SPD off - topowo po raz pierwszy i nie ostatni ;-)

[irenkaaa]

u mnie rodzice nie sa jacys ,, masywni' czy szczegolnie wielcy no tak 170cm maja ale waga dzieci to byla roznie bo brat mial 1,7kg , siostra 2,6 czy jakos tak a ja 3,6kg takze co dziecko to inaczej

[Paulunia8713]

Napisane przez Haniula

ale kruszynka ale takie dziecko z dnia na dzien rośnie strasznie to szybko sie wbiła w 56 pewnie

a czemu?

Mojej właśnie waga na początku spadła do 2140. Przy wypisie ze szpitala miała 2240 Teraz mając 2,5 roku waży 11-12kg więc do tej pory mam chudzinkę i kruszynkę
Chciałam na początku 50 dokupić ale stwierdziłam, że szybko urośnie i 56 zakładałam.

Haniula mam poprostu takie przeczucie W lutym się przekonamy

[Haniula]

Napisane przez Paulunia8713

Mojej właśnie waga na początku spadła do 2140. Przy wypisie ze szpitala miała 2240 Teraz mając 2,5 roku waży 11-12kg więc do tej pory mam chudzinkę i kruszynkę
Chciałam na początku 50 dokupić ale stwierdziłam, że szybko urośnie i 56 zakładałam.

Haniula mam poprostu takie przeczucie W lutym się przekonamy

mam nadzieje, że nie jesteś jakas "czarownica " a tak na serio, to juz wszystko zniose byle było zdrowe i juz

a my bylim jednak szybciej w barze, zapiekanke zjadlam i soczek ale Jagoda marudna, kolezanka zle sie czuła wiec szybko do domku wrocilismy
i dobrze bo tez zmeczona jakas jestem

[lili1987]

ja zrobiłam Tż'owi fryty, mała też zjadła kilka sztuk jak chce jeść to jej nie żałuję, bo wybredna się zaczęła robić, mimo, że wcześniej by wszystko zjadła

trochę w szafie uprzątnęłam i jutro zamierzam kontynuować
patrzę w te szafy i odkąd się wprowadziliśmy to tyle rzeczy przybyło dopiero teraz to widzę
W końcu muszę to przyznać- kompletnie nie mieścimy się na tych 34, czy 32 metrach

[Caroline_88]

Napisane przez lili1987

ja zrobiłam Tż'owi fryty, mała też zjadła kilka sztuk jak chce jeść to jej nie żałuję, bo wybredna się zaczęła robić, mimo, że wcześniej by wszystko zjadła

trochę w szafie uprzątnęłam i jutro zamierzam kontynuować
patrzę w te szafy i odkąd się wprowadziliśmy to tyle rzeczy przybyło dopiero teraz to widzę
W końcu muszę to przyznać- kompletnie nie mieścimy się na tych 34, czy 32 metrach

ja mam 40m i nam we 2 jest ciasno

[wiznatalka]

Hellou

myśmy się też wczoraj rocznicowali, trzeba było z tej okazji upłynnić trochę gotówki - byliśmy na obiadku w fajnej knajpce, potem zakupki - tzn głownie ja kupowałam miałam 2 bony po 20 zł do orsaya i musiałam je wykorzystać nie? zakupiłam sweterek, koszulkę na ramiączkach i zkrótkim rękawem, sukienkę i spodnie..

u nas każdy ma swój komp, nie wyobrażam już sobie inaczej.. K. ma stacjonarny, a ja laptopik

[lili1987]

Napisane przez Caroline_88

ja mam 40m i nam we 2 jest ciasno

myślę, że z 70 m by stykło

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez wiznatalka

miałam 2 bony po 20 zł do orsaya i musiałam je wykorzystać nie?

[Caroline_88]

Napisane przez lili1987

myślę, że z 70 m by stykło

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

myślę, że by stykło zrobiłabym sobie upragnioną garderobą z dodatkowego metraża

[Haniula]

Napisane przez lili1987

myślę, że z 70 m by stykło[COLOR="Silver"]

z czasem tez byłoby mało

my mamy coś ponad 60m i tez kazdy kąt zagospodarowany fakt ze teraz jak jest ta szafa to wiekszosc klamotów jest wkoncu schowana, ale mimo wszystko sie troche wszystkiego nazbierało

[effie22]

Witam, padam na pysk.
Tak cięzkiego dnia dawno nie mialam.
Kolo 12 wybralam się do kumpeli bo miala mi podciąć koncowki i grzywke, jak u niej bylam zadzwonila kuzynka, że stoja u mnie pod domem, to polecialam do nich. A w pracy to ani na minute nie usiadłam. Masakra, wszystko mnie boli i zaraz umre. Ledwo ogarnialysmy z szefową, ja robiłam w gabinecie, ona przy stoliku do manicure i jeszcze obslugiwalyśmy solarium, a jak na zlosc byl ruch jak w paryzu na wsi. U nas zawsze są takie poniedzialki. Po za tym przez caly dzien bylam o bulce z dżemem i dwóch kawach. No i to, że nie spalam w nocy tez zrobilo swoje.
Liczylam, że dostane dzisiaj wyplate z salonu, ale nie dostalam, może jutro.

I wogole Tż mnie zdrażnił, bo dzwonilam do niego to gadal przy kolegach i jakoś dziwny był, mówil do mnie jak do obcej. Na koniec powiedzial, że jak się wykąpie to zejdzie na taras i wtedy zadzwoni. Jakby się wstydził przy kolegach ze mną gadać. Nie lubie czegos takiego. Pow, że ma juz nie dzwonic bo jestem zmęczona. Ciekawe czy jednak zadzwoni.

Aaaa i kumpela mi sie dzisiaj pyta: " Znowu się odchudzałaś?" Ja jej, że nie, a ona do mnie, że dużo schudłam. Hehe chociaż jakiś plus tej pracy, nie mam kiedy jeśc to chudne

[lili1987]

Napisane przez Haniula

z czasem tez byłoby mało

my mamy coś ponad 60m i tez kazdy kąt zagospodarowany fakt ze teraz jak jest ta szafa to wiekszosc klamotów jest wkoncu schowana, ale mimo wszystko sie troche wszystkiego nazbierało

ja myślałam, że Wy więcej macie, bo takie duże te pomieszczenia sama sypialnia wielka.
ja zachłanna nie jestem- niech będzie 60

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez effie22

Aaaa i kumpela mi sie dzisiaj pyta: " Znowu się odchudzałaś?" Ja jej, że nie, a ona do mnie, że dużo schudłam.

super poprawiła Ci humor

a Tż' a to

[effie22]

Napisane przez lili1987

ja myślałam, że Wy więcej macie, bo takie duże te pomieszczenia sama sypialnia wielka.
ja zachłanna nie jestem- niech będzie 60

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


super poprawiła Ci humor

a Tż' a to

No własnie dzwonił, odebrałam za 4 razem i pow, że już śpie i niech zadzwoni jutro. Kara musi być, wogóle łeb mni pęka i nie chce mi sie gadać. Ide wykąpać malego i musze jeszcze matke pofarbować chce mi sie jak nie wiem

[Haniula]

Napisane przez lili1987

ja myślałam, że Wy więcej macie, bo takie duże te pomieszczenia sama sypialnia wielka.
ja zachłanna nie jestem- niech będzie 60 [COLOR="Silver"]

w zasadzie dokladnie nie wiem, bo nie mierzylismy tego nigdy ale na moje oko tak 60m moze byc ale ja tam sie nie znam

tez jakas zmeczona jestem chyba to slonce mnie wykonczylo bo tak dlugo lata u nas nie bylo ze odwykłam

[Martita88]

Napisane przez Haniula

Ooo chłopski garnek to juz slyszalam pare razy ze dobry ja raz robilam bolonski, ale wg mnie rewelacji nie ma- takie spaghetti i to nie najlepsze

Ja dzis znowu jem bigos, musze go wykonczyc bo szkoda wyrzucac. gotuje ziemniaczki i obiad z głowy
Pogoda pikna wiec ide kosic trawe.

Aaa bylam na łowach w lumpiku i tyyyle sliczonosci dla L przynioslam

Ale prześliczne ciuszki

Takie ubranka wyglądają jak nowe, bo w zasadzie zakłada się takiemu maluszkowi zaledwie parę razy i nawet nie zdążą się zniszczyć

[Caroline_88]

Napisane przez lili1987

ja myślałam, że Wy więcej macie, bo takie duże te pomieszczenia sama sypialnia wielka.
ja zachłanna nie jestem- niech będzie 60

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


super poprawiła Ci humor

a Tż' a to

właśnie Haniula ja też myślałam, że masz więcej niż 60

[Martita88]

Napisane przez Haniula

pepco i tesco tez planuje nawiedzić, ale to tak na jesien jak beda typowo zimowe i jak bede znala plec. Z lumpa to biore co ładne, bo u nas są za 3-4zł to nie szkoda ale ze sklepu to juz wole wiedziec

ide kosic ta trawe

W Pepco są śliczne i przede wszystkim tanie rzeczy dla maluszków

Czasami zdarzało mi się kupować tam ubranka dla Julci

[Haniula]

Napisane przez Caroline_88

właśnie Haniula ja też myślałam, że masz więcej niż 60

wiecie co, aż sama zwątpiłam chyba zapytam jutro taty jak nie zapomne, ile góra ma metrów

[dodaja]

Napisane przez Haniula

wiecie co, aż sama zwątpiłam chyba zapytam jutro taty jak nie zapomne, ile góra ma metrów

Zapewniam Cię, że więcej. My mamy 65 metrów, a dla mnie to mało. Tzn może nie mało, ale te pokoje jakieś takie nieustawne i trochę bym te ściany poprzestawiała

[Martita88]

Napisane przez Oliweczka1985

ja też mam bardzo dużo rzeczy z lumpka, a pepco jak najbardziej polecam, ale to tak jak mówisz-jak już będziesz znała płec.

Wstawiłam szarlotkę i idę robic sobie paznokietki(pewnie już ostatni raz przed porodem( 11 dni)

Życzę szybkiego i szczęśliwego porodu

Oby Maluszek już niedługo był z Wami na świecie

[lili1987]

Napisane przez effie22

No własnie dzwonił, odebrałam za 4 razem i pow, że już śpie i niech zadzwoni jutro. Kara musi być, wogóle łeb mni pęka i nie chce mi sie gadać.

diablica z Ciebie

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Haniula

wiecie co, aż sama zwątpiłam chyba zapytam jutro taty jak nie zapomne, ile góra ma metrów

też mi się wydaje, że masz więcej metrów, ale może mi się zdaje
widziałam w sumie tylko 2 pokoje i korytarz, łazienki nie kojarzę

[sikoreczka111]

Napisane przez effie22

I wogole Tż mnie zdrażnił, bo dzwonilam do niego to gadal przy kolegach i jakoś dziwny był, mówil do mnie jak do obcej. Na koniec powiedzial, że jak się wykąpie to zejdzie na taras i wtedy zadzwoni. Jakby się wstydził przy kolegach ze mną gadać. Nie lubie czegos takiego. Pow, że ma juz nie dzwonic bo jestem zmęczona. Ciekawe czy jednak zadzwoni.

skąd ja to znam ...



Ja u rodziców jestem, ledwo przyjechałam to pojechaliśmy z tatą na grzyby (całe wiaadro mamy ) a potem wkładałam ogórki w słoje ...ze 20 kg takich malutkich ..

dziś do rodziców przyjechali moi młodsi kuzyni klasa 0 i 2 ) , i musiałam ich pilnować ( grałam z nimi w gry, bawiliśmy się naszym psem , czytaliśmy )

a teraz właśnie popłakuję sobie ...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez Haniula

wiecie co, aż sama zwątpiłam chyba zapytam jutro taty jak nie zapomne, ile góra ma metrów

jeśli są skosy, to teoretycznie to co pod skosem nie wchodzi w metraż ( czy jakoś tak ... )

[effie22]

Napisane przez lili1987

diablica z Ciebie

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

No a co, niech tęskni, będzie milszy jak wróci
Mały juz wykąpany, ogląda boba budowniczego. Swoją droga ciekawe o której zasnie, bo moja mama pozwoliła mu zasnąć o 18

Ja dzisiaj poodkurzałam i pomylam na mokro. Jutro muszę zrobić pranie i iść do biedro.
Moja mama idzie na pogrzeb i trzeba na godzine sąsiadke wynająć do małego. Dobrze, że mój mały nie ryczy jak ma zostać z kimś innym. Da mu się pewne rzeczy wytłumaczyć i nie ma problemu żeby został z sąsiadką czy moja kuzynką. Dzisiaj zostawał z kuzynką i ja wychodziłam do pracy i mu mówie, że ma mi dać buzi bo ide, a on pocalowal mnie i do mnie tekst: dobra, idź już sobie do pracy, papa

Sikoreczka co jest??

[lili1987]

Napisane przez effie22

No a co, niech tęskni, będzie milszy jak wróci
Mały juz wykąpany, ogląda boba budowniczego. Swoją droga ciekawe o której zasnie, bo moja mama pozwoliła mu zasnąć o 18

Ja dzisiaj poodkurzałam i pomylam na mokro. Jutro muszę zrobić pranie i iść do biedro.
Moja mama idzie na pogrzeb i trzeba na godzine sąsiadke wynająć do małego. Dobrze, że mój mały nie ryczy jak ma zostać z kimś innym. Da mu się pewne rzeczy wytłumaczyć i nie ma problemu żeby został z sąsiadką czy moja kuzynką. Dzisiaj zostawał z kuzynką i ja wychodziłam do pracy i mu mówie, że ma mi dać buzi bo ide, a on pocalowal mnie i do mnie tekst: dobra, idź już sobie do pracy, papa

Sikoreczka co jest??

hehe, wygonił Cię maly do roboty.
Moja usnęła koło 16 chyba do 19 i już śpi

ja jutro chyba po słonecznik pójdę i może rybę albo coś, sama nie wiem, nie chcę dużo stracić
dziś straciłam więcej niż powinnam, a na jutro nie mam pomysłu na obiad póki co, tzn. ja mam zalewajkę z dziś, ale co dla Tż? nie wiem

[effie22]

Napisane przez lili1987

hehe, wygonił Cię maly do roboty.
Moja usnęła koło 16 chyba do 19 i już śpi

ja jutro chyba po słonecznik pójdę i może rybę albo coś, sama nie wiem, nie chcę dużo stracić
dziś straciłam więcej niż powinnam, a na jutro nie mam pomysłu na obiad póki co, tzn. ja mam zalewajkę z dziś, ale co dla Tż? nie wiem

Ja mam straszną ochotę na nachosy z biedry i cole, albo piwo
Jutro sobie zafunduję

[lili1987]

Napisane przez effie22

Ja mam straszną ochotę na nachosy z biedry i cole, albo piwo
Jutro sobie zafunduję

cole właśnie piję z Biedro
miałam nie pić, ale Tż wziął zgrzewkę ostatnio chyba nie muszę mówić, kto ją głównie wypija

[effie22]

Napisane przez lili1987

cole właśnie piję z Biedro
miałam nie pić, ale Tż wziął zgrzewkę ostatnio chyba nie muszę mówić, kto ją głównie wypija

Ja głównie piję wode gazowaną, ale mam ochote się odstresować i kupię sobie na jutro na wieczór nachosy i browarka
Cos mi się tez należy

Tak mnie wszytsko boli, że nie mam siły łóżka zrobic, ani wstać od kompa.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, aby moja szefowa jutro naliczyła mi wypłatę Wszystkie kosmetyki mi się pomału kończą, a jeszcze muszę kupic tabsy anty, soczewki i kartę do kom

[sikoreczka111]

Napisane przez effie22

Sikoreczka co jest??

Niedawno dowiedzieliśmy się, że ciocia ( a mama tych szkrabów co są u Nas) ma raka piersi i ogarnął mnie niepokój i bezsilność ... to wszystko , co dzieje się osttnio w moim otoczeniu sprawia, że boję się co przyniesie jutro .

Przerasta mnie to wszystko ... chciałabym komuś wypłakać się w rękaw, powiedzieć czego się boję i wreszcie spojrzeć na świat przez różowe okulary

[lili1987]

Napisane przez effie22

Ja głównie piję wode gazowaną, ale mam ochote się odstresować i kupię sobie na jutro na wieczór nachosy i browarka
Cos mi się tez należy

Tak mnie wszytsko boli, że nie mam siły łóżka zrobic, ani wstać od kompa.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, aby moja szefowa jutro naliczyła mi wypłatę Wszystkie kosmetyki mi się pomału kończą, a jeszcze muszę kupic tabsy anty, soczewki i kartę do kom

ja chyba pójdę spać, bo coś czuję, ze jutro ledwo wstanę

odstresować się czasem trzeba, a co nie żałuj sobie

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez sikoreczka111

Niedawno dowiedzieliśmy się, że ciocia ( a mama tych szkrabów co są u Nas) ma raka piersi i ogarnął mnie niepokój i bezsilność ... to wszystko , co dzieje się osttnio w moim otoczeniu sprawia, że boję się co przyniesie jutro .

Przerasta mnie to wszystko ... chciałabym komuś wypłakać się w rękaw, powiedzieć czego się boję i wreszcie spojrzeć na świat przez różowe okulary

przykro mi
mam nadzieję, że wyzdrowieje tego jej życzę

przez różowe okulary to tak do końca chyba się spojrzeć nie da

[effie22]

Napisane przez sikoreczka111

Niedawno dowiedzieliśmy się, że ciocia ( a mama tych szkrabów co są u Nas) ma raka piersi i ogarnął mnie niepokój i bezsilność ... to wszystko , co dzieje się osttnio w moim otoczeniu sprawia, że boję się co przyniesie jutro .

Przerasta mnie to wszystko ... chciałabym komuś wypłakać się w rękaw, powiedzieć czego się boję i wreszcie spojrzeć na świat przez różowe okulary

Ja wiem, że jak choroba dotyka kogoś nam bliskiego to dopiero sobie uświadamiamy, że to nie dotyczy tylko ludzi obok, ale tez nas.
Na pewno martwisz sie o ciocię, ale w dzisiejszych czasach medycyna dużo potrafi zdziałać.
Najlepsza na wypłakanie sie jest zaufana przyjaciółka, ja mam tylko dwie takie tzn jedna jest ze szkoły i chociaz teraz bardzo rzadko się widujemy, bo każda ma swoje sprawy, to nadal z nią mi się najlepeij gada. Druga to moja siostro-sąsiadka. Znamy się wiele lat i nie potrafimy bez siebie zyć

[lili1987]

lecę spać dobranoc