Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

Monia widzę, że u Ciebie też nie za wesoło
widać z rodziną to się dobrze wychodzi, ale tylko na zdjeciu. I to jeszcze z boku, żeby można było się odciąć ze zdjęcia gdyby co....

Ingdygo najbardziej mnie rozwaliło to porównanie do tanich galaretek....
A Ty kochana uważaj na siebie, Agatka ma jeszcze dużo czasu

Cotka od kiedy szary kolor jest ewidentnie dziewczęcy?? Nie panikuj!!

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Indygo, Monia
szkoda byłoby zmieniać, bo nawet nie mamy innej koncepcji poza tym o tym imieniu myśleliśmy odkąd się poznaliśmy z M., obojgu nam się b. podobało, a teraz jak na złość to mega popularne imię!! no i te teksty o galaretce!! Wrrr!!

ta, tekst w stylu"nie dawaj na imię Wojtek, bo to głupie imię". jakie kuźwa galaretki????? odwaliło jej. a poza tym gwarantuję ci jak młodej ktoś powie Mela, to ona ładnie odpowie, ze ma Amelka na imie. jak moja 7letnia wówczas chrześnica powiedziała znajomemu dziadka, że ma na imie Weronika a nie Werka. ten ja złosliwie tak wołała to nie zwracała na niego uwagi

a my uważamy na sibie - na LEŻĄCO ZARZĄDZAŁAM TAPETOWANIEM

Napisane przez MoniaZ82

Heheh dobre......matka Tz-a to ponad rok temu namawiala go zeby sie zastanowil czy chce byc z taka osoba jak ja....Bo tak jego siostra nagadala na mnie....zrobila ze mnie jakiegos potwora, szkoda tylko ze na swoj temat nie ma nic do powiedzenia. Ja przynjamniej moge wstawic fotki ze swoim Tz na fb lub nk.....bo sie nie wstydze....a ona niestety musi sie ukrywac

zazdrość, zazdrość wyłazi z niej

[MoniaZ82]

Napisane przez agnieszka 0605

Monia czyli kontakty z teściową nie bardzo???
Kurcze wszędzie w rodzinie znajdzie się taka czarna owca

Nie no jakos sie uspokoilo....bo moj TZ powiedzial o co w tym wszystkim chodzi, ze jego siostra nagaduje na mnie zeby odwrocic uwage od tego co ona robi...wiec ona miala awnatury ze jak ona moze z zonatym i wogole rozbijac obcej babie malzenstwo....ona niby mowila ze to skonczy ....ble ble i takie tam . TZ mowil ze jestesmy naprawde szczesliwi i zyjemy w zgodzie ( wyobrazcie sobie ze nie klocimy sie bo nie mamy o co....chyba ze o jego glupia siostra....normalnie mam faceta ideal )...a jego matka nie jest moja tesciowa bo nie mamy slubu jeszcze.........o to tez byl zgrzyt .....ze kiedy slub i takie tam.....

[agnieszka 0605]

indygo szukałam w google tych galaretek i nie znalazłam chyba i lepiej, bo bym sie załamała, chociaż chyba coś takiego musi być. Ale czego oczy nie widzą...
Dla mnie nawet ta Mela, Melusia jest ok - tylko tekst sis mnie rozwalił

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

indygo szukałam w google tych galaretek i nie znalazłam chyba i lepiej, bo bym sie załamała, chociaż chyba coś takiego musi być. Ale czego oczy nie widzą...
Dla mnie nawet ta Mela, Melusia jest ok - tylko tekst sis mnie rozwalił

no dokładnie, słodko i tyle. wiesz ja mam Kasia i ta margaryna sie też tak zowie i co z tego

[agnieszka 0605]

monia najważniejsze, że zgadzacie się z tż a siostra i "teściowa" niech się cmokną!!! Pewnie, że lepiej kiedy ma się wsparcie w rodzinie, ale tak jak pisała lula rodziny się nie wybiera. Ja mam 2 siostry i tatę i tylko z najstarzszą sis (oczywiście to nie tą od galatetek ) mamy dobre relacje. Za to rodzice męża - uparci to fakt, ale dobrzy ludzie. Pomagają nam, wspierają. Teść to nawet na bieążco musi znać wymiary mojej szyjki od kiedy było zagrożenie, że może się skracać. A mój własny ojciec nawet nie zapytał czy to wnuk czy wnuczka -

[malamutka]

Napisane przez agnieszka 0605

a może rzeczywiście Amelia jest nie za fajne, co???

Mi tam się podoba Ale w zdrobnieniu to bym mówiła Amelka, bo to chyba najsłodsza forma tego imienia

[archinta]

Napisane przez cotynato

Właśnie powyciągałam ciuszki i się zachwycam Jak sobie wyobrażę mojego Filipka w tym

Ale tak patrzę na śpiworek i powiedzcie mi czy on nie jest taki jakiś dziewczęcy ?
Wiem, że to w sumie nie gra roli i dzieciom zwisa ale jakoś przez to mam barierę
od razu pokażę też moje ostatnie nabytki które uwielbiam ;]

Śliczne ciuszki a śpiworek dziewczęcy?? czy ja wiem... dla mnie unisex

Napisane przez lullaby_ml

Aaaaaaaaaaa moja sasiadka dom obok urodzila dziewczynke

Noto Miki będzie miał blisko na randki

Napisane przez Martusiaaa21

hej mamuśki pakowania ciąg dalszy zaprawiłam jeszcze trochę ogórków i byłam w mieście szukać tych nieszczęsnych firan i zasłon i dupa, nic ciekawego w moim kolorze nie znalazłam zaraz uciekam zrobić obiad i trochę poprasować. Za godzinkę mąż wraca z pracy to zacznie rozkręcać szafy
A u nas pogoda typowo barowa, pada i grzmi

Ty tam kobieto nie szalej za bardzo!!!

Ja dziś śpię

Napisane przez agnieszka 0605

a może rzeczywiście Amelia jest nie za fajne, co???

No weź!
Wybraliście to imię już dawno- na pewno pasuje do Twojej niuni jak by było dla niej stworzone
Z tą rodziną to normalnie Ancia tez miała przejścia ze swoim Frankiem...
Ja powiem tak- nie wszystkie propozycje imion, które są powybierane na naszym wątku mi się podobają, ale nigdy Wam tego nie napiszę bo to Wasze przemyślane, wyśnione, najwspanialsze wybory! Jak ktos pisze/informuje o imieniu to jet to właśnie informacja, a nie sprawa podlegająca dyskusji. Przynajmniej dla mnie

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny mam pytanie odnosnie pachwin-tez was tak ciagna kosci i pachwiny? i czujecie jakis dziwny nacisk na yyyyyyyy brzoskwinke?

tak
czasem tak ale rzadko
i znów tak

Napisane przez MoniaZ82

Ja tez jestem przygotowana .....wszystko poprane, poprasowane....remont skonczony........nic tylko czekac

ło rany a ja w lesie...
Historia rodzinna rzeczywiście jak telenowela

[agnieszka 0605]

Napisane przez indygo79

no dokładnie, słodko i tyle. wiesz ja mam Kasia i ta margaryna sie też tak zowie i co z tego

tak to jest argumet, no rozbawiłaś mnie jak nic
to mamy juz margarynę i galaretki na forum, ktoś coś dorzuci???

śmigam obierać ziemniaki na obiad

[MoniaZ82]

A wiecie ja mam ich gdzies.....wazne , ze juz wkrotce mala bedzie z nami i ze z TZ-em jest nam idealnie . Co mnie reszta obchodzi.

Czy kupilsycie juz jakies grzechotki dla swoich skarbow?? Bo tak sie zastanawiam nad tym.....warto juz kupic czy jeszcze poczekac???

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

Ja tez jestem przygotowana .....wszystko poprane, poprasowane....remont skonczony........nic tylko czekac

Ale zazdroszczę. Ja jestem w ciemnej z remontem i szykowaniem ciuszków. Aktualnie mieszkamy jak jacyś sztajmesi a pokój mam zawalony tak że normalnie nie wiem czy śmiać się czy płakać

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez MoniaZ82

A wiecie ja mam ich gdzies.....wazne , ze juz wkrotce mala bedzie z nami i ze z TZ-em jest nam idealnie . Co mnie reszta obchodzi.

Czy kupilsycie juz jakies grzechotki dla swoich skarbow?? Bo tak sie zastanawiam nad tym.....warto juz kupic czy jeszcze poczekac???

Chyba za wcześnie. Teraz to prędzej jakieś karuzelki itp. Chociaż ja się mało znam

[mmadziaa]

Napisane przez agnieszka 0605

tak to jest argumet, no rozbawiłaś mnie jak nic
to mamy juz margarynę i galaretki na forum, ktoś coś dorzuci???

tak, mój syn - obuwie Bartek

[MoniaZ82]

No to karuzelka juz jest ...pochwale sie

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

a może rzeczywiście Amelia jest nie za fajne, co???

Mialam napisac ale ucielo mi posta Amelia to śiczne imie!

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

tak to jest argumet, no rozbawiłaś mnie jak nic
to mamy juz margarynę i galaretki na forum, ktoś coś dorzuci???

śmigam obierać ziemniaki na obiad

dorzucam na prośbę - kuznka w Niemczech mieszka, Alicja jej na imię, swego czasu był tam papier toaletowy o tym imieniu

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnieszka 0605

Moje biodra już odmawiają współpracy bolą w każdej pozycji, dlatego dziś w nocy spałam jak księżniczka na poduszkach i przekrcanie z boku na bok. Buuu

Moja sis od samiuśkiego rana podniosła mi ciśnienie Otóż dzwoni i się pyta czy naprawdę chcemy dać małej na imie Amelia?? Bo jeśli tak to skrzywdzimy dziecko na całe zycie i kto wogóle takie imię wymyślił?
Będa wołać Amelka, Mela (czasem sama tak mówie), a Mela to TANIA GALARETKA myślałam, ze wyjde z siebie!! Łzy mi w oczach stanęły i powiedziałam tylko, że to nasza decycja. Wiem, że powinnam to olać, bo to ta głupia siostra, ale jakoś tak smutno....

Wogóle moja rodzina to jakiś niewypał jest... tata, siostra ... ech szkoda gadać.

Aguś współczuję Ci kochana rodziny się niestety nie wybiera i trudno tak obojętnie przejść do porządku dziennego do takich relacji ale masz jeszcze jedną siostrę i ona na pewno Cię kocha i będzie wspierać, a tą drugą się nie przejmuj no i masz nas kochana, zawsze możesz się wygadać A już niedługo będzie Amelka i kolejny kochany członek rodziny. A Amelka ładne imię i nie słyszałam o takiej galaretce

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny mam pytanie odnosnie pachwin-tez was tak ciagna kosci i pachwiny? i czujecie jakis dziwny nacisk na yyyyyyyy brzoskwinke?

mnie od kilku dni jak już jestem w łózku i się przekręcam z boku na bok lub rano jak wstaję to mnie tak jakoś ciągnie w pachwinach

Napisane przez MoniaZ82

agnieszka 0605 nie przejmuj sie kochana siostra.....To i tak dobrze,ze jej chodzi tylko o zmiane imienia.....Np siostra mojego TZ-a jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy to powiedziala " ciekawe czy to jest bekart?" Dodam ze nie rozmawialysmy ze soba 1.5 roku ( ona jest z gosciem ktory ma 46 lat , zonaty i 4-ka dzieci .....pracowalysmy w jednym miejscu a on byl moim managerem)Z racji tego ze zaczelam byc z jej bratem jej sie nie podobalo to bo on o wszystkim wiedzial i mowil mamie.Dodam ,ze ona wziela wczesniej slub z albanczykiem i wlasnie zdradzila go z tym 46-latkiem.....normalnie serial.........Mialam bardzo duzo przykrosci z jej strony.....tym bardziej ze zle mowila na moj temat do swojej matki ( a co za tym idzie do matki TZ-a ). Ale jak jej zwrocilam uwage, ze nie zycze sobie takich tekstow o moim dziecku bo byc moze ona kiedys bedzie wciazy ( o ile bedzie miala z kim) to ona na to zebym uwazala bo poronie....i zebym przypadkiem nie zleciala ze schodow.Ona zawsze gadala do matki ze pewnie brat nie jest ze mna szczesliwy bo tak samo bylo jak ja bylam z poprzednim....wszyscy mysleli ze jak udane malzenstwo ( jestem po rozwodzie) a tu koniec.Tylko jak mozna zyc z gosciem ktory pije i czasami mu reka poleci tam gdzie nie trzeba ( moj exmaz taki byl).
Bylo jeszcze innych takich spraw......smiala sie np z ceny pierscionka zareczynowego jaki moj TZ dal mi.....Szkoda slow......
Takze nie przejmuj sie bo nie warto......Najlepiej jest walic prosto z mostu, ze to jest Wasza sprawa i wasze zycie...niech kazdy patrzy na swoje i nikt nie powinien oceniac tego co robicie.

Ja tez jestem przygotowana .....wszystko poprane, poprasowane....remont skonczony........nic tylko czekac

Monia również współczuje przeżyć z rodziną Tż, dobrze, że on jest po twojej stronie

Napisane przez cotynato

Kurde mam taki ból na dole po prawej stronie jak jakaś kolka, tyle że niska. Boli jak leżę, siedzę, chodzę.Nieprzyjemne to

Napisane przez mmadziaa

chciałam Was zapytać czy Wasze dzieciaczki też Was już ostro skopały po wnętrznościach ??
To co mi zrobił wczoraj mój Bartek to była jakaś masakra. Stałam na poczcie przy okienku i myślałam, że podziękuję i wyjdę w trakcie - taki ból lewa dolna strona pleców - może to nerka ? TŻ wyszedł po mnie i dowlokłam się pod blok a tam na ławce siedzieliśmy z pół godziny nim się zebrałam na górę. W domu nie umiałam się przekręcić na łóżku TŻ mnie przekręcał jak niepełnosprawną. W końcu wymyśliłam pozycję na czworaka i tak przez 20 minut kłęczałam - przeszło. Teraz chce mi się śmiać ale to była tragedia, ból nie do opisania
Przeszło ale w nocy znowu mnie obudziło i znów tak sobie klękałam, ogólnie cała akcja nocna trwała chyba z dwie godziny zanim usnęłam.

Koleżanka opowiadała mi, że przez podobne akcje była u nefrologa, trwało u niej to kilka dni bez przerwy a w poczeklni Dzidek się obrócił i przeszło. A nefrolog dlatego że jej gin nastraszył ją że jakaś tam inna pacjentka musiala usunąć nerkę przez to co dziecko jej zrobiło bo nie mogła normalnie już funkcjonować ... cholera wie czy to prawda ...

Aha Cotka masz śliczniusiete ubranka
Ja dziś kupiłam w realu 6 op. Huggies husteczek nawilżanych za 17 zł i bodziaka za 3 zl

ale miałaś akcję na tej poczcie

Napisane przez MoniaZ82

No to karuzelka juz jest ...pochwale sie

super, zazdroszczę łóżeczka i karuzelki, u mnie jeszcze nic nie kupione

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Mialam napisac ale ucielo mi posta Amelia to śiczne imie!

Lullka a Ty jak się dziś czujesz???

[pestka78]

Tymek - płyn z biedronki

Witajcie..... Ale u mnie pochmurnie az złosc mnie bierze.... Zrobiłam placuszki ziemniaczane i postanowiłam do Was dołączyc na pogaduchy lub podczytywanie jak to czesto w moim stylu

Wczoraj poprałam białe ciuszki....Reszte mam....różowych.... Tz padł jak zobaczył ze tylko te dwa kolory

Uwaga....motywujecie mnie i robię listę zakupów, które mam zamiar zrealizowac we wtorek..... Przypominam ze jestem na końcu 34 tygodnia i nie mam jeszcze nic

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Chyba za wcześnie. Teraz to prędzej jakieś karuzelki itp. Chociaż ja się mało znam

ja zacznę od doopy strony za radą siostry - najpierw może jakaś grzechotka, a potem karuzela. Ale bez szaleństw

mmadziaa indygo79 jesteście bezbłędne
dzięki za wsparcie i chyba grunt to mieć dystans do wszytskiego.
A humorek już lepszy, oczywsiście dzięki Wam

lula, martusia

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez pestka78

Tymek - płyn z biedronki

Uwaga....motywujecie mnie i robię listę zakupów, które mam zamiar zrealizowac we wtorek..... Przypominam ze jestem na końcu 34 tygodnia i nie mam jeszcze nic

1. widzę coraz więcej takich "perełeczek"
2. Spokojnie kochana - zrób sobie dokładną listę, wizyta w kilku sklepach i po kłopocie. Albo hurtowe zakupy na all.

[MoniaZ82]

Napisane przez pestka78

Tymek - płyn z biedronki

Witajcie..... Ale u mnie pochmurnie az złosc mnie bierze.... Zrobiłam placuszki ziemniaczane i postanowiłam do Was dołączyc na pogaduchy lub podczytywanie jak to czesto w moim stylu

Wczoraj poprałam białe ciuszki....Reszte mam....różowych.... Tz padł jak zobaczył ze tylko te dwa kolory

Uwaga....motywujecie mnie i robię listę zakupów, które mam zamiar zrealizowac we wtorek..... Przypominam ze jestem na końcu 34 tygodnia i nie mam jeszcze nic

Hmmm placki ziemniaczane...... ...tez bym zjadla ale mam lenia....Ja jak popralam wszystkie ciuszki to moj TZ zaczal sie smiac, ze az tyle tego..Co do zakupow.....to moze napisz co juz masz???

[agnieszka 0605]

Monia a Ty który jesteś tc??

[MoniaZ82]

Napisane przez agnieszka 0605

Monia a Ty który jesteś tc??

Zaczelam 37

[agnieszka 0605]

Napisane przez MoniaZ82

Zaczelam 37

no to faktycznie już "tylko" czekać

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

ja zacznę od doopy strony za radą siostry - najpierw może jakaś grzechotka, a potem karuzela. Ale bez szaleństw

mmadziaa indygo79 jesteście bezbłędne
dzięki za wsparcie i chyba grunt to mieć dystans do wszytskiego.
A humorek już lepszy, oczywsiście dzięki Wam

lula, martusia

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



1. widzę coraz więcej takich "perełeczek"
2. Spokojnie kochana - zrób sobie dokładną listę, wizyta w kilku sklepach i po kłopocie. Albo hurtowe zakupy na all.

no ja ostatnio hurtowo na all zrobiłam zakupki, zostało mi już niewiele rzeczy - kosmetyki dla mnie, dla niuni, pampki, parę rzeczy do wystroju pokoju no i wózek.

no i dopadł mnie dylemat.... bo o ile nasz wózek ma dobre opinie to fotelik do niego beznadziejne. i teraz tak myślę czy nie kupić tego espiro gtx 2w1 a fotelik wziąć np maxi cosa citi ze 100 zł drożej w sumie wyjdzie... no i nie wiem. wprawdzie wtedy nie wepne go w stelaż ale teraz zima idzie to i tak bym z fotelikiem w stelazu nie chodziła.

trochę nam się finansowo naprostowało. a wiecie czemu miało być źle? bo u małża w firmie powiedzieli, że nie zapłaca w tym i przyszlym miechu, bo unia kasy nie przesłała. oczywiście była kasa z projektu, tylko trzeba było się wykłócić.

[MoniaZ82]

Napisane przez agnieszka 0605

no to kurcze już faktycznie już "tylko" czekać

Zgadza sie.... A jeszcze dzisiaj snilo mi sie ze Olivia jest juz z nami....i ja wozilam w wozku a ona tak slicznie sie usmiechala do mnie.

Jeszcze tylko musze skoczyc dzisiaj na male zakupy i kupic sobie jakas pizamke do szpitala...... a u Ciebie ktory??

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

ja zacznę od doopy strony za radą siostry - najpierw może jakaś grzechotka, a potem karuzela. Ale bez szaleństw
.

A czemu tak? Podobno dziecko do 3 miesiąca nie umie chwytać jeszcze.

edit, znalazłam coś takiego :

W pierwszych trzech miesiącach życia noworodek nie potrafi jeszcze nic złapać w rączkę. Za to zaczyna po pewnym czasie reagować na obrazy i dźwięki dobiegające z jego otoczenia. W takim okresie dobrym pomysłem jest zainstalowanie niemowlakowi karuzeli.

Maluchy są wrażliwe na dotyk, dźwięki i obrazy. W pierwszych tygodniach posługują się tzw. odruchem chwytnym, który polega na silnym zaciskaniu rączki na palcu mamy lub taty. W tym czasie dziecko nie jest w stanie utrzymać nic innego, nie warto więc podawać mu np. grzechotki.

Jednak już w drugim miesiącu życia, niemowlę stara się skoordynować wzrok ze sprawnością rączki i umysłu. Jego oczy można ćwiczyć za pomocą powolnego przesuwania kolorowej zabawki.

Maluch próbuje wodzić za nią wzrokiem, chociaż gdy włoży mu się ją do rączki, to natychmiast ją upuszcza. Nie wykształcił bowiem ostrości widzenia i umiejętności śledzenia przedmiotów w ruchu, co jest potrzebne do sprawnego chwytania i samodzielnego sięgania po to, co widzi.

W związku z tym najlepszymi zabawkami dla dwumiesięcznego dziecka są kolorowe balony oraz karuzele mocowane do łóżeczka, wygrywające delikatne melodie (np. Pluszowa karuzelka Canpol, Karuzela pszczółki Babyono). Wspomagają one zmysł wzroku, a w późniejszym okresie pomagają rozwijać koordynację ruchową.

Zabawki dla trzymiesięcznego niemowlęcia

W trzecim miesiącu maluch nieustannie bawi się swoimi rączkami. Może je godzinami oglądać, wkładać do buzi, splatać, opuszczać i podnosić. Podobnie postępuje z zabawkami.

Ponieważ jest znacznie silniejszy (widać to np. po podnoszeniu główki w pozycji na brzuszku), pewniej trzyma grzechotkę. Nie potrafi jeszcze na niej skupić wzroku i całej swej uwagi, ale umie już nią gwałtownie potrząsać. Z tego też względu dobrze jest kupić zabawki lekkie i łatwe do chwytania.

[indygo79]

ale cisza i nuda

[stokrotka_]

wróciłam

mąż mnie zgarnął po drodze jak wracał z pracy..i szybko do domu dotarłam.oczywiście zrypę dostałam,że mogłam poczekać aż wróci i wziąść auto a nie autobusem się tłuc... a ja na to tylko ŻE OD DZIŚ MOGĘ ROBIĆ WSZYSTKO NA CO MI SIŁ STARCZY
No to On...że nie,bo Sara ma jeszcze poczekać tydzień

Napisane przez cotynato

Właśnie powyciągałam ciuszki i się zachwycam Jak sobie wyobrażę mojego Filipka w tym

Ale tak patrzę na śpiworek i powiedzcie mi czy on nie jest taki jakiś dziewczęcy ?
Wiem, że to w sumie nie gra roli i dzieciom zwisa ale jakoś przez to mam barierę
od razu pokażę też moje ostatnie nabytki które uwielbiam ;]

super ciuszki a tygrysek
jak dla mnie to taki unisex..i dla chłopca i dla dziewczynki. nie masz się czym przejmować.. ja mam kilka bodziaków z croccodrillo...które dostałam od siostry po synku.. i są chłopięce..ale mi się podobają i mi to pasi

Napisane przez indygo79

spiworek jest dziecięcy, a nie dziewczęcy wymiata wdzianko z krówką

http://www.pudelek.pl/artykul/34362/...yla_za_bardzo/

czytałyście o "wieeelkim" brzuchu Muchy????? no przesadzają wg mnie .....

no rzeczywiście...roztyła się..chyba w brzuchu.ale im się nudzi...już nie mają o czym pisać...
dziewczyna nigdy szkapiną nie było..a jak dla mnie wygląda super. zgrabna jest dalej.
a co do brzuszka.. jak dziś założyłam sukienkę to wyglądałam jak baryła jakaś i się przebrałam szybko takie luźne poszerzają jak dla mnie... ale widać przecież i ręce i nogi że nie zgrubła.

Napisane przez agnieszka 0605

Moje biodra już odmawiają współpracy bolą w każdej pozycji, dlatego dziś w nocy spałam jak księżniczka na poduszkach i przekrcanie z boku na bok. Buuu

Moja sis od samiuśkiego rana podniosła mi ciśnienie Otóż dzwoni i się pyta czy naprawdę chcemy dać małej na imie Amelia?? Bo jeśli tak to skrzywdzimy dziecko na całe zycie i kto wogóle takie imię wymyślił?
Będa wołać Amelka, Mela (czasem sama tak mówie), a Mela to TANIA GALARETKA myślałam, ze wyjde z siebie!! Łzy mi w oczach stanęły i powiedziałam tylko, że to nasza decycja. Wiem, że powinnam to olać, bo to ta głupia siostra, ale jakoś tak smutno....

Wogóle moja rodzina to jakiś niewypał jest... tata, siostra ... ech szkoda gadać.

kochana ...olej takie teksty. na większość imion są historie.. a jeszcze się taki nie urodził,co by każdemu dogodził..

ja się dowiedziałam,że mam nie dawać Sara..bo sąsiad ma sukę sarę..i będzie dziwnie jak przylecimy z małą.. to powiedziałam mamie,że im psa sprezentuje- i damy na imię Tadek..jak ten sąsiad.. i nie będzie problemu. i że to nie moja wina,że imion ludzkich używa się teraz dla zwierząt,rzeczy,jedzenia itd. itp...

Napisane przez Martusiaaa21

hej mamuśki pakowania ciąg dalszy zaprawiłam jeszcze trochę ogórków i byłam w mieście szukać tych nieszczęsnych firan i zasłon i dupa, nic ciekawego w moim kolorze nie znalazłam zaraz uciekam zrobić obiad i trochę poprasować. Za godzinkę mąż wraca z pracy to zacznie rozkręcać szafy
A u nas pogoda typowo barowa, pada i grzmi

krejzolka

kochana spokojnie tam z tymi pracami

ee tam krejzolka..odpokutowywuje

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny mam pytanie odnosnie pachwin-tez was tak ciagna kosci i pachwiny? i czujecie jakis dziwny nacisk na yyyyyyyy brzoskwinke?

też niestety...
wogóle chciałam sie coś Was w temacie brzoskiń spytać.. ale mi tak głupio..

Napisane przez agnieszka 0605

a może rzeczywiście Amelia jest nie za fajne, co???

nie jest fajne :P jest bardzo fajnie i ważne,że Wam się podoba

Napisane przez MoniaZ82

Witam wszystkie mamuski
Nocka mi sie nawet udala ze spaniem chociaz biodra dalej bola.....


agnieszka 0605 nie przejmuj sie kochana siostra.....To i tak dobrze,ze jej chodzi tylko o zmiane imienia.....Np siostra mojego TZ-a jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy to powiedziala " ciekawe czy to jest bekart?" Dodam ze nie rozmawialysmy ze soba 1.5 roku ( ona jest z gosciem ktory ma 46 lat , zonaty i 4-ka dzieci .....pracowalysmy w jednym miejscu a on byl moim managerem)Z racji tego ze zaczelam byc z jej bratem jej sie nie podobalo to bo on o wszystkim wiedzial i mowil mamie.Dodam ,ze ona wziela wczesniej slub z albanczykiem i wlasnie zdradzila go z tym 46-latkiem.....normalnie serial.........Mialam bardzo duzo przykrosci z jej strony.....tym bardziej ze zle mowila na moj temat do swojej matki ( a co za tym idzie do matki TZ-a ). Ale jak jej zwrocilam uwage, ze nie zycze sobie takich tekstow o moim dziecku bo byc moze ona kiedys bedzie wciazy ( o ile bedzie miala z kim) to ona na to zebym uwazala bo poronie....i zebym przypadkiem nie zleciala ze schodow.Ona zawsze gadala do matki ze pewnie brat nie jest ze mna szczesliwy bo tak samo bylo jak ja bylam z poprzednim....wszyscy mysleli ze jak udane malzenstwo ( jestem po rozwodzie) a tu koniec.Tylko jak mozna zyc z gosciem ktory pije i czasami mu reka poleci tam gdzie nie trzeba ( moj exmaz taki byl).
Bylo jeszcze innych takich spraw......smiala sie np z ceny pierscionka zareczynowego jaki moj TZ dal mi.....Szkoda slow......
Takze nie przejmuj sie bo nie warto......Najlepiej jest walic prosto z mostu, ze to jest Wasza sprawa i wasze zycie...niech kazdy patrzy na swoje i nikt nie powinien oceniac tego co robicie.

Ja tez jestem przygotowana .....wszystko poprane, poprasowane....remont skonczony........nic tylko czekac

no to widzę też kolejna rodzinna telenowela..
ja to myślę,że w każdej jednej rodzinie są takie wynalazki.. do wybicia

Napisane przez MoniaZ82

Czy kupilsycie juz jakies grzechotki dla swoich skarbow?? Bo tak sie zastanawiam nad tym.....warto juz kupic czy jeszcze poczekac???

ja kupiłam już parę zabawek zrobię zdjęcia to pokaże typowych grzechotek nie mam. dziś wytargałam tylko dwie takie małe wiszące zabaweczki z zaczepkami do wózka.. co by coś dyndało i młoda miała gdzie patrzeć

Napisane przez indygo79

no ja ostatnio hurtowo na all zrobiłam zakupki, zostało mi już niewiele rzeczy - kosmetyki dla mnie, dla niuni, pampki, parę rzeczy do wystroju pokoju no i wózek.

no i dopadł mnie dylemat.... bo o ile nasz wózek ma dobre opinie to fotelik do niego beznadziejne. i teraz tak myślę czy nie kupić tego espiro gtx 2w1 a fotelik wziąć np maxi cosa citi ze 100 zł drożej w sumie wyjdzie... no i nie wiem. wprawdzie wtedy nie wepne go w stelaż ale teraz zima idzie to i tak bym z fotelikiem w stelazu nie chodziła.

trochę nam się finansowo naprostowało. a wiecie czemu miało być źle? bo u małża w firmie powiedzieli, że nie zapłaca w tym i przyszlym miechu, bo unia kasy nie przesłała. oczywiście była kasa z projektu, tylko trzeba było się wykłócić.

jeśli stówa różnicy..a wózek ten sam.. to ja bym wzięła maxi cosi . chyba,że nie jeździcie dużo...i fotelik potrzebny będzie do marketu itp. to może bym taki zostawiła..

[indygo79]

Napisane przez stokrotka_

jeśli stówa różnicy..a wózek ten sam.. to ja bym wzięła maxi cosi . chyba,że nie jeździcie dużo...i fotelik potrzebny będzie do marketu itp. to może bym taki zostawiła..

jeździmy, choćby 400 km do taty i chyba ten lepszy wezme, dzieki za rade

ale mam dziś zgagę

[MalgosiaM8]

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny mam pytanie odnosnie pachwin-tez was tak ciagna kosci i pachwiny? i czujecie jakis dziwny nacisk na yyyyyyyy brzoskwinke?

ciagna i to jak
tak mam nacisk przy chodzeniu dłuzszym jest nie do wytrzymania niestety , musze siasc i odpoczac

Napisane przez pestka78

Uwaga....motywujecie mnie i robię listę zakupów, które mam zamiar zrealizowac we wtorek..... Przypominam ze jestem na końcu 34 tygodnia i nie mam jeszcze nic

ja sobie wydrukowałam ta liste punktowa wypawki z 1 strony i działam powoli dzis odhaczyłam pieluchy pampersy (apropo sa w promocji w rossmanie 23,99zł za 43 szt , te jedynki), chusteczki i grzebyczek

[danika]

cześć dziewczyny

mamy juz wózek kolorek mi sie strasznie podoba, ładniejszy duzo niz w katalogu ale smiardzi okrutnie wiec wystawiłam na taras i sie wietrzy
jak TZ powróci to moze strzele fotke

no i odebralismy tez łóżeczko, połke pod przewijak, przwijak, rożek, śpiworek ale sie ciesze tym wszystkim a jutro chyba skoczymy do krakowa do ikei po materacyk



[QUOTE=agnieszka 0605;28734944
to mamy juz margarynę i galaretki na forum, ktoś coś dorzuci???

[/QUOTE]

Moje imie - Ewa: kuchenka gazowa :P

Napisane przez stokrotka_

a ja na to tylko ŻE OD DZIŚ MOGĘ ROBIĆ WSZYSTKO NA CO MI SIŁ STARCZY

no to fajnie, że juz Sara donoszona


Natko pewnie juz jestes na weselu - ale i tak pożyczę - baw się dobrze

Sharifa wózek super

Cotka no widzisz, dobrze, ze powtórzyłaś te badania, przynajmniej jesteś spokojna

[mucka21]

zajrzałam do was w wolnej chwili, mamy tak zje***any pokój ze ciągle coś jest do doopy (pomijając fakt że ściany i sufit jest krzywy i jest ściany nie byly zaciagnięte gładzią i jest milion takich malych dziurek a nie mamy kasy na gruntowny remont - wazne zeby przezyc te malowanie pozniej juz mysle ze bedzie z gorki) nie mogę się doczekac jak skonczymy go malować i zacznę urzadzać


dorzucę swoje imię, swego czasu "moje" dzieci na mój widok śpiewały "Bo Paula to jest krowa, na maxa odlotowa..."

mam pytanie takie rzeczy jak koszula, majtki itp to da się w jednym miejscu na all kupić? kupowała może któraś i może polecić sprzedawce? tylko chyba takie rzeczy mi zostały do kupienia i pieluchy tetrowe i apteczne rzeczy