Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

my tez nic nie mamy...

czyli maliny mają kolejną rzecz wspólną

Napisane przez dudusiu

mojej mamie też, no ale nie moja wina, ze na punkcie takiego fioletu mam fioła

ważne, żeby Tobie się podobało

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

do sukni dorzucam jeszcze wymarzony bukiet

niestety nie moge za duzo napisac, bo pisze z tele i zdjecie jest malutkie, ale widze, ze suknia jest bardzo oryginalna

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez malinka9191

czyli maliny mają kolejną rzecz wspólną

ważne, żeby Tobie się podobało

hihi ciekawe ile jeszcze wyjdzie tych wspolnych rzeczy

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

dobra laski ja ide lulac
dobranoc

[dudusiu]

dobranoc

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

niestety nie moge za duzo napisac, bo pisze z tele i zdjecie jest malutkie, ale widze, ze suknia jest bardzo oryginalna

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------



hihi ciekawe ile jeszcze wyjdzie tych wspolnych rzeczy

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

dobra laski ja ide lulac
dobranoc

a no ciekawe


dobranoc

[_kamea_]

Dobranoc wszystkim
miałam iść dzisiaj wcześniej spać

[dudusiu]

dobranoc

ja też zaraz idę

[malinka9191]

ja też znikam do łóżka, bo muszę trochę ochłonąć i pomysleć
dobranoc

[dudusiu]

dobranoc

i ja idę

dobranoc

[_kamea_]

Dzień dobry! jak dobrze, że już czwartek dzisiaj

[melleczka]

czesc dziewczyny

mialam napisac date urodzenia, chociaz juz sie przewinela tu gdzies 7 lipca sie urodzilam 1991 i w dniu mojego slubu po polnocy bedzie niedziela a moja mama mnie tez w niedziele urodzila

dziewczyny ile kosztuje szycie garnituru slubnego na miare?

wczoraj ogladalam zdjecia z jednego wesela w mojej okolicy i zakochalam sie w sukni slubnej i samochodzie retro

ale wy tu smigacie z tymi postami nie nadazam

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

czesc dziewczyny

mialam napisac date urodzenia, chociaz juz sie przewinela tu gdzies 7 lipca sie urodzilam 1991 i w dniu mojego slubu po polnocy bedzie niedziela a moja mama mnie tez w niedziele urodzila

dziewczyny ile kosztuje szycie garnituru slubnego na miare?

wczoraj ogladalam zdjecia z jednego wesela w mojej okolicy i zakochalam sie w sukni slubnej i samochodzie retro

ale wy tu smigacie z tymi postami nie nadazam

ooo to jestes o rok mlodsza ode mnie:p
niestety z tym garniturem Ci nie pomoge.

Dzien dobry
pogoda cudowna smigam zaraz z bratowa rowerkiem na odchaczanie.

[mu_minka1988]

Wątróbki nienawidzę. Na sam zapach przyrządzanej wątróbki to

My jeszcze nic nie mamy. Musimy się w końcu przejechać w środku obejrzeć tą świetlicę, bo na zdjęciach, to wiadomo, że inaczej, ale jakoś nam nie po drodze. Orkiestrę chcę taką jak moja siostra miała. Wszystkim się podobało i wszyscy się dobrze bawili. Zresztą na sylwestrze też przy nich się bawiliśmy i było naprawdę fajnie.

Te suknie, które wczoraj wkleiłyście, to zupełnie nie mój typ, ale bukiecik

Co do okresu i małego co nieco to już nie pamiętam kiedy to ostatni raz było. Na początku miałam opory, ale TŻ mnie skutecznei z nich wyleczył. Też się wstydziłam krwi TŻ mnie zawsze przekonywał, że to nic takiego, że to normalne. On w ogóle ma lajtowe podejście do takich spraw

[melleczka]

z tym garniturem to tak sie tylko chcialam zorientowac ale czytalam ze nie oplaca sie wiec pewnie na miare wychodzi bardzo drogo

my jak dzisiaj podpiszemy umowe z zespolem to juz bedzie luz jeszcze tylko pomyslimy nad fotografem i kamerzysta o slub zapytam ksiedza jak bedzie po koledzie chodzil a autko do slubu to calkiem pozniej chyba

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

szkoda ze na wizazu nie ma tych suwaczkow:d wiedzialabym ile dni zostalo

[_kamea_]

Napisane przez melleczka

szkoda ze na wizazu nie ma tych suwaczkow:d wiedzialabym ile dni zostalo

To na innym jakimś portalu sobie zrób i tu możesz wkleić

Nie chce mi się pracować, nie chce!

[malinka9191]

.

[melleczka]

ja zawsze uwazalam ze 7 to moja szczesliwa liczba

dziewczyny u was tez jest tak ze pan mlody kupuje suknie przyszlej malzonce? a jezeli nie suknie to chociaz sam welon?

[dudusiu]

dzień dobry wyspane? u mnie aktualnie łóżko okupuje dwumiesięczna siostrzenica


oo to jak istnieje kalendarz urodzinowy, to może ja też podam swoją datę 22 marzec 1992

[melleczka]

proba suwaczka

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

proba nr 2

[malinka9191]

.

[mu_minka1988]

Napisane przez melleczka

ja zawsze uwazalam ze 7 to moja szczesliwa liczba

dziewczyny u was tez jest tak ze pan mlody kupuje suknie przyszlej malzonce? a jezeli nie suknie to chociaz sam welon?

Nie u mnie pan młody kupuje bukiet. Tylko my z TŻ wszystko razem, sami finansujemy, więc dla mnie to bez znaczenia. Po połowie się na wszystko składamy. Razem na wspólne konto (założone na mnie ) odkładamy takie same kwoty co miesiąc.

[Molise]

Napisane przez melleczka

ja zawsze uwazalam ze 7 to moja szczesliwa liczba

dziewczyny u was tez jest tak ze pan mlody kupuje suknie przyszlej malzonce? a jezeli nie suknie to chociaz sam welon?

U mnie nie ma takiego zwyczaju
Nie wyspałam się...
Tż wczoraj był u mnie. Jakiś taki dziwny. Nie wiem... przybity ? Pytam o co chodzi i nic. Rozumiem, że się martwi tymi żniwami, ale wiem że męczy go coś jeszcze. Nie chciał powiedzieć, a ja nie naciskałam. Też nie lubię jak się ze mnie coś na siłę wyciąga. No nic, poczekam, pewnie sam powie

[malinka9191]

.

[melleczka]

Napisane przez mu_minka1988

Nie u mnie pan młody kupuje bukiet. Tylko my z TŻ wszystko razem, sami finansujemy, więc dla mnie to bez znaczenia. Po połowie się na wszystko składamy. Razem na wspólne konto (założone na mnie ) odkładamy takie same kwoty co miesiąc.

to jest bardzo dobry pomysl. tylko ze mnie finansuja rodzice w wiekszosci. tzn oni na pewno beda placic za przyjecie a ja chcialavbym za reszte sama juz. ale tż musi wszystko sam finansowac. i ja nie chce zeby on mi ta suknie kupowal. powiedzialam mu zeby kupil tylko sam welon skoro taka u nas tradycja to on sie upiera. a suknia to jest jednak bardzo duzy wydatek i nie chce go dodatkowo obciazac. tez uwazam ze sprawiedliwie jest po polowie wszystko. u nas tylko kazdy za swoich gosci placi a reszta 50:50.

[malinka9191]

.

[mu_minka1988]

Wiadomo, że osoby, którzy studiują dziennie mają zupełnie inną sytuację. Zresztą ja nie miałam innego wyjścia jak studia zaoczne, bo gdybym nie pracowała, nie miałabym możliwości się dalej uczyć. Tak więc pracuję cały czas od zdania egzaminów maturalnych. Zresztą ja zawsze we wakacje dorabiałam, jak tylko do gimnazjum poszłam u gospodarzy na wsi. Wtedy mogłam sobie kupić co chciałam, zawsze sporo ubrań kupowałam we wakacje.

Moja mama niby powiedziała, że dołoży mi co najmniej 3 tysiące, ale ona chce kredyt wziąć, a ja nie chce Wolę sobie uzbierać jednak. Fakt, że teraz jest zupełnie inna sytuacja materialna w domu niż kiedyś. Nie ma już problemów z kasą i widzę, że jest w stanie odłożyć co miesiąc trochę kasy.
No ale teraz ja sama z rodzeństwa zostałam w domu, a reszta czyli 4 mojego rodzeństwa ma sswoje rodziny, to mniej osób na utrzymaniu.

[_kamea_]

Napisane przez malinka9191

pogoda u mnie piękna, ale humor jaki był taki jest mam nadzieję, że dziś sie wszystko wyjaśni a jak nie to

a długo dziś pracujesz?

normalnie - 8 godzin ale jest taka piękna pogoda, że siedzenie w pomieszczeniu jest niewskazane mam wrażenie straconego dnia i tak codziennie w kółko do emerytury wiem, smęcę, ale wiek robi swoje

Napisane przez melleczka

dziewczyny u was tez jest tak ze pan mlody kupuje suknie przyszlej malzonce? a jezeli nie suknie to chociaz sam welon?

nie ma u mnie takiego zwyczaju jedyne o czym wiem, to to, że pan młody lupuje wódkę na wesele

[andzia1989r]

Napisane przez mu_minka1988

właśnie siedzę w pociągu i wracam do domu od lekarza. zaraz mam przesiadke. przy okazji koleżankę odwiedzilam. co do lekarza nie wiem czy cieszyć się czy nie. :-( dołożył mi tabletki 3razy dziennie po jednej na insulinoodporność i to już 3 rodzaje tabletek dziennie. w sumie będę brała 7tabletek dziennie i 2 inicjatory... po tych nowych powinnam okres dostac i mają pomoc w schudnięciu mi. ciekawe ile kosztują :-(

A mój TŹ chyba musi się u mnie naprawdę dobrze czuć mimo że wie że o 20.30 będę w domu to już u mnie jest. chyba się nawet lepiej czuje u mnie niż u siebie. fakt u mnie jest traktowany jak domownik i w dodatku pupilek babci

Wiem co to za ból tyle leków brac, ale wątroba to wszystko przetrawi, a jak masz się poczuc lepiej to trzymam kciuki

Co do Tż- to się chwali

Napisane przez sayuri_69

Głupio to zabrzmi, ale jakby do mnie ktoś zadzwonił, że TŻ zabrała karetka to jak Boga kocham padłabym na zawał zgrywam taką twardą, że dałabym sobie radę bez TŻ och i ach jaka to nie jestem niezależna, ale jak tylko pomyślę, że coś może mu się stać to mam wrażenie, że serce mi staje, bo moje życie bez niego byłoby bez sensu

Jak Tż miał wypadek, i zadzwonili do mnie ze szpitala, to nie wiedziałam co się totalnie ze mną dzieje. Wiem, że go operowali, że było naprawdę kiepsko. Jakoś przeżyłam. Potem długo się bałam jak jeździł samochodem, ale też przeżyłam. A teraz staram się po prostu wymazac to z pamięci.

Napisane przez malinka9191

ja bym chciała już od 1 spowiedzi celibat,ale nie ma szans czuję chociaż jak się zaprzemy to może... nie, jednak chyba nie


jestem za

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

ja mam obfitą tylko 1 dnia, góra 2 i to nie zawsze.. a jak jest obficie wiec boli wiec wtedy odpada, ale tak to oporów nie mam.. bo wtedy zawsze chce mi sie bardziej

Co do celibatu: też chcę, ale nie wiem czy da radę.

Co do okresu: dobry marynarz i przez morze czerwone popłynie

[misienka]

Wpadłam tylko powiedzieć CZEŚĆ w nowej częsci wątku Szalejecie dziewczęta!!! ;****

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

podoba sytacja jest u mnie, za mnie rodzice ile będą mogli, ja chce chociaż sukienkę kupić sama, chociaż moze być trudno, bo nie pracuję:/ a TŻ sam za siebie... Tzn. bedzie tak, że kazdy za swoich gosci, ubiór itp. a reszte na pół

ja zawsze chcialamn sobie sukienke sama kupic, nawet jak jeszcze nie bylo mowy o slubie. ale tż jak sie dowiedzial ze taka u nas tradycja tak koniec. meska duma:/

ja pracuje poki co ale raczej tylko do wrzesnia. a potem nie wiem co bede robic:/ i gdzie szukac czegos...

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry . Widzę tu kilka nowych osób, więc witam . Mam dziś wolny dzień i dopiero wstałam , ale już powoli muszę się szykować, bo za godzinę muszę już z domu wyjść . Naskrobałyście porządnie tych stron kochane . Wniosek: nie można zostawiać wątku dłużej niż na 1 dzień