Jak się zakochać w Polaku - pytam się doświadczonych

[nellady]

Napisane przez szugarbejb

Kocham Cię
Ty też jestes z Wrocka ?
No i o to chodzi. Ja też się głupio czuję, wszyscy się gapią itp.

Edit: acha, jeśli któraś byłaby zainteresowana przystojniakami z Rzeszowa i okolic, to służę Rodzinę tam mam

ee niestety nie, z kuj-pom;D

też bym się dziwnie czuła nie zdecydowałabym się być z facetem niższym od siebie.

mniejszy niż 165 o ja

[Linaewen]

No i o to chodzi. Ja też się głupio czuję, wszyscy się gapią itp.

Szugar, co Ty się ludzkich spojrzen boisz?
Miałam faceta o głowę niższego i jakoś nikomu to nie przeszkadzało, a ogień był, ojjj....

[yoona]

Napisane przez Linaewen

Szugar, co Ty się ludzkich spojrzen boisz?
Miałam faceta o głowę niższego i jakoś nikomu to nie przeszkadzało, a ogień był, ojjj....

ja to na ten przykład się nie boje...ale....no wlasnie, ALE.
czuję się wtedy jak wielka baba, która chyba nie jestem, a wolę się czuć przy facecie jak kruszynka

[szugarbejb]

Napisane przez yoona

to chyba chodzi o to, że stanowczo za dużo pięknych, mądrych, zadbanych kobiet (znaczy sie wizażanek) jest z Wrocka, dlatego tu taki niedobór wolnych facetow.

Zaraz przyjdzie Wyrak, i nam udowodni, że to nieprawda , ale bez kitu, naprawdę na naszych spotkaniach perfumowych nie było dziewczyny, która nie wyróżniałaby się urodą, a przekrój wysokiej klasy urody był, że głowa mała. Od eterycznych blondynek (Ty, Tulipanka), poprzez klasyki (ja, Golgie) czy czarne Mamby (Burn, Magda) ... I na każdej było na czym oko zawiesić, nie to, żebym się sama chwaliła, ale obiektywnie rzecz biorąc wszystko na wysokim poziomie.

Napisane przez Linaewen

Szugar, co Ty się ludzkich spojrzen boisz?
Miałam faceta o głowę niższego i jakoś nikomu to nie przeszkadzało, a ogień był, ojjj....

Napisane przez yoona

ja to na ten przykład się nie boje...ale....no wlasnie, ALE.
czuję się wtedy jak wielka baba, która chyba nie jestem, a wolę się czuć przy facecie jak kruszynka

No właśnie. Ja ogólnie do dziwnych spojrzeń jestem przyzwyczajona, szczególnie od kiedy mam włosy długie, to się ludzie gapią jakby jeszcze więcej, ale po co dodawać kolejny powód, i to jeszcze taki wątły.

[yoona]

Napisane przez szugarbejb

Zaraz przyjdzie Wyrak, i nam udowodni, że to nieprawda , ale bez kitu, naprawdę na naszych spotkaniach perfumowych nie było dziewczyny, która nie wyróżniałaby się urodą, a przekrój wysokiej klasy urody był, że głowa mała. Od eterycznych blondynek (Ty, Tulipanka), poprzez klasyki (ja, Golgie) czy czarne Mamby (Burn, Magda) ... I na każdej było na czym oko zawiesić, nie to, żebym się sama chwaliła, ale obiektywnie rzecz biorąc wszystko na wysokim poziomie.

no bo perfumiary to już w ogóle wiodą prym w kategorii pięknych kobiet

[szugarbejb]

Napisane przez yoona

no bo perfumiary to już w ogóle wiodą prym w kategorii pięknych kobiet

Nooooo, w Golgie to ja byłam swego czasu strasznie zakochana Później w Magdzie

[yoona]

ja tam Was wszystkie kocham

[kapukat]

najważniejsze to kobieta z klasą. Nawet jeśli ma "miękkie" ciałko, albo wysportowana, albo z lekką nadwagą - nie ważne, byle by wiedziała jak wyeksponować to co najważniejsze a ukryć lekkie mankamenty i nie wyglądać jak napompowana laleczka, a co gorsza przpompowana

[idgaf]

Napisane przez szugarbejb

Edit: acha, jeśli któraś byłaby zainteresowana przystojniakami z Rzeszowa i okolic, to służę Rodzinę tam mam

EDIT 2: acha, no i ze Śląska mam dwóch kandydatów, też dwóch mecenasów, Katowice i Rybnik. Bardzo wysocy, bardzo przystojni, tylko jeden rudy, także wiecie, trzeba lubić. Jak coś to pisać

A z Poznania?

jej, z zakochaniem się w Polaku też mam problem, za to ten wątek kocham całkowicie i bezgranicznie wcześniej na forum zaglądałam co kilka dni, teraz nie mogę się oderwać i tylko co jakiś czas odświeżam stronę. Jesteście boskie

[Nija_]

Od razu uprzedzam, że nie czytałam całego wątku

Powiem tylko, że faceci opisani w pierwszym poście istnieją Najgorzej będzie z pkt 1 - tzn. wzrost. Mój ex TŻ spełniał wszystkie w/w kryteria, po prostu ciężko było nam się dogadać, dlatego już jest ex

Nie jestem typem imprezowiczki, nie mam mnóstwa znajomych, ale bez problemu mogę wskazać w moim otoczeniu kilku świetnych, wolnych chłopaków

Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz

[nicRu]

Wiecie co, szukacie wysokiego, rzucacie się na takiego, a potem wysoki jak brzoza, a głupi jak koza... Rzucajcie się, tylko nie twórzcie wątków na intymnym, że wam wasza miłość karakan 170cm w kapeluszu, przyjaciel od serca zwiał z jakąś dziewczyną, a wy sobie zdałyście sprawę, ze przy takim czułyście się najlepiej zrozumiane Ze skromnego doświadczenia wiem, że szukanie jakiegoś określonego ideału to jak szukanie idealnych butów, idealnych dżinsów, czy idealnej sukienki. Jak któraś ma już idealną sukienkę to sorry, limit ideału wyczerpała zapewne ja nie szukałam nikogo, w końcu mi się sam trafił, do tego używa chyba z 2 x więcej kosmetyków niż ja, więc to ja jestem w tym związku statystycznym niezadbanym polakiem

[szugarbejb]

Napisane przez yoona

ja tam Was wszystkie kocham

Napisane przez nicRu

Rzucajcie się, tylko nie twórzcie wątków na intymnym, że wam wasza miłość karakan 170cm w kapeluszu, przyjaciel od serca zwiał z jakąś dziewczyną, a wy sobie zdałyście sprawę, ze przy takim czułyście się najlepiej zrozumiane

A po polsku ? Kto takie wątki zakłada, ja ? ja od rozumienia mam przyjaciółki, faceta mam od innych, ekhm, rzeczy. Np. od tego, żeby był wysoki.

ja nie szukałam nikogo, w końcu mi się sam trafił, do tego używa chyba z 2 x więcej kosmetyków niż ja, więc to ja jestem w tym związku statystycznym niezadbanym polakiem

A jaki z tego wniosek dotyczący wątku ? Bo mnie się nasuwa tylko jeden, ale trochę niemiły, więc se dam spokój.

[kapukat]

Co prawda to o kobiecie a nie idealnym mężczyźnie - ale możemy to odwrócić....http://www.kominek.in/2011/07/o-kobiecie-idealnej/

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Gdyby mój mężczyzna używał więcej kosmetyków ode mnie to bym chyba uciekła

[nicRu]

Ale przecież nie mówię, ze Ty! Po prostu mnóstwo kobiet bardzo szybko się wiąże, z facetami, którym praktycznie nie zna, no ale przecież są tacy fajni. W praniu wychodzi, że jednak nie...
Serdecznie przepraszam, ze się chyba niepotrzebnie wpisałam, ale mam jedną przyjaciółkę, która dwa lata psioczyla, płakała i narzekała, ze nikt na nią nie zwraca uwagi, a faceci już się po prostu bali, bo nie spełniali jej ideału, przez co ona nie raczyła na nich spojrzeć. Bo blondyn, a ona woli brunetów. Bo nie mogłaby obcasa przy takim założyć, 180cm mieć musi co najmniej. Bo nie moze być Polakiem - ona woli obcokrajowców. Bo to, bo tamto... Takie unieszczęśliwianie samego siebie.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

No cóż, ja nie uciekam, po prostu nie nakładam codziennie odzywki do włosów, a rzadziej, nie używam soli do kąpieli, w sumie mam minimum kosmetyków (jak szmapony, odżywki, krem do rąk, stóp, peeling do ciała, do twarzy, kremy nawilżające, balsam... w większej się gubię, a on lubi zapachowe fiu bździu:P)

[szugarbejb]

Napisane przez nicRu

Takie unieszczęśliwianie samego siebie.

Ty wiesz co, Ty masz rację. Bez sensu tracę czas na desperackie stękanie.

Idę do sąsiada, oświadczę mu się. Ma na imię Bronisław, ok. 60, wygląda jak Kiepski. Jak wiadomo, nikt lepszy mi się NIE TRAFI nigdy, a starą panną być nie wypada, wiadomix.

Także tego, trzymajcie kciuki.

ZANIESĘ mu piwo od razu.

[vadi]

Napisane przez szugarbejb

wygląda jak Kiepski.

na charakter patrz, degrengolado społeczna!

poza tym Kiepski też żonaty, więc musi mieć coś w sobie.

[KarolinaK]

Napisane przez nicRu

Wiecie co, szukacie wysokiego, rzucacie się na takiego, a potem wysoki jak brzoza, a głupi jak koza... Rzucajcie się, tylko nie twórzcie wątków na intymnym, że wam wasza miłość karakan 170cm w kapeluszu, przyjaciel od serca zwiał z jakąś dziewczyną, a wy sobie zdałyście sprawę, ze przy takim czułyście się najlepiej zrozumiane Ze skromnego doświadczenia wiem, że szukanie jakiegoś określonego ideału to jak szukanie idealnych butów, idealnych dżinsów, czy idealnej sukienki. Jak któraś ma już idealną sukienkę to sorry, limit ideału wyczerpała zapewne ja nie szukałam nikogo, w końcu mi się sam trafił, do tego używa chyba z 2 x więcej kosmetyków niż ja, więc to ja jestem w tym związku statystycznym niezadbanym polakiem

No na zachodzie to teraz moda na niskich

http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Babsk...-wzroscie.html

[kapukat]

Napisane przez nicRu

mam jedną przyjaciółkę, która dwa lata psioczyla, płakała i narzekała, ze nikt na nią nie zwraca uwagi, a faceci już się po prostu bali, bo nie spełniali jej ideału, przez co ona nie raczyła na nich spojrzeć. Bo blondyn, a ona woli brunetów. Bo nie mogłaby obcasa przy takim założyć, 180cm mieć musi co najmniej. Bo nie moze być Polakiem - ona woli obcokrajowców. Bo to, bo tamto... Takie unieszczęśliwianie samego siebie.

Moja Koleżanka za to psioczyła - bo ten za niski, a ten Polak, a przecież wiadomo jacy Polacy, a ten nie taki, a tamten to nie wie tego i co? i jakoś siebie nie uszczęśliwiła wręcz przeciwnie - trafiła na swego. Bo jak to mówią każda potwora znajdzie swego amatora, a Ci co poszukują wreszcie będzie im dane

[Soso]

Napisane przez pani-jesień

No, ja mam 164 cm wzrostu i wzrost wybranka mego serca uważam za idealny dla mnie - 175 cm
Może to dziwne, ale facet 180 cm to już dla mnie wysoki facet a takiego powyżej 185 cm za nic bym nie chciała
Dla każdego coś miłego - i dobrze

Prawda Ja mam 160 w kapeluszu, Tżet 187 i w jego ramionach czuję się tak bezpiecznie )

A swoją drogą za żadne skarby nie związałabym sie z facetem, który waży mniej ode mnie

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez szugarbejb

Ty wiesz co, Ty masz rację. Bez sensu tracę czas na desperackie stękanie.

Idę do sąsiada, oświadczę mu się. Ma na imię Bronisław, ok. 60, wygląda jak Kiepski. Jak wiadomo, nikt lepszy mi się NIE TRAFI nigdy, a starą panną być nie wypada, wiadomix.

Także tego, trzymajcie kciuki.

ZANIESĘ mu piwo od razu.

[Linaewen]

Napisane przez szugarbejb

Ty wiesz co, Ty masz rację. Bez sensu tracę czas na desperackie stękanie.

Idę do sąsiada, oświadczę mu się. Ma na imię Bronisław, ok. 60, wygląda jak Kiepski. Jak wiadomo, nikt lepszy mi się NIE TRAFI nigdy, a starą panną być nie wypada, wiadomix.

Także tego, trzymajcie kciuki.

ZANIESĘ mu piwo od razu.

Szugar, bez jaj. Nie przesadzaj. Mój ideał też jest zielonookim blondynem z długimi włosami, co nie znaczy, że nie daję szansy innym facetom. Narzeczony jest zupełnym przeciwieństwem, nawet na początku niecałkiem mi podchodził wyglądem. Ale teraz to nie ma znaczenia, przystojny z niego facet, ma parę "mankamentów" urody, które uwielbiam. A z charakteru jeden z cudowniejszych facetów jakich znam.

A jakbym mu nie dała szansy to co, dalej bym szukała swojego Brada Pitta?

[szugarbejb]

Napisane przez vadi

na charakter patrz, degrengolado społeczna!
poza tym Kiepski też żonaty, więc musi mieć coś w sobie.

O ja pusta ...

Tak. Nawet Kiepski ma żonę. Ja zostanę do końca życia sama. Zjedzą mnie koty !!!

[_vixen_]

Napisane przez vadi

poza tym Kiepski też żonaty, więc musi mieć coś w sobie.

Ale Halinka ciągle rozwodem mu grozi i w sumie nie wygląda na zbyt szczęśliwą w tym związku

[Soso]

Napisane przez szugarbejb

O ja pusta ...

Tak. Nawet Kiepski ma żonę. Ja zostanę do końca życia sama. Zjedzą mnie koty !!!

Ale dopiero po smierci, więc w sumie co za problem

[kapukat]

Linaewen - może byś szukała i znalazła, a może to właśnie ten jedyny - to my decydujemy. To podobno kobiety wybierają mężczyzn a nie odwrotnie. Dajemy im znaki, nawet jak nieświadomie a przy okazji psychologowie podkreślają Naturę Kobiet - szukamy takich mężczyzn przy których będziemy czuć się bezpiecznie, zapewnią nam byt a do tego będą strzegli naszego potomstwa

[iza_wiosenna]

nie przebrnęłam przez cały wątek, ale, Szugar, nie jesteś sama :p osobiście nie mam nic do facetów średniego wzrostu, ale moja dobra koleżanka uznała nie tak dawno w rozmowie ze mną, że Polacy są albo niscy, albo brudni, albo brzydcy jak noc.



oczywiście, potraktujmy to z przymrużeniem oka!

a mi się i tak wydaje, że jak się zakochasz, to nagle się okaże, że jego 1,79 w sumie jest okej...

[szugarbejb]

Napisane przez Soso

A swoją drogą za żadne skarby nie związałabym sie z facetem, który waży mniej ode mnie

Ciuszkami byście się mogli wymieniać

Napisane przez Linaewen

A jakbym mu nie dała szansy to co, dalej bym szukała swojego Brada Pitta?

Słuchaj, ale jaki z tego wniosek ? Czy ja gdzieś napisałam, że ja szukam ideału ? (Czy ja w ogóle gdzieś napisałam, że kogoś szukam ? )

Jeśli już szukam, to powtarzam po raz kolejny, nikogo więcej niż jestem sama. Wysokiego, szczupłego mężczyzny, czystego i schludnie ubranego.

Także tego. Jak to za dużo, to biorę się za dziewczyny, ja mam dużo mega fajnych koleżanek.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez _vixen_

Ale Halinka ciągle rozwodem mu grozi i w sumie nie wygląda na zbyt szczęśliwą w tym związku

No chyba żartujesz, to są kobiety zamężne i nieszczęśliwe ? Czy to nie jest tak, że jak są portki, to wystarczy, żeby być szczęśliwą ??

Napisane przez Soso

Ale dopiero po smierci, więc w sumie co za problem

Nie wiem. Estetyka tego mnie boli

Napisane przez iza_wiosenna

a mi się i tak wydaje, że jak się zakochasz, to nagle się okaże, że jego 1,79 w sumie jest okej...

Niestety. Nie moge się zakochać w kimś tak niskim. Tata mi nie pozwoli

[nicRu]

A ja za to wolę wyższego ode mnie 15cm karakana, który potrzebuje cylinderka by mieć 180cm. Skoro mam z nim spędzać czas, to wolę móc z nim porozmawiać niż milczec i podziwiać wzrost

PS. Moja rzeczona przyjaciółka tez znalazła obecnego partnera, ale po tym jak przeszło jej szukanie "odpowiednio wysokiego" czy "z odpowiednim kolorem włosów". Wysoki trafił się przypadkiem, kolor włosów nie ten. Ale jest szczęśliwa, bo ma o czym z nim pogadać i jak spędzić wspólnie czas

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Dobra, jestem dziwna. Rozmawiam z facetami zamiast ich podziwiać...

[vadi]

Napisane przez nicRu

Dobra, jestem dziwna. Rozmawiam z facetami zamiast ich podziwiać...

tylko zrozum, to się wcale nie wyklucza.

świetny facet, który mnie nie kręci, może być moim kumplem. nie ma chemii, nie ma mowy o związku. co nie znaczy, że do dobrego związku wystarczy wygląd i nie widzę nigdzie takiego stwierdzenia w dyskusji.

przynajmniej w moim wypadku

[szugarbejb]

Napisane przez nicRu

A ja za to wolę wyższego ode mnie 15cm karakana, który potrzebuje cylinderka by mieć 180cm. Skoro mam z nim spędzać czas, to wolę móc z nim porozmawiać niż milczec i podziwiać wzrost (...)
Dobra, jestem dziwna. Rozmawiam z facetami zamiast ich podziwiać...

Zaczyna się.

A tak fajnie było

[nicRu]

Ale zrozum, że przypadkowo może Ci się spodobać i intelektualnie i poprzez reakcje zachodzące w Twoim organizmie fizycznie ktoś, kto w jakiś sposób odbiega fizycznie od Twoich oczekiwań