Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[wiecznie_pod_wiatr]

Mój TŻ buduje m.in domy i mówi, że ludzie czasem nie zdają sobie sprawy ile może kosztować taka budowa. I przykładowo, jak jakiś czas temu budowali pewnej parce dom, to oni wielce zdziwili się jakie wyszły koszta za zrobienie stanu zerowego - chyba tak to się nazywa (fundamenty, ławy itp), bo myśleli że to akurat będzie tańsze, a wcale tak nie jest, bo to jest podstawa domu i musi być dobrze zrobiona

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

rozumiem. ale bedziesz mieszkac w domu w ktorym nie masz kibelka czy prysznica? a zeby to zrobic to musisz zaczac od calej glazury w lazience, to juz masz 10tys. albo gdzie nie ma podlog? zgodze sie- da sie zyc bez paneli na podlodze. ale jak jest dziecko to juz jest problem z tym. owszem... mozna kupic najtansza wykladzine tylko wg mnie to bez sensu bo mozna dolozyc drugie tyle i kupic juz panele na pare lat. owszem - da sie tez mieszkac bez pomalowanych scian. i bez kostki brukowej tez. ale trzeba zrobic cale centralne z kaloryferami wlacznie. a jeden kaloryfer to jest kilkaset zlotych.

Wielu ludzi dąży do wszystkiego powoli. Nie obraź się, ale nie każdy ma tak jak Ty. I nie raz latami trzeba do czegoś dążyć

STAN POD KLUCZ - gotowe do zamieszkania. Dalej nie rozumiesz, skoro piszesz, jak żyć gdy nie ma łazienki... W domu gotowym do zamieszkania logicznym jest, że musi ona być... Ale można mieć na początek wykończony jeden pokój. Resztę powoli sobie robić...

Teraz już serio uciekam, pa

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez melleczka

rozumiem. ale bedziesz mieszkac w domu w ktorym nie masz kibelka czy prysznica? a zeby to zrobic to musisz zaczac od calej glazury w lazience, to juz masz 10tys. albo gdzie nie ma podlog? zgodze sie- da sie zyc bez paneli na podlodze. ale jak jest dziecko to juz jest problem z tym. owszem... mozna kupic najtansza wykladzine tylko wg mnie to bez sensu bo mozna dolozyc drugie tyle i kupic juz panele na pare lat. owszem - da sie tez mieszkac bez pomalowanych scian. i bez kostki brukowej tez. ale trzeba zrobic cale centralne z kaloryferami wlacznie. a jeden kaloryfer to jest kilkaset zlotych.

no niby tak, ale nie trzeba mieć od razu wszystkiego. Można zrobić dobrze łazienkę (bo to w sumie podstawa do zamieszkania), jeden/dwa pokoje pozwalające na zamieszkanie i prowizoryczną kuchnię dajmy na to. A w między czasie robić powoli. Moi znajomi zrobili tak w mieszkaniu deweloperskim - oby było cokolwiek na start i nie musieli mieć łoża sypialnego od razu bo spali na materacu, a meble w kuchni wystarczyły im używane po kimś i tak sobie systematycznie robią po swojemu i nie uważam że to jakaś wielka ujma. Nie każdego stać od razu na wyremontowanie całościowe. Pewnie zalazłyby się osoby, które powiedziałyby, że w taki razie takie osoby nie powinny brać się za zakup mieszaknia/budowę domu. Ale wg mnie jakoś powoli mozna dojść do wszystkiego

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Wielu ludzi dąży do wszystkiego powoli. Nie obraź się, ale nie każdy ma tak jak Ty. I nie raz latami trzeba do czegoś dążyć

STAN POD KLUCZ - gotowe do zamieszkania. Dalej nie rozumiesz, skoro piszesz, jak żyć gdy nie ma łazienki... W domu gotowym do zamieszkania logicznym jest, że musi ona być... Ale można mieć na początek wykończony jeden pokój. Resztę powoli sobie robić...

Teraz już serio uciekam, pa

widzę mamy podobne podejście

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

widzę, że cisza zapanowała, więc idę coś posprzątam w mieszkaniu

[melleczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Mój TŻ buduje m.in domy i mówi, że ludzie czasem nie zdają sobie sprawy ile może kosztować taka budowa.

nie znam osoby ktorej koszty budowy nie przeroslyby tuz po jej rozpoczeciu. tak sie tylko wydaje..

Napisane przez FlightlessBird

Wielu ludzi dąży do wszystkiego powoli. Nie obraź się, ale nie każdy ma tak jak Ty. I nie raz latami trzeba do czegoś dążyć

ja przez cale zycie patrzylam jak moi rodzice sie caly czas dorabiaja. i od 5 lat caly czas mam remontym, praktycznie nieprzerwanie bo caly czas jest cos do zrobienia i wszystko sie robi stopniowo. i wiem co to jest mieszkanie z robotnikami. jak sie wprowadzilam to mielismy cale poddasze w stanie surowym, tylko mury i dach. i praktycznie cale poddasze tata sam zrobil, lacznie ze stawianiem scian i tynkami bo firma by za to wziela kolosalne kwoty. i wiem co to znaczy dazyc do czegos latami bo caly czas patrze na ciezka prace moich rodzicow. dlatego doceniam to co mam. i wiem ze mamy naprawde dobra sytuacje z tż. i nie uwazam za jakakolwiek ujme ze ktos musi wziac kredyt i od zera zaczynac albo mieszkac w na wpol surowym domu. i wiem czym jest budowa domu. moze dlatego tak mnie do tego nie ciagnie tylko wolimy narazie mieszkac z rodzicami. ktos moze uznac ze to jest proznosc ale chcialabym zebysmy kiedys mogli np. wyjechac na wczasy z cala rodzina. a wiem ze gdybysmy musieli zaczynac od zera to nie byloby o tym mowy, ale tez by musialo byci pewnie bysmy musieli wynajac mieszkanie a powoli sie dorabiac. od kupna dzialki zaczynajac.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

dobra. koniec tematu domow

kurcze jedni mi mowia zebym na fotografa nie zalowala a znowu inni ze to jest jakas kwota z kosmosu:/

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

To będzie chwila stresu jak powiedzieć rodzicom i dopóki wszystko z dzieckiem będzie ok to będziemy się cieszyć



TŻ by mnie zjadł za coś takiego



Ja czuję straszną i TŻ też, więc pewnie dlatego tak często zdarza się nam "ryzykować"



raz nawet byłam "gwiazdą" takiego wieczoru kawalerskiego, dopóki się nie dowiedziałam, że koleś za tydzień się żeni



Dokładnie mój TŻ ostatnio mi nawet mówił, że on nie chce żadnej striptizerki ani nic, chce usiąść, wypić, powygłupiać się i pobawić



Słomka wygrała musze takie nabyć



Właśnie coś takiego chcemy może ciut cieńsze



Na dniach zrobią z tym porządek, o nic się nie martw



Codziennie na grzybki chodzisz? też bym teraz poszła zamiast do tej pracy

Dzień dobry
Przygotowuję się psychicznie - maluję paznokcie chociaż to jedno będę mieć jak trzeba, bo czuję się jak totalny debil i nie wiem co gdzie kto i jak ale muszę dać radę

narazie jestem nie pracujaca to na grzybki z mama chodze
dasz rade kochana! Wszystko bedzie oki. Kciuki beda!

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Ja nigdy nie umierałam przez okres i mam nadzieję, że teraz mi się coś nie poprzestawia
Zaliczka za zespół to 500zł a za fotografa 300zł. A dla mnie 800zł to dużo i szkoda mi to tracić

No ze mnie wtedy wszystko spływa. Skutecznie mnie to ochładza

Lipiec nie był lepszy.
Mi się podoba pogoda taka jak była wczoraj i dziś. Czyli ok. 20stopni, słoneczko. Nie chcę ślubu w gorący dzień.



Ładne. TŻ by takie chciał, ale ja chcę mieszane żeby do pierścionka pasowały

Też tak chciałam, ale czytałam ostatnio, że nosząc razem ocierają się o siebie i tym samym niszczą

Nam też się pewnie zdarzy TŻ umię mnie namówić
Na która idziesz do pracy?? Trzymam kciuki


Dzień dobry
No to już na nogach. Też jestem cała w stresie, bo pomiędzy 13-14 idę na rozmowę o pracę Zobaczymy co z tego wyjdzie
A teraz do 12 obijanko A potem robienie się na bóstwo dla TŻ, mimo iż będziemy się widzieć jakieś 2-3 godzinki

Za 5 dni nasza rocznica A za dokładnie tydzień 2 lata do ślubu

bede 3mala kciuki
ojj rocznica super

[Linaewen]

Napisane przez FlightlessBird

Nie rozumiesz pojęcia STAN POD KLUCZ. Nie oznacza ono, że wszystkie pokoje są odwalone i umeblowane czy też, że jest kostka pod domem Stan pod klucz to taki stan w którym da się już mieszkać. M.in. są wszystkie instalacje...

A pod klucz to przypadkiem nie jest tak, że meble wnosić możesz? I często w tym jest armatura łazienkowa, albo przynajmniej tak zrobione, że wnosisz i wstawiasz.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

nie znam osoby ktorej koszty budowy nie przeroslyby tuz po jej rozpoczeciu. tak sie tylko wydaje..

Ja znam dom w dwa lata za gotówkę...

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

mam nadzieję, ż ezrobią porządek szybko, bo takie napięcie kiedy najlblizsi są w samym środku tego wszystkiego jest przerażające


będzie dobrze my wiemy, że dasz radę

oczywiście będą a nawet już są

planujecie coś specjalnego na rocznicę?

teżbym chciała najpierw ślub potem dziecko, bo wiadomo jak to na wiosce jest no ale jak będzie inaczej, to też będzie ok

ja bym chciała dojść powoli do wszystkiego sama i sama sobie i TŻtowi rzecz jasna wszystko zawdzięczać.. i pewnie tak bedzie, bo ja tuż po studiach będę bez pracy, tylko TZ nas utrzymywał będzie i to z płacą raczej póki co nie za wysoką.. ale co ma być to będzie



dzień dobry
ja dziś od rana na nogach, bo się okropnie źle czuję brzuch mnie boli i strasznie mi niedobrze i jeszcze te jajniki buuu

ojj biedna...

[melleczka]

ja dostalam odpowiedz od fotografa... zyczy sobie 2350zl i 100zl za dojazd. czyli 2500zl tak jak pisalam. dal mi link gdzie moge obejrzec zdjecia z calej uroczystosci. i ja bym byla sklonna zainwestowac... zdjecia sa sliczne. i nawet w tak prozaicznym miejscu jak prlowski most na wisle maja super zdjecia. facet jest z krakowa wiec ma krakowskie ceny. i naprawde zdjecia sa pomyslowe, niektore takie szalone, inne romantyczne, a jeszcze inne zalatuja erotyzmem a najwazniejsze - ze wszystkie sa takie naturalne i spontaniczne musze porozmawiac z tż... musimy usiasc, na spokojnie przejzec jego galerie i sie zastanowic... na poczatku 2012 roku bedzie mial juz nowy cennik na 2013 wiec ceny na pewno beda wyzsze.

[wiecznie_pod_wiatr]

Tak dla wyjaśnienia właśnie :

Stan po klucz - ukończony stan budynku, gotowy do użytkowania, zawiera wykończenie całkowite, z tynkami wewnętrznymi, malowaniem, okładzinami z glazurą, podłogami wykończonymi parkietem, panelami bądź terakotą, (uzależnionymi od projektu), stolarką wewnętrzną i zewnętrzną, instalacjami wewnętrznymi wraz z białym montażem.

Z kolei w standardzie wykończenia deweloperskiego najczęściej jest otynkowanie, pomalowanie, wylewka i wyprowadzona instalacja pod urządzenia wodno-kanalizacyjne, centralne ogrzewanie oraz doprowadzona instalacja elektryczna. W tym standardzie są także okna i drzwi zewnętrzne. Jest to sposób wykańczania mieszkań najczęściej wybierany przez deweloperów.

[Linaewen]

No, nadrobiłam
Dzisiaj Was pobiłam-wstałam 11:48... A przed 2 poszłam spać...

[malinka_070190]

Napisane przez FlightlessBird

Czyli u Was będzie dokładnie tak jak u nas Sami będziecie dochodzić do wszystkiego
Oj okres masz?
Co do rocznicy, to spędzimy ją w domu No chyba, że o czymś nie wiem
Pewnie jakaś kolacja przy świecach, wspólna kąpiel, masażyk no i ...
Takie coś lubię najbardziej Nie potrzeba żadnej kasy wydawać, a jest super

ojj pieknie bedziecie swietowac
my tez musimy do wszystkiego sami dojsc...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez melleczka

ja dostalam odpowiedz od fotografa... zyczy sobie 2350zl i 100zl za dojazd. czyli 2500zl tak jak pisalam. dal mi link gdzie moge obejrzec zdjecia z calej uroczystosci. i ja bym byla sklonna zainwestowac... zdjecia sa sliczne. i nawet w tak prozaicznym miejscu jak prlowski most na wisle maja super zdjecia. facet jest z krakowa wiec ma krakowskie ceny. i naprawde zdjecia sa pomyslowe, niektore takie szalone, inne romantyczne, a jeszcze inne zalatuja erotyzmem a najwazniejsze - ze wszystkie sa takie naturalne i spontaniczne musze porozmawiac z tż... musimy usiasc, na spokojnie przejzec jego galerie i sie zastanowic... na poczatku 2012 roku bedzie mial juz nowy cennik na 2013 wiec ceny na pewno beda wyzsze.

2500 to jeszcze ok cena, zwłaszcza że piszesz że robi ładne zdjęcia

[melleczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

2500 to jeszcze ok cena, zwłaszcza że piszesz że robi ładne zdjęcia

tak myslisz? tylko kurcze to jest sam fotograf:/ gdyby udalo mi sie zalatwic tego kamerzyste co miala kuzynka tż za 1500zl to bym byla sklonna zaplacic te 2500zl... tak zebysmy sie w 4000 zmiescili... ale nie wiem co na to tż... mama moja nam kazala samym decydowac.

[malinka_070190]

Napisane przez FlightlessBird

Wredota sama śpi po 10 godzin a innym nie da
Mój TŻ śpi dopiero od 9 - 3 godziny, to trochę mało No i trochę przed praca, ale to takie spanie choćby wcale...

Uciekam się zbierać
Trzymajcie kciuki, pa

3mam mocno!;*

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez melleczka

tak myslisz? tylko kurcze to jest sam fotograf:/ gdyby udalo mi sie zalatwic tego kamerzyste co miala kuzynka tż za 1500zl to bym byla sklonna zaplacic te 2500zl... tak zebysmy sie w 4000 zmiescili... ale nie wiem co na to tż... mama moja nam kazala samym decydowac.

tak jak pisałam, dla mnie cena 2500 to cena przystępna za ładne zdjęcia, bo u mnie przykładowo dobry fotograf co robi świetne zdjęcia nie bierze mniej niż 3,5 tyś . Więc ja bym była skłonna się zgodzić . Rzuć linka do jego stronki to sobie pooglądamy

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

wrrr ale mnie TŻ zdenerwował .. Wpierw schował gdzieś moje rzeczy po przeprowadzce, a jak do niego dzwonie i pytam to on nie wie i uważa że wielkich rzeczy od niego wymagam... To po jaki *uj je wypakowywał jak go nie prosiłam.. Za jakiś czas chciałam jechać do banku i do sanepidu, deszcz pada więc nie chce mi się tłuc autobusem. Patrze a on zabrał klucze od samochodu i od bramy, mimo że do pracy i tak jeździ służbowym autem . No po prostu zaraz wybuchnę chyba

[malinka_070190]

no nadrobilam was
zrobilam pyszny obiadek. Kotlet z piersi z kurczaka, gotowany kalarior i ziemniaczki z koperkiem

[melleczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

tak jak pisałam, dla mnie cena 2500 to cena przystępna za ładne zdjęcia, bo u mnie przykładowo dobry fotograf co robi świetne zdjęcia nie bierze mniej niż 3,5 tyś . Więc ja bym była skłonna się zgodzić . Rzuć linka do jego stronki to sobie pooglądamy

juz wam tu wrzucalam:

http://www.tomaszdziedzic.pl/Contact
ale wejdzcie sobie w "strefe klienta" u gory, login: 76, haslo: 51. i tam ma zdjecia z calej uroczystosci.

u mnie wszyscy patrza jak na wariatke ze chce fotografa za 2500zl. nie mam pojecia ile biora ci w moim miasteczku za takie cos. ale pewnie duzo mniej. no ale wlasnie jak patrze na krakow czy na kielce to stwaki sa w okolicach 3000zl. mi na zdjeciach zalezy najbardziej... a te sa naprawde sliczne. jesli tż tez sie zgodzi to ja jestem sklonna zainwestowac w niego.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez malinka_070190

no nadrobilam was
zrobilam pyszny obiadek. Kotlet z piersi z kurczaka, gotowany kalarior i ziemniaczki z koperkiem

mmmm pycha

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez melleczka

juz wam tu wrzucalam:

http://www.tomaszdziedzic.pl/Contact
ale wejdzcie sobie w "strefe klienta" u gory, login: 76, haslo: 51. i tam ma zdjecia z calej uroczystosci.

u mnie wszyscy patrza jak na wariatke ze chce fotografa za 2500zl. nie mam pojecia ile biora ci w moim miasteczku za takie cos. ale pewnie duzo mniej. no ale wlasnie jak patrze na krakow czy na kielce to stwaki sa w okolicach 3000zl. mi na zdjeciach zalezy najbardziej... a te sa naprawde sliczne. jesli tż tez sie zgodzi to ja jestem sklonna zainwestowac w niego.

zaraz obejrzę sobie

co do pogrubionego: to tym bardziej bym się nie zastanawiała

[melleczka]

Napisane przez malinka_070190

no nadrobilam was
zrobilam pyszny obiadek. Kotlet z piersi z kurczaka, gotowany kalarior i ziemniaczki z koperkiem

uwielbiam taki zestawm ej bo ja siedze jeszcze w pracy i dopiero za 2 h obiad zjem

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

co do pogrubionego: to tym bardziej bym się nie zastanawiała

no wlasnie wiem ale nie jestem sama i musimu razem z tż podjac decyzje..
bo film obejrze pewnie tylko raz po weselu a do zdjec na pewno bede wracac. tym bardziej jak beda one w takim pieknym albumie

[dastin]

Napisane przez melleczka

ja bralam cilest, a potem yasminelle

ja też brałam cilest prawie 5 lat jak wrażenia po nich?

Napisane przez malinka9191

a tak w ogóle, to zapewne wiecie co się w Londynie dzieje, a tam niestety i to obok tego wszystkiego moja siostra z mężem i chłopakami mieszka i powiem Wam, że strasznie się o nich boję szwagier na nocki do pracy, wraca przez te ulice splądrowane i w ogóle siostra mówiła, że ostatnio poszli do sklepu, a tu okna wybite, samochody spalone, pół sklepu okradzione okropnie się boję o nich

o kurcze... nie dziwię Ci się... Ale teraz może już będzie spokojniej

Napisane przez FlightlessBird

Dzień dobry
No to już na nogach. Też jestem cała w stresie, bo pomiędzy 13-14 idę na rozmowę o pracę Zobaczymy co z tego wyjdzie
A teraz do 12 obijanko A potem robienie się na bóstwo dla TŻ, mimo iż będziemy się widzieć jakieś 2-3 godzinki

Za 5 dni nasza rocznica A za dokładnie tydzień 2 lata do ślubu

trzymam kciuki za pracę

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

wcześniej rozmawiałyście też o tabletkach przeciwbólowych. Ja biorę Ketonal (ale 50-tkę) i jako jedyny pomaga mi na bóle @. I mi przepisuje je normalnie moja lekarka (pediatra )


i to jest najgorsze. Zwłaszcza po dłuższym szaleniu "bez". Ale niestety czas się przyzwyczajać, bo łykam teraz ostatnie opakowanie tabletek i odstawiam

ja też odstawiłam

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

wrrr ale mnie TŻ zdenerwował .. Wpierw schował gdzieś moje rzeczy po przeprowadzce, a jak do niego dzwonie i pytam to on nie wie i uważa że wielkich rzeczy od niego wymagam... To po jaki *uj je wypakowywał jak go nie prosiłam.. Za jakiś czas chciałam jechać do banku i do sanepidu, deszcz pada więc nie chce mi się tłuc autobusem. Patrze a on zabrał klucze od samochodu i od bramy, mimo że do pracy i tak jeździ służbowym autem . No po prostu zaraz wybuchnę chyba

a to Tż


Dzień dobry dziewczyny Ja w pracy odliczam minutyTak mi się już nie chce pracować. Po pracy idę po moje upatrzone spodnie, mam nadzieję, że jeszcze będa
W ogóle to miałam dzisiaj iśc po pracy do Tż -ta na noc ale od samego rana mnie wku.rwia i chyba pójdę tylko na chwilę oddać mu parasol. Jakieś humory ostatnio maA teraz nagle wielce skruszony napisał, że przeprasza i czy możemy zapomniećPrzecież dobrze wie, że ja tak łatwo nie zapominam

Jezszcze do tego pogoda jest do bani bo wieje strasznie i ciągle jest pochmurno. A zimno jak w kostnicyW ogóle wszystko dzisiaj jest do bani

Sayuri trzymam kciuki za pierwszy dzień pracy

[_kamea_]

Ale napisałyście od wczoraj sorki, nie nadrobie, bo nie mam kiedy nie bijcie

Napisane przez FlightlessBird

Wielu ludzi dąży do wszystkiego powoli. Nie obraź się, ale nie każdy ma tak jak Ty. I nie raz latami trzeba do czegoś dążyć

STAN POD KLUCZ - gotowe do zamieszkania. Dalej nie rozumiesz, skoro piszesz, jak żyć gdy nie ma łazienki... W domu gotowym do zamieszkania logicznym jest, że musi ona być... Ale można mieć na początek wykończony jeden pokój. Resztę powoli sobie robić...

Teraz już serio uciekam, pa

Pod klucz jest bez mebli - tylko sa pomalowane ściany, podłogi i łazienka zrobiona
Takie mieszkania sa droższe, ale w gruncie rzeczy, jak się kupi stan surowy to też trzeba nieźle wpakowac kasy na zrobienie właśnie takich podstawowych rzeczy...

A my z T rozważamy, czy jechać w ten weekend nad morze, czy nie, bo bardzo kiepską pogodę zapowiadaja

[melleczka]

dastin: ja bralam cilest przez jakies 3-4 miesiace. zaczelam brac bo mialam problem z jajnikiem a cilest zawiera duza dwake hormonow i moja lekarka stwierdzila ze wylecze to wlasnie tabsami. na jajnik pomoglo ale byly inne problemy. oczywiscie zatrzymywanie wody w organizmie. bralam krotko, praktycznie od razu zauwazylam ze powiekszyl mi sie biust a przy koncowce to jakos ogolnie zaczelam sie robic coraz wieksza:/ potem zlecono mi badania, ALT, ATTP, INR. i to inr wyszlo bardzo zle. bo chyba 2 razy wyzej niz norma. no i lekarjka kazala mi natychmiast odstawic ten cilest i dala yasminelle. ze ti inr jest niby na krzepliwosc krwi, i wtedy tez dostalam acard, ktory normalnie biora ludzie majacy problemy z sercem. i wlasnie po odstawieniu zaczely mnie bolec nogi. takie mialam ciezkie i taki dziwny bol, glownie lydki. i wlasnie mysle ze to jeszcze po tym cilescie mi tak zosatlo. ale potem przeszlo. no a potem bralam yasminelle to bylo ok tylko libido mi starsznie spadlo:/ i boje sie endometriozy. jak zaczynalam brac tabletki to dostalam cos na jakies zrosty. ale nie powiedziano mi co to jest i o co chodzi z tymi zrostami. a jak wspominalam o tej chorobie to patrzyla na mnie jak na idiotke. troszke sie boje bo z tego co czytalam o tej chorobie to ja mam wiekszosc objawow. i jak pojade do lekarki (juz zmienilam na inna) to chce z nia porozmawiac o tym. tylko ze to jest strasznie trudne do wykrycia:/

[dastin]

Napisane przez _kamea_

A my z T rozważamy, czy jechać w ten weekend nad morze, czy nie, bo bardzo kiepską pogodę zapowiadaja

a gdzie chcecie jechać konkretnie?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez melleczka

dastin: ja bralam cilest przez jakies 3-4 miesiace. zaczelam brac bo mialam problem z jajnikiem a cilest zawiera duza dwake hormonow i moja lekarka stwierdzila ze wylecze to wlasnie tabsami. na jajnik pomoglo ale byly inne problemy. oczywiscie zatrzymywanie wody w organizmie. bralam krotko, praktycznie od razu zauwazylam ze powiekszyl mi sie biust a przy koncowce to jakos ogolnie zaczelam sie robic coraz wieksza:/ potem zlecono mi badania, ALT, ATTP, INR. i to inr wyszlo bardzo zle. bo chyba 2 razy wyzej niz norma. no i lekarjka kazala mi natychmiast odstawic ten cilest i dala yasminelle. ze ti inr jest niby na krzepliwosc krwi, i wtedy tez dostalam acard, ktory normalnie biora ludzie majacy problemy z sercem. i wlasnie po odstawieniu zaczely mnie bolec nogi. takie mialam ciezkie i taki dziwny bol, glownie lydki. i wlasnie mysle ze to jeszcze po tym cilescie mi tak zosatlo. ale potem przeszlo. no a potem bralam yasminelle to bylo ok tylko libido mi starsznie spadlo:/ i boje sie endometriozy. jak zaczynalam brac tabletki to dostalam cos na jakies zrosty. ale nie powiedziano mi co to jest i o co chodzi z tymi zrostami. a jak wspominalam o tej chorobie to patrzyla na mnie jak na idiotke. troszke sie boje bo z tego co czytalam o tej chorobie to ja mam wiekszosc objawow. i jak pojade do lekarki (juz zmienilam na inna) to chce z nia porozmawiac o tym. tylko ze to jest strasznie trudne do wykrycia:/

ja z cilesten nie miałam problemów większychWiadomo, że to zależy od organizmu. Tobie lekarz powiedział, że cilest ma dużo hormonów a mi powiedział, że te tabletki są dla młodych dziewczyn i nie są tak naszpikowane hormonami

Na razie po odstawieniu nie ma żadnych problemów tylko dzisiaj mnie jajnik kłujeChyba jestem w trakcie dni płodnych

[dahna1990]

Napisane przez melleczka

juz wam tu wrzucalam:

http://www.tomaszdziedzic.pl/Contact
ale wejdzcie sobie w "strefe klienta" u gory, login: 76, haslo: 51. i tam ma zdjecia z calej uroczystosci.

u mnie wszyscy patrza jak na wariatke ze chce fotografa za 2500zl. nie mam pojecia ile biora ci w moim miasteczku za takie cos. ale pewnie duzo mniej. no ale wlasnie jak patrze na krakow czy na kielce to stwaki sa w okolicach 3000zl. mi na zdjeciach zalezy najbardziej... a te sa naprawde sliczne. jesli tż tez sie zgodzi to ja jestem sklonna zainwestowac w niego.

fajne zdjęcia robi, podobają mi się

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

My też na zdjęciach nie będziemy oszczędzać, bo chcemy tylko fotografa więc będzie nam zależało na jak najlepszych zdjęciach

[wiecznie_pod_wiatr]

dobra kochane, ja uciekam pozałatwiać sprawy na mieście. Może jakimś cudem za 1,5 godziny (chociaż powątpiewam) uda mi się dotrzeć do domu. Więc jak TŻ wróci z pracy to pewnie dotknie go moja złość

[dastin]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dobra kochane, ja uciekam pozałatwiać sprawy na mieście. Może jakimś cudem za 1,5 godziny (chociaż powątpiewam) uda mi się dotrzeć do domu. Więc jak TŻ wróci z pracy to pewnie dotknie go moja złość

oszczędź go


Ja tez uciekam, zaraz się zbieram Miłego popołudnia

[dahna1990]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dobra kochane, ja uciekam pozałatwiać sprawy na mieście. Może jakimś cudem za 1,5 godziny (chociaż powątpiewam) uda mi się dotrzeć do domu. Więc jak TŻ wróci z pracy to pewnie dotknie go moja złość

biedaczek

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

Mmmm knedle, podzielisz się?

podzielę, podzielę

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez dahna1990

A z czym w środku?

a z niczym u mnie się takie robi i takie kocham

[dahna1990]

Napisane przez malinka9191

podzielę, podzielę

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

a z niczym u mnie się takie robi i takie kocham

Bez niczego też pycha, ja wszystkie lubię Ale najbardziej z jagodami

[malinka_070190]

Napisane przez dastin

ja też brałam cilest prawie 5 lat jak wrażenia po nich?

o kurcze... nie dziwię Ci się... Ale teraz może już będzie spokojniej

trzymam kciuki za pracę

ja też odstawiłam

a to Tż


Dzień dobry dziewczyny Ja w pracy odliczam minutyTak mi się już nie chce pracować. Po pracy idę po moje upatrzone spodnie, mam nadzieję, że jeszcze będa
W ogóle to miałam dzisiaj iśc po pracy do Tż -ta na noc ale od samego rana mnie wku.rwia i chyba pójdę tylko na chwilę oddać mu parasol. Jakieś humory ostatnio maA teraz nagle wielce skruszony napisał, że przeprasza i czy możemy zapomniećPrzecież dobrze wie, że ja tak łatwo nie zapominam

Jezszcze do tego pogoda jest do bani bo wieje strasznie i ciągle jest pochmurno. A zimno jak w kostnicyW ogóle wszystko dzisiaj jest do bani

Sayuri trzymam kciuki za pierwszy dzień pracy

ojj wybacz mu, noc razem spedzicie