Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-09, 20:22   #4561
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

może się tu przyłączyć dziewczyna, która zbiera się do zerwania z toksycznym chłopakiem?
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 20:25   #4562
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Przeżywam najgorsze chwile. Rozstalam sie z czlowiekiem, ktory mial byc tym jedynym, byl wspanialy i lepszej osoby nigdy nie poznalam.

Stwierdzil po 3 latach, ze ma watpliwosci co do uczucia do mnie. Nie kocha. Jak rozmawialismy przez telefon, slychac bylo ze mu przykro. Chce poznac inna dziewczyne, uwaza ze rozstanie teraz jest lepsze.

Nie wyjde z tego. Mam ochote byc kimkolwiek innym... Wiem, że nie zrobie NIC. Kocham go, i chcę tylko jego. Nie poklocilismy sie, wiec nie moge mu NIC zarzucic. Nie moge nikogo zmusic do milosci .

To jest gorsze niż rozstanie z powodu kłótni- cos jak smierc... nieuchronne i mimo wszystko.

Mnie sie juz nie da kochac. Nie wiem, czym sie leczyc. Napewno nie kolejnym chlopakiem, bo teraz każdy bedzie wydawal mi sie beznadziejny.
Wyjdziesz. U mnie byl taki sam powod jak u Ciebie, tez przestal kochac, jeszcze te 3 tyg temu myslalam, ze to jest najgorszy powod rozstania ale dziewczyny tutaj pomogly mi uswiadomic sobie, ze tak nie jest, o wiele gorsze rozstanie to takie gdzie dziewczyna zostala np zdradzona, oszukiwana etc, dlatego,ze ona musi mimo bolu towarzyszacego rozstaniu pokonac i przetrwac bol po ponizeniu. A to leczy sie dluzej. Wiec uwierz, ze ten rodzaj rozstania jest lepszy.
Z dnia na dzien bedzie lepiej, zobaczysz, musisz wyplakac swoje, musi minac troche czasu wiec narazie daj sobie czas. U mnie po 3 tyg juz jest duzo lepiej, na poczatku mialam takie mysli jak Ty ale to mija, uwierz.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
może się tu przyłączyć dziewczyna, która zbiera się do zerwania z toksycznym chłopakiem?
pewnie i za to, ze jestes na tyle silna i odwazna by to zrobic. Trzymaj sie
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 20:30   #4563
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

właśnie jeszcze nie ostatecznie... trochę brak mi tej siły, ale tak żyć się nie da, bo ja nie tylko nie jestem szczęśliwa w tym "związku", a wręcz strasznie nieszczęśliwa... ta relacja mnie zrujnowała, mimo że początkowo było jak w bajce
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 20:32   #4564
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Przeżywam najgorsze chwile. Rozstalam sie z czlowiekiem, ktory mial byc tym jedynym, byl wspanialy i lepszej osoby nigdy nie poznalam.

Stwierdzil po 3 latach, ze ma watpliwosci co do uczucia do mnie. Nie kocha. Jak rozmawialismy przez telefon, slychac bylo ze mu przykro. Chce poznac inna dziewczyne, uwaza ze rozstanie teraz jest lepsze.

Nie wyjde z tego. Mam ochote byc kimkolwiek innym... Wiem, że nie zrobie NIC. Kocham go, i chcę tylko jego. Nie poklocilismy sie, wiec nie moge mu NIC zarzucic. Nie moge nikogo zmusic do milosci .

To jest gorsze niż rozstanie z powodu kłótni- cos jak smierc... nieuchronne i mimo wszystko.

Mnie sie juz nie da kochac. Nie wiem, czym sie leczyc. Napewno nie kolejnym chlopakiem, bo teraz każdy bedzie wydawal mi sie beznadziejny.
A ile czasu minęło od Waszego rozstania? U mnie była podobna sytuacja, po 5 latach stwierdził, że nie czuje do mnie tego co kiedyś i woli być sam. W czwartek miną dwa tygodnie (mamy zero kontaktu). Na początku zawsze jest ciężko. Ja tez myślałam, że to ten Jedyny, na zawsze (byliśmy zaręczeni), że już nikt inny mnie nie pokocha, bo mam pełno wad i jestem straszna, że nie chcę, aby inny facet mnie dotykał, całował itp. itd.
Ale przeszły mi te wredne myśli - przecież użalanie się nic nie da . Wiadomo, że czasem mi się wspomni, jak to nam było razem dobrze (albo zerknę na jego pocztę :/ ale chyba się zorientował bo teraz regularnie usuwa wiadomości )... Musisz wypłakać ten ból. A potem zacząć żyć od nowa
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 20:42   #4565
boangelina
Rozeznanie
 
Avatar boangelina
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Rozstalismy sie wczoraj o 15, przez telefon.
Ja oczywiscie jeszcze zadzwonilam (wczoraj i dzis), on rozumie moj bol i pozwala na to (choc wiem, ze nie powinnam dzwonic)

Zaproponowal dzis za jakies 3 tyg spotkanie, by oddac sobie rzeczy i dac cos na pamiatke Musialam dzis pochowac zdjecia, uporzadkowac facebooka to bylo bolesne.

Czy dla faceta fakt, ze bylam jego 1 sza dziewczyna jest wystarczajacy, by nie moc sie zwiazac na zawsze?

Tez czuje, ze nie pokocha mnie juz nikt, mam trudny charakter, jestem wrazliwa i mam mało dystansu do siebie. I duzo rycze.

Po poprzednim zwiazku trwajacym pol roku z toxycznym facetem beczalam ponad rok. STRASZNE!


Dzięki za rady.
boangelina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 20:57   #4566
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
właśnie jeszcze nie ostatecznie... trochę brak mi tej siły, ale tak żyć się nie da, bo ja nie tylko nie jestem szczęśliwa w tym "związku", a wręcz strasznie nieszczęśliwa... ta relacja mnie zrujnowała, mimo że początkowo było jak w bajce
zawsze na poczatku jest jak w bajce ale niestety czasem ta bajka sie konczy. Musisz znalezc ta sile zeby zaczac zyc na nowo, zeby dac sobie szanse na to, zeby byc szczesliwa. Kiedy zamierzasz to zakonczyc?

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Ja oczywiscie jeszcze zadzwonilam (wczoraj i dzis), on rozumie moj bol i pozwala na to (choc wiem, ze nie powinnam dzwonic)

Tez czuje, ze nie pokocha mnie juz nikt, mam trudny charakter, jestem wrazliwa i mam mało dystansu do siebie. I duzo rycze.
tak nie powinnas i juz nie dzwon, wylacz tel zeby nie kusilo, to nic nie da a tylko pogorszy. Bo "najzdrowsza forma kontaktu to brak kontaktu" a to sa glupoty, ze juz nikt Cie nie pokocha ale one mina z czasem.
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 21:20   #4567
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

w przyszłą środę kiedy się spotkamy... teraz oczywiście jesteśmy pokłóceni, a on w czwartek wyjeżdża właśnie do wtorku.
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 21:40   #4568
Antolka333
Raczkowanie
 
Avatar Antolka333
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
w przyszłą środę kiedy się spotkamy... teraz oczywiście jesteśmy pokłóceni, a on w czwartek wyjeżdża właśnie do wtorku.
Ja Cię rozumiem, byłam kiedyś w takim toksycznym związku z bardzo nieodpowiednią osobą i długo się zbierałam żeby to zakończyć. Teraz wiem że długo za długo. Byliśmy ze sobą w związku szmat czasu (prawie 7 lat) i nie potrafiłam go tak po prostu rzucić, chciałam ratować ale niestety nie było czego. W końcu zebrałam się w sobie, było mi przykro ale zrobiłam to najdelikatniej jak potrafiłam a jednocześnie stanowczo i jasno stawiając sprawę. Dzisiaj wiem że to była jedna z najlepszych decyzji jakie w życiu podjęłam i nigdy nie wróciłabym już do tego człowieka ani do tego układu. Życzę i Tobie trafnej i mądrej decyzji.
Antolka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 21:47   #4569
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Antolka333 Pokaż wiadomość
Ja Cię rozumiem, byłam kiedyś w takim toksycznym związku z bardzo nieodpowiednią osobą i długo się zbierałam żeby to zakończyć. Teraz wiem że długo za długo. Byliśmy ze sobą w związku szmat czasu (prawie 7 lat) i nie potrafiłam go tak po prostu rzucić, chciałam ratować ale niestety nie było czego. W końcu zebrałam się w sobie, było mi przykro ale zrobiłam to najdelikatniej jak potrafiłam a jednocześnie stanowczo i jasno stawiając sprawę. Dzisiaj wiem że to była jedna z najlepszych decyzji jakie w życiu podjęłam i nigdy nie wróciłabym już do tego człowieka ani do tego układu. Życzę i Tobie trafnej i mądrej decyzji.
dziękuję, mam nadzieję, że się uda.
u mnie dodatkowym problemem jest to, że on jest agresywny i niebezpieczny... mogłabym opowiadać o wielu takich sytuacjach, teraz np nie spotykam się z żadnymi chłopakami sam na sam, w tajemnicy kontaktuję się z jedynym przyjacielem, a on ciągle grozi że jak gdzieś mnie z kimś zobaczy albo się dowie to go pobije itd... boję się, że jak już z nim zerwę faktycznie cos się stanie komuś z moich znajomych, bo niestety wiem, że jego groźby to nie tylko puste słowa ;(
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-09, 23:55   #4570
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Tak czasem bywa, że coś się wypala, wiem o tym i ja to rozumiem, bo sama tak miałam z moim eks eks. Z mojej strony się kompletnie wypaliło, zostawiłam go po 3,5 roku. Żałuję tylko, że nie wcześniej, bo ostatni rok się męczyłam, ale to już opisywałam tutaj. Ja powiedziałam, że nie kocham, że to koniec, on jeszcze przez miesiąc mnie błagał, żebym wróciła, ale byłam nieugięta. Za to sama w życiu nie pomyślałam, żeby się odezwać. Dlatego nie dziwię się facetom, którzy mówią, że nie kochają i po prostu urywają kontakt. Trzeba to zrozumieć
Wytłumaczę, tak aby nie było.. U mnie nic się nie wypaliło, u mnie była zdrada i on niby "kochał" nadal, a zdrada to był tzw. "wypadek przy pracy". Chodziło mi o to bardziej, że jak to możliwe, że u kogoś to po prostu się wypala, a inny ktoś (jak ja) cierpi bo kocha nawet po długim czasie I czemu nie ma jednej opcji typu np. zrywamy bo się nie kochamy (ot, taka rozkmina)

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Przeryczałam całą noc wczoraj, spałam może ze 2-3 godziny, a potem w pracy umierałam... przez eksa oczywiście głupia ja.
Nie głupia, a wrażliwa i zapewne romantyczka (przynajmniej tak mi sie wydaje).. 2-3 godziny? Ciesz się, więcej dnia było dla Ciebie Oraz.. następnej nocy powinnaś spać jak bobas, co też jest plusem

_stardust - mój związek chyba też był toksyczny w pewien sposób.. Obyś znalazla siłę, aby zerwać i walczyć o siebie i swoją przyszłość i swoje życie!!

tuliiipanek - jak u Ciebie sprawy się mają?
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 00:34   #4571
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
tuliiipanek - jak u Ciebie sprawy się mają?
u mnie w niedziele minelo 3 tyg od rozstania, na dzien dzisiejszy jest dobrze, radze sobie, ucze sie zyc od nowa, sama. Czasem jest naprawde bardzo dobrze a czasem lapie sie na tym smutku, zalu. Na poczatku bylo strasznie teraz jest dobrze ale czy coraz lepiej to nie wiem, tak jakby stoje w miejscu z moimi uczuciami. Teraz zajmuje sie wyprowadzka, szukaniem mieszkania i tak zajmuje mysli z czego bardzo sie ciesze. Czasem troche poplacze i jest lepiej. Wiesz, 3 tyg to jest malo ale chcialabym zeby juz wszystkie uczucia sie wypali, juz nic nie chce czuc dziekuje, ze zapytalas
A u Ciebie chyba spadek formy?
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 01:04   #4572
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Wytłumaczę, tak aby nie było.. U mnie nic się nie wypaliło, u mnie była zdrada i on niby "kochał" nadal, a zdrada to był tzw. "wypadek przy pracy". Chodziło mi o to bardziej, że jak to możliwe, że u kogoś to po prostu się wypala, a inny ktoś (jak ja) cierpi bo kocha nawet po długim czasie I czemu nie ma jednej opcji typu np. zrywamy bo się nie kochamy (ot, taka rozkmina)
O dokładnie, przydałaby się taka opcja. Też bym chciała, żeby u mnie się wypaliło... szybciej, szybciej


Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Nie głupia, a wrażliwa i zapewne romantyczka (przynajmniej tak mi sie wydaje).. 2-3 godziny? Ciesz się, więcej dnia było dla Ciebie Oraz.. następnej nocy powinnaś spać jak bobas, co też jest plusem
Hmm, czy romantyczka... może trochę, ale nie do końca. Właśnie powinnam już dawno spać, a tu co... znowu z nim pisałam znowu jakieś pierdoły. Lubię z nim pisać... ale... czy ja jestem masochistką? Powinnam się leczyć? W czwartek wyjeżdża, to będzie spokój i znowu czas żeby jakoś polepszyć mój stan. I co chwilę czas, w którym napewno go nie zobaczę się przedłuża, nie będę go widzieć napewno przynajmniej 5 tygodni, więc dobrze jest. Chyba.
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 09:41   #4573
Dziewczynazkomina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny!!!!!!!!!! Doszłam jaka to dziewczyna, napisałam jej wiadomość o tym jak to w trakcie spotykania się z nią spotykał się także ze mną nic o tym swoim związku nie wspominając... Jestem ciekawa jaka będzie jej reakcja, czy uwierzy w bzdury które on opowiada??? Opisałam jej moją relację z nim od początku, jak się zachowywał i tak dalej... Niech ona ma świadomość z jakim śmieciem się zadaje...
Dziewczynazkomina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 10:04   #4574
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Lubię z nim pisać... ale... czy ja jestem masochistką?
Tak, jesteś. Piszesz z nim mimo że wiesz, że ZNOWU Cię to rozbije emocjonalnie.



Cytat:
Napisane przez Dziewczynazkomina Pokaż wiadomość
Niech ona ma świadomość z jakim śmieciem się zadaje...
Mam nadzieję, że masz dowody na to, że on z Tobą świrował...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 10:09   #4575
Duszek2
Raczkowanie
 
Avatar Duszek2
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dziewczynazkomina Pokaż wiadomość
Dziewczyny!!!!!!!!!! Doszłam jaka to dziewczyna, napisałam jej wiadomość o tym jak to w trakcie spotykania się z nią spotykał się także ze mną nic o tym swoim związku nie wspominając... Jestem ciekawa jaka będzie jej reakcja, czy uwierzy w bzdury które on opowiada??? Opisałam jej moją relację z nim od początku, jak się zachowywał i tak dalej... Niech ona ma świadomość z jakim śmieciem się zadaje...

Mi nie uwierzyła... Co więcej broniła go jak lwica i w nic nie wierzyła. Nie opłaciło mi sie to bo wdałam się w glupią gadke a ona i tak swoje jeszcze do tego mnie obrażała i mowila, ze stracilam swoja laeczke i nie umiem sie z tym pogodzic Pamietam , że miałam niezła zalamke po tej akcji

Edytowane przez Duszek2
Czas edycji: 2011-08-10 o 10:11
Duszek2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 10:12   #4576
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Duszek2 Pokaż wiadomość
Mi nie uwierzyła... Co więcej broniła go jak lwica i w nic nie wierzyła. Nie opłaciło mi sie to bo wdałam się w glupią gadke a ona i tak swoje jeszcze do tego mnie obrażała i mowila, ze stracilam swoja laeczke i nie umiem sie z tym pogodzic Pamietam , że miałam niezła zalampe po tej akcji
Bardzo często tak jest, zakochanej dziewczynie bez konkretnych dowodów nie przetłumaczysz, chłop jej powie, że Cię odrzucił i się mścisz i tyle. Jestem za tym, żeby informować, jak najbardziej, ale mając w skrzynce odbiorczej jednoznaczne smsy, mając archiwum gg, maile i tak dalej. Bez tego może być ciężko...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 10:29   #4577
Dziewczynazkomina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ja mam dowody, mogę jej wysłać wiadomości z archiwum gg!! jeśli ona będzie go bronić to jej prześlę... wiecie to już jej sprawa co ona z Tą wiedzą zrobi... ale niech wie... muszę się liczyć z tym, że może nawet mi jakieś bluzgi wysłać, że opowiadam głupoty... ale ja przynajmniej lepiej się z tym czuje, że jej powiedziałam jaki z niego ku&^as, to już jej broszka co on z tym zrobi....

Myślę, że ten debil będzie się zapierał "nogami i ręcami", że to nieprawda... mi też również się zapierał jak zaczęłam się domyślać, że coś jest nie tak, kłamał ile wlezie... on mnie nie odrzucił tylko ja mu podziękowałam jak mi powiedział o tym, że miał już dziewczynę ale jej na bank będzie mówił kompletnie co innego... w sumie szkoda mi jej, bo młoda a i wydaje się być normalną fajną dziewczyną...
Dziewczynazkomina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 11:19   #4578
Citriuos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Znowu załamka.
Nie potrafię tego zrozumieć jak można mieć gdzieś osobę,z którą tydzień temu spędziło się świetnie czas i w ogóle się ją lubi bardzo..dlaczego on taki jest.? dlaczego mu nie zależy?Niedługo wyjeżdżam i jestem pewna,że nawet się nie odezwie też..a przecież on też niedługo wyjeżdża do siebie
Odwala mi znowu

Dobrze,że ja się nie odzywam. na razie ;p
Citriuos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 11:50   #4579
boangelina
Rozeznanie
 
Avatar boangelina
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Facet rozstał sie ze mną 'z rozsadku', bo nie wie, co czuje.
Czuje to samo co przez 3 lata. Byly gorsze i lepsze chwile...


DZIEWCZYNY: jak przygotować sie na to, ze z ex studiujemy na 1 kierunku, gdzie jest mało osób, oraz spiewamy w tym samym zespole?
I ja i on nie zamierzamy rezygnowac z niczego, ale nie wiem jak bede reagowac. Boje sie, ze jak go zobacze zapomne ze nie jestesmy razem (bylismy od samego poczatku studiow) I czekaja nas jeszcze cale 2 lata...


Citriuos tez tego nie rozumiem, nigdy nie rozumialam i wydaje mi sie to niemozliwe. mam nadzieje, ze tak nie jest !
boangelina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:19   #4580
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
u mnie w niedziele minelo 3 tyg od rozstania, na dzien dzisiejszy jest dobrze, radze sobie, ucze sie zyc od nowa, sama. Czasem jest naprawde bardzo dobrze a czasem lapie sie na tym smutku, zalu. Na poczatku bylo strasznie teraz jest dobrze ale czy coraz lepiej to nie wiem, tak jakby stoje w miejscu z moimi uczuciami. Teraz zajmuje sie wyprowadzka, szukaniem mieszkania i tak zajmuje mysli z czego bardzo sie ciesze. Czasem troche poplacze i jest lepiej. Wiesz, 3 tyg to jest malo ale chcialabym zeby juz wszystkie uczucia sie wypali, juz nic nie chce czuc dziekuje, ze zapytalas
A u Ciebie chyba spadek formy?
Mam wrażenie że Ty po 3 tygodniach się lepiej czujesz niż ja po 5 miesiącach.. Ale kontakt macie czy nie?
Oj, przydałby się przycisk, taki wyłączający uczucia i myślenie..

Cytat:
Napisane przez Citrious
Znowu załamka.
Nie potrafię tego zrozumieć jak można mieć gdzieś osobę,z którą tydzień temu spędziło się świetnie czas i w ogóle się ją lubi bardzo..dlaczego on taki jest.? dlaczego mu nie zależy?Niedługo wyjeżdżam i jestem pewna,że nawet się nie odezwie też..a przecież on też niedługo wyjeżdża do siebie
Odwala mi znowu
Musisz być silna i nie odzywać się.. Jeśli on traktuje Cię jak koleżankę, to ja jestem w stanie zrozumieć, że można się nie odzywać dość długo. Sama tak mam, że czasem nie odzywam się ze znajomymi kilka tygodni, a potem jak nigdy nic rozmawiamy..
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:41   #4581
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

wróciłam kurcze blaszka, ale się działo pod moją nieobecność!!! trochę nadrabiam, ale nie wiem kiedy skończę, więc nie jestem na bieząco. wyjazdy jednak dobrze robią na złamane serce wypoczęłam, opaliłam się i prawie wcale nie myślałam o eksie raz tylko zaświtała mi myśl (jak patrzyłam na piękne, gwieździste niebo), że chciałabym zeby to zobaczył - dziwne uczucie, ale szybko się ogarnęłam generalnie jest dobrze nawiązując do postów kierowanych do mnie to lumpeksowe szleństwo kosztowało mnie ok 100 zł widzę, że powrócił temat życzeń urodzinowych, ja nie wysłałam i myślę że dobrze zrobiłam biorąc pod uwagę historię naszego rozstania.
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:41   #4582
zielonejabluszko
Raczkowanie
 
Avatar zielonejabluszko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Mój eks nieźle się uparł i nie odpuszcza dzwoni z zastrzeżonego, ze swojego, ze swojej mamy nawet nr (dobrze że nie wyrzuciłam, bo bym pewnie odebrała) na nk mnie zaprosił, oczywiście ja nie odpisuje, nie odbieram.
Prosi żebym dała mu jeszcze jedną szanse i spotkała się z nim, porozmawiała. I teraz nie wiem czy nadal go nie odbierać i nie odpisywać czy odpisać, żeby dał sobie już spokój? może sobie w końcu sam odpuści? A jak w końcu odważy się jeszcze raz i przyjdzie pod moją prace? lub pod dom? co wtedy? echh...
__________________



zielonejabluszko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:46   #4583
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielonejabluszko Pokaż wiadomość
Mój eks nieźle się uparł i nie odpuszcza dzwoni z zastrzeżonego, ze swojego, ze swojej mamy nawet nr (dobrze że nie wyrzuciłam, bo bym pewnie odebrała) na nk mnie zaprosił, oczywiście ja nie odpisuje, nie odbieram.
Prosi żebym dała mu jeszcze jedną szanse i spotkała się z nim, porozmawiała. I teraz nie wiem czy nadal go nie odbierać i nie odpisywać czy odpisać, żeby dał sobie już spokój? może sobie w końcu sam odpuści? A jak w końcu odważy się jeszcze raz i przyjdzie pod moją prace? lub pod dom? co wtedy? echh...
ja bym dalej ignorowała... jesli odpiszesz, to możesz dać się wciągnąć w głupią rozmowę, a tak odpada ten problem.
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:50   #4584
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie że Ty po 3 tygodniach się lepiej czujesz niż ja po 5 miesiącach.. Ale kontakt macie czy nie?
Oj, przydałby się przycisk, taki wyłączający uczucia i myślenie..
nie nie mamy zadnego kontaktu, gdybysmy go mieli to nigdy nie wyleczylabym sie z eksa, jestem mu wdzieczna za to, ze nic nie pisze. Ja mialam chwile slabosci w nocy, juz mialam mu napisac ale przezwyciezylam to bo pomyslalam sobie, ze bede potem bardzo zalowac. Ty tez chyba nie powinnas z nim pisac. Wiele bym dala za taki przycisk
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 12:53   #4585
Dziewczynazkomina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielonejabluszko Pokaż wiadomość
Mój eks nieźle się uparł i nie odpuszcza dzwoni z zastrzeżonego, ze swojego, ze swojej mamy nawet nr (dobrze że nie wyrzuciłam, bo bym pewnie odebrała) na nk mnie zaprosił, oczywiście ja nie odpisuje, nie odbieram.
Prosi żebym dała mu jeszcze jedną szanse i spotkała się z nim, porozmawiała. I teraz nie wiem czy nadal go nie odbierać i nie odpisywać czy odpisać, żeby dał sobie już spokój? może sobie w końcu sam odpuści? A jak w końcu odważy się jeszcze raz i przyjdzie pod moją prace? lub pod dom? co wtedy? echh...
Ja też jestem zdania, żeby nie reagować... po co będziesz sobie nerwy szarpać...

Ja się cały czas zastanawiam jak zareaguje ta dziewczyna, w sumie to szkoda mi jej, małolatka, jeszcze może zakochana po uszy a ten dekiel takie świństwa robi...
Dziewczynazkomina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 13:01   #4586
zielonejabluszko
Raczkowanie
 
Avatar zielonejabluszko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
ja bym dalej ignorowała... jesli odpiszesz, to możesz dać się wciągnąć w głupią rozmowę, a tak odpada ten problem.
Cytat:
Napisane przez Dziewczynazkomina Pokaż wiadomość
Ja też jestem zdania, żeby nie reagować... po co będziesz sobie nerwy szarpać...

Ja się cały czas zastanawiam jak zareaguje ta dziewczyna, w sumie to szkoda mi jej, małolatka, jeszcze może zakochana po uszy a ten dekiel takie świństwa robi...
No i tak chyba to zostawie. Jak odpisze raz to może później wdam się niepotrzebnie w jakąś szarpaninę i po co mi to...

Może ona go w dupę kopnęła i dlatego sobie o mnie przypomniał?
Ale kto wie, może jakbym go "dopuściła" do siebie to znowu przestałoby mu zależeć? najbardziej chcemy tego czego nie możemy mieć...
__________________



zielonejabluszko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 13:12   #4587
Dziewczynazkomina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielonejabluszko Pokaż wiadomość
No i tak chyba to zostawie. Jak odpisze raz to może później wdam się niepotrzebnie w jakąś szarpaninę i po co mi to...

Może ona go w dupę kopnęła i dlatego sobie o mnie przypomniał?
Ale kto wie, może jakbym go "dopuściła" do siebie to znowu przestałoby mu zależeć? najbardziej chcemy tego czego nie możemy mieć...
Nie zastanawiaj się nad tym, skoro pojawił się ktoś inny i on zrezygnował z Ciebie to jego sprawa, to że znowu Ciebie zaczyna męczyć to też jego problem. Otwórz się na kogoś bardziej wartościowego!
Dziewczynazkomina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 13:19   #4588
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny umówiłam się do tej wróżki W następną środę poznam swoją przyszłość
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 13:28   #4589
Dziewczynazkomina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Dziewczyny umówiłam się do tej wróżki W następną środę poznam swoją przyszłość
Ja się boję takich rzeczy :P wolę nie wiedzieć
Dziewczynazkomina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-10, 13:46   #4590
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielonejabluszko Pokaż wiadomość
Mój eks nieźle się uparł i nie odpuszcza dzwoni z zastrzeżonego, ze swojego, ze swojej mamy nawet nr (dobrze że nie wyrzuciłam, bo bym pewnie odebrała) na nk mnie zaprosił, oczywiście ja nie odpisuje, nie odbieram.
Prosi żebym dała mu jeszcze jedną szanse i spotkała się z nim, porozmawiała. I teraz nie wiem czy nadal go nie odbierać i nie odpisywać czy odpisać, żeby dał sobie już spokój? może sobie w końcu sam odpuści? A jak w końcu odważy się jeszcze raz i przyjdzie pod moją prace? lub pod dom? co wtedy? echh...
Wiesz... postaw się na jego miejscu. Na prawdę mu na Tobie zależy. Przecież nie jesteśmy odpowiedzialni tylko za swoje uczucia ale za te żywione są do nas również. Myślę że można mu trochę serca dać, i delikatnie nadal drążyć że to koniec. No nie wiem.. trochę jednak serduszka można okazać jeśli nie zrobił nic złego. Wiem jak on się czuje gdy Ty się nie odzywasz, bo wiem jak się czułam gdy mój ex nie zechciał się odzywać do mnie.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Dziewczyny umówiłam się do tej wróżki W następną środę poznam swoją przyszłość
Mam nadzieję że opowiesz nam jak było
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.