Plecionki z koralików - porady, wzory, wymiana doświadczeń

[agack222]

Napisane przez weraph

Polecam zapoznanie się z wątkiem
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=443300

dzieki, przejrzalam niestety mało jest aktywnych linkow

[Rusa48]

Ratunku, pomocy!!! Nieszczęście blisko!!!
Zgubiłam tutka do kwiatków a ślub za pasem. Jak go nie znajdę (a szukam od tygodnia) to moja chrześnica zostanie bez ślubnej biżuterii! Miałam zapisany w zakładkach i w pracy i w domu i nie mogę znaleźć!
Chodzi mi o tutka do tych kwiatków:

[weraph]

Rusa48 - http://imgur.com/a/folbh

shachownica - napisałam PW'szkę.

[Rusa48]

Serdeczne dzięki. Właśnie tego szukałam. Jesteśmy uratowane!

[Martva]

Kurczę, jestem nieszczęśliwa. Spędziłam lekko licząc osiem godzin nad siateczkową kolią, a jak prawie skończyłam, to okazało się że nie nadaje sie do noszenia bo się fatalnie układa przy szyi
Chyba mam kryzys plecionkowy. Jakieś kulki na drucie porobię, albo naszyjniki na linkach, nie ma szans nie wyjść a nawet jeśli to stracę góra 20 minut

[weraph]

A robiłąs na nici czy zyłce? Co prawda nigdy czegos takiego nie stworzyłam - ale Karolka teraz w tym siedzi to trochę podpatruję jej poczynania i jest róznica czy nitką czy zyłką.

To, że na twojej szyji się nie układa to nie oznacza ze nie bedzie się układac na czyjejs - to raz, a dwa zrob fotkę to wymyslimy cos - nie zmarnuje sie

[Martva]

Na nici, błąd żyłkowy popełniłam raz, dobre kilka lat temu i już więcej nie.
Nie wiem co zrobiłam źle, znaczy mam ogólne wrażenie że siateczki które plecie się na nawleczonej obróżce układają się gorzej niż takie które się plecie z niczego, nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli; ale ta konkretna przekroczyła wszelkie granice. niestety jedyne w czym mogłaby się sprawdzić to obszycie abażura, jeśli ktoś by chciał abażur z trójkątem w jednym miejscu, ewentualnie jako jakaś aplikacja przy poziomym dekolcie. Jako naszyjnik no way, nie ma szans.

Zrobię fotki jak się skończę załamywać nerwowo, bo na domiar wszystkiego rozsypały mi się ukochane buty na obcasach, jedyne w których umiałam chodzić i teraz już takich nie robią (kupione jeszcze w liceum, jak usiłowałam policzyć to wychodzi że kilkanaście lat pociągnęły).

[Sol89]

W żaden sposób nie da się uratować? Zrobiłam kiedyś taką kolię, po skończeniu okropnie się układała, ale wystarczyło pokombinować, zmniejszyć i dopasować do konkretnej szyi i było ok

[weraph]

http://www.bijouxenperles.com/forum/perles-146.php

Kilkanascie linkow do roznych strone ze schematami - lepszymi i gorszymi Jakby komus sie nudziło

[extrano]

Jak dla mnie absolutnym must have ze wszystkich jakie mam jest "Shaped beadwork" Diane Fitzgerald

[staska_stasia]

Posiadam wersję książkową kwiatów Diane Fitzgerald, ale jeszcze nie miałam czasu nic wypróbować...

a od pdf-a shaped beadwork zaczynałam wyplatać

[weraph]

Od godziny przekładam woreczki i fiolki z koralikami, probując wybrac pasującą kombinację. Gdy zaczynam się usmiechac do jakiejs - zły koralikowy duszek mowi - eee paskudne, szkoda czasu. I tak w koło.... zwariowac mozna. Wybór wzoru przy wyborze koloru to pestka;(

Tez tak macie?

[Sol89]

Napisane przez extrano

Jak dla mnie absolutnym must have ze wszystkich jakie mam jest "Shaped beadwork" Diane Fitzgerald

A ja tego nie znałam

Napisane przez weraph

Od godziny przekładam woreczki i fiolki z koralikami, probując wybrac pasującą kombinację. Gdy zaczynam się usmiechac do jakiejs - zły koralikowy duszek mowi - eee paskudne, szkoda czasu. I tak w koło.... zwariowac mozna. Wybór wzoru przy wyborze koloru to pestka;(

Tez tak macie?

Dlatego zawsze robię kilka egzemplarzy danego wzoru, to zaspokaja moje ambicje kolorystyczne

[staska_stasia]

Ja zrobię pierwszą kombinację i sobie myślę- te dla mnie, następne na jakiś prezent czy cuś. Zrobię drugą i myślę- kurcze, te są fajniejsze, zostawiam dla siebie A poprzednie już noszone, to takich nikomu nie dam.

[Martva]

Na ogół najpierw wybieram wzór, potem kolor. I jak wzór fajnie wyjdzie, to często robie od razu kilka wersji w różnych kolorach, żeby sobie utrwalić. Na razie jestem na etapie kwiatków, przetestowałam 4,5 wzoru, a teraz robię taki kombinowany który mi się przyśnił i chyba zostanie.

A w ogóle od kwietnia nie mogę się zebrać żeby zrobić proste, dość krótkie, konkretnie zamówione indiańce. Dwie godziny roboty, pewny zarobek, a ja nie mogę :/

[weraph]

Martva, staska_stasia, Sol89 - coś w tym jest zeby robic kilka wersji kolorystycznych. Strasznie nie lubię się powtarzac, ale domniemany klient nie zamowi tego czego jeszcze nie widział
Swoją drogą - tym sposobem do 15 sierpnia mam do zrobienia 15 kropli. Już nimi...
Chociaz tak jak mowisz Martva - pewny zarobek, a wziąć się nie mozna.

[Martva]

A ja lubię się powtarzać, jak podoba mi się jakiś wzór to strasznie mi przyjemnie jak go oglądam w x kolorach i jeszcze się zastanawiam jak by wyglądał w kolejnych Mam przynajmniej trzy pomysły na pawie i z pięć na ostatnie testowane bransoletki, i cztery na egipskie kolie.

Ale czasem jest tak, że konkretne zamówienie mnie blokuje, lepiej by było je zrobic i mieć spokój niż pleśc kolejne wariacje kolorystyczne do szuflady, ale nie mogę i już.

[staska_stasia]

Weraph- ja tak miałam ze spiral herringbonami W zasadzie mam jeszcze, ale został tylko jeden do zrobienia

[Bilq]

Ja też tak mam ze spiral herringbonami, praktycznie tylko je robię jak nie mam pomysłu ani ochoty na wyprobowanie czegoś nowego Daja dużo możliwości kolorystycznych :P

[Sol89]

Napisane przez Martva

Ale czasem jest tak, że konkretne zamówienie mnie blokuje, lepiej by było je zrobic i mieć spokój niż pleśc kolejne wariacje kolorystyczne do szuflady, ale nie mogę i już.

Nie znoszę konkretnych zamówień, jakoś zawsze tak jest, że trudniej się je robi, a później i tak mogą się klientowi nie spodobać. A tak ma gotowe prace i może wybrać - chce czy nie, jego sprawa - a ja oszczędzam nerwy

[shachownica]

chciałam się pochwalić, zafascynowały mnie prace gwen fisher i jedną z jej bransolet udało mi się zrobić tylko na podstawie zdjęcia, aż spuchłam z dumy
p.s. nie ma zapięć bo dopiero do mnie lecą z beadingu, wymyśliłam sobie magnetyczne kuleczki.

[nika_34]

WOW !!! Taka bransoleta i to tylko na podstawie zdjęcia? Gratuluję, cudna wyszła

[mort_subite]

kurczę, a ja nawet głupiego "daisy chain" nie mogę skopiować na podstawie przywiezionego z Czech naszyjnika, który odziedziczyłam po mamie Chociaż... jakbym się postarała...

[staska_stasia]

Nie wiecie przypadkiem jaka jest różnica rozmiarowa między miyuki delica 11 a toho treasure 12? Bo w beadingu toho jest w rozmiarze 12.

[paola2]

Na moje oko jak patrzę teraz na oba koraliki to ciut ciut miyuki są mniejsze, ale różnica naprawdę jest niewielka.

[staska_stasia]

Ja w życiu miyuki nie trzymałam w ręku, więc dlatego pytałam. Dzięki za odpowiedź.

[staska_stasia]

Post pod postem, ale znalazłam nowe forum ze schematami
http://newbeads.ucoz.ru/forum/6-23-1
Rosyjskojęzyczne forum, schematy są w różnych jężykach, niestety dużo ciekawych schematów można zobaczyć dopiero po zarejestrowaniu się- jakby ktoś chciał to mogę pomóc na tyle, na ile sama rozumiem rosyjski

[Bilq]

Niektóre rzeczywiście całkiem fajne Z rejestracją sobie poradziłam używając google tłumacza, nie jest tak ciężko

[agacia_cz]

witam was Dziewczyny ale wy tu cuda wyprawiacie jestem zakochana
mam problem z zrobieniem bransoletki na własny ślub bardzo bym ją chciała ale na zakup mnie nie stać
nigdzie nie mogę znaleźć wzoru plecienia dla was to pewnie mały pikuś a ja walczę już miesiąc z tym
bransoletka.jpg

[staska_stasia]

Wzoru nie posiadam, mogę powiedzieć natomiast, że jest to zrobione ściegiem RAW (TUTAJ masz jak to się robi, ale jednorzędowe). Wydaje mi się, że jak załapiesz jeden rząd to resztę zrobisz bez problemu