mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[__Fallen Angel__]

coś więcej o mnie hmmm.... Nazywam się Patrycja, mam 23 lata. Od 16 lipca szczęśliwa mężatka teraz z niecierpliwością oczekujemy na dzidziusia Jestem nauczycielką,pracuje w przedszkolu. Od miesiąca jestem na zwolnieniu lekarskim.A wy pracujecie?Od kiedy poszłyście na zwolnienie?

[dygotka8]

a moja nie chce się ze mna bawić tzn nie odszturchuje mi jak pukam w brzuch...
ciekawa mine musiał mieć Twój tż marejta...ciekawe co sobie pomyśłał,że z kim się bawisz...

[marejta]

Ja nadal chodzę do pracy, jak na razie na zwolnienie się nie wybieram bo praca pozwala mi na jej kontynuację a boje się że w domu to bym zwariowała i resztę ciąży przechodziła w dresie i z nieumytą głową
Co będzie dalej zobaczymy

[basiula19]

wszystkie niewyspane a ja dzisiaj dobudzić sie nie mogłam nie wiem czy to po tych wczorajszych spacerach po lesie czy jak ale spać padłam już o 22 a dzisiaj obudziłam sie o 7 jak tż z pracy wrócił ale przytulił sie do mnie i zasnełam dalej i obudziłam sie o 11
chwilami boli mnie kręgosłup w krzyżu ale ogólnie jest ok myśle, że to przez to, że mały już coraz większy i chyba już obciążenie dla kręgosłupa sie robi ale narazie jest znośnie z nim

ide sprzątać...

[witaminkaccc]

Napisane przez dygotka8

a moja nie chce się ze mna bawić tzn nie odszturchuje mi jak pukam w brzuch...
ciekawa mine musiał mieć Twój tż marejta...ciekawe co sobie pomyśłał,że z kim się bawisz...

MOJA TEZ.... SAMA MNIE SZTURCHA, ALE JAK JEJ ODPOWIADAM TO CHYBA W SZOKU JEST ZE PO 2GIEJ STR BRZUCHA TEZ KTOS JEST :p

ale moze pozniej bedzie skora do zabaw :P

[Myszeczka86]

Napisane przez marejta

Naoglądałam się tych Waszych brzuszków to ja pochwale sie swoim brzucholem tylko proszę się nie wystraszyć, bo o ile w brzuchu nie jest tak tragicznie o tyle spuchłam cała, no ale gdzieś te 14kg na plusie musiało się ulokować, szkoda tylko że postanowiło akurat na mnie

http://imageshack.us/photo/my-images/19/brzuch26tc.jpg/

Śliczny brzuś i te 14 kg nie widac

[dygotka8]

Napisane przez witaminkaccc

MOJA TEZ.... SAMA MNIE SZTURCHA, ALE JAK JEJ ODPOWIADAM TO CHYBA W SZOKU JEST ZE PO 2GIEJ STR BRZUCHA TEZ KTOS JEST :p

ale moze pozniej bedzie skora do zabaw :P

wyobrażam sobie jak Mała robi zdziwiona mine jak jej sie puka w brzuch

[marejta]

Napisane przez dygotka8

a moja nie chce się ze mna bawić tzn nie odszturchuje mi jak pukam w brzuch...
ciekawa mine musiał mieć Twój tż marejta...ciekawe co sobie pomyśłał,że z kim się bawisz...

No moja właśnie jeszcze kilka dni temu nie reagowała na moje zaczepki ale wczoraj leżałam na łóżku i oglądałam tv bo coś bolała mnie głowa i przypadkiem przewracając się szturchnęłam w brzuch za co dostałam kopa no to później jeszcze raz i znów no i zaczęła się zabawa
No ciekawe co pomyślał he he chociaż on jak wraca do domu to zawsze pierwsze co robi to przychodzi i rozmawia do brzucha, czasami to jest takie śmieszne, bo ostatnio nawet wysłuchuje jego opinii np w weekend zmienialiśmy tż samochód i w sobotę oglądaliśmy jeden ale nie kupiliśmy za to tż w niedziele od 5 już nie spał bo sie zastanawiał czy dobrze zrobiliśmy ze go nie kupiliśmy, ja też nie mogłam spać więc od 5 piliśmy herbatę no i w końcu nachylił się do brzucha i mówi a ty co sądzisz ja myślałam że się popłaczę a potem dodał, jak uważasz że tata z mamą mieli kupić ten samochód to kopnij tatę i trzymał głowę na brzuchu ale po 5 minutach braku reakcji stwierdził, ze to była dobra decyzja, po czym dostał kopa żeby sie utwierdzić w swoim przekonaniu

[muffinka90]

No ladnie, poszlam na dwie godzinki cos w domu porobic, a tu znowu trzy strony

Moj potomek tez nadaje morsem, jak go zaczepiam to oddaje mocniej niz jak sam zacznie kopac, chyba go matka wkurza

owieczko udalo sie

dygotko moja tesciowa ma zmywarke Bosha i bardzo sobie chwali, u moich rodzicow lodowka siemens sie spisuje dobrze (chociaz moglaby byc toche cichsza), kuchenka Elektrolux tez fajna.

Napisane przez glamourous

2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.

Na to musze mojego TZ-ta zapisac

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Ostatnio TZ przylozyl glowe do brzucha i dostal na dzien dobry kopa w ucho mlody nie lubi byc podsluchiwany

[dygotka8]

oj suszone śliweczki działaja oj działją

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez marejta

No moja właśnie jeszcze kilka dni temu nie reagowała na moje zaczepki ale wczoraj leżałam na łóżku i oglądałam tv bo coś bolała mnie głowa i przypadkiem przewracając się szturchnęłam w brzuch za co dostałam kopa no to później jeszcze raz i znów no i zaczęła się zabawa
No ciekawe co pomyślał he he chociaż on jak wraca do domu to zawsze pierwsze co robi to przychodzi i rozmawia do brzucha, czasami to jest takie śmieszne, bo ostatnio nawet wysłuchuje jego opinii np w weekend zmienialiśmy tż samochód i w sobotę oglądaliśmy jeden ale nie kupiliśmy za to tż w niedziele od 5 już nie spał bo sie zastanawiał czy dobrze zrobiliśmy ze go nie kupiliśmy, ja też nie mogłam spać więc od 5 piliśmy herbatę no i w końcu nachylił się do brzucha i mówi a ty co sądzisz ja myślałam że się popłaczę a potem dodał, jak uważasz że tata z mamą mieli kupić ten samochód to kopnij tatę i trzymał głowę na brzuchu ale po 5 minutach braku reakcji stwierdził, ze to była dobra decyzja, po czym dostał kopa żeby sie utwierdzić w swoim przekonaniu

no proszę,maluszek juz pomaga w podejmowaniu deczyji

muffinko-dzięki
widzę,że głównie to bosh i electrolux króluje

[glamourous]

Napisane przez __Fallen Angel__

coś więcej o mnie hmmm.... Nazywam się Patrycja, mam 23 lata. Od 16 lipca szczęśliwa mężatka teraz z niecierpliwością oczekujemy na dzidziusia Jestem nauczycielką,pracuje w przedszkolu. Od miesiąca jestem na zwolnieniu lekarskim.A wy pracujecie?Od kiedy poszłyście na zwolnienie?

Witaj
ja tak jak Marejta zasuwam do pracy i chcialabym pracowac jak najdluzej...
w pierwszej ciazy nie pracowalam, wiec sobie na sile zajecia organizowalam- na basen, silownie, zakupy itd
a teraz mam wrazenie ze praca mi na dobre wychodzi, po pierwsze jakbym siedziala w domu to bym chyba zarla jak swinia non stop bo co chwila bym krazyla miedzy szafka a lodowka a w pracy to tylko kolejna inke zaparzam
nie no zartuje, w pracy tez mam ulgowe traktowanie, dzis mi kolega pokazal jak sie moge w fotelu bujac

a masz jakies wskazania do tego zwolnienia? czy chodzi ogolnie o to zeby sie na te przedszkolne wirusy nie narazac?

[witaminkaccc]

Napisane przez dygotka8

wyobrażam sobie jak Mała robi zdziwiona mine jak jej sie puka w brzuch

hahahahahahahahahaha... ja wyobrażam to sobie tak :

[dygotka8]

Napisane przez witaminkaccc

hahahahahahahahahaha... ja wyobrażam to sobie tak :

no dokładnie tak

[marejta]

Napisane przez glamourous

Witaj
ja tak jak Marejta zasuwam do pracy i chcialabym pracowac jak najdluzej...
w pierwszej ciazy nie pracowalam, wiec sobie na sile zajecia organizowalam- na basen, silownie, zakupy itd
a teraz mam wrazenie ze praca mi na dobre wychodzi, po pierwsze jakbym siedziala w domu to bym chyba zarla jak swinia non stop bo co chwila bym krazyla miedzy szafka a lodowka a w pracy to tylko kolejna inke zaparzam
nie no zartuje, w pracy tez mam ulgowe traktowanie, dzis mi kolega pokazal jak sie moge w fotelu bujac

a masz jakies wskazania do tego zwolnienia? czy chodzi ogolnie o to zeby sie na te przedszkolne wirusy nie narazac?

No to tak jak ja, jak miałam tydzień urlopu, a tż nie i siedziałam tydzień w domu to stwierdziłam ze dobrze, że chodzę do pracy, bo ciągle w dresie, przebierałam sie tylko jak gdzieś wychodziłam do tego jakoś częściej miałam różne zachcianki a to coś słodkiego a to znów coś, więc lepiej jak chodzę do pracy bo przynajmniej mam co robić i coś się dzieję i podobnie jak Glam uważam, że jakoś lepiej się czuję będąc na pełnych obrotach

[gosiaczekkk85]

A ja dziś spałam jak zabita, też mam okresy że śpię dobrze a potem znowu z boku na bok.

Powiedzcie mi czy wasze Dzieci są w miarę tak samo aktywne cały czas, mój do wczoraj popołudniu miał jak zawsze ADHD, a dziś to bardzo mało się rusza. Już kiedyś też miałam takie spokojniejsze dni, ale jestem ciekawa jak jest u Was?

[glamourous]

Gosiaczek roznie bywa generalnie jest tak ze u mnie jeden jest bardziej aktywny zawsze - ale tez maja dni ze bardziej sie ruszaja a czasem mniej...
moze im goraco??? u nas upal niemilosierny dzis

Marejta my ludzie pracy po prostu jestesmy kto by pomyslal ze zaczelam pracowac na samiuskim poczatku ciazy po ponad 2-letniej przerwie

[dygotka8]

Napisane przez marejta

Ja nadal chodzę do pracy, jak na razie na zwolnienie się nie wybieram bo praca pozwala mi na jej kontynuację a boje się że w domu to bym zwariowała i resztę ciąży przechodziła w dresie i z nieumytą głową
Co będzie dalej zobaczymy

to zalezy jaka jesteś i czy chciałoby Ci się dbac o siebei czy nie.ja cały czas zachowuję się tak jakbym chodziła do pracy-włosy myje co drugi dzień,maluję się-choc nie codziennie,ale lepiej się czuję umalowana,ubrana chodze normalnie-nie w żadne dresy czy cos podobnego

Napisane przez marejta

No to tak jak ja, jak miałam tydzień urlopu, a tż nie i siedziałam tydzień w domu to stwierdziłam ze dobrze, że chodzę do pracy, bo ciągle w dresie, przebierałam sie tylko jak gdzieś wychodziłam do tego jakoś częściej miałam różne zachcianki a to coś słodkiego a to znów coś, więc lepiej jak chodzę do pracy bo przynajmniej mam co robić i coś się dzieję i podobnie jak Glam uważam, że jakoś lepiej się czuję będąc na pełnych obrotach

zawsze w domu jestem ubrana w określony strój,a jak wychodze to zawsze sie przebieram.
i uważam,że dbam o siebie.
nie objadam się jakoś wybitnie więcej,zachcianek raczej nie mam.
i dobrze,że nie chodze do pracy bo w domu się nie nudzę(a przynajniej bardzo rzadko sie nudzę

ja planowałam chodzić do pracy do 7 miesiaca,ale wyszło inaczje-co nie oznacza,że to jakas tragedia dla mnie.bo nie jest.
zarówno psychicznie jak i fizycznie czuję sie lepiej jak jestem w domu,choć czasem brakuje mi towarzystwa,ale wtedy wpadam do pracy do dziewyn na pogaduchy

[Anusiak 83]

Ja tez pracuję cały czas
Za każdym razem lekarz mnie pyta, czy zwolnienie potrzebne więc jak będę miała dość to może w końcu skorzystam
U mnie jest taki minus, że to mała firma i jesteśmy tylko we 2 z koleżanką, więc dopóki jakiegoś zastępstwa nie będzie to nawet nie czułabym się w porządku idąc na zwolnienie - chyba że na prawdę byłaby taka konieczność że muszę leżeć plackiem

gosiaczku mój też różnie. Chociaż głównie uaktywnia się wieczorami, jak już leżę w łóżeczku.

Kiedy wasi tż zaczeli czuć kopniaczki? bo wczoraj (21t4d) położyłam rękę tż na brzuch, kopniak był, a on niczego nie poczuł

[muffinka90]

Ja tez siedze w domu i nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz na uczelnie latac, bo nawet spacer mnie meczy, moze brzuch mam maly, ale juz ciazy. Nie wydaje mi sie, ze jestem zaniedbana (zreszta mam takiego TZ-ta, ze od razu by mi powiedzial, jakbym sie zapuscila ), z ludzmi sie widuje i nie jest mi zle, chociaz musze przyznac, ze lodowke czesto wietrze

[dygotka8]

Anusiak83-w mojej firmie jest tak,ze zastępstwo moze byc wtedy gdy zgłoszę szefowi,że zostaję na L4,wcześniej nie.tylko,ze moja firma jest....duża

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez muffinka90

Ja tez siedze w domu i nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz na uczelnie latac, bo nawet spacer mnie meczy, moze brzuch mam maly, ale juz ciazy. Nie wydaje mi sie, ze jestem zaniedbana (zreszta mam takiego TZ-ta, ze od razu by mi powiedzial, jakbym sie zapuscila ), z ludzmi sie widuje i nie jest mi zle, chociaz musze przyznac, ze lodowke czesto wietrze

u nas to z reguły w lodówce mało jedzeni jest
muszą zjeść -tylko nie wiem czy to ma byc obiad czy drugie śnaidanie??

[Anusiak 83]

Napisane przez dygotka8

to zalezy jaka jesteś i czy chciałoby Ci się dbac o siebei czy nie.ja cały czas zachowuję się tak jakbym chodziła do pracy-włosy myje co drugi dzień,maluję się-choc nie codziennie,ale lepiej się czuję umalowana,ubrana chodze normalnie-nie w żadne dresy czy cos podobnego

Właśnie, macie uczulenie na kosmetyki? Ja nie mogę się malować.
Ostatnio zaryzykowałam i spróbowałam, to tak mnie wysypało, głównie na brodzie, że 3 dni omijałam lustro szerokim łukiem.
A po tuszu czy cieniach robią mi się takie czerwone kropeczki na powiekach i pod oczami

[Myszeczka86]

Mój mały też czasem nie daje o sobie znaku a czasem sie wierci ze łooo.

[glamourous]

Napisane przez dygotka8

to zalezy jaka jesteś i czy chciałoby Ci się dbac o siebei czy nie.ja cały czas zachowuję się tak jakbym chodziła do pracy-włosy myje co drugi dzień,maluję się-choc nie codziennie,ale lepiej się czuję umalowana,ubrana chodze normalnie-nie w żadne dresy czy cos podobnego

zawsze w domu jestem ubrana w określony strój,a jak wychodze to zawsze sie przebieram.
i uważam,że dbam o siebie.
nie objadam się jakoś wybitnie więcej,zachcianek raczej nie mam.
i dobrze,że nie chodze do pracy bo w domu się nie nudzę(a przynajniej bardzo rzadko sie nudzę

ja planowałam chodzić do pracy do 7 miesiaca,ale wyszło inaczje-co nie oznacza,że to jakas tragedia dla mnie.bo nie jest.
zarówno psychicznie jak i fizycznie czuję sie lepiej jak jestem w domu,choć czasem brakuje mi towarzystwa,ale wtedy wpadam do pracy do dziewyn na pogaduchy

Dygotka no ja tez wlosy myje wrecz obsesyjnie co dzien...ale mysle ze Marejcie chodzi raczej o to ze wyjscie do ludzi obliguje do tego zeby sie zrobic, wyprasowac, umalowac sie albo i nie- ogolnie zeby jakos sie "trzymac"... mi tez po domu by sie stroic nie chcialo, dres, podkoszulek i tyle. jak nie musisz wyjsc to ok, malujesz sie i ubierasz ale tez wiesz ze nie musisz tego robic. robisz to dla siebie i dobrze ci z tym- ale jak ci sie nie chce to siedzisz pol dnia w lozku przy komputerze

[dygotka8]

Napisane przez Anusiak 83

Właśnie, macie uczulenie na kosmetyki? Ja nie mogę się malować.
Ostatnio zaryzykowałam i spróbowałam, to tak mnie wysypało, głównie na brodzie, że 3 dni omijałam lustro szerokim łukiem.
A po tuszu czy cieniach robią mi się takie czerwone kropeczki na powiekach i pod oczami

ja nie mam uczulenia.tylko podkład mnie zapycha,ale mam dobry puder w kamieniu-wystarczy kilka razy i zakrywa wszelkie niedoskonałości na mojej twarzy-idealny też dla mieszanej cery z przetłuszającą się strefą T

pamietam jak kieedyś nie malowąłm się przez jakieś 2-3 tyg i jak po tym czasie się umalowałam to łzy mi ciekły z oczu.
teraz kosmetyków używam dosyć dobrych więc mnie nic nie uczulają,najdłuższa przerw gdy się nie maluję to max 2 dni.

[elf27]

Napisane przez Anusiak 83

Ja tez pracuję cały czas
Za każdym razem lekarz mnie pyta, czy zwolnienie potrzebne więc jak będę miała dość to może w końcu skorzystam
U mnie jest taki minus, że to mała firma i jesteśmy tylko we 2 z koleżanką, więc dopóki jakiegoś zastępstwa nie będzie to nawet nie czułabym się w porządku idąc na zwolnienie - chyba że na prawdę byłaby taka konieczność że muszę leżeć plackiem

gosiaczku mój też różnie. Chociaż głównie uaktywnia się wieczorami, jak już leżę w łóżeczku.

Kiedy wasi tż zaczeli czuć kopniaczki? bo wczoraj (21t4d) położyłam rękę tż na brzuch, kopniak był, a on niczego nie poczuł

Ja 1 ruchy poczułam na przełomie 19 i 20tc a TŻ dopiero ok. 24tc czyli całkiem niedawno. Albo mały się uciszał jak TŻ kładł rękę na brzuchu albo TŻ kładł ją za delikatnie. Różnie. Ale teraz w 25/26tc ruchy są na tyle wyraźne, że mąż je czuje

Dygotka ja od 1,5 mca siedzę na L4 kiedy miałam niby to przodujące łożysko. Mimo, że jest ok nie chcę kusić losu, to moje 1 dziecko, mam inne problemy ze zdrowiem i nie czuję się jakimś nierobem siedząć w domu. Przeciwnie- jestem spokojniejsza, wyspana.

BTW, dostajesz regularnie kasę z ZUSU? bo jest po 1szym a na razie nic mi nie wpłynęło. Poprzednia wypłata była jeszcze z zakładu pracy.

[dygotka8]

Napisane przez glamourous

Dygotka no ja tez wlosy myje wrecz obsesyjnie co dzien...ale mysle ze Marejcie chodzi raczej o to ze wyjscie do ludzi obliguje do tego zeby sie zrobic, wyprasowac, umalowac sie albo i nie- ogolnie zeby jakos sie "trzymac"... mi tez po domu by sie stroic nie chcialo, dres, podkoszulek i tyle. jak nie musisz wyjsc to ok, malujesz sie i ubierasz ale tez wiesz ze nie musisz tego robic. robisz to dla siebie i dobrze ci z tym- ale jak ci sie nie chce to siedzisz pol dnia w lozku przy komputerze

domyślam się o co jej chodziło,ale bez przesady-przecież to od nas samych zależy czy dbamy o sibeie czy nie.ja się nawet maluję jeśli mam siedziec tylko przed kompem albo mam iśc po ziemniaki.
lubię dbac o sibeie niezależnie od sytuacji i warunków i tego czy mi się chce czy nie-bo muszę to rozbić dla siebie i chcę dla tż też ładnie wyglądać...
ba,ja nawet włsoy prostuję czasem 2 razy dziennie żeby lepiej wygladać i lepiej się przez to czuć

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez elf27

J
Dygotka ja od 1,5 mca siedzę na L4 kiedy miałam niby to przodujące łożysko. Mimo, że jest ok nie chcę kusić losu, to moje 1 dziecko, mam inne problemy ze zdrowiem i nie czuję się jakimś nierobem siedząć w domu. Przeciwnie- jestem spokojniejsza, wyspana.

otóz to-też jestem spokojniesza .a wystarczy,że rozmaiwm z kimś z pracy o pracy to czuję jak ciśnienei mi się podnosi...brrrrrrrrrrr

Napisane przez elf27

JBTW, dostajesz regularnie kasę z ZUSU? bo jest po 1szym a na razie nic mi nie wpłynęło. Poprzednia wypłata była jeszcze z zakładu pracy.

kasę dostaje od pracodwacy-on się rozlicza z zusem i dostalam w terminei.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

co macie dziś na obiad???

[witaminkaccc]

dziewczyny... kazda jest inna.,.. ja np. maluje sie tylko na wyjątkowe okazje, latam bez makijażu, nawet kiedys probowałam codziennie chociaz rzesy, ale nie mam do tego zacięcia czy drygu, a nie uwazam sie za zaniedbana czy brzydką, bo sie nie pomaluje :P

wszystko to kwestia podejscia i chyba wychowania... moja mama tez tak miała, takie dziecko-kwiat... oprócz balsamów zadnych kosmetykow nie uzywała, sporadycznie szminka czy rzesy.... i ja tez tak mam...

a znam wiele kolezanek ktorych ammy po 2-03h potrafią się szykować i one rownoczesnie tez tak mają ....

i znam tez takie ktorych mamy sie nie maluja, a cory nadrabiaja za mame, sasiadke, babcie i jeszcze z pare osob

chyba kwestia.... natury

[glamourous]

Napisane przez dygotka8

domyślam się o co jej chodziło,ale bez przesady-przecież to od nas samych zależy czy dbamy o sibeie czy nie.ja się nawet maluję jeśli mam siedziec tylko przed kompem albo mam iśc po ziemniaki.
lubię dbac o sibeie niezależnie od sytuacji i warunków i tego czy mi się chce czy nie-bo muszę to rozbić dla siebie i chcę dla tż też ładnie wyglądać...
ba,ja nawet włsoy prostuję czasem 2 razy dziennie żeby lepiej wygladać i lepiej się przez to czuć[COLOR="Silver"]
?

Dygotko ja mysle ze generalnie to sprawa indywidualna co kto rozumie pod terminem dbac o siebie...mam znajome rzeczywiscie ktroe nawet chodzac po ziemniaki czy do smietnika musza miec pelny makijaz , ja sama sie prawie nie maluje i rano to tylko prysznic nawet wlosow mi sie nie chce suszyc a co dopiero ukladac
dla mnie dbac o siebie to niekoniecznie oznacza makijaz czy fryzura. tylko np uzywanie dobrych kosmetykow, kupienie sobie ladnego ciuszka itd. wiec siedzac w domu i nie robiac fryzury czy makijazu tez bym uwazala ze o siebie dbam

[Anusiak 83]

Napisane przez dygotka8

ja nie mam uczulenia.tylko podkład mnie zapycha,ale mam dobry puder w kamieniu-wystarczy kilka razy i zakrywa wszelkie niedoskonałości na mojej twarzy-idealny też dla mieszanej cery z przetłuszającą się strefą T

pamietam jak kieedyś nie malowąłm się przez jakieś 2-3 tyg i jak po tym czasie się umalowałam to łzy mi ciekły z oczu.
teraz kosmetyków używam dosyć dobrych więc mnie nic nie uczulają,najdłuższa przerw gdy się nie maluję to max 2 dni.

Teraz mam Ives Rocher podkład i tusz, a z Avonu cienie i tusz
Może przejde się do apteki czy drogerii po jakieś próbki, ale boje się że znów mnie tak wysypie

Napisane przez elf27

Ja 1 ruchy poczułam na przełomie 19 i 20tc a TŻ dopiero ok. 24tc czyli całkiem niedawno. Albo mały się uciszał jak TŻ kładł rękę na brzuchu albo TŻ kładł ją za delikatnie. Różnie. Ale teraz w 25/26tc ruchy są na tyle wyraźne, że mąż je czuje

oo, to już niedługo
bo on póki co boi się trzymać rękę na brzuchu żeby synka nie gnieść i tak bardziej przytyka jak trzyma

Napisane przez dygotka8

co macie dziś na obiad???

Podpinam się pod pytanie, zero koncepcji
za to w sobotę zrobiłam bakłażana zapiekanego z kaszą kus kus i warzywami, wszystkim bardzo smakowało, mi też. Tylko że mojemu synkowi nie... A już się cieszyłam, że dolegliwości I trymestru mamy daaaawno za sobą

[gosiaczekkk85]

Napisane przez elf27

Ja 1 ruchy poczułam na przełomie 19 i 20tc a TŻ dopiero ok. 24tc czyli całkiem niedawno. Albo mały się uciszał jak TŻ kładł rękę na brzuchu albo TŻ kładł ją za delikatnie. Różnie. Ale teraz w 25/26tc ruchy są na tyle wyraźne, że mąż je czuje

U nas właśnie jest tak, że jak kładzie rękę to przestaje kopać Ale jakieś kopnięcie już poczuł, ale bardzo delikatnie. Za to może poobserwować jak czasami brzuch mi się rusza Ale położy rękę i cisza

A odnośnie wyglądu, ja chodzę w dresach od zawsze w domu i teraz też, nie ma co się oszukiwać wygodnie jest. O włosy dbam, myję co 1 czy 2 dni, może mniej prostuje, ale dla nich to lepiej. W domu się nie maluję (nigdy nie malowałam jak nie miałam wychodzić) i nawet widzę że cera mi się poprawiła Makijaż tylko na dłuższe wyjścia i w gości.
Jedyne co mi się nie chce od kiedy jestem na L4 to malować paznokci, do pracy to był mus, ale teraz to szkoda mi czasu, tu pozmywam, tu coś przepiorę, z nudów poskubię... Maluję na weekendy, jak się gdzieś wybieramy tylko. Więc jestem troszkę bardziej naturalna na codzień