Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Najfajniejszy tytuł nowego wątku to...
Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. 30 49,18%
Wrześniowe dzieciaczki się wypakowują, październikowe nadal w brzuchach buszują. 6 9,84%
Ciąży minęły długie miesiące, na świat się szykują jesienne brzdące. 30 49,18%
Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem opuszczają brzuchy wrześniowe brzdące. 2 3,28%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy cudne dzieci. 3 4,92%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy jesienne dzieci. 3 4,92%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-03, 21:25   #61
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Jakos straciłam wenę i humor. Idę lulać (co brzmi jak niezly dowcip - chyba prędzej oglądać swoje płuca). Dobranoc mamuśki
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:25   #62
Sharifa
Rozeznanie
 
Avatar Sharifa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dobrze, ze juz nowy watek, bo w tamtym mi smaka robilyscie co chwile, a mi sie gotowac nie chce

Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan
__________________
Totalna fanka oleju arganowego
Sharifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:25   #63
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

No nie...
To ja posta tam dodałam a tu już nowy wątek jest

Ja już w łóżku... jakoś tak nieswojo się czuję całe popołudnie i wieczór- brzuch mam jakiś napięty więc nie będę się męczyć.

Nie dość że i tak płaczka się zrobiłam w ciąży to mnie jeszcze dzisiaj "dobiła" babka od hiszpańskiego. Robiliśmy piosenkę i wybrała taką co była nagrana z okazji zamachów w metrze w Madrycie w 2004. Już sama muzyka sprawia że ciarki przechodzą, teledysk też mocny, a jeszcze jak przetłumaczyliśmy o czym śpiewają to się poryczałam...
Jak macie ochotę posłuchać to to jest ta piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=bF_8ONYOXoU
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:30   #64
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Jakos straciłam wenę i humor. Idę lulać (co brzmi jak niezly dowcip - chyba prędzej oglądać swoje płuca). Dobranoc mamuśki
Oj..co sie stalo..?

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
No nie...
To ja posta tam dodałam a tu już nowy wątek jest

Ja już w łóżku... jakoś tak nieswojo się czuję całe popołudnie i wieczór- brzuch mam jakiś napięty więc nie będę się męczyć.

Nie dość że i tak płaczka się zrobiłam w ciąży to mnie jeszcze dzisiaj "dobiła" babka od hiszpańskiego. Robiliśmy piosenkę i wybrała taką co była nagrana z okazji zamachów w metrze w Madrycie w 2004. Już sama muzyka sprawia że ciarki przechodzą, teledysk też mocny, a jeszcze jak przetłumaczyliśmy o czym śpiewają to się poryczałam...
Jak macie ochotę posłuchać to to jest ta piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=bF_8ONYOXoU
przestan, ja dzisiaj tez jestem placzka i to straszna
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:33   #65
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

to ja jeszcze wpadam powiedziec ze moja kuzynka - ta co mieszka w Hiszpanii - urodziła dzis córeczkę Więcej nic nie wiem, bo się nie moge dogadac z jej babcią przez telefon. Ale obie zdrowe i dobrze się czują. No i cacy jest
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:42   #66
BordAna
Zadomowienie
 
Avatar BordAna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Już zrobiłam

Apel: jakbym kogoś w nadgorliwości swojej usunęła, to proszę o wybaczenie, bez avatarów to tak trudno

Apel 2: komu wpisać imię dzieciaczka?
mie można by tak wogole wpisać na listę
tp 21.09 syn Leoś
BordAna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 21:44   #67
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

irmith a to na stopach nie miałam tego masażu a jaki to lekarz/specjalista/cudak zajmuje się takim leczeniem??

Lausanne znaczy poród w terminie bezpiecznym? Super! Takie dobre wieści są na wage złota na naszym marudowym forum

Zmykam spać. Dziś piewsza nocka w pokoju małej
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-03, 21:47   #68
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
kochane potrzebuje jakis sprawdzony , szybki i dobry przepis na ciacho ze śliwkami bo mam ochote i jutro zamierzam zrobic
Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda. Znacie to?:

Szklankę mąki, cukru szklankę, zaraz wsypię do miseczki
potem proszku do pieczenia dodam jeszcze dwie łyżeczki
i dwa jajka i na koniec
pół stopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle, by się rzeczy połączyły

Ref:
Najłatwiejsze ciasto w świecie
tak, tak, tak
nic a nic się go nie gniecie
tak, tak, tak
ty potrafisz także upiec
tak, tak, tak
nawet gdy nie jesteś zuchem
tak, tak, tak

Potem śliwki poukładam
w natłuszczonej tortownicy
na to ciasto i do pieca
na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki, babcię, dziadka, tatę, mamę

I znowu refren:....



PS
Żeby nie było- piekłam kiedyś wg tej piosenki i naprawdę wychodzi pycha ciasto
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:03   #69
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda. Znacie to?:

Szklankę mąki, cukru szklankę, zaraz wsypię do miseczki
potem proszku do pieczenia dodam jeszcze dwie łyżeczki
i dwa jajka i na koniec
pół stopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle, by się rzeczy połączyły

Ref:
Najłatwiejsze ciasto w świecie
tak, tak, tak
nic a nic się go nie gniecie
tak, tak, tak
ty potrafisz także upiec
tak, tak, tak
nawet gdy nie jesteś zuchem
tak, tak, tak

Potem śliwki poukładam
w natłuszczonej tortownicy
na to ciasto i do pieca
na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki, babcię, dziadka, tatę, mamę

I znowu refren:....



PS
Żeby nie było- piekłam kiedyś wg tej piosenki i naprawdę wychodzi pycha ciasto
powaznie?
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:09   #70
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Serio, serio
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:14   #71
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Serio, serio

Dobra jestes, podziw! musze sprobowac zrobic kiedys to ciasto, a odgrazalam sie ze nigdy juz nie zrobie
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:16   #72
BordAna
Zadomowienie
 
Avatar BordAna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan
ooo.. to ja też na wizycie mam zazwyczaj cisnienie 140-150/80-90 a jak mierzę sobie w domku to max 130/80(rzadko) bo przeważnie 110-120/60-80..
gin mi żadnych leków nie dał'bo jego zdaniem nie jest źle a zapiski w zeszycie prowadzę od dwóch miesięcy, z tym ze ja miałam nakaz mierzeniia ciśnienia 5x dziennie
BordAna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:17   #73
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Wiem, że przepis nie wygląda, ale miał być prosty
Spróbuj koniecznie i daj znać. Albo jeszcze lepiej zaproś na degustację, zgodnie z piosenką
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 22:24   #74
BordAna
Zadomowienie
 
Avatar BordAna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda. Znacie to?:

Szklankę mąki, cukru szklankę, zaraz wsypię do miseczki
potem proszku do pieczenia dodam jeszcze dwie łyżeczki
i dwa jajka i na koniec
pół stopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle, by się rzeczy połączyły

Ref:
Najłatwiejsze ciasto w świecie
tak, tak, tak
nic a nic się go nie gniecie
tak, tak, tak
ty potrafisz także upiec
tak, tak, tak
nawet gdy nie jesteś zuchem
tak, tak, tak

Potem śliwki poukładam
w natłuszczonej tortownicy
na to ciasto i do pieca
na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki, babcię, dziadka, tatę, mamę

I znowu refren:....



PS
Żeby nie było- piekłam kiedyś wg tej piosenki i naprawdę wychodzi pycha ciasto
też pamiętam...
musiałabym spróbować
sliwki!!!
BordAna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-03, 23:21   #75
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Hejka ja jak zwykle wieczorową porą i jak ładnie nam idzie pisanie teraz to chyba pobiłyśmy rekord w szybkości pisania
To trochę poodpowiadam z poprzedniej części
Acelinko ja mam w szkole rodzenia 1,5 godz wykładu i 1 godz ćwiczeń. A co do odwiedzin to u nas wchodzi się normalnie na salę na której leży mama z dzieckiem i w zależności jeśli był poród rodzinny to jest sala jednoosobowa, a gdy poród normalny to są sale dwuosobowe. A i u nas jeśli się rodziło sn i jest wszystko oki, dziecko nie ma żółtaczki to po 2 dobach wypuszczają
Anuska już mi ślinka leci na tego kurczaczka na pewno w najbliższym czasie zrobię
Stokrotkaza decyzję i teraz odpoczywaj jak najwięcej ale już za dwa tygkurcze jakie to wszystko staje się realne

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
melduje się i ja zaraz wracam nadrabiać stary wątek

juz po wizycie dziekujemy za kciuki
moja księżniczka waży 2 kilo, wiec tyle ile powinna...uf, kamień z serca serducho bije jak trzeba, szyjka zamknięta i twarda, nie wiem jaka długa bo nie mierzył. Głowę ma juz bardzo nisko, stąd te moje bóle bioder i spojenia łonowego...

dobra, wracam czytać
jaka ładna waga córeczki
Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
A ja mam do was inne pytanie.
Czy któraś z Was chce pobierać krew pępowinową do banku komórek macierzystych? Macie na ten temat jakąś wiedzę?

Małgosiu i dlatego lekarz kazał Ci już leżeć Bo widać twoje maleństwo już się szykuje do wyklucia
mi dziś babka na szkole rodzenia dała jakąś ulotkę na ten temat ale jeszcze nie doczytałam co i jak, także się nie wypowiem ale mówiła, że drogie to bo same pojemniczki chyba 500 zł, później pobranie i ta cała procedura 1500 zł i co roku 500 zł za przechowywanie w banku krwi

QUOTE=Sharifa;28539525]Dobrze, ze juz nowy watek, bo w tamtym mi smaka robilyscie co chwile, a mi sie gotowac nie chce

Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan [/QUOTE]
super, że Cię tak ładnie tam obserwują i badają z każdej strony nic tylko być w ciąży i rodzić w hiszpanii
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
to ja jeszcze wpadam powiedziec ze moja kuzynka - ta co mieszka w Hiszpanii - urodziła dzis córeczkę Więcej nic nie wiem, bo się nie moge dogadac z jej babcią przez telefon. Ale obie zdrowe i dobrze się czują. No i cacy jest
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 00:05   #76
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Wrocilam..... I widze ze nowy wateczek jest....

Dzis juz jestem bezsilna ale jutro postaram sie Was nadrobic i chociaz zobaczyc co u Was...

Chyba zadna jeszcze nie rodzi...????:br zydal:
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 06:47   #77
SONIA004
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
Nowe info ze SR:

Wg mojej położnej skurcze przepowiadające pojawiają się mniej więcej 4-2 tyg przed porodem. Ale mowa o skurczach, które można pomylić z porodowymi. Więc bez stresu Objawy takich skurczy:
1. Twarda macica - skurcze bezbolesne lub małobolesne
2. Pobolewanie w krzyżu (w okolicach kości krzyżowej)
3. Obniżenie się brzucha
4. Śluz przejrzysty i ciągnący (jak kurze białko) i uczucie mokrej bielizny. Tutaj gorzej gdy kobieta ma zapalenie - ciężko wyłapać właściwy typ śluzu
5. Pobolewania boczne - promieniowanie w udach

Takie skurcze mogą trwać nawet kilka godzin i też mieć częstotliwość nawet co 5 min. Aby odróżnić je od porodowych warto np wziąć kąpiel by bóle ustały, a po kąpieli do łóżka i spać. Jeśli zaśniemy to znaczy, że to nie poród, bo akcji porodowej nie można przespać Jeśli po chwili znów dotkliwy ból w połączeniu ze skurczem, no to prawdopodobnie bóle porodowe i bez paniki spakować się, umyć itd i po 3-4 godzinach można jechać do szpitala. Chyba że psychicznie stres, to można jechać już, ale mówiła by bez paniki

Co do skurczy przepowiadających, to nie każda kobieta podobno ich doświadcza, ale szczęśliwe te co je mają, bo wtedy szyjka się skraca i wszystko się przystosowuje. I potem jak już poród, to szyjka króciutka, to poród krócej trwa. Przeciętna szyjka w 30 tc około 4 cm. W 36 tc około 2 cm. Dwa tygodnie przed porodem dobrze jak ma 1 cm. No i jak poród w 40tc to bardzo króciutka, więc skurczy porodowych dużo nie ma bo dzidzia szybko się pcha na świat

Ja niestety w 30tc miałam szyjkę 6cm i właśnie zaczęłam się bać, bo jak dalej tak pójdzie to jeszcze z taką przystąpię do porodu i będę rodzić 2 dni

Melduję się i ja od początku (bo potem znów będę narzekać, że się wbić nie mogę, bo mi głupio, gdzieś przy końcu się wtrącać)
malamutka świetne info jesteś dla mnie nieocenionym źródłem wiedzy
Proszę nadal nie zapominać o koleżankach...zwłaszcza tych co nie chodzą do sr
SONIA004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 07:02   #78
irmith
Wtajemniczenie
 
Avatar irmith
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: miasto morza i marzeń..
Wiadomości: 2 969
GG do irmith
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dzień dobry mamuśki kurcze z dnia na dzień wstaję coraz wcześniej a jeszcze dziś można powiedzieć że zajmuję się dwoma remontami bo nie dość że w naszym pokoju pomalowanym ciągle nie ma zabudowy i przychodzi cała masa projektantów to jeszcze nasz blok jest docieplany i dziś panowie będą robić nasz balkon i teraz mam w salonie wszystko co było w pokoju i na balkonie na szczęście toalety nie ruszam cotuś jak tam Twoja??

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
irmith a to na stopach nie miałam tego masażu a jaki to lekarz/specjalista/cudak zajmuje się takim leczeniem??

Lausanne znaczy poród w terminie bezpiecznym? Super! Takie dobre wieści są na wage złota na naszym marudowym forum

Zmykam spać. Dziś piewsza nocka w pokoju małej
W tej chwili nie pamiętam jak on się fachowo nazywał, jak przyjdzie mama z pracy to ją zapytam
__________________
Martusieńka 11.10.2011
Szymon16.07.2013

Magdalenka 5.11.2014

i wystarczy nam tego miodu
irmith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 07:10   #79
Sharifa
Rozeznanie
 
Avatar Sharifa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
ooo.. to ja też na wizycie mam zazwyczaj cisnienie 140-150/80-90 a jak mierzę sobie w domku to max 130/80(rzadko) bo przeważnie 110-120/60-80..
gin mi żadnych leków nie dał'bo jego zdaniem nie jest źle a zapiski w zeszycie prowadzę od dwóch miesięcy, z tym ze ja miałam nakaz mierzeniia ciśnienia 5x dziennie

Mi w Maroku ginka przy takim cisnieniu na ostatniej wizycie powiedziala, ze to jeszcze nie problem i tyle, nawet mierzyc nie kazala Tutaj moze sie bardziej przestraszyli, bo mi do tego stopy puchna, a w Maroku wczesniej bylo ok.

Edit:
Mialam Wam jeszcze poopowiadac o wizytach w szpitalu - ja sie juz nastawiam, ze nastepnego dnia bede miala pielgrzymke odwiedzaczy, bo tutaj inaczej sie do tego podchodzi - moja szwagierka jak urodzila, to koniecznie musielismy isc odwiedzic ja w szpitalu, bo inaczej by sie obrazila (Hiszpanka), a wizyty z gratulacjami sa juz od nastepnego dnia od porodu

A w Maroku jeszcze lepiej - po 7 dniach od urodzin robi sie "impreze" dla rodziny i znajomych - takie ogloszenie narodzin maluszka i przygotowuje sie potrawy, ktore zwykle podaje sie tez na weselach, chyba nie musze mowic, ze zwykle czasochlonne I wyobrazcie sobie, ze to najczesciej przygotowuje swieza mamusia - taka wymeczona i jeszcze do garow, chyba ze ma kogos do pomocy (nie mowie tu o mezu).

Ja juz swojemu zapowiedzialam, ze jak chce cos przygotowywac to gotuje on albo niech gdzies kupi albo sprowadzi sobie kogos do gotowania, bo ja nie zamierzam palcem ruszyc Wystarczy, ze bede obecna
__________________
Totalna fanka oleju arganowego

Edytowane przez Sharifa
Czas edycji: 2011-08-04 o 07:18
Sharifa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-04, 07:18   #80
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

dzień dobry

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda.
od rana sie usmiecham dzieki tej piosence az mi sie przypomniały "fasolki" i pan tik tak


Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Mi w Maroku ginka przy takim cisnieniu na ostatniej wizycie powiedziala, ze to jeszcze nie problem i tyle, nawet mierzyc nie kazala Tutaj moze sie bardziej przestraszyli, bo mi do tego stopy puchna, a w Maroku wczesniej bylo ok.
najważniejsze, ze dobrze się tam tobą zajmują
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 07:40   #81
irmith
Wtajemniczenie
 
Avatar irmith
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: miasto morza i marzeń..
Wiadomości: 2 969
GG do irmith
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Mi w Maroku ginka przy takim cisnieniu na ostatniej wizycie powiedziala, ze to jeszcze nie problem i tyle, nawet mierzyc nie kazala Tutaj moze sie bardziej przestraszyli, bo mi do tego stopy puchna, a w Maroku wczesniej bylo ok.

Edit:
Mialam Wam jeszcze poopowiadac o wizytach w szpitalu - ja sie juz nastawiam, ze nastepnego dnia bede miala pielgrzymke odwiedzaczy, bo tutaj inaczej sie do tego podchodzi - moja szwagierka jak urodzila, to koniecznie musielismy isc odwiedzic ja w szpitalu, bo inaczej by sie obrazila (Hiszpanka), a wizyty z gratulacjami sa juz od nastepnego dnia od porodu

A w Maroku jeszcze lepiej - po 7 dniach od urodzin robi sie "impreze" dla rodziny i znajomych - takie ogloszenie narodzin maluszka i przygotowuje sie potrawy, ktore zwykle podaje sie tez na weselach, chyba nie musze mowic, ze zwykle czasochlonne I wyobrazcie sobie, ze to najczesciej przygotowuje swieza mamusia - taka wymeczona i jeszcze do garow, chyba ze ma kogos do pomocy (nie mowie tu o mezu).

Ja juz swojemu zapowiedzialam, ze jak chce cos przygotowywac to gotuje on albo niech gdzies kupi albo sprowadzi sobie kogos do gotowania, bo ja nie zamierzam palcem ruszyc Wystarczy, ze bede obecna
Opieki tylko pozazdrościć ale te odwiedziny i impreza


Nie pamiętam która z Was zaproponowała ten tytuł ale muszę przyznać że jest piękny, jakoś tak wzrusza mnie
__________________
Martusieńka 11.10.2011
Szymon16.07.2013

Magdalenka 5.11.2014

i wystarczy nam tego miodu
irmith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:14   #82
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

dzień dobry kobitki

kurcze...ale to dziwne..tak wstać i nie musieć się szykować i wogóle.. smutno mi się zrobiło,jak mąż sam pojechał do pracy....
pierwszy dzień..a ja już nie wiem jak wytrzymam..

dzisiaj mam troszkę załatwień w banku itd. więc zleci jakoś.

dziewczyny...Was też tak wzruszają sms-y jak mąż pisze np.kocham Was itp.. ?? czy tylko ja taki wzruszacz totalny jestem??

Sharifa... super masz opiekę ! a co do odwiedzin i imprezy...:pal a:

u mnie Mama napewno nie przyleci po porodzie...ale teście się chcieli wepchać..to jak już pisałam...zaprosiliśmy Ich-koniec września-początek października.. i wprost powiedzieliśmy,że te pierwsze tyg są dla naszej 3

do szpitala nikogo poza mężem nie wpuszczę

Kellysssku opowiadaj jak było
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:21   #83
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
U mnie nie widać przepowiadaczy , moja macica to leń!
Moja też Ale dam jej jeszcze trochę czasu

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
melduje się i ja zaraz wracam nadrabiać stary wątek

juz po wizycie dziekujemy za kciuki
moja księżniczka waży 2 kilo, wiec tyle ile powinna...uf, kamień z serca serducho bije jak trzeba, szyjka zamknięta i twarda, nie wiem jaka długa bo nie mierzył. Głowę ma juz bardzo nisko, stąd te moje bóle bioder i spojenia łonowego...

dobra, wracam czytać
Brawo brawo za 2 kilo szczęscia

Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
A teraz wam jeszcze posmęcę na temat bóli porodowych wg mojej położnej :

Podzieliła je na 4 grupy najczęściej spotykanych scenariuszy, choć i tak każdy poród jest inny:
1. Bóle w krzyżu
Odczuwalne pobolewanie w plecach, które może trwać nawet kilka dni. Przerwy między skurczami około 20 min. Ale ból do zniesienia i nawet można opisywać ten ból komuś podczas jego trwania. Skurcze później coraz częściej, a przerwy między nimi co 5 min. W takiej sytuacji trzeba zacząć obserwować te skurcze i je kontrolować. Jeśli skurcze robią się coraz bardziej bolesne i wymagają od nas jakiejś interwencji (np. musimy usiąść, wstać, położyć kompres itd), warto powoli zbierać się do szpitala (po około 2 godzinach od pojawienia się bolesnych skurczy). Jeśli skurcz jest co 3 min, to w ciągu godziny trzeba jechać na porodówkę

2. Żywe skurcze
Te same objawy ale z pominięciem bólu kręgosłupa. Wyczuwalny twardy brzuch lub podbrzusze. Te same zasady z jazdą do szpitala jak w przypadku bóli krzyżowych.

3. Pęcherz płodowy
Inaczej mówiąc jak odchodzą wody płodowe (zanim jakiekolwiek skurcze). Nie wolno panikować jak odejdą wody płodowe niezależnie gdzie się to stanie Bieganie, szybki marsz itd może być bardzo niebezpieczne na dziecka. Po odejsciu wód trzeba usiąść lub się położyć na 5-10 min by dziecko odpowiednio się ułożyło i przytkało ujście miednicy. Po tym czasie idziemy do łazienki i sprawdzamy bieliznę by określić kolor wód płodowych.
Jeśli wody są jasne i tylko delikatnie przeciekają (dziecko nie jest idealnym korkiem ), można poczekać na skurcze. Bez paniki po 2 godzinach na porodówkę.
Jeśli wody są koloru seledynowego, to znaczy że doszło do krótkotrwałego niedotlenienia dziecka, ale też bez paniki w ciągu 1-2 godzin do szpitala
Jeśli wody są gęste i zielone, jak najszybciej do szpitala. Dziecko od dłuższego czasu z jakiegoś powodu jest niedotlenione.

4. Po terminie
Nie wiem jak jest w innych miastach, ale tutaj uważa się, że kobieta powinna zgłosić się do szpitala 2-3 dni po terminie. Wtedy lekarz ją zbada i wyda jakieś zalecenia.

No i położna podała sposób jak odróżnić śluz (bo czasem go jest dużo) od wód płodowych. Jak kobieta ma poczucie, że jest ciągle mokro, to niech włoży wkładkę, po jakimś czasie niech ją wyciągnie i przetnie na pół. Jak wody płodowe, to wkładka będzie przemoczona cała w środku aż do końca, jak śluz, to tylko po wierzchu będzie mokra

No to tyle dziś wiedzy zdobyłam
Podziekowana za wiedzę od nie chodzącej na SR

Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
A ja mam do was inne pytanie.
Czy któraś z Was chce pobierać krew pępowinową do banku komórek macierzystych? Macie na ten temat jakąś wiedzę?
Rabarbar się decydowała z tego co pamiętam


Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja lubie gotowac
ciast duzo nie robiłam ale próbuje i w sumie tez to lubie z ciast robiłam juz sernik i z jabłkami na kruszonym ciachu a teraz chce ze sliwkami i nie wiem jakie hehe
może tez na kruszonym ciescie bedzie ok
Może być na kruchym też, albo biszkopcie takie będzie miększe
Moja mama ostatnio zrobiła na drożdzowym z kruszonką

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Dobrze, ze juz nowy watek, bo w tamtym mi smaka robilyscie co chwile, a mi sie gotowac nie chce

Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan
Zazdroszczę Ci tej opieki. Tutaj bywa różnie o czym niektóre z nas zdążyły się niestety przekonać...

Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
mie można by tak wogole wpisać na listę
tp 21.09 syn Leoś
Masz ten sam termin co ja wg pierwszego USG i Indygo też miała na 21.09 z tego co pamiętam
Kochana powoli i do przodu

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda. Znacie to?:

Szklankę mąki, cukru szklankę, zaraz wsypię do miseczki
potem proszku do pieczenia dodam jeszcze dwie łyżeczki
i dwa jajka i na koniec
pół stopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle, by się rzeczy połączyły

Ref:
Najłatwiejsze ciasto w świecie
tak, tak, tak
nic a nic się go nie gniecie
tak, tak, tak
ty potrafisz także upiec
tak, tak, tak
nawet gdy nie jesteś zuchem
tak, tak, tak

Potem śliwki poukładam
w natłuszczonej tortownicy
na to ciasto i do pieca
na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki, babcię, dziadka, tatę, mamę

I znowu refren:....



PS
Żeby nie było- piekłam kiedyś wg tej piosenki i naprawdę wychodzi pycha ciasto
Mialam gdzieś mnóstwo mp3 z fasolkami...kurde chyba w aucie mam tą płytę
Misja na dziś: znaleśc fasolki

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Mi w Maroku ginka przy takim cisnieniu na ostatniej wizycie powiedziala, ze to jeszcze nie problem i tyle, nawet mierzyc nie kazala Tutaj moze sie bardziej przestraszyli, bo mi do tego stopy puchna, a w Maroku wczesniej bylo ok.

Edit:
Mialam Wam jeszcze poopowiadac o wizytach w szpitalu - ja sie juz nastawiam, ze nastepnego dnia bede miala pielgrzymke odwiedzaczy, bo tutaj inaczej sie do tego podchodzi - moja szwagierka jak urodzila, to koniecznie musielismy isc odwiedzic ja w szpitalu, bo inaczej by sie obrazila (Hiszpanka), a wizyty z gratulacjami sa juz od nastepnego dnia od porodu

A w Maroku jeszcze lepiej - po 7 dniach od urodzin robi sie "impreze" dla rodziny i znajomych - takie ogloszenie narodzin maluszka i przygotowuje sie potrawy, ktore zwykle podaje sie tez na weselach, chyba nie musze mowic, ze zwykle czasochlonne I wyobrazcie sobie, ze to najczesciej przygotowuje swieza mamusia - taka wymeczona i jeszcze do garow, chyba ze ma kogos do pomocy (nie mowie tu o mezu).

Ja juz swojemu zapowiedzialam, ze jak chce cos przygotowywac to gotuje on albo niech gdzies kupi albo sprowadzi sobie kogos do gotowania, bo ja nie zamierzam palcem ruszyc Wystarczy, ze bede obecna
Tam w Hiszpani to chyba tak rodzinnie jest ze wszystkim co?
Tak mi się kojarzy...
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:23   #84
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Wybaczcie Kochane nawet się nie przywitałam....Echhh myślenie nie to co kiedyś

Dzien dobry Muminki w nowym wątku
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:23   #85
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:24   #86
irmith
Wtajemniczenie
 
Avatar irmith
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: miasto morza i marzeń..
Wiadomości: 2 969
GG do irmith
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
dzień dobry kobitki

kurcze...ale to dziwne..tak wstać i nie musieć się szykować i wogóle.. smutno mi się zrobiło,jak mąż sam pojechał do pracy....
pierwszy dzień..a ja już nie wiem jak wytrzymam..

dzisiaj mam troszkę załatwień w banku itd. więc zleci jakoś.

dziewczyny...Was też tak wzruszają sms-y jak mąż pisze np.kocham Was itp.. ?? czy tylko ja taki wzruszacz totalny jestem??

Sharifa... super masz opiekę ! a co do odwiedzin i imprezy...:pal a:

u mnie Mama napewno nie przyleci po porodzie...ale teście się chcieli wepchać..to jak już pisałam...zaprosiliśmy Ich-koniec września-początek października.. i wprost powiedzieliśmy,że te pierwsze tyg są dla naszej 3

do szpitala nikogo poza mężem nie wpuszczę

Kellysssku opowiadaj jak było
Kochana tego Ci po cichutku zazdraszczam, mój mąż nic takiego nie pisze
__________________
Martusieńka 11.10.2011
Szymon16.07.2013

Magdalenka 5.11.2014

i wystarczy nam tego miodu
irmith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:27   #87
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty
jak będziemy dużo pisać...to może jeszcze nie
lepiej żeby przy następnym...


Irmith.... no czasem się mojemu zdarzają takie ... a ja za każdym jednym rycze.. jakoś to słowo WAS mnie wzrusza...
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"






Edytowane przez stokrotka_
Czas edycji: 2011-08-04 o 08:29
stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:29   #88
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty
moga się pojawić

no chyba że będzie masowa produkcja postów
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:33   #89
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
dzień dobry kobitki

kurcze...ale to dziwne..tak wstać i nie musieć się szykować i wogóle.. smutno mi się zrobiło,jak mąż sam pojechał do pracy....
pierwszy dzień..a ja już nie wiem jak wytrzymam..

dzisiaj mam troszkę załatwień w banku itd. więc zleci jakoś.

dziewczyny...Was też tak wzruszają sms-y jak mąż pisze np.kocham Was itp.. ?? czy tylko ja taki wzruszacz totalny jestem??

Sharifa... super masz opiekę ! a co do odwiedzin i imprezy...:pal a:

u mnie Mama napewno nie przyleci po porodzie...ale teście się chcieli wepchać..to jak już pisałam...zaprosiliśmy Ich-koniec września-początek października.. i wprost powiedzieliśmy,że te pierwsze tyg są dla naszej 3

do szpitala nikogo poza mężem nie wpuszczę

Kellysssku opowiadaj jak było
Wreszcie możesz odpocząć
Też mi dziwnie bylo na początku. teraz przywykłam do żółwiego tempa... Genralnie mam na wszystko czas a i tak czasami nie zdążam czegoś zrobić

Mnie wzruszają...Mój Tż też mi wysyła własnie takie (O. właśnie dzwoni)
W ogóle ubzdurał sobie, że będzie zabierał dziecko ze sobą do pracy i kazał mi kupić dla niego jakieś eleganckie bodziaki

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty
Ten wcześniejszy wątek szybko wykończyłyśmy więc są szanse, że nie będzie czerowonych postów...oby jeszcze niee
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-04, 08:37   #90
AgnesD
Rozeznanie
 
Avatar AgnesD
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: miasto marzeń
Wiadomości: 809
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

jestem i ja

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

boziu czerwone posty matko myślę, że się mogą pojawić
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama.
Igor ur. 16.09.2011
Mia ur. 13.08.2014

AgnesD jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.