Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[mmadziaa]

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

zmykam na poczte bo przyszły butki dla mojego Skarba

[Malgosia1983]

IndygoSzop? Kurde. Jak się u Ciebie nic nie działo to jakaś spokojniejsza byłam... Było sie przyznawac, że mamy takie same terminy?
Prezenty ekstra Wanienka i stojak to pewnie typowe, ale łóżeczko macie ładne...takie profilki fiu fiu

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

Dats grejt

Napisane przez agnieszka 0605

indygo79 to tak ok. tygodnia jestem do przodu. Zobaczymy którą prędzej ściśnie

Gdzie dwóch sie bije tam mam nadzieję, że ja jeszcze nie skorzystam

[indygo79]

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

no i elegancko

Napisane przez agnieszka 0605

indygo79 to tak ok. tygodnia jestem do przodu. Zobaczymy którą prędzej ściśnie

nio i to juz niedlugo

[19natka88]

Napisane przez indygo79

OM to 15/12 , a TP 18/09 czyli będziemy sie scigać



malamutka ściskam i współczuję przeczuć izbowych

małgosia a co do tego obcego na wkładce dziś tez było, wizyta 22.09

aha, chwale się - mamy już łóżeczko, materacyk, wanienkę i stelaż pod wanienkę, jutro mini remoncik rusza na razie obdarowała nas babcia małża inni w kolejce ponoć już stoją

a łóżeczko takie jak na zdj, tylko olcha kolor

Ładne łóżeczko

Napisane przez agnieszka 0605

a ja właśnie testowałam prezent od teściów - maszynkę elektryczną do mielenia. I rach ciach i buraki na obiad starte. Trochę techniki, a jak się człowiek cieszy

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

słodkie mamuśki ostatnio w Lidlu kupiłam jogurty dietetyczne dla diabetyków, polecam jakby co cukru po nim nie mierzyłam, ale skoro dla diabetyków to chyba powinno być ok

Dobrze wiedzieć chociaż i tak rzadko bywam w Lidlu raz kupiłam jogurt pitny Twist 0% cukru i 0% tłuszczu i powiem szczerze był obrzydliwy

Napisane przez stokrotka_

przesuwać... źle się wyraziłam
mogę być i pierwsza...ale po 22.08



nie za dużo roboty naraz??

co się dzieje ??



hmm...to ja sobie powinnam sprawić takie coś..bo czasem moja maszynka do obierania i krojenia jest w pracy...i ja się muszę męczyć..
zapodaj jakiegoś linka na to cudo

Tak czy siak meble zostaw kobieto w spokoju

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

No i pięknie

[malamutka]

No już jestem
Lekarz spojrzał na zapis KTG i stwierdził, że wszystko w jak najlepszym porządku Widocznie mała dziś sobie dłużej pospała, bo właśnie mnie tak teraz kopie, że to chyba za wcześniejsze szturchanie jej po głowie
Ślicznie dziękujemy za kciukasy
Dostałam od gina książeczkę do liczenia ruchów dziecka. Mam zapisywać i się nie stresować Chyba mnie wysłał na to KTG tylko po to bym ja się uspokoiła

Cotka gratuluję wyników
Małgosia1983 śliczne te buciki/skarpetuszki

A teraz na wizycie mi gin powiedział, że póki mała nie przewróci się na główkę, to mi się szyjka skracać nie będzie. Dlatego od dziś biorę się za ćwiczenia by córeczka w końcu fikołka zrobiła. Jakoś nie widzę siebie z 6cm szyjką i bólami porodowymi jeśli mi w ostatniej chwili się przekręci

[miss.hot]

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

[Malgosia1983]

malamutka cieszę sie bardzo, że wszystko dobrze

A ja też właśnie wychodzę na wizytę u Gina...
Ciekawe co tam u Stefanka

Potem mają przyjechać znajomi z Wrocławia, więc nie wiem, czy uda mi się Was odwiedzić.
Tak więc już teraz życzę Wam spokojnej nocy

P.S. Jutro oczywiście zdam relację

[stokrotka_]

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAAAAA !!

Zrobiłam powtórkę badań i wyszło "ujemnie".

a nie mówiłam :P

nie będziesz miała 1..za dobrze by Ci było :P

Napisane przez Martusiaaa21

niestety nikt za mnie tego nie zrobi, a w niedzielę przeprowadzka to szafy muszą być puste a mąż w pracy, a po pracy będzie rozmontowywał
a tak jakoś mam dziś lekkiego doła, mam dość po prostu tego remontu, który się ciągnie i ciągnie jak ja bym już chciała mieć taki weekend co bedziemy sie zastanawiać co by tu zrobić, żeby się nie nudzić

no ale oszczędnie kochana.
i nie smutaj...skończy się to w końcu

Napisane przez agnieszka 0605

indygo79 to tak ok. tygodnia jestem do przodu. Zobaczymy którą prędzej ściśnie

dostaliśmy TAKĄ

muszę mężowi pokazać.. przy dzidzi się przyda... a ziemniaki w kostkę też kroi?? i inne warzywa??

Napisane przez 19natka88

Tak czy siak meble zostaw kobieto w spokoju

już zostawiłam. zrobiłam zupę

Napisane przez malamutka

No już jestem
Lekarz spojrzał na zapis KTG i stwierdził, że wszystko w jak najlepszym porządku Widocznie mała dziś sobie dłużej pospała, bo właśnie mnie tak teraz kopie, że to chyba za wcześniejsze szturchanie jej po głowie
Ślicznie dziękujemy za kciukasy
Dostałam od gina książeczkę do liczenia ruchów dziecka. Mam zapisywać i się nie stresować Chyba mnie wysłał na to KTG tylko po to bym ja się uspokoiła


A teraz na wizycie mi gin powiedział, że póki mała nie przewróci się na główkę, to mi się szyjka skracać nie będzie. Dlatego od dziś biorę się za ćwiczenia by córeczka w końcu fikołka zrobiła. Jakoś nie widzę siebie z 6cm szyjką i bólami porodowymi jeśli mi w ostatniej chwili się przekręci

no i super takie wieści lubię czytać

[agnieszka 0605]

Napisane przez Malgosia1983

Gdzie dwóch sie bije tam mam nadzieję, że ja jeszcze nie skorzystam

haha ja bardzo chętnie moge być pierwsza, ale tak po 1 września

Napisane przez malamutka

A Jakoś nie widzę siebie z 6cm szyjką i bólami porodowymi jeśli mi w ostatniej chwili się przekręci

Ty z tą swoją szyjką to możesz po górach latać powinni Cię do księgi rekordów wpisać

Napisane przez stokrotka_

a

muszę mężowi pokazać.. przy dzidzi się przyda... a ziemniaki w kostkę też kroi?? i inne warzywa??

ja dziś ją dopiero testowałam
ale mieli na pewno mięso. I jeśli chodzi o warzywa to szatkuje tak jak zwykła tarka wg tych "dziurek" na mniejsze lub na większe kawałeczki. Czyli ziemniaki na placki spokojnie da radę , a do zupy np. nie na kostkę tylko na takie "pasaeczki" - ja tak właśnie często do zupy tarłam na tej zwykłej wiec dla mnie to teraz rarytas

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

natka ten jogurt z lidla mi b. smakuje i słodzony jest splendą. Czytałam o tym i niby ok.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

a co u mojej sis ?? Nie masz swojego łobuziaka i czemu Cię tak mało u nas???

[pestka78]

Witajcie U mnie jako tako....ostatnio nie moge sie wbic tylko czytam

Ale mam pytania i mam nadzieje ze mi pomożecie... W co dokładnie ubiera sie dziecko po porodzie? I jakie ubranka mam konkretnie wziac ze soba??? Próbuję zaczynac prac i nie wiem czy cokolwiek z moich zakupów sie nadaje na te pierwsze dni....

[MalgosiaM8]

Hejka wróciłam!!!

WKarty informacyjnej czyli wypisu nie dostalam ze szpitala, czekałam do 14 ale jeszcze Pani od wypisów nie zaczeła położnictwa, lekarze nam powiedzieli żeby przyjść w następnym tygodniu, o dziś napewno ni będzie.
Kartę ciązy tylko mam to najważniejsze

Dziękuje za kciuki, wsparcie, miło tak czytać

Lekarz przy badaniu stwierdził że jest tak jak jest czyli rozwarcie koło 2 paluszków, 0,5 szyjki, no i mały w kanale.
Wypis dostałam jak lekarz powiedział "mam 5 minut drogi do szpitala " to wrazie co szybko przyjade

Dziś 36 i 1, czyli zaczęty 37 tydzień!

Pojechałam z mężem na szybkie zakupy do Biedry w 15 minut i uwierzcie ale czuje ból jak tyle jestem na nogach i niesamowity napór na szyjkę

Wstąpiłam Jeszcze na 2 minutki do sklepu z wyprzedażą ciuszków dziecięcych i na szybkiego kupiłam śliczny śpiworek za 30 zł i body z długim rękawkiem za 8zł ale chyba jeszcze po kaftaniki wrócę bo były po 8zł

Przyszła pościel , jest ładna, baldachim świetny, ale nie powala na kolana, troszkę wali sztucznym jak dla mnie, ale wypiorę to zobaczę co z niej zostanie
Ocenię efekt na łózeczku

Co do KTG , mogę wam zrobić zdjęcie jak wygląda prawidłowy zapis, jakimś cudem jeden mi w kwitach został
To jest mniej więcej tak : jeśli dziecko się rusza, ma czkawkę, gubi się często tętno, i na chwilkę zapis zanika, ale na chwilkę, nie oznacza to absolutnie nic złego! Dzieciaczek czasem wariuje w brzuchu i trzeba często szukać tętna i to takie flustrujące jest. Prawidłowy pomiar jest około 45 minut, przez ten czas ciężko wyleżeć na plecach, na boku, bo wszystko drętwieje więc jak się przekręcamy , ruszamy i my tętno zwnou się gubi.
Skurcze macicy prawidłowo wyglądają jak fale, a nie gwałtowne skoki na skali, gwałtowne skoki są NP jak skręcimy gwałtownie oś brzucha, bo np się obróce, albo dziecko kopnię w diodę hahah
Fala stopniowo rośnie, zatrzymuje się na pewnym poziomie i spada stosunkowo jak wzrastała. To jest skurcz prawidłowy na KTG

Sorki że się tak wymądrzam, ale miałam 4 KTG dziennie i nawet nauczyłam się obsługi chyba wszsytkich KTG na położnictwie a zresztą pielęgniarki nam dużo tłumaczyły.

Pojedyńczym skurczem podczas zapisu nie ma co się przejmować, o niczym nie świadczy, stan alarmowy jest jak co około 10 minut fala rośnie i spada, mi ten 100% zabrali do dokumentacji, ale był ciekawy, wtedy mi też podali kroplówkę w ciągu kilku minut

Teraz niech się dzieje wola nieba

Ale nie nastawiam się na nic , będzie co będzie, aby po 15 sierpnia, bo owiązują nowe przepisy macierzyńskiego, tzn jest dłużej o 2 tygodnie macierzyńskiego czyli 20 tyg + 4 tyg ( a nie 2 jak było) przy kolejnym dziecku dodatkowo po 2 tygodnie.


Aaaaa rada od rodzących aby nie bać się lewatywy , bo jest delikatna, nie "wyrywa" natychmiast, czuję się tylko ulge w jelitach i komfort przy rodzeniu że nic się nie wypsnie

Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

[19natka88]

Napisane przez malamutka

No już jestem
Lekarz spojrzał na zapis KTG i stwierdził, że wszystko w jak najlepszym porządku Widocznie mała dziś sobie dłużej pospała, bo właśnie mnie tak teraz kopie, że to chyba za wcześniejsze szturchanie jej po głowie
Ślicznie dziękujemy za kciukasy
Dostałam od gina książeczkę do liczenia ruchów dziecka. Mam zapisywać i się nie stresować Chyba mnie wysłał na to KTG tylko po to bym ja się uspokoiła

Cotka gratuluję wyników
Małgosia1983 śliczne te buciki/skarpetuszki

A teraz na wizycie mi gin powiedział, że póki mała nie przewróci się na główkę, to mi się szyjka skracać nie będzie. Dlatego od dziś biorę się za ćwiczenia by córeczka w końcu fikołka zrobiła. Jakoś nie widzę siebie z 6cm szyjką i bólami porodowymi jeśli mi w ostatniej chwili się przekręci

Świetne wieści

Napisane przez stokrotka_

już zostawiłam. zrobiłam zupę

jaką?

Napisane przez agnieszka 0605

natka ten jogurt z lidla mi b. smakuje i słodzony jest splendą. Czytałam o tym i niby ok.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

a co u mojej sis ?? Nie masz swojego łobuziaka i czemu Cię tak mało u nas???

Jak będę mieć okazję to kupię

Lulli też dzisiaj nie było, a miała mieć wizytę

Napisane przez pestka78

Witajcie U mnie jako tako....ostatnio nie moge sie wbic tylko czytam

Ale mam pytania i mam nadzieje ze mi pomożecie... W co dokładnie ubiera sie dziecko po porodzie? I jakie ubranka mam konkretnie wziac ze soba??? Próbuję zaczynac prac i nie wiem czy cokolwiek z moich zakupów sie nadaje na te pierwsze dni....

Hmm na pewno coś co łatwo ubrać, jakieś zapinane z przodu pajace, kaftaniki i śpiochy, rampersy, body i półśpiochy A weź najlepiej to co jest na którejś z list z 1 posta

[cotynato]

Małgoś ty to się specjalistka zrobiłaś

[pestka78]

Napisane przez 19natka88

Ś



Hmm na pewno coś co łatwo ubrać, jakieś zapinane z przodu pajace, kaftaniki i śpiochy, rampersy, body i półśpiochy A weź najlepiej to co jest na którejś z list z 1 posta

Ale np jak ubieram w pajaca to pod spód jakis kaftanik czy tylko na pieluche? A co z pepuszkiem?

[gerda]

Napisane przez MalgosiaM8

Hejka wróciłam!!!

WKarty informacyjnej czyli wypisu nie dostalam ze szpitala, czekałam do 14 ale jeszcze Pani od wypisów nie zaczeła położnictwa, lekarze nam powiedzieli żeby przyjść w następnym tygodniu, o dziś napewno ni będzie.
Kartę ciązy tylko mam to najważniejsze

Dziękuje za kciuki, wsparcie, miło tak czytać

Lekarz przy badaniu stwierdził że jest tak jak jest czyli rozwarcie koło 2 paluszków, 0,5 szyjki, no i mały w kanale.
Wypis dostałam jak lekarz powiedział "mam 5 minut drogi do szpitala " to wrazie co szybko przyjade

Dziś 36 i 1, czyli zaczęty 37 tydzień!

Pojechałam z mężem na szybkie zakupy do Biedry w 15 minut i uwierzcie ale czuje ból jak tyle jestem na nogach i niesamowity napór na szyjkę

Wstąpiłam Jeszcze na 2 minutki do sklepu z wyprzedażą ciuszków dziecięcych i na szybkiego kupiłam śliczny śpiworek za 30 zł i body z długim rękawkiem za 8zł ale chyba jeszcze po kaftaniki wrócę bo były po 8zł

Przyszła pościel , jest ładna, baldachim świetny, ale nie powala na kolana, troszkę wali sztucznym jak dla mnie, ale wypiorę to zobaczę co z niej zostanie
Ocenię efekt na łózeczku

Co do KTG , mogę wam zrobić zdjęcie jak wygląda prawidłowy zapis, jakimś cudem jeden mi w kwitach został
To jest mniej więcej tak : jeśli dziecko się rusza, ma czkawkę, gubi się często tętno, i na chwilkę zapis zanika, ale na chwilkę, nie oznacza to absolutnie nic złego! Dzieciaczek czasem wariuje w brzuchu i trzeba często szukać tętna i to takie flustrujące jest. Prawidłowy pomiar jest około 45 minut, przez ten czas ciężko wyleżeć na plecach, na boku, bo wszystko drętwieje więc jak się przekręcamy , ruszamy i my tętno zwnou się gubi.
Skurcze macicy prawidłowo wyglądają jak fale, a nie gwałtowne skoki na skali, gwałtowne skoki są NP jak skręcimy gwałtownie oś brzucha, bo np się obróce, albo dziecko kopnię w diodę hahah
Fala stopniowo rośnie, zatrzymuje się na pewnym poziomie i spada stosunkowo jak wzrastała. To jest skurcz prawidłowy na KTG

Sorki że się tak wymądrzam, ale miałam 4 KTG dziennie i nawet nauczyłam się obsługi chyba wszsytkich KTG na położnictwie a zresztą pielęgniarki nam dużo tłumaczyły.

Pojedyńczym skurczem podczas zapisu nie ma co się przejmować, o niczym nie świadczy, stan alarmowy jest jak co około 10 minut fala rośnie i spada, mi ten 100% zabrali do dokumentacji, ale był ciekawy, wtedy mi też podali kroplówkę w ciągu kilku minut

Teraz niech się dzieje wola nieba

Ale nie nastawiam się na nic , będzie co będzie, aby po 15 sierpnia, bo owiązują nowe przepisy macierzyńskiego, tzn jest dłużej o 2 tygodnie macierzyńskiego czyli 20 tyg + 4 tyg ( a nie 2 jak było) przy kolejnym dziecku dodatkowo po 2 tygodnie.


Aaaaa rada od rodzących aby nie bać się lewatywy , bo jest delikatna, nie "wyrywa" natychmiast, czuję się tylko ulge w jelitach i komfort przy rodzeniu że nic się nie wypsnie

Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

to leż grzecznie ekspertko od ktg nie ma to jak w domu, co?

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Małgoś ty to się specjalistka zrobiłaś

ha ha etam za dużo się napatrzyłam

Napisane przez gerda

to leż grzecznie ekspertko od ktg nie ma to jak w domu, co?

narazie to nie umiem sobie miejsca znaleźć jakoś tak dziko

aa na samą poródówkę zabiera się tylko : dowód, ręcznik, wodę z tego co położne każą wziąć
U mnie każda laska przebierała się w szpitalną koszulę, bo wrazie "W" np cesarki, zawsze jest szybka akcja

jezu czuję się jak ekspertka hahah

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

Hejka wróciłam!!!

WKarty informacyjnej czyli wypisu nie dostalam ze szpitala, czekałam do 14 ale jeszcze Pani od wypisów nie zaczeła położnictwa, lekarze nam powiedzieli żeby przyjść w następnym tygodniu, o dziś napewno ni będzie.
Kartę ciązy tylko mam to najważniejsze

Dziękuje za kciuki, wsparcie, miło tak czytać

Lekarz przy badaniu stwierdził że jest tak jak jest czyli rozwarcie koło 2 paluszków, 0,5 szyjki, no i mały w kanale.
Wypis dostałam jak lekarz powiedział "mam 5 minut drogi do szpitala " to wrazie co szybko przyjade

Dziś 36 i 1, czyli zaczęty 37 tydzień!

Pojechałam z mężem na szybkie zakupy do Biedry w 15 minut i uwierzcie ale czuje ból jak tyle jestem na nogach i niesamowity napór na szyjkę

Wstąpiłam Jeszcze na 2 minutki do sklepu z wyprzedażą ciuszków dziecięcych i na szybkiego kupiłam śliczny śpiworek za 30 zł i body z długim rękawkiem za 8zł ale chyba jeszcze po kaftaniki wrócę bo były po 8zł

Przyszła pościel , jest ładna, baldachim świetny, ale nie powala na kolana, troszkę wali sztucznym jak dla mnie, ale wypiorę to zobaczę co z niej zostanie
Ocenię efekt na łózeczku

Co do KTG , mogę wam zrobić zdjęcie jak wygląda prawidłowy zapis, jakimś cudem jeden mi w kwitach został
To jest mniej więcej tak : jeśli dziecko się rusza, ma czkawkę, gubi się często tętno, i na chwilkę zapis zanika, ale na chwilkę, nie oznacza to absolutnie nic złego! Dzieciaczek czasem wariuje w brzuchu i trzeba często szukać tętna i to takie flustrujące jest. Prawidłowy pomiar jest około 45 minut, przez ten czas ciężko wyleżeć na plecach, na boku, bo wszystko drętwieje więc jak się przekręcamy , ruszamy i my tętno zwnou się gubi.
Skurcze macicy prawidłowo wyglądają jak fale, a nie gwałtowne skoki na skali, gwałtowne skoki są NP jak skręcimy gwałtownie oś brzucha, bo np się obróce, albo dziecko kopnię w diodę hahah
Fala stopniowo rośnie, zatrzymuje się na pewnym poziomie i spada stosunkowo jak wzrastała. To jest skurcz prawidłowy na KTG

Sorki że się tak wymądrzam, ale miałam 4 KTG dziennie i nawet nauczyłam się obsługi chyba wszsytkich KTG na położnictwie a zresztą pielęgniarki nam dużo tłumaczyły.

Pojedyńczym skurczem podczas zapisu nie ma co się przejmować, o niczym nie świadczy, stan alarmowy jest jak co około 10 minut fala rośnie i spada, mi ten 100% zabrali do dokumentacji, ale był ciekawy, wtedy mi też podali kroplówkę w ciągu kilku minut

Teraz niech się dzieje wola nieba

Ale nie nastawiam się na nic , będzie co będzie, aby po 15 sierpnia, bo owiązują nowe przepisy macierzyńskiego, tzn jest dłużej o 2 tygodnie macierzyńskiego czyli 20 tyg + 4 tyg ( a nie 2 jak było) przy kolejnym dziecku dodatkowo po 2 tygodnie.


Aaaaa rada od rodzących aby nie bać się lewatywy , bo jest delikatna, nie "wyrywa" natychmiast, czuję się tylko ulge w jelitach i komfort przy rodzeniu że nic się nie wypsnie

Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

Ciekawe na jak długo wróciłaś Ale najważniejsze, że Staś kolejny tydzień spędził w brzuchu

Napisane przez pestka78

Ale np jak ubieram w pajaca to pod spód jakis kaftanik czy tylko na pieluche? A co z pepuszkiem?

Zaznaczam, że specjalistką nie jestem Pod pajaca ubrałabym body albo kaftanik ale wszystko zależy od temperatury w pomieszczeniu. A z pępuszkiem to nie wiem niestety Ja myślę, że położne Ci wszystko powiedzą i pokażą

[malamutka]

Napisane przez agnieszka 0605

haha ja bardzo chętnie moge być pierwsza, ale tak po 1 września



Ty z tą swoją szyjką to możesz po górach latać powinni Cię do księgi rekordów wpisać



ja dziś ją dopiero testowałam
ale mieli na pewno mięso. I jeśli chodzi o warzywa to szatkuje tak jak zwykła tarka wg tych "dziurek" na mniejsze lub na większe kawałeczki. Czyli ziemniaki na placki spokojnie da radę , a do zupy np. nie na kostkę tylko na takie "pasaeczki" - ja tak właśnie często do zupy tarłam na tej zwykłej wiec dla mnie to teraz rarytas

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

natka ten jogurt z lidla mi b. smakuje i słodzony jest splendą. Czytałam o tym i niby ok.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

a co u mojej sis ?? Nie masz swojego łobuziaka i czemu Cię tak mało u nas???

No lekarz przy pierwszym pomiarze też stwierdził, że rekordzistką jestem i wtedy się cieszyłam, bo to pozwalało mi nadal pracować. A teraz jak w SR powiedzieli, że im krótsza przed porodem, to poród krótszy, bo najpierw szyjka musi się zgładzić do 0, to

Napisane przez MalgosiaM8

Hejka wróciłam!!!

WKarty informacyjnej czyli wypisu nie dostalam ze szpitala, czekałam do 14 ale jeszcze Pani od wypisów nie zaczeła położnictwa, lekarze nam powiedzieli żeby przyjść w następnym tygodniu, o dziś napewno ni będzie.
Kartę ciązy tylko mam to najważniejsze

Dziękuje za kciuki, wsparcie, miło tak czytać

Lekarz przy badaniu stwierdził że jest tak jak jest czyli rozwarcie koło 2 paluszków, 0,5 szyjki, no i mały w kanale.
Wypis dostałam jak lekarz powiedział "mam 5 minut drogi do szpitala " to wrazie co szybko przyjade

Dziś 36 i 1, czyli zaczęty 37 tydzień!

Pojechałam z mężem na szybkie zakupy do Biedry w 15 minut i uwierzcie ale czuje ból jak tyle jestem na nogach i niesamowity napór na szyjkę

Wstąpiłam Jeszcze na 2 minutki do sklepu z wyprzedażą ciuszków dziecięcych i na szybkiego kupiłam śliczny śpiworek za 30 zł i body z długim rękawkiem za 8zł ale chyba jeszcze po kaftaniki wrócę bo były po 8zł

Przyszła pościel , jest ładna, baldachim świetny, ale nie powala na kolana, troszkę wali sztucznym jak dla mnie, ale wypiorę to zobaczę co z niej zostanie
Ocenię efekt na łózeczku

Co do KTG , mogę wam zrobić zdjęcie jak wygląda prawidłowy zapis, jakimś cudem jeden mi w kwitach został
To jest mniej więcej tak : jeśli dziecko się rusza, ma czkawkę, gubi się często tętno, i na chwilkę zapis zanika, ale na chwilkę, nie oznacza to absolutnie nic złego! Dzieciaczek czasem wariuje w brzuchu i trzeba często szukać tętna i to takie flustrujące jest. Prawidłowy pomiar jest około 45 minut, przez ten czas ciężko wyleżeć na plecach, na boku, bo wszystko drętwieje więc jak się przekręcamy , ruszamy i my tętno zwnou się gubi.
Skurcze macicy prawidłowo wyglądają jak fale, a nie gwałtowne skoki na skali, gwałtowne skoki są NP jak skręcimy gwałtownie oś brzucha, bo np się obróce, albo dziecko kopnię w diodę hahah
Fala stopniowo rośnie, zatrzymuje się na pewnym poziomie i spada stosunkowo jak wzrastała. To jest skurcz prawidłowy na KTG

Sorki że się tak wymądrzam, ale miałam 4 KTG dziennie i nawet nauczyłam się obsługi chyba wszsytkich KTG na położnictwie a zresztą pielęgniarki nam dużo tłumaczyły.

Pojedyńczym skurczem podczas zapisu nie ma co się przejmować, o niczym nie świadczy, stan alarmowy jest jak co około 10 minut fala rośnie i spada, mi ten 100% zabrali do dokumentacji, ale był ciekawy, wtedy mi też podali kroplówkę w ciągu kilku minut

Teraz niech się dzieje wola nieba

Ale nie nastawiam się na nic , będzie co będzie, aby po 15 sierpnia, bo owiązują nowe przepisy macierzyńskiego, tzn jest dłużej o 2 tygodnie macierzyńskiego czyli 20 tyg + 4 tyg ( a nie 2 jak było) przy kolejnym dziecku dodatkowo po 2 tygodnie.


Aaaaa rada od rodzących aby nie bać się lewatywy , bo jest delikatna, nie "wyrywa" natychmiast, czuję się tylko ulge w jelitach i komfort przy rodzeniu że nic się nie wypsnie

Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

Ale fajnie że jesteś Szkoda w sumie, że w dwupaku, bo my tutaj już chyba liczyłyśmy, że w tym tygodniu napięcie pęknie ale dla synka, to chyba lepiej jak się tam w naturalnym inkubatorku jeszcze pogrzeje

Napisane przez pestka78

Witajcie U mnie jako tako....ostatnio nie moge sie wbic tylko czytam

Ale mam pytania i mam nadzieje ze mi pomożecie... W co dokładnie ubiera sie dziecko po porodzie? I jakie ubranka mam konkretnie wziac ze soba??? Próbuję zaczynac prac i nie wiem czy cokolwiek z moich zakupów sie nadaje na te pierwsze dni....

Ja ostatnio czytałam na forum o ty. Nie w naszym wątku W każdym razie ktoś pisał, że jak chłodno, to body z długim rękawkiem, na to pajac .... tutaj luka w pamięci... ale chyba do tego bawełniana czapeczka, kombinezon i w fotelik. Poszperam, znajdę to dokładnie zacytuję

[malamutka]

Wiedziałam, że któraś z nas już o tym pisała Poniżej cytat Archinty z informacjami z jej SR

Napisane przez archinta

Właśnie wróciłam z pierwszych zajęć w SR- w sumie to dosyć sporo spraw organizacyjnych na początek było, nr telefonów, kiedy jechać do szpitala, co zapakować w torbę dla mamy (u nas dla dziecka nic nie trzeba- jedynie na wyjście ) i ćwiczyliśmy I fazę oddychania.

Co do torby dla mamy- nic nowego i odkrywczwego nie było no może poza tym, żeby tez klapki dla męża wziąć i jakiś t-shirt bo np. jak chłop prosto z pracy będzie jechał to też się z chęcią przebierze, zwłaszcza ,ze na salach ciepło.

Pidżamy do porodu dają swoje i babka nawet odradzała brać własne, ze zaraz do wyrzucenia będą.
Jedynie jak się chce pierwsze fazy w wodzie spędzić to wziąć jakiś top na górę bo nie każda kobieta komfortowo się czuję z gołym biustem.

A i to co pisała już któraś- płyn do hig. intymnej ten sam co w domu,że by potem nie było mega domysłów czy krocze się paprze od zmiany kosmetyku czy od jakiegoś zakażenia.

Jeśli chodzi o dzidziusia- w szpitalu mają kosmetyki i pieluszki. Więc skupie się na wyjściu- babeczka mówiła, zęby mieć nawet przygotowany kombinezon- taki jak zimowy w rozmiarze nie mniejszym niż 68 bo z tą pogoda końcem września to różnie bywa. Do tego czapeczka wiązana- ale zwykła z bawełny, nie polarki.
Mówiła by przygotować taki zestaw: body z długim rękawem, kaftanik, koszulkę i półśpioszki lub body z dł. ręk. i pajacyk i w tym do kombinezonika (dostosowanego do zapinania w foteliku)

I w ogóle u nas nie wypuszczą rodziców z dzieckiem ze szpitala w niedostosowanym foteliku samochodowym np. w zwykłej gondoli bez pasów!!! No chyba, że ktoś mieszka obol szpitala.

No to chyba tyle z nowości- przynajmniej jak dla mnie reszty nie będę powtarzała.



No teskniłam
Ach Ci faceci- jak oni się łączą z nami w bólu

Oj - chyba też musze coś zacząć ogarniać z przygotowaniami... zaczynam się stresować
Udanego wyjazdu!!

Don`t panic! Pisałaś , że byłaś szczepiona... A co Twój lekarz na ten wątpliwy wynik???

[madzialena-lublin]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa otuchy, kochane jesteście
Trzymam się myśli, że to rzeczywiście źle ustalona data na początku (na co wskazywałby też mój nieduży brzuszek), pocieszam się że Mała szaleje w środku. A reszta okaże się we wtorek.

Na necie nawet nie próbowałam nic szukać, bo bym chyba na zawał padła
Lekarzowi zresztą chyba się głupio wczoraj zrobiło że mnie nastraszył i kazał się nie przejmować bo powiedział, że już niejedną widział co z silnego stresu wody jej odeszły i wcześniaki się rodzą...
Tak więc łykamy tabletki i czekamy do wtorku. No i się nie wysypiamy. W ramach "profilaktyki" dr kazał spać na lewym boku, bo wtedy nie ugniata się tętnicy co idzie do łożyska. A niech mi ktoś pokaże jak całą noc przespać na jednym boku, bez drętwienia Dzisiaj w nocy co chwila się budziłam i przekręcałam na prawą stronę, żeby dać lewej trochę odpocząć. No i za chwilę chyba podświadomość mnie budziła żebym z powrotem na lewy bok się przekręciła. I tak całą noc...

[indygo79]

Napisane przez MalgosiaM8

ha ha etam za dużo się napatrzyłam


narazie to nie umiem sobie miejsca znaleźć jakoś tak dziko

aa na samą poródówkę zabiera się tylko : dowód, ręcznik, wodę z tego co położne każą wziąć
U mnie każda laska przebierała się w szpitalną koszulę, bo wrazie "W" np cesarki, zawsze jest szybka akcja

jezu czuję się jak ekspertka hahah

niedługo ze szpitala będą do Ciebie dzwonic pytać jak KTG obsługiwać

Napisane przez madzialena-lublin

Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa otuchy, kochane jesteście
Trzymam się myśli, że to rzeczywiście źle ustalona data na początku (na co wskazywałby też mój nieduży brzuszek), pocieszam się że Mała szaleje w środku. A reszta okaże się we wtorek.

Na necie nawet nie próbowałam nic szukać, bo bym chyba na zawał padła
Lekarzowi zresztą chyba się głupio wczoraj zrobiło że mnie nastraszył i kazał się nie przejmować bo powiedział, że już niejedną widział co z silnego stresu wody jej odeszły i wcześniaki się rodzą...
Tak więc łykamy tabletki i czekamy do wtorku. No i się nie wysypiamy. W ramach "profilaktyki" dr kazał spać na lewym boku, bo wtedy nie ugniata się tętnicy co idzie do łożyska. A niech mi ktoś pokaże jak całą noc przespać na jednym boku, bez drętwienia Dzisiaj w nocy co chwila się budziłam i przekręcałam na prawą stronę, żeby dać lewej trochę odpocząć. No i za chwilę chyba podświadomość mnie budziła żebym z powrotem na lewy bok się przekręciła. I tak całą noc...

lekarz chłop jak widać, jeszcze lepszym tekstem pojechał

mój małż ma przykazanie budzic mnie jak na prawym spie, żebym na lewy się odkręciła. ostatnio czuje jak mną trzęsie z całej siły i głośno mówi ( w środku nocy of corse) przekręć sie! na co ja - nie możesz jakoś delikatniej mnie budzić? pogładzić, dotknąć? 5 minut cię gładziłem ale mnie odganiałaś, potem cie miziałem tez nic, to musiałem zacząć tarmosić

a poniżej moja wanienka ze stelażem

[pestka78]

Malamutka i Archi wielkie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez indygo79

a poniżej moja wanienka ze stelażem

Proszę o namiary gdzie i za ile

[MalgosiaM8]

Napisane przez indygo79

niedługo ze szpitala będą do Ciebie dzwonic pytać jak KTG obsługiwać

ty się śmiejesz przyszły nowe ktg chyba w poniedziałek, to jedna połozna umiała je obsługiwać, to nam pokazywała, to potem innym połoznym pokazywałyśmy

[madzialena-lublin]

Napisane przez stokrotka_

jezuuuuuuu....jakie nudy.... jak mąż w domu to bynajmniej mam komu pomarudzić..a tak to kicha :/ wybrałabym się na jakieś zakupki...ale nic większego nie kupię,bo nie mam auta(mąż zabrał do pracy ) na peichotę średnio mi się chce...
w tv-nic, do roboty w domu...trochę jest ale jakoś nie chce mi się tego robić,co jest do roboty a dla małej poza tym,że trzeba "poubierać" w kocyki prześcieradełka itd. łóżeczko,kosz i wózek...to wszystko gotowe.. nawet już grubsze ciuszki na wieszaczkach wiszą .a kosmetyki itd.popodzielane w pudełkach i koszyczkach..

No kochana to Ty już wzorcowo gotowa

Napisane przez aa2

wiecie jaki jest szczyt nudów??????????

oglądanie zbuntowanego anioła

O jaaa Pewnie zaraz mnie wyśmiejecie, ale z koleżanką na studiach uwielbiałyśmy Zbuntowanego Anioła! A przy muzyce Natalii Oreiro do dzisiaj mi się super sprząta
A co do seriali, to dobrze, że mamy neta Ja prasuję oglądając Gotowe na wszystko, zaczęłam właśnie 6 sezon. Przepisy na Zycie i inne Szpilki na Giewoncie juz wszystkie mam obejrzane A śniadanie jem przy Rodzinie Zastępczej na Polsacie...

Napisane przez MoniaZ82

A ja wlasnie rozmawialam z mama i przyjezdza do nas 17 wrzesnia.....najlepsze jest to ze mama TZ-a przyjezdza 18-tego.....niezle bedzie .....w koncu bedzie mial mi kto gotowac

No to będziesz miała mały zjazd rodzinny Wytrzymasz długo z obiema mamami?

Napisane przez anciaahk

Też tak macie, że jak czytacie opisy porodów na lipcówkach to ryczycie? ja nie mogę się powstrzymać. To chyba naprawdę hormony.

Szczerze, to nie czytam lipcówek ani żadnych opisów porodów oprócz Waszych i na wątku lubelskim. Jakoś mnie to nie nęci w ogóle.

Napisane przez archinta

Mój po wczorajszej szkole rodzenia nic nie mówił- no poza "wdech i wydech" on z tych co to nie lubią takich "zespołowych zabaw"

A w ogóle babka ze szkoły to normalnie jakaś nawiedzona pod względem swojej pracy- dała nam tela i możemy dzwonić 24/24 i jeszcze mówił,żeby nie myslec,ze to glupio bo 4 rano,że wsyztskie nasze sprawy są ważne, a ona i tak często jest na nogach o tej porze - przy porodach.
Niezłe poświęcenie

Jakbym mojego tż słyszała... Też mówi, że ogólnie fajne są zajęcia tylko go denerwuje jak my ćwiczymy a faceci siedzą. No wkurzył mnie Powiedziałam że oni też muszą wiedzieć jak mamy oddychać czy się układać żeby nam potem pomagać. I się go spytałam czy chciałby przychodzić pół godziny później, czy wyjść wcześniej i na mnie poczekać aż skończymy ćwiczyć? Więcej nie komentował

Napisane przez bruma

Co robicie na obiad...bo ja postanowiłam zrobić canolli nadziewane mięskiem mielonym w sosie boloneze z groszkiem zapiekane z serem mozarella w piekarniku

A ja odgrzewanego kotleta mielonego z pomidorkiem miałam...

Napisane przez mmadziaa

o właśnie co do rozstępów - to co stosujecie? ja słyszałam, że zwykła oliwka dla dzieci jest najlepsza i u mnie się sprawdza jak narazie. ciekawe czy to kwestia osobista czy te kosmetyki rzeczywiście coś dają, właśnie już kiedyś myślałam żeby Was zapytać jak Wasze brzuszki się mają na tym etapie ... ??

Oliwkę dla dzieci stosuję już od kilku lat zamiast balsamu co jakiś czas (jak mi się nie chce klepać). A od 4 mca ciąży stosuję Fissan na brzuch i piersi.

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dziękuję z mężulem już na siebie nie burczymy piszemy i rozmawiamy przez tel. bez jakichś większych czułości ale i bez złości... Jest ok Poza tym czuję się świetnie - dobrze mi się śpi, nic mi nie dokucza, nie ciąży ani nic - nie czuję się nawet na ten tydz ciąży... wpływ na to ma też zapewne pogoda - jest raczej chłodno niż ciepło. Jestem w szoku z powodu tego jak się czuję - że mam taką kondycję, bo z F. na tym etapie ciąży ledwo zipałam, było mi ciężko, nie mogłam spać - mnóstwo ciążowych dolegliwości...
Nacieszę się tatą do poniedziałku a od czwartku mężul będzie w domu

Widzisz, jak się fajnie ułożyło na każdym froncie. Oby tak dalej

Napisane przez mmadziaa

własnie dzwonił tż, że mam się niczym nie przejmować, że bałagan w pokoju, w kuchni, /że posprząta - to ok wierzę/ że obiadu nie ma i że on zrobi jak wróci... tego juz nie widzę

Ale masz tż-ta kochanego .
Chociaż jakby mój obiecał że coś ugotuje to też bym się bała... Dlatego u nas jak nie mam siły gotować to przywozi jedzenie z takiego "baru" gdzie panie gotują domowe obiadki za niewielkie pieniądze.

Napisane przez agnieszka 0605

dostaliśmy TAKĄ

Też mam tę maszynkę Re-we-la-cja!
Ogólnie bardzo lubię gotować, ale jest kilka rzeczy których w kuchni nie znoszę robić. Należy do nich tarcie czegokolwiek na tarce. A tu mnie w końcu coś w tym wyręcza. Wcześniej tż się dostawało


MalgosiaM8
Super, że już w domku, zawsze to przyjemniej. No i że wszystko dobrze i z Tobą i ze Stasiem. Teraz oszczędzaj się i pamiętaj- zanim pojedziesz rodzić to nam o tym napisz
A zdradź jeszcze gdzie takie fajne zakupy zrobiłaś?

[stokrotka_]

Napisane przez pestka78

Ale mam pytania i mam nadzieje ze mi pomożecie... W co dokładnie ubiera sie dziecko po porodzie? I jakie ubranka mam konkretnie wziac ze soba??? Próbuję zaczynac prac i nie wiem czy cokolwiek z moich zakupów sie nadaje na te pierwsze dni....

w aktualnym m jak mama jest artykuł o powrocie do domu.. (strony dla taty )

i tam jest napisane,by dziecko najlepiej ubrać tak,jak się jest samemu ubranym dodając jedną warstwę odzieży. na ciepły dzień wystaczy body i pajacyk,na główkę bawełniana czapeczka, i lekki kocyk.
w ciepły ale nie gorący dzień..można dołożyć cienki sweterek.
a w chłodny dzień body z dł.rękawkiem,śpioszki ze stópkami,sweterek.
poniżej 10 stopni kombinezonik z polaru i ciepła czapeczka na wierch.

nie zależnie od pogody zabrać kocyk do okrycia

Napisane przez MalgosiaM8

Hejka wróciłam!!!

Lekarz przy badaniu stwierdził że jest tak jak jest czyli rozwarcie koło 2 paluszków, 0,5 szyjki, no i mały w kanale.
Wypis dostałam jak lekarz powiedział "mam 5 minut drogi do szpitala " to wrazie co szybko przyjade

Dziś 36 i 1, czyli zaczęty 37 tydzień!



Przyszła pościel , jest ładna, baldachim świetny, ale nie powala na kolana, troszkę wali sztucznym jak dla mnie, ale wypiorę to zobaczę co z niej zostanie
Ocenię efekt na łózeczku

super,że już w domku jesteście
ciekawe za ile wrócisz... wytrzymajcie jeszcze tydzień i będzie 37 i 1 i dzidzia donoszona
ale rozwarcie i szyjka... ojjj robią wrażenie



też czekam na relacje o pościeli. gdzie kupowałaś?? no i daj znać po praniu.

ja się wstrzymuje z tym allegro.
ale...dziś wylukałam,że u nas w ie,ktoś handluje na ogłoszeniach pościelami firmy mama tata... któraś z was pisała o tej firmie... jak po praniu się sprawdza??
fakt..drożej..ale mam niemal na miejscu i bez kosztów przesyłki z pl.. więc prawie na jedno wychodzi. jak warta kupna,to może się skuszę..

Napisane przez 19natka88

jaką?

barszcz czerwony

Napisane przez indygo79

mój małż ma przykazanie budzic mnie jak na prawym spie, żebym na lewy się odkręciła. ostatnio czuje jak mną trzęsie z całej siły i głośno mówi ( w środku nocy of corse) przekręć sie! na co ja - nie możesz jakoś delikatniej mnie budzić? pogładzić, dotknąć? 5 minut cię gładziłem ale mnie odganiałaś, potem cie miziałem tez nic, to musiałem zacząć tarmosić

a poniżej moja wanienka ze stelażem

to się chłopak namęczył

fajna wanienka i pasuje do łazienki

[MalgosiaM8]

Napisane przez madzialena-lublin

Super, że już w domku, zawsze to przyjemniej. No i że wszystko dobrze i z Tobą i ze Stasiem. Teraz oszczędzaj się i pamiętaj- zanim pojedziesz rodzić to nam o tym napisz
A zdradź jeszcze gdzie takie fajne zakupy zrobiłaś?

Powiadomie powiadomie

a w Świdniku w Galerii SSS

[malamutka]

Napisane przez indygo79

a poniżej moja wanienka ze stelażem

A można dokupić sam stelaż? Jeśli tak to jak go dopasować do wanienki? Bo wanienki rozmiary mają różne, a stelaże to uniwersalne?
Widzę, że wanienka pod kolor łazienki

Napisane przez MalgosiaM8

ty się śmiejesz przyszły nowe ktg chyba w poniedziałek, to jedna połozna umiała je obsługiwać, to nam pokazywała, to potem innym połoznym pokazywałyśmy

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

Kaileight - chyba jednak nie do końca, skoro lekarz się tym przejął . Mi tak puchną, że stopa jest wręcz sina, błyszcząca, boli potwornie, skóra jest mocno napięta, palce zdeformowane .

.

O kurcze. Myślałam, że o taką "zwykłą" opuchliznę chodzi. a co lekarz o tym powiedział?

Napisane przez anciaahk

Kaileight - zapomniałam napisać - super zegareczek.

Cieszę się

Napisane przez cotynato

Ja już jestem po plackach ziemniaczano cukiniowych , pycha

Napisane przez spray

[

Dałam się (przepraszam za wyrazenie, ale tak własnie jest) wydymać z prenumeratą Mamo to ja. Zamówiłam ją w czerwcu z pierwszym egzemplarzem od września. Wtedy cena regularna wynosiła 3,99zł, a roczna prenumerata 21zł. Od lipca każdy numer kosztuje 0,99gr i kupując 12 numerów wydałabym niecałe 12zł

a to niefajnie. Ja kupiłam dziś nowy numer "Dziecka" za złotówkę. Całkiem sporo przydatnych artykułów

Napisane przez indygo79

a poniżej moja wanienka ze stelażem

Mam taki stelaż

MalgosiaM8

Dobrze, że jesteś!!!

malamutka

Napisane przez MoniaZ82

Ja od czwartego miesiaca uzywam krem Pharmaeris....dla mnie rewelacja ..ale uwazam ze to zalezy od naszej skory....jak masz miec rozstepy to nie wazne co uzywasz i tak je bedziesz miec......Z tego co czytalam zalezy to od tego jakie mialysmy brzuchy przed ciaza

Mnie się wydaje że kwestia rozstępów to jednak głównie geny

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
Zaczynamy dzisiaj z Amelka 33tydz

[madzialena-lublin]

Napisane przez indygo79

lekarz chłop jak widać, jeszcze lepszym tekstem pojechał

mój małż ma przykazanie budzic mnie jak na prawym spie, żebym na lewy się odkręciła. ostatnio czuje jak mną trzęsie z całej siły i głośno mówi ( w środku nocy of corse) przekręć sie! na co ja - nie możesz jakoś delikatniej mnie budzić? pogładzić, dotknąć? 5 minut cię gładziłem ale mnie odganiałaś, potem cie miziałem tez nic, to musiałem zacząć tarmosić

a poniżej moja wanienka ze stelażem

Dobre Biedny mąż, taki dobry chciał być to jeszcze mu się ochrzan dostał

A wanienka super. Na necie zamawiałaś, czy stacjonarnie? Stabilna jest?

[MalgosiaM8]

Napisane przez stokrotka_

super,że już w domku jesteście
ciekawe za ile wrócisz... wytrzymajcie jeszcze tydzień i będzie 37 i 1 i dzidzia donoszona
ale rozwarcie i szyjka... ojjj robią wrażenie



też czekam na relacje o pościeli. gdzie kupowałaś?? no i daj znać po praniu.

ja się wstrzymuje z tym allegro.
ale...dziś wylukałam,że u nas w ie,ktoś handluje na ogłoszeniach pościelami firmy mama tata... któraś z was pisała o tej firmie... jak po praniu się sprawdza??
fakt..drożej..ale mam niemal na miejscu i bez kosztów przesyłki z pl.. więc prawie na jedno wychodzi. jak warta kupna,to może się skuszę..

własnie u tego sprzedającego mamo-tato cośtam
Baldachim jest super, wypełnienie też, ochraniacz ok, ale sama pościel mi troszkę śmierdzi i jest sztywna
Nastawie jakoś na weekendzie do prania to się okaże a kolor mam taki jak w załączniku, ale wydaje mi się że jest mniej intensywny
aaa i dostałam gratis poszewkę na poduszkę
Materacyk też u nich kupiłam i jest git
a i prześcieradełka też ok

mówicie o rozstepach a ja pękam jak szalona, codzień to gorzej... dziś w domu na udzie nawet zauważyłam