Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[maxwelka]

Przejrzałam co jeszcze sprzedaje ten allegrowicz od podwiązek, i znalazłam dwa świetne welony dla siebie
Ten długi to mój typ do kościoła, a ten krótki na salę

[kooocur]

Napisane przez fablous

drugi bukiet jest śliczny

Hehe mamy identyczny gust

Suknie nam sie podobaja te same i jeszcze bukiety

I co z ta suknią?

[kilianna]

Napisane przez evoonia86

witaj dobrze Ci pisza dziewczyny- zwykle treny sa podpinane i wtedy nie krępują ruchów. moja suknia ma podpinany tren i w ogóle on nie przeszkadza w ruchach(przynajmniej jak się przechadzałam po salonie ).

Napisane przez Jamee

Pewnie jest podpinany. Może ma tam jakiś guziczek albo pętelkę

to koniecznie muszę się przyjrzeć sukni. W przyszłym tygodniu udam się na mierzenie, bo już salon i model mam upatrzony, tylko muszę zgarnąć przyjaciółkę, żeby doradzała

Napisane przez fablous

piękna suknia



drugi bukiet jest śliczny

dziękuję. Miło, że Wam się podoba, bo jak pokazałam bratowej, to stwierdziła, że prosta i brzydka i będę wyglądała jak gość weselny, a nie jak PM

Niut0! I na Ciebie widzę przyszła kolej , by stanąć na ślubnym kobiercu (kojarzę Cię z wątków o grupowych zamówieniach)

[maxwelka]

Napisane przez niut0

A miałam wam zdać relacje z trzaskania Byłam pierwszy raz na tej imprezie i nie było aż tak źle, chociaż wszystko zależy od towarzystwa
Przyszliśmy do Młodych ze znajomymi ok 19 i było już parę osób, głównie rodzina. Zaraz za nami wbiła sąsiadka z pustymi butelkami i zaczęła trzaskać Dali jej wódke, żeby nie siedziała tylko się zmyła bo ta sąsiadka to taka patologia trochę.
Później my trzaskaliśmy porcelanę, ale tak symbolicznie, parę talerzy i filiżanka poleciało
Na imprezę wbił też jeden pijak, niestety te imprezy ściągają takie osoby, ale PMka sobie z nim tak szybko dała radę, że nawet nikt nie zdążyła zareagować
Schodzili się różni znajomi, każdy tak symbolicznie trzaskał, ale po 20 przyjechali znajomi Młodego, każdy z umywalką

to musiało nieźle wyglądać

Napisane przez niut0

Poza tym wywalili młodym z sześć razy kosz do którego wrzucali potłuczone szkło i porcelanę, żeby sprzatali od nowa... Głównie brał w tym udział kuzyn młodego... Ma szczęście, że jest już po ślubie bo by mu się odwdzięczyli na pewno Powiedzmy, że pierwsze dwa razy możnaby uznać za zabawne, ale reszta to już była przesada. Tym bardziej jak później te potłuczone umywalki doszły, zakwasów się jeszcze dorobią przed weselem.

Było lane piwo, grill i ciasto. Bardzo miło spędziliśmy czas, tylko Młodych mi żal, bo przez te wywalanie kubłów to chyba nie mieli nawet czasu zjeść.
Aż strach sie bać co będzie u nas w przyszłym roku
Nie wiem do której towarzystwo siedziało, my poszliśmy po 21.

Całość kojarzy mi się z grecką tradycją bicia talerzy przy tańczeniu Zorby Bardzo sympatyczne. Oprócz tego, że trzeba odgonić pijaków i sąsiadów to brzmi fajnie

[gosza_m]

Napisane przez kilianna

Witajcie dziewczyny pragnę dopisać się do Waszego grona, ponieważ wreszcie zdecydowaliśmy się i zaklepaliśmy datę 1 września 2012.
Mam nadzieję, że zostanę do tego zacnego grona przyjęta


przy okazji mam do Was pytanie, ponieważ na pewno jesteście już lepiej zorientowane niż ja. Czy jak jest suknia z trenem, niezbyt długim, ale trochę ciągnącym się po ziemi, to czy on bardzo przeszkadza w tańcu? Doradźcie brać taką suknię, czy lepiej bez trenu? Marzy mi się dosyć prosta suknia, w "prababcinym" stylu, ma delikatny ten z koronki, ale boję się, że będę o niego haczyć podczas tańca.

Witaj

A z przyjęciem Cie do grona musimy pomyśleć nie no żarcik My tu każdego (a w zasadzie każdą) mile przyjmujemy i nikogo nie wyganiamy Baw się u nas dobrze!!

Napisane przez Jamee

Młody Opania
(...)

Elegancka, z klasą. Mnie się bardzo podoba. I te buty

Moje paznokcie też są w nie najlepszym stanie. I nie wiem co zrobię. Ale ja bym chciała mieć w tym dniu bordowe pazurki Kocham bordowe pazurki

I dla kogo ja oglądam "Na dobre i na złe"?? TŻ się wkurza jak to oglądam, a jeszcze bardziej się wkurza jak wychodzi dr Latoszek a ja takie klasyczne "ehhh"
Bordowe pznokcie tez baaaardzo lubię i czerwone i nawet moja rock'n'rollowa dusza zaakceptowała pastelowy róż...
A teraz właśnie próbuję nowe lakiery (swoją drogą jeden coś w deseń bordo (midnight rouge), a drugi czerwony (coral reef)). I nie wiem co wybrać, bo oba świetne!!!!
Muszę sobie gdzieś w tel zapisać, że mam podczas wizyty u siostry kolczyki dorwać

Napisane przez maxwelka

Butów i tak nie będzie widać, ale kolorowy bukiet to jest jakaś myśl Póki co mam w głowie storczyki, zobaczymy czy ten pomysł się utrzyma i jak to będzie wyglądało cenowo. Nie orientujecie się może?

Storczyki Koleżanka teraz w sobotę miała bukiecik ze storczyków. Jak to wygląda cenowo nie wiem, ale bukiet uroczy.

[kooocur]

Napisane przez kilianna

to koniecznie muszę się przyjrzeć sukni. W przyszłym tygodniu udam się na mierzenie, bo już salon i model mam upatrzony, tylko muszę zgarnąć przyjaciółkę, żeby doradzała

dziękuję. Miło, że Wam się podoba, bo jak pokazałam bratowej, to stwierdziła, że prosta i brzydka i będę wyglądała jak gość weselny, a nie jak PM

Niut0! I na Ciebie widzę przyszła kolej , by stanąć na ślubnym kobiercu (kojarzę Cię z wątków o grupowych zamówieniach)

to co ja mam powiedziec? Też bede jak gośc wyglądac??Mam niej strojna niż Twoja...ale..PANNA MŁODA ZAWSZE WYGLADA NAJLEPIEJ!! I TEGO SIE TRZYMAJMY!

[Jamee]

Napisane przez gosza_m

I dla kogo ja oglądam "Na dobre i na złe"?? TŻ się wkurza jak to oglądam, a jeszcze bardziej się wkurza jak wychodzi dr Latoszek a ja takie klasyczne "ehhh"
Bordowe pznokcie tez baaaardzo lubię i czerwone i nawet moja rock'n'rollowa dusza zaakceptowała pastelowy róż...
A teraz właśnie próbuję nowe lakiery (swoją drogą jeden coś w deseń bordo (midnight rouge), a drugi czerwony (coral reef)). I nie wiem co wybrać, bo oba świetne!!!!
Muszę sobie gdzieś w tel zapisać, że mam podczas wizyty u siostry kolczyki dorwać

To widzę, że gust mamy podobny Dr Latoszek- ciacho

Uwielbiam też czerwony lakier (nazywam ten kolor kurew... czerwień)

[kilianna]

Napisane przez gosza_m

Witaj

A z przyjęciem Cie do grona musimy pomyśleć nie no żarcik My tu każdego (a w zasadzie każdą) mile przyjmujemy i nikogo nie wyganiamy Baw się u nas dobrze!!

dziękuję

Napisane przez kooocur

to co ja mam powiedziec? Też bede jak gośc wyglądac??Mam niej strojna niż Twoja...ale..PANNA MŁODA ZAWSZE WYGLADA NAJLEPIEJ!! I TEGO SIE TRZYMAJMY!

też tak uważam, Panna Młoda to Panna Młoda, nic jej uroku nie zabierze gdzie mogę obejrzeć Twoją suknię?

[tenebrosa]

Napisane przez te_quiero

No to będziemy jechać bardzo podobnym http://www.zabytkowe.info/index.php?p=1_7_Daimler-DB18 jak nie tym samym hehe ja się niestety na samochodach nie znam wogóle to fajnie, że masz kiedy wypróbować bo u nas to nikt nie ma weselicha, żeby można było popróbować albo podpatrzeć cokolwiek

"Nasz" samochód nazywa się Austin Van Den Plas Princess (tak, tak, zdążyłam się już nauczyć nazwy na pamięć, bo na początku jak usłyszałam to była to dla mnie jakaś abstrakcja jak się to cacko nazywa), więc to nie dokładnie ten sam model, ale z wyglądu rzeczywiście bardzo podobne W końcu obydwa to angielskie zabytki A co do wypróbowywania to po prostu będziesz się musiała umówić na fryzurkę i makijaż próbny bez okazji. Gdyby nie te wesela, to ja też bym tak zrobiła, boś nie wyobrażam sobie iść na żywioł, jeśli chodzi o wygląd w dniu ślubu.

Napisane przez evoonia86

koniecznie zdaj relacje z tego jak się sprawdzily, bo ja na 100 % Zamówie sobie butki taneczne na ślub za późno się za to wzięłam, bo mogłam zamówić 1 teraz na wesele, ale już wcześniej kupilam sobie nowe specjalnei na tę okazję ale to nic- mam jeszcze co najmniej 2 wesela przed własnym, więc jeszcze mogę sobie kupić jakies na próbę.
jeśli Twoje się sprawdzą, to pozwolisz, że zamówię identyczne ? tzn. obcas, wkładkę itd., bo nad fasonem to musze troszkę sobie pomyśleć.

Przecież się nie obrażę, hehehe... Pewnie, że zamawiaj, mam nadzieję, że to naprawdę będzie strzał w 10tkę te butki. Właśnie dzwoniłam, żeby zapytać czy dostali zamówienie i przelew, bo nie dostałam potwierdzenia na maila i pan powiedział, że dzisiaj lub jutro będą robione Ja zdecydowałam się na ten zestaw akcesoriów od razu (wkładka, zapasowe fleczki, nakładki), bo nie chciałam potem płacić drugi raz za przesyłkę, więc wzięłam od razu wszystko co potrzeba

Napisane przez gamariel

Witam Uswiadomiłam sobie, że zostało mi jeszcze 10 miesięcy
Mam pytanie; zastanawiałyście się nad tym, jak pójdziecie do łtarza? Bo ja poprosiłam tatę, niech stresuje się ze mną poza tym zawsze o tym marzyłam. Całe szczęście zgodził się

My będziemy szli razem do ołtarza, ksiądz po nas wyjdzie i będzie prowadził przez kościół.

Napisane przez Kawuszkaa

Nawet nie chce mi się myśleć o obronie... Wiadomo to kolejny stres. Teoretycznie na mojej uczelni obrony są czerwiec, lipiec, więc idealnie bym się wyrobiła ponieważ ślub 18 sierpnia 2012. W takim razie jeden miesiąc miałabym totalnego spokoju od uczelni. Bardzo chciałabym szczęśliwie się obronić i do ślubu przystąpić jako Pani magister politologii Czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji, że ma obronę przed ślubem?

Ja na szczęście w tym roku skończyłam studia i szczęśliwie obronę mgr mam już za sobą, zresztą to naprawdę była formalność u nas. Jak promotor jest zadowolony z napisanej pracy to i obrona będzie na 5! W sumie powiem Ci, że dla mnie ten rok jest bardziej aktywny niż będzie przyszły, bo nie dość, że studiowałam, pisałam pracę, pracowałam często jak na cały etat w czasie studiów, bo miałam dużo zleceń, to jeszcze w kwietniu zaczęliśmy urządzanie domu, teraz czeka nas przeprowadzka. Za to w przyszłym roku praktycznie tylko ślubem będę się zajmować i ewentualnie jak zdecyduję się zdawać egzamin na tłumacza przysięgłego to to będzie moim jedynym stresem. Ale wiesz - jak się ma dużo na głowie, to człowiek się lepiej organizuje, więc i Ty sobie poradzisz i wszystkie dziewczyny, które mają jeszcze obronę przed sobą.

Napisane przez joreid

Witajcie Dołączam do grona PM 2012 Odliczam dni do ślubu (jeszcze 354)

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------


Ja mam bardzo podobnie. Ślub 28go lipca. Chciałabym się wcześniej obronić. Mój TŻ też będzie miał obrony i to dwie w tym samym roku! Damy radę

Witaj! Już dopisuję Cię do kalendarzyka

[(kicia)]

Napisane przez kilianna

Witajcie dziewczyny pragnę dopisać się do Waszego grona, ponieważ wreszcie zdecydowaliśmy się i zaklepaliśmy datę 1 września 2012.
Mam nadzieję, że zostanę do tego zacnego grona przyjęta


przy okazji mam do Was pytanie, ponieważ na pewno jesteście już lepiej zorientowane niż ja. Czy jak jest suknia z trenem, niezbyt długim, ale trochę ciągnącym się po ziemi, to czy on bardzo przeszkadza w tańcu? Doradźcie brać taką suknię, czy lepiej bez trenu? Marzy mi się dosyć prosta suknia, w "prababcinym" stylu, ma delikatny ten z koronki, ale boję się, że będę o niego haczyć podczas tańca.

Witaj. Ja osobiście nie jestem fanką trenow podobają mi się mega długie ale u kogoś bo potem podpiecie wygląda różnie. Musiała byś zmierzyć i pokrecić się żeby zobaczyć czy przeszkadza Ci

Napisane przez malwus20

Ta data podobała mi się najbardziej z tego względu że już lato i ogólnie jakoś 14 przypadła mi do gustu Gdy powiedziłam żeby Tż ruszył główką i podał datę która jemu tę się najbardziej podoba (nie wiedząc o tym że ja wybrałam 14.07) podał ta samą i wtedu to już była pewna że ją chcę a wyszło inaczej i jest mi z tego powodu troszkę przykro że się nie udało. Jest ten 14 a le to już nie to samo co chciało się na początku.

U nas było tak że nie wiem czemu ale jak zdecydowaliśmy że lipiec to mi ten 14przyszedł do głowy i nie chciałam się odczepić sama nie wiem czemu tak mi się spodobał a TŻa spytałam czy woli 14 czy 21 a on że 14

[kooocur]

Napisane przez kilianna

też tak uważam, Panna Młoda to Panna Młoda, nic jej uroku nie zabierze gdzie mogę obejrzeć Twoją suknię?

Poniżej- bez oddatków i bez butów

[gosza_m]

Napisane przez Irmelin333

ja przewiduje pomarańczowe panzokcie i pomarańczowy bukiet. paznokcie metoda hybrydową - robiłam kilka razy i jestem baaaardzo zadowolona.

Jak to cudnie będzie wyglądało. Te pomarańczowe paznokietki!!!!!!!
No i muszę sobie taki lakier zafundować

Napisane przez niut0

A miałam wam zdać relacje z trzaskania Byłam pierwszy raz na tej imprezie i nie było aż tak źle, chociaż wszystko zależy od towarzystwa
Przyszliśmy do Młodych ze znajomymi ok 19 i było już parę osób, głównie rodzina. Zaraz za nami wbiła sąsiadka z pustymi butelkami i zaczęła trzaskać Dali jej wódke, żeby nie siedziała tylko się zmyła bo ta sąsiadka to taka patologia trochę.
Później my trzaskaliśmy porcelanę, ale tak symbolicznie, parę talerzy i filiżanka poleciało
Na imprezę wbił też jeden pijak, niestety te imprezy ściągają takie osoby, ale PMka sobie z nim tak szybko dała radę, że nawet nikt nie zdążyła zareagować
Schodzili się różni znajomi, każdy tak symbolicznie trzaskał, ale po 20 przyjechali znajomi Młodego, każdy z umywalką

Poza tym wywalili młodym z sześć razy kosz do którego wrzucali potłuczone szkło i porcelanę, żeby sprzatali od nowa... Głównie brał w tym udział kuzyn młodego... Ma szczęście, że jest już po ślubie bo by mu się odwdzięczyli na pewno Powiedzmy, że pierwsze dwa razy możnaby uznać za zabawne, ale reszta to już była przesada. Tym bardziej jak później te potłuczone umywalki doszły, zakwasów się jeszcze dorobią przed weselem.

Było lane piwo, grill i ciasto. Bardzo miło spędziliśmy czas, tylko Młodych mi żal, bo przez te wywalanie kubłów to chyba nie mieli nawet czasu zjeść.
Aż strach sie bać co będzie u nas w przyszłym roku
Nie wiem do której towarzystwo siedziało, my poszliśmy po 21.

Dokładnie tak sobie to wyobrażałam jak opisałaś. U nas w niektórych domach można spotkać taki zwyczaj, ale to tez tylko rodzina przychodzi, bo nawet pijaczyny wioskowe nie wiedzą, że mogą się wtedy za darmola napić. I lepiej niech nie wiedzą.
I przypuszczam, że do pewnego momentu jest to zabawne, a później (szczególnie PM i rodzicom) zawawa ta przestaje się podobać. No nie i najbardziej wariują Ci, których to już minęło. Normalka!

Napisane przez Jamee

To widzę, że gust mamy podobny Dr Latoszek- ciacho

Uwielbiam też czerwony lakier (nazywam ten kolor kurew... czerwień)

Mój dziadzio jak mnie pierwszy raz widział z czerwonymi paznokciami właśnie coś mówił, żebym mi sie po paznokciach nie zachciało czegoś innego kur********

[kilianna]

Napisane przez tenebrosa

"Nasz" samochód nazywa się Austin Van Den Plas Princess

bardzo stylowe auto! Podoba mi się, ma swój urok.

Napisane przez kooocur

Poniżej- bez oddatków i bez butów

bardzo ładna! Lubię takie suknie, choć strojne też mi się podobają. Wszystko zależy od Panny Młodej, od tego jak się w niej czuje, bo wydaje mi się, że nawet w prostej można wyglądać wytwornie

[evoonia86]

Napisane przez maxwelka

Przejrzałam co jeszcze sprzedaje ten allegrowicz od podwiązek, i znalazłam dwa świetne welony dla siebie
Ten długi to mój typ do kościoła, a ten krótki na salę

ten długi welonik jest boski

[niut0]

Napisane przez kilianna

Niut0! I na Ciebie widzę przyszła kolej , by stanąć na ślubnym kobiercu (kojarzę Cię z wątków o grupowych zamówieniach)

ano TŻ prosił, prosił aż w końcu wyprosił
żartuje oczywiście

najpierw miało być 2013, później w jeden weekend zdecydowaliśmy 2012, a teraz wypadałoby w końcu fotografa wybrać i za sukienka zacząć się rozglądać bo zostało mi już 298dni
A Ciebie też z wątków z zamówień kojarzę

Napisane przez maxwelka

to musiało nieźle wyglądać



Całość kojarzy mi się z grecką tradycją bicia talerzy przy tańczeniu Zorby Bardzo sympatyczne. Oprócz tego, że trzeba odgonić pijaków i sąsiadów to brzmi fajnie

no nieźle było, większość takich rosłych facetów i każdy z umywalką

Myślę, że wygląda to tak jak Gosza napisała - to większa frajda dla "gości" (w cudzysłowie, bo nikogo się na to nie zaprasza, ludzie sami przychodzą), niż dla Młodych i rodziców. Często wychodzi z tego drugie wesele, szczególnie gdy młodzi chcą się pokazać i na trzaskanie zatrudniają zespół, catering, fotografa i kamerzystę

[tenebrosa]

Napisane przez maxwelka

tenebroska, super sprawa, ciekawe jak się nosi takie butki, bo brzmi, jakby były super wygodne!!! Daj znać jak tylko dotrą. Chociaż nie wiem co by się musiało stać żebym zrezygnowała z moich planowanych Louboutinków...

Oj ja bym tak długo nie mogła czekać na mieszkanie, oszalelibyśmy po tygodniu mieszkania z którymikolwiek z rodziców...

A co do butów na wesele - ja w takich sytuacjach zawsze mam ze sobą balerinki i po prostu zmieniam buty

Zdam relację, już się sama nie mogę doczekać aż przyjdą Ja nie lubię brać butów na zmianę jak mi nie pasują do kreacji, dlatego szukam czegoś w czym będę mogła wytrzymać całą noc bez zmieniania na drugą parę

Co do mieszkania, to właśnie widzisz - dla niektórych jest to akceptowalne, żeby mieszkać z rodzicami po ślubie, dla innych nie i tak jak wczoraj pisałam - trzeba to uszanować, bo każdy ma inną sytuację, inaczej do tego podchodzi. Dla mnie od razu było jasne, że jak się zdecydujemy na ślub to musimy być na swoim i TŻ miał takie samo zdanie, to oznaczało dla nas samodzielność. Ale to tylko nasz pogląd, który w naszej sytuacji mógł być zrealizowany, natomiast nikomu go nie narzucamy, każdy ma swoją drogę do samodzielności.

Napisane przez vesna84

Hej Laski!!! witam w nowym wątku!!!!

my juz niestety po wakacjach....
ale pogoda w Zakopanym dopisała, więc jesteśmy bardzo zadowoleni
było naprawdę milusio
lecę Was nadrobić, pewnie zajmie mi to trochę czasu

witam wszystkie i każdą z osobna nowe PM 2012!!!!!!

OMG!!!!!!!!!!!!!! 298 dni do ślubu!!!!

Ocho, dwójeczka z przodu... Coraz bliżej!

Napisane przez justyna_g4

Mam pytanie do dziewczyn, które robiły kurs przedmałżeński już...chciałabym wiedzieć czy na to trzeba się zapisać wcześniej czy poprotu przyjść na pierwsze spotkanie??

Wiesz, to zależy gdzie chcecie robić. My chcieliśmy koniecznie iść do Dominikanów na tzw. "wieczory dla zakochanych" i zapisywaliśmy się w lipcu na październik (!), bo tak bardzo popularne były te nauki, a liczba miejsc była ograniczona. Więc jak sobie już wybierzecie konkretny kurs, to lepiej się dowiedzcie jak to wygląda.

[maxwelka]

Napisane przez evoonia86

ten długi welonik jest boski

No własnie taki długi, ciągnący się za mną, mi się strasznie marzy Szczególnie że będę szła do ślubu w katedrze

Napisane przez niut0

no nieźle było, większość takich rosłych facetów i każdy z umywalką

Myślę, że wygląda to tak jak Gosza napisała - to większa frajda dla "gości" (w cudzysłowie, bo nikogo się na to nie zaprasza, ludzie sami przychodzą), niż dla Młodych i rodziców. Często wychodzi z tego drugie wesele, szczególnie gdy młodzi chcą się pokazać i na trzaskanie zatrudniają zespół, catering, fotografa i kamerzystę

Jakoś sobie tego u siebie nie wyobrażam, ale ja mieszkam w mieszkaniu w bloku, więc nie wiem, gdzie by to miało być tłuczone - chyba na podwórku

Napisane przez tenebrosa

Zdam relację, już się sama nie mogę doczekać aż przyjdą Ja nie lubię brać butów na zmianę jak mi nie pasują do kreacji, dlatego szukam czegoś w czym będę mogła wytrzymać całą noc bez zmieniania na drugą parę

Co do mieszkania, to właśnie widzisz - dla niektórych jest to akceptowalne, żeby mieszkać z rodzicami po ślubie, dla innych nie i tak jak wczoraj pisałam - trzeba to uszanować, bo każdy ma inną sytuację, inaczej do tego podchodzi. Dla mnie od razu było jasne, że jak się zdecydujemy na ślub to musimy być na swoim i TŻ miał takie samo zdanie, to oznaczało dla nas samodzielność. Ale to tylko nasz pogląd, który w naszej sytuacji mógł być zrealizowany, natomiast nikomu go nie narzucamy, każdy ma swoją drogę do samodzielności.

A który model zamówiłaś dokładnie?

No u mnie jest tak, że i moi rodzice mają świadomość, że wspólne mieszkanie to zły pomysł, i teściowa. Oczywiście, gdyby była taka konieczność, to by nas przyjęli, ale są zwolennikami kontaktu raz na tydzień na obiadku i zachowania zdrowych relacji

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez (kicia)

Witaj. Ja osobiście nie jestem fanką trenow podobają mi się mega długie ale u kogoś bo potem podpiecie wygląda różnie. Musiała byś zmierzyć i pokrecić się żeby zobaczyć czy przeszkadza Ci

No właśnie mi to podpięcie też nie bardzo się podoba, szczególnie w tiulowych w demetrios mieli fajne rozwiązanie, jak mierzyłam tam 3 suknie- treny były odczepiane

[(kicia)]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28645874]No właśnie mi to podpięcie też nie bardzo się podoba, szczególnie w tiulowych w demetrios mieli fajne rozwiązanie, jak mierzyłam tam 3 suknie- treny były odczepiane[/QUOTE]

Jeszcze w tych falbankowych można ładnie podpiąć bo wtedy da się to wtopić w resztę sukni. Najgorsze są takie kacze kuperki

[tenebrosa]

Napisane przez malwus20

Kochane a mi zostało 249 dni
Jak ja mogłam przegapić wczoraj tą wiekopomną liczbę 250

O, kolejna z dwójką z przodu. A już niedługo coraz więcej z nas będzie miało jedynki...

Napisane przez maxwelka

Aplikacja nazywa się days left / days until albo days before

Może i ja skorzystam, bo też mam androidka.

Napisane przez maxwelka

Oj wpółczuję bardzo

A w ogóle to byłam wczoraj u mojej kosmetyczki robić paznokietki (zrobiłam sobie granatowe z jasnoniebieskim paznokciem na palcu serdecznym ) i naszedł nas taki pomysł, że do ślubu nie zrobimy frencza, ani nic jasnego, tylko coś totalnie odcinającego się, jakiś róż, pomarańcz albo coś pomiędzy A że ja jestem paznokciowo awangardowa, więc mi się ten pomysł strasznie spodobał Co wy na to?

Napisane przez (kicia)

Ja planuje mieć frencha z malutkimi kwiatuszkami pomarańczowymi na kciukt i serdecznym palcu ale kolorowe paznokcie też mogą być super ale niestety naturalnych nie będę miała tylko żele

Ja właśnie planuję albo tak jak kicia - french z kolorowymi zdobieniami albo kto wie, może całe czerwone lub bordo... Widziałam na jakim zdjęciu katalogowym modelkę w sukni i miała właśnie na czerwono pomalowane paznokcie - wyglądało to bardzo elegancko!

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28643445]O temat paznokci- a powiedzcie macie zażelowane czy naturalne? I do ślubu jakie planujecie? Nie chodzi mi o konkretne zdobienia tylko o to czy żel, akryl czy ozdobiona naturalna płytka[/QUOTE]

Ja zawsze miałam swoje naturalne, niby nie mam problemu z zapuszczaniem, ale bywa tak, że mi się łamią w wirze codziennych zajęć i wtedy jeden jest np. krótszy. Dlatego, aby mieć pewność, że na ślubie będą ładne, regularne, to pewnie jakiś żel sobie zafunduję. W sumie nie znam się na tym zupełnie, ale słyszałam, że żel zdrowszy niż akryl Prawda to?

Napisane przez kooocur

Powiem Wam szczerze, ze mam rpoblem z dobroem kolu przewodniego. Sala w złocie(bardziej brązie) mnie urzekła, ale jakie do tego kwiaty i buty?

Mi się podoba sala taka, jak jest na zdjęciach. Białe kwiaty, ciemne serwetki. Ewentualnie widziałabym tu jeszcze coś w nasyconej zieleni lub hm... pastelowym pomarańczu?

[Jamee]

Kolorek na dzisiaj

Jadę dzisiaj do TŻcika naładować akumulatorki szczęścia

[(kicia)]

Napisane przez tenebrosa

O, kolejna z dwójką z przodu. A już niedługo coraz więcej z nas będzie miało jedynki...

Narazie 2 dziewczynki mają to szczęście 1 z przodu

[gosiulka22]

byłam rano a tu już kolejne 4 stronki wow

ja do ołtarza pójde z towarzystwie swiadka i drużby a moj TZ w towarzystwie świadkowej i druhny wiem, wiem dziwne! ale taka u nas tradycja

paznokietki planuje zrobic żelowe french i moze jakis delikatny kwiatek mam już sprawdzona kosmetyczke wiec mysle ze tak okolo srody przed weselem bede robic.

Witam nowe PM-ki

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Jamee

Kolorek na dzisiaj

Jadę dzisiaj do TŻcika naładować akumulatorki szczęścia

ale Ci zazdroszczę, ja sie z moim zobaczę dopiero za 3 tygodnie, a w sumie to bedzie 5 tygodni bez niego <płaczę>

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez kilianna

ale zostałam miło przyjęta

no więc jesteśmy razem od 3,5 roku. Zaręczyliśmy się rok temu, ale nie myśleliśmy jeszcze o ślubie. W końcu jednak nadszedł ten czas, datę mamy ustaloną i pomału rozglądam się za suknią. Wklejam Wam fotkę sukni, o której myślałam. Jeszcze nie mierzyłam więc może się okazać, że nie spodobam się sobie z trenem i potrzebuję innego modelu(tak jak u Ciebie Jamee), ale pomarzyć można

sukienka świetna a tren wprost cudowny, sliczny jest taki z koroneczki cały

[tenebrosa]

Napisane przez niut0

Bardzo jestem ciekawa tych butów, opowiedz jak przyjdą
ja też mam problem z butami, zwykle kończy się to pęcherzami, które długo się goją. Aż się boję tego wesele i biorę na przebranie japonki Jak mnie buty obetrą to już nic innego nie pomoże

To wtedy na bosaka Tak myślę, że może nawet do końca tego tygodnia te butki przyjdą, bo jak mają dzisiaj/jutro je robić, to powiedzmy, że w czwartek by wysłali, a wybrałam opcję przesyłki kurierskiej, która ma być dostarczona na drugi dzień.

Napisane przez kilianna

Witajcie dziewczyny pragnę dopisać się do Waszego grona, ponieważ wreszcie zdecydowaliśmy się i zaklepaliśmy datę 1 września 2012.
Mam nadzieję, że zostanę do tego zacnego grona przyjęta


przy okazji mam do Was pytanie, ponieważ na pewno jesteście już lepiej zorientowane niż ja. Czy jak jest suknia z trenem, niezbyt długim, ale trochę ciągnącym się po ziemi, to czy on bardzo przeszkadza w tańcu? Doradźcie brać taką suknię, czy lepiej bez trenu? Marzy mi się dosyć prosta suknia, w "prababcinym" stylu, ma delikatny ten z koronki, ale boję się, że będę o niego haczyć podczas tańca.

Witaj i rozgość się! Już dopisałam Cię do kalendarza. Tak patrzę, że 1 września 2012 to najpopularniejsza jak do tej pory data w naszym kalendarzu - 12 z nas wyjdzie wtedy za mąż A co do trenu, to też mi się wydaje, że go bez problemu podepniesz, musi być taka opcja w sukni. Szkoda by było takie ładne koronki ciągać po podłodze.

Napisane przez kilianna

bardzo stylowe auto! Podoba mi się, ma swój urok.

A to mojego TŻta najbardziej urzekło to autko Mi tam w sumie obojętne czym pojedziemy, a ten Austin ma ewidentną zaletą taką, że w środku jest mega dużo miejsca i z każdą suknią się tam zmieszczę Jak do tej pory TŻtowi podobały się wszystkie moje wybory co do ślubu, to teraz ja mogę przystać na jego propozycję co do auta Tylko wymyślę jakąś fajną dekorację.

Napisane przez maxwelka

A który model zamówiłaś dokładnie?

No u mnie jest tak, że i moi rodzice mają świadomość, że wspólne mieszkanie to zły pomysł, i teściowa. Oczywiście, gdyby była taka konieczność, to by nas przyjęli, ale są zwolennikami kontaktu raz na tydzień na obiadku i zachowania zdrowych relacji

To bardzo fajne podejście mają Twoi rodzice Ja się zastanawiam czy jak zamieszkamy razem, to teściowa nie będzie za często wpadać - tzn. jestem prawie pewna, że będzie, bo ma tam swój ogród, który uprawia, więc w ciepłych miesiącach to będzie nieuniknione, ale czy nie będzie się zbytnio wtrącać w nasze domowe życie.

Model butów, które zamówiłam to Venus Y z firmy Akces 2. Takie jak na zdjęciu tylko, że z czarnej satyny i obcas 9 cm, bez tej ozdobnej klamerki. Wiesz, do Laboutinków to im daleko, nie są w stylu glamour, ale pisałam już o motywach swojej decyzji - estetyka ma tu znaczenie drugorzędne.

[gosza_m]

Gosiulko łączę się z Tobą w bólu. No może mój TŻ był teraz na weekendzik, ale co to jest, raptem parę godzin.
I czekam dalej. Jeszcze ok 2 tygodnie

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez maxwelka

Przejrzałam co jeszcze sprzedaje ten allegrowicz od podwiązek, i znalazłam dwa świetne welony dla siebie
Ten długi to mój typ do kościoła, a ten krótki na salę

widziałam je mi się z tych krótkich bardziej podoba ten z cyrkoniamii z innej aukcji

Napisane przez maxwelka

No własnie taki długi, ciągnący się za mną, mi się strasznie marzy Szczególnie że będę szła do ślubu w katedrze

nie masz trenu w sukni? Bo mi się właśnie podobają te tiulowe bez trenu (jak już jest podpięty) i też myślę o takim długim welonie

Napisane przez (kicia)

Jeszcze w tych falbankowych można ładnie podpiąć bo wtedy da się to wtopić w resztę sukni. Najgorsze są takie kacze kuperki

dokładnie

Napisane przez tenebrosa

Ja zawsze miałam swoje naturalne, niby nie mam problemu z zapuszczaniem, ale bywa tak, że mi się łamią w wirze codziennych zajęć i wtedy jeden jest np. krótszy. Dlatego, aby mieć pewność, że na ślubie będą ładne, regularne, to pewnie jakiś żel sobie zafunduję. W sumie nie znam się na tym zupełnie, ale słyszałam, że żel zdrowszy niż akryl Prawda to?

Mi osobiście bardziej podoba się żel czy zdrowszy to nie wiem. Też mam właśnie ten problem, że czasem któryś paznokieć jest krótszy i dlatego z żelem łatwiej. Ja miałam 3 razy robione, potem paznokietki trochę osłabione były, ale dość szybko wróciły do formy.

[tenebrosa]

Napisane przez Jamee

Kolorek na dzisiaj

Jadę dzisiaj do TŻcika naładować akumulatorki szczęścia

Mmm, jaki ponętny kolorek!

Napisane przez (kicia)

Narazie 2 dziewczynki mają to szczęście 1 z przodu

A no tak, nasze Zimóweczki Kochane już mają jedynkę

Ja idę zgotować jakiś obiadek!

[gosiulka22]

gosza ehh taki już nasz los
ja to czekam, kilka dni szczęścia i znowu czekanie..

[niut0]

Napisane przez tenebrosa

To wtedy na bosaka Tak myślę, że może nawet do końca tego tygodnia te butki przyjdą, bo jak mają dzisiaj/jutro je robić, to powiedzmy, że w czwartek by wysłali, a wybrałam opcję przesyłki kurierskiej, która ma być dostarczona na drugi dzień.

Nie, nie. To ja już wolę w zwykłych, czarnych japonkach

[maxwelka]

Napisane przez Jamee

Kolorek na dzisiaj

Jadę dzisiaj do TŻcika naładować akumulatorki szczęścia

To i ja wrzucam swoje kolorowe paznokcie

Napisane przez tenebrosa

To bardzo fajne podejście mają Twoi rodzice Ja się zastanawiam czy jak zamieszkamy razem, to teściowa nie będzie za często wpadać - tzn. jestem prawie pewna, że będzie, bo ma tam swój ogród, który uprawia, więc w ciepłych miesiącach to będzie nieuniknione, ale czy nie będzie się zbytnio wtrącać w nasze domowe życie.

Model butów, które zamówiłam to Venus Y z firmy Akces 2. Takie jak na zdjęciu tylko, że z czarnej satyny i obcas 9 cm, bez tej ozdobnej klamerki. Wiesz, do Laboutinków to im daleko, nie są w stylu glamour, ale pisałam już o motywach swojej decyzji - estetyka ma tu znaczenie drugorzędne.

Oni w ogóle są raczej w porządku Teściówka też niczego sobie

Bardzo ładny model wybrałaś, najprostszy, tez mi sie podoba Ale czarne???

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28647254]widziałam je mi się z tych krótkich bardziej podoba ten z cyrkoniamii z innej aukcji



nie masz trenu w sukni? Bo mi się właśnie podobają te tiulowe bez trenu (jak już jest podpięty) i też myślę o takim długim welonie[/QUOTE]

Z cyrkoniami raczej nie mogę mieć, patrząc na moją suknię i biżuterię...

A tren mam, ale krótki. Uważam, żen nie będzie przy nim problemu z długim welonem