Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-11, 15:48   #4621
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Jak się czułyście, kiedy zobaczyłyście zdj swojego ex z jego nową dziewczyną?? Bo ja chujowo...

Akurat nie miałam takiej okazji i mieć nie będę , ale domyślam się co czujesz
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 15:59   #4622
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Akurat nie miałam takiej okazji i mieć nie będę , ale domyślam się co czujesz
Twój ex nie ma fb? A jakbyś go zobaczyła z inną na ulicy? Czuje się okropnie... Ulgę przynosi mi tylko to, że już minęło sporo czasu od kiedy mnie zrobił w chuja, więc aż tak tego nie przeżywam. Ale gdybym to zobaczyła jakiś miesiąc/dwa po 'rozstaniu' to byłoby ciężko :/ Przepłakałabym cały dzień i całą noc :/ i chodziła w chujowym nastroju przez kilka kolejnych dni, zanim bym tego nie przetrawiła :/
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:03   #4623
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Twój ex nie ma fb? A jakbyś go zobaczyła z inną na ulicy? Czuje się okropnie... Ulgę przynosi mi tylko to, że już minęło sporo czasu od kiedy mnie zrobił w chuja, więc aż tak tego nie przeżywam. Ale gdybym to zobaczyła jakiś miesiąc/dwa po 'rozstaniu' to byłoby ciężko :/ Przepłakałabym cały dzień i całą noc :/ i chodziła w chujowym nastroju przez kilka kolejnych dni, zanim bym tego nie przetrawiła :/
Nie ma fb.

Jeżeli to nastąpiło by teraz to bym wpadła w szał i ryczała jak bóbr.
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:06   #4624
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Nie ma fb.

Jeżeli to nastąpiło by teraz to bym wpadła w szał i ryczała jak bóbr.
A ile u Ciebie minęło od rozstania? U mnie kawał czasu i nie przechodzi... Wystarczy, że go zobaczę/usłyszę/usłyszę jak ktoś mówi o nim, to od razu szybciej mi bije serce i robi się wściekła... Reaguję jak byk na czerwoną płachtę :/ Chciałabym mieć już spokój.
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:12   #4625
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
A ile u Ciebie minęło od rozstania? U mnie kawał czasu i nie przechodzi... Wystarczy, że go zobaczę/usłyszę/usłyszę jak ktoś mówi o nim, to od razu szybciej mi bije serce i robi się wściekła... Reaguję jak byk na czerwoną płachtę :/ Chciałabym mieć już spokój.
w niedzielę minie miesiąc. Czuję taką pustkę , czasem zdarzy mi się popłakać , ale ogólnie jakieś tragedii nie ma. Tydzień temu męczył mnie o spotkanie, bo on żyć beze mnie nie może, pomęczył trzy dni i spokój. Ale wczoraj znowu dzwonił wieczorem, nie odebrałam, to zadzwonił dzisiaj, że przyjedzie w któryś dzień po telefon. Pogadaliśmy chwilę , opowiadał jak tam w pracy, pytał się czy spotykam się z kimś itd i na koniec rozmowy "Kocham Cię, pa"
Potem dzwonił jeszcze parę razy , ale już nie odebrałam.
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:16   #4626
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
w niedzielę minie miesiąc. Czuję taką pustkę , czasem zdarzy mi się popłakać , ale ogólnie jakieś tragedii nie ma. Tydzień temu męczył mnie o spotkanie, bo on żyć beze mnie nie może, pomęczył trzy dni i spokój. Ale wczoraj znowu dzwonił wieczorem, nie odebrałam, to zadzwonił dzisiaj, że przyjedzie w któryś dzień po telefon. Pogadaliśmy chwilę , opowiadał jak tam w pracy, pytał się czy spotykam się z kimś itd i na koniec rozmowy "Kocham Cię, pa"
Potem dzwonił jeszcze parę razy , ale już nie odebrałam.
:/ Ja tylko mam nadzieję, że jak mój ex (jakimś cudem) kiedyś się odezwie, to już nie będę nic czuć i po prostu zleje to, że będzie chciał odnowić kontakt i nie będę w ogóle reagować na jego zaczepki :/
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:27   #4627
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
:/ Ja tylko mam nadzieję, że jak mój ex (jakimś cudem) kiedyś się odezwie, to już nie będę nic czuć i po prostu zleje to, że będzie chciał odnowić kontakt i nie będę w ogóle reagować na jego zaczepki :/
Nie wiem po co on się odzywa. On nadal twierdzi, że my będziemy razem , dzisiaj też to powtarzał, no kurde on to chyba myśli, że ja to na nic innego nie czekam tylko na niego
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:29   #4628
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Nie wiem po co on się odzywa. On nadal twierdzi, że my będziemy razem , dzisiaj też to powtarzał, no kurde on to chyba myśli, że ja to na nic innego nie czekam tylko na niego
A jest inaczej??
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:41   #4629
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
A jest inaczej??
nie czekam na niego.
Jestem zdania, że ludzi nie można tak od razu przekreślać, bo faktycznie może coś zrozumieją i pójdą po rozum do głowy,w końcu nie bez powodu mówi się , że człowiek uczy się na błędach, ale on w tym momencie mam wrażenie , że robi z siebie błazna
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 16:44   #4630
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ech... Ja tam jednak czuję, że on się nigdy już nie odezwie. A ja dalej będę zakopana w tym bagnie po same uszy
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 18:17   #4631
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Ech... Ja tam jednak czuję, że on się nigdy już nie odezwie. A ja dalej będę zakopana w tym bagnie po same uszy

Wyjdziesz z tego , zobaczysz
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 18:22   #4632
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Wyjdziesz z tego , zobaczysz
Mam nadzieję... Bo to był mój pierwszy facet... We wszystkim praktycznie i mam też nadzieję, że nie będę wiecznie coś do niego czuła i w końcu zakocham się w kimś innym... I chciałabym, żeby los mu się odpłacił za to ile łez przez niego wylałam.
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 18:24   #4633
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Mam nadzieję... Bo to był mój pierwszy facet... We wszystkim praktycznie i mam też nadzieję, że nie będę wiecznie coś do niego czuła i w końcu zakocham się w kimś innym... I chciałabym, żeby los mu się odpłacił za to ile łez przez niego wylałam.
To tak jak u mnie. Pierwszy poważny związek, tyle wspólnych planów, marzeń a tu dupa.
Czas leczy rany
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 18:26   #4634
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez blueone Pokaż wiadomość
A ja stwierdzam, że ten powrót to jednak pomyłka. Myślałam, że mam pewne rzeczy za sobą, że się uporałam...bzdura. Nie jestem ani taka silna ani taka dojrzała jak mi się wydawało...Im więcej czasu spędzamy razem, tym gorzej się czuję i tym bardziej jestem nieszczęśliwa. On się stara,ale co z tego? Wszystko zaczyna mi przypominać o złych chwilach,nie potrafię się odbić od tego,rozpamiętuję, powracają lęki i autoagresja...

Strasznie mi smutno...że się jednak nie udało. Zaczynam mieć znowu pretensje o wszystko, o to że nie ma nas na fb, że udaje że mnie nie ma. Żałosna jestem. Chciałabym być ponad tym, a nie potrafię. I ciągle chce mi się płakać.

Chciałabym umieć zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą. Ale nie potrafię .
Tak to jest z powrotami, że niestety nie da sie zacząć wszystkiego od zera... zawsze będziemy pamiętać o tym co było kiedyś. Żeby udało się odbudować związek to chyba naprawde obie strony muszą sie bardzo sarać, a czasem nawet i to jest za mało...

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wpadłam Wam coś podrzucić



oj tak

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Jak się czułyście, kiedy zobaczyłyście zdj swojego ex z jego nową dziewczyną?? Bo ja chujowo...

Może to głupie co napiszę, ale już bym wolała być w sytuacji takiej, jak niektóre dziewczyny tu. Chodzi mi o te, które są w rozterce "czy się odezwać, czy nie?". Mój ex ma dziewczynę, więc aż tak się nie poniżę. Wolałabym, żeby już starał się o powrót i wciskał mi te swoje kłamstwa, niż tak cierpieć widząc go z inną...
Ja widuje cały czas faceta z którym sie spotykałam po eksie. Niestety widuje go ze swoją laską i jak tylko ich widze to wszystko to co buduje przez poprzednie kilka dni, naglę w jednej chwili się rujnuje i znów wpadam w strasznego doła...

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
w niedzielę minie miesiąc. Czuję taką pustkę , czasem zdarzy mi się popłakać , ale ogólnie jakieś tragedii nie ma. Tydzień temu męczył mnie o spotkanie, bo on żyć beze mnie nie może, pomęczył trzy dni i spokój. Ale wczoraj znowu dzwonił wieczorem, nie odebrałam, to zadzwonił dzisiaj, że przyjedzie w któryś dzień po telefon. Pogadaliśmy chwilę , opowiadał jak tam w pracy, pytał się czy spotykam się z kimś itd i na koniec rozmowy "Kocham Cię, pa"
Potem dzwonił jeszcze parę razy , ale już nie odebrałam.
ahh jak ja nie cierpię ludzi, którzy potrafią tak manipulować emocjonalnie innymi...
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 18:38   #4635
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
A on i tak nie napisze...
I bardzo dobrze, wlasnie to bedzie dla Ciebie najlepsze

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
PS:Mam ochotę się odezwać. Baardzo.. chol.ernie tęsknię ..
ja mialam taka ochote wczoraj w nocy, juz mialam cos napisac ale nie moglam tego zrobic bo wiem, ze bardzo bym zalowala.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wpadłam Wam coś podrzucić



podoba mi sie

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Jak się czułyście, kiedy zobaczyłyście zdj swojego ex z jego nową dziewczyną?? Bo ja chujowo...
ja wlasnie jestem na takim etapie (juz chyba od 2 tyg) gdzie ciagle mysle o tym co ja zrobie jak go gdzies zobacze z inna, strasznie sie tego boje, boje sie, ze wtedy wszystko bede musiala zaczac od nowa i bedzie ze mna jeszcze gorzej. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Wiem, ze bedzie chol.ernie bolec.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
i jak tylko ich widze to wszystko to co buduje przez poprzednie kilka dni, naglę w jednej chwili się rujnuje i znów wpadam w strasznego doła...
boje sie, ze u mnie bedzie tak samo to jest chyba jedyna rzecz , ktorej teraz sie tak boje.
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 19:20   #4636
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
To tak jak u mnie. Pierwszy poważny związek, tyle wspólnych planów, marzeń a tu dupa.
Czas leczy rany
Leczy? Już mam dość... Mija 8 miesiąc. Nie wiem kiedy to się skończy. A ja myślę tylko o tym, żeby on się w końcu rozstał z tą dziewczyną, bo nie zasługuje na takie szczęście. Jak człowiek, który nie szanuje miłości ma jej ile wlezie?? Kiedyś tu już pisałam o tym... Ale cholernie boje się, że skończę tak, jak moja siostra. Już minęło ponad 5 lat, a ona dalej jak widzi eksa (chociaż dupek z niego nie z tej ziemi) to miękną jej nogi. Jest w związku, niby jest okej, ale to nie to samo co było z tamtym... Więc jestem już serio podłamana i sama nie wiem co już ze sobą zrobić.

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość

Ja widuje cały czas faceta z którym sie spotykałam po eksie. Niestety widuje go ze swoją laską i jak tylko ich widze to wszystko to co buduje przez poprzednie kilka dni, naglę w jednej chwili się rujnuje i znów wpadam w strasznego doła...


To jest okropne... Codziennie się starasz, żeby było już dobrze i żeby ten dupek już znikł z Twojego życia i wystarczy ułamek sekundy zburzyć coś, nad czym się tak męczysz :/ Codziennie sobie dogadzam, staram się czymś zająć, nie myśleć o nim, układać sobie jakoś życie. I wystarczy, że o nim usłyszę lub go zobaczę... Burzy to mój spokój i zaczynają się te natrętne myśli :/ A on? Szczęśliwy i ma wszystko w dupie. Jak o tym myślę to aż mi żal samej siebie.

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
ja wlasnie jestem na takim etapie (juz chyba od 2 tyg) gdzie ciagle mysle o tym co ja zrobie jak go gdzies zobacze z inna, strasznie sie tego boje, boje sie, ze wtedy wszystko bede musiala zaczac od nowa i bedzie ze mna jeszcze gorzej. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Wiem, ze bedzie chol.ernie bolec.


boje sie, ze u mnie bedzie tak samo to jest chyba jedyna rzecz , ktorej teraz sie tak boje.
Też myślałam co powiedzieć, jak zareagować. I tak wychodziło inaczej, niż jak to sobie wcześniej zaplanowałam. Emocje brały górę i nogi trzęsły mi się jak galareta. Już nie byłam taka silna i odważna, chociaż grałam nieźle. Potem sobie wyrzucałam, ze mogłam lepiej i że pewnie się zbłaźniłam :/ Wracałam do sytuacji i myślałam jakby mogło być pięknie i jakbym mogła wyjść z tego 'z twarzą'. Wracałam do tego, pomimo, iż nie było warto. Bo po co? Skoro mleko już wylane. Wzrok tej laski na mnie, jego wzrok. Jego triumf, jej triumf. Czuje się jak przegrana, a to jedno z najgorszych uczuć. Ta laska pewnie wie jak mnie potratował i śmieje się za moimi plecami. A on zgrywa cwaniaka i boga. Chciałabym się na nim zemścić, zrobić cokolwiek. Nie mogę nic... Tylko udawać, że jest ok i zamykać oczy na to co się dzieje dookoła mnie. Czyli ich zdj na fb, posty, komentarze. Nagle moi znajomi lubią tą dziewczynę i w ogóle wszyscy się kochają. A ja czuję się do dupy... Myślę "co ona ma, czego nie mam ja i dlaczego wszyscy ją tak lubią?" i znajduję odpowiedź, kiedy znajomi mi opowiadają jak z nią wyjeżdża i fajnie spędza czas. Ja z nim jedynie spędzałam czas w pokoju lub na spacerach... Żenada... Jestem beznadziejna
I za wszelką cenę, chcę wszystkim udowodnić jaka to ja nie jestem za✂✂✂ista...
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.

Edytowane przez Discover _The_Truth
Czas edycji: 2011-08-11 o 19:26
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 19:35   #4637
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
enjoy89 - on chyba Tobą manipuluje. Niby chce żebyś się otrząsnęła a nie pozwala Ci.. I Ty sama sobie też nie.. Kurde, nie wrócicie do siebie, musisz to w końcu przyjąć do wiadomości. Zbyt dużo sposobności już było, zbyt wiele razy mijaliście się i spotykaliście "przypadkiem". Jak by coś miało być to by było. I nie mówię, że nigdy, ale nie teraz.. Może za jakiś czas koleś się ogarnie, ale teraz? Teraz jesteś młoda, a się marnujesz. Ja moje ostatnie dwa lata zmarnowałam na pacana, nie pozwól abyś i Ty żałowała swojego życia!
Wiem, że nie wrócimy nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić jak mielibyśmy wrócić... pewnie nie wierzyłabym w ani jedno jego słowo, o tym co czuje, więc gdzie byłby sens? A mimo to i tak ciągle się łudzę, że może zrozumie, może jednak by chciał... eeh wiem, że tak nie będzie. Po cholerę on chce utrzymywać ze mną kontakt? Po cholerę ja mu odpisuje (chociaż wczoraj to ja się odezwałam, życzyć mu udanego wyjazdu )? Nie mogę uwierzyć w to, że już tyle czasu minęło, a ja dalej czuję, że go kocham i serce mi rozrywa na samą myśl. Normalnie co chwilę płakać mi się chce. Masakra...

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wpadłam Wam coś podrzucić



Lubię to

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Jak się czułyście, kiedy zobaczyłyście zdj swojego ex z jego nową dziewczyną?? Bo ja chujowo...
Ja pewnie nie zobaczę, bo on nie ma fb. Ale może kiedyś go zobaczę na mieście z jakąś dziewczyną, co jest dużo bardziej prawdopodobne... podejrzewam, że wtedy bym stanęła jak wryta, potem odwróciłabym się na pięcie i wyszła, po czym ryczałabym następne parę dni i rozrywałoby mnie od środka No ale podobno, on nie chce mieć teraz dziewczyny srutu tutu.

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
:/ Ja tylko mam nadzieję, że jak mój ex (jakimś cudem) kiedyś się odezwie, to już nie będę nic czuć i po prostu zleje to, że będzie chciał odnowić kontakt i nie będę w ogóle reagować na jego zaczepki :/
Ja mówiłam, że jak się odezwie to już nie odpiszę, i co? Zawsze odpisuję. Już nawet nie robie sobie nadziei, że będzie inaczej następnym razem...

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
I bardzo dobrze, wlasnie to bedzie dla Ciebie najlepsze
Miałam raczej na myśli, że nie odezwie się w najbliższym czasie... ale kto wie co będzie za 2-3 tygodnie? Jego średni czas co jaki się odzywał do mnie to co około 2 tygodnie. Jak ja nie pisałam. Może wtedy już będzie łatwiej mi go zlać? Wiem, że to byłoby najlepsze jakby się nie odzywał...

Dzisiejszy dzień jest tragiczny. Nawet nie potrafię opisać tego jak się czuję
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 19:57   #4638
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość

Ja pewnie nie zobaczę, bo on nie ma fb. Ale może kiedyś go zobaczę na mieście z jakąś dziewczyną, co jest dużo bardziej prawdopodobne... podejrzewam, że wtedy bym stanęła jak wryta, potem odwróciłabym się na pięcie i wyszła, po czym ryczałabym następne parę dni i rozrywałoby mnie od środka No ale podobno, on nie chce mieć teraz dziewczyny srutu tutu.



Ja mówiłam, że jak się odezwie to już nie odpiszę, i co? Zawsze odpisuję. Już nawet nie robie sobie nadziei, że będzie inaczej następnym razem...


Dzisiejszy dzień jest tragiczny. Nawet nie potrafię opisać tego jak się czuję
Mój ex też tak mówił... Po niespełna 2 miesiącach dowiedziałam się, że spotyka się z dwoma laskami. A o tym, że jest w związku ze statusu na fb. Kosmos. Drugi eks natomiast stwierdził, że nie nadaje się do związku. A teraz? Śmiga z nową dupą ;]
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 20:15   #4639
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 631
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny, doskonale rozumiem jak się czujecie... Ja byłam z facetem prawie 5 lat.
Pierwszy rok super mimo że po 2 miesiacach zdradził mnie po raz pierwszy (moja definicja zdrady fizycznej zaczyna się od całowania), ok. wybaczyłam... przez cały okres związku zostawiał mnie ok 6-7 razy przy czym z 4 na kilka miesięcy.
Zdradził conajmniej 3-4 razy.
A ja kochałam, wierzyłam w powroty i jego słowa.

Teraz zostawił mnie w maju tego roku. Pod koniec lipca wrócił....UWAGA!!! na tydzien! bo to jednak nie to. Ale w dniu powrotu chciał dzieci, ślub, wspólne mieszkanie. Do zeszłego tyg jednak ciągle robił mi nadzieje, całował, przytulał, zapraszał do kina, do domu (rodzinka w szoku ale bardzo się ucieszyli), mowił że ma dość bycia samemu, chodzenia na piwo z kolegami, że być może będzie moim facetem... Po czym dowiedziałam się, że pojechał na weekend z kolegami i jakąś panną z którą się spotyka. Dziś napisał mi że coś z tego będzie, że im wyjdzie i och ach.
W niedziele mam się z nim spotkać żeby zwrócić mu ładowarke do telefonu.
Dziś po tym sms. Napisałam mu jedno krótkie słowo- Gnojek. A potem ze skoro tak to proszę tylko o krótką informacje na temat godziny niedzielnego spotkania.
Chyba go zatkało bo nie odpisał.

Pojechałam na przejazdzkę motorkiem w moje magiczne miejsce i spaliłam jego zdjęcia które miałam w portfelu mówiąć że nie chce go już w moim życiu.

Boje się spotkać go z tą jego nową. Ale pewnie (a przynajmniej taki mam plan) przy takim spotkaniu uprzedzę ją że ma na niego uważać bo szybko będzie miał kogoś na boku.

A co do powrotu- jestem pewna że jeśli ta panna go zostawi, biedny eksio przyleci najpierw do mnie. Jak zwykle.

A jutro, obcinam włosy razem z jego kłamstwami, na krótko, nie musz,ę mu się już podobać, nie chce nawet.

I zaczynam nowe życie.
Amen


Damy rade dziewczyny ;* jesteśmy silne i bardzo wartościowe
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 20:56   #4640
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Mój ex też tak mówił... Po niespełna 2 miesiącach dowiedziałam się, że spotyka się z dwoma laskami. A o tym, że jest w związku ze statusu na fb. Kosmos. Drugi eks natomiast stwierdził, że nie nadaje się do związku. A teraz? Śmiga z nową dupą ;]

Ja nawet nie chcę myśleć. W sumie to mam wrażenie, że wszystko co mówi to jedno wielkie kłamstwo. Ale tylko on sam wie... Zresztą podejrzewam, że żadna normalna dziewczyna nie wytrzyma z nim długo, z jego podejściem.

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
Boje się spotkać go z tą jego nową. Ale pewnie (a przynajmniej taki mam plan) przy takim spotkaniu uprzedzę ją że ma na niego uważać bo szybko będzie miał kogoś na boku.

A co do powrotu- jestem pewna że jeśli ta panna go zostawi, biedny eksio przyleci najpierw do mnie. Jak zwykle.

A jutro, obcinam włosy razem z jego kłamstwami, na krótko, nie musz,ę mu się już podobać, nie chce nawet.

I zaczynam nowe życie.
Amen


Damy rade dziewczyny ;* jesteśmy silne i bardzo wartościowe
I bardzo dobrze, niech dziewczyna wie w co się pakuje!

Ja niestety jak narazie robię wszystko, żeby eksowi się bardziej podobać, jak wiem, że mogę go gdzieś spotkać a powinnam właśnie myśleć w ten sposób.
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 20:56   #4641
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, doskonale rozumiem jak się czujecie... Ja byłam z facetem prawie 5 lat.
Pierwszy rok super mimo że po 2 miesiacach zdradził mnie po raz pierwszy (moja definicja zdrady fizycznej zaczyna się od całowania), ok. wybaczyłam... przez cały okres związku zostawiał mnie ok 6-7 razy przy czym z 4 na kilka miesięcy.
Zdradził conajmniej 3-4 razy.
A ja kochałam, wierzyłam w powroty i jego słowa.

Teraz zostawił mnie w maju tego roku. Pod koniec lipca wrócił....UWAGA!!! na tydzien! bo to jednak nie to. Ale w dniu powrotu chciał dzieci, ślub, wspólne mieszkanie. Do zeszłego tyg jednak ciągle robił mi nadzieje, całował, przytulał, zapraszał do kina, do domu (rodzinka w szoku ale bardzo się ucieszyli), mowił że ma dość bycia samemu, chodzenia na piwo z kolegami, że być może będzie moim facetem... Po czym dowiedziałam się, że pojechał na weekend z kolegami i jakąś panną z którą się spotyka. Dziś napisał mi że coś z tego będzie, że im wyjdzie i och ach.
W niedziele mam się z nim spotkać żeby zwrócić mu ładowarke do telefonu.
Dziś po tym sms. Napisałam mu jedno krótkie słowo- Gnojek. A potem ze skoro tak to proszę tylko o krótką informacje na temat godziny niedzielnego spotkania.
Chyba go zatkało bo nie odpisał.

Pojechałam na przejazdzkę motorkiem w moje magiczne miejsce i spaliłam jego zdjęcia które miałam w portfelu mówiąć że nie chce go już w moim życiu.

Boje się spotkać go z tą jego nową. Ale pewnie (a przynajmniej taki mam plan) przy takim spotkaniu uprzedzę ją że ma na niego uważać bo szybko będzie miał kogoś na boku.

A co do powrotu- jestem pewna że jeśli ta panna go zostawi, biedny eksio przyleci najpierw do mnie. Jak zwykle.

A jutro, obcinam włosy razem z jego kłamstwami, na krótko, nie musz,ę mu się już podobać, nie chce nawet.

I zaczynam nowe życie.
Amen


Damy rade dziewczyny ;* jesteśmy silne i bardzo wartościowe
Brak słów.
Ale jak to mówią miłość jest ślepa.
A tą ładowarkę na Twoim miejscu odesłałabym pocztą.

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Leczy? Już mam dość... Mija 8 miesiąc. Nie wiem kiedy to się skończy. A ja myślę tylko o tym, żeby on się w końcu rozstał z tą dziewczyną, bo nie zasługuje na takie szczęście. Jak człowiek, który nie szanuje miłości ma jej ile wlezie?? Kiedyś tu już pisałam o tym... Ale cholernie boje się, że skończę tak, jak moja siostra. Już minęło ponad 5 lat, a ona dalej jak widzi eksa (chociaż dupek z niego nie z tej ziemi) to miękną jej nogi. Jest w związku, niby jest okej, ale to nie to samo co było z tamtym... Więc jestem już serio podłamana i sama nie wiem co już ze sobą zrobić.
Leczy
Ja już tu chyba pisałam, że za małolata jak chodziłam do gimnazjum spotykałam się z jednym chłopakiem kilka msc jakoś od wakacji do grudnia, po czym się skończyło, bo znalazł sobie inną. Męczyłam się prawie 2lata, ciągle o nim myślałam, on do mnie jeszcze pisał, było ciężko, ale z czasem coraz lepiej.. Potem poznałam eksa, całkowicie o tamtym nie zapomniałam, czasem go spotykałam i żadnych ekcesów. Wypaliło się, a teraz normalnie mogę z nim wyjść na piwo( byliśmy ostatnio dwa razy) i miło spędzać czas po koleżeńsku.

Po prostu każdy leczy swoje serce w innym czasie. Jednym zajmuje to miesiąc, innym pół roku, a niektórym nawet kilka lat. Jeżeli tak by nie było, to kurde chyba, każdy by był sam
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:12   #4642
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość

Ja nawet nie chcę myśleć. W sumie to mam wrażenie, że wszystko co mówi to jedno wielkie kłamstwo. Ale tylko on sam wie... Zresztą podejrzewam, że żadna normalna dziewczyna nie wytrzyma z nim długo, z jego podejściem.


Ja niestety jak narazie robię wszystko, żeby eksowi się bardziej podobać, jak wiem, że mogę go gdzieś spotkać a powinnam właśnie myśleć w ten sposób.
Po tym jak przeanalizowałam ile razy nie dotrzymał słowa i ile razy skłamał, myślę dokładnie to samo. Co było dla mnie wielkim szokiem, bo nie podejrzewałabym go o to, ponieważ myślałam, że jestem z dorosłym i odpowiedzialnym facetem, dla którego jestem ważna i tyle... Dla mnie nie musiał kłamać, bo nigdy go nie katowałam o nic. Nie musiał ukrywać, że jarał z kumplami czy coś. Ale nie wiem czemu kłamał... Mówił, że pali raz w miesiącu, później dowiedziałam się, że tak nie było :/

Też tak myślę, dlatego się dziwie, że już są ze sobą więcej niż 4 miesiące ;O Być może dlatego, że mieszkają dalej od siebie. Albo dziewczyna jest pokręcona, albo on się po prostu zakochał. Bo dla mnie też był genialnym mężczyzną przez pół roku. Ge-nia-lnym !! Ale... było, minęło ^^ Może jej też się w końcu oczy otworzą, albo ona go rzuci wcześniej, niż on zdąży o tym pomyśleć. Boski żigolo

Mam identycznie to samo Zawsze muszę wyglądać w miarę, bo wiem, że mogę go w każdej chwili spotkać (mieszkamy na tej samej dzielnicy). Na urodziny koleżanki też zamierzam się odstrzelić jak nie wiem co, bo wiem, że on może tam być Muszę wyglądać perfekcyjnie i szałowo. Nie chodzi o to, żeby pokazać co stracił, ale raczej to jaka jestem bez niego I żeby jego nowa dupa była zazdrosna :P Tak, jestem chora

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość


Leczy
Ja już tu chyba pisałam, że za małolata jak chodziłam do gimnazjum spotykałam się z jednym chłopakiem kilka msc jakoś od wakacji do grudnia, po czym się skończyło, bo znalazł sobie inną. Męczyłam się prawie 2lata, ciągle o nim myślałam, on do mnie jeszcze pisał, było ciężko, ale z czasem coraz lepiej.. Potem poznałam eksa, całkowicie o tamtym nie zapomniałam, czasem go spotykałam i żadnych ekcesów. Wypaliło się, a teraz normalnie mogę z nim wyjść na piwo( byliśmy ostatnio dwa razy) i miło spędzać czas po koleżeńsku.

Po prostu każdy leczy swoje serce w innym czasie. Jednym zajmuje to miesiąc, innym pół roku, a niektórym nawet kilka lat. Jeżeli tak by nie było, to kurde chyba, każdy by był sam
Mam nadzieję, mam taką cholerną nadzieję. Dzięki wielkie za pocieszenie... To dodało mi siły i wiary...

Cytat:
A jutro, obcinam włosy razem z jego kłamstwami, na krótko, nie musz,ę mu się już podobać, nie chce nawet.

I zaczynam nowe życie.
Amen
Ja nie wiem czy odważyłabym się na taką zmianę. Jakbym jeszcze pogorszyła swój wygląd i się oszpeciła to już totalnie bym się załamała... Zmieniłam tylko kolorek, zrobiłam sobie kolczyka i na dobre mi to wyszło
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.

Edytowane przez Discover _The_Truth
Czas edycji: 2011-08-11 o 21:14
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:13   #4643
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, doskonale rozumiem jak się czujecie... Ja byłam z facetem prawie 5 lat.
Pierwszy rok super mimo że po 2 miesiacach zdradził mnie po raz pierwszy (moja definicja zdrady fizycznej zaczyna się od całowania), ok. wybaczyłam... przez cały okres związku zostawiał mnie ok 6-7 razy przy czym z 4 na kilka miesięcy.
Zdradził conajmniej 3-4 razy.
A ja kochałam, wierzyłam w powroty i jego słowa.

Teraz zostawił mnie w maju tego roku. Pod koniec lipca wrócił....UWAGA!!! na tydzien! bo to jednak nie to. Ale w dniu powrotu chciał dzieci, ślub, wspólne mieszkanie. Do zeszłego tyg jednak ciągle robił mi nadzieje, całował, przytulał, zapraszał do kina, do domu (rodzinka w szoku ale bardzo się ucieszyli), mowił że ma dość bycia samemu, chodzenia na piwo z kolegami, że być może będzie moim facetem... Po czym dowiedziałam się, że pojechał na weekend z kolegami i jakąś panną z którą się spotyka. Dziś napisał mi że coś z tego będzie, że im wyjdzie i och ach.
W niedziele mam się z nim spotkać żeby zwrócić mu ładowarke do telefonu.
Dziś po tym sms. Napisałam mu jedno krótkie słowo- Gnojek. A potem ze skoro tak to proszę tylko o krótką informacje na temat godziny niedzielnego spotkania.
Chyba go zatkało bo nie odpisał.

Pojechałam na przejazdzkę motorkiem w moje magiczne miejsce i spaliłam jego zdjęcia które miałam w portfelu mówiąć że nie chce go już w moim życiu.

Boje się spotkać go z tą jego nową. Ale pewnie (a przynajmniej taki mam plan) przy takim spotkaniu uprzedzę ją że ma na niego uważać bo szybko będzie miał kogoś na boku.

A co do powrotu- jestem pewna że jeśli ta panna go zostawi, biedny eksio przyleci najpierw do mnie. Jak zwykle.

A jutro, obcinam włosy razem z jego kłamstwami, na krótko, nie musz,ę mu się już podobać, nie chce nawet.

I zaczynam nowe życie.
Amen


Damy rade dziewczyny ;* jesteśmy silne i bardzo wartościowe
Jak można tyle rzeczy komuś wybaczać? Ja bym nie potrafiła mimo wielkiej miłości. Z resztą jak można kochać kogoś kto tak by mnie krzywdził? Dlaczego Go tak ciągle przyjmowałaś z powrotem?
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:28   #4644
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 631
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Bo kochałam, wierzyłam że się zmienił, szczególnie ostatnio, w lutym tego roku poprosił rodziców o moją rękę, byłam szczęśliwa że już się wszystko ułoży. Pod koniec kwietnia byliśmy na ślubie jego kuzyna, podczas przysięgi małżeńskiej trzymał mnie za rękę i patrzył w oczy. A potem że jednak nie jestem tą jedyną.

A ja nadal kochałam, nadal wierzyłam itp, itd.
A on poprostu przyzwyczaił się że może do mnie przyjść, pobawić się moim kosztem i odejść.

Wybaczałam bo zawsze wierzyłam że należy mu się kolejna szansa.
I tak, wiem, byłam głupia i nawina.

Chwała Bogu że opamiętałam się teraz a nie za 10 czy 15 lat, choć i te 5 razem to o przynajmniej 3 lata za dużo.

A co do moich włosów, hehehe dziewczyny to nie tak że chcę się oszpecić ja poprostu zawsze marzyłam o pięknej krótkiej fryzurce ale bałam się jego reakcji ^^ teraz już nie muszę się tego obawiać a coś mi się widzi że go powale na kolana w niedzielę.

Ładowarki nie odeślę pocztą bo chcę mieć satysfakcję z powiedzenia mu kilku rzeczy ;] no i nie boję się tego spotkania. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

A tak btw. gdzie można poznać fajnego faceta? bo po clubach nie chodzę, na imprezy typu dyskoteki też nie... hmmm...
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:37   #4645
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

A ja już po wizycie u lekarza... od jutra zmieniam leki i panicznie się boję. Poprosiłam o wprowadzenie dodatkowo typowego antydepresantu (antydepresanta? przepraszam, nie wiem która forma jest właściwa). Podobno te pierwsze 2-3 tygodnie mogą byc dla mnie koszmarem. Cholernie się boję. Będę mogła Wam tutaj pomarudzic jakby co, prawda?
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:39   #4646
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
Bo kochałam, wierzyłam że się zmienił, szczególnie ostatnio, w lutym tego roku poprosił rodziców o moją rękę, byłam szczęśliwa że już się wszystko ułoży. Pod koniec kwietnia byliśmy na ślubie jego kuzyna, podczas przysięgi małżeńskiej trzymał mnie za rękę i patrzył w oczy. A potem że jednak nie jestem tą jedyną.

A ja nadal kochałam, nadal wierzyłam itp, itd.
A on poprostu przyzwyczaił się że może do mnie przyjść, pobawić się moim kosztem i odejść.

Wybaczałam bo zawsze wierzyłam że należy mu się kolejna szansa.
I tak, wiem, byłam głupia i nawina.

Chwała Bogu że opamiętałam się teraz a nie za 10 czy 15 lat, choć i te 5 razem to o przynajmniej 3 lata za dużo.

A co do moich włosów, hehehe dziewczyny to nie tak że chcę się oszpecić ja poprostu zawsze marzyłam o pięknej krótkiej fryzurce ale bałam się jego reakcji ^^ teraz już nie muszę się tego obawiać a coś mi się widzi że go powale na kolana w niedzielę.

Ładowarki nie odeślę pocztą bo chcę mieć satysfakcję z powiedzenia mu kilku rzeczy ;] no i nie boję się tego spotkania. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

A tak btw. gdzie można poznać fajnego faceta? bo po clubach nie chodzę, na imprezy typu dyskoteki też nie... hmmm...
Hehe, nie chodziło mi konkretnie o Ciebie :P Raczej o siebie, bo nie widzę się w takiej fryzurce :P

Też miałam w planach powiedzenie mu paru słów do słuchu i jakoś nie wyszło... Może dlatego, że nie dał mi okazji.

Ja tylko poznaje w klubach... Mężczyźni raczej nie mają odwagi zaczepić kobiety w kawiarni/na spacerze. To samo kobiety. W klubie łatwiej Może Twoi znajomi? Róbcie większe spotkania... Może akurat jakiś się wśród nich trafi Nigdy nie wiadomo... Ja poznałam swojego eksa przez swoją siostrę. Stąd tylu wspólnych znajomych.

Osobiście nie wiem czy bym wytrzymała. Serce by mi pękło z żalu, że mnie zdradził. Już mnie brzydzi to, że ma inną dziewczynę... Nie dałabym mu się teraz dotknąć i pocałować. Fuj ;/
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:47   #4647
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 631
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

hehehe pamiętam jego tekst "dlaczego musiałem Cię tak skrzywdzić (odnośnie spania z inną panną, zostawienia mnie i upokorzenia) żeby zobaczyć jak bardzo jesteś dla mnie ważna i jak wiele dla mnie znaczysz?"

A teraz bajeruje inną i szczerze... szkoda mi jej... bo z takim to się powinno ....
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:51   #4648
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Po tym jak przeanalizowałam ile razy nie dotrzymał słowa i ile razy skłamał, myślę dokładnie to samo. Co było dla mnie wielkim szokiem, bo nie podejrzewałabym go o to, ponieważ myślałam, że jestem z dorosłym i odpowiedzialnym facetem, dla którego jestem ważna i tyle... Dla mnie nie musiał kłamać, bo nigdy go nie katowałam o nic. Nie musiał ukrywać, że jarał z kumplami czy coś. Ale nie wiem czemu kłamał... Mówił, że pali raz w miesiącu, później dowiedziałam się, że tak nie było :/


Mój ogólnie chyba nie kłamał jeśli chodzi o takie sprawy (mam nadzieję), ale w kwestii uczuć, potrafi doskonale grać, byłby świetnym aktorem

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Też tak myślę, dlatego się dziwie, że już są ze sobą więcej niż 4 miesiące ;O Być może dlatego, że mieszkają dalej od siebie. Albo dziewczyna jest pokręcona, albo on się po prostu zakochał. Bo dla mnie też był genialnym mężczyzną przez pół roku. Ge-nia-lnym !! Ale... było, minęło ^^ Może jej też się w końcu oczy otworzą, albo ona go rzuci wcześniej, niż on zdąży o tym pomyśleć. Boski żigolo


No właśnie ja myślę, że żadna nie wytrzyma, chyba, że on naprawdę się zakocha i się zmieni... bo która chciałaby, żeby na pierwszym miejscu przed nią było imprezowanie z kolegami i picie? Ja kiedyś usłyszałam od niego... "all i care about is partying, drinking... and you". I co? Wtedy się śmiałam, a teraz myślę, że przecież mówił prawdę. Tylko, że ja się pewnie wcale nie liczyłam jaką głupią i nawiną trzeba być.

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Mam identycznie to samo Zawsze muszę wyglądać w miarę, bo wiem, że mogę go w każdej chwili spotkać (mieszkamy na tej samej dzielnicy). Na urodziny koleżanki też zamierzam się odstrzelić jak nie wiem co, bo wiem, że on może tam być Muszę wyglądać perfekcyjnie i szałowo. Nie chodzi o to, żeby pokazać co stracił, ale raczej to jaka jestem bez niego I żeby jego nowa dupa była zazdrosna :P Tak, jestem chora



Ja praktycznie wyglądam jak pół dupy zza krzaka jak mam doła ale wiem, że małe jest prawdopodobieństwo, że go spotkam gdzieś w tygodniu. Za to jak idę na imprezę, to wszystko tylko żeby wyglądać jak najlepiej jakby mnie gdzieś zobaczył.

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Zmieniłam tylko kolorek, zrobiłam sobie kolczyka i na dobre mi to wyszło


Ja to samo dokładnie, nowy kolor i kolczyk

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
A co do moich włosów, hehehe dziewczyny to nie tak że chcę się oszpecić ja poprostu zawsze marzyłam o pięknej krótkiej fryzurce ale bałam się jego reakcji ^^ teraz już nie muszę się tego obawiać a coś mi się widzi że go powale na kolana w niedzielę.


Niektóre kobiety wyglądają mega seksownie w krótkich włosach ale ja jednak jestem bardziej za długimi i większość moich znajomych płci męskiej również. Z jakiej długości chcesz ściąć?

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
A tak btw. gdzie można poznać fajnego faceta? bo po clubach nie chodzę, na imprezy typu dyskoteki też nie... hmmm...


Dołączam się do pytania, bo ja to tylko na imprezach poznaję, nic poza tym. A może gdybym poza wyszła, to jakiś normalny by się trafił

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
A ja już po wizycie u lekarza... od jutra zmieniam leki i panicznie się boję. Poprosiłam o wprowadzenie dodatkowo typowego antydepresantu (antydepresanta? przepraszam, nie wiem która forma jest właściwa). Podobno te pierwsze 2-3 tygodnie mogą byc dla mnie koszmarem. Cholernie się boję. Będę mogła Wam tutaj pomarudzic jakby co, prawda?
Pewnie, że tak
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:56   #4649
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 631
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

enjoy mam teraz włoski za ramiona, prawie do łopatek
Jak to powiedziała moja przyjaciółka, która jutro będzie mnie za rączkę trzymać przy cięciu - wlosy nie ch*j, odrosną
Potem będę zapuszczać

Hmm.. czyli wychodzi ze powinnam zacząć chodzić na imrezy? żeby kogoś poznać? zawsze mam wrażenie, że w takich miejscach są faceci którzy chcą się tylko zabawić :/
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-11, 21:59   #4650
zielonejabluszko
Raczkowanie
 
Avatar zielonejabluszko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość

zielonejabluszko - jedne chcą aby się odezwał, inne nie. Jak już się odezwie to też niedobrze. Przez ten kontakt Ty będziesz cierpieć? Rusza Cię on cokolwiek? Jeśli nie, to gadaj z chłopakiem, zrób mu przyjemność, aczkolwiek od razu zaznaczaj, ze NIC nie będzie. Wydaje mi się, że on przez utrzymywanie kontaktu chce Cię w pewien sposób kontrolować ..
Na samym początku bardzo chciałam żeby się odezwał, ja chciałam też się odezwać ale wiedziałam, że po prostu NIE MOGĘ. Tak, rusza. Nadal czuje do niego wiele, w końcu byliśmy razem 4,5 roku a oprócz tego przyjaźniliśmy się 6lat.Może jakby nie okazał się takim chamem na końcu i jakby mnie nie oszukał...
Jest mi strasznie przykro, że wszystko to przekreślił że ja nie mogę już wrócić, że to naprawdę koniec


Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Jak się czułyście, kiedy zobaczyłyście zdj swojego ex z jego nową dziewczyną?? Bo ja chujowo...
Pamiętam to jak wczoraj...to było straszne uczucie, nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić jak sobie z tym poradzić. Płakałam przez długi czas. Oczywiście oprócz zdjęcia co jakiś czas ktoś mi donosił, że widział go z dziewczyną.
Sama się sobie dziwie jak ja to wytrzymałam?!
__________________



zielonejabluszko jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.