Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[Daria16071989]

Napisane przez amilcia

- ja bym nie poszła z małym dzieckiem do kogoś, kto dopiero przeżył startę - brak taktu moim zdaniem i empatii.

Jak Mela była mała to miałam wielkie opory by siostra moja była chrzestną jak straciła swoja ciążę (chociaż wcześniej było to już uzgodnione). Nigdy nie obnoszę się z tym, że ja mam dziecko i że jestem teraz w ciąży.
Niektórzy poprostu sa małodelikatni.

A ona przyszła i dlatego tak mi strasznie ciężko było i jeszcze te zachwalanie itd...
A ja się dowiedziałam,że mam być chrzestną u mojego tż-ta siostry syna-choć jeszcze oni sami mi tego nie powiedzieli,a nie chce być nią... Są dwa powody dla których nie chce być i koniec! Pierwszy to to,że jakoś przykro mi jest widząc małe dzieci,a drugi to,to,że te dziecko ma takie samo imie jak ten chłopak,który zabił moją siostre!! Wiem,że każdy wybiera imie jakie chce,ale jak usłyszałam jak chcą nazwać tego małego i później po porodzie jak się dowiedziałam,że zostali przy tym imieniu to od razu skojarzyło mi się to z tym śmieciem

[amilcia]

Napisane przez Daria16071989

A ona przyszła i dlatego tak mi strasznie ciężko było i jeszcze te zachwalanie itd...
A ja się dowiedziałam,że mam być chrzestną u mojego tż-ta siostry syna-choć jeszcze oni sami mi tego nie powiedzieli,a nie chce być nią... Są dwa powody dla których nie chce być i koniec! Pierwszy to to,że jakoś przykro mi jest widząc małe dzieci,a drugi to,to,że te dziecko ma takie samo imie jak ten chłopak,który zabił moją siostre!! Wiem,że każdy wybiera imie jakie chce,ale jak usłyszałam jak chcą nazwać tego małego i później po porodzie jak się dowiedziałam,że zostali przy tym imieniu to od razu skojarzyło mi się to z tym śmieciem

- Daria, jeśli masz takie uczucia to trzeba odmówić, masz się męczyć i boguducha winne dziecko, nie ma sensu.
A ja jeśli będę mieć dziewczynkę to dam jej na imię Daria

[Daria16071989]

Napisane przez amilcia

- Daria, jeśli masz takie uczucia to trzeba odmówić, masz się męczyć i boguducha winne dziecko, nie ma sensu.
A ja jeśli będę mieć dziewczynkę to dam jej na imię Daria

Nie wiem może ja jestem jakaś inna,że tak mi się wszystko kojarzy,ale to wszystko jakoś samo mi na myśl przychodzi Wiem,że dziecko nie jest nic winne i rodzice też nie bo wkońcu to ich dziecko i mają prawo je nazwać tak jak im się podoba,a nie mi ale to tak jakoś mi się źle kojarzy..
Miło mi,że jeżeli będziesz miała córeczkę to będzie moją imienniczką

[Dasti80]

Dzien doberek gwiazdeczki

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Tak lecicie z pisaniem ze nie nadazam

[Daria16071989]

Hejka Dasti

[amilcia]

Napisane przez Daria16071989

Miło mi,że jeżeli będziesz miała córeczkę to będzie moją imienniczką

- mi też Już Mela miała być Darią ale TŻ wybierał i zdecydował że będzie Amelia, teraz ja wybieram i zostaje Daria

Dasti - hej.
Ja już zmykam do mamy, tam brak netu więc zajrzę wieczorkiem.
Dziś nic mnie nie kłuje, mam nadzieję, że tak już zostanie.

Miłego dnia kochane.

[Daria16071989]

Trzymaj się Amilcia Miłego dnia paa

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

A gdzie reszta się podziewa??

[agatkaa1]

Napisane przez Daria16071989

Trzymaj się Amilcia Miłego dnia paa

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

A gdzie reszta się podziewa??

reszta sprząta, robi zakupy, i gotuje
Moje plany poszły w kity mać ..... znajomi pojechali gdzieś do Kocierzy na basen więc d...pa ale za to wstawiłam jarzynki i będzie sałatka jarzynowa
Tż pojechał na zakupy mi się nie chciało bo by mnie nie było znów dobre pół dnia a tak zrobi jeszcze lepsze zakupy niż razem byśmy zrobili

[Daria16071989]

Ja też muszę iść robić obiadek ale jakoś mi się nie chce,jakaś przymulona dzisiaj jestem hehe

[inutil]

Napisane przez Daria16071989

Inutil ja rozumiem,że to wnuk i że się cieszy itd ale po co mnie do tego jeszcze woła żebym patrzała jak się cieszy??I nawija mi jakie to dziecko jest cudowne... Wnuka tu jeszcze nie było,ale była tż-ta kuzynka z córą,krótko po moim # to po co mnie wtedy wołała,żebym zobaczyła tą małą i tak się rajcowała,że nie mogłam tego słuchać..

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------


Mam dokładnie tak samo,od razu przypomina mi się wizyta w gabinecie,mina pani gin i jak mówi: przykro mi,nie mam dobrych wiadomości,dziecku przestało bić serce-ciąża obumarła... Następnie szpital i ta reszta...

Wiem co to znaczy, po # wydawało mi się że moja teściowa ciągle gada o cudzych dzieciach i że ta koleżanka właśnie została babcią, ta się dowiedziała że będzie babcią... i nie mogłam tego słuchać. nie była za grosz delikatna - też mi się wydawało że nie powinna przy mnie o tym mówić, ale się jakoś uodporniłam i po prostu jej nie słuchałam. Chociaż przykro było najbardziej jak sobie myślałam że byłabym w danym tygodniu, miałabym brzuch itp...

Tak poza tym, miałabym dokładnie tydzień do terminu porodu

Napisane przez Lucy1111

chyba ciutek tańsze są w realu jednak
większy wybór i lepsze jakościowo. W empiku te przedmioty do deco wydają mi się takie byle jakie. Skrzyneczki "tekturowe", a bransolety bardzo cienkie...

to dobrze, że chcę przy okazji zrobić zakupy to pojadę do reala i załatwię wszystko za jednym razem

[zebrawpaski]

Napisane przez Nita6

Hejo

Zebrawpaski - tak ja jestem z południa polski Natalia23 też , ja dokładnie z okolic BB a ty?
.

z Żywca

Zakupy zrobine, ide działać coś, łep mi pęka, niedobrze mi i mam biegunkę- może to stres przed wizytą?
Jak się tak będę czuła to nie dotrę dzisiaj do gin...

[vvitaminka]

Daria nic kochana nie wiedziałam o Twojej siostrze przykro mi bardzo<przytul>

Ja sprzątam kiepsko mi idzie;/

[Toto1]

dzien dobry rodzinko..

nowy dzien. nowe schizy temp mi dzisiaj spadla i postanowilam schowac termometr do poniedzialku- wtedy powtorka testu


Neska ty psycholu hahah

Amelcia kurcze a wiesz ze cala noc nie spalam mysliciel mi sie wlaczyl

Nita milego wypadu

Lusesitka za humorek. i niech tak juz zostanie.

Chomiczku no i widzisz? ach te hormony. dobrze ze komus powiedzialas. bedzie Ci lzej.

apropos. Ja dalej sie kurczowo trzymam tego iz jezeli moja ciaza nie jest jakims rogatym snem, to moja mama i cala reszta dowie sie jak zobaczy hahah
TZ zakomunikowal ze jak tylko zrobie drugi test i @ nie przyjdzie to swojej powie wariat. ale jego mama jego prawo.

Daria...brak mi slow na takie akcje... chcesz toporek???

Akeneki jak samopoczucie?

AniaAnia nie odpuszcze Ci!!!! gdzie jestes??????

Inutilku jak malowanie? jak idzie? klniesz juz troszke czy jeszcze nie??

cos ja tu jeszcze mialam... aaaa Agatku. smacznego. i nie bij TZ

[inutil]

My jedziemy wieczorem do znajomych na spotkanko i właśnie mam się nauczyć obrabiać zdjęcia


chcę zrobić sałatkę gyros - nie robiłam nigdy a podobno dobra, robiłyście?

[vvitaminka]

Intuil no właśnie ludziom brakuje empati i zrozumienia, ja to jestem w stanie zrozumieć, ale jak teściowa mówi do moje tż-ta, że chyba przesadzam,a mój Tż też coś takiego ostatnio powiedział...no to nóż się w kieszeni otwiera.

[Daria16071989]

Napisane przez vvitaminka

Daria nic kochana nie wiedziałam o Twojej siostrze przykro mi bardzo<przytul>

Ja sprzątam kiepsko mi idzie;/

Kiedyś tu o tym pisałam o ile pamiętam to w części III lub II
Tak szybko nam idzie pisanie,że już sama nie pamiętam kiedy to pisałam..

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Toto dawaj toporek

[Dasti80]

Napisane przez Daria16071989

A ja jakoś nie mogę się zebrać żeby jechać do tż-ta siostry dzisiaj... Bo pisałam Wam już,że urodziła i tak samo jak my jest aniołkową mamą ale bliźniaków. Nie chcę tam jechać bo po pierwsze: ona wyszła dopiero w czwartek ze szpitala i pewnie chce sobie odpocząć bo jest po cc,a po drugie nie chce tam jechać bo boję się. Boję się tego,że teściowa będzie się "podniecać" na widok tego małego Wiem,że to jej wnuk ale ona tak się "rajcuje" na małe dzieci,że odnoszę wrażenie,że robi to celowo Nawet mój tż nie chce tam jechać bo mówi,że mu przykro... Jak się dowiedział,że jego siostra urodziła to przyszedł do mnie się przytulić wieczorem i zapytał mnie czy jest mi przykro? Odpowiedziałam mu szczerze,że cieszę się,że jej się udało ale w głębi duszy jest mi cholernie smutno bo przecież byłam w ciąży krócej od niej 2 miesiące-ona miała termin na 17 lipca a ja na 15 września... Mojemu tż-towi też jest przykro bo sam mi to powiedział...Ehhh.. będę się musiała przełamać i tam jechać,ale to raczej nie dzisiaj..

Daria wiem co czujesz, mam podobnie. Kolezanka z ktora bylam z miesieczna roznica w ciazy urodzila w czerwcu, miala ksiazkowa ciaze, chodzilysmy do jednej lekarki ktora pozniej obwinialam o ta strate a ona kretynka zaczela jej bronic. A jak rodzila swoje dziecko to ja ronilam moja druga ciaze o ktorej ona nawet nie wiedziala i musialam z nia przezwac jej porod. Dla niej moje poronienie to jest temat tabu i zachowuje sie jakbym nie byla w ciazy, skupia sie wylacznie na sobie a bylysmy sobie bliskie, teraz ograniczam z nia kontakty. Sorki za pisownie ale nie mam polskich znakow

[neska951]

Napisane przez Toto1

Neska ty psycholu hahah

Psycho Killer, Qu'est-ce que c'est , Fa fa fa fa fa fa fa fa fa far

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Dasti80

Daria wiem co czujesz, mam podobnie. Kolezanka z ktora bylam z miesieczna roznica w ciazy urodzila w czerwcu, miala ksiazkowa ciaze, chodzilysmy do jednej lekarki ktora pozniej obwinialam o ta strate a ona kretynka zaczela jej bronic. A jak rodzila swoje dziecko to ja ronilam moja druga ciaze o ktorej ona nawet nie wiedziala i musialam z nia przezwac jej porod. Dla niej moje poronienie to jest temat tabu i zachowuje sie jakbym nie byla w ciazy, skupia sie wylacznie na sobie a bylysmy sobie bliskie, teraz ograniczam z nia kontakty. Sorki za pisownie ale nie mam polskich znakow

Ja w takiej sytuacji stosuję metodę alpinisty

[inutil]

Pomalowałam drugi raz i już ładnie wyschło na dworze, więc zabieram się dalej, na razie nie klęłam

[Dasti80]

Napisane przez neska951

Ja w takiej sytuacji stosuję metodę alpinisty

[Daria16071989]

idę nastawić obiad

[inutil]

Napisane przez vvitaminka

Intuil no właśnie ludziom brakuje empati i zrozumienia, ja to jestem w stanie zrozumieć, ale jak teściowa mówi do moje tż-ta, że chyba przesadzam,a mój Tż też coś takiego ostatnio powiedział...no to nóż się w kieszeni otwiera.

noo, niestety moja nic takiego nie mówiła, ani słowa o #, jakby się nie stało. Ale za to jak mi od początku trajkotała, czy mam zachcianki czy czekolada czy ogórki czy to czy tamto - a ja bardzo NIE chciałam o tym rozmawiać - a jak już to nie w taki sposób - bo jakby nie było po doświadczeniach jakie miałyśmy inaczej się do ciąży podchodzi. Powiedziałam jej chyba w 7tc bardzo wyraźnie, dużymi literami i wprost że NIE CHCĘ ROZMAWIAĆ O CIĄŻY. To do teraz nie pyta i nic nie mówi a teraz już może

[Toto1]

Napisane przez neska951

Psycho Killer, Qu'est-ce que c'est , Fa fa fa fa fa fa fa fa fa far

buahahahahahahahahha komputer oplulam hahahaha

[vvitaminka]

Inutil ale nie mówi jak jej powiedziałaś, a moja nieraz ma teksty typu, to tylko dziecka wam brakuje, kiedy wnuka zrobicie...

[inutil]

Napisane przez vvitaminka

Inutil ale nie mówi jak jej powiedziałaś, a moja nieraz ma teksty typu, to tylko dziecka wam brakuje, kiedy wnuka zrobicie...

eee, no nieee, ale nie mówi chyba bo woli się ugryźć w język. Chyba jak by tak powiedziała, to by nas nie zobaczyła szybko - tż by się wściekł

Zresztą przed # tak czasem przebąkiwała, ale po już nie. Zresztą uważała chyba że za szybko zaszłam w ciążę po # i powinniśmy jeszcze poczekać.

[vvitaminka]

Intuil moja to traktuje w ten sposób, że # stało się nie omija tego i nie udaje ,że nie było nic, tylko raczej, że musimy żyć dalej i nie mamy wpłuwu na to co się stało, ale mogłaby to zachować dla siebie, jej chodi o to,że już możemy mieć dziecko i na pewno będzie dobrze i już # się nie zdaży, tylko ona hmm jakby to powiedzieć baba ze wsi i chyba nie ma taktu i pochamowań.

[Daria16071989]

Napisane przez vvitaminka

Inutil ale nie mówi jak jej powiedziałaś, a moja nieraz ma teksty typu, to tylko dziecka wam brakuje, kiedy wnuka zrobicie...

Ja bym ją wyzwała i bym jej powiedziała,że zrobimy jak przyjdzie na to czas i nie ma się tym interesować!

[kasiahexe]

Dzien doberk
u mnie znów poranek z bólem brzucha :/
maz mnie nie puscil do pracy chociaz zapierdziel mam taki ze szok nie wiem jak oni sobie poradza:/

Toto juz sobie wyobraziłam oczki twojego Tż ale to musiało byc piekne

Napisane przez Daria16071989

A ona przyszła i dlatego tak mi strasznie ciężko było i jeszcze te zachwalanie itd...
A ja się dowiedziałam,że mam być chrzestną u mojego tż-ta siostry syna-choć jeszcze oni sami mi tego nie powiedzieli,a nie chce być nią... Są dwa powody dla których nie chce być i koniec! Pierwszy to to,że jakoś przykro mi jest widząc małe dzieci,a drugi to,to,że te dziecko ma takie samo imie jak ten chłopak,który zabił moją siostre!! Wiem,że każdy wybiera imie jakie chce,ale jak usłyszałam jak chcą nazwać tego małego i później po porodzie jak się dowiedziałam,że zostali przy tym imieniu to od razu skojarzyło mi się to z tym śmieciem

kochana moze pogadaj z nia i wyjasnij dlaczego tak jest :/ lub wyslij tż niech wyjsni

Napisane przez inutil

chcę zrobić sałatkę gyros - nie robiłam nigdy a podobno dobra, robiłyście?

uwielbiem sałatke z gyrosa szybka prosta i smaczna

[Dasti80]

Napisane przez Toto1

apropos. Ja dalej sie kurczowo trzymam tego iz jezeli moja ciaza nie jest jakims rogatym snem, to moja mama i cala reszta dowie sie jak zobaczy hahah
TZ zakomunikowal ze jak tylko zrobie drugi test i @ nie przyjdzie to swojej powie wariat. ale jego mama jego prawo.

Kazdy ma inne odczucia kiedy powiedziec o ciazy swojej rodzinie, moj tz nie chce i nie chcial mowic nikomu juz przy pierwszej ciazy, troche mnie to wtedy irytowalo bo ja o pierwszej ciazy rozgadalam wszyskim, przy drugiej prawie nikomu oprocz mamy, siostry i 2 psiapsiolek a teraz jak zajde i dopiero jak mi brzuch urosnie to sami zobacza

[Daria16071989]

Ale mi się nic dzisiaj nie chce...szok.. Jakaś zamulona jestem.. Coś ostatnio często się znowu budzę w nocy i to po kilka razy,a później w dzień taki mułek ze mnie