Polecamy - odradzamy :)

[nowa_kacha]

Mam takie bardzo prozdrowotne pytanie - na pewno kupujecie swoim maluchom okulary przeciwsłonecze, ale- ile na nie wydajecie? Do tej pory kupowałam niby-ochronne okulary w sklepach i długo nie wytrzymywały bo mój synek szybko je psuł... naczytałam się ostatnio o tych bazarowych okularkach i zamierzam wybrać sie do optyka, zainwestować w szkła z fotochromami tylko właśnie boję się, ze wydam 200 zł, a filip na drugi dzień je zgupi/złamie...wicie czy takie okulary u optyka sa moze trwalsze, jest na nie jakaś gwarancja?

[andziat]

Napisane przez karenina19

A moj synio tylko z Aventa chcial pic...

Napisane przez dorka19801

moje dziecko też tylko avent i u nas super się sprawdziły

Napisane przez CarmelaSoprano

a co powiecie o butelkacj Aventu GOLD? rożnia sie id tych normalnych aventowych czyms?

ja tez tylko aventu używam, dostałam na targach pierwszą malutką butelkę i smoczek i córce od razu podpasowała, z lovi tez piła ale potem dostałam kolejną aventu i miałam laktator aventu dlatego zostałam przy tej firmie i cały czas stosuję te butelki i smoczki, próbowałam TT ale nie chciała ssać smoczka.

Według mnie oprócz koloru różnią się też jakością materiału, te złote są jakby twardsze, te jasne takie mięciutkie. Białe mają dodatkową miarkę: ml - cc, UK - fl oz i US - fl oz, złote tylko te dwie pierwsze. Różnią się też oczywiście ceną, złote są drogie, białe na allegro można kupić w atrakcyjnych cenach.
Ja w sklepach widziałam jedynie złote, białe tylko na allegro.

[kropka75]

Napisane przez nowa_kacha

Mam takie bardzo prozdrowotne pytanie - na pewno kupujecie swoim maluchom okulary przeciwsłonecze, ale- ile na nie wydajecie? Do tej pory kupowałam niby-ochronne okulary w sklepach i długo nie wytrzymywały bo mój synek szybko je psuł... naczytałam się ostatnio o tych bazarowych okularkach i zamierzam wybrać sie do optyka, zainwestować w szkła z fotochromami tylko właśnie boję się, ze wydam 200 zł, a filip na drugi dzień je zgupi/złamie...wicie czy takie okulary u optyka sa moze trwalsze, jest na nie jakaś gwarancja?

Gwarancja jest zawsze, ale nie na samodzielne połamanie. Tak jak masz gwarancję na samochód, ale jak chwycisz bejsbola i go spałujesz, to już nie uznają.

Okulary u optyka są przede wszystkim zdrowsze.

I lepszej jakości niż takie z bazaru. No ale cudów nie ma.

[Kasia.234]

Napisane przez nowa_kacha

Mam takie bardzo prozdrowotne pytanie - na pewno kupujecie swoim maluchom okulary przeciwsłonecze, ale- ile na nie wydajecie? Do tej pory kupowałam niby-ochronne okulary w sklepach i długo nie wytrzymywały bo mój synek szybko je psuł... naczytałam się ostatnio o tych bazarowych okularkach i zamierzam wybrać sie do optyka, zainwestować w szkła z fotochromami tylko właśnie boję się, ze wydam 200 zł, a filip na drugi dzień je zgupi/złamie...wicie czy takie okulary u optyka sa moze trwalsze, jest na nie jakaś gwarancja?

ja kupiłam australijskiej firmy babybanz, u nas w pl w sklepie netowym, cena ok 50-60 zł
okulary są na regulowanej gumce

[Layla79]

w mothercare widziałam tez okulary przeciwsłoneczne. z myszką miki. my kupimy na następny sezon.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez nowa_kacha

Mam takie bardzo prozdrowotne pytanie - na pewno kupujecie swoim maluchom okulary przeciwsłonecze, ale- ile na nie wydajecie? Do tej pory kupowałam niby-ochronne okulary w sklepach i długo nie wytrzymywały bo mój synek szybko je psuł... naczytałam się ostatnio o tych bazarowych okularkach i zamierzam wybrać sie do optyka, zainwestować w szkła z fotochromami tylko właśnie boję się, ze wydam 200 zł, a filip na drugi dzień je zgupi/złamie...wicie czy takie okulary u optyka sa moze trwalsze, jest na nie jakaś gwarancja?

czapkę z daszkiem polecam

moim okulary przeszkadzają,
dumnie wychodzą w nich z domu a zaraz potem dają mi na przechowanie

[wojniann]

odradzam chusteczki HUggies taki z kolorowymi łapkami na opakowaniu. Pokusiłam się, bo w Tesco w promocji były, ale to wielkie gó.... Nie dość, że zanim wyjęłam z opakowania to dwie lub trzy zniszczyłam, bo się urywały kawałki. One są jakieś papierowe. Nie takie jak ściereczki tylko normalny papier namoczony i przy wyciąganiu zostaje w palcach kawałek a chusteczka nadal nie odklejona od reszty. Ciężko wyjąć. Mój synio dostał na nie uczulenie, choć mało rzeczy go podrażnia.

[ela_84]

POLECAM
- białe pampersy premium care na początek - dobrze chłoną do środka smółkę i bardzo rzadkie pierwsze kupki;
- pieluchy wielorazowe na potem już do domu,
- rożek usztywniany - nie dlatego, że się łatwiej trzyma, ale dlatego,że jak się długo trzyma, to plecy dziecka mają równo,
- karuzelę FP rainforest - mały jest nią zaczarowany
- podmywanie tantum rosa po porodzie

ODRADZAM
- kupowanie laktatora przed porodem - kupiłam medelę i leży, bo karmię piersią, a dwa razy kiedy musiałam ściągnąć pokarm, to zrobiłam to ręcznie - było szybciej
- kupowanie leżaczka 0+ - tak naprawdę one wymuszają pozycję półsiedzącą i nie są 0+!
- kaftaniki zapinane
- łapki niedrapki - spadają
- dokarmianie z butelki jak się karmi piersią i podawanie smoka - serio zaburza odruch ssania, w razie problemów -> położna albo poradnia laktacyjna i sprawa karmienia się normuje

[velluto]

Napisane przez ela_84

POLECAM
- rożek usztywniany - nie dlatego, że się łatwiej trzyma, ale dlatego,że jak się długo trzyma, to plecy dziecka mają równo,

ODRADZAM
- kupowanie laktatora przed porodem - kupiłam medelę i leży, bo karmię piersią, a dwa razy kiedy musiałam ściągnąć pokarm, to zrobiłam to ręcznie - było szybciej

U mnie na szkole rodzenia zdecydowanie odradzali usztywniane rożki ze względów zdrowotnych
Z laktatorem to sprawa bardzo indywidualna - karmię piersią juz piętnasty miesiąc i uważam, że te był to bardzo dobry i potrzebny zakup, mimo, że użyłam go zaledwie kilka razy

[dominikowa]

dziewczyny jaka polecacie butelke o duzej pojemnosci na mleko dla 13 miesiecznego szkraba.
do tej pory była z nuka ale okazuje sie za mała (240ml)

a moze niekapek? tylko czy mozna w nim mleko podawac bo soczek juz z niego pije

[jo@n@]

Napisane przez dominikowa

dziewczyny jaka polecacie butelke o duzej pojemnosci na mleko dla 13 miesiecznego szkraba.
do tej pory była z nuka ale okazuje sie za mała (240ml)

a moze niekapek? tylko czy mozna w nim mleko podawac bo soczek juz z niego pije

http://canpolbabies.com/pl/produkty/...subcategory:10

http://canpolbabies.com/pl/produkty/...subcategory:10

[Ray]

dziewczyny a co z pchaczami??? znacie taki ktory bedzie na tyle ciezki zeby nie odjezdzal sam dziecku?

[dominikowa]

Napisane przez Ray

dziewczyny a co z pchaczami??? znacie taki ktory bedzie na tyle ciezki zeby nie odjezdzal sam dziecku?

nudzisz sie na urlopie .
my mamy fp ten i nie odjeżdza
http://allegro.pl/fisher-price-3w1-p...731372022.html

jo@n@
dzięki ale chodzi mi o inne smoczki z takich Kacperek nie lubi pić

[kropka75]

Napisane przez dominikowa

dziewczyny jaka polecacie butelke o duzej pojemnosci na mleko dla 13 miesiecznego szkraba.
do tej pory była z nuka ale okazuje sie za mała (240ml)

a moze niekapek? tylko czy mozna w nim mleko podawac bo soczek juz z niego pije

Nie ma większego Nuka?

Liczyłam na to, powiem szczerze. Większa flacha potrzebna mi bardzo, a Aventa już nie chcę, bo po czasie śpiewa, trzeba w nim wymieniać obręcze uszczelniające.

A Canpol się zasysa. Tzn. smoczki. :/

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Ray

dziewczyny a co z pchaczami??? znacie taki ktory bedzie na tyle ciezki zeby nie odjezdzal sam dziecku?

http://allegro.pl/centrum-edukacyjne...747045852.html
taki kupowalismy bratankowi męża
nie odjezdza,bo jest ciezszy niz plastikowe
wybralismy taki,bo jest nieco inny niz standardowe ,a przy tym nie hałasuje tak bardzo (brak wscieklych melodyjek i pani z "cudownym" glosem z fishera )

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez kropka75

Nie ma większego Nuka?

Liczyłam na to, powiem szczerze. Większa flacha potrzebna mi bardzo, a Aventa już nie chcę, bo po czasie śpiewa, trzeba w nim wymieniać obręcze uszczelniające.

A Canpol się zasysa. Tzn. smoczki. :/

jest duzy nuk http://allegro.pl/nuk-baby-blue-bute...743814517.html

a teraz moje typy
POLECAM:
-body kupowane w wielopakach na allegro (eraly days,marks& spencer,george) -ekonomiczne,dobrej jakosci i wygodnie je zakladac nawet noworodkowi
- laktator,butelki z Tomme Tippe
-pieluchy tetrowe -przydaja sie do wszystkiego
-frida
-disnermar -sol morska do noska -delikatny spray
-gaziki ze spirytusem Leko -wiem,ze obecnie poleca się Octenisept,ale u nas pepek sie po nim babrał
-podklady na lozko -przydaja sie przy przewijaniu
-alantan
-masc na brodawki z babydream
ODRADZAM :
-rożek -przeszkadzał mi,wolałam czuć mała,jakoś pewniej mi sie ją trzymało,w rozku się "topiła"
-Sterimar -psika pod takim cisnieniem,ze nie mogłam pozniej uspokoic dziecka

-
-

[Ray]

dominikowa hehe a jakos tak nie moglam spac

dzieki za odpowiedzi

ja od siebie mogle polecic

pieluszki dada te nowe
i chusteczki nawilzone softino z lidla.

[traicionera]

Ja bym się nie bawiła w butelki, tylko niekapek, mleko tez można pic z niekapka. Smoczek to zawsze średnia sprawa dla zgryzu.

[NibyNic]

Napisane przez traicionera

Ja bym się nie bawiła w butelki, tylko niekapek, mleko tez można pic z niekapka. Smoczek to zawsze średnia sprawa dla zgryzu.

zgadzam się - zresztą sama przeszłam ze smoczka na ustnik-niekapek gdy syn skończył rok

[traicionera]

szczegolnie, jeśli dziecko już umie pic z niekapka sok, to tym bardziej nie ma sensu butelkować

[Klarissa]

Napisane przez stokrotka_to_ja

-Sterimar -psika pod takim cisnieniem,ze nie mogłam pozniej uspokoic dziecka

Ja go używam od urodzenia córki i ona się do niego cieszy...
Może jest jakaś dziwna - pewnie po mnie

[traicionera]

Napisane przez Klarissa

Ja go używam od urodzenia córki i ona się do niego cieszy...
Może jest jakaś dziwna - pewnie po mnie

Nie martw się, moja tez lubi te psikanie, przed pierwszym miałam taki stres, spodziewałam się płaczu, a ta na luzaka

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez traicionera

Nie martw się, moja tez lubi te psikanie, przed pierwszym miałam taki stres, spodziewałam się płaczu, a ta na luzaka

fajnie macie,moja dostala wscieklizny po pierwszym psiknaiu

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Klarissa

Ja go używam od urodzenia córki i ona się do niego cieszy...

moja tez sie cieszy

Napisane przez traicionera

Nie martw się, moja tez lubi te psikanie, przed pierwszym miałam taki stres, spodziewałam się płaczu, a ta na luzaka

miałam takiego samego stresa, kupilam i czekalam na nastepny dzien zeby nie psikac na wieczor i nie rozwscieczyc Małej a poszlo tak gładko

[traicionera]

Napisane przez CarmelaSoprano

moja tez sie cieszy



miałam takiego samego stresa, kupilam i czekalam na nastepny dzien zeby nie psikac na wieczor i nie rozwscieczyc Małej a poszlo tak gładko

Ja się wcześniej naczytałam relacji dziewczyn z mojego wątku Najpierw sama sobie psiknęłam, żeby sprawdzić, czy to tak boli naprawdę

[CarmelaSoprano]

Napisane przez traicionera

Najpierw sama sobie psiknęłam, żeby sprawdzić, czy to tak boli naprawdę

ja tez sobie psiknelam

[Klarissa]

Też najpierw wszystko testuję na sobie, włącznie z syropami itd.

[sheryl]

Napisane przez traicionera

Ja bym się nie bawiła w butelki, tylko niekapek, mleko tez można pic z niekapka. Smoczek to zawsze średnia sprawa dla zgryzu.

Smoczek nie ma wpływu na zgryz, zły zgryz to kwestie genetyczne. Kiedyś oczywiście się tak uważało, ale dzisiejsze badania pokazują co innego.
Mleka w niekapku nie zalecają pić ze względów higienicznych, bo tam ciężko się dostać w niektóre zakamarki. Miałam niekapek (ale syn nie chciał z niego pić), mam bidony i wiem jak tam ciężko niektóre strefy wyczyścić.
A jeśli chodzi już o ten smoczek, to ustnik w niekapku wymaga tej samej techniki ssania co przy smoczku, więc jeśli już boimy się o zgyz to zdrowiej przerzucić się na bidon ze słomką niż niekapek .

[ptysza]

Napisane przez sheryl

Smoczek nie ma wpływu na zgryz, zły zgryz to kwestie genetyczne. Kiedyś oczywiście się tak uważało, ale dzisiejsze badania pokazują co innego.
Mleka w niekapku nie zalecają pić ze względów higienicznych, bo tam ciężko się dostać w niektóre zakamarki. Miałam niekapek (ale syn nie chciał z niego pić), mam bidony i wiem jak tam ciężko niektóre strefy wyczyścić.
A jeśli chodzi już o ten smoczek, to ustnik w niekapku wymaga tej samej techniki ssania co przy smoczku, więc jeśli już boimy się o zgyz to zdrowiej przerzucić się na bidon ze słomką niż niekapek .

mozesz to rozwinać? podac jakies prace naukowe na ten temat? zaciekawilas mnie, bo moja tesciowa stomatolog uwaza inaczej

[NibyNic]

Napisane przez sheryl

Smoczek nie ma wpływu na zgryz, zły zgryz to kwestie genetyczne. Kiedyś oczywiście się tak uważało, ale dzisiejsze badania pokazują co innego.
Mleka w niekapku nie zalecają pić ze względów higienicznych, bo tam ciężko się dostać w niektóre zakamarki. Miałam niekapek (ale syn nie chciał z niego pić), mam bidony i wiem jak tam ciężko niektóre strefy wyczyścić.
A jeśli chodzi już o ten smoczek, to ustnik w niekapku wymaga tej samej techniki ssania co przy smoczku, więc jeśli już boimy się o zgyz to zdrowiej przerzucić się na bidon ze słomką niż niekapek .

tak też myślałam, że nie ma wplywu na zgryz
ja i mój brat piliśmy mleko z butelek, używaliśmy długo smoczków uspokajaczy i oboje mamy ładny zgryz i ładne zęby, moja siostra nie pila w ogóle ze smoczka i uspokajacza też nie używała, a wadę zgryzu ma

mój syn nie lubił niekapka - jak miał 8 miesięcy zaczął pic z bidonu za pomocą słomki, ale mleko pił za pomocą smoczka, gdy skończył rok smoczek zastąpiłam ustnikiem do butelki, mył się ten ustnik bardzo dobrze taką samą szczoteczką co smoczek, ale nie rozciągał się i syn go nie rozgryzał po tygodniu - słomkę po mleku trudniej było mi umyć niż ustnik

[traicionera]

Napisane przez ptysza

mozesz to rozwinać? podac jakies prace naukowe na ten temat? zaciekawilas mnie, bo moja tesciowa stomatolog uwaza inaczej

Nie wiadomo jednoznacznie, czy smoczek ma wpływ na zgryz, czy tez nie, ja wole nie ryzykować mimo wszystko, zresztą skoro dziecko potrafi korzystać z niekapka, to nie am sensu szukać butelek o coraz większej objętości, zamiast całkowicie przestawić na kubek. to trochę tak, jak znajomi dają dziecku owocki z łyżeczki, a zupki przez butle.