Rozstanie z facetem, część XIX

[howdoi]

Napisane przez tuliiipanek

zgadzam sie ale z 2 czesci tez mozna sie posmiac

Jak dla mnie i zawiesić oko na Bradley'a

[tuliiipanek]

Napisane przez Dearlie

A co do P. to chyba odpuszczam sobie chłopaka Szkoda moich myśli na niego. Skoro on już wie, że mi się podoba, a nie wykonuje żadnych ruchów w moim kierunku to ja się poddaję. Dodam, że gdyby był zainteresowany nawiązaniem kontaktu ze mną to nie miałby z tym żadnego problemu, bo na szybie mojego gabinetu jest mój numer telefonu. Skoro mimo swojej nieśmiałości smsuje z tą blondi, to gdyby mną był zainteresowany to też chociaż by napisał. A najwidoczniej nie jest.

w sumie masz racje i zgadzam sie ale wiesz nigdy nic nie wiadomo, mimo to badz usmiechnieta przechodzac obok, na pewno nie zaszkodzi usmiech to najlepszy strój kobiety i usmiechaj sie dla siebie

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez howdoi

Jak dla mnie i zawiesić oko na Bradley'a

hihi nie powiem, tez milo mi sie jego ogladalo

[Ofelia 20]

Napisane przez howdoi

wiesz skąd ja wzięłam motywację ? Popatrzyłam w lustro i stwierdziłam, że chcę wyglądać lepiej dla samej siebie, czuć się atrakcyjniejsza spoglądając na swoje ciało.
Tak zrzuciłam 6kg. Ujędrniłam ciało. Widząc efekty nie chcesz tego stracić

No na pewno, efekty motywują do dalszej pracy Tylko, że ja mam tak, że jestem generalnie zadowolona ze swojego ciała, nie mam co zrzucać i ten tyłek to też mi do szczęścia potrzebny nie jest, tylko czasami mam takie myśli, że "fajnie by było". Jest jedna rzecz której chciałabym się bardzo pozbyć, mianowicie rozstepy na pupie, bardzo głębokie długie rowki ale nic mi na to nie pomoże jak tylko jakieś profesjonalne zabiegi.

[howdoi]

Napisane przez tuliiipanek

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------


hihi nie powiem, tez milo mi sie jego ogladalo

Nie jest nie wiadomo jak przystojny lecz ma w sobie coś pociągającego, urzekającego, iż nie można oderwać od niego oczu

[tuliiipanek]

Napisane przez howdoi

Nie jest nie wiadomo jak przystojny lecz ma w sobie coś pociągającego, urzekającego, iż nie można oderwać od niego oczu

tak w zupelnosci sie zgadzam najprzystojniejszy nie jest ale ma TO cos w sobie bardzo przyjemnie sie go oglada

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez Ofelia 20

Tylko, że ja mam tak, że jestem generalnie zadowolona ze swojego ciała.

mam tak samo,tylko brzuch niekiedy wydaje mi sie za duzy i pupa taka plaska, pozatym nie narzekam moze kiedys zapisze sie na ta joge o ktorej Malla pisala, aczkolwiek nie wiem czy bym podolala

[Dearlie]

Napisane przez tuliiipanek

w sumie masz racje i zgadzam sie ale wiesz nigdy nic nie wiadomo, mimo to badz usmiechnieta przechodzac obok, na pewno nie zaszkodzi usmiech to najlepszy strój kobiety i usmiechaj sie dla siebie

Dobrze, obiecuję, że postaram się uśmiechac Kurcze, mimo wszystko jestem rozczarowana takim zakończeniem. Nie jest mi jakoś bardzo przykro, ale szkoda, że nic z tego nie wyszło. Liczyłam na jakąś miłą znajomośc, może niekoniecznie związek. Chłopak sprawia wrażenie w miarę ogarniętego, miły, grzeczny, uprzejmy... a tu się okazuje, że jednak za dodziami lata A może ja potrzebuję jakiegoś niegrzecznego chłopca? Mój eks też był z tych grzecznych. Może czas na zmianę?


Poza tym oglądają się za mną ostatnio żonaci. Irytuje mnie to strasznie. Jeden z nich nawet nie próbuje ukryc tego, że się na mnie gapi. Każdy z tych kolesi jest 2-4 lata straszy ode mnie, żona, małe dziecko... wydaje mi się, że to przykłady małżeństw ze względu na dziecko, bo inaczej nie zachowywaliby się jak debile. Chyba przestanę stroic się dla tego P., bo zwracam uwagę nie tych co trzeba.

Ciekawe co tam u mojego eksa...

[howdoi]

Napisane przez Dearlie

Dobrze, obiecuję, że postaram się uśmiechac Kurcze, mimo wszystko jestem rozczarowana takim zakończeniem. Nie jest mi jakoś bardzo przykro, ale szkoda, że nic z tego nie wyszło. Liczyłam na jakąś miłą znajomośc, może niekoniecznie związek. Chłopak sprawia wrażenie w miarę ogarniętego, miły, grzeczny, uprzejmy... a tu się okazuje, że jednak za dodziami lata A może ja potrzebuję jakiegoś niegrzecznego chłopca? Mój eks też był z tych grzecznych. Może czas na zmianę?


Poza tym oglądają się za mną ostatnio żonaci. Irytuje mnie to strasznie. Jeden z nich nawet nie próbuje ukryc tego, że się na mnie gapi. Każdy z tych kolesi jest 2-4 lata straszy ode mnie, żona, małe dziecko... wydaje mi się, że to przykłady małżeństw ze względu na dziecko, bo inaczej nie zachowywaliby się jak debile. Chyba przestanę stroic się dla tego P., bo zwracam uwagę nie tych co trzeba.

Ciekawe co tam u mojego eksa...

jaka jest ta jego dodzia?

[tuliiipanek]

Napisane przez Dearlie

Dobrze, obiecuję, że postaram się uśmiechac Kurcze, mimo wszystko jestem rozczarowana takim zakończeniem. Nie jest mi jakoś bardzo przykro, ale szkoda, że nic z tego nie wyszło. Liczyłam na jakąś miłą znajomośc, może niekoniecznie związek. Chłopak sprawia wrażenie w miarę ogarniętego, miły, grzeczny, uprzejmy... a tu się okazuje, że jednak za dodziami lata A może ja potrzebuję jakiegoś niegrzecznego chłopca? Mój eks też był z tych grzecznych. Może czas na zmianę?

troszke to sprzeczne, choc moze tacy wlasnie mili, uprzejmi gustuja w laluniach a tacy niegrzeczni w takich madrych, spokojnych, normalnych dziewczynach wiec, moze i racja, ze potrzebujesz takiej zmiany z grzecznego na lobuza

Napisane przez Dearlie

Poza tym oglądają się za mną ostatnio żonaci. Irytuje mnie to strasznie. Jeden z nich nawet nie próbuje ukryc tego, że się na mnie gapi. Każdy z tych kolesi jest 2-4 lata straszy ode mnie, żona, małe dziecko... wydaje mi się, że to przykłady małżeństw ze względu na dziecko, bo inaczej nie zachowywaliby się jak debile. Chyba przestanę stroic się dla tego P., bo zwracam uwagę nie tych co trzeba.

Ciekawe co tam u mojego eksa...

zazwyczaj tak bywa, ze zwracaja uwage Ci co nie potrzebni kilka razy zdarzylo mi sie, ze zonaci sie ogladali ale to tak normalnie na ulicy, mimo wszystko rozumiem jak to musi byc irytujace ale na to chyba nic nie poradzisz.

tez dzis mam takie mysli, ciekawe co dzis robi, pewnie imprezuje, dobrze sie bawi a ja siedze w domu i o nim mysle

[Dearlie]

Napisane przez tuliiipanek

troszke to sprzeczne, choc moze tacy wlasnie mili, uprzejmi gustuja w laluniach a tacy niegrzeczni w takich madrych, spokojnych, normalnych dziewczynach wiec, moze i racja, ze potrzebujesz takiej zmiany z grzecznego na lobuza

Kurcze tyle, że ja właśnie jestem ta niegrzeczna, więc musiałabym miec takiego baranka Chociaż patrząc na historię z eksem, to ta opcja się nie sprawdziła. Przy takim niegrzecznym to chyba już zupełnie odchodziłabym od zmysłów. Mój "Dzieciak"( z którym byłam rok, swoją drogą to już dorosły facet, ale ten czas leci ) był z tych niegrzecznych i relacje między nami były bardzo niezdrowe jeżeli chodzi o związek.

zazwyczaj tak bywa, ze zwracaja uwage Ci co nie potrzebni kilka razy zdarzylo mi sie, ze zonaci sie ogladali ale to tak normalnie na ulicy, mimo wszystko rozumiem jak to musi byc irytujace ale na to chyba nic nie poradzisz.

Ja tego jednego znam jeszcze z podstawówki, bo moja kumpela się za nim uganiała, a teraz przeprowadził się z miesiąc temu do mojego bloku. Na początku myślałam, że mi się przygląda, bo gdzieś tam mnie kojarzy, a nie może twarzy przyczepic, ale to już trwa dobre 2 tygodnie. Dziwne to.

tez dzis mam takie mysli, ciekawe co dzis robi, pewnie imprezuje, dobrze sie bawi a ja siedze w domu i o nim mysle

Koniecznie coś trzeba z tym zrobic! Nie możemy się zacząc nakręca tutaj wzajemnie,bo to może byc niebezpieczne.

Napisane przez howdoi

jaka jest ta jego dodzia?

Chcesz zobaczyc? Osobiście jej nie znam, ale słyszałam, że średnio bystra Co dziwne studiuje, więc chyba taka najgłupsza też byc nie może.

[201703160948]

ajj dziewczyny, nie wyrabiam, potrzebuję kogoś, kto ze mną popisze i spojrzy obiektywnie na to wszystko ;(

[howdoi]

Napisane przez Dearlie

Chcesz zobaczyc? Osobiście jej nie znam, ale słyszałam, że średnio bystra Co dziwne studiuje, więc chyba taka najgłupsza też byc nie może.

si, pokaż

a co do studiowania, są i głąby, które o dziwo dostały się na najgorsze uczelnie znam takie przypadki

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez poziomkaa_

ajj dziewczyny, nie wyrabiam, potrzebuję kogoś, kto ze mną popisze i spojrzy obiektywnie na to wszystko ;(

więc opowiadaj, wysłuchamy, doradzimy

[tuliiipanek]

Napisane przez Dearlie

Kurcze tyle, że ja właśnie jestem ta niegrzeczna, więc musiałabym miec takiego baranka Chociaż patrząc na historię z eksem, to ta opcja się nie sprawdziła. Przy takim niegrzecznym to chyba już zupełnie odchodziłabym od zmysłów. Mój "Dzieciak"( z którym byłam rok, swoją drogą to już dorosły facet, ale ten czas leci ) był z tych niegrzecznych i relacje między nami były bardzo niezdrowe jeżeli chodzi o związek.

Wiec wniosek z tego jeden, nie ma co myslec tym sposobem, ze Ty niegrzeczna to on grzeczny albo on tez niegrzeczny To czy relacje beda zdrowe i czy bedzie sie ukladac zalezy od caloksztaltu, wiec nie ma co gdybac

Napisane przez Dearlie

Ja tego jednego znam jeszcze z podstawówki, bo moja kumpela się za nim uganiała, a teraz przeprowadził się z miesiąc temu do mojego bloku. Na początku myślałam, że mi się przygląda, bo gdzieś tam mnie kojarzy, a nie może twarzy przyczepic, ale to już trwa dobre 2 tygodnie. Dziwne to.

to nie jest dziwne, poprostu mu sie podobasz a , ze ma zone to przygladnie sie Tobie mu widocznie w tym nie przeszkadza.

Napisane przez Dearlie

Koniecznie coś trzeba z tym zrobic! Nie możemy się zacząc nakręca tutaj wzajemnie,bo to może byc niebezpieczne.

wiec juz ciii ja chyba zaraz obejrze kolejny odcinek plotkary i zajme mysli

[niquolle]

Napisane przez howdoi

Jak dla mnie i zawiesić oko na Bradley'a

o to to to !!! i'm lovin' it

Napisane przez Dearlie

Ciekawe co tam u mojego eksa...

Ty o takich głupotach nawet nie myśl.. nie zastanawiaj się! zabraniam!!! bo będę strzelać..
nie wkręcaj się niepotrzebnie w ten sam "śmierdzący" klimat.. po co Ci to?! niczego nie zmieni, a jedynie popsuje samopoczucie..

[howdoi]

Napisane przez tuliiipanek

wiec juz ciii ja chyba zaraz obejrze kolejny odcinek plotkary i zajme mysli

ja oglądam przyjaciół
Plotkarę niestety już obejrzałam :|

[tuliiipanek]

Napisane przez howdoi

ja oglądam przyjaciół
Plotkarę niestety już obejrzałam :|

ja jestem na koncu 2 sezonu dopiero uwielbiam ten film do przyjaciol jakos nigdy sie nie przekonalam byc moze dlatego, ze rzadko to ogldalam, moze z 3 odcinki i to nie cale

[Dearlie]

Napisane przez howdoi

si, pokaż

a co do studiowania, są i głąby, które o dziwo dostały się na najgorsze uczelnie znam takie przypadki

Zaraz podeślę. Z tego co pamiętam to coś z bankowością.

Napisane przez tuliiipanek

wiec juz ciii ja chyba zaraz obejrze kolejny odcinek plotkary i zajme mysli

Ja obejrzałam już wszystkie sezony i z utęsknieniem czekam na jesień i nowe odcinki zarówno "Plotkary" jak i "Gotowych na wszystko"

Teraz oglądam "Zabójcze umysły"

Napisane przez niquolle

Ty o takich głupotach nawet nie myśl.. nie zastanawiaj się! zabraniam!!! bo będę strzelać..
nie wkręcaj się niepotrzebnie w ten sam "śmierdzący" klimat.. po co Ci to?! niczego nie zmieni, a jedynie popsuje samopoczucie..

Wiem, wiem. Już odganiam od siebie te wszystkie brzydkie myśli, najmocniej jak mogę. Mam świadomoś, że jak się wkręcę to mnie dopadnie na całego, a nie mogę sobie przecież na to pozwolic

[howdoi]

Napisane przez tuliiipanek

ja jestem na koncu 2 sezonu dopiero uwielbiam ten film do przyjaciol jakos nigdy sie nie przekonalam byc moze dlatego, ze rzadko to ogldalam, moze z 3 odcinki i to nie cale

Kiedyś też nie przepadałam, a teraz uwielbiam !
Gdybyś pierwszy sezon obejrzała, oglądałabyś dalej, ja jestem w połowie 7

co do Plotkary to uwielbiam
w szczególności Chuck Bass ! :love :

[tuliiipanek]

Napisane przez Dearlie

Ja obejrzałam już wszystkie sezony i z utęsknieniem czekam na jesień i nowe odcinki zarówno "Plotkary" jak i "Gotowych na wszystko"

Teraz oglądam "Zabójcze umysły"

"Gotowe na wszystko" tez lubie po plotkarze bede ogladac "Dr Housa" tez bardzo lubie ten film

[howdoi]

Dearlie, jesteś śliczna !

[Dearlie]

Napisane przez howdoi

Kiedyś też nie przepadałam, a teraz uwielbiam !
Gdybyś pierwszy sezon obejrzała, oglądałabyś dalej, ja jestem w połowie 7

co do Plotkary to uwielbiam
w szczególności Chuck Bass ! :love :

Spadówka Chuck jest mój!

[tuliiipanek]

Napisane przez howdoi

Kiedyś też nie przepadałam, a teraz uwielbiam !
Gdybyś pierwszy sezon obejrzała, oglądałabyś dalej, ja jestem w połowie 7

co do Plotkary to uwielbiam
w szczególności Chuck Bass ! :love :

mozliwe, ze tak, moze kiedys sobie obejrze az tyle sezonow tam jest?
wiesz ,ze mialam to samo napisac Chuck jest najlepszy na poczatku jakos nie przepadalam za nim, ale z kazdym kolejnym odcinkiem stawal sie moim idolem haha niesamowicie gra ten aktor, jest taki nieprzewidywalny i uroczy

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez Dearlie

Spadówka Chuck jest mój!

znajac jego znajdzie czas dla kazdej z nas wiec nie bijmy sie moze

[niquolle]

Napisane przez Dearlie

Wiem, wiem. Już odganiam od siebie te wszystkie brzydkie myśli, najmocniej jak mogę. Mam świadomoś, że jak się wkręcę to mnie dopadnie na całego, a nie mogę sobie przecież na to pozwolic

no!


na zakończenie wieczoru polecam słodki filmik:
http://bebzol.com/pl/Psia-kapiel-w-s...ion.10765.html

[howdoi]

Napisane przez tuliiipanek

mozliwe, ze tak, moze kiedys sobie obejrze az tyle sezonow tam jest?
wiesz ,ze mialam to samo napisac Chuck jest najlepszy na poczatku jakos nie przepadalam za nim, ale z kazdym kolejnym odcinkiem stawal sie moim idolem haha niesamowicie gra ten aktor, jest taki nieprzewidywalny i uroczy

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------



znajac jego znajdzie czas dla kazdej z nas wiec nie bijmy sie moze

no gra wspaniale, jak mówi, takim szeptem...

i ta jego grzywka na bok

mega mi się podoba

[Dearlie]

Napisane przez howdoi

Dearlie, jesteś śliczna !

O matko! Kolejna z problemem ze wzrokiem! Tak czy inaczej dziękuję za miłe słowa Ja również uważam, że ślicznota z Ciebie! Zresztą każda wizażanka z tego wątku, którą miałam okazję zobaczyc jest bardzo ładna Ci eksowie nie wiedzą co tracą!

Howdoi, ale nogi to masz rzeczywiście cudnie wyrzeźbione! U mnie nogi to największy kompleks na równi z zębami ( na szczęście na jesień jak dobrze pójdzie będę aparatką, więc może wkońcu tego się wyzbędę). Tak nawet rozważam kupno steppera. Czy któraś z Was może posiada? Warto kupic?

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez niquolle

no!


na zakończenie wieczoru polecam słodki filmik:
http://bebzol.com/pl/Psia-kapiel-w-s...ion.10765.html

Aaaaaaa cudeńko!!! Kocham jamniki! Aż ukradnę na fb.

[howdoi]

Napisane przez Dearlie

O matko! Kolejna z problemem ze wzrokiem! Tak czy inaczej dziękuję za miłe słowa Ja również uważam, że ślicznota z Ciebie! Zresztą każda wizażanka z tego wątku, którą miałam okazję zobaczyc jest bardzo ładna Ci eksowie nie wiedzą co tracą!

Howdoi, ale nogi to masz rzeczywiście cudnie wyrzeźbione! U mnie nogi to największy kompleks na równi z zębami ( na szczęście na jesień jak dobrze pójdzie będę aparatką, więc może wkońcu tego się wyzbędę). Tak nawet rozważam kupno steppera. Czy któraś z Was może posiada? Warto kupic?

co do nóg dziękuję, słyszałam już wiele komplementów na ich temat a to zasługa grania w piłkę 9 lat

przez 3 lata dosłownie nic nie robiłam ale zostały takie jakie były
nooo może jeszcze geny moja mama ma 43 lata i nie ma jeszcze cellulitu

[201703160948]

.

[tuliiipanek]

Napisane przez howdoi

no gra wspaniale, jak mówi, takim szeptem...

i ta jego grzywka na bok

mega mi się podoba

sama do siebie sie smieje z nas
on jest taki tajemniczy i stad wynika jego slodkosc
tak i te jego oczy,ten wyraz twarzy gdy tak mowi szeptem mi tez sie strasznie podoba teraz ogadam ten etap gdy Blair go odrzucila dla Nate , glupia

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez niquolle

na zakończenie wieczoru polecam słodki filmik:
http://bebzol.com/pl/Psia-kapiel-w-s...ion.10765.html

jejku jaki slodziak, przeslodki nie moge sie napatrzec

[niquolle]

Napisane przez Dearlie

Tak nawet rozważam kupno steppera. Czy któraś z Was może posiada? Warto kupic?

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------



Aaaaaaa cudeńko!!! Kocham jamniki! Aż ukradnę na fb.

też sobie zapodałam na fb
ja mam jamnika.. kochane pieski..

a co do steppera - posiadam, ogólnie fajna rzecz.. pośladki podnosi tylko mnie niestety brak wytrwałości i systematyczności.. ale staram się, staram..

[howdoi]

Napisane przez poziomkaa_

Jestem z chłopakiem 11 miesięcy, nie umiem obiektywnie patrzeć na sprawę, ale widzę, jak wszystko wali się na moich oczach. Byliśmy przyjaciółmi, aż w końcu uznaliśmy, że chcemy czegoś więcej. Było super, świetnie się dopełnialiśmy. Bywały gorsze momenty, awantury, a nawet kilka rozstań, ale zawsze dawaliśmy radę dojść do porozumienia. Kocham go nad życie, nie potrafię wyobrazić sobie życia bez niego, cierpię przy każdej sprzeczce. On nigdy nie był taki jak inni faceci - nigdy nie miał dziewczyny, bo czekał na tę jedyną, nie pił, nie palił, całą energię pokładał w taniec. Bardzo mi to imponowało, przy nim było tak normalnie, spokojnie, bez fajerwerków i dymów. Teraz nie poznaję swojego chłopaka. Na początku wakacji zaczął spotykać się z dwoma chłopakami ze swojej miejscowości - są od niego starsi i według niego strasznie fajni. Jeden z nich mi nie przeszkadza, gorzej z tym drugim - sterydowcem, ćpunem, który zalicza wszystkie okoliczne głupiutkie panienki. Pod ich wpływem (twierdzi, że to jego decyzja), strasznie się zmienił. Pokochał piwko, przestał liczyć się z kimkolwiek... Nasz kiedyś piękny związek zmienił się w piekło. Ja nie jestem aniołem, jestem złośliwa i ironiczna. On wcale nie pomaga - zaczął mnie olewać, szlajać się z nimi, pakować się w kłopoty, kłamać... Wymyśla coraz to nowsze zasady - a to musi być codziennie w domu o 22, a to nie chce mnie widzieć przed 18, bo go wtedy brzydko witam. Na codzień nie mamy czasu się widywać na dłużej, wiadomo, każdy ma swoje obowiązki. Zostaje nam tylko sobota. Trzecią sobotę z rzędu on szuka wymówek - a to brzydka pogoda, a to go głowa boli... Wszystko kończy się sprzeczką przez sms i tym, że on pisze, że idzie spać, po czym wychodzi do kolegów. "Przyjaciele" wmawiają mu, że nie może do mnie przyjeżdżać i mnie szanować jak dotychczas bo przez to jest pantoflem, postawili mu ultimatum, że ma ze mną zerwać - zaproponował mi parę dni przerwy, nie zgodziłam się. Przez kilka dni było ok. Deklaruje mi ciągle, że mnie kocha, że jestem najważniejsza i że zostawił by ich dla mnie. Poprosiłam go o to - odmówił, bo nie mam prawa wybierać mu znajomych. Rozmawiałam z nim od serca, on widzi, że oni potrzebują go tylko dla zabawy, gdy on chce oni mają panienki i go olewają, wracał kilka km pieszo w nocy, bo "przyjaciel" go zostawił. On wszystko "rozumie", ale to nie daje efektów. Nie chcę się kłócić i płakać ciągle o to samo, nie chce się z nim rozstawać... Jestem zazdrosna, zaborcza, ale obiecałam mu że się poprawię i od 2 tyg. konsekwentnie się tego trzymam. On obiecuje poprawę i "pod wpływem nerwów" robi ciągle to samo. Widzę, że czasem się stara, ale zapał mu mija. Dziś zapytałam czy powinnam go zostawić, by to zrozumiał. Odpowiedział obojętnym tonem, że nie może mi niczego zakazać... Jest moim jedynym oparciem, kiedyś widywaliśmy się prawie codziennie, było świetnie. Teraz tracę jego, a przyjaciół nie mam- żaden nie przetrwał próby czasu, każdy zajął się sobą. Przepraszam za chaos i bezsens wypowiedzi...

nowo poznane osoby kazały mu zerwać z Tobą ? A co oni mają do tego? Czy on nie ma własnego zdania i rozumu... ?

przepraszam, że to napiszę... lecz czy widzisz sens bycia razem jak on pod wpływem jakiś beznadziejnych kumpli zrywa z Tobą przez co Ty cierpisz?

[Dearlie]

Napisane przez niquolle

też sobie zapodałam na fb
ja mam jamnika.. kochane pieski..

a co do steppera - posiadam, ogólnie fajna rzecz.. pośladki podnosi tylko mnie niestety brak wytrwałości i systematyczności.. ale staram się, staram..

Moja Nokia była kupiona jako jamnik, ale jak urosła to okazała się psiakiem jamnikopodobnym Co nie zmienia faktu, że kocham ją nad życie.

Kurcze w takim razie chyba zakupię. Po tym jak schudłam, zupełnie nie mam tyłka, więc to coś dla mnie, a wydatek też nie taki wielki