Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Soso

Żadna z nas nie ma dziecka, i tylko siostra stosuje antykoncepcję hormonalną

no to moze byc roznie, chociaz zycze Twojej siostrze, zeby jej tak zostalo, bo takie naturalne wlosy to skarb (pewnie i tak ludzie jej niedowierzaja, ze nie farbuje)

[Soso]

Napisane przez truskawkowawiosna

no to moze byc roznie, chociaz zycze Twojej siostrze, zeby jej tak zostalo, bo takie naturalne wlosy to skarb (pewnie i tak ludzie jej niedowierzaja, ze nie farbuje)

Całkiem mozliwe, choć ogólnie ma tak jasny koloryt (rzęsy/brwi, skóra, oczy), że łatwo uwierzyć w naturę

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Soso

Całkiem mozliwe, choć ogólnie ma tak jasny koloryt (rzęsy/brwi, skóra, oczy), że łatwo uwierzyć w naturę

no chyba, ze tak. jak dziewczyna ma jasniutkie wlosy, a do tego ciemna oprawe oczu, to dopiero ma przerąbane ze wzgledu na te niedowierzania, ale z drugiej strony jest szczesciara, uwielbiam taka urode, jeszcze jak ma intensywnie niebieskie/zielone/orzechowe oczy to w ogole

przeciez stosunkowo latwo poznac po wlosach, ktora ma takie wlosy z natury, a ktora rozjasnia. pamietam, ze kiedys byla wielka nagonka na jedna wizazanke, ze klamie, bo na pewno farbuje (miala niejednolity blond, ale tak juz jest z takimi wlosami, nie sa idealnie jak po farbie)

[findsomething]

A brak takiej 'rynienki" pod nosem zawsze oznacza niedorozwój w tym obszarze ciała czy jest cechą osobniczą?... (odnośnie tego zdjęcia twarzy)

[201607231707]

Napisane przez truskawkowawiosna

tak jak dziwi mnie poglad wielu dziewczyn, ze od farbowania latami zmienia sie naturalny kolor wlosow:co jest: a o tym, ze wlosy ciemnieja i szarzeja z wiekiem nie chca slyszec, bo przeciez wiedza swoje

Tego nie slyszałam

[emelie]

Napisane przez Demi93

Tego nie slyszałam

A ja słyszałam i, mało tego, byłam przekonana, że to prawda W ogóle, to moja siostra od jakichś 10 lat farbuje włosy na wiśniowy kolor i, chociaż naturalnie jest ciemną blondynką, odrosty ma czarne...

[Suvia]

Napisane przez candycotton

I przypadkiem trafilam na takie o to zdjecie, przypomina mi chyba polowe dzieciakow z osiedla. Bardzo typowa twarz.

A tam połowę dzieciaków z osiedla. Napatrzyłam się na nie, wyszłam po zakupy i co druga osoba mi pasuje do tego zdjęcia

Albo autosugestia albo mieszkam w dziiiwnym regionie

(aż strach w lustro teraz spojrzeć)

[julianna-p]

Napisane przez Suvia

A tam połowę dzieciaków z osiedla. Napatrzyłam się na nie, wyszłam po zakupy i co druga osoba mi pasuje do tego zdjęcia

Albo autosugestia albo mieszkam w dziiiwnym regionie

(aż strach w lustro teraz spojrzeć)

a nie piszecie przypadkiem o dzieciach osob uzaleznionych od alkoholu?? bo to typowa twarz, nie pamietam nazwy zespolu, ale to o to chodzi

[201605020943]

nie wiem o co chodzi z tą krucjatą antysilikonową na forum fryzjerskim tu na Wizażu ale nie potrafię jej zrozumieć, bo przecież kiedy ktoś suszy/kręci/prostuje włosy - nawet od czasu do czasu - to przy pielęgnacji bezsilikonowej miałby włosy jak siano po miesiącu

[201604250941]

Napisane przez findsomething

A brak takiej 'rynienki" pod nosem zawsze oznacza niedorozwój w tym obszarze ciała czy jest cechą osobniczą?... (odnośnie tego zdjęcia twarzy)

Eer chyba posiadanie ktorejs z tych cech osobno nie swiadczy o niczym. Jak sie ma ich wiecej to wtedy, ale tak to kazdy moze miec cos. Ja mam male oczy, lekko skosne do gory, ale to typowe dla urody slowianskiej w sumie.

Napisane przez julianna-p

a nie piszecie przypadkiem o dzieciach osob uzaleznionych od alkoholu?? bo to typowa twarz, nie pamietam nazwy zespolu, ale to o to chodzi

Tak, to to, nie bylo tam napisane? Moze przeoczylam moj blad jesli tak, to objawy picia alkoholu przez matke

Oj, spojrzalam, rzeczywiscie nie napisalam.

[6roove]

Napisane przez Linaewen

2) dla zdrowych dzieci-nie wkładać głowy pod dygestorium i odczekać rok po studiach
.

qcze, a ja 5dni w tygodniu mam kontakt z kwasem azotowym, wdycham jakieś żywice i inne paskudzctwa

Napisane przez candycotton

Azotowy chyba na zolto zabarwi i zezre?

Jak i tak z dziecmi musze poczekac po izoteku. Wlasnie kurde, mowia ze minimum rok! Ulotka jak pamietam mowi pol roku minimum. A na forach sie chwala jak to miesiac odczekaly i zaszly w ciaze. Jak to jest silnie potworotworczy lek. No idiotki, innego slowa nie widze. I sie ciesza ze zdrowe, no fajnie no, ale to przypadek i szczescie.

No kurde no, dziecko nie ma opcji 'cofnij', 'wymaz', dorysuj. Takie ryzyko to totalna glupota.


A, w pracy siedze ogolnie ale jak widac z przerwami na wizaz XD poszlam do toalety w budynku i mi sie przypomnialo. Kobiety zawsze marudza, ze facet klapy nie opuszcza albo nie podnosi i leje na sedes. A w publicznych toaletach kobiety to samo robia, albo leja na Malysza po sedesie albo go podniosa ale nie opuszcza. Ja podnosze i opuszczam, ale jak jest juz caly zasikany to trudno, nie bede tego dotykac i tez musze na. Nie da sie tak w dziure wcelowac zeby sie nic nie ulalo na sedes.

z izotekiem trzeba bardzo uważac, niestety w Polsce jest jeszcze małe pojęcie o szkodliwości leków przyjmowanych przez ciężarną, piciu alkoholu itp.

jak mnie wkurza to nieopuszczanie klapy
ja stosuję metodę papierową, nakładę sobie papieru na deskę i siadam, niera tylko jednym bokiem a jak mi się nie chce to na małysza.

Napisane przez candiess

Nie wiem czy macie tak samo, ale strasznie drażni mnie śpiew starszych pań. To takie nieprzyjemne

no nieraz potrafią zawodzić
mam babkę w pracy, która zawsze coś nuci.. nie znoszę tego!
babka jest w wieku mojej mamy, jakoś nie mogę się przełamać, by ją upomnieć.

Napisane przez candycotton

Chcialam znalezc jakies fotki takich dzieci potworow ale stwierdzilam ze lepiej nie XD ogolnie bez raczek, bez nozek, albo zdeformowane ciezko. Dermatolog ostrzegala za kazda wizyta, niektorzy kaza podpisywac deklaracje, ze w trakcie leczenia i jakis czas po nim nie jest sie w ciazy i nie sie nie bedzie (mezczyznom nie wolno plodzic dzieci).
Fakt, sa miejsca, gdzie pisza o 6 tygodniach ale i tak wiekszosc zaleca rok minimum.

I przypadkiem trafilam na takie o to zdjecie, przypomina mi chyba polowe dzieciakow z osiedla. Bardzo typowa twarz.


Ja ogolnie nie lubie spiewu kogokolwiek poza ogniskiem i gitara. Jak ktorys z domownikow to mnie glowa boli i wytrzymac nie moge. A oni chodza i tariraaaara tariraaaaaaau

ogólnie mam mieszane uczucia, kiedy ktoś obok zaczyna śpiewać/nucić

Napisane przez truskawkowawiosna

przeciez stosunkowo latwo poznac po wlosach, ktora ma takie wlosy z natury, a ktora rozjasnia. pamietam, ze kiedys byla wielka nagonka na jedna wizazanke, ze klamie, bo na pewno farbuje (miala niejednolity blond, ale tak juz jest z takimi wlosami, nie sa idealnie jak po farbie)

miałam taka koleżankę, blondynka naturalna, miała milion pasemek, jasniejszych, ciemniejszych, kapitalnie to wyglądało

jeśli chodzi o kolor włosów, facetom chyba też się zmienia co nieco,
mój tż jako małe dziecko miał niemal białe włosy, platyna,
a teraz ma zimny popiel, miejscami bardzo jasne, ale nie białe, bez krzty żółtego (też takie chcę!)

[Flossy15]

Dziwi mnie i złości, bałagan jaki panuje na uczelniach. Nie dość, że ktoś dopiero zaczyna studia, nowe miasto, to jeszcze jest zachęcony do nauki przez 'sprawnie działający dziekanat.' Ja tego nie rozumiem, że jak się gdzieś pracuje, to się nie ma pojęcia o tym. Te babki mają pomagać chyba takim jak ja, zagubionym owcom ale nie, one też nie wiedzą. Na stronie nie ma i człowiek się sam ze wszystkim musi borykać.

[201604250941]

uuuh blondynki o jasnej skorze i najlepiej z czerwona szminkaaa

Jasna moge byc ale tak jasna blondi to nie bede, probuje rozjasnic wlosy cytryna ale bez slonca ona nie dziala. A slonca brak.

[emelie]

Wszyscy narzekają na małolaty puszczające muzykę z komórek na full w komunikacji miejskiej... Ale tam głośno jest (przynajmniej u mnie są takie stare, hałasujące tramwaje). A co powiecie na głośny, tandetny pop w cichej Biedronce?... Myślałam, że padnę

[Finlora]

Napisane przez emelie

Wszyscy narzekają na małolaty puszczające muzykę z komórek na full w komunikacji miejskiej... Ale tam głośno jest (przynajmniej u mnie są takie stare, hałasujące tramwaje). A co powiecie na głośny, tandetny pop w cichej Biedronce?... Myślałam, że padnę

Mnie rozwala to jak ktoś idzie po mieście i słucha muzyki przez głośnik, tak jakby ciężko było kupić sobie słuchawki

[Chatul]

Ja dzisiaj jechałam tramwajem, w którym był dresik* słuchający na fula tandetnego reggae...

*Był ogolony na zero, ubrany w dres... Więc wyglądał jak stereotypowy dresik.

Och, jak ja dzisiaj doceniłam nasze kochane tramwaje, które wszystko potrafią zagłuszyć

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Tygrysiak

dziwi mnie zachowanie moich sąsiadów. Zdawałoby się że nowe, nowoczesne osiedle "z ochroną i bajerami". Drą właśnie mordę jakieś pijane samce i samice (nie powiem, żeby to kulturalna albo chociaż klimatyczna impreza była), a następnego dnia na osiedlowym forum pewnie wyczytam że dziecko wyło komuś od 5.30 rano i zakłócało im pijacki sen - nie ma to jak szanowanie się nawzajem.
W ogóle dziwi mnie pseudo "elytarność" zamkniętych osiedli, a potem niemożliwość uszanowania przez lokatorów tego co nam to osiedle daje. Pozakładane są domofony na kody, mamy piloty do garażu i bram wjazdowych, ochroniarz robi obchód osiedla a ludzie bezmyślnie zostawiają drzwi do bramy otwarte, twierdząc że oni nie będą żyć w zamkniętym gettcie... No do cholery, to kto im kazał się tu sprowadzać? Przecież developer wyszczególnił w ofercie wszystko w co jest osiedle wyposażone. I wszyscy za to zapłaciliśmy i co miesiąc płacimy...

ja sie spotkalam z innym przypadkiem osiedla zamknietego. najpierw nie bylo to baaaardzo zamkniete osiedle, ale dodatkowe zamykanie zostalo przeglosowane przez mieszkancow. i w ten oto sposob czesc zostala zamknieta w "gettcie" :/ sporo mlodych ludzi tam mieszka, kredyty spore nabrali, wiec wyprowadzka to tez nie takie hop siup

Napisane przez I am Rock

Jak widzę dziewczyny używające testerów-błyszczyków na usta, to brrrrr... Opryszczką na całe życie się zaraża.

opryszczka opryszczka, ale te wszystkie grzyby
w jakims kraju badali takie testery blyszczykow- na kazdym kilkanascie roznych grzybow

Napisane przez truskawkowawiosna

jeszcze propo recznikow: ja sie dziwie dziewczynom, ktore po myciu sie wycieraja normalnym bawelnianym recznikiem swoje miejsca intymne, od tego sa jednorazowe

u mnie reczniki jednorazowe sa uzywane do sprzatania

Napisane przez candycotton

Co Wy myslicie? No bo kurcze, niemowlak, bez systemu odpornosciowego, dopiero na poczatku zycia, a juz podchodzi ciocia z wirusowym zapaleniem watroby (najlepiej tym zakaznym kropelkowo, chyba A), babcia z opryszczka, druga ciocia z brodawkami, dziadek z krotami od golenia, drugi dziadek z hemoroidami i wszyscy buzi buzi buzi. Niech dziecko juz na starcie ma komplet chorobsk.

A, i w domu mam tez swoj recznik, ktory trzymam w szafie w pokoju.

ooo... pojechalas po bandzie WZW A to pokarmowe zapalenie
a do tego krosty po goleniu i HEMOROIDY

Napisane przez candycotton

No jest, ale tam jest po to kwasne pH zeby te sprawy zalatwiac zamiast chemii. To tak troche jakby myc oko mydlem bo przeciez same lzy to za malo.

eeee... a znasz sklad chemiczny lez? jesli wszystko pracuje dobrze to nie potrzeba dodatkow

Napisane przez Sondrina

Mnie irytuje to, że moim sąsiadom nie chce się wyciągać kluczy i ciągle do mnie dzwonią, bym im otworzyła. Moja sąsiadka np. nie dzwoni do siebie, bo mąż śpi i nie chce mu przeszkadzać, ale do nas o 6 rano w sobotę/niedzielę dzwoni namiętnie i nas budzi;/ Wczoraj był szczyt szczytów, grubo po północy, dzwoni do nas z mężem, żeby im otworzyć, bo uwaga uwaga "nie chce im się kluczy szukać w torebce", a i tak będą musieli sobie otworzyć drzwi do mieszkania...

mam nadzieje, ze im nie otwieracie. w koncu sie naucza noszenia kluczy w spodniach

Napisane przez findsomething

A brak takiej 'rynienki" pod nosem zawsze oznacza niedorozwój w tym obszarze ciała czy jest cechą osobniczą?... (odnośnie tego zdjęcia twarzy)

ta rynienka jest cecha charakterystyczna miesozernych

[201604250941]

eeee... a znasz sklad chemiczny lez? jesli wszystko pracuje dobrze to nie potrzeba dodatkow

Przeciez o to mi chodzilo? Po co pchac dodatki tam gdzie nie trzeba?
I napisalam tam ze juz wymyslalam te chorobska, chodzilo o zasade.

[muszynianka]

Kurde, ktoś mi się wiecznie żali, widzę że jest w totalnej rozsypce i... I nie lubię tak, bo jak kogoś bolą zęby, to idzie do dentysty, ktoś ma trądzik to idzie do dermatologa, ktoś ma problem ze sobą i wysyłasz go do psychiatry to śmiertelna obraza.

[emelie]

Napisane przez muszynianka

Kurde, ktoś mi się wiecznie żali, widzę że jest w totalnej rozsypce i... I nie lubię tak, bo jak kogoś bolą zęby, to idzie do dentysty, ktoś ma trądzik to idzie do dermatologa, ktoś ma problem ze sobą i wysyłasz go do psychiatry to śmiertelna obraza.

Potrzeba czasu, żeby samemu przed sobą się w ogóle przyznać, że ma się jakiś problem pscyhiczny, a co dopiero zechcieć ten problem komuś powierzyć i pójść do psychiatry. Już nie mówiąc o stereotypach dotyczących ludzi, którzy do tych psychiatrów chodzą. Wiecie, wariaci, świry, kiła i mogiła
Ta osoba wykazuje objawy depresji, że od razu chcesz ją do lekarza wysyłać?

[muszynianka]

Nie jestem lekarzem żeby stawiać diagnozę ale jak ktoś od miesięcy nie może się zebrać do kupy, jest nieskoncentrowany, histeryzuje, nie przyjmuje żadnych logicznych rad chce tylko się wyjęczeć, to widzę że coś jest nie tak i jest nieszczęśliwy. Bo tu nie chodzi o rozwiązanie konkretnego problemu co jest proste, tylko ta osoba nie chce bo jest pogrążona w swoim wielkim nieszczęściu. I już mnie to irytuje, mogę wysłuchać pogadać, raz, drugi, ale jak ktoś jest taaaki wylewny i wiecznie nieszczęśliwy, zaryczany no to... To po prostu męczy.

[emelie]

Napisane przez muszynianka

Nie jestem lekarzem żeby stawiać diagnozę ale jak ktoś od miesięcy nie może się zebrać do kupy, jest nieskoncentrowany, histeryzuje, nie przyjmuje żadnych logicznych rad chce tylko się wyjęczeć, to widzę że coś jest nie tak i jest nieszczęśliwy. Bo tu nie chodzi o rozwiązanie konkretnego problemu co jest proste, tylko ta osoba nie chce bo jest pogrążona w swoim wielkim nieszczęściu. I już mnie to irytuje, mogę wysłuchać pogadać, raz, drugi, ale jak ktoś jest taaaki wylewny i wiecznie nieszczęśliwy, zaryczany no to... To po prostu męczy.

No właśnie, lekarzom i psychologom płacą za słuchanie takich narzekań Prędzej czy później ta osoba sama się zorientuje, że coś jest chyba nie tak i może posłucha Twojej rady. A do tego czasu pozostaje Ci chyba tylko unikanie albo ignorowanie.
Doskonale wiem, że to bywa męczące, ale jak ktoś sam sobie nie chce pomóc...

[BioIvO]

Dziwi mnie brak poszanowania dzięciecej intymności. Jestem sobie u kogoś w gościnie, a pani domu kąpie swoje kilkuletnie pociechy w otwartej łazience, zapraszając mnie do środka żeby nie przerywac rozmowy. Nie to, żeby mycie tyłka jakoś mnie zawstydzało, ale sam fakt, że widzę przedszkolaka w takiej intymnej sytuacji mocno mnie dziwi.

[201604250941]

Tez mnie takie cos wkurza, nie jestem ramieniem do wyplakiwania sie co chwile. Sie nie rozczulam, moge podac jakies rozwiazanie problemu a potem kopnac w tylek jesli widze, ze ktos najwyrazniej nie chce go rozwiazac.

Co gorsza jak ja mam problem to takie osby sa ostatnimi na jakie mozna liczyc.

A tak, i dzieci nagie na plazy.

[201604190949]

Napisane przez Caramel1

nie wiem o co chodzi z tą krucjatą antysilikonową na forum fryzjerskim tu na Wizażu ale nie potrafię jej zrozumieć, bo przecież kiedy ktoś suszy/kręci/prostuje włosy - nawet od czasu do czasu - to przy pielęgnacji bezsilikonowej miałby włosy jak siano po miesiącu

No właśnie patent polega na tym, żeby na prawdę pielęgnować włosy, dbać o nie, żeby były zdrowe na tyle, że suszenie im tak bardzo nie zaszkodzi. A silikony utrudniają taką pielęgnację. Chyba, że przyjmujemy, że we włos nic wniknąć już nie może bo jest zupełnie martwy i liczy się nałożenie szpachli tylko.

[muszynianka]

Powstała polska agencja modelek size plus! (ŁADNE?)

Słowa kluczowe: Agnieszka Czerwińska, modelki size plus

Początek zmian w polskiej branży modowej? Więcej »

A JA SIĘ QWA PYTAM kiedy powstaną modelki REGULAR SIZE???
Czy trzeba nosić rozmiar zero albo XXXXXXL żeby być modelką? ze skrajności w skrajność? anoreksja vs otyłość? Jesu ani to zdrowe ani ładne - mówię o obu przypadkach.

[Chatul]

Napisane przez muszynianka

Kurde, ktoś mi się wiecznie żali, widzę że jest w totalnej rozsypce i... I nie lubię tak, bo jak kogoś bolą zęby, to idzie do dentysty, ktoś ma trądzik to idzie do dermatologa, ktoś ma problem ze sobą i wysyłasz go do psychiatry to śmiertelna obraza.

To kwestia stereotypów - wg nich do psychiatry chodzą tylko osoby nienormalne, chore psychicznie itd., a osoby z problemami to zostają w domu i same sobie dają radę

Napisane przez BioIvO

Dziwi mnie brak poszanowania dzięciecej intymności. Jestem sobie u kogoś w gościnie, a pani domu kąpie swoje kilkuletnie pociechy w otwartej łazience, zapraszając mnie do środka żeby nie przerywac rozmowy. Nie to, żeby mycie tyłka jakoś mnie zawstydzało, ale sam fakt, że widzę przedszkolaka w takiej intymnej sytuacji mocno mnie dziwi.

To mnie akurat tak bardzo nie rusza (jeśli dziecko się nie sprzeciwia, a osoba obca, która jest w łazience, to bliska znajoma rodziny itd.).
Natomiast nie rozumiem nieposzanowania intymności jako takiej. Każdy ma prawo do własnego pokoju (jeśli rodziców stać), własnego pamiętnika... A niektórzy rodzice wchodzą bez powodu do pokoju dziecka bez pukania, czytają jego pamiętnik...

[201604250941]

A moze cos wniknac?

Z tego co pamietam to takie sylikonowe produkty, typu np. jedwab do wlosow to wlasnie szpachla, czuje sie ja dopoki jest ale jak sie umyje glowe to znowu szmata.

Odzywek uzywam takich za 10 zl, robia to samo co te za 100. Wlosy pielegnuje suplementami od srodka i staram sie ich nie niszczyc. Bo jak juz sie zniszcza to sie niewiele da zrobic, tu mozna raczej zapbiegac niz leczyc.

Chatul- to opisalas moich rodzicow XD dlugo walczlam o zamek w drzwiach i musi byc zamkniety bo bez tego nie zapukaja. Jak chca wejsc to zawsze otwieram ale mam moment na zlaozenie czegos na tylek czy cos.

[Chatul]

Napisane przez muszynianka

A JA SIĘ QWA PYTAM kiedy powstaną modelki REGULAR SIZE???
Czy trzeba nosić rozmiar zero albo XXXXXXL żeby być modelką? ze skrajności w skrajność? anoreksja vs otyłość? Jesu ani to zdrowe ani ładne - mówię o obu przypadkach.

O, zgadzam się! Jednak większość osób w społeczeństwie wygląda normalnie. Jest trochę drobniejszych i chudszych osób, trochę masywniejszych i z fałdkami... Ale stosunkowo mało jest anorektyczek i osób otyłych. I modelki powinny być "odbiciem" tego, jak wygląda społeczeństwo. Może się trafić kilka naprawdę chudych czy kilka naprawdę grubych, ale bez przesady, większość modelek powinna wyglądać normalnie

[muszynianka]

Dokładnie. Dobra, ubrania będą się najlepiej prezentować na szczupłych i wysokich - na wybiegu, ale fotomodelka, nie wiem modelka fryzur, to inna sprawa - jakimś cudem apetyczne krągłości w wadze odpowiedniej do wzrostu są odsuwane na bok. Może za mało kontrowersyjne?
Cóż począć, za gruba na modelkę zero size, za chuda na plus size.
Nic tylko się zabić, nigdzie mnie nie chcą.