Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[dahna1990]

Mojemu TŻtowi tekst na obrączki się podoba ale chce żebyśmy sami coś wymyślili

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez melleczka

to ja jestem dla mojego "kocius"

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

dupa zbita z tym podpisem ide spac dobranoc

a ja dla mojego słońce i jak jestem zła i tak do mnie powie to mówię że raczej chmura a nie słońce

Dobranoc

[Linaewen]

Napisane przez melleczka

to ja jestem dla mojego "kocius"

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

dupa zbita z tym podpisem ide spac dobranoc

U nas jest pełne słowotwórstwo[głównie z mojej strony]:
Kici, Kitek, Kituś, Kitens, Kitensik, Kociątko, Kici, Kici-kici, Kotek, Kotuś...
A czasem K. nazywa mnie Miau.

[dahna1990]

Napisane przez Linaewen

U nas jest pełne słowotwórstwo[głównie z mojej strony]:
Kici, Kitek, Kituś, Kitens, Kitensik, Kociątko, Kici, Kici-kici, Kotek, Kotuś...
A czasem K. nazywa mnie Miau.

Ale słodko

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Linaewen mój TŻ chce ten grawer który ty bardzo chcesz I już postanowiliśmy że będzie Ubi tu Ibi ego

[dudusiu]

a ja po leżakowaniu, basenowaniu, opalaniu, grillowaniu i tżtowaniu jeszcze nasza tybetanka podsiadła mi leżaczek

co do grawerów - muszę o tym pogadać z tżtem, ale większość przedstawionych w linki melleczki są super

kurczę, fajnie się leży z tżtem wieczorami, ale jak sobie pomyślę, że za jakieś dwa lata będziemy zasuwać popołudniami na budowie to normalnie

u Was też taka duchota? modlę się o kilka minut deszczu, bo normalnie nie wytrzymuję.

[dudusiu]

Napisane przez Linaewen

U nas jest pełne słowotwórstwo[głównie z mojej strony]:
Kici, Kitek, Kituś, Kitens, Kitensik, Kociątko, Kici, Kici-kici, Kotek, Kotuś...
A czasem K. nazywa mnie Miau.

pełna gama kociaków

[dahna1990]

Napisane przez dudusiu

a ja po leżakowaniu, basenowaniu, opalaniu, grillowaniu i tżtowaniu jeszcze nasza tybetanka podsiadła mi leżaczek

co do grawerów - muszę o tym pogadać z tżtem, ale większość przedstawionych w linki melleczki są super

kurczę, fajnie się leży z tżtem wieczorami, ale jak sobie pomyślę, że za jakieś dwa lata będziemy zasuwać popołudniami na budowie to normalnie

u Was też taka duchota? modlę się o kilka minut deszczu, bo normalnie nie wytrzymuję.

u mnie straszna ale fajny piesio

[Linaewen]

Napisane przez dahna1990

Ale słodko

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Linaewen mój TŻ chce ten grawer który ty bardzo chcesz I już postanowiliśmy że będzie Ubi tu Ibi ego

Ja go jeszcze nazywam Królewiczem bądź [Moim] Księciem

Ha! "Zamień się" TŻtem

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez dudusiu

pełna gama kociaków

Lubię się bawić słowem

[dahna1990]

Napisane przez Linaewen

Ja go jeszcze nazywam Królewiczem bądź [Moim] Księciem

Ha! "Zamień się" TŻtem
---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------


Lubię się bawić słowem

Hehe Że też oni zawsze muszą być odwrotni

[dudusiu]

ja idę spać, od 5 rano na nogach

dobranoc wszystkim !

[dahna1990]

Napisane przez dudusiu

ja idę spać, od 5 rano na nogach

dobranoc wszystkim !

dobranoc

[201609062115]

Napisane przez dahna1990

A ja nie cierpię jak mówię o czymś TŻtowi, później na drugi dzień mu przypominam że o tym mówiłam, a ten się zapiera że nic takiego mu nie mówiłam

Mój robi tak samo mama i tata też co mnie denerwuje jeszcze bardziej

Napisane przez FlightlessBird

Ale tu cisza
My z TŻ zjedliśmy śniadaniowy obiad i teraz będziemy leżeć do góry brzuchem
Niestety zapiekanki dziś nie robię, bo ocoje mamy po wczoraj jakieś zamulone żołądki.
U TŻ siedzę jednak do wtorku. I właśnie we wtorek będziemy próbować załatwiać sprawę o którą prosiłam abyście trzymały kciuki. Dlatego jeszcze raz o nie proszę

Napisane przez dastin

Hej dziewczynki
Ale duzo napisałyście... nadrobiłam tylko połowę jutro nadrobię drugą. Nie mam siły, jestem wykończona po tym panieńskim
W piątek od razu po pracy pojechałam do tej koleżanki i siedziałyśmy przy piwku do 5 rano potem o 13 wstałyśmy, zjadłyśmy i już szykowałyśmy się na panieński. Jednym słowem, było super!!
Wytańczyłam się za wszystkie czasy...Pm-ka byla wzruszona tym co jej przygotowałyśmy Miała do wykoania kilka zadań, np. zjeść jak najbardziej erotycznie bananajeden z mężczyzn musiał pokazać slipkiMusiała uzyskać w pamiętniku panieńskim 15 życzeń od mężczyzn, śmiechu było co nie miara. Wróciłyśmy o 5 rano zanim poszłysmy spać była 6 a o 10 wstałysmy bo miałam już autobus. Masakra... Oczy same mi się zamykają dlatego mówię Wam dobranocJutro nadrobię ale nie będę cytować.

Super, że tak Wam się zabawa udała

Cześć Dziewczynki
TŻ w pracy, więc ja nadrabiałam nie miałam wcześniej czasu, bo ciągle coś, gdzieś...
I mam stresa - idę dziś na szkolenie do pracy, trzymajcie kciuki żeby mnie nie wyrzucili, zanim mnie przyjęli i żeby wszystko wyszło tak jak ma być
Napiszę pewnie popołudniu jak wrócę
Miłego dnia


EDIT: ale mam stresa

[FlightlessBird]

Napisane przez dahna1990

Mojemu TŻtowi tekst na obrączki się podoba ale chce żebyśmy sami coś wymyślili

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------


a ja dla mojego słońce i jak jestem zła i tak do mnie powie to mówię że raczej chmura a nie słońce

Dobranoc

A ja dla mojego Dziubkiem, Dziubolkiem, Bubolkiem i tutaj jeszcze masa innych, albo po prostu Kochaniem

Napisane przez dudusiu

a ja po leżakowaniu, basenowaniu, opalaniu, grillowaniu i tżtowaniu jeszcze nasza tybetanka podsiadła mi leżaczek

co do grawerów - muszę o tym pogadać z tżtem, ale większość przedstawionych w linki melleczki są super

kurczę, fajnie się leży z tżtem wieczorami, ale jak sobie pomyślę, że za jakieś dwa lata będziemy zasuwać popołudniami na budowie to normalnie

u Was też taka duchota? modlę się o kilka minut deszczu, bo normalnie nie wytrzymuję.

Super pies
U nas wczoraj była okropna duchota, ale w końcu w nocy lało.
Przydało się trochę deszczu.

Napisane przez sayuri_69

Mój robi tak samo mama i tata też co mnie denerwuje jeszcze bardziej







Super, że tak Wam się zabawa udała

Cześć Dziewczynki
TŻ w pracy, więc ja nadrabiałam nie miałam wcześniej czasu, bo ciągle coś, gdzieś...
I mam stresa - idę dziś na szkolenie do pracy, trzymajcie kciuki żeby mnie nie wyrzucili, zanim mnie przyjęli i żeby wszystko wyszło tak jak ma być
Napiszę pewnie popołudniu jak wrócę
Miłego dnia


EDIT: ale mam stresa

Trzymam kciuki i wiem, że na pewno będzie dobrze


Dzień dobry My z TŻem jeszcze byczymy się w łóżku, ale trzeba w końcu ruszyć tyłki. Pójdziemy dziś odwiedzić dzidziusia brata i bratowej TŻ

[dudusiu]

Napisane przez FlightlessBird

Super pies
U nas wczoraj była okropna duchota, ale w końcu w nocy lało.
Przydało się trochę deszczu.

Dzień dobry My z TŻem jeszcze byczymy się w łóżku, ale trzeba w końcu ruszyć tyłki. Pójdziemy dziś odwiedzić dzidziusia brata i bratowej TŻ

dzień dobry

u mnie polało przez noc i chyba nie zamierza być ładnie

ja powoli przestaję mieć cierpliwość do siostrzenic tżta

[melleczka]

przywituje sie

fajny piesek i widze ze lubi trunki rozne

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

dudusiu: nie boicie sie pechowej "13"? slyszalam ze niektore pary sobie biora ta "13" dlatego zeby szczescie przyniosla o to ze sa dwie w dacie

[FlightlessBird]

Właśnie się dowiedziałam, że mój eks otwiera Centrum ślubne Będą tam suknie ślubne (do kupienia, ale i wypożyczenia), obrączki, welony, buty itp. A nawet będą mieli tam oferty fotografów, zespołów, wynajmu aut itd. Może po starej znajomości jakąś zniżkę dostanę?

Molise będziesz miała blisko do tego Centrum

[melleczka]

a gdzie to centrum?

jak mi sie marzy takie byczenie sie z tż

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

a teraz dopiero zauwazylam ze to gdzies na slasku

[dudusiu]

Napisane przez melleczka

przywituje sie

fajny piesek i widze ze lubi trunki rozne

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

dudusiu: nie boicie sie pechowej "13"? slyszalam ze niektore pary sobie biora ta "13" dlatego zeby szczescie przyniosla o to ze sa dwie w dacie

zwłaszcza z zamkniętych puszek

nie boimy, ja w pechowe 13 nie wierzę

[mu_minka1988]

Hey. Jak ten weekend szybko zleciał. W sobotę z TŻ byłam u siostry, a potem na takiej imprezce, festynie. Kurcze my to jak dzieciaki, największą atrakcją na tego typu imprezach nie są jakieś sławne zespoły tylko karuzelei różnego typu kręciołki. Wydaliśmy na to 60 zł i w sumie do końca koncertu nie byliśmy. Fakt, że w dużej mierze przez moją nogę pojechaliśmy do domu, bo mój TŻ się uparł, a ja bym chętnie jeszcze została.

W niedzielę byliśmy w kinie na Genezie planety małp, a potem u mojego szwagra na imieninach.

Dzisiaj okrutnie wstać mi się nie chciało.


Co do winetek, to nie przewiduję. W sumie u mnie i tak zawsze jest tak jakoś, że każdy ma swoje miejsce, każdy siedzi prawie zawsze obok tej samej osoby, nie ma kłótni o miejsca.

Grawer na pewno będzie na obrączkach, tylko nie wiem jaki, nad tym się jeszcze nie zastanawialiśmy. Byliśmy tylko obejrzeć obrączki. Na pewno będą z żółtego złota standardowe, albo z delikatnym wzorkiem.


Co do noszenia obrączek przez rodziców to mama nosi cały czas, a tata nie, za mała chyba była i chyba gdzieś się zapodziała. Mój brat już 3 obrączki zgubił, nie wiem, ale chyba za duże kupuje, że mu z palca spadają. Mój znajomy w sobotę brał ślub, a w poniedziałek obrączkę zgubił.


My niestety żadnego starego złota nie mamy. Musimy sami obrączki kupić.


Jak jechaliśmy z TŻ do mojej siostry to oczywiście rozglądaliśmy się za domami, które nam się podobają, my tak zawsze jak gdzieś jedziemy. Kurcze tak się nam marzy własny, mały domek. Niestety to chyba tylko marzeniem zostanie. Może gdybyśmy mieli działkę, ale tak to nas nie stać. W sumie TŻ powiedział, że same fundamenty ze ścianami bez dachu, to mógłby w tej chwili stawiać, bo to akurat dużo nie kosztuje, na dodatek TŻ z ojcem by to postawił, bo jego ojciec stawia domy, ale reszta to studnia pieniędzy. My niestety nie dostaniemy kredytu.

[melleczka]

u mnie niby jest troche zlota w domu ale szkoda tego topic bo to sa ladne rzeczy. teraz chodze w srebrze raczej ale kiedys pewnie zaloze zloto.

[aga512152]

Dzień dobry!
A ja mam jakoś ostatnio dużo wolnego w pracy, w końcu ogarnęłam wszystko i wyrabiam się z tymi papierkami

malinka_070190 zapraszam do siebie, do Karpacza , Szklarskiej Poręby, śnieżka i okolice mam autem ok.40 minut więc tam często bywamy, ot tak połazić po góravch

U Nas pogoda oczywiście do bani, pada jak zwykle z małą różnicą że co jakiś czas świeci słońce :szok:
Dziś przyjeżdza do Moich rodziców moja 7letnia kuzynka cieszę się bo ona jest bardzo uroczą dziewczynką

TŻcisko dziś w pracy do późna bo kończą jakąś robotę i ktoś ją będzie odbierał...

A co do graweru też bym coś chciała ale jeszcze to temat do przemyślenia i ustalenia co będzie na nich.

Dastin super że panieński się udał jak tam w pracy??

[melleczka]

mi sie dzis wyjatkowo nie chcialo przyjsc do pracy.... caly czas ziewam

[mu_minka1988]

Mi też strasznie wstać się nie chciało. Pół godziny wstawała, a teraz siedzę przed komputerem jak na skazaniu. W ogóle byłam taka zła na TŻ rano jak wstawał do pracy, bo ten zamiast wstać, ubrać się i wyjść, to jak wyłączy budzik po pół godzinie jego dzwonienia to wchodzi jeszcze do łóżka ii się przytula jak ja chce spać i mnie budzi, później usnąć nie mogę i chodzę skołowana.

[_kamea_]

Dzień dobry!

Napisane przez aga512152

Dzień dobry!
A My z TŻ wróciliśmy z nieoczekiwanego wypadu do Pragi ( Tż mnie porwał z okazji Naszej 3rocznicy razem fakt że to dopiero za tydzien ale ja miałam wolne Tż też wziął wolne i pojechaliśmy było cuuudnie i romantycznie aaaahhh tego mi było trzeba pogoda mogłaby być lepsza ale nie narzekam bynajmniej nie padało

Dahna widzę że miałaś nawet pogodnę nad morzem super poopalałaś się?

A tak w ogóle to znów umieram jak nie urok to sraczka brzydko mówiąc tak mnie boli brzuch @ dostałam dobrze że teraz a anie w Pradze...
pogoda znów do bani pada....
ehhh skończą się wakacje a ja nawet się nie opale...

Jak fajnie w Pradze jest prześlicznie zazdraszczam

Napisane przez melleczka

ostatnio byl temat graweru na obraczki
macie
http://slub-wesele.pl/grawer-na-obraczki-slubne

Czuję, że ciężko bedzie się zdecydować na jakiś grawer

Napisane przez Linaewen

Bo my się z TŻtem nazywamy Kotami Znaczy on mnie Kicią
Zawsze się śmieję, że ja w poprzednim wcieleniu byłam kotem[najbardziej się lubię TŻtowi zwijać na kolanach w kłębek, a czasem mam wrażenie, że mam kocie uszy], a mój TŻ jest słodki i kochany,do tego uparty i wszystko by robił po swojemu-a takie są tylko koty

Mrrrau kociarze?

Napisane przez sayuri_69

Cześć Dziewczynki
TŻ w pracy, więc ja nadrabiałam nie miałam wcześniej czasu, bo ciągle coś, gdzieś...
I mam stresa - idę dziś na szkolenie do pracy, trzymajcie kciuki żeby mnie nie wyrzucili, zanim mnie przyjęli i żeby wszystko wyszło tak jak ma być
Napiszę pewnie popołudniu jak wrócę
Miłego dnia


EDIT: ale mam stresa

Ale to jest szkolenie BHP? czy jakieś inne?

My chyba pojedziemy w piątek nad morze

Babcia ma mieć dzisiaj operację na to złamane biodro i czekam na wieści od mamy

[mu_minka1988]

Napisane przez _kamea_

Dzień dobry!



Jak fajnie w Pradze jest prześlicznie zazdraszczam



Czuję, że ciężko bedzie się zdecydować na jakiś grawer



Mrrrau kociarze?



Ale to jest szkolenie BHP? czy jakieś inne?

My chyba pojedziemy w piątek nad morze

Babcia ma mieć dzisiaj operację na to złamane biodro i czekam na wieści od mamy

Trzymam kciuki, żeby z babcią było wszystko dobrze.


Zazdroszczę morza.

[Molise]

Napisane przez sayuri_69

Cześć Dziewczynki
TŻ w pracy, więc ja nadrabiałam nie miałam wcześniej czasu, bo ciągle coś, gdzieś...
I mam stresa - idę dziś na szkolenie do pracy, trzymajcie kciuki żeby mnie nie wyrzucili, zanim mnie przyjęli i żeby wszystko wyszło tak jak ma być
Napiszę pewnie popołudniu jak wrócę
Miłego dnia


EDIT: ale mam stresa

Trzymam kciuki

Napisane przez FlightlessBird

Właśnie się dowiedziałam, że mój eks otwiera Centrum ślubne Będą tam suknie ślubne (do kupienia, ale i wypożyczenia), obrączki, welony, buty itp. A nawet będą mieli tam oferty fotografów, zespołów, wynajmu aut itd. Może po starej znajomości jakąś zniżkę dostanę?

Molise będziesz miała blisko do tego Centrum

Ooo a gdzie to Centrum ?

Dzien dobry ! Co by tu dzisiaj robić ?

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Mój robi tak samo mama i tata też co mnie denerwuje jeszcze bardziej







Super, że tak Wam się zabawa udała

Cześć Dziewczynki
TŻ w pracy, więc ja nadrabiałam nie miałam wcześniej czasu, bo ciągle coś, gdzieś...
I mam stresa - idę dziś na szkolenie do pracy, trzymajcie kciuki żeby mnie nie wyrzucili, zanim mnie przyjęli i żeby wszystko wyszło tak jak ma być
Napiszę pewnie popołudniu jak wrócę
Miłego dnia


EDIT: ale mam stresa

bede 3mala mocno kciuki

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez FlightlessBird

A ja dla mojego Dziubkiem, Dziubolkiem, Bubolkiem i tutaj jeszcze masa innych, albo po prostu Kochaniem

Super pies
U nas wczoraj była okropna duchota, ale w końcu w nocy lało.
Przydało się trochę deszczu.


Trzymam kciuki i wiem, że na pewno będzie dobrze


Dzień dobry My z TŻem jeszcze byczymy się w łóżku, ale trzeba w końcu ruszyć tyłki. Pójdziemy dziś odwiedzić dzidziusia brata i bratowej TŻ

i kto ma lepiej hihi

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Właśnie się dowiedziałam, że mój eks otwiera Centrum ślubne Będą tam suknie ślubne (do kupienia, ale i wypożyczenia), obrączki, welony, buty itp. A nawet będą mieli tam oferty fotografów, zespołów, wynajmu aut itd. Może po starej znajomości jakąś zniżkę dostanę?

Molise będziesz miała blisko do tego Centrum

moze Ci da znizke hehe

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez mu_minka1988

Hey. Jak ten weekend szybko zleciał. W sobotę z TŻ byłam u siostry, a potem na takiej imprezce, festynie. Kurcze my to jak dzieciaki, największą atrakcją na tego typu imprezach nie są jakieś sławne zespoły tylko karuzelei różnego typu kręciołki. Wydaliśmy na to 60 zł i w sumie do końca koncertu nie byliśmy. Fakt, że w dużej mierze przez moją nogę pojechaliśmy do domu, bo mój TŻ się uparł, a ja bym chętnie jeszcze została.

W niedzielę byliśmy w kinie na Genezie planety małp, a potem u mojego szwagra na imieninach.

Dzisiaj okrutnie wstać mi się nie chciało.


Co do winetek, to nie przewiduję. W sumie u mnie i tak zawsze jest tak jakoś, że każdy ma swoje miejsce, każdy siedzi prawie zawsze obok tej samej osoby, nie ma kłótni o miejsca.

Grawer na pewno będzie na obrączkach, tylko nie wiem jaki, nad tym się jeszcze nie zastanawialiśmy. Byliśmy tylko obejrzeć obrączki. Na pewno będą z żółtego złota standardowe, albo z delikatnym wzorkiem.


Co do noszenia obrączek przez rodziców to mama nosi cały czas, a tata nie, za mała chyba była i chyba gdzieś się zapodziała. Mój brat już 3 obrączki zgubił, nie wiem, ale chyba za duże kupuje, że mu z palca spadają. Mój znajomy w sobotę brał ślub, a w poniedziałek obrączkę zgubił.


My niestety żadnego starego złota nie mamy. Musimy sami obrączki kupić.


Jak jechaliśmy z TŻ do mojej siostry to oczywiście rozglądaliśmy się za domami, które nam się podobają, my tak zawsze jak gdzieś jedziemy. Kurcze tak się nam marzy własny, mały domek. Niestety to chyba tylko marzeniem zostanie. Może gdybyśmy mieli działkę, ale tak to nas nie stać. W sumie TŻ powiedział, że same fundamenty ze ścianami bez dachu, to mógłby w tej chwili stawiać, bo to akurat dużo nie kosztuje, na dodatek TŻ z ojcem by to postawił, bo jego ojciec stawia domy, ale reszta to studnia pieniędzy. My niestety nie dostaniemy kredytu.

ja tez uwielbiam karuzele, ciesze sie jak dziecko hehe
wlasny domek to teź moje marzenie heh... Mam nadzieje, ze kiedys sie spelni...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez aga512152

Dzień dobry!
A ja mam jakoś ostatnio dużo wolnego w pracy, w końcu ogarnęłam wszystko i wyrabiam się z tymi papierkami

malinka_070190 zapraszam do siebie, do Karpacza , Szklarskiej Poręby, śnieżka i okolice mam autem ok.40 minut więc tam często bywamy, ot tak połazić po góravch

U Nas pogoda oczywiście do bani, pada jak zwykle z małą różnicą że co jakiś czas świeci słońce :szok:
Dziś przyjeżdza do Moich rodziców moja 7letnia kuzynka cieszę się bo ona jest bardzo uroczą dziewczynką

TŻcisko dziś w pracy do późna bo kończą jakąś robotę i ktoś ją będzie odbierał...

A co do graweru też bym coś chciała ale jeszcze to temat do przemyślenia i ustalenia co będzie na nich.

Dastin super że panieński się udał jak tam w pracy??

moze kiedys skorzystam z zaproszenia

[malinka_070190]

Napisane przez _kamea_

Dzień dobry!



Jak fajnie w Pradze jest prześlicznie zazdraszczam



Czuję, że ciężko bedzie się zdecydować na jakiś grawer



Mrrrau kociarze?



Ale to jest szkolenie BHP? czy jakieś inne?

My chyba pojedziemy w piątek nad morze

Babcia ma mieć dzisiaj operację na to złamane biodro i czekam na wieści od mamy

kochana jak bedziesz wiedziala co z babcia to daj znac

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

dzien dobry ja z grzybkow wrocilam lubie sobie polazic po lesie

[misienka]

Napisane przez melleczka

dudusiu: nie boicie sie pechowej "13"? slyszalam ze niektore pary sobie biora ta "13" dlatego zeby szczescie przyniosla o to ze sa dwie w dacie

Napisane przez dudusiu

zwłaszcza z zamkniętych puszek

nie boimy, ja w pechowe 13 nie wierzę

Widzę, że mowa o 13 My taka sama data jak dudusiu U nas datę wybrał M, spodobała się mojej mamie no i potem dla mnie. Zawsze chciałam we wrześniu, ale u nas wszyscy biorą śluby we wrześniu, więc mamy inaczej Co do pecha to nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że życie jest tak nieprzewydiwalne, że nie ma znaczenia czy ktoś bierze ślub 1, 13 czy 20. Tak samo z literką 'r' Z reszta kiedyś matka mojego byłego gdy była rozmowa na temat szczęście vs literka 'r' w miesiącu ślubu powiedziała, że ona brała ślub w czeRwcu i rozwiedli się bodajże po 5 latach małżeństwa. Poza tym lipiec fajny miesiąc dla nas, bo jeśli będę pracowała w szkole to wakacje, będziemy mogli na spokojnie wszystko przygotować, goście z daleka z dziećmi też ułatwioną podróż będą mieli no i potem będziemy mogli wyskoczyć bez problemu gdzieś w podróż poślubną. No i nasza sala latem wygląda nieziemsko Aaa i jeszcze nawet jak jest w lipcu zimno to i tak inne zimno niż we wrześniu czy w maju. Myśleliśmy także o sierpniu, ale odpadł, bo u nas generalnie kiedyś w sierpniu wesel nie było, bo był traktowany jako miesiąc abstynencji.
A u Was jakie były czynniki, które wpływały na wybór daty?

[melleczka]

Napisane przez misienka

Widzę, że mowa o 13 My taka sama data jak dudusiu U nas datę wybrał M, spodobała się mojej mamie no i potem dla mnie. Zawsze chciałam we wrześniu, ale u nas wszyscy biorą śluby we wrześniu, więc mamy inaczej Co do pecha to nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że życie jest tak nieprzewydiwalne, że nie ma znaczenia czy ktoś bierze ślub 1, 13 czy 20. Tak samo z literką 'r' Z reszta kiedyś matka mojego byłego gdy była rozmowa na temat szczęście vs literka 'r' w miesiącu ślubu powiedziała, że ona brała ślub w czeRwcu i rozwiedli się bodajże po 5 latach małżeństwa. Poza tym lipiec fajny miesiąc dla nas, bo jeśli będę pracowała w szkole to wakacje, będziemy mogli na spokojnie wszystko przygotować, goście z daleka z dziećmi też ułatwioną podróż będą mieli no i potem będziemy mogli wyskoczyć bez problemu gdzieś w podróż poślubną. No i nasza sala latem wygląda nieziemsko Aaa i jeszcze nawet jak jest w lipcu zimno to i tak inne zimno niż we wrześniu czy w maju. Myśleliśmy także o sierpniu, ale odpadł, bo u nas generalnie kiedyś w sierpniu wesel nie było, bo był traktowany jako miesiąc abstynencji.
A u Was jakie były czynniki, które wpływały na wybór daty?

faktycznie nie pomyslalam ze beda wakacje wtedy fajnie ja zawsze chcialam brac slub w lipcu, od dziecka, serio i juz od malutkiej dziewczynki chcialam miec 22 lata jak bede slub brac:d no ale bede miala 21, dopiero po polnocy 22 moi rodzice tez brali slub w lipcu i sa szczesliwym malzenstwem od 24 lat wiec dla mnie R nie mialo znaczenia a co do daty to juz tu pisalam, ze wlasnie po polnocy sa moje urodziny, no i bedzie to 7 rok naszego zwiazku

[dudusiu]

Napisane przez misienka

A u Was jakie były czynniki, które wpływały na wybór daty?

mi się ta data strasznie podoba, jest oryginalna bo następna po tym to dopiero za jakieś 100 lat jeszcze w przyszłym roku 20.12.2012 jest fajna ale to zima, to odpada :P

mój tż ma fioła na punkcie liczb 17 i 22 i takie chciał w dacie, ale jak przyszlo co do czego i rodzice zapytali o datę, to padła moja i tak zostało

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez melleczka

faktycznie nie pomyslalam ze beda wakacje wtedy fajnie ja zawsze chcialam brac slub w lipcu, od dziecka, serio i juz od malutkiej dziewczynki chcialam miec 22 lata jak bede slub brac:d no ale bede miala 21, dopiero po polnocy 22 moi rodzice tez brali slub w lipcu i sa szczesliwym malzenstwem od 24 lat wiec dla mnie R nie mialo znaczenia a co do daty to juz tu pisalam, ze wlasnie po polnocy sa moje urodziny, no i bedzie to 7 rok naszego zwiazku

moim rodzicom też nie trzeba było 'r' pobierali się w kwietniu i 23 lata są ze sobą

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

przyszła zamówiona na all Zumba
jak tylko siostrzenica się obudzi, nie odejdę od telewizora ani na minutę