Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[dudusiu]

mój chomik umiera, a ja nie jestem mu w stanie pomóc

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

O kurczę to jak CI do jutra nie przejdzie to musisz iść do lekarze
a może to przez to że CIę zbiłam?

tak, pewnie to od tego nie dobra Ty mówiłam, że ja delikatna.

[mia8544]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dlaczego tak czujesz?

Napisane przez sayuri_69

Dlaczego nie dla Ciebie?
Ominęłam coś, czy nie wspominałaś, że idziesz na rozmowę?
Super zakupy

Nie ominęłaś, nie wspominałam bo w sumie od początku bylam średnio nastawiona.

Chodzi o pracę w salonie z komputerami. I niby wysłalam tam CV, ale... stwierdziałam że to jednak nie dla mnie. Nie interesuję się komputerami a musiałabym się tego wszystkiego uczyc I myślę że tylko bym się tam męczyła...

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

No wiem i tak muszę do końca miesiąca zostać

A masz z nim jakiś kontakt? Żeby np. smsa wysłać czy wszystko u niego ok? Nie martw się mam nadzieję, że to się szybko skończy, bo to jest nieprawdopodobne, żeby takie rzeczy się działy

rozmawiamy codziennie na skypie o 22 naszego czasu. Ale ciagle jest ta niepewnosc. Jak dobrze, ze za 3 juz wraca rok czasu juz go nie widzialam bo jak on przyjezdzal to mnie nie bylo, a jak ja przyjezdzalam to jego nie bylo.

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

gratuluje a gdzie ta praca? jakies ciuszki?

Napisane przez Molise

Gratulacje Gdzie będziesz pracować ?

Tż zapowiedział, że dzisiaj wkońcu przyjedzie Z tej radości zrobiłam paszteciki kapuściano-grzybowe Ale nie zdziwię się, jak mu znowu coś wypadnie....

Oby TŻ wpadł

A praca w saloniku prasowym

Napisane przez sayuri_69

O kurczę to jak CI do jutra nie przejdzie to musisz iść do lekarze
a może to przez to że CIę zbiłam?


To jestem 3 bo też myślałam, że czym wyższa próba tym lepsze

W pracy nie było źle, ale nie wiem czy się do tego nadaje ludzie jednak są dziwni zwłaszcza stare babcie z facetami nie ma problemu żeby się dogadać, a babki zawsze jakiś problem mają

Tak niestlkety wygląda praca z ludźmi
No ale czasem warto to znieść, choćby dla tych pieniędzy...
Sama nie jestem zwolenniczką pracowania tylko dla kasy, podczas gdy pracy się nie znosi, no ale takie czasy...

Napisane przez dudusiu

mój chomik umiera, a ja nie jestem mu w stanie pomóc

Jej pamiętam jak mój umierał...


Nasze winko już prawie gotowe
Ja dziś nocuję u TŻ, bo od niego mam bliżej do pracy.
Zaraz napiszę coś w klubie

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

mój chomik umiera, a ja nie jestem mu w stanie pomóc

a co mu jest?

[dudusiu]

dusi się, nie je, nie pije, nie rusza się, jest cały mokry wlewam w niego siłą wodę, kropelki z witaminą C też, nawet krople do nosa dostał i nic

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

tak, pewnie to od tego nie dobra Ty mówiłam, że ja delikatna

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

u mnie kluski śląskie, to inaczej pyzy i te są z samych gotowanych ziemniaków
knedle z takich jak na placki ziemniaczane tzn takich "żywych" + odrobinę gotowanych
a kopytka to jeszcze co innego też z gotowanych, jak pyzy, ale robi się je jeszcze inaczej

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

szkoda tylko, że taką rzecz

moje chłopaki dziś dzwonili i na razie obok nich jest taki park i tam jest spokojnie, ale za tym parkiem to masakra a szwagier tak codziennie na drugą zmianę przez te wszystkie ulice najbardziej oblegane jezdzi

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

co mu jest?

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

a ja dziś odebrałam część badań i mam dość niski poziom hemoglobiny praktycznie anemia a do lekarza końcem września dopiero jeszcze czekam na ten kortyzol i chyba pójdę do rodzinnego, albo coś, bo sie wykończyć można z takim czekaniem

coraz gorzej dzieje sie na tym swiecie
ojeju anemia? To nie dobrze

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Oby TŻ wpadł

A praca w saloniku prasowym


Tak niestlkety wygląda praca z ludźmi
No ale czasem warto to znieść, choćby dla tych pieniędzy...
Sama nie jestem zwolenniczką pracowania tylko dla kasy, podczas gdy pracy się nie znosi, no ale takie czasy...


Jej pamiętam jak mój umierał...


Nasze winko już prawie gotowe
Ja dziś nocuję u TŻ, bo od niego mam bliżej do pracy.
Zaraz napiszę coś w klubie

daj winka oki zaraz poczytam

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

ojeju anemia? To nie dobrze

ze mną ciągle jest coś nie tak jak jest dzień że nic mnie nie boli czy coś to jest szczęście ale teraz sie troche zaniepokoiłam, bo w ciagu miesiąca mi ta hemoglobina tak spadła bardzo

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

dusi się, nie je, nie pije, nie rusza się, jest cały mokry wlewam w niego siłą wodę, kropelki z witaminą C też, nawet krople do nosa dostał i nic

o kurcze

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez malinka9191

ze mną ciągle jest coś nie tak jak jest dzień że nic mnie nie boli czy coś to jest szczęście ale teraz sie troche zaniepokoiłam, bo w ciagu miesiąca mi ta hemoglobina tak spadła bardzo

mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i z Twoim zdrowiem bedzie juz wszystko dobrze

[FlightlessBird]

Napisane przez dudusiu

dusi się, nie je, nie pije, nie rusza się, jest cały mokry wlewam w niego siłą wodę, kropelki z witaminą C też, nawet krople do nosa dostał i nic

Mój dostał jakiegoś paraliżu i już nic się nie dało zrobić

Napisane przez malinka_070190

coraz gorzej dzieje sie na tym swiecie
ojeju anemia? To nie dobrze

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------



daj winka oki zaraz poczytam

Winko się klaruje i gdzieś za 2 tygodnie będzie dobre, ale troszkę słabe wyszło, bo TŻ raz za dużo wody dał

[melleczka]

Napisane przez mia8544

no właśnie taki malutki słodziutki nie no tak seri to taki mały żeby go można było szybko posprzątac i przede wszystkim w miarę tanio ogrzać

Oj ale nie wiesz tego czy nie ma szans. Wiem, masz za przykład swoich rodziców, ale skoro ktos za tyle wybudował dom ostatnio to sie da.


dokładnie, nie musze miec wszystkiego na raz. Wystarczy nam jak sie bedzie dało tam mieszkać. A reszte powoli sobie robić.

to szwagier musi duzo zarabiac. nas by nie bylo stac gdybysmy musieli 1000zl raty placic.
wy caly czas uwazacie ze ja bym chciala miec wszystko na ekstra - NIE. sama tak mieszkalam ze mielismy tylko dol zrobiony. chodzi mi tylko o to caly czas ze nie chce i nie mam zamiaru zaczynac od zera i przechodzic przez to wszystko jeszcze raz skoro mozemy mieszkac wygodnie z moimi rodzicami. ktos powie ze jestem prozna? mozliwe. ale moi rodzice w ten dom wlozyli cale serce. owszem - gdybym chciala sie wyprowadzic to by mnie nie trzymali. ale wtedy oni by zostali sami. i moge sobie tylko wyobrazic jakby sie czuli. doceniam to co mam i jest mi tak dobrze. gdybym tego nie miala to tez musielisbysmy wziac kredyt, zaczynac od zera i mieszkac w jednym pokoju z lazienka na dobry poczatek - i tez by bylo. wazne ze razem.

Napisane przez mu_minka1988

Co do stawiania domu. Owszem to ogromne pieniądze, ale też uważam, że na początek wystarczy łazienka, kuchnia, pokój, a z czasem można wszystko wykończyć. Jeśli chodzi o kostkę, to nie jest coś bez czego nie da się obyć. Ostatecznie jak dla mnie to kostki w ogóle nie musi być.


Znam takich 2 którzy w kilka miesięcy postawili dom. Szli po prostu jak burza, ale to na prawdę kasiaści ludzie, a chaty wielkie i tak odpicowane, przed domem kostka. Marzenie

jakbys miala milion w kieszeni to i w 1,5 miesiaca mozesz dom postawic na setke wykonczony z ekstra plytkami, kostkami i marmurowymi posadzkami. chociaz musialabys sprowadzic wszystkie ekipy remontowe z terenu jak u mnie to sie tak spieszyli ze sam tynk robili miesiac w 4 chlopow

[201609062115]

Napisane przez dudusiu

mój chomik umiera, a ja nie jestem mu w stanie pomóc

Strasznie mi przykro pamiętam jak mój zdechł, tydzień do szkoły nie chodziłam

Napisane przez malinka9191

tak, pewnie to od tego nie dobra Ty mówiłam, że ja delikatna

u mnie kluski śląskie, to inaczej pyzy i te są z samych gotowanych ziemniaków
knedle z takich jak na placki ziemniaczane tzn takich "żywych" + odrobinę gotowanych
a kopytka to jeszcze co innego też z gotowanych, jak pyzy, ale robi się je jeszcze inaczej

a ja dziś odebrałam część badań i mam dość niski poziom hemoglobiny praktycznie anemia a do lekarza końcem września dopiero jeszcze czekam na ten kortyzol i chyba pójdę do rodzinnego, albo coś, bo sie wykończyć można z takim czekaniem

Wybacz mi przepraszam

U mnie kluski śląskie to z gotowanych ziemniaków + mąka ziemniaczana, a kopytka to ziemniaki + biały ser a pyz mama nigdy nie robiła to nie wiem

Idź lepiej do rodzinnego lekarza jeśli cokolwiek Cię niepokoi

Napisane przez mia8544

Nie ominęłaś, nie wspominałam bo w sumie od początku bylam średnio nastawiona.

Chodzi o pracę w salonie z komputerami. I niby wysłalam tam CV, ale... stwierdziałam że to jednak nie dla mnie. Nie interesuję się komputerami a musiałabym się tego wszystkiego uczyc I myślę że tylko bym się tam męczyła...

Aha no to jeśli byłaś od początku nastawiona nie za bardzo to wiadomo

Napisane przez malinka_070190

rozmawiamy codziennie na skypie o 22 naszego czasu. Ale ciagle jest ta niepewnosc. Jak dobrze, ze za 3 juz wraca rok czasu juz go nie widzialam bo jak on przyjezdzal to mnie nie bylo, a jak ja przyjezdzalam to jego nie bylo.

aha to już niedługo a w WB na pewno się niedługo wszystko uspokoi

Napisane przez FlightlessBird

Tak niestlkety wygląda praca z ludźmi
No ale czasem warto to znieść, choćby dla tych pieniędzy...
Sama nie jestem zwolenniczką pracowania tylko dla kasy, podczas gdy pracy się nie znosi, no ale takie czasy...

Nasze winko już prawie gotowe
Ja dziś nocuję u TŻ, bo od niego mam bliżej do pracy.
Zaraz napiszę coś w klubie

To nie tak, ze nie znoszę tej pracy, tylko ludzie co niektórzy mnie wkurzają ale dam radę jakoś

Dobra dobra bliżej do pracy, każdy powód jest dobry

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

To nie tak, ze nie znoszę tej pracy, tylko ludzie co niektórzy mnie wkurzają ale dam radę jakoś

Dobra dobra bliżej do pracy, każdy powód jest dobry

TŻ nawet dziś nie męczyłam Poprzytulaliśmy się,zrobiliśmy kolejną sesję trudnych rozmów z decyzjami... TŻowi po 5 godzinach snu prawie oczu nie było widać

Ludzie są upierdliwi

[mia8544]

Napisane przez melleczka

to szwagier musi duzo zarabiac. nas by nie bylo stac gdybysmy musieli 1000zl raty placic.
wy caly czas uwazacie ze ja bym chciala miec wszystko na ekstra - NIE. sama tak mieszkalam ze mielismy tylko dol zrobiony. chodzi mi tylko o to caly czas ze nie chce i nie mam zamiaru zaczynac od zera i przechodzic przez to wszystko jeszcze raz skoro mozemy mieszkac wygodnie z moimi rodzicami. ktos powie ze jestem prozna? mozliwe. ale moi rodzice w ten dom wlozyli cale serce. owszem - gdybym chciala sie wyprowadzic to by mnie nie trzymali. ale wtedy oni by zostali sami. i moge sobie tylko wyobrazic jakby sie czuli. doceniam to co mam i jest mi tak dobrze. gdybym tego nie miala to tez musielisbysmy wziac kredyt, zaczynac od zera i mieszkac w jednym pokoju z lazienka na dobry poczatek - i tez by bylo. wazne ze razem.

Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to że zapierasz się że się nie da domu wybudować za 200tys. A ja tylko mówie że się da, i to nie tak żeby tylko móc w nim zamieszkac, ale tak normalnie, z wykończeniem go.

[malinka_070190]

Napisane przez FlightlessBird

Mój dostał jakiegoś paraliżu i już nic się nie dało zrobić


Winko się klaruje i gdzieś za 2 tygodnie będzie dobre, ale troszkę słabe wyszło, bo TŻ raz za dużo wody dał

no to za dwa tygodnie poprosze o lampeczke winka

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka_070190

no to za dwa tygodnie poprosze o lampeczke winka

Dostaniesz na pewno Bedziesz degustatorką

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Strasznie mi przykro pamiętam jak mój zdechł, tydzień do szkoły nie chodziłam



Wybacz mi przepraszam

U mnie kluski śląskie to z gotowanych ziemniaków + mąka ziemniaczana, a kopytka to ziemniaki + biały ser a pyz mama nigdy nie robiła to nie wiem

Idź lepiej do rodzinnego lekarza jeśli cokolwiek Cię niepokoi



Aha no to jeśli byłaś od początku nastawiona nie za bardzo to wiadomo



aha to już niedługo a w WB na pewno się niedługo wszystko uspokoi



To nie tak, ze nie znoszę tej pracy, tylko ludzie co niektórzy mnie wkurzają ale dam radę jakoś

Dobra dobra bliżej do pracy, każdy powód jest dobry

blizej do pracy a seks przy okazji

[Molise]

Napisane przez malinka9191

a ja dziś odebrałam część badań i mam dość niski poziom hemoglobiny praktycznie anemia a do lekarza końcem września dopiero jeszcze czekam na ten kortyzol i chyba pójdę do rodzinnego, albo coś, bo sie wykończyć można z takim czekaniem

Z ile na ile Ci spadła ? Ja ostatnio też mam dosyć niską, za często krew oddawałam

Napisane przez FlightlessBird

Winko się klaruje i gdzieś za 2 tygodnie będzie dobre, ale troszkę słabe wyszło, bo TŻ raz za dużo wody dał

No co za Tż ! Jak mógł tak rozcieńczyć !

Napisane przez FlightlessBird

Dostaniesz na pewno Bedziesz degustatorką

Ej.. Do mnie masz bliżej ! Ja też mogę być degustatorką

[malinka_070190]

Napisane przez mia8544

Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to że zapierasz się że się nie da domu wybudować za 200tys. A ja tylko mówie że się da, i to nie tak żeby tylko móc w nim zamieszkac, ale tak normalnie, z wykończeniem go.

oczywiscie, ze mozna wybudowac dom za 200 tys z wykonczeniem go. Nie mowie tu o jakims wielkim domie, ale tak 3 pokoje to sie da. Moj brat jest tego zywym przykladem. On swoj dom postawil z umeblowaniem za mniej niz 100 tys. Moj tata mu stawial dom i ogrzewanie robil, brat sam cala elektryke. Fakt ze na tym duzo zaoszczedzil,

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Dostaniesz na pewno Bedziesz degustatorką

hihi

[aga512152]

Czesc dziewczyny!!!! ale pędzicie nie nadąrzam;p mam znów troche nadrabiania...
u mnie się dużo dzieje po pierwsze praca, po drugie przyjechała do mnie ta kuzynka o któej pisałam i jest tak urocza że nie umię jej odmówić zabawy!!! robią u Nas w domku dach!! jupppiii!roboty idą do przodu))))A co najgorsze mój TŻ jest chory, a musi chodzić do pracy i trochę mi go żal bo ma grypę
ok piękne zabieram się za nadrabianie

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Z ile na ile Ci spadła ? Ja ostatnio też mam dosyć niską, za często krew oddawałam


No co za Tż ! Jak mógł tak rozcieńczyć !


Ej.. Do mnie masz bliżej ! Ja też mogę być degustatorką

No przez ten nasz wyjazd musiałkombinować i przekombinował
Też dostaniesz,tylko nie wyj

Napisane przez aga512152

Czesc dziewczyny!!!! ale pędzicie nie nadąrzam;p mam znów troche nadrabiania...
u mnie się dużo dzieje po pierwsze praca, po drugie przyjechała do mnie ta kuzynka o któej pisałam i jest tak urocza że nie umię jej odmówić zabawy!!! robią u Nas w domku dach!! jupppiii!roboty idą do przodu))))A co najgorsze mój TŻ jest chory, a musi chodzić do pracy i trochę mi go żal bo ma grypę
ok piękne zabieram się za nadrabianie

nadrabiaj, nadrabiaj

[dudusiu]

ja już nadrobiłam te wszystkie strony, masakra, ładnie naspamowałyście dzisiaj

co do chomiczka... no albo się wyliże, albo odejdzie, innej opcji nie ma

poruszana była tu budowa domu ja twierdzę iż bardzo możliwe jest wybudowanie domu za 200tys, jeśli ma się swoją działkę tylko trzeba doliczyć jeszcze koszta geodety, pozwoleń i tak dalej, jeżeli nie ma się tego przeprowadzonego. istnieje przecież system gospodarczy, który pozwala zaoszczędzić nawet połowę tego, gdy wpuszcza się firmę i ona robi wszystko w miejscowości obok mojej buduje się właściciel jednej ze żwirowni, generalnie chyba pół roku mu zajęła budowa z ociepleniem, teraz siedzi i w środku wykańcza. ale trzeba przyznać - dom jak dzwon i taki piękny
ja dziekuję Bogu, że rodzice stawiają nam dom i dostaniemy go w stanie surowym zamkniętym. bo potem zrobi się to, co trzeba i będziemy się wprowadzać. jasne, że łatwiej z rodzicami, bo utrzymują, ale lepiej na swoim

byłam dzisiaj w ZUSie i czułam się jak w obozie koncentracyjnym

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

No przez ten nasz wyjazd musiałkombinować i przekombinował
Też dostaniesz,tylko nie wyj

nadrabiaj, nadrabiaj

Już nie będę

[_kamea_]

Witam po raz drugi dzisiaj przez awarię tramwaju wróciłam do domu pół godziny później

Napisane przez dastin

a gdzie chcecie jechać konkretnie?

Myślimy o Ustce

Napisane przez malinka9191

z jagodami to pierogi polane śmietaną i posypane cukrem

Napisane przez Molise

Gratulacje Gdzie będziesz pracować ?

Tż zapowiedział, że dzisiaj wkońcu przyjedzie Z tej radości zrobiłam paszteciki kapuściano-grzybowe Ale nie zdziwię się, jak mu znowu coś wypadnie....

jak czytam to robię się coraz bardziej głodna jesteście nie dobre dla Kamejki

Napisane przez sayuri_69

O kurczę to jak CI do jutra nie przejdzie to musisz iść do lekarze
a może to przez to że CIę zbiłam?


To jestem 3 bo też myślałam, że czym wyższa próba tym lepsze

W pracy nie było źle, ale nie wiem czy się do tego nadaje ludzie jednak są dziwni zwłaszcza stare babcie z facetami nie ma problemu żeby się dogadać, a babki zawsze jakiś problem mają

Nie oceniaj pracy po pierwszym dniu!!! zawsze jest to coś nowego, coś do czego trzeba się przyzwyczaić i ogarnąć w miarę, żeby móc określić, czy Ci się podoba, czy nie a stare przedemerytalne babki są okropne - u mnie w pracy jest ich też kilka i bezczelnie się przyglądają co ma się na ekranie - w sensie, że robisz to co masz robić, czy siedzisz na necie i sie obijasz
z facetami pewnie, ze jest łatwiej, bo mają prostszą psychikę

Tak więc głowa do góry i nie nastawiaj się negatywnie

Napisane przez dudusiu

mój chomik umiera, a ja nie jestem mu w stanie pomóc

ale na coś jest chory? szkoda zwierzaczka

Napisane przez malinka9191

ze mną ciągle jest coś nie tak jak jest dzień że nic mnie nie boli czy coś to jest szczęście ale teraz sie troche zaniepokoiłam, bo w ciagu miesiąca mi ta hemoglobina tak spadła bardzo

bardzo nie dobry objaw a bierzesz jakieś preparaty z żelazem?

[FlightlessBird]

Ale mam stresa przed jutrzejszym dniem na 10 idę

[Molise]

Uciekam już Tż jedzie Do jutra

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Uciekam już Tż jedzie Do jutra

Nie szalejcie za ostro Albo, niech Wam będzie
Ja też uciekam. Proszę tu za mnie jutro kciuki trzymać

Dobranoc

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

TŻ nawet dziś nie męczyłam Poprzytulaliśmy się,zrobiliśmy kolejną sesję trudnych rozmów z decyzjami... TŻowi po 5 godzinach snu prawie oczu nie było widać

Ludzie są upierdliwi

No to cała noc przed Wami

Napisane przez _kamea_

Nie oceniaj pracy po pierwszym dniu!!! zawsze jest to coś nowego, coś do czego trzeba się przyzwyczaić i ogarnąć w miarę, żeby móc określić, czy Ci się podoba, czy nie a stare przedemerytalne babki są okropne - u mnie w pracy jest ich też kilka i bezczelnie się przyglądają co ma się na ekranie - w sensie, że robisz to co masz robić, czy siedzisz na necie i sie obijasz
z facetami pewnie, ze jest łatwiej, bo mają prostszą psychikę

Tak więc głowa do góry i nie nastawiaj się negatywnie

Tak jest!
Czeka mnie jeszcze poznanie kilku nowych rzeczy, także zobaczymy

A póki co to tak mi się spać chce, że chyba idę się położyć... Nie wiem jak jutro wysiedzę do 23, biorąc pod uwagę, że w piątek idę prosto na rano i w dodatku na cały dzień ciekawe kiedy odpocznę - w weekend wesele i poprawiny, w poniedziałek imieniny + podróż do rodziców i we wtorek badania i pewnie do pracy na popołudnie kurde, a tak lubiłam mieć mnóstwo czasu

Dobranoc kochane do jutra

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Ale mam stresa przed jutrzejszym dniem na 10 idę

Napisane przez FlightlessBird

Nie szalejcie za ostro Albo, niech Wam będzie
Ja też uciekam. Proszę tu za mnie jutro kciuki trzymać

Dobranoc

Znam ten ból, dziś go przeżywałam i jeszcze trochę będę przeżywać
Trzymam kciuki
DObranoc

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

No to cała noc przed Wami



Tak jest!
Czeka mnie jeszcze poznanie kilku nowych rzeczy, także zobaczymy

A póki co to tak mi się spać chce, że chyba idę się położyć... Nie wiem jak jutro wysiedzę do 23, biorąc pod uwagę, że w piątek idę prosto na rano i w dodatku na cały dzień ciekawe kiedy odpocznę - w weekend wesele i poprawiny, w poniedziałek imieniny + podróż do rodziców i we wtorek badania i pewnie do pracy na popołudnie kurde, a tak lubiłam mieć mnóstwo czasu

Dobranoc kochane do jutra

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------





Znam ten ból, dziś go przeżywałam i jeszcze trochę będę przeżywać
Trzymam kciuki
DObranoc

TŻ śpi, bo wstaje o 22:30 na nockę
Myślałam, że pooglądam TV, ale oczy mi się zamykają i zaraz usnę.A Tobie się ładny maraton szykuje

pa