Ostry seks, mocne wrażenia - ale.... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-31, 16:43   #121
lavalier
Raczkowanie
 
Avatar lavalier
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 33
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Ja też nie uwierzę w to,że takie osoby kochają swoje partnerki.
To,że "nie chcą ich stracić" jest jedynie kolejnym dowodem ich egoizmu.Bo przecież to jasne,że chcą je mieć dla siebie,tak im wygodniej,zwłaszcza kiedy "kochana" żonka ugotuje obiadek i wyprasuje koszule.Może wierzą w to,że je kochają,ale nie mają pojęcia o prawdziwej miłości,mylą ją z zauroczeniem lub przywiązaniem.A dla miłości trzeba sie czasem poświęcać...nie tylko patrzeć na swoją wygodę (a taki zdrajca chce mieć wszystko na raz - z jednej strony oddaną mu kochającą partnerkę,koniecznie wierną,bo przecież "jest jego i nie może odejść" z drugiej nieograniczone kontakty seksualne z kim popadnie i kiedy zapragnie ),ale także patrzeć na wygodę drugiej osoby,a te wszystkie prezenciki i wyznania miłości są po to,by zagłuszyć własne sumienie i uspić czujność partnerki (takie udawanie przed samym sobą ,że sie mimo wszystko jest w porządku,udowadnianie sobie,że sex na boku da sie wynagrodzić,że przecież poza tym to jest dobry,bo nie bije,bo jest miły,poza nim są przecież gorsi).Jak ktoś kocha,nawet jak będzie miał okazję ( i może nawet ochotę) na przygodny sex,to pohamuje się kiedy przed oczami stanie mu jego dziewczyna i gdy pomyśli,jak ona mu ufa i jakby ją zranił.To się nazywa empatia.A co to za miłość bez empatii? Płytka musi być taka "miłość".Że facet sobie wskoczy innej do wyra i zapomni o całym świecie (w tym o podobno kochanej partnerce).Na jaki więc sposób taki osobnik kocha swoją lubą? Faktycznie tylko na SWÓJ sposób,bo o szacunku,szczerości,wiern ości,zaufaniu,poświęceniu ,empatii nie ma tu mowy,a więc o miłości faktycznej.Przyznanie się do zdrady to też jakieś poświęcenie.Wygody na pewno.Ale ja uważam,że jeśli już ktoś zdradzi i jednak faktycznie na swój sposób kocha,to przyzna sie do tej zdrady i poniesie konsekwencje swojego czynu,pozwoli odejść.No i przede wszystkim będzie tego żałował.
Poza tym ja naprawdę nie rozumiem,co im daje takie życie w kłamstwie.Przecież oprócz tego,że są egoistami są także masochistami,bo żyją z kimś,kto nie kocha ich za to kim są,ale za to na kogo sie kreują,czyli kogoś kto istnieje tylko w ich wyobraźni.Nie boli ich to,że w takim związku są nierozumiani,nie mogą powiedzieć o wszystkim bo spotkałoby się to z obrzydzeniem drugiej strony
Nie wierzę w to.Wiedzą,że ta osoba skoro gardzi takimi jak on,gardzi także i nim,nawet jak sobie tego nie uswiadamia ( i nawet jak oni zagłuszają tą mysl,żeby się oszukać ).Musi im czegoś brakować ( zresztą tu sprawdza się moja teoria,że zdradzają Ci,którym z związku czegoś brakuje) i może właśnie tym seksem rekompensują nie tylko pragnienia,ale zagłuszają problemy emocjonalne.No i mają problem,jeśli rządzi nimi popęd.Nie potrafią stworzyć zdrowego związku z kimś,kto by do nich pasował,a co to za związek kiedy ludzie nie rozmawiają o problemach i fantazjach,ja zanim rozpocznę z kimś współżycie to musze najpierw porozmawiać na temat seksu i preferencji właśnie.
Oczywiście takie osoby czesto wyznają filozofię "czego oczy nie widzą,tego sercu nie żal" ale dla mnie prawda zawsze pozostanie prawdą a kłamstwo kłamstwem - nawet jeśli zdradzana osoba nie dowie sie prawdy ,została skrzywdzona w momencie zdrady,a to że tego nie wie i jest oszukiwana jest właściwie nawet gorsze.Ja jestem osobą która zawsze woli znać prawdę,nawet jeśli jest brutalna,nie lubie żyć w słodkiej niewiedzy i zawsze życze sobie żeby ludzie mówili mi jak im sie coś nie podoba w moim zachowaniu czy wyglądzie,a nie udawali że jest ok,sama także nie udaje kogoś kim nie jestem,bo nie rajcuje mnie iluzja w żadnym sensie.I nigdy nie zrozumiem osób,którym nie przeszkadza,że inni nie akceptują ich prawdziwych,którzy wolą mieć fałszywych znajomych byle byłoby ich dużo.Przecież taka nieuświadomiona miłość do zdrajcy to też nie jest tak naprawdę miłość.Mówi się,że miłość jest ślepa,ale dla mnie taka miłość to nie miłość.No bo jeśliby okazało się,że mój facet mnie zdradzał - czyli był by kimś innym niż dotąd myślałam,znienawidziłabym go,a wcześniejsze uczucie do niego sama uznałabym za bujdę.Nie mówiłabym jak większość "kochałam go,ale mnie zranił" mówiłabym "wydawało mi sie,że go kochałam,ale nie można kochac kogoś kto nigdy nie istniał".W końcu mówi się też,że miłość wybacza wszystko,a skoro ja nie wybaczam zdrady,to widać to nie była miłość...
Więc nie można mówić o żadnej miłości między takimi osobami,pozory miłości tworzą nie tylko zdrajcy ale i osoby zdradzane
lavalier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 16:54   #122
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Nie wiem, skojarzyło mi się to z kryptogejem - facet ożenił się z kobietą, pokochał ją, chciał stłumić swój pociąg do mężczyzn, naprawde się starał, ale nie wyszło, żądza wzięła górę. I nawet jestem skłonna uwierzyć, że naprawdę pokochał tę kobietę, tylko nie tak, jak powinien, nie w ten sposób. Podejrzewam, że jest to cały proces - początkowe tłumienie swych upodobań, rosnąca frustracja, rozłam między miłością do człowieka i potrzebami seksualnymi... to na pewno nie dzieje się z dnia na dzień.
Bardzo przepraszam, przy całej mojej sympatii do homoseksualistów facet/kobieta, który ma problem z własną seksualnością nie wchodzi w związki małżeńskie, a tym bardziej nie płodzi dzieci.
Jak mnie facet zdradzi z kobietą-będzie boleć, trudno. Ale jak mnie facet zdradzi z facetem poczuję się jak ostatnia... jak jakiś środek zastępczy.
Czyli jest to jeszcze większe sukinsyństwo niż to co robią opisywani tu panowie.
Przykro.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Inna sprawa, jak partner zejdzie się z kimkolwiek PO związku. Jak się jest z związku to się do niego nie wprowadza tylnymi drzwiami obcych...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 16:56   #123
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Ale o czym my tu mówimy, skoro większość kobiet na ostrzejsze propozycje od swojego faceta reaguje 'a fuj, zboku, dewiancie!' Faceci (i kobiety!) boją się ujawniać swoje fantazje, zwłaszcza jak wcześniej robią delikatną sondę i słyszą że to zboczone itd I potem jest frustracja i niedopasowanie seksualne.
Po prostu warto szczerze porozmawiać z partnerem albo z partnerką na temat swoich fantazji, pragnień i upodobań. Niestety smutne jest to że u większości niewinny klaps w pupę podczas seksu powoduje wyzywanie od zboków

Pierwszy z brzegu przykład, daleko szukać nie trzeba https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=548879

- weź go do buzi

Ale przecież to obrzydliwe i odrażające i nie wypada i w ogóle fuj

Nie każdy jest taki. Ja nie boję się mówić o swoich pragnieniach. Jasne, że gdyby facet chciał seksu z kimś innym, to nie miałby już czego szukać, bo tego nie uznaje, ale jeżeli chodzi o urozmaicenia we dwoje, to jestem otwarta
Dla mnie pikantne słówka z ukochanym , klaps jest właśnie fajne
Przy odpowiednim partnerze zazwyczaj się otwieramy, bo wiemy, że możemy powiedzieć mu o wszystkim


Narrahien , no jasne, że są pewne powody zdrady i my je widzimy np nie rozmawianie o swoich potrzebach ! Tyle, że jak widzisz nie ma na to usprawiedliwienia, a skoro nie ma, to ta osoba powinna zastanowić się nad swoim postępowaniem ... nad tym jak rani drugą osobę...

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2011-07-31 o 17:10
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 16:59   #124
lavalier
Raczkowanie
 
Avatar lavalier
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 33
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Dla mnie widnieje ogromna różnica między zdradą z głupoty, na imprezie, po alkoholu z przypadkową laską a zdrady wynikającej z rosnącej frustracji i tłumienia swoich prawdziwych upodobań seksualnych.
Nie wiem, skojarzyło mi się to z kryptogejem - facet ożenił się z kobietą, pokochał ją, chciał stłumić swój pociąg do mężczyzn, naprawde się starał, ale nie wyszło, żądza wzięła górę. I nawet jestem skłonna uwierzyć, że naprawdę pokochał tę kobietę, tylko nie tak, jak powinien, nie w ten sposób. Podejrzewam, że jest to cały proces - początkowe tłumienie swych upodobań, rosnąca frustracja, rozłam między miłością do człowieka i potrzebami seksualnymi... to na pewno nie dzieje się z dnia na dzień.

I od razu piszę - nie usprawiedliwiam. Nie bronię. Nie uważam tego za zachowanie dobre. Ale staram się zrozumieć tych ludzi, nie wrzucając z góry do jednego wora z napisem sk***syni, staram się znaleźć jakiś powód, jakieś wyjaśnienie, zanim wydam ocenę.
No nawet się zgodzę.Sama próbuję zrozumieć takich ludzi..choć tak z boku,bez emocji łatwiej o tym rozmawiać,niż gdyby mnie samą spotkała krzywda ze strony takiej osoby - wtedy obawiam się że gorycz i poczucie krzywdy by mi uniemożliwiło jakiekolwiek zrozumienie.Ale czy oni mogą kochać te osoby?...jak,skoro nie potrafią pokochać sami siebie? Skoro nie znają empatii..a czy taki morderca ją zna? Bo to,że ma problemy ze sobą i usiłuje je stłumić,wykorzystując do tego osoby,z którymi coś go łączy (sympatia,przyjaźń,przywi ązanie) to jedno,miłośc to drugie.Może PRÓBUJĄ POKOCHAĆ..a czy im to wychodzi to już inna sprawa.Bo niestety krzywdzą takim postępowaniem i innych i siebie - i jak sobie tego nie uświadomią,to kiepsko.Tylko teraz pytanie jak im to uświadomić i czy jest to możliwe
lavalier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 16:59   #125
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Nie każdy jest taki. Ja nie boję się mówić o swoich pragnieniach. Jasne, że gdyby facet chciał seksu z kimś innym, to nie miałby już czego szukać, bo tego nie uznaje, ale jeżeli chodzi o urozmaicenia we dwoje, to jestem otwarta
Dla mnie pikantne słówka z ukochanym , klaps jest właśnie fajne
Przy odpowiednim partnerze zazwyczaj się otwieramy, bo wiemy, że możemy powiedzieć mu o wszystkim
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 17:04   #126
lavalier
Raczkowanie
 
Avatar lavalier
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 33
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Nie każdy jest taki. Ja nie boję się mówić o swoich pragnieniach. Jasne, że gdyby facet chciał seksu z kimś innym, to nie miałby już czego szukać, bo tego nie uznaje, ale jeżeli chodzi o urozmaicenia we dwoje, to jestem otwarta
Dla mnie pikantne słówka z ukochanym , klaps jest właśnie fajne
Przy odpowiednim partnerze zazwyczaj się otwieramy, bo wiemy, że możemy powiedzieć mu o wszystkim
No ja mam tak samo

Edytowane przez lavalier
Czas edycji: 2011-12-01 o 22:56
lavalier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 17:52   #127
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Bardzo przepraszam, przy całej mojej sympatii do homoseksualistów facet/kobieta, który ma problem z własną seksualnością nie wchodzi w związki małżeńskie, a tym bardziej nie płodzi dzieci.
Jak mnie facet zdradzi z kobietą-będzie boleć, trudno. Ale jak mnie facet zdradzi z facetem poczuję się jak ostatnia... jak jakiś środek zastępczy.
Czyli jest to jeszcze większe sukinsyństwo niż to co robią opisywani tu panowie.
Przykro.
Łatwo powiedzieć, że jak ktoś ma problem z seksualnością to niech nie wchodzi w związek. Ale ileż jest osób, którym od dziecka się wmawia, że homoseksualizm to zło, choroba, ileż jest osób, które do końca sobie tego nie uświadamiają, które myślą, że to przejdzie, że to tylko chwilowe ciągoty i po ślubie będzie lepiej, ileż z tych osób panicznie boi się ujawnienia, boi się pokazać, że jest inny, boi się linczu społecznego... powodów jest mnóstwo.

Nie ukrywajmy, z tolerancją u nas jakoś super nie jest. Ja wiem, że gdybym mojej matce powiedziała, że jestem lesbijką, to by jej to za bardzo nie obeszło i miałaby do mnie taki sam stosunek, kochałaby mnie, bo jest wyluzowana i tolerancyjna, ale wiem też, że mama mojej koleżanki wyrzuciłaby ją z domu i całkowicie zerwała kontakt.

Ja, szczerze mówiąc, współczuję tym osobom.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Narrahien , no jasne, że są pewne powody zdrady i my je widzimy np nie rozmawianie o swoich potrzebach ! Tyle, że jak widzisz nie ma na to usprawiedliwienia, a skoro nie ma, to ta osoba powinna zastanowić się nad swoim postępowaniem ... nad tym jak rani drugą osobę...
Gdyby wszystko było takie łatwe, to na świecie byłoby dużo lepiej Na wiele czynów usprawiedliwienia nie ma, a jednak je popełniamy. Czlowiek z natury popełnia nawet nie tyle błędy, co złe czyny. Nie ma człowieka, który nigdy nic złego nie zrobił. I dostrzegam tutaj całą gamę szarości.

Wiadomo, łatwiej spekulować teoretycznie. Na pewno bardzo by mnie zabolało, gdyby to mój partner okazał się dwulicowy, miał podwójne życie seksualne bądź ukrywał homoseksualizm. Ale sam fakt tego, ze go kocham, nie pozwoliłby mi ocenić go z góry, zanim poznam motywy jego postępowania. Ma prawo wyjaśnić mi wszystko, ma prawo się wytłumaczyć.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:03   #128
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

lavalier dobrze gada, polać jej
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:06   #129
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Gdyby wszystko było takie łatwe, to na świecie byłoby dużo lepiej Na wiele czynów usprawiedliwienia nie ma, a jednak je popełniamy. Czlowiek z natury popełnia nawet nie tyle błędy, co złe czyny. Nie ma człowieka, który nigdy nic złego nie zrobił. I dostrzegam tutaj całą gamę szarości.

Wiadomo, łatwiej spekulować teoretycznie. Na pewno bardzo by mnie zabolało, gdyby to mój partner okazał się dwulicowy, miał podwójne życie seksualne bądź ukrywał homoseksualizm. Ale sam fakt tego, ze go kocham, nie pozwoliłby mi ocenić go z góry, zanim poznam motywy jego postępowania. Ma prawo wyjaśnić mi wszystko, ma prawo się wytłumaczyć.]



Tak i powiedzmy partner powiedziałby : " Zdradziłem Cię, bo dużo alkoholu było" . Już widzę tę Twoją tolerancję
Ja na dziś dzień nie wyobrażam sobie wybaczyć zdrady, jak ktoś chce , to niech wybacza, ale ja sama nie zdradzam, jestem całkowicie oddana, dlatego nie widzę powodu, by w tej kwestii robić wyjątki.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:12   #130
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Gdyby wszystko było takie łatwe, to na świecie byłoby dużo lepiej Na wiele czynów usprawiedliwienia nie ma, a jednak je popełniamy. Czlowiek z natury popełnia nawet nie tyle błędy, co złe czyny. Nie ma człowieka, który nigdy nic złego nie zrobił. I dostrzegam tutaj całą gamę szarości.

Wiadomo, łatwiej spekulować teoretycznie. Na pewno bardzo by mnie zabolało, gdyby to mój partner okazał się dwulicowy, miał podwójne życie seksualne bądź ukrywał homoseksualizm. Ale sam fakt tego, ze go kocham, nie pozwoliłby mi ocenić go z góry, zanim poznam motywy jego postępowania. Ma prawo wyjaśnić mi wszystko, ma prawo się wytłumaczyć.]



Tak i powiedzmy partner powiedziałby : " Zdradziłem Cię, bo dużo alkoholu było" . Już widzę tę Twoją tolerancję
Ja na dziś dzień nie wyobrażam sobie wybaczyć zdrady, jak ktoś chce , to niech wybacza, ale ja sama nie zdradzam, jestem całkowicie oddana, dlatego nie widzę powodu, by w tej kwestii robić wyjątki.
Pisałam już, że widze dużą różnicę między przypadkową zdradą po alkoholu (w moim mniemaniu chyba najgłupszy możliwy sposób na zdradę) a zdradą z określonych, często dość ważnych (subiektywnie waznych) powodów, vide te opisywane tutaj przypadki. I to, co napisałam, nie ma nic wspólnego z tolerancją, gdzie ty widzisz tolerancję w sprawiedliwym wysłuchaniu racji drugiej strony? Chyba nie do koca zrozumiałaś, o co mi chodzi.

I przecież nie napisałam nic o wybaczaniu zdrady! Napisałam, że skoro kocham tego człowieka (i nawet, jeśli zdradzi, to przecież nie odkocham się w 5 minut) to z tej miłości daję mu prawo do wyjaśnień. A to, co ja z tymi wyjaśnieniami zrobię, to już inna sprawa. Miłość nie sprawi, że stracę rozum i wybacze wszystko. Ale własnie dlatego, że mam ten rozum i chcę być sprawiedliwa, zawsze wysłucham tego, co winny ma do powiedzenia.


Ja nie wiem, naprawdę nie da się czysto teoretycznie porozmawiać o danym temacie, bez drobnych złośliwości w stronę osób o odmiennym zdaniu, bez wbijania szpil i tsarkastycznych tekstów? Bądźmy dorośli i dyskutujmy na poziomie.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:15   #131
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

No dobrze, wysłuchać, to pewnie i ja bym wysłuchała. Wolałabym znać całą prawdę jak było , żeby zamknąć rozdział pt. "ON".
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:37   #132
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość


Ja nie wiem, naprawdę nie da się czysto teoretycznie porozmawiać o danym temacie, bez drobnych złośliwości w stronę osób o odmiennym zdaniu, bez wbijania szpil i tsarkastycznych tekstów? Bądźmy dorośli i dyskutujmy na poziomie.
najpierw musi się pojac trochę jadu,żeby móc porozmaiac na poziomie.tak to już jest,że tam,gdzie są emocje ,tam nie ma rozsądku
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 20:04   #133
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
najpierw musi się pojac trochę jadu,żeby móc porozmaiac na poziomie.tak to już jest,że tam,gdzie są emocje ,tam nie ma rozsądku

Może jakaś dziwna jestem, ale wg mnie ten wątek nie miał na celu próby wyjaśniania przyczyn zdrady ani powodów, którymi się zdradzający kierują

Autorka od razu wrzuciła wszystkich facetów do jednego wora. Uznała,że wizażanki często piszą,że ich facet jest wspaniały, wierny a autorka wbija szpilę i próbuje uświadomić,że niejedna kobieta tak myśli a facet ją wali w rogi na boku
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 20:06   #134
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Dla mnie widnieje ogromna różnica między zdradą z głupoty, na imprezie, po alkoholu z przypadkową laską a zdrady wynikającej z rosnącej frustracji i tłumienia swoich prawdziwych upodobań seksualnych.
Nie wiem, skojarzyło mi się to z kryptogejem - facet ożenił się z kobietą, pokochał ją, chciał stłumić swój pociąg do mężczyzn, naprawde się starał, ale nie wyszło, żądza wzięła górę. I nawet jestem skłonna uwierzyć, że naprawdę pokochał tę kobietę, tylko nie tak, jak powinien, nie w ten sposób. Podejrzewam, że jest to cały proces - początkowe tłumienie swych upodobań, rosnąca frustracja, rozłam między miłością do człowieka i potrzebami seksualnymi... to na pewno nie dzieje się z dnia na dzień.
Dla mnie oszukiwanie partnera jest karygodne. Ja rozumiem, że się starał, a żądza wzięła górę, ale wtedy przed małżeństwem mówi się 'kochanie mam taką a taką seksualność, nie wiem czy dam radę to opanować- powiedz chcesz mnie takiego czy nie?'. To jest uczciwe inna opcja nie.

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Łatwo powiedzieć, że jak ktoś ma problem z seksualnością to niech nie wchodzi w związek. Ale ileż jest osób, którym od dziecka się wmawia, że homoseksualizm to zło, choroba, ileż jest osób, które do końca sobie tego nie uświadamiają, które myślą, że to przejdzie, że to tylko chwilowe ciągoty i po ślubie będzie lepiej, ileż z tych osób panicznie boi się ujawnienia, boi się pokazać, że jest inny, boi się linczu społecznego... powodów jest mnóstwo.

Ale jaki lincz społeczny? Taka osoba nie musi wygłaszać tego z ambony. Ukochanej osobie powinno się mówić o wszystkim.

Nie ukrywajmy, z tolerancją u nas jakoś super nie jest. Ja wiem, że gdybym mojej matce powiedziała, że jestem lesbijką, to by jej to za bardzo nie obeszło i miałaby do mnie taki sam stosunek, kochałaby mnie, bo jest wyluzowana i tolerancyjna, ale wiem też, że mama mojej koleżanki wyrzuciłaby ją z domu i całkowicie zerwała kontakt.

Ja, szczerze mówiąc, współczuję tym osobom.

Cały czas nie łapię co ma powiedzenie partnerowi do mówienie rodzinie? Mój TŻ wie o moich upodobaniach, rodzina nie.



Gdyby wszystko było takie łatwe, to na świecie byłoby dużo lepiej Na wiele czynów usprawiedliwienia nie ma, a jednak je popełniamy. Czlowiek z natury popełnia nawet nie tyle błędy, co złe czyny. Nie ma człowieka, który nigdy nic złego nie zrobił. I dostrzegam tutaj całą gamę szarości.

Ja wiem, że jest dużo szarości. Ale są rzeczy mniej i bardziej wybaczalne. Oszustwo partnera w tak ważnej kwestii jak swoje upodobania seksualne jest rzeczą moim zdaniem niewybaczalną.


Wiadomo, łatwiej spekulować teoretycznie. Na pewno bardzo by mnie zabolało, gdyby to mój partner okazał się dwulicowy, miał podwójne życie seksualne bądź ukrywał homoseksualizm. Ale sam fakt tego, ze go kocham, nie pozwoliłby mi ocenić go z góry, zanim poznam motywy jego postępowania. Ma prawo wyjaśnić mi wszystko, ma prawo się wytłumaczyć.
Ma prawo się wytłumaczy- proszę bardzo. A ja mam prawo uważać go za dupka bo się musi tłumaczyć, zamiast poinformować mnie wcześniej, że może być tak i tak bo on ma takie a nie inne upodobania.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:03   #135
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Może jakaś dziwna jestem, ale wg mnie ten wątek nie miał na celu próby wyjaśniania przyczyn zdrady ani powodów, którymi się zdradzający kierują

Autorka od razu wrzuciła wszystkich facetów do jednego wora. Uznała,że wizażanki często piszą,że ich facet jest wspaniały, wierny a autorka wbija szpilę i próbuje uświadomić,że niejedna kobieta tak myśli a facet ją wali w rogi na boku
szkoda,że nie napisała wszyscy mężczyźni i kazda wizazanka.
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
szkoda,że aby porozmawiać szczerze na dość kontrowersyjny temat trzeba od razu znaleść winnego i spalić go na stosie .
trudno jest rozmawiac szczerze wiedząc,że przeciwnik na innym watku wykorzysta moja słabość,jak sie to już zdarzyło nie raz,dlatego staram sie patrzec na problem z boku bez głębszej analizy na podstawie moich doswiadczeń i oceniania innych.
moralnośc jest kwestia sporną.ja uważam,że winny jest zdradzający ,a nie osoba sypiająca z zajetym

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2011-07-31 o 21:05
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:05   #136
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
Jej nie. Żonatego tak.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:06   #137
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
szkoda,że nie napisała wszyscy mężczyźni i kazda wizazanka.
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
szkoda,że aby porozmawiać szczerze na dość kontrowersyjny temat trzeba od razu znaleść winnego i spalić go na stosie .
trudno jest rozmawiac szczerze wiedząc,że przeciwnik na innym watku wykorzysta moja słabość,jak sie to już zdarzyło nie raz,dlatego staram sie patrzec na problem z boku bez głębszej analizy na podstawie moich doswiadczeń
Ja na przykład nie najeżdżam na autorkę. Raczej na ludzi, którzy nie mają odwagi by być szczerym z partnerem.

Temat jest kontrowersyjny. Nawet bardzo. Ale ja tylko wyrażam swoje zdanie. Ostro bo ostro, ale akurat kwestia zaufania i szczerości w związku są dla mnie tak priorytetowe jak dla niektórych życia w monogamii
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:08   #138
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

czy nie można porozmawiać o ogólnym temacie bez emocji-na sucho?
mozemy się nie zgadzać,ale przecież nie mamy na to wpływu ,po co więc rzucać kupą
to nie wątek-porada,zeby się emocjonalnie stroszyć

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2011-07-31 o 21:10
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:20   #139
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
czy nie można porozmawiać o ogólnym temacie bez emocji-na sucho?
to nie wątek-porada,zeby się emocjonalnie stroszyć
To jest forum i każdy ma prawo wypowiadać się emocjonalnie jeśli coś jest dla kogoś ważne. Nieemocjonalnie to ja mogę rozmawiać o rybkach w akwarium bo mnie to nie rusza, ale wątki dotyczące zdrad, związków, szczerości zawsze będą dotykały nas w mniejszym lub większym stopniu.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:44   #140
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
To jest forum i każdy ma prawo wypowiadać się emocjonalnie jeśli coś jest dla kogoś ważne. Nieemocjonalnie to ja mogę rozmawiać o rybkach w akwarium bo mnie to nie rusza, ale wątki dotyczące zdrad, związków, szczerości zawsze będą dotykały nas w mniejszym lub większym stopniu.
w dojrzałej rozmowie można oddzielić emocje od rozsądku,jesli problem nas nie dotyczy osobiscie
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 21:59   #141
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
w dojrzałej rozmowie można oddzielić emocje od rozsądku,jesli problem nas nie dotyczy osobiscie
Czuję się niemal zbesztana Poza tym temat dotyczy mnie osobiście (przynajmniej pośrednio) ponieważ jestem w związku, w którym zarówno ja, jak i mój partner mamy nietypowe upodobania seksualne. Rozmawialiśmy o tym, przyznawaliśmy się sobie do wszystkich myśli, ustanawialiśmy granice.
Przerabialiśmy temat szczerości, ukrywania czegoś przed partnerem itd.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 22:18   #142
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
szkoda,że nie napisała wszyscy mężczyźni i kazda wizazanka.
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
szkoda,że aby porozmawiać szczerze na dość kontrowersyjny temat trzeba od razu znaleść winnego i spalić go na stosie .
trudno jest rozmawiac szczerze wiedząc,że przeciwnik na innym watku wykorzysta moja słabość,jak sie to już zdarzyło nie raz,dlatego staram sie patrzec na problem z boku bez głębszej analizy na podstawie moich doswiadczeń i oceniania innych.
moralnośc jest kwestia sporną.ja uważam,że winny jest zdradzający ,a nie osoba sypiająca z zajetym

No a dla mnie rozpadu związku samego winny jest zdradzający, bo nikt go nie zmuszał, lecz ona też nie jest czysta, bo nie powinna tak robić, tylu jest wolnych facetów.

Ciężko oddzielić emocje w takich tematach. Gdy ktoś zdradza to krzywdzi drugą osobę nie mniej niż pedofil małe dziecko. Jak tu nie użyć emocji ??

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2011-07-31 o 22:24
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 22:36   #143
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
szkoda,że nie napisała wszyscy mężczyźni i kazda wizazanka.
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
szkoda,że aby porozmawiać szczerze na dość kontrowersyjny temat trzeba od razu znaleść winnego i spalić go na stosie .
trudno jest rozmawiac szczerze wiedząc,że przeciwnik na innym watku wykorzysta moja słabość,jak sie to już zdarzyło nie raz,dlatego staram sie patrzec na problem z boku bez głębszej analizy na podstawie moich doswiadczeń i oceniania innych.
moralnośc jest kwestia sporną.ja uważam,że winny jest zdradzający ,a nie osoba sypiająca z zajetym
A mnie to akurat obeszlo czy spała z żnatym. Zabolało mnie takie przeświadczenie jak ma npzawistna moja koleżanka (trafila na świnie i boli ją,że inni są szczęśliwi więc wszystkim opowiada,że faceci to chamy)

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
No a dla mnie rozpadu związku samego winny jest zdradzający, bo nikt go nie zmuszał, lecz ona też nie jest czysta, bo nie powinna tak robić, tylu jest wolnych facetów.
Tu się z Margo zgadzam. Dla mnie winnym jest ten, który zdradza. Nie mam zamiaru zalezeć od kręgosłupa moralnego wszystkich kobiet na świecie.

Nie czarujmy się. Są faceci, ktorym pierwsza laska, ktora się nawinie wystarcza do zdrady i tacy, których możesz na pół roku do Szanghaju puścić i wiesz,że nie zdradzą
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 22:52   #144
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
A mnie to akurat obeszlo czy spała z żnatym. Zabolało mnie takie przeświadczenie jak ma npzawistna moja koleżanka (trafila na świnie i boli ją,że inni są szczęśliwi więc wszystkim opowiada,że faceci to chamy)



Tu się z Margo zgadzam. Dla mnie winnym jest ten, który zdradza. Nie mam zamiaru zalezeć od kręgosłupa moralnego wszystkich kobiet na świecie.

Nie czarujmy się. Są faceci, ktorym pierwsza laska, ktora się nawinie wystarcza do zdrady i tacy, których możesz na pół roku do Szanghaju puścić i wiesz,że nie zdradzą
Tak, ale tu nie chodzi o to, że gdyby facet mnie zdradził, to miałabym pretensje do niej. Nie, nie miałabym, bo to była jego wina, że mnie zdradził .. ALE jako kobieta dziwiłabym się jej, że nie ma oporów, żeby spotykać się z żonatym, bo ja osobiście bym tak nie mogła.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 23:05   #145
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Tak, ale tu nie chodzi o to, że gdyby facet mnie zdradził, to miałabym pretensje do niej. Nie, nie miałabym, bo to była jego wina, że mnie zdradził .. ALE jako kobieta dziwiłabym się jej, że nie ma oporów, żeby spotykać się z żonatym, bo ja osobiście bym tak nie mogła.
Ja też nie. Po co być tą drugą skoro można być pierwszą...ale ludzi nie zmienisz. Znalam kilku facetów romansujących z mężatkami, ale co zrobić
Jak chlop chce zdradzić to nawet do prostytutki pójdzie- a jej się dziwić nie mozna
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 23:36   #146
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Ja też nie. Po co być tą drugą skoro można być pierwszą...ale ludzi nie zmienisz. Znalam kilku facetów romansujących z mężatkami, ale co zrobić
Jak chlop chce zdradzić to nawet do prostytutki pójdzie- a jej się dziwić nie mozna
No w sumie i racja
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 01:30   #147
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Dla mnie oszukiwanie partnera jest karygodne. Ja rozumiem, że się starał, a żądza wzięła górę, ale wtedy przed małżeństwem mówi się 'kochanie mam taką a taką seksualność, nie wiem czy dam radę to opanować- powiedz chcesz mnie takiego czy nie?'. To jest uczciwe inna opcja nie.



Ma prawo się wytłumaczy- proszę bardzo. A ja mam prawo uważać go za dupka bo się musi tłumaczyć, zamiast poinformować mnie wcześniej, że może być tak i tak bo on ma takie a nie inne upodobania.
Odpiszę na wszystko, aczkolwiek nie wszystko się zacytowało

Widzisz, tylko że czasem jest ciężko komuś o czymś powiedzieć, nawet najbliższemu. Ty mówisz, ja też mówię (a upodobania podobnie jak ty mam niecodzienne), ale dlaczego tak ciężko ci zrozumieć, że dla kogoś może to być trudne.

Nie wiem, ofiara gwałtu też czasem nikomu o tym nie powie, a przecież każdemu by się wydawało, że to oczywiste, iż trzeba o tym komuś powiedzieć. Tak samo dziecko molestowane przez ojca albo nawet i kobieta bita w domu przez męża itd. itd. Wiem, wiem, drastyczne przykłady podaję, ale takie sytuacje to dowód na to,że istnieją w życiu osoby, które mają ogromną blokadę psychiczną i nie potrafią o czymś powiedzieć, bo są zastraszone lub tkwią w nich opory powstałe we wczesnym dzieciństwie przez nieodpowiednie wychowanie.

Już pomijając to, że człowiek nie zawsze jest w pełni świadom tego, co go podnieca. Czasem to mogą być tylko przebłyski, które z czasem (dłuuugim czasem) urastają do rangi niemalże koniecznej podniety, ale w momencie zawarcia związku dana osoba wcale nie uświadamia sobie, że taki a nie inny rodzaj fantazji będzie mu w przyszłości w do satysfakcji w seksie niezbędny. I w takiej sytuacji trudno przed ślubem powiedzieć "kochanie, mam taką a taką seksualność" skoro wcale się nie uważa, że taką seksualność się posiada, a chwilowe i rzadkie przebłyski traktuje jako nieszkodliwe fantazje. Ja w tej chwili fantazjuję np. o seksie z inną kobietą, ale za skarby świata nie chciałabym tego na żywo, fajnie jest tylko, kiedy zostaje to w mojej głowie. A kto wie, czy za 10 lat nie okaże się, że tylko seks z kobietą daje mi prawdziwą satysfakcję?

To są właśnie te szarości, o których mówię. Okoliczności łagodzące, podczas których winny nadal pozostaje winnym, ale jednak wyrok będzie odrobinę mniej surowy.

A jeszcze, co do przebaczania - ja myślę, że niektóre zdrady byłabym w stanie wybaczyć. Zrozumienie i dość spora dawka empatii, którą posiadam, pozwoliłoby mi wybaczyć i nie żywić nienawiści. Ale wybaczenie nie oznacza dla mnie kontynuowania związku, do tego potrzebne jest zaufanie, którego chyba bym już nie odzyskała.
Nie potrafiłabym dalej być z tym człowiekiem, ale wybaczyć - tak, to chyba bym potrafiła.

Oczywiście mówię tu na bazie tego, co wiem o sobie i co juz przeżyłam, natomiast na szczęście zdradzona do tej pory nie zostałam (chociaz kilka innych dość bolesnych przygód miałam). Nie wiem, czy w chwili zdrady dalej tak bym do tego podchodziła, mogę mieć tylko nadzieję, że tak.

---------- Dopisano o 01:30 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
szkoda,że nie napisała wszyscy mężczyźni i kazda wizazanka.
ja odnosze wrazenie,że oceniłyście ją po jej wyznaniu o ostrym sexie z żonatym.
szkoda,że aby porozmawiać szczerze na dość kontrowersyjny temat trzeba od razu znaleść winnego i spalić go na stosie .
trudno jest rozmawiac szczerze wiedząc,że przeciwnik na innym watku wykorzysta moja słabość,jak sie to już zdarzyło nie raz,dlatego staram sie patrzec na problem z boku bez głębszej analizy na podstawie moich doswiadczeń i oceniania innych.
moralnośc jest kwestia sporną.ja uważam,że winny jest zdradzający ,a nie osoba sypiająca z zajetym
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
czy nie można porozmawiać o ogólnym temacie bez emocji-na sucho?
mozemy się nie zgadzać,ale przecież nie mamy na to wpływu ,po co więc rzucać kupą
to nie wątek-porada,zeby się emocjonalnie stroszyć
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
w dojrzałej rozmowie można oddzielić emocje od rozsądku,jesli problem nas nie dotyczy osobiscie
w 100% się zgadzam

Kurde, temat mnie zainteresował i chciałabym sobie tak na luzie poteoretyzować, pownikać, zgłębić temat i pozastanawiać się nad różnymi motywami, ale ciężko to robić, gdy ludzie szaleją z emocjami.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 03:15   #148
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Przebaczyć zdradę dla samego przebaczenia może też bym przebaczyła, ale tak samo bycie razem dalej - raczej nie.
Chociaż były zostawił mnie dla innej, flirtował też chamsko z innymi , a minęło od tego wszystkiego około 3 lat. Jednak nie powiem , żebym tak mu wybaczyła, tym bardziej, że po zakończeniu związku też zachowywał się jak idiota , nachodził też mnie. Najlepsze było zerwanie kontaktu, po prostu nadal mam do niego żal.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 08:48   #149
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

no to wcisnę znów minę

czy zdradzone kobiety próbowały zrozumieć motyw zdrady,czy zastanowiły sie nad swoją poniekąd rolą w takim wyborze partnera?
ja nie twierdzę,że zdrada jest dobra,bo rownież brzydze sie zdradą,jednak ludzkie zachowania są tak różne...
uważam,że w każdej sytuacji winne sa dwie strony,czasem bardziej,czasem mniej,ale są.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 09:28   #150
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ostry seks, mocne wrażenia - ale....

Narrhien
Rozumiem, że czasami może być komuś ciężko. Że się zdarzają sytuacje takie, które opisałaś, że o traumatycznych przeżyciach ciężko się mówi. Jednak z tego, co wiem ofiary gwałtów czy molestowań raczej seksu unikają, a nie idą zdradzać (choć oczywiście różnie bywa), a w końcu o zdradach tu mówimy. Poza tym w takiej sytuacji troskliwy partner zauważy, że coś jest nie tak i sam powinien drążyć temat i starć się pomóc i dowiedzieć o co chodzi.

Rozumiem też, że nie zawsze przed ślubem wiadomo wszystko o swojej seksualności. Ale jeśli jakieś pragnienie zaczyna wykraczać poza obszar fantazji i czujemy parcie na jego realizację to moim zdaniem powinno się najpierw powiedzieć o tym partnerowi, a nie realizować to pragnienie na boku (np. łatwiej mi jest powiedzieć TŻ, że chcę klapsy w tyłek niż obcemu facetowi).

Są okoliczności łagodzące. Dla mnie np. taką okolicznością łagodzącą byłoby, gdyby jedna strona próbowała drugiej wytłumaczyć czego pragnie, a tamta by nie słuchała, od razu się ściekała/obrażała/zakazywała, bez prób zrozumienia. Jednak brak próby komunikacji w moim prywatnym systemie jurysdykcji zasługuje na najwyższy wymiar kary.

Jest to moje subiektywne zdanie, poparte doświadczeniami.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-23 16:44:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.