Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[Ania ania23]

toto teściorek sobotni był negatywny więc następny dopiero w piątek lub sobotę.
panika22 dzięki wielkie ale daj odpocząć kościom

[bacharybnik]

Witam
Dawno nic nie pisałam ale staram się czytać regularnie.

Ostatnio bardzo bolą mnie plecy i czasami ruszyć się nie mogę dlatego nie umiałam nic napisać.

Dziś mamy z Tż 10 rocznicę jak jesteśmy razem ze sobą
A za osiem dni Tż już wyjeżdża i to na dwa miesiące

Zaczynam się już stresować bo dzisiaj idę do gina na 18:30. Do tego mam jakieś schizy, że jest coś nie tak z dzidzią

[kasiahexe]

Napisane przez neska951

A pamiętasz ile miałaś lat? A ja pamiętam jak moja Mama mawiała , "Ty to chyba robisz złośliwie...." Nigdy nie mogłam zrozumiec o co jej chodziło Mi wydwało się że robię najlepiej jak potrafię ale pewnie często moje zachowanie nie było zgodnie z oczekiwaniami rodziców ...
Pamiętam nawet taką sytuację : byłam już całkiem duża z 5-6 kl podstawówki i nie chciałam chodzić na religię .Rodzice twierdzili że nie chcę chodzić złośliwie , a mi się ttam nie podobało

Kochan ja mówie o rzeczach które sie juz tłumaczy rozmawia i jeszcze 100 razy tlumaczy a dziecko robi perfinie na złosc bo takie dzieci też sa

Napisane przez Ania ania23

T
Kasiahexe jak Cię dziecko uderzy możesz je delikatnie uderzyć w to samo miejsce i zapytać się go czy było to miłe. I tłumaczyć, tłumaczyć, ze nie wolno tak robić.

i to oczym mowist dla jest dla mnie własnie takim wychowawczym klapsem
A i gdyby mnie dziecko udezyło to napewno bym mu nie oddała tylko ajpierw tłumaczyła ile sie da ze tak nie wolno
jak juz pisałam taki wychowawczy klaps to ostatecznosc jak inne kary i tumaczenia na pomagaja i tyle :/

zadne dziecko z natury nie jest złosliwe tylko nabiera takich nawyków przy rodzicach dziadkach w przeczkolach szkołach itp zreszta dla mnie temat rzeka.......

[agatkaa1]

Napisane przez Ania ania23

Toto a więc mój ostatni cykl liczył 33dni.

Agatka to trochę dziwnie bierzesz to clo, bo jak rozmawiałam z lekarzami to kazali brać od 5dc do momentu aż pęcherzyk będzie tak duży, że można podać zastrzyk potrzebny do jego pęknięcia. I później duphaston. Ale jak widać każdy lekarz ma swoje koncepcje trzymam kciukaski w każdym razie

Kasiahexe jak Cię dziecko uderzy możesz je delikatnie uderzyć w to samo miejsce i zapytać się go czy było to miłe. I tłumaczyć, tłumaczyć, ze nie wolno tak robić.

panika22 co do niespodziewajek - mogła by być i niespodziewajka-ba! bardzo chętnie ale tak jak mówię nie nastawiam się

Kochana mnie obserwował przez 3 tyg co tydzień i robił usg a hmm wyszło na to że owulacja była 24,25 dc ale bardziej mi sie wydaje że 25 i kazał mi brać co drugi dzień jakby @ przyszła a od wczoraj biorę luteine dopochwowo tj 26dc bo może coś z tego być a jak nie to @ przyjdzie i biorę CLO i później idę na wizytę zobaczyć co i jak
Wiadomo każdy lekarz ma inny tok myślenia dawkowania itd zależy od cyklu kobiety ale mam nadzieję że wie co robi poza tym odrazu mi pow na pierwszej wizycie bo ja zmieniłam teraz gina że ten duphaston mi blokuje owulację i działa jak tabletki anty a poprzedni gin jak spytał czy to możliwe że blokuje owu pow że wręcz przeciwnie ma mi ją wywołać i co pół roku minęło i jestem w pkt wyjścia

Napisane przez Kasiorek211

zależy jak małe dziecko - ja potrafiłam być złośliwa i pamiętam, że doskonale wiedziałam, że tak nie wolno robić, że będzie opiernicz ale robiłam na złość np godzinami mama mi powtarzała, żebym wyszła z psem a ja godzinami mówiłam "zaraz". I siedziałam dalej. Kiedy pies się zlał na podłogę (biedaczysko) to musiałam jasna sprawa sprzątnąć, ale ten sam tekst był: "zaraz". I tylko dlatego, że czegoś mi mama nie chciała dać. To chyba było złośliwie nie znam się ale anielską cierpliwość do mnie miała wtedy

U mnie było dokładnie tak samo

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

Melduję się po powrocie ze słonecznej Tunezji!

heh... to jest wejście w mój temat ja chcę do Tunezji

Napisane przez Toto1

to jakiego koloru ty masz kosci??!!!

hehe moja babcia tak mówiła. Tylko ja się wtedy tak denerwowałam - tak zaciskałam pięści, że kostki jakby prześwitywały przez skórę

Napisane przez Kasiorek211

zależy jak małe dziecko - ja potrafiłam być złośliwa i pamiętam, że doskonale wiedziałam, że tak nie wolno robić, że będzie opiernicz ale robiłam na złość

wszystkie Kaśki to wredne i złośliwe bestie. Zawsze na taki argument odpowiadałam: "złośliwość jest cechą ludzi inteligentnych"

Napisane przez bacharybnik

Dziś mamy z Tż 10 rocznicę jak jesteśmy razem ze sobą
Zaczynam się już stresować bo dzisiaj idę do gina na 18:30. Do tego mam jakieś schizy, że jest coś nie tak z dzidzią

Czas rocznic
Trzymam kciuki za gina, na pewno Cię uspokoi

[Nita6]

bacha - witaj , no martwilysmy sie o Ciebie , jak sie czujesz? jak wakacje ?
biedaku , plecy cie bolą , mnie odkąd zaczełam chodzić na fitness dla cieżarnych przestały boleć plecy . moze spróbuj jakies cwiczenia?
trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę , to że schizujesz to normalka ; taki nasz los

[agatkaa1]

Basia trzymam mocno za dzisiejszą wizytę i bankowo jest ok

Toto szacun dla Twojego bloga w końcu go przeczytałam i będę czytać na bieżąco

Tak się zastanawiam ile mogą żyć chłopaki?? oczywiście bez nakręcania!! tak tylko z ciekawości pytam bo czytam na necie i każdy pisze inaczej??

Haloooo co tu taka cisza nastała???

[Cookie24]

Witam Was robaczki Nie odzywam sie ostatnio, bo zle sie czuje. Nie bede wam smecic...

trzymam kciuki za wizyty..... zapomnialam co mialam napisac jeszcze..... Wybaczcie

[pani22ka]

Napisane przez Cookie24

Nie odzywam sie ostatnio, bo zle sie czuje. Nie bede wam smecic...

Co się dzieje???

[shehzadi]

Ania wszystkiego najlepszego na rocznicę Wam życzę . Romantycznego wieczoru także. I czekam z niecierpliwością na teścik.
zebrawpaski witamy . Czekamy na sprawozdanie i zdjęcia.
Muszę zgodzić się z obiema Kasiami - dzieci bywają złośliwe (też znam to z autopsji ). Chociaż czasami wydaje mi się, że takie zachowanie, to sprawdzanie na ile można sobie pozwolić. Np. mój siostrzeniec ma czasem fazę na "bicie". Uderza kogoś rączką i nie pomaga żadne "Nie wolno!" i "X-a to boli". Mam wrażenie, że on tak właśnie testuje cierpliwość rodziców .
Basiu trzymam kciuki za wizytę. Będzie dobrze.

Napisane przez Cookie24

Witam Was robaczki Nie odzywam sie ostatnio, bo zle sie czuje. Nie bede wam smecic...

trzymam kciuki za wizyty..... zapomnialam co mialam napisac jeszcze..... Wybaczcie

Smęć kochana, nie martw się o nas. Ja mam ostatnio wisielczy humor, to możemy razem narzekać.

[Cookie24]

Napisane przez pani22ka

Co się dzieje???

Źle znosze pocz. ciazy... z dzidzia mam nadzieje,ze w porzadku. chodzi tu raczej o mnie a nie chce Wam smecic, poniewaz nie wiem czy dziewczyny niebedace w ciazy chca tego sluchac po prostu , nie chce nikomu przykrosci sprawiac

[Kasiorek211]

Właśnie się mnie TZ zapytał czy ja też będę go traktowała jak "dawcę nasienia". Chyba zabronie mu oglądać głupie programy na polsacie

[Cookie24]

Napisane przez shehzadi

Smęć kochana, nie martw się o nas. Ja mam ostatnio wisielczy humor, to możemy razem narzekać.

tak, doczytalam. Normalnie jak nie Ty wszysko sie jakos rozwiaze, zobaczysz.
aniaania najlepszego z okazji rocznicy

[Toto1]

Napisane przez agatkaa1

Toto szacun dla Twojego bloga w końcu go przeczytałam i będę czytać na bieżąco

dziekuje slonce. Wlasnie wrzucilam notatke specjalnie dla was moje robaczki.

Chomiczku dawaj kawe na lawe. zaraz rozpracujemy twoj podly problem

[Kasiorek211]

Napisane przez Cookie24

Źle znosze pocz. ciazy... z dzidzia mam nadzieje,ze w porzadku. chodzi tu raczej o mnie a nie chce Wam smecic, poniewaz nie wiem czy dziewczyny niebedace w ciazy chca tego sluchac po prostu , nie chce nikomu przykrosci sprawiac

Ja w ciąży napewno nie jestem ale z checią Cię wysłucham A forum jest po to, zeby sie wygadać. Jeśli któraś nie chce przeczytać co napisałaś to PROSZONA JEST O NIE CZYTANIE

wal smiało Malutka

[Cookie24]

Napisane przez Kasiorek211

Właśnie się mnie TZ zapytał czy ja też będę go traktowała jak "dawcę nasienia". Chyba zabronie mu oglądać głupie programy na polsacie

oj tez ogladalam, moj tz tez mial jakies dziwne odczucia ale oglada to przeze mnie hihihih

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Toto1

dziekuje slonce. Wlasnie wrzucilam notatke specjalnie dla was moje robaczki.

Chomiczku dawaj kawe na lawe. zaraz rozpracujemy twoj podly problem

Napisane przez Kasiorek211

Ja w ciąży napewno nie jestem ale z checią Cię wysłucham A forum jest po to, zeby sie wygadać. Jeśli któraś nie chce przeczytać co napisałaś to PROSZONA JEST O NIE CZYTANIE

wal smiało Malutka

dziekuje, kochane jestescie
ja z natury nie uzalam sie nad soba, stad malo wylewna jestem ... jesli chodzi o takie sytuacje jak ta, ale na prawde mi zle.

Mecze sie , ze nie wszyscy wiedza o ciazy... Nie moge jawnie sie cieszyc (fakt, moja decyzja ) ale tz kurczowo sie trzyma konca 1 trymestru ....
i ogolnie fizycznie mi zle, jem normalnie dla dobra dzidzi ale kazdy posilek konczy sie zlym samopozuciem, nie mam sily isc do znajomych bo spie caly czas... W pracy tylko musze trzymac fason, robie czeste spacerki i jakos sie trzymam... i te zaparcia , normalnie jestem wycieta ze swojego zycia tak w skrocie ujmujac

[agatkaa1]

Cookie wal śmiało w końcu po to tu jesteśmy

AniaAnia i Basia wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Toto no i masz poryczałam się

[neska951]

Napisane przez kasiahexe

Kochan ja mówie o rzeczach które sie juz tłumaczy rozmawia i jeszcze 100 razy tlumaczy a dziecko robi perfinie na złosc bo takie dzieci też sa




i to oczym mowist dla jest dla mnie własnie takim wychowawczym klapsem
A i gdyby mnie dziecko udezyło to napewno bym mu nie oddała tylko ajpierw tłumaczyła ile sie da ze tak nie wolno
jak juz pisałam taki wychowawczy klaps to ostatecznosc jak inne kary i tumaczenia na pomagaja i tyle :/

zadne dziecko z natury nie jest złosliwe tylko nabiera takich nawyków przy rodzicach dziadkach w przeczkolach szkołach itp zreszta dla mnie temat rzeka.......

Ja też mówię o tych dzieciach , tłumaczy im się i nic. Wiadomo wnerwiające, ale może powinniśmy się zatanowić dlaczego nie słucha i czy na pewno nie słucha, a nie klapa dawać.
Zazwyczaj "malutkie" dzieci "nie słuchają" ponieważ
1 zwracają na siebie uwagę rodziców tylko wtedy kiedy broją
2 małe dzieci nazwyczajniej w świecie nie pamiętają elaboratów wygłaszanych przez rodziców
3 badają granice do jakich moga się posunąć
Dawanie klapsa to komunkat , że sytuacje konfliktowe rozwiązuje się przemocą i tyle , jak sobie nie radzisz tak jak rodzic to trzeba klapa dać....


Kasiorku ale łobuziara z Ciebie jest , byłas już stara skoro umiałaś powiedzieć "zaraz"

Cookie kochana co się dzieje ?

[pani22ka]

Napisane przez Toto1

dziekuje slonce. Wlasnie wrzucilam notatke specjalnie dla was moje robaczki.

Rzadko mi się oczy szklą, oj rzadko....

Napisane przez Cookie24

Źle znosze pocz. ciazy... z dzidzia mam nadzieje,ze w porzadku. chodzi tu raczej o mnie a nie chce Wam smecic, poniewaz nie wiem czy dziewczyny niebedace w ciazy chca tego sluchac po prostu , nie chce nikomu przykrosci sprawiac

Wygadaj się może Ci ulży

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Cookie24

Mecze sie , ze nie wszyscy wiedza o ciazy... Nie moge jawnie sie cieszyc (fakt, moja decyzja ) ale tz kurczowo sie trzyma konca 1 trymestru ....

heh.rozumiem Cię absolutnie, miałam tak samo. chłopiura nie kazała mówić a mi źle było w głowie i pusto. i potrzeba mi było mówienia...

[Cookie24]

totus przeczytalam wkoncu blog.... Oczka mi sie zaszklily.... Ale tak pozytywnie, Twoje slowa tak latwo sie wchlania.... wspanialy pomysl, na prawde....

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez neska951

Cookie kochana co się dzieje ?

Duzo by opowiadac, tak w skrocie przedstawilam....... mam nadzieje, ze przejsciowe..........

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez pani22ka

heh.rozumiem Cię absolutnie, miałam tak samo. chłopiura nie kazała mówić a mi źle było w głowie i pusto. i potrzeba mi było mówienia...

nio, dokladnie..... taka rozdarta sie czuje i jeszcze fizycznie nienajlepiej...... ehhh

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

agatko a w sukience fotek nie wkleilas

[Toto1]

Napisane przez Cookie24

Mecze sie , ze nie wszyscy wiedza o ciazy...

Mloda, nie zebym cie przeciwko TZ nastawiala
Po pierwsze to ty jestes w ciazy. Po drugie to Ty musisz sie zastanowic czy.. tfu tfu, jakby cos zlego sie stalo, to czy chcialabys aby ludzie Ci bliscy o tym wiedzieli.
Bo jezeli chcialabys, to maja tez prawo cieszyc sie razem z Toba.
Jezeli nie chcialabys. To lepiej nie mowic.
TZ/tom latwiej milczec. Ale to nie oni potem Cierpia / no. ok cierpia ale inaczej.
Pogadaj z nim od serca.

Napisane przez agatkaa1

Toto no i masz poryczałam się

paskudniku maly nie rycz to z milosci mam nadzieje heheh

Napisane przez Cookie24

totus przeczytalam wkoncu blog.... Oczka mi sie zaszklily.... Ale tak pozytywnie, Twoje slowa tak latwo sie wchlania.... wspanialy pomysl, na prawde....

dziekuje a pomysl Inutilka

matkoo jak jest goraco. normalnie jezorem po chodniku ciagalam.
aaa ale mialam sytuacje zabawna.
skoczylam do sklepu po sok z zurawiny bo mnie infekcja w konia zrobila i dalej trzyma
no i obok mojego sklepu jest jakas holenderska pijalnia piwka wychodzily stamtad dwie panie, nie dosc ze zygzaczkiem to i jeszcze w wieku mojej mamy
popatrzyly na mnie... jakos dziwnie. zorientowalam sie ze troche za glosno wylam (sluchawki w uszach). wiec sie usmiechnelam i powiedzialam dziendobry..
na to one do mnie z tekstem, jak to jest mozliwe ze w taki upal ja nie dosc ze zapierniczam w szmacie na glowie, na dodatek jest Ramadan a ja usmiechnieta chodze i spiewam hahahahah
odpowiedzialam ze z szalenstwem trzeba sie juz urodzic i zyczylam milego dnia

[Kasiorek211]

Napisane przez Toto1

dziekuje slonce. Wlasnie wrzucilam notatke specjalnie dla was moje robaczki.

no a ja znowu ... sama wiesz z resztą co.

[Toto1]

Napisane przez Kasiorek211

no a ja znowu ... sama wiesz z resztą co.

wiem co a mi juz gile wisza. przestac.
bo nie bede pisac!!

[Kasiorek211]

Napisane przez Toto1

wiem co a mi juz gile wisza. przestac.
bo nie bede pisac!!

Przestanę, obiecuję, że przestanę. Już mi tylko czerwone oczy zostały.
A jak przestaniesz pisac to dopiero będę ryczeć!!!

A jak o ryczenie idzie to tak od wczoraj mnie trzyma...

[Cookie24]

toto chodzi o to, ze tfu tfu nie chcialabym zeby widzieli jakby cos sie stalo ale z drugiej strony nie musi sie nic stac...... i chcialabym legalnie sie cieszyc. I to najpierw byl moj pomysl...... trudne to wszystko...... Chodzi mi glownie o nasze mamy... jak im powiemy to wszytkim tez. Ale jakby cos sie stalo to one drugi raz tego (nie p....) i glownie w tym problem najwiekszy.....

historyjka dobra heheheh , pewnie sie dziwily , ze widzialy Ciebie taka rozradowana czy sie za duzo nalykaly ??

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Kasiorek211

A jak o ryczenie idzie to tak od wczoraj mnie trzyma...

why ??

[natalia21]

Hej dziewczynki
wpadłam na chwilę sie przywitać

Totuś czytam twojego bloga na bieżąco jest extra,ale dziś się poryczałam czytając,przytulam cię mocno

Basiu trzymam kciuki za wizytę

Cookie dla Ciebie też buziaczki i nie smutaj sie tylko pisz nam tu o wszystkim

[Toto1]

Chomiczku widze ze toba miotaja hormonki hihihi
slonko jak nie chcesz zeby wiedzieli to nie mow! a jak chcesz to mow!

ja postanowilam ze nikomu ze swojej bynajmniej rodziny nie powiem...do 25 tyg. a szczegolnie mamie. nie przezylaby...

[Cookie24]

natalia kiedy Twoj tz przybywa ??

Totus mam nadzieje, ze to tylko hormonki. i myslalam, ze to bedzie latwiejsze.. takie chronienie Mamy w razie czego mam nadzieje, ze bedziesz miala wiecej sily niz ja

[neska951]

Napisane przez Cookie24

Duzo by opowiadac, tak w skrocie przedstawilam....... mam nadzieje, ze przejsciowe..........[COLOR="Silver"]

Oczywiście że przejściowe, Tylko się cieszyć że ciąża się rozwija dlatego takie objawy są Rozumiem cię w 100% bo tak samo przechodziłam początki, nic nie ugotowałam na wigilię bo sama myśl o rybie czy kapuście powodowała


Basiu kciukasy za wizytę

Kasiorek Toto co to za buczenie .Prawdziwe Syreny z Was

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Toto1

ja postanowilam ze nikomu ze swojej bynajmniej rodziny nie powiem...do 25 tyg. a szczegolnie mamie. nie przezylaby...

A ja do 38 jak się uda

[Flowerbombka]

Totuś tak po Twoich dzisiejszych postach to Ci powiem że niezła z Ciebie agentka dodatkowo z niesamowitym talentem pisarskim......pisz , pisz jak najwięcej bo wciąga niesamowicie i chce się Ciebie czytać więcej i więcej
A co do tej infekcji pęcherza to wiesz co ja myślę

Agatka super wiadomości z Twojej wizyty...jak owulacja była to już 34 sukcesu, a to ile żyją chłopaki to zalezy od wielu czynników i dla każdego jest to inna ilość godzin/dni, ale wydaje mi się że tak 48 h to spokojnie o ile jest sprzyjające środowisko w środku

Cookie ja bym nie umiała nie powiedzieć Mamie ale moze dlatego że jest jedną z najbliższych mi osób. A jak tfu tfu coś złego by się stało znów to lepiej żeby wiedziała i żebym mogła jej się wypłakać w razie co....ale u mnie to taka sytuacja że mieszkamy w jednym mieszkaniu więc ciężko by było ukryć.

Dzisiaj tyle osób smęci że i ja dodam, że dopiero zaczęłam urlop i już odżyłam...i nie chce wracać do tej roboty (praca niby ok, ale ja czegoś nie zrobię to jest na mnie co zrozumiałe, ale jak kto inny nie wypełni swoich obowiązków to tez jest na mnie że ja nie dopilnowałam - a pilnowanie nie jest moim obowiązkiem i nie leży w moich kompetencjach...jestem zwykłym szarym pracownikiem a nie menagerem czy kierownikiem). Tylko jak odejdę to będę musiałą wstrzymać starania póki nie znajdę jakiejś w miarę stabilnej pracy. A jak nie odejdę a starania będą trwać latami...to ja się wykończę psychicznie. I tak źle i tak nie dobrze
Mogłoby już coś zakiełkować w brzuszku a narazie ani widu ani słychu nawet owulki....moja temp stoi w miejscu i nie wiem na co czeka