Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[aania_20]

Napisane przez nerola

Aaniu a co byś chciała wiedzieć?
Receptę zdradzę ale nie wiem od czego zacząć hahah

nie wiem, wszystko co możesz ujawnić

meszsares, współczuję gości....wyczucie chwili..nie ma co..

Napisane przez AgaGuernsey

A ja dzis skonczylam 37tc, wiec chyba sie donosilismy!

Napisane przez fiona003

A jeszce mam pytanie odnosnie kupek bo zauwazylam ze moja mala robi rzadsze i boje sie zeby to nie byla biegunka. Gdzies wyczytalam ze gdyby robila je czesciej i wiecj niz zwykle to jest objaw biegunki, ktoras z was zmagala sie juz z biegunka albo slyszala cos na ten temat?

jak karmisz piersią to raczej normalne, może robić po każdym karmieniu, czasem mogą być wodniste, ja tylko nie jakieś pieniste i śmierdzące to jest w porządku

Napisane przez zanka205

mam kilka pytań do mam
1. ile czekałyście na wypłatę becikowego?
2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze? wypadły Wam szwy wszystkie? (te rozpuszczalne)
3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

ad. 1 - jakieś 2,5 tygodnia
ad.2- już nie, ale po około 3,5 tyg krwawienie przeszło, potem w 5tym tyg znów kilka dni (chyba nie okres...) i spokój...

Napisane przez patik87

Moja Gwiazda nie spała do tej pory od rana, rozumiecie mnie prawda
Przyszła szanowna teściowa, usypiała ją ponad pół godziny ale śpi.
No tak, jeszcze na odchodne powiedziała: "powiesz mi ile spała jak pierwszy raz babka usypiała". Pewnie, żeby miała satysfakcję że matka sobie z dzieckiem nie radzi całymi dniami. Swoją drogą, ciekawe ile pośpi..
aniaa obyś miała rację, ale ta chwila nastąpi jak Sara "wyrośnie" z kolki.

będzie dobrze a teściowa... powiem tyle:

Napisane przez CrazyMachine

Nie wiem czy na Twojego Igora to podziała, ale mój mąż ostatnio testował chwyt kolkowy - na naszą działa, ale my mamy lekki przypadek. Wieczorem przez godzinę coś ją męczy. Chwyt wygląda tak:
Kładziesz dziecko na swoim przedramieniu na brzuchu. Nogi swobodnie zwisają po obu stronach ręki, głowa spoczywa przy zgięciu łokcia i tak nosisz dziecko. Taka pozycja powoduje lekki nacisk na brzuch i to pomaga. Patent z książki "Pierwszy rok życia dziecka".

sprawdziłam przed chwilą bo mały marudził uspokoił się momentalnie

Napisane przez CarmelaSoprano

My po szczpeniu, dla Sarki bylo płaczliwe, a dla mnie tragiczne.
Zazwyczaj o jedzenie moja córczka sie drze, a przy szczepieniu zwyczajnie płakała z bólu, nawet łezki jej leciały

oj biedactwo dobrze wiem co przechodziłaś, strasznie się patrzy na takie płaczące maluchy

Babonik , trzymam do niedzieli!

[brumek]

Napisane przez Stapelka

brumek - ja mam ten model - http://allegro.pl/biustonosz-triumph...712872037.html
te nieusztywniane tak sobie leżą.
choć mam też ten http://allegro.pl/biustonosz-do-karm...733960279.html i jestem baardzo zadowolona.

A który wolisz?
Ten Plain też dziś przymierzałam i jakoś mi było niewygodnie

[editka2022]

babonik chcialam napisac ze trzymam kciuki a ty juz wrocilas
chelsea ja tez chcialabym powiedziec po porodzie ze moge rodzic drugi raz oby tak bylobrawa oczywiscie za twoj spokoj i opanowanie
brumek ja kupilam taki i bardzo ladnie lezy http://allegro.pl/biustonosz-do-karm...700620394.html

[beata_1988]

Napisane przez karolinee1983

A z tym syndromem "białego fartucha" to może u mnie objawił się syndrom "nowego ginekologa" oby tylko te wszystkie białe fartuchy na IP mnie nie zestresowały, bo chcę zostać w domu, a nie słuchać jęków rodzących w szpitalu trzymajcie kciuki za moje ciśnienie

za dobre ciśnienie

Napisane przez editka2022

chelsea ja tez chcialabym powiedziec po porodzie ze moge rodzic drugi raz oby tak bylobrawa oczywiscie za twoj spokoj i opanowanie

ja podczas porodu mówiłam tż-towi że nigdy więcej dzieci - albo jak chce to niech sobie na boku gdzieś "machnie"

a dziś już stwierdzam że mogę drugi raz rodzić - zapomniałam jak bolało

[editka2022]

Napisane przez beata_1988

za dobre ciśnienie

ja podczas porodu mówiłam tż-towi że nigdy więcej dzieci - albo jak chce to niech sobie na boku gdzieś "machnie" :hahha:

a dziś już stwierdzam że mogę drugi raz rodzić - zapomniałam jak bolało

wlasnie kazda mowi ze sie szybko zapomina,oby tak bylo

a ja zapomnialam sie pochwalic przyszla mi dzis komoda i sama ja zlozylam motalam sie 2 godziny ale dalam rade i jestem z siebie dumna

[beata_1988]

aaa pochwalę się - mieliśmy wczoraj z małżem 2-gą rocznicę ślubu i dostałam piękny bukiet ze storczykami

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez blondynkapoznan

ja nie chciałam karmić wygodniej mi jest MM podawać.A tym razem pokarmu mam bardzo dużo.W pare min sciagałam 60ml zeby kanaliki sie nie zatkały.Sadze ze w 20 min bym spokojnie 100ml z jednego cyca sciagla
Trzymamy kciukasyTy pewnie już w szpitalu

Zanka dziewczyny roznie czekały niektóre 3 dni 7 dni bo tez ost o to pytałam.

boshe, 100ml z jednego cyca?

ja z obu z ledwością 40ml ściągam bo pokarmu mam mało, w dzień jeszcze ok ale w nocy cieniutko, jutro mi tż karmi kupi i będę piła - to na pewno maluszkowi nie zaszkodzi? nie powoduje jakiś dolegliwości brzuszkowych?

u mnie się już piersi unormowały, nawału wielkiego nie było, ale i z mlekiem cienko - spróbuje tej metody 7-5-3 minuty ściągania z piersi - może coś rozrusza

pije herbatkę na laktacje, dużo wody niegazowanej, kurcze chce karmić piersią ale to z moich cyców to ma raczej na przegryzkę bo ona nie uśnie jak nie obali 80-85ml nie za dużo Julka je? ona jeszcze 2 tygodni nie skończyłą - ale moja mama mówi że może dlatego że ona taka mała i żeby szybko nadrobiła widocznie więcej jeść potrzebuje... śpi tak po 3-3,5 godziny przeważnie po jedzeniu ale czasem nie chce usnąć po karmieniu kręci się i wierci aż sama padnie ze zmęczenia.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez editka2022

wlasnie kazda mowi ze sie szybko zapomina,oby tak bylo

a ja zapomnialam sie pochwalic przyszla mi dzis komoda i sama ja zlozylam motalam sie 2 godziny ale dalam rade i jestem z siebie dumna

oj szybko się zapomina - jak szwy przestaną boleć to już zapomnisz jak to bolało. A na dole mnie już nie boli nic, bo po zjęciu tych wszystkich zewnętrznych szwów jest mega ulga - a te w środku niech sobie siedzą

Gratulacje złożenia komody - ja sama łóżeczko złożyłam jak mi przyszło - ale potem tż je rozmontował bo chciał sam złożyć jak się mała urodzi a my w szpitalu będziemy.

[AgaGuernsey]

Napisane przez Chelsea91

Wklejam mój opis porodu...
Mogę rodzic raz jeszcze

Super opis i porod! Moglabym taki miec.

Napisane przez fiona003

A jeszce mam pytanie odnosnie kupek bo zauwazylam ze moja mala robi rzadsze i boje sie zeby to nie byla biegunka. Gdzies wyczytalam ze gdyby robila je czesciej i wiecj niz zwykle to jest objaw biegunki, ktoras z was zmagala sie juz z biegunka albo slyszala cos na ten temat?

Mysle, ze na razie nie masz powodow do niepokoju.

Napisane przez zanka205

3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

Moje mialy skonczony miesiac jak sadzily do mnie usmiechami.
A Zuzka jakos 6 tyg. jak sie smiala juz w glos.

Napisane przez patik87

Moja Gwiazda nie spała do tej pory od rana, rozumiecie mnie prawda

Ja nie wiem co mam zrobić jak Sarka śpi. Podłogi umyje może

Patik wspolczuje Ci, oby Sarcia szybko sie unormowala.
A jak ona spi, to Ty tez, albo co najmniej odpoczywaj.

Napisane przez Marina1

Hej laski.
U mnie noc najgorsza jak do tej pory i ranek, południe, popołudnie ( do teraz ) - tragedia. Nie miałam czasu nawet się wysrać, póki mama nie przyjechała. Jestem załamana. Cały czas ryk, podkurczanie nóg i aż sine rączki od zaciskania.
Mam cholernie dość. W nocy nie spałam ani minuty, mały cały czas płakał i na rękach. Jest beznadziejnie.

Mój Igor ma dziś 7 tygodni. Pokażę Wam zdjęcie jego już świadomego uśmiechu. Do mnie śmieje już ostro, do mojej mamy jeszcze nieśmiało.

Kurcze az nie chce sie wierzyc, ze taki usmiechniety chlopczyk tak daje mamie popalic. Moze faktycznie przyczyna tkwi gdzies glebiej niz tylko w kolkach?

Napisane przez karolinee1983

My już po wizycie. Chyba słabo kciuki trzymałyście, bo żadne wrota na razie się nie otwarły szyjka może nie jest długa, ale zgładzona też nie i nadal zamknięta!!!! Oczywiście doktor mnie pocieszył że i przy takiej szyjce mogą odejść wody i zacząć się poród lub pojawić się skurcze, które tą szyjkę zgładzą, ale jakoś mnie nie usatysfakcjonował Czuję, że mamy baaardzo upartą córę

Niestety gorsza wiadomość jest taka, że na wizycie położna zmierzyła mi ciśnienie i okazało się, że mam 140/90 no i z tego powodu gin kazał nam dziś pojechać na IP i to ciśnienie jeszcze raz skontrolować... Mam nadzieję, że będzie ok i nie zostawią mnie w szpitalu

Czy według Was to ciśnienie jest jakieś niepokojące??? Bo moja mama stwierdziła, że według niej to jakieś wysokie ono nie jest... Ja się nie znam - nigdy tak nie miałam...

Generalnie wizyta raczej udana? A cisnienie faktycznie skontroluj.

Napisane przez madziaranew

juz jestem po wizycie. masazu nie bylo , bo tego nie robia w przychodni tylko w szpitalu, mam umowiony termin na srode 10 .08 . wszystko ok , dziecie glowe nisko trzyma, z Tz dzis powalczymy, aby w terminie sie wylkulo, jutro jestem umowiona na kawe , chodz sie wcale nie pogniewam jak nie zdaze.
spocilam sie jak swinia , ja juz po drugim prysznicu , bo normalnie ze mnie cieknie

Napisane przez CarmelaSoprano

My po szczpeniu, dla Sarki bylo płaczliwe, a dla mnie tragiczne.
Zazwyczaj o jedzenie moja córczka sie drze, a przy szczepieniu zwyczajnie płakała z bólu, nawet łezki jej leciały
Ma opatrunki na 2 nóżkach i dupci. Robie okłady z altacetu, o 20 dam czopek. Teraz spi, ma apetyt, sprawdzłam temperaturke i jest OK.

dla Saruni.

Napisane przez BABONIK

no i Babonik wrócił do domku w calości...
szyjka całkowicie utrzymana, brak rozwarcia,wód masę, łożysko II/IIIstp, dzidziuś równo na 38tc... lekarz mówi,żebym dotrzymała do niedzieli,wtedy już będzie 39tygodni i będzie już spokojny o dzidzię.skoro on tak uważa t ja się nie kłucę,byleby dotrzymac

ale za wszelkie dziękuję

więc będę z Wami do końca tygodnia mąż się też cieszy bo jeszcze do końca tygodnia będzie miał żonę w pracy

Do niedzieli juz duzo nie zostalo, zleci. Bede o Tobie wtedy myslala, bo mamy chrzciny w Wisniczu.

Napisane przez brumek

Mamuśki, znowu potrzebuję Waszej porady
Wiem, że kilka z Was kupiło staniki do karmienia z Triumpha Mamabel. Chciałam spytać jak się sprawują? Wygodne w noszeniu i karmieniu?
Dziś taki przymierzałam i mało mi się podobało jak leży, no ale sądzę, że po takich karmnikach nie ma co oczekiwać uroku i uwodzicielskości

Chodzi mi o ten model:
http://www.ceneo.pl/514581

Mialam taki przy pierwszej corce. Byl ok, chwalilam sobie to, ze fajnie sie dopasowywal do nabrzmialych piersi. Ale ogolnie wtedy nie mialam jakis wygorowanych wymagan co do biustonoszy, teraz bym go nie kupila, jak cos to taki jak ma Stapelka, ten troche usztywniany, podoba mi sie, bo ma ladne wyciecie. Mnie wkurza w tych karmnikach to, ze zazwyczaj maja grube ramiaczka i nie da sie do nich wydekoltowac, bo sa mocno zabudowane.

[wodaqua]

Nadrobiłam po łebkach, ale nie mam czasu już odpisać... Godzina zero się zbliża, kończę pakowanie, przyszła komoda, więc skręcamy, zaraz prysznic, odszczurzanie i miły ostatni wspólny wieczór sam na sam z małżem.
Płakać mi się chce... Czy w wieku 30 lat można nie dojrzeć do dziecka?
Jutro około 10 ruszymy ruszamy do szpitala - mam wizaż w komórce, ale pisać nie mogę więc poczytywac będę. Pisać będę na kom do Neroli lub Babonika - no widać Kochana, jednak raczej będę przed Tobą... Wózek zamówiliśmy
Dobrej nocy!
Trzymajcie się!

[brumek]

Napisane przez editka2022

a ja zapomnialam sie pochwalic przyszla mi dzis komoda i sama ja zlozylam motalam sie 2 godziny ale dalam rade i jestem z siebie dumna

Brawo Jak się coś samemu zrobi, to satysfakcja jest 5 x większa

Napisane przez beata_1988

aaa pochwalę się - mieliśmy wczoraj z małżem 2-gą rocznicę ślubu

To dużo szczęscia dla Waszej Dwójki + Jeden

Napisane przez AgaGuernsey

Mialam taki przy pierwszej corce. Byl ok, chwalilam sobie to, ze fajnie sie dopasowywal do nabrzmialych piersi. Ale ogolnie wtedy nie mialam jakis wygorowanych wymagan co do biustonoszy, teraz bym go nie kupila, jak cos to taki jak ma Stapelka, ten troche usztywniany, podoba mi sie, bo ma ladne wyciecie. Mnie wkurza w tych karmnikach to, ze zazwyczaj maja grube ramiaczka i nie da sie do nich wydekoltowac, bo sa mocno zabudowane.

Dzięki. No właśnie te szerokie ramiączka mnie denerwują, bo wyglądają przez to jak wory dla starej baby za przeproszeniem, a nie dla młodej kobiety, które chce ładnie wyglądać
Z drugiej strony wszędzie piszą, że te do karmienia powinny być miękkie, zero usztywnień, fiszbin itp. A takie lekko usztywniane są jednak ładniejsze...

[83monia]

Mam nadzieje zdjecie sie dodalo

[brumek]

Napisane przez wodaqua

Nadrobiłam po łebkach, ale nie mam czasu już odpisać... Godzina zero się zbliża, kończę pakowanie, przyszła komoda, więc skręcamy, zaraz prysznic, odszczurzanie i miły ostatni wspólny wieczór sam na sam z małżem.
Płakać mi się chce... Czy w wieku 30 lat można nie dojrzeć do dziecka?
Jutro około 10 ruszymy ruszamy do szpitala

Kochana rzeczywiście, bo to już jutro i pojutrze Twoja godzina zero!!!! Będę jak dzika ściskać tu kciuki!!! Dawaj znać na bieżąco i szybciutko dochodź do siebie!!!
Jestem z Tobą

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez 83monia

Mam nadzieje zdjecie sie dodalo

Dodało się
Cześć słodka czarnulko

[zanka205]

bo ja już plamię na taki beżowo żółty kolor, szwów już nie mam

[editka2022]

beatka no to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy,uwielbiam storczyki i tulipany
monia slodka czarnulka

[brunetka2000]

ONA ZNOWU NIE CHCE SPAĆ

[agadus]

podgladam Was trochę na FB I nk

Zanka bardzo ładna z Ciebie kobieta ,,masz cos w sobie do tego Carmela Scio Natka Kolina tyle zdążyłam zobaczyć jesteście bardzo ładne naprawdę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

tylko proszę sobie o mnie nie mysleć mylnie ja mam męża i dwójkę dzieci

[kalinkap13]

dobry wieczor

ciezko Was nadrobic ..
pomimo tego,ze Filipek jest dosc spokojny to nie mam czasu zawsze znajdzie sie cos do robienia,a dzis byla nareszcie piekna pogoda to pol dnia spedzilismy na dworzu oby juz tak zostalo

no i dzis zalatwilismy sprawe ze chrzcinami (musielismy isc po zgode do ksiedza-chcemy zrobic w sasiedniej parafi, ojj ciezko bylo...)
no i chrzcimy Filipka w pierwszy weekend wrzesnia, kwestia tylko czy sobota czy ndz

Napisane przez agulaaabar

Lila nadal w schronie, szyjka długa, utrzymana, główka delikatnie sie obniżyła ale nie znacznie, Lili waży ok 3200g, więc kolosem nie jest, na poród nie mam co sie jeszcze nastawiać, 9 sierpnia mam się zgłosić na ktg i w sumie to tyle się dowiedzieliśmy

Tatuś wczoraj przyszalał, miał kupic stelaż do baldachimu to wrócił ze stelażem i kolejnym kompletem pościeli. beżowy z żyrafką już wyprany, suszy się. jak ubiorę łóżeczko to wstawię zdjęcie

najwazniejsze ze wszystko w porzadku!
pochwal sie posciela

patik duuuuzooo cierpliwosci kochana Ci zycze a tesciowa sie nie przejmuj, olej ja
a jak Sarcia spi to tez sie poloz!odpocznij..

Napisane przez mamad1

My dziś zaczynamy 39. tydzień ciąży

Napisane przez Marina1

Hej laski.
U mnie noc najgorsza jak do tej pory i ranek, południe, popołudnie ( do teraz ) - tragedia. Nie miałam czasu nawet się wysrać, póki mama nie przyjechała. Jestem załamana. Cały czas ryk, podkurczanie nóg i aż sine rączki od zaciskania.
Mam cholernie dość. W nocy nie spałam ani minuty, mały cały czas płakał i na rękach. Jest beznadziejnie.

Mój Igor ma dziś 7 tygodni. Pokażę Wam zdjęcie jego już świadomego uśmiechu. Do mnie śmieje już ostro, do mojej mamy jeszcze nieśmiało.

ojej, jak slodko sie usmiecha! az nie mozliwe ze taki maruda z Igorka..

Napisane przez CarmelaSoprano

My po szczpeniu, dla Sarki bylo płaczliwe, a dla mnie tragiczne.
Zazwyczaj o jedzenie moja córczka sie drze, a przy szczepieniu zwyczajnie płakała z bólu, nawet łezki jej leciały
Ma opatrunki na 2 nóżkach i dupci. Robie okłady z altacetu, o 20 dam czopek. Teraz spi, ma apetyt, sprawdzłam temperaturke i jest OK.

tak to juz jest ze chyba bardziej cierpia matki na tych szczepieniach niz dzieciaczki.. ja jak szczepili Filipka w szpitalu to plakalam razem z nim..
a przypomnij mi-mialas szczepionki na nfz..?

Napisane przez beata_1988

tż mi pomaga, ziemniaczki obierze, małej przypilnuje, dostał ze szpitala 14 dni opieki na mnie ale w pracy mu powiedzieli że jak mu dadzą to nawet jeszcze trochę może posiedzieć, poźniej może rodzinna mu jeszcze wypisze z 7 dni to posiedzi z nami.

mi tez polozna sciagnela szwy mimo tego ze byly rozpuszczalne.i ulga nieziemska! chodze jak nowo narodzona,jakbym w ogole nie rodzila
ale masz kochanego tz'ta.. chociaz moj teraz tez baaardzi mi pomaga, i w codziennych obowiazkach i przy malym

a w szpitalu tak bez problemu dali te 14 dni opieki?? to jest 100% platne??

Napisane przez editka2022

a ja zapomnialam sie pochwalic przyszla mi dzis komoda i sama ja zlozylam motalam sie 2 godziny ale dalam rade i jestem z siebie dumna

no brawo brawo!

Napisane przez 83monia

Mam nadzieje zdjecie sie dodalo

slicznosci!

[marzena_S]

83monia, ale masz śliczną córeczkę i jakie włosy ma ciemne.

Co do szczepień to pamiętam, jak sama byłam dzieckiem w wieku przedszkolnym w czasie jakiejś choroby przychodziła do nas do domu lekarka/pielęgniarka która robiła mi bolące zastrzyki (pewnie domięśniowe) w tyłek.
Bolało strasznie, a ja za każdym razem płakałam niesamowicie no i przy którejś wizycie widzę, że i mojej mamie łzy lecą ciurkiem.
Wystraszyłam się i zdziwiłam jakim cudem ją też to boli skoro to mnie ukłuli - nie mogłam tego pojąć jako dziecko.
Za chwilę sama będę mamą i też pewnie nie będzie mi łatwo znosić takiego widoku .

[Scio]

Nadrobiłam po łepkach, bo ciężki dzień mamy. Marudna jest po szczepieniu moja Pszczoła. Jak zobaczyłam te strzykawki to miałam ochote zabrać ją i uciec.
W każdym razie moja 6 i pół tygodniowa Agatka waży4300 (czyli przybrała przez miesiąc kg , ma 59 cm moja laseczka).
Dzielna była.

Napisane przez Lili 83

Dzień dobry Kłania się przeterminowany, dwudniowy dwupak
Wczoraj się przygotowałam, że może w nocy coś ruszy a tu nic


Żanetka, żeby Emilie nie cierpiała i szybko doszła do siebie, Ty też.

Mamusie mam pytanie... Czego używacie do kąpieli Maluszków? Nasłuchałam sie i naczytałam, żeby na początku myć samą wodą, lub zwykłym mydełkiem np bambino i nie kąpać dziecka codziennie. Jak to jest u Was?

Kąpie codziennie, bo Agatka łatwiej usypia po kąpieli, myjemy ją żelem rosmanowskim Babydream.

Napisane przez CarmelaSoprano

My po szczpeniu, dla Sarki bylo płaczliwe, a dla mnie tragiczne.
Zazwyczaj o jedzenie moja córczka sie drze, a przy szczepieniu zwyczajnie płakała z bólu, nawet łezki jej leciały
Ma opatrunki na 2 nóżkach i dupci. Robie okłady z altacetu, o 20 dam czopek. Teraz spi, ma apetyt, sprawdzłam temperaturke i jest OK.

A Altacet masz taki zwykły? Bo tam niby powyzej 3 roku zycia. Ja przykładam sodą. Jutro tez będziesz robić okłady?


Moja dziewczyna od 4 dni jest juz tylko na mm. i pojawił nam się problem z zaparciami i ulewanie, dlatego od dzis jestesmy na bebilonie pepti. Nie wiem jak dzieci moga to jesc jest obrzydliwe i smierdzi. Dałam jej tez plantex i zrobiła mi piekna kupke
Marinko moze tez spróbuj takiego mleka.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez kalinkap13

tak to juz jest ze chyba bardziej cierpia matki na tych szczepieniach niz dzieciaczki.. ja jak szczepili Filipka w szpitalu to plakalam razem z nim..
a przypomnij mi-mialas szczepionki na nfz..?

5w1 + pneumo

Napisane przez Scio

A Altacet masz taki zwykły? Bo tam niby powyzej 3 roku zycia. Ja przykładam sodą. Jutro tez będziesz robić okłady?

Zwykly w zelu, jutro raczej juz nic robic nie bede po nie ma nawet sladu po igle.

[zanka205]

Napisane przez agadus

podgladam Was trochę na FB I nk

Zanka bardzo ładna z Ciebie kobieta ,,masz cos w sobie do tego Carmela Scio Natka Kolina tyle zdążyłam zobaczyć jesteście bardzo ładne naprawdę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

tylko proszę sobie o mnie nie mysleć mylnie ja mam męża i dwójkę dzieci

ja? jeśli już to kiedyś a tak na serio ja oczywiście uważam, że ładna nie jestem

laski wiecie co robi Żanka jak jej dzieci śpią a mąż w pracy?
zamiast spać sprząta
wysprzątałam na tip top kuchnię (a była w tragicznym stanie po dzisiejszym gotowaniu dziadka) i łazienkę
od dawna mam zaplanowane na jutro mycie okien, bo niby pogoda ma być
mąż wróci z pracy po 9.00 to machnę okna, a potem G. weźmie Filipa na ryby więc zostanę z małą, no i jeśli Lena pozwoli to wysprzątam resztę mieszkania, a to już nie dużo roboty bo tylko odkurzanie i mycie podłóg i ogarnięcie pokoi
dziadek pojechał na wieś jesteśmy wolni jak młode małżeństwo
szkoda tylko, że mi się połóg nie skończył

dobra chyba zmykam się przespać, bo mała pewnie niedługo obudzi się na jedzenie
się rozpisałam jak nikogo nie ma ehhh

[BABONIK]

No i masz Ci babo placek...

chyba mam zapalenie ucha,właśnie mnie obudziło boli jak skurczybyk nie wiem co robic bo widzę,że nawet paracetamol mi sie skończył jechac do szpitala? na dyżur?

[zanka205]

Napisane przez BABONIK

No i masz Ci babo placek...

chyba mam zapalenie ucha,właśnie mnie obudziło boli jak skurczybyk nie wiem co robic bo widzę,że nawet paracetamol mi sie skończył jechac do szpitala? na dyżur?

kurcze nigdy nie miałam zapalenia ucha, ale skoro nie masz nic w domu (a nie wiem czy paracetamol by pomógł) to może jedź, dadzą Ci coś
podobno bardzo boli, lepiej żebyś się nie męczyła, cała noc przed Tobą nie ma chyba sensu cierpieć
jedź

u nas już nie jedzie się na pogotowie w nagłych przypadkach (np. jak dziecko chore) tylko na dyżur
kiedyś każdego dnia w przychodniach były dyżury, jechało się tam gdzie się należy, ale od jakiś 3 miesięcy jest jeden punt i tam tylko można uzyskać pomoc

[beata_1988]

Napisane przez kalinkap13

mi tez polozna sciagnela szwy mimo tego ze byly rozpuszczalne.i ulga nieziemska! chodze jak nowo narodzona,jakbym w ogole nie rodzila

ale masz kochanego tz'ta.. chociaz moj teraz tez baaardzi mi pomaga, i w codziennych obowiazkach i przy malym

a w szpitalu tak bez problemu dali te 14 dni opieki?? To jest 100%platne

bez najmniejszego problemu dali od ręki przy odbiorze wypisu w sekretariacie oddziału położniczego. To jest 80proc płatne jak chorobowe i to płaci zus a nie pracodawca. No z tymi szwami mega ulga bo one takie sztywne i grube że auc! Teraz normalnie dłonią bez obaw mogę normalnie się podmyc dokładnie bo że szwami ciągle niedomyta się czułam bo wszystko scisniete.

Mała cyca ssie...

[BABONIK]

no to jestem

ambulatorium całodobowe we śnie obudziłam i pielęgniarkę i lekarza.chwała Panu lekarz był ginekologiem,więc chyba wiedział co przepisuje... no i co? i utrzymałam się całą ciążę bez antybiotyku i w trakcie 39tc dopadło mnie
dostałam Amoksycyklinę,jakąś osłonę, na ból tylko paracetamol,więc od godziny czekam aż ból przejdzie Zanka faktycznie boli jak skur........ też mam pierwszy raz w życiu...mam nadzieję,że ostatni....

widzę,że mamuśki aktywne nocą też się muszę na to przygotowac

[agadus]

he he ja tez własnie karmie małą

[telik]

Hej słonka

Napisane przez brumek

J

[/COLOR]Mamuśki, znowu potrzebuję Waszej porady
Wiem, że kilka z Was kupiło staniki do karmienia z Triumpha Mamabel. Chciałam spytać jak się sprawują? Wygodne w noszeniu i karmieniu?
Dziś taki przymierzałam i mało mi się podobało jak leży, no ale sądzę, że po takich karmnikach nie ma co oczekiwać uroku i uwodzicielskości

Chodzi mi o ten model:
http://www.ceneo.pl/514581

choć jeszcze do rozpakowanych mamusiek nie naleze kupiłam juz staniki z allesa min taki:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karm...711327988.html

bardzo wygodny i ładnie leży

Napisane przez beata_1988

aaa pochwalę się - mieliśmy wczoraj z małżem 2-gą rocznicę ślubu i dostałam piękny bukiet ze storczykami [COLOR=Silver]

.

gratuluje

Napisane przez wodaqua

Nadrobiłam po łebkach, ale nie mam czasu już odpisać... Godzina zero się zbliża, kończę pakowanie, przyszła komoda, więc skręcamy, zaraz prysznic, odszczurzanie i miły ostatni wspólny wieczór sam na sam z małżem.
Płakać mi się chce... Czy w wieku 30 lat można nie dojrzeć do dziecka?
Jutro około 10 ruszymy ruszamy do szpitala - mam wizaż w komórce, ale pisać nie mogę więc poczytywac będę. Pisać będę na kom do Neroli lub Babonika - no widać Kochana, jednak raczej będę przed Tobą... Wózek zamówiliśmy
Dobrej nocy!
Trzymajcie się!

Ty sie Trzymaj Kochana,
zaciskam kciukasy

Napisane przez 83monia

Mam nadzieje zdjecie sie dodalo

dziewczyny a aja od wczoraj leże i kwicze boli mnie brzych po prawej stronie, tam gdzie wyrostek-z tym że wyrostka juz nie mam
nie mam pojecia czy to jajnik czy co

[Brida]

Napisane przez 83monia

Raczej przepadlo. jedno zostawia sobie szpital. za to mam taka kartke z wszelkimi danymi malej ktora w tym akwarium miala do szybkiej identyfikacji - u nas takie daja. maz dzis latal po urzedach i tylko eypis zalatwil, bo do becikowego potrzebny kwit z usc, a usc akt slubu ktorego nie wzial. a moj syn dosc dobrze znosi nowego cczlonka rodziny,caluje na dobranoc, glaszcze, czytal nawet ksiazeczke, przynosi recznik do kapieli, dzis na pierwszym spacerze prowadzil wozek. nawet przed snem zaoytal czy teraz w brzuchu mam jeszcze druga kinge - bo brzuch nadal mam sporawy, jak w 4-5 miesiacu.

Napisane przez BABONIK

no i Babonik wrócił do domku w calości...
szyjka całkowicie utrzymana, brak rozwarcia,wód masę, łożysko II/IIIstp, dzidziuś równo na 38tc... lekarz mówi,żebym dotrzymała do niedzieli,wtedy już będzie 39tygodni i będzie już spokojny o dzidzię.skoro on tak uważa t ja się nie kłucę,byleby dotrzymac

ale za wszelkie dziękuję

więc będę z Wami do końca tygodnia mąż się też cieszy bo jeszcze do końca tygodnia będzie miał żonę w pracy

Właśnie jak zobaczyłam wczoraj, że idziesz do szpitala to się zastanawiałam czy wzięłaś w końcu ten wcześniejszy macierzyński/L4, bo składkowo już kolejny miesiąc leci.
Kurcze, ja też pewnie dwa pełne będę opłacać i jeszcze się na wrzesień załapię

Napisane przez 83monia

Mam nadzieje zdjecie sie dodalo

Uwielbiam zdjęcia Waszych dzidziusiów, nie ma lepszej motywacji do noszenia tych kilogramów i poceniu się jak kozia d**a, niż perspektywy posiadania własnego egzemplarza takiego cudu

Napisane przez BABONIK

widzę,że mamuśki aktywne nocą też się muszę na to przygotowac

Za to nie ma porannej zmiany wyprawiającej Tz-tów do pracy.
Beatka - jak to teraz u Ciebie wygląda ?


Karolinee - jak tam ciśnienie ? nie widzę, żebyś się odmeldowała po powrocie



Ja mam już prawie wszystko do szpitala, jeszcze nie uprane ale skompletowane.
Dostaliśmy wczoraj paczkę od "teściowej" rany dziewczyny, mówię Wam cała masa takich pięknych ubranek książki ( Dobra matka/Zła matka i coś dla Tż-ta o ojcu i synu)
Zwłaszcza te ubranka mnie zachwyciły, ponieważ sami jesteśmy po ciężkim półroczu szukania pracy mieliśmy same takie proste, tanie rzeczy a te są takie śliczne


Nie mam jeszcze koszuli do karmienia. Przeszukałam All, ale tam wszystko krótkie a ja obecnie niekomfortowo się czuję z odkrytymi szynkami.

Wielkie worki w żyrafki też mnie nie przekonują.
Zastanawiam się, czy coś takiego by się nadało - to wprawdzie sukienka, ale tańsza niż koszule dla karmiących

[meszsares]

dzien dobry musze ponadrabiac wczorajszy dzien..
bylam jednak w kinie na Piaratach z ta lelum-polelum-laska. Boshhee jak mozna nie miec zdania na zaden temat??? Nawet nie umiala wybrac kabiny WC wsrod 10 pustych... masakra
A Blanka w brzuchu szalala przez muzyke i wrzaski piratow musialam przykryc brzuch swetrem i poduszka, wtedy sie uspokoila...

Wodaqua - trzymaj sie Kochana, nadchodzi Wasz czas- Twoj i Twojej coreczki
Babonik - a moze tego wira zlapalas wczoraj w szpitalu bylabys nastepna, co ze szpitala przynosi "gratisa".. W kazdym razie duzo zdrowia zycze, a sio wirze!!!! dobrze, za amoksycyklina jest bezpieczna dla maluszkow.
Dziewczynki przeterminowane - co dzisiaj slychac?? oby sie podzialo
No i gdzie Sloneczko??

[Brida]

Napisane przez telik

Hej słonka


choć jeszcze do rozpakowanych mamusiek nie naleze kupiłam juz staniki z allesa min taki:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karm...711327988.html

bardzo wygodny i ładnie leży

dziewczyny a aja od wczoraj leże i kwicze boli mnie brzych po prawej stronie, tam gdzie wyrostek-z tym że wyrostka juz nie mam
nie mam pojecia czy to jajnik czy co

Bardzo ładny

Z tego co pamiętam to lokalizacja bólu wyrostka i jajnika prawego jest podobna. Jak mnie bolał jajnik na początku ciąży, to właśnie wyrostek był drugim podejrzanym.

Ale teraz to może po prostu maluszek Ci go uciska ?

Napisane przez meszsares

dzien dobry musze ponadrabiac wczorajszy dzien..
bylam jednak w kinie na Piaratach z ta lelum-polelum-laska. Boshhee jak mozna nie miec zdania na zaden temat??? Nawet nie umiala wybrac kabiny WC wsrod 10 pustych... masakra
A Blanka w brzuchu szalala przez muzyke i wrzaski piratow musialam przykryc brzuch swetrem i poduszka, wtedy sie uspokoila...

He he ... nastolatka
Też byłam w szoku jak miałam z taką do czynienia po dłuższej przerwie, ale to chyba tak już jest. Młodszy brat Tzta tez na to cierpi - odwiedził nas kiedyś w Krk. Nic go nie interesowało, nigdzie sam nie poszedł, nie miał żadnych planów, wszystko mu trzeba było podać. Zastanawiałam się po co przyjechał

[karolinee1983]

Hello Witam oczywiście w dwupaku wczoraj nie miałam już siły wejść na wizaż bo z IP wróciliśmy przed 23 także spędziłam tak ponad 2h - taki mały przedporodowy przedsmak

Co do ciśnienia - na Izbie miałam na początku 135/80 czyli trochę spadło (ale przy kolejnym pomiarze znowu wyszło 140/90 ) z racji tego, że jestem już po terminie podpięli mnie od razu pod ktg (pierwsze ktg - zaliczone ), także z godzinę leżałam tak sobie na łóżku słuchając serduszka małej. Była trochę leniwa na początku więc zaczęli mnie poić wodą ( w ogóle nie chciało mi się pić ), no i faktycznie się rozszalała bo brzuch zaczął falować a tętno skakało w porywach do 180... Trochę się zmartwiłam, że coś jest nie tak, ale przychodzili do mnie , kontrolowali zapis i nikt nic nie mówił więc nie panikowałam. Później mała się uspokoiła już. Jak się zapis już skończył to wysłali mnie z nim do gina. Tam, w gabinecie badanie na samolocie, gdzie doktor stwierdził: "Kanał szyjki zamknięty, długość 1 cm, NIE RODZI PANI". chciałam mu powiedzieć, że to akurat wiem, ale ugryzłam się w język Zrobił mi jeszcze usg i wyszło, że mała waży już 3672 g , łożysko III stopnia, płyn owodniowy w normie. Co do zapisu ktg zarejestrowała się słaba nieregularna czynność skurczowa czyli jedna wielka

Ciśnienie mam kontrolować 3 razy dziennie (muszę jednak kupić sprzęt ), jak znowu tak skoczy to ponowna wycieczka na IP


Się rozpisałam troszku