MŻ + WR cz. VIII - walczymy o zgrabną sylwetkę !

[Inka__]

Niestety nic więcej nie wiem Bo tata jechał w delegację i dopiero w nocy ma wracać do domu. Jutro rano będzie w domu to wszystkiego się dowiem

[mądrala]

Napisane przez Eldo_rado

wiesz, trudno w maturalnej klasie zmienić zupełnie preferencje, bo t ejdnak konkretne rpzedmioty są rozszerzone, a inne nie i nagle przy zmianie okazuje się, ze trzeba od zero rozpocząć inne przedmioty i nadrobić zaległości, a to tlyko kilka miesięcy jest na to... owszem, da się, ale to bardzo trudne i wymaga poświęceń.

sie chce to sie wszystko da ale komu by sie chciało, skoro potem nie ma pracy...

[Inka__]

Też mnie przerażają wypadki na drogach. A tata dość często jeździ przez Polskę i mój TŻ również. Za każdym razem się martwię i proszę aby nic im się nie stało.

[Katieline]

Wysłałam wcześniej wiadomość, ale coś się nie pokazała na forum :P
Jak mozna to się do was dołączam dziewczyny Chętnie się za siebie wezmę. A teraz ostatni dzwonek bo we wrześniu jade na ślub to trzeba dobrze wyglądać mój cel to zrzucenie 3,4 kg i poprawienie sprawności fizycznej Aaaaaaa i jeszce moim celem jest zmieszczenie się w sukienke, którą chcę założyc na ślub

[orisha]

A ja wieczorowo postanowilam do was zagladnac.

Przykro mi z powodu wypadku, dobrze, że nic poważnego się nie stało!

Mądrala wyglądałaś super na weselichu. Ładna babeczka z ciebie

Napisane przez Eldo_rado

orisha przypomnij mi- ile masz wzrostu?

Sprawdzasz mnie? Mam 160cm.

Napisane przez sunflower__

Tylko, że to już nie MŻ
Może tylko mi się tak wydaje... Wiadomo, że na redukcji przy MŻ unikamy typowo kalorycznych, tłustych i słodkich produktów, ale chodzi właśnie o to, że obalamy mity na temat tych "diet cud"

Skoro sama mówisz, że tyle razy zaczynałaś i przerywałaś, to ja bym sobie na Twoim miejscu odpuściła rygory pod tytułem: na takiej diecie według takiego nazwiska nie wolno tknąć tych produktów w tej fazie, a w tej fazie tych..
Spróbuj jeść zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania i ogranicz porcje, miej więcej ruchu
Tyle na ten temat

Oj ja i diety i podejście do odchudzania to naprawdę długa historia, nie musisz mnie uczyć marketingowych trików dot. diet Udało mi się schudnąć na MŻ WR, udało mi się przytyć. A SBD to nie dieta cud

Napisane przez zielonamorelka

pewnie ze tak milo nam
dzieki
wiesz mi tez sie dopiero za 3 podejsciem udalo hehe
dla mnie ta dieta jest idealna ale wiadomo kazdy ma swoje jakies preferencje
co do nabialow to na sb mozna je jesc nawet w 1 fazie hehe niby sa ograniczenia ale ja tam ciagle nabial[czasem litr mleka dziennie+serek jogurty itd i mi nie szkodzi hehe]

[...]

hehe no wlasnie south beach to raczej nie mz bo tam wlasnie trzeba duuuuuzo jesc
ale sb to nie "dieta cud"to poprostu dieta oparta na zasadach zdrowego odzywiania

Jestem zdania, że czasem musi przyjść czas Ostatnio miałam tyle na głowie, że przestałam kompletnie zwracać uwage na to co jem. Trochę się zdołowałam tym, co się wokól mnie dzieje i tak poszło w górę... Może teraz jest czas na próbe SBD Nie lubie sobie narzucac jakichs reguł, które tylko maja skutek odwrotny do zamierzonego w moim przypadku, ale qrcze czuje, ze odrobina dyscypliny mi sie przyda

Morelko powtarzam się, ale jestes moja inspiracją

Najważniejsze to zachować spokój i sukcesywnie zrzucać kg po kg.. Kiedyś założyłam 2 kg na miesiąc. Dla mnie to dość realne założenie.

No nic, na razie ten fitness jeszcze uskuteczniam. Zobaczymy - moze cos ruszy i poczuje luz w ubraniach

[Eldo_rado]

Napisane przez orisha

Sprawdzasz mnie? Mam 160cm.

tak pytam tak późno odpisałaś ze teraz zapomniałam ile ważysz

[agniesikk]

Napisane przez Eldo_rado

tak pytam tak późno odpisałaś ze teraz zapomniałam ile ważysz

Ja sprawdzilam, bo bylam ciekawa Ok. 63kg

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

Ja sprawdzilam, bo bylam ciekawa Ok. 63kg

o dzięki... nie wiem czemu wydawało mi się ze 55/56

[joasia4786]

Przykro m z powodu taty. Ale najważniejsze, że to nic poważnego.

Ja wieczorkiem przed filmem 1h 30 min rowerkowania

Miłej nocki. Dobranoc

[malwina03]

Oki - ja też się przyłączam. Ważę 58,5 kg przy wzroście 158 (chociaż może trochę więcej, jutro muszę się zmierzyć). W kwietniu jeszcze ważyłam ok. 61kg i odchudzałam się tak, że jadłam tylko warzywa, owoce, jajka (omlety, jajecznice itp.) i chude mięso. A no i jeszcze "rozpieszczałam się" napojami - gdy miała naprawdę wielki kryzys i nie mogłam oderwać myśli od zjedzenia czegoś słodkiego, piłam kakao, a poza tym codziennie normalnie soki, czasem też gazowane. Trzymałam się myśli, że nie zawierają tłuszczu W 3 tygodnie schudłam 3 kg, ale potem wiadomo - Wielkanoc i 1 kg przybył. W lipcu dużo się ruszałam na 10-dniowym wyjeździe i schudłam kilogram. Wcześniej ważyłam się na wadze, która pokazywała tylko kilogramy, teraz mam dokładniejszą. Mój cel to 50 - 53 kg. Mam nadzieję, że zdążę jeszcze w tym roku!!! 3 razy w tygodniu chodzę na aerobik (pilates, power pilates naprzemiennie z TBC oraz tzw. "płaski brzuch") i mam zamiar mniej jeść i to samo, co przy poprzednim odchudzaniu, tylko raz na tydzień jeść sushi (moja miłość) i pić tylko wodę, a raz dziennie rozpuszczać sobie jakiś magnez, wapno, witaminę C itp. Tłuszczyk odkłada mi się w zasadzie szczególnie na biodrach i udach, na brzuchu też, ale dieta szybko go redukuje. W talii mam 72cm, w biodrach 86,5cm, a w biuście 87cm. Chciałabym w biodrach i biuście mieć ok. 80cm, w talii 60cm (oczywiście, która by nie chciała ), ale nie wiem jak jest z moją miednicą i żebrami. Biust mam duży, chciałabym o 1/3 mniejszy, no ale dobre by było te 80cm, chociaż wiadomo, że biust to atut, a nie powód do kompleksów . Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki, Wy też trzymajcie!! Mam zamiar pisać prawie codziennie, by lepiej przeżyć tę walkę i nie tracić motywacji!! Wy też piszcie, jak będziecie miały chwilę słabości itd.!! Razem raźniej - damy rade!!

[malwina03]

Trzymam kciuki za Was, dzisiaj mam nadzieję zacząć, jak tylko się obudzę, czyli to będzie jakoś ok. 12:00

[zielonamorelka]

Napisane przez agniesikk

Po dietetyce nie ma za bardzo pracy w panstwowych placowkach, no chyba ze bedziesz miec pieniadze na wlasny gabinet Okulista wykonujacy operacje musi byc super precyzyjny jak kazdy lekarz
??

heh moze przez rok uda mi sie w totak wygrac
nie no bez przesady zadnych operacji to ja zamiaru robic nie mam co najwyzej siedziec na tylku w gabinecie i okulary przepisywac

Napisane przez gamonek

hej można się dołączyć? juz udzielam sie w 1 watku ale to chyba nie bariera

pewnie czesc

Napisane przez Inka__

Tata miał wypadek samochodowy Na szczęście ma tylko poparzoną rękę. Jechało z nim jeszcze 6 innych i 3 trafiło do szpitala

ojeje przykro mi ale dobrze ze nic gorszego sie nie stalozeby ci ze szpitala szybkodo siebie wrocili tylko

Napisane przez mądrala

zielona poza tym kto powiedział, że musisz isc na studia zwiazane z profilem Twojego liceum? może wybierz coś zupełnie innego, jeszcze masz czas

heh tylko niby co innego ja mialabym robic?pozatym ciezko tak na wlasna reke sie czegokolwiek nauczyc jak wiekszosc przedmiotow jz mi odeszla

Napisane przez Eldo_rado

wiesz, trudno w maturalnej klasie zmienić zupełnie preferencje, bo t ejdnak konkretne rpzedmioty są rozszerzone, a inne nie i nagle przy zmianie okazuje się, ze trzeba od zero rozpocząć inne przedmioty i nadrobić zaległości, a to tlyko kilka miesięcy jest na to... owszem, da się, ale to bardzo trudne i wymaga poświęceń.

no akurat w mojej klasie to tych rozszerzonych przedmiotow prawie nie ma;/dostalam najgorszych nauczycieli w szkole wiec to tak jakbym byla na podstawie i do tego niczego sie nei uczyla;/

Napisane przez Katieline

Wysłałam wcześniej wiadomość, ale coś się nie pokazała na forum :P
Jak mozna to się do was dołączam dziewczyny Chętnie się za siebie wezmę. A teraz ostatni dzwonek bo we wrześniu jade na ślub to trzeba dobrze wyglądać mój cel to zrzucenie 3,4 kg i poprawienie sprawności fizycznej Aaaaaaa i jeszce moim celem jest zmieszczenie się w sukienke, którą chcę założyc na ślub

czesc
duzo do stracenia nie masz a wtedy jest najtrudniej wiec musisz miec duzo sily ale na pewno dasz rade i sie w sukienke wbijesz

Napisane przez orisha

Jestem zdania, że czasem musi przyjść czas Ostatnio miałam tyle na głowie, że przestałam kompletnie zwracać uwage na to co jem. Trochę się zdołowałam tym, co się wokól mnie dzieje i tak poszło w górę... Może teraz jest czas na próbe SBD Nie lubie sobie narzucac jakichs reguł, które tylko maja skutek odwrotny do zamierzonego w moim przypadku, ale qrcze czuje, ze odrobina dyscypliny mi sie przyda

Morelko powtarzam się, ale jestes moja inspiracją

Najważniejsze to zachować spokój i sukcesywnie zrzucać kg po kg.. Kiedyś założyłam 2 kg na miesiąc. Dla mnie to dość realne założenie.

No nic, na razie ten fitness jeszcze uskuteczniam. Zobaczymy - moze cos ruszy i poczuje luz w ubraniach

dokladnie musi nadejscx ten czas
heh polecam sie na przyszlosc

o u mnie chyba sloncezaczyna wychodzic[a tak zimno mialo byc]moze jak bedzie ladnie to sie przejde na basen poplywac[tym razem sama pojde to sie ladnie do roboty wezne]

[olusiak666]

Hej

Inka przykro mi z powodu taty ale dobrze, że tak to się skończyło

Morelka od września do maja masz kupę czasu jeśli byś chciała zdawać przedmiot którego już nie masz teraz książek jest mnóstwo tylko trzeba chcieć i się za to zabrać

MalinQowa jak dla mnie też medycyna by była z tego najlepsza tylko dobrze się zastanowić nad specjalizacją , na turystyke tylko ludzi ciągle chodzi i się dziwią, że potem pracy nie ma, prawo też fajne chociaż wcale nie jest tak łatwo o pracę potem ( mam siostrę po prawie jej się akurat udało znaleźć pracę, ale jej 2 koleżanki do tej pory nic znaleźć nie mogą, ona na aplikację nie startowała bo marne tam szanse, głównie się dostają dzieci prawników itd jak wiadomo po znajomości wszystko... więc tyle lat nauki a potem nie jest tak kolorowo) a lekarz jak dla mnie zawsze pracę znajdzie

poza tym jest dopiero w 3 gim teraz ma same 5 a skąd wie jak będzie w LO LO to taki szok jak np dla mnie był, też miałam w gim same 4 i 5 a LO nie było już tak wcale kolorowo i na 5 na prawdę trzeba było się kuć i to nieźle, fakt, że moje LO było bardzo dobre najlepsze u mnie w mieście. I jak jest w 3 gim to jeszcze jej się może 10 razy odwidzieć to co zaplanowała rzadko kto w tym wieku już wie na pewno co chce robić

[ChocoMonster]

Cześć dziewczyny, mogę?
165cm, ok. 68 kg.

[Inka__]

Choco pewnie, że możesz się przyłączyć

Dziewczyny dziękuje za wasze słowa wsparcia. Tata jest już w domu, a to najważniejsze.

[ChocoMonster]

Zaczynam kolejny raz, ale dziś czuję, że mam w sobie dużo motywacji

[Inka__]

Razem z nami na pewno się uda. W trudnych chwilach będziemy z Tobą

[aremalgos]

Napisane przez olusiak666

Hej

Inka przykro mi z powodu taty ale dobrze, że tak to się skończyło

Morelka od września do maja masz kupę czasu jeśli byś chciała zdawać przedmiot którego już nie masz teraz książek jest mnóstwo tylko trzeba chcieć i się za to zabrać

MalinQowa jak dla mnie też medycyna by była z tego najlepsza tylko dobrze się zastanowić nad specjalizacją , na turystyke tylko ludzi ciągle chodzi i się dziwią, że potem pracy nie ma, prawo też fajne chociaż wcale nie jest tak łatwo o pracę potem ( mam siostrę po prawie jej się akurat udało znaleźć pracę, ale jej 2 koleżanki do tej pory nic znaleźć nie mogą, ona na aplikację nie startowała bo marne tam szanse, głównie się dostają dzieci prawników itd jak wiadomo po znajomości wszystko... więc tyle lat nauki a potem nie jest tak kolorowo) a lekarz jak dla mnie zawsze pracę znajdzie

poza tym jest dopiero w 3 gim teraz ma same 5 a skąd wie jak będzie w LO LO to taki szok jak np dla mnie był, też miałam w gim same 4 i 5 a LO nie było już tak wcale kolorowo i na 5 na prawdę trzeba było się kuć i to nieźle, fakt, że moje LO było bardzo dobre najlepsze u mnie w mieście. I jak jest w 3 gim to jeszcze jej się może 10 razy odwidzieć to co zaplanowała rzadko kto w tym wieku już wie na pewno co chce robić

Też mi się wydaje że 3 gim to za wcześnie na decyzje - ja w tym wieku miałam wiele planów skończyło sie na prawie i powiem Wam, że jakbym miała wybierac drugi raz to bym sie chyba nie zdecydowała- w każdym razie nie na UW, bo to 5 lat wyjęte z życiorysu i te "życie studenckie" mnie ominęło..... może na innych uczelniach jest łatwiej. Trzeba mieć dużo siły i motywacji, a o medycynie nie wspomnę.... sama nazwa budzi zgrozę

[ChocoMonster]

Cieszę się
Dziś brzuszki + rower

[zielonamorelka]

Napisane przez olusiak666

Morelka od września do maja masz kupę czasu jeśli byś chciała zdawać przedmiot którego już nie masz teraz książek jest mnóstwo tylko trzeba chcieć i się za to zabrać

no wlasnie trzeba chciec a ja nie potrafie poki co usiasc na tylku i sie uczycw podst i gim zawsze swiad z paskiem bo tylko sluchalam co na lekcji mowia a w lo nic nie mowia i sama tez sie nei ucze wiec slabo ciagne;/ ale skoro z dieta mi sie udalo zmotywowac to moze i przyzwyczaje sie do systematycznej naukitylko najpierw trzeba nadrobic te 2 lata hehe
ale bede zdawac biol bo chem totalnie nei ogarniam a co dopiero rozszerzenie hahaha

Napisane przez ChocoMonster

Cześć dziewczyny, mogę?
165cm, ok. 68 kg.

pewnie

Napisane przez Inka__

Dziewczyny dziękuje za wasze słowa wsparcia. Tata jest już w domu, a to najważniejsze.

to dorze,a jak sie czuje?

ide zaraz na spacer do kauflaka po mleko i platki sobie kupie ale chyba zdrowy blonnik bo na fitelle znow sie rzuce i cala paczke na raz zjem hehe

[Inka__]

Czuje się fatalnie i nie chodzi mu o swój stan zdrowia. Ale o innych co z nim jechali. Bo jeden ma coś poważnego z kolanem i może być operowany. Ponad to jeśli ten facet do 7 dni nie wyjdzie ze szpitala tata ma sprawę karną w sądzie.

[Eldo_rado]

Choco witaj


----------

ja właśnie wstałam i zaraz idę zrobić śniadanie potem pójdę się wykąpać i na 13 mam jazdy.

[Katieline]

Napisane przez Inka__

Czuje się fatalnie i nie chodzi mu o swój stan zdrowia. Ale o innych co z nim jechali. Bo jeden ma coś poważnego z kolanem i może być operowany. Ponad to jeśli ten facet do 7 dni nie wyjdzie ze szpitala tata ma sprawę karną w sądzie.

Na razie nie martw się na zapas wszystko się ułoży. Tylko trzeba optymistycznie myślec Ważne, że Twój Tata jest w dobrym stanie, a inni na pewno też dojdą do siebie


Dziewczyny wczoraj przez godzine sprawdzałam, czy mi sie wstawiła wiadomośc i nic nie było, więc wstawiłam kolejną. Ale jestem zakręcona hii.. Wstałam, zjadłam sniadanko: mleko z otrębami, jabłkiem i brzoskwinia. mniam! Otręby to dobry sposób na zapchanie, bo ja pol miseczki zjadłam i juz nie mogłam, a dodałam tam z 3 łyżeczki otrębów. Ja zaraz zabieram sie za jakieś ćwiczonka. Ale za jakieś 20 minutek żeby mi jedzonko sie troche strwaiło. Z pełnym brzuchem ćwiczyć to okropność. Trzymajta się w swoim postanowieniu Kochane
A jak Wam dzisiaj dzień mija ?

[Inka__]

Staram się nie martwić i myśleć, że wszystko będzie dobrze.

Hm.. może uda mi się dzisiaj poćwiczyć a jak pogoda dalej będzie dopisywała to z TŻ na rolki się wybierzemy.

[Eldo_rado]

Napisane przez Katieline

A jak Wam dzisiaj dzień mija ?

mój dzień dopiero się zaczął, bo wstałam pół godzinki temu... zaraz zjem śniadanie, a potem pójdę się wykąpać (albo w odwrotnej kolejności ) a na 13 mam jazdy potem muszę zrobić RTG zęba...

[olusiak666]

Napisane przez Eldo_rado

mój dzień dopiero się zaczął, bo wstałam pół godzinki temu... zaraz zjem śniadanie, a potem pójdę się wykąpać (albo w odwrotnej kolejności ) a na 13 mam jazdy potem muszę zrobić RTG zęba...

to sobie pospałaś ja dziś nie mogłam obudził mnie ból brzucha (mam @) ale nigdy nie bolało mnie aż tak tym bardziej, że biorę tabletki więc w ogóle nie powinno ;/ a leje się ze mnie... nie wiem co jest grane 1 raz tak mam

[aremalgos]

Napisane przez hurricanegirl

aremalgos - fajnie, ja też dzisiaj zaczynam i też 10 kilo przede mną

A ja właśnie za ciastami nie przepadam, tych z masą wręcz nie znoszę Za to chipsy, pizze, frytki mogłabym jeść na okrągło

razem zawsze raźniej mam nadzieje że szybko pozbedziemy sie tego balastu )))
ja pizze tez mogłabym jeść cały czas, ale teraz koniec z tym!!! rano była owsianka teraz jest kefir truskawkowy 0%

[Eldo_rado]

Napisane przez olusiak666

to sobie pospałaś ja dziś nie mogłam obudził mnie ból brzucha (mam @) ale nigdy nie bolało mnie aż tak tym bardziej, że biorę tabletki więc w ogóle nie powinno ;/ a leje się ze mnie... nie wiem co jest grane 1 raz tak mam

u mnie też wczoraj zawitał @ ... 5 dni przed czasem ... i pokrzyżował mi trochę plany, no ale cóż to pierwszy normalny @ po odstawieniu tabletek i brzuch boli mnie jak nigdy

[aremalgos]

Eldo_rado też chcę odstawić tabletki a ty przez ile je brałaś? Az się boje tych bóli, bo jeszcze pamietam czasy kiedy nie brałam anty i co się działo przed @

[Eldo_rado]

aremalgos brałam ok. 2 lat potem miałam 3mies przerwy i potem jeszcze pół roku brałam... a Ty ile bierzesz ?