech sam uczy córcię butelki jak soczku nie wolno

[Ewelqa1985]

Napisane przez izunia233

My też przez tą pogodę od czwartku kisimy się w domu bo cały czas pada widzę, że mała też już ma dość tych murów, ale wczoraj oglądałam pogodę i ma się poprawić. Oby !

u nas wczoraj nie padalo wiec bylysmy w sumie od 14 do 18 na polu
ja myje myjka taka jak pod prysznic

[Tity]

Napisane przez tajka88

Wczoraj bylo spotkanie sasiadow, ale nie poslzismy bo zaczynalo sie o 22. Siedzieli przy basenie do 5 nad ranem, chyba im glowy przygrzalo, darli sie jak glupi.
Moja mala pobuszowala 2 h i prawie mi na rekach padla taka zmeczona
A to moj skarbek

Śliczna Lenka jest
A ten basen to macie taki jakby osiedlowy, czy na kilka domów? Ależ Wam zazdroszczę A miałam Cię zapytać o przepis na tego kurczaka co go wczoraj chyba jedliście i mówiłaś, że pycha....podasz jak znasz?

Napisane przez kolba

Poza tym u nas masakra jesli chodzi o butelke! Castia rozumiem Cie teraz doskonale! 6 miesiecy temu modlilam sie zeby Ola oduczyla sie butli (co jej zostalo po szpitalu) i zalapala cyca, a teraz, jak powoli chcialabym wprowadzic mleko modyfikowane, to za chiny ludowe sie nie da.
Chcialabym troche odpoczac juz od cyca, ale sie nie da Kupek niekapek tez jest feee. Nie wyobrazam sobie 180ml mleka podawac lyzeczka, a chyba to mnie czeka

Dziewczyny (te ktore tylko piersia karmicie) jesli moge sie troche wymadrzyc to polecam Wam wprowadzic zupkę jarzynową po skonczonym 5tym miesiacu. Juz tlumacze czemu. Chodzi o ten nieszczesny gluten. Nam lekarka polecila schemat zywienia z bobovity i wytlumaczyla o co chodzi.
Podobno okolo 5-6m-ca zycie dziecka orgaznim malucha jest bardziej odporny na ewentualna nietolerancje glutenu (to nie to samo co celiakia) i mleko mamy tez ma jakies wlasciwosci ochronne i wlasnie dlatego wtedy nalezy robic ta toleracje. Pozniej (jesli sie nie wprowdzi) to dopiero po 10m-cu mozna. My zrobilismy tak: tydzien przed skonczeniem 5miesiecy zaczelam od zupki (lekarka powiedziala zeby zaczac od zupki, nie od deserku, bo potem mogla by chciec slodkie). Jeden sloiczek byl na trzy dni, drugi po polowie a szostego dnia zjadla juz caly. Same zupki dawałam przez trzy tygodnie. Po tym okresie zaczelam dodawac 3g kaszy manny. Dla mnie to byla czarna magia wiec napisze Wam jak to robie. Do rondelka wlewam 50ml wrzatku, wsypuje do tego 3g manny i gotuje przez 4-5 minut czesto mieszajac i potem daje te 3 lyzeczki (tyle mniej wiecej wychodzi) do zupki, mieszam, podgrzewam w kapieli wodnej i gotowe! Mozna tez dac do deserku, ale wiadomo albo tu albo tu. Ten gluten mam dawac przez dwa miesiace, a potem juz normalnie wieksze ilosci.
Nie wiem czy pomoglam, ale mam nadzieje ze chociaz troche. Naprawde mialam metlik w glowie z tym wprowadzaniem i duzo sie napytalam lekarzy i powiem Wam ze u nas pelny sukces - Olusia pieknie je dziennie dwa sloiczki - deserek i zupke i tym samym dwa karmienia piersia juz opuscilam.

O to czyli jeden deserek jako pełny posiłek traktujesz? Ja się zaczełam martwić bo Leoś jest ostatnio strasznie rozproszony przy cycu i mam wrażenie, że nie dojada, natomiast deserek mógłby cały zjeść, a boję się mu zastępować.
Z tą kaszką manną to już się boję, ale też pewnie spróbujemy, tylko póki co to mały musi się przekonać całkiem do zupki
Dzisiaj było na obiad chilli con carne.... Mały poszedł spać, w planach jeszcze spacerek Chociaż pogoda niepewna.

[izunia233]

Napisane przez Ewelqa1985

u nas wczoraj nie padalo wiec bylysmy w sumie od 14 do 18 na polu
ja myje myjka taka jak pod prysznic

Ewelqa chodzi mi o to czy jakimś specjalnym płynem?

Zastanawiam się nad wyjazdem nad basen ale się troszeczkę obawiam

[Eirene1987]

Napisane przez diatoma

Erene, czy smarowałaś Oliwera czymś jak szliście na plaże?

tym linomagiem sun ale on ma tylko 30. ale my aż tak słonca nie mieliśmy a mały ciągle w namiocie no ale i tak mogło go opalić nad morzem to nawet wiatr opala ale ta 30 starczyła...

Napisane przez Harrods

Dzisiaj byłam na Babyshower u żony brata mojego męża. Termin ma na 22 sierpnia, ale dzisiaj przestała brać Fenoterol. Ciekawe kiedy urodzi.

ja odstawiłam fenoterol w 37tygodniu i urodziłam dopiero 3dni przed terminem

Napisane przez laseczkaa

hej

u nas dzis ciezka noc
maly jak obudzil sie ok 2.30 tak dopiero zasnal ok4
masakra tyle razy wstawalam bo niby zasypial,odbilo mu sie odkladalam do lozeczka a ten na nowo
ok 4 jak mi sie tak obudzil poraz setny wzielam go do lezaczka poziuzialam i zasnal.
ale o 7 obudzil sie wypoczety - a ja padam

biedna... współczuję szczerze wiem jak to jest ehh

Napisane przez 87czarna

laseczka u nas identycznie! PAAAAAAAAAAAAAAADAM!

a tak się cieszyłam,że przesypia całe noce... buuuu!!!

może ma okres przyspieszonego wzrostu i trzeba przeczekać

w ogóle zauważyłam że dużo dzieci tu tak ma jak przesypiały noce tak mają tak że potem nie śpią... ja nie mam takiego problemu bo mój nie przesypia

Napisane przez aguchaw1

Ja podawałam kaszkę ale budził się szybciej niż po samym mleku z tego co pamiętam u Eirene też tak się stało ) poźniej próbowałam kleik kukurydziany to w ogóle z jego tolerancją nie było dobrze, i darowałam sobie - teraz je samo mleko.
Co do smoczków to wg mnie najlepszy do kaszek będzie smoczek trójprzepływowy. Ja mam akurat z avent, bo jak dałam Szymkowi ze smoczka TT do kaszek to zjadł w 2 minuty 150 po czym wszystko wyżygał - ta dziura była ogromna ;p

aaaaa aguchaw jakbym o moim Olim czytała mój to samo - najchętniej to by jadł co godzinę dziś ryk i spazmów dostał to po 2 godzinach musiałam go nakarmić...masakra mamy 6posiłków dziennie wyliczyłam że jak je 150ml x 6 to jest 950ml na dobę a jakby miał jeść tak jak powinien 5x180 (4xmm i 1zupka) to wychodzi tyle samo... tylko że u nas ciężko go te 3 godziny przetrzymać co dopiero 4...

w nocy to tak jak piszesz jak się o 3.30 obudzi to skaczę do nieba w podziękowaniach z radości parę razy się zdarzyło że wstał o 5 ale i tak o tej 1,2,3 była pobudka na smoka...

Napisane przez iizabelaa

Wczoraj na imprezce się śmiała, że od porodu wyspała się tylko w jednym miesiącu, pomiędzy kolkami a ząbkowaniem

A widziałam, ze o basenie pisaliście,
ostatnio na pisałam na gg bratowej tż, że ja bym z mała na basen nie poszła, bo jest za malutka wg mnie,
i się na mnie ... obraziła

oj nie strasz
hehe dobra bratowa

Napisane przez diatoma

dziewcznyny słoiczkowe czy mimo sloiczka to jakis kolejny posilek zastepujecie kaszka? ja chce dzi sporbowac z ta kaszka, ale w ciagu dnia, nie na noc.

ja na razie nie daję nie ma takiej potrzeby chodzi ci o taką zwykła kaszkę nie kaszę mannę? bo ja zadnej nie daję mój i tak dużo je więc tych dodatkowych kalorii mu nie potrzeba

Napisane przez marta_27

a ja myślałam, że bardziej kaloryczne te zupki są

no właśnie mleko to same kalorie a zupka to warzywa w sumie - samo zdrowie




a musze się pochwalić sama zrobiłam dziś zupkę dla Olego hehe ziemniaczek marchewka i pietruszka na razie stoi w lodówce bo mały jadł mleczko ale jutro mu dam chyba może stać jeden dzień




i dziś w nocy masakra obudził się po 23... nie spał chyba z godzinę nie wiem bo zasnęłam a tż do niego wstawał co chwilę smoka dawać... potem o 2 się obudził i pewnie by zasnął ale kupa taka poszła marchewkowa że musiałam przebierać... no i musiałam nakarmic go... i pobudkę też nam o 7 zrobił krzyczał na nas...w ogóle dziś maruuuuda - dziś kończy 17tygodni S.K.O.K

[tajka88]

Napisane przez Tity

Śliczna Lenka jest
A ten basen to macie taki jakby osiedlowy, czy na kilka domów? Ależ Wam zazdroszczę A miałam Cię zapytać o przepis na tego kurczaka co go wczoraj chyba jedliście i mówiłaś, że pycha....podasz jak znasz?
.

Ten basen jest rodzinki tzn jest takie osiedle domkow i tak jest 5 basenow do wspolnego uzytku, polowa domkow jest pusta wiec malo ludzi na basenie;p. U mnie na domkach jest inny basen troche ladniejszy ale woda jakos zimniejsza. Basen na 20 mieszkan, w tym 10 zamieszkalych.
Nie mam przepisu ale na pewno zappytam siostry tzta bo baaardzo mi smakowalo Jak sie dowiem to dam znac.

Napisane przez Eirene1987

w nocy to tak jak piszesz jak się o 3.30 obudzi to skaczę do nieba w podziękowaniach z radości parę razy się zdarzyło że wstał o 5 ale i tak o tej 1,2,3 była pobudka na smoka...


a musze się pochwalić sama zrobiłam dziś zupkę dla Olego hehe ziemniaczek marchewka i pietruszka na razie stoi w lodówce bo mały jadł mleczko ale jutro mu dam chyba może stać jeden dzień




i dziś w nocy masakra obudził się po 23... nie spał chyba z godzinę nie wiem bo zasnęłam a tż do niego wstawał co chwilę smoka dawać... potem o 2 się obudził i pewnie by zasnął ale kupa taka poszła marchewkowa że musiałam przebierać... no i musiałam nakarmic go... i pobudkę też nam o 7 zrobił krzyczał na nas...w ogóle dziś maruuuuda - dziś kończy 17tygodni S.K.O.K

Gratuluje zupki, ja nie gotuje bo moja nic nie je;p
Fajnie macie ze wasze tyle jedza moja czasem zje tylko 150mlx4 i to czasami nie doje 150;pa jest dzien starsza;p

Tez mamy skok od 1 tygodnia

[Ewelqa1985]

izunia mydelkim bambino namydlam i potem splukuje

[Montii]

Napisane przez iizabelaa

Ostatnio zauważyłam,ze Idalka zaczyna miec humorki/ fochy,
chyba zaczyna charakterek pokazywać


Montii
U nas tez deszczowo,
właśnie młoda się dotlenia pod wiatą

Mój też ma często fochy, albo sobie wybiera,że np woli matę a nie panel, wcześniej wsio ryba teraz nie. Odpycha mnie jak nie chce całusów, a jak mu nie pasuje np muzyka to się pręży - wyłączę to spokój. I już kilka takich akcji było, wybredny się robi....

[traicionera]

eirene, tajka- wasze dzieci maja ten skok, a Nadia albo nie ma, albo łagodnie przechodzi.

[tajka88]

Napisane przez traicionera

eirene, tajka- wasze dzieci maja ten skok, a Nadia albo nie ma, albo łagodnie przechodzi.

nie jets tak zle spi po 9-10h w dzien tak 2-4h i zabawi sie ale co jakis czas strzela fochy jesc nie chce ale do tego to sie rpzyzwyczailam i karmie ja sposobem;p

[iizabelaa]

Próbowałam dać banana, niestety tez jest beee

Napisane przez izunia233

My weźmiemy chyba normalną wanienkę, bo przy jej problemach z brzuszkiem to w wiaderku raczej się nie uspokoi. Na plaże albo fotelik samochodowy albo Marsupi. Też musze poszukać jakiegoś kremu z dużym filtrem tylko to co do tej pory widziałam jest od 6 m-ca.
No i oczywiście parawan, parasol i namiocik

my jedziemy we wrześniu, mam nadzieję, ze jeszcze Idalka będzie w gondoli, bo to dla nas najwygodniejsze rozwiązanie,
mała może zasnąć kiedy chce

Napisane przez Montii

Mój też ma często fochy, albo sobie wybiera,że np woli matę a nie panel, wcześniej wsio ryba teraz nie. Odpycha mnie jak nie chce całusów, a jak mu nie pasuje np muzyka to się pręży - wyłączę to spokój. I już kilka takich akcji było, wybredny się robi....

moja np. ostatnio zachciało jej się pić leżąc na boku, i jak ja prostowała to ryk
(muszę fote wstawić)
albo leży sobie na kanapie dzisiaj ręce rozłożone, i chcialam wyjść do kuchni i chciałam ją przesunąć żeby się nie mogla sturlać
i ryk bo ona chce tak leżeć a nie inaczej
a wczoraj w kąpieli musiała być w pozycji pół siedzącej, próba położenia ryk

[tajka88]

Napisane przez iizabelaa

Próbowałam dać banana, niestety tez jest beee


moja np. ostatnio zachciało jej się pić leżąc na boku, i jak ja prostowała to ryk
(muszę fote wstawić)
albo leży sobie na kanapie dzisiaj ręce rozłożone, i chcialam wyjść do kuchni i chciałam ją przesunąć żeby się nie mogla sturlać
i ryk bo ona chce tak leżeć a nie inaczej
a wczoraj w kąpieli musiała być w pozycji pół siedzącej, próba położenia ryk

Chyba nam sie corki zgadaly, bo moja identycznie sie zachowuje;p je na boku a jak poloze na plecki to nie chce, jesc sloiczkow nie chce, soczki tez bee

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

Próbowałam dać banana, niestety tez jest beee



my jedziemy we wrześniu, mam nadzieję, ze jeszcze Idalka będzie w gondoli, bo to dla nas najwygodniejsze rozwiązanie,
mała może zasnąć kiedy chce



moja np. ostatnio zachciało jej się pić leżąc na boku, i jak ja prostowała to ryk
(muszę fote wstawić)
albo leży sobie na kanapie dzisiaj ręce rozłożone, i chcialam wyjść do kuchni i chciałam ją przesunąć żeby się nie mogla sturlać
i ryk bo ona chce tak leżeć a nie inaczej
a wczoraj w kąpieli musiała być w pozycji pół siedzącej, próba położenia ryk

ahahaha
normalnie księżniczka na ziarnku grochu.
Moja tak am z zabawkami, nie daj Boże jej wyjąć jakąś z reki czy buzi

[izunia233]

Napisane przez Ewelqa1985

izunia mydelkim bambino namydlam i potem splukuje

dzięki

Montii i iizabelaa widzę, że wasze pociechy tez potrafią pokazać swoje "JA", no cóż trzeba się chyba zacząć przyzwyczajać do takich sytuacji

[agus87]

dzien dobry
u mnie tez pogoda do d.py
podczytuje was od rana ale jakos weny nie ma by cos napisac
bylam juz dzisiaj na silowni na 2 h
teraz sie "lenie" olenka zajada grzechotke, tz spi, my tez drzemalysmy

[traicionera]

Dziś 2/3 słoiczka szpinaku zjedzone w 10 minut
i ten szpinak jest z bobovity, hippowy podobno ma w składzie mleko.

[diatoma]

Izabela no to ładnie Idalka gardło zdziera!

Harods ja urodziłam 4 dni po odstawieniu fenoterlu oboszzeee przypomnialas mi te nazwy.

[iweczka]

Napisane przez traicionera

oni to do nas wpadają dość rzadko, bo mieszkają dość daleko, a teraz są akurat na wczasach.

a co ma twój mąż do soczków?

Napisane przez Castia

iweczka moja mleka, ani wody, koperku nic nie chciała z butelki. baa soczku nie chciała tknąć jabłkowego na początku z BoboVity ale kupiłam soczek Gerbera i on chyba bardziej słodki jest i jej zasmakował. a nabardziej wcina soczek marchewkowy. także to musi być coś dobrego żeby Lenke zmusić do picia
jak TŻ taki mądry to niech sam uczy córcię butelki jak soczku nie wolno

przekonałaś mnie. Jutro ide po soczek
nie wiem, co On ma do soczków, ale twierdzi, że jeszcze za wczesnie tłumacze mu, że przecież ja wracam do pracy i jak mała będzie piła - zostanie łyżeczka, a to juz nie tak kolorowo. opiekunka osiwieje
Taaa tż da Jej raz, ona wypluje butle i już odkłada - taka Jego pomoc w nauce picia z butelki

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez iizabelaa

Próbowałam dać banana, niestety tez jest beee



my jedziemy we wrześniu, mam nadzieję, ze jeszcze Idalka będzie w gondoli, bo to dla nas najwygodniejsze rozwiązanie,
mała może zasnąć kiedy chce



moja np. ostatnio zachciało jej się pić leżąc na boku, i jak ja prostowała to ryk
(muszę fote wstawić)
albo leży sobie na kanapie dzisiaj ręce rozłożone, i chcialam wyjść do kuchni i chciałam ją przesunąć żeby się nie mogla sturlać
i ryk bo ona chce tak leżeć a nie inaczej
a wczoraj w kąpieli musiała być w pozycji pół siedzącej, próba położenia ryk

Ojjjj, wybredna Idalka. nic Jej nie pasuje...może niebawem się przekona do nowych dań

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez traicionera

ahahaha
normalnie księżniczka na ziarnku grochu.
Moja tak am z zabawkami, nie daj Boże jej wyjąć jakąś z reki czy buzi

taaaaa, u Nas odrazu jest pisk

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez traicionera

Dziś 2/3 słoiczka szpinaku zjedzone w 10 minut
i ten szpinak jest z bobovity, hippowy podobno ma w składzie mleko.

ale Nadii podpasował

[agaaga89]

Dziewczyny czy dawałyście maluchom soczek z hippa jabłko marchew? Jak reagowały pociechy? Bo wydaje mi się, że zburzył nam regularne kupki, chyba go zatwardził

[traicionera]

Napisane przez iweczka

przekonałaś mnie. Jutro ide po soczek
nie wiem, co On ma do soczków, ale twierdzi, że jeszcze za wczesnie tłumacze mu, że przecież ja wracam do pracy i jak mała będzie piła - zostanie łyżeczka, a to juz nie tak kolorowo. opiekunka osiwieje
Taaa tż da Jej raz, ona wypluje butle i już odkłada - taka Jego pomoc w nauce picia z butelki

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



Ojjjj, wybredna Idalka. nic Jej nie pasuje...może niebawem się przekona do nowych dań

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



taaaaa, u Nas odrazu jest pisk

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



ale Nadii podpasował

tym bardziej, skoro twój mąż nie chce sie bawić w naukę karmienia butla, to nie powinien ci zabraniać podawania soczków. Lenka juz jest w takim wieku, ze może spokojnie sobie soczku spróbować, a i kupki się wyregulują.

Mam nadzieje, ze kolejne smaki tez tak podejdą, bo takie fajne jest karmienie, gdy dziecku smakuje

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

Mam nadzieje, ze kolejne smaki tez tak podejdą, bo takie fajne jest karmienie, gdy dziecku smakuje

czekam z utęsknieniem aż mojej coś zasmakuje

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

czekam z utęsknieniem aż mojej coś zasmakuje

Na pewno tak będzie
Ja wcześniej soczki zaczęłam podawać, wiec Nadia byla przyzwyczajona do kilku smaków, zanim wystartowaliśmy ze słoiczkami. Myślę tez, ze dzieci po trochu po nas dziedziczą gusta kulinarne.

[izunia233]

Napisane przez traicionera

Dziś 2/3 słoiczka szpinaku zjedzone w 10 minut
i ten szpinak jest z bobovity, hippowy podobno ma w składzie mleko.

Brawo dla Nadii czyli posmakowało

[traicionera]

Napisane przez izunia233

Brawo dla Nadii czyli posmakowało

Szpinak prowadzi w rankingu, na drugim miejscu jabłuszko, trzecim marchewka, a stawkę zamyka banan i dynia.

Nadia odkryła turlanie i przeturlała się przez cala mate, długości 1,80

[izunia233]

Napisane przez traicionera

Szpinak prowadzi w rankingu, na drugim miejscu jabłuszko, trzecim marchewka, a stawkę zamyka banan i dynia.

Nadia odkryła turlanie i przeturlała się przez cala mate, długości 1,80

To wszystko dopiero przede mną. Ciekawe co podpasuje Mai.

Tra Ty jakoś ćwiczyłaś przewracanie się Nadii czy sama załapała jak to się robi?

[kolba]

Ewelga bardzo bardzo chetnie piszę sie na spotkanie!!!!

Tra nie wystrasz sie, po szpinaku kupa bedzie zielona - u nas przez 2 dni

[traicionera]

Napisane przez izunia233

To wszystko dopiero przede mną. Ciekawe co podpasuje Mai.

Tra Ty jakoś ćwiczyłaś przewracanie się Nadii czy sama załapała jak to się robi?

tak, rehabilitantka pokazała nam ćwiczenia na obroty

Napisane przez kolba

Ewelga bardzo bardzo chetnie piszę sie na spotkanie!!!!

Tra nie wystrasz sie, po szpinaku kupa bedzie zielona - u nas przez 2 dni

wiem, u nas to normalka, bo podaje mieszankę z duża zawartością żelaza

[laseczkaa]

Napisane przez aguchaw1

Cześć dziewczyny!

Również i ja melduję się w nowym wątku.. Wiem, że rzadko się odzywam Zastanawiam się, skąd wy znajdujecie tyle czasu na wizaż i pogodzenie innych obowiązków domowych i związanych z dzieckiem
Mimo wszystko, w tym wątku postaram się być bardziej aktywna - oczywiście jeśli nie macie nic przeciwko i przyjmiecie córkę marnotrawną
U Nas wszystko dobrze, Szymuś rośnie w zastraszającym tempie
Niektóre ubranka po prostu z dnia na dzień są za małe. Muszę wybrać się na zakupy ciuszkowe bo większość rzeczy które miałam z długim rękawem już jest za mała, a pogoda nie jest sprzyjająca dla letnich ciuszków niestety..
Widzę, że wiele z Was wprowadza powoli słoiczki.
Ja też mam taki zamiar za 2 tyg, aczkolwiek po dowiadczeniach Waszych, już mi się odechcialo - nie ma to jak butla :PP
No ale zobaczymy, może mu posmakują - zacznę od jabłek.
W ogóle Szymek miał pewien okres w swoim życiu - a mianiowicie 3 miesiąc jego życia, że jadł 5 razy na dobe po 150 ml, jednak gdy tylko skonczył 3 miesiąc to zaczął jeść takie ilości, ze nie wiem jak mu to ograniczyć.. chciałabym mu dawać po 150 ale domaga się wiecej, wiec daje 180 co 4 h ale to i tak wychodzi teraz 6 posiłków na dobe.
Myślę, że jakbym dała mu 210 to też by zjadł.. on i tak mało nie waży, a jeszcze jak zacznie znów sobie robić zapasy to będzie przybierał szybciej;//

W ogóle dziewczyny super robicie te fotki przebierane, zazdroszczę !! Kiedyś też probowałam ale jakoś nie wyglądało to tak fajnie;/ nie mam chyba takiej wyobraźni..

Dziś Szymuś z mężem u teściowej a ja idę pomóc w rodzinnym interesie bo pracownicy urlopują się.. ale chyba cięzko mi będzie cały dzień bez synka wytrzymać;/

Zajrzę wieczorkiem, bardzo chciałabym zżyć się z Wami, bo naprawdę super jest przeżywać to dorastanie dzieci razem, i dzielić się tymi doświadczeniami i problemami... ale wiem, że pisząc raz na miesiąc to na pewno mi się nei uda..

Miłego dnia dla Was
a To my - tak dla przypomnienia

Witamy ponownie
Śliczne zdjęcia -synek uroczy

Napisane przez Montii

Dziewczyny u nas zęby słychać a nie widać!
Fabian tak się męczy, gryzie wszystko jakby miał wściekliznę, żal mi go..
jak mu posmaruje dziąsełka toi błoga cisza, a po czasie te swoje dziąsła wbija we wszystko i szarpie,gryzie, oj chyba nie będzie kolorowo !!

współczuję Ci kochana..

dzięki
również współczuję ząbkowania

Napisane przez 87czarna

laseczka u nas identycznie! PAAAAAAAAAAAAAAADAM!

a tak się cieszyłam,że przesypia całe noce... buuuu!!!

współczuję
mój nigdy nie przespał jeszcze całej nocy

Napisane przez aguchaw1

Laseczka współczuję nocki, u Nas pobudka o 2.50 na jedzenia i pozniej 6.40 na dobre ) to i tak nieźle, bo ostatnio znów mu się coś poprzestawiało i wstawał o 1 w nocy poźniej o 5 i 6.40 - wtedy mi nie było do śmiechu. Mam nadzieje ze u Kacperka to przejsciowe i unormuje się..

ja też

Napisane przez traicionera

laseczka wspolczuje nocy

Napisane przez tajka88

A to moj skarbek

golasek

Napisane przez patrycja_22

może uda Ci się zdrzemnąć w ciągu dnia

niestety nie

Napisane przez iizabelaa

mnie wczoraj siostra przeraziła, bo ja myślałam, że z tymi zębami to lepiej będzie,
a u niej to coraz gorzej, ostatnio młody im całymi nocami ryczy
nic nie pomaga,
a ona wygląda jak zombie.

Wczoraj na imprezce się śmiała, że od porodu wyspała się tylko w jednym miesiącu, pomiędzy kolkami a ząbkowaniem

laseczkaa współczuję

dzięki
no to mnie przeraziłaś -chyba nigdy sie nie wyspie

Napisane przez ego_ego

n
biedna

[laseczkaa]

Napisane przez aja1

Współczuję

Napisane przez kolba

Poza tym u nas masakra jesli chodzi o butelke! Castia rozumiem Cie teraz doskonale! 6 miesiecy temu modlilam sie zeby Ola oduczyla sie butli (co jej zostalo po szpitalu) i zalapala cyca, a teraz, jak powoli chcialabym wprowadzic mleko modyfikowane, to za chiny ludowe sie nie da.
Chcialabym troche odpoczac juz od cyca, ale sie nie da Kupek niekapek tez jest feee. Nie wyobrazam sobie 180ml mleka podawac lyzeczka, a chyba to mnie czeka

Dziewczyny (te ktore tylko piersia karmicie) jesli moge sie troche wymadrzyc to polecam Wam wprowadzic zupkę jarzynową po skonczonym 5tym miesiacu. Juz tlumacze czemu. Chodzi o ten nieszczesny gluten. Nam lekarka polecila schemat zywienia z bobovity i wytlumaczyla o co chodzi.
Podobno okolo 5-6m-ca zycie dziecka orgaznim malucha jest bardziej odporny na ewentualna nietolerancje glutenu (to nie to samo co celiakia) i mleko mamy tez ma jakies wlasciwosci ochronne i wlasnie dlatego wtedy nalezy robic ta toleracje. Pozniej (jesli sie nie wprowdzi) to dopiero po 10m-cu mozna. My zrobilismy tak: tydzien przed skonczeniem 5miesiecy zaczelam od zupki (lekarka powiedziala zeby zaczac od zupki, nie od deserku, bo potem mogla by chciec slodkie). Jeden sloiczek byl na trzy dni, drugi po polowie a szostego dnia zjadla juz caly. Same zupki dawałam przez trzy tygodnie. Po tym okresie zaczelam dodawac 3g kaszy manny. Dla mnie to byla czarna magia wiec napisze Wam jak to robie. Do rondelka wlewam 50ml wrzatku, wsypuje do tego 3g manny i gotuje przez 4-5 minut czesto mieszajac i potem daje te 3 lyzeczki (tyle mniej wiecej wychodzi) do zupki, mieszam, podgrzewam w kapieli wodnej i gotowe! Mozna tez dac do deserku, ale wiadomo albo tu albo tu. Ten gluten mam dawac przez dwa miesiace, a potem juz normalnie wieksze ilosci.
Nie wiem czy pomoglam, ale mam nadzieje ze chociaz troche. Naprawde mialam metlik w glowie z tym wprowadzaniem i duzo sie napytalam lekarzy i powiem Wam ze u nas pelny sukces - Olusia pieknie je dziennie dwa sloiczki - deserek i zupke i tym samym dwa karmienia piersia juz opuscilam.

dzięki za rady- my jak na razie sam cyc ale niedługo się przyda

wstaw jakieś zdjęcie małej

Napisane przez Olusiaa_

wspolczuje

Napisane przez Castia

ojjj kochana u nas dokładnie to samo, siedze teraz tu i oczy mi się zamykają

dzięki
również współczuję

Napisane przez Eirene1987

biedna... współczuję szczerze wiem jak to jest ehh


i dziś w nocy masakra obudził się po 23... nie spał chyba z godzinę nie wiem bo zasnęłam a tż do niego wstawał co chwilę smoka dawać... potem o 2 się obudził i pewnie by zasnął ale kupa taka poszła marchewkowa że musiałam przebierać... no i musiałam nakarmic go... i pobudkę też nam o 7 zrobił krzyczał na nas...w ogóle dziś maruuuuda - dziś kończy 17tygodni S.K.O.K

dzięki
współczuję skoku n

nadrobiłam
a my dziś mieliśmy dzień odwiedzin - jeździliśmy po babciach ciociach -mały na szczęście grzeczny był

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

Nadia odkryła turlanie i przeturlała się przez cala mate, długości 1,80

Napisane przez traicionera

Na pewno tak będzie
Ja wcześniej soczki zaczęłam podawać, wiec Nadia byla przyzwyczajona do kilku smaków, zanim wystartowaliśmy ze słoiczkami. Myślę tez, ze dzieci po trochu po nas dziedziczą gusta kulinarne.

ja podałam tylko trochę jabłkowego soku ale jej nie smakowało

Napisane przez traicionera

wiem, u nas to normalka, bo podaje mieszankę z duża zawartością żelaza

u nas też zielona kupa jest