Masturbacja kobiet

[koralik24]

Napisane przez podwodniak

bo narazie mój krótki mnie nie zawodzi. miały powyżej 20lat.

Nie masturbowales sie na oczach kobiety bo... twoj penis Cie nie zawodzi?

Wiec uwazasz, ze kobieta musi sie masturbowac na oczach swojego faceta bo... jest oziebla?

[podwodniak]

Napisane przez koralik24

Wiec uwazasz, ze kobieta musi sie masturbowac na oczach swojego faceta bo... jest oziebla?

Nie uważam, po prostu zapytałem czy kobiety masturbują sie na oczach swojego faceta.
Mnie to strasznie kręci i lubie sobie popatrzeć jak dziewczyna sama sobie robi dobrze.

[shikutaka]

Może kobiety nie chcą tego robić, bo nie są zbyt pewne siebie.
Nie każdy lubi być w centrum zainteresowania, szczególnie w intymnej sytuacji.

[podwodniak]

Napisane przez shikutaka

Może kobiety nie chcą tego robić, bo nie są zbyt pewne siebie.
Nie każdy lubi być w centrum zainteresowania, szczególnie w intymnej sytuacji.

Możę tak być.

[koralik24]

Napisane przez podwodniak

Nie uważam, po prostu zapytałem czy kobiety masturbują sie na oczach swojego faceta.
Mnie to strasznie kręci i lubie sobie popatrzeć jak dziewczyna sama sobie robi dobrze.

Ty nie masturbujesz sie na oczach kobiet bo "twoj penis jest sprawny". Czyli kojarzysz taki akt z czyms malo meskim i seksownym.
Wiele kobiet ma takie samo myslenie, jedynie zamiast malo meskimi - czuja sie malo kobiece.
Inne wstydza sie swoich narzadow - jak mezczyzni np. malych czlonkow.
Nie kieruja nami inne czynniki niz mezczyznami w naszej checi i niecheci do robienia tego.

I co teraz, gdybym ja Ci powiedziala, ze mnie osobiscie kreci patrzenie jak facet sie zaspokaja na moich oczach. Lubie sobie popatrzec jak facet robi sobie dobrze. Zrobilbys to? Podobaloby ci sie to? Powtorzylbys to?

[TmargoT]

Napisane przez podwodniak

Nie uważam, po prostu zapytałem czy kobiety masturbują sie na oczach swojego faceta.
Mnie to strasznie kręci i lubie sobie popatrzeć jak dziewczyna sama sobie robi dobrze.

jeśli kobieta jest podniecona wcześniej to nie musi się masturbować.
MOŻE,ale NIE MUSI.

być może kobiety wstydzą się same podniecać,bo boją się zarzutu od faceta w stylu "JESTEŚ KIEPSKI MAŁY,BO MUSZE SIĘ SAMA ZABAWIAĆ."

[podwodniak]

Napisane przez koralik24

Ty nie masturbujesz sie na oczach kobiet bo "twoj penis jest sprawny". Czyli kojarzysz taki akt z czyms malo meskim i seksownym.

Bo nie zotałem o to poproszony.
Jakby mnie moja partnerka o to poprosiła to bym zrobił dla niej mały pokaz.

Napisane przez koralik24

Wiele kobiet ma takie samo myslenie, jedynie zamiast malo meskimi - czuja sie malo kobiece.

Naprawde? Dla facetów masturbująca sie kobieta jest bardzo kobieca, przynajmniej dla mnie.
Ja jak chce szybko doprowadzić sie do wytrysku, to wyobrażam sobie morze samomasturbujących się kobiet.
Oglądanie grupy samomasturbujących sie kobiet jest dla mnie bardziej podniecająca niż oglądanie normalnego seksu lesbijskiego.

Napisane przez koralik24

Inne wstydza sie swoich narzadow - jak mezczyzni np. malych czlonkow.

Kwestia samoakceptacji jak facet nie żali sie i cieszy sie tym co ma, to wiekszosci kobiet, to nawet imponuje.
Mysle, że podobne jest z kobietami.

Napisane przez koralik24

Nie kieruja nami inne czynniki niz mezczyznami w naszej checi i niecheci do robienia tego..

Nie masturbujecie sie dla tego, że to po prostu lubicie?

Napisane przez koralik24

I co teraz, gdybym ja Ci powiedziala, ze mnie osobiscie kreci patrzenie jak facet sie zaspokaja na moich oczach. Lubie sobie popatrzec jak facet robi sobie dobrze. Zrobilbys to? Podobaloby ci sie to? Powtorzylbys to?

Jakby Ci sie spodobało, to właczyłbym to do naszego sypialnianego zestawu obowiązkowego.

[koralik24]

Napisane przez podwodniak

Bo nie zotałem o to poproszony.
Jakby mnie moja partnerka o to poprosiła to bym zrobił dla niej mały pokaz.

Czemu sam nie wyjdziesz z taka propozycja?
Jej reakcja moze Cie milo zaskoczyc

Naprawde? Dla facetów masturbująca sie kobieta jest bardzo kobieca, przynajmniej dla mnie.
Ja jak chce szybko doprowadzić sie do wytrysku, to wyobrażam sobie morze samomasturbujących się kobiet.
Oglądanie grupy samomasturbujących sie kobiet jest dla mnie bardziej podniecająca niż oglądanie normalnego seksu lesbijskiego.

Yay, czyli wolisz patrzec jak kobieta to robi nizeli przylaczyc sie do calej zabawy? Nie wierzysz, ze uda Ci sie ja zaspokoic czy co? Zwykle taka czysto bierna postawa rodzi z wewnetrznych lekow
Swoja droga sa kobiety, ktore wyobrazaja sobie stado masturbujacych sie facetow. I wola taka fantazje bardziej niz ogladanie normalnego seksu gejow.

Kwestia samoakceptacji jak facet nie żali sie i cieszy sie tym co ma, to wiekszosci kobiet, to nawet imponuje.
Mysle, że podobne jest z kobietami.

Ciekawe zjawisko. Twoj sposob myslenia. Jestes mezczyzna. Jednak najpierw wmawiasz mi co kobieta mysli, malo tego, nie jedna kobieta a wiekszosc. Kobieta - ktora nigdy nie byles nawet przez sekunde swojego zycia.

Jakby Ci sie spodobało, to właczyłbym to do naszego sypialnianego zestawu obowiązkowego.

Zostanmy przy tej mysli.
Jak wyglada moja reakcja na to co robisz, twoim zdaniem? Nie chodzi mi o stwierdzenie w twojej glowie, ze mi sie podoba. Chodzi mi o to co robie, czego nie robie. I co by Ci sie w tym najbardziej podobalo.

[kalincia]

Napisane przez podwodniak

Po prostu jak rozmawiałem o tym z kobietami, to wiekszość mi mówiło, że ich nie bardzo podnieca jak facet na ich oczach się bawi penisem. Uważają to za strasznie nie męskie, bo skoro ona przed nim stoi naga to jego penis powinien stać na baczność bez pomocy jego dłoni.

i stoi, tylko można się w ten sposób zaspokajać również jak stoi, nie tylko doprowadzać do stania. Kiedyś chciałam, żeby on to zrobił i zrobił. Bez problemu i do końca.

[koralik24]

Napisane przez kalincia

i stoi, tylko można się w ten sposób zaspokajać również jak stoi, nie tylko doprowadzać do stania.

Bo one maja ponad 20lat i nie wiedza o tym, dlatego tak mu powiedzialy
A on jako 29latek tez nie jest taki pewny tego co oczywiste

[podwodniak]

Napisane przez koralik24

Czemu sam nie wyjdziesz z taka propozycja?
Jej reakcja moze Cie milo zaskoczyc .

Po prostu nie czuje takij potrzeby.

Napisane przez koralik24

Yay, czyli wolisz patrzec jak kobieta to robi nizeli przylaczyc sie do calej zabawy? Nie wierzysz, ze uda Ci sie ja zaspokoic czy co? Zwykle taka czysto bierna postawa rodzi z wewnetrznych lekow .

Myślisz, żeby mi wystarczyło samo patrzenie? Ja nie jestem tego aż taki pewien.

Napisane przez koralik24

Ciekawe zjawisko. Twoj sposob myslenia. Jestes mezczyzna. Jednak najpierw wmawiasz mi co kobieta mysli, malo tego, nie jedna kobieta a wiekszosc. Kobieta - ktora nigdy nie byles nawet przez sekunde swojego zycia. .

Ja tylko bazuje na tym co usłyszałem od kobiet.

Napisane przez koralik24

Zostanmy przy tej mysli.
Jak wyglada moja reakcja na to co robisz, twoim zdaniem? Nie chodzi mi o stwierdzenie w twojej glowie, ze mi sie podoba. Chodzi mi o to co robie, czego nie robie. I co by Ci sie w tym najbardziej podobalo.

Chodzi Ci o twoją reakcje kiedy na twoich oczach bym sie masturbował?
Myślę, że być pękała ze śmiechu.

[koralik24]

Napisane przez podwodniak

Po prostu nie czuje takij potrzeby.

Sam nie czujac takiej potrzeby oczekujesz, ze kobieta ja bedzie sama miala?

Ja tylko bazuje na tym co usłyszałem od kobiet.

A to wybacz, nie wiedzialam, ze wymieniam poglady z osoba ktora miala przyjemnosc zaslyszec swoje informacje od wiekszosci kobiet tego swiata.
Kurcze, tylko pozazdroscic. W jakiej brazny siedzisz, ze z wiekszoscia kobiet swiata miales doczynienia? Ilez to jezykow znasz, ze osobiscie od nich to uslyszales.?

Chodzi Ci o twoją reakcje kiedy na twoich oczach bym sie masturbował?
Myślę, że być pękała ze śmiechu.

I tak by Ci sie podobalo, to, ze peklabym ze smiechu ze jak sam powiedziales "właczyłbys to do sypialnianego zestawu obowiązkowego."? Gdzies tutaj jest sciema. Wskazesz mi, w ktorym miejscu? I wyjasnisz dlaczego sie pojawila?

[podwodniak]

Napisane przez koralik24

Sam nie czujac takiej potrzeby oczekujesz, ze kobieta ja bedzie sama miala?

Jakby miała taką potrzebe, to bym z przyjemnościa spełnił jej fantazje.
Jakby jej sie nie podobało masturbowanie przy mnie, to byśmy sobie to odpuścili.

Napisane przez koralik24

A to wybacz, nie wiedzialam, ze wymieniam poglady z osoba ktora miala przyjemnosc zaslyszec swoje informacje od wiekszosci kobiet tego swiata.
Kurcze, tylko pozazdroscic. W jakiej brazny siedzisz, ze z wiekszoscia kobiet swiata miales doczynienia? Ilez to jezykow znasz, ze osobiscie od nich to uslyszales.? :

Jak ty lubisz łapać za słówka.

Napisane przez koralik24

I tak by Ci sie podobalo, to, ze peklabym ze smiechu ze jak sam powiedziales "właczyłbys to do sypialnianego zestawu obowiązkowego."? Gdzies tutaj jest sciema. Wskazesz mi, w ktorym miejscu? I wyjasnisz dlaczego sie pojawila?

Chyba lepiej jest doprowadzić partnerke do śmiechu, niż do płaczu?
Nie mam problemu z tym, że kobiety sie ze mnie śmieją, bo sam mam dużo dystansu do swojej osoby.

[koralik24]

Jak ty lubisz łapać za słówka.

Nic z tych rzeczy. Ja jedynie lubie czytac ze zrozumieniem

Chyba lepiej jest doprowadzić partnerke do śmiechu, niż do płaczu?
Nie mam problemu z tym, że kobiety sie ze mnie śmieją, bo sam mam dużo dystansu do swojej osoby.

Oczywiscie, ze lepiej. To dobrze, ze nie masz z tym problemu. Zdrowo miec chocby odrobine dystansu do siebie. Ale
czy masz z tego az taka przyjemnosc, gdy kobieta ryczy ze smiechu na podlodze, ze az "właczyłbys to do sypialnianego zestawu obowiązkowego.". I naprawde widok mnie machajacej nogami na podlodze, ze lzami ze smiechu w oczach i trzymajaca sie za brzuch jest lepszy niz gdy patrze ci w oczy, moj oddech staje sie coraz szybszy i zaczynam nerwowo przygryzac dolna warge oblizujac przy tym usta?
Dziwny z Ciebie czlowiek, nie da sie zaprzeczyc Czy moze wolisz ?

[podwodniak]

Napisane przez koralik24

Ale
czy masz z tego az taka przyjemnosc, gdy kobieta ryczy ze smiechu na podlodze, ze az "właczyłbys to do sypialnianego zestawu obowiązkowego.". I naprawde widok mnie machajacej nogami na podlodze, ze lzami ze smiechu w oczach i trzymajaca sie za brzuch

Tak, lubie kompromitować sie przy kobietach.

Napisane przez koralik24

lepszy niz gdy patrze ci w oczy, moj oddech staje sie coraz szybszy i zaczynam nerwowo przygryzac dolna warge oblizujac przy tym usta

Widze, że odpłynełaś.

[koralik24]

Widze, że odpłynełaś.

Sa ludzie, ktorzy nigdy z wody nie wychodza... Ponoc pomaga to zachowac jasnosc umyslu w trakcie sztormu na otwartym morzu

Napisane przez podwodniak

Tak, lubie kompromitować sie przy kobietach.

A wiesz co, chociaz z masturbacja kobiet ma to malo wspolnego to i tak fajnie, ze lubisz
Z takim facetem chyba wiecej zabawy jak nie ma kolka w dupie a ma miedzy jajami
No chyba, ze ma oba...

[Melanchton]

O rany, jaki ogień we wątku...!

[forumowiczka95]

Witajcie Chciałabym się Was zapytać co sądzicie o mojej sytuacji.
Obecnie mam 16 lat, a masturbować się zaczęłam chyba w wieku 12 lat! to przerażające, jak sobie teraz myślę, jak dziecko mogło coś takiego robić? tzn. to nie było, że już sobie palec wkładałam, tylko podczas kąpieli, strumieniem wody kierowałam sobie w części intymne, i to podawało u mnie podniecenie... po jakimś czasie przeszłam do czegoś chyba jeszcze dziwniejszego Obecnie ręką łechtaczką się zabawiam xD Parę razy próbowałam palcec wkładać do pochwy, ale nie wiem czemu nie potrafię dojść ;D może mam za krótki palec? To wszystko jest dla mnie bardzo krępujące i wybaczcie za tą dosłowność, ale ja mam mętlik w głowie, bo nie wiem co z tym zrobić... dogadzam sobie prawie codziennie(jestem dziewicą). Wibratora bym spróbowała, ale bała bym się go kupić ^^. Czasami mnie to męczy, że aż tak bardzo mnie do tego ciągnie, gdy miałam z 13 lat, wykryto u mnie podwyższony testosteron... i mnie wzięto do szpitala na parę dni badać, co prawda tam wyszyło, że już jest wszystko dobrze, ale jedna dziewczyna(miała z 17lat) powiedziała mi wprost, że przez podwyższony testosteron mogę mieć więcej ochoty na sex i na to czasami dają hormony. Mamie bym o tym w życiu nie powiedziała. Co mi radzicie? Dla mnie masturbacja ogólnie jest przyjemna, ale czasami dopadają mnie wyrzuty sumienia, że robię to aż tak często i nie mam nad sobą kontroli ;(

[TmargoT]

Napisane przez forumowiczka95

Witajcie Chciałabym się Was zapytać co sądzicie o mojej sytuacji.
Obecnie mam 16 lat, a masturbować się zaczęłam chyba w wieku 12 lat! to przerażające, jak sobie teraz myślę, jak dziecko mogło coś takiego robić? tzn. to nie było, że już sobie palec wkładałam, tylko podczas kąpieli, strumieniem wody kierowałam sobie w części intymne, i to podawało u mnie podniecenie... po jakimś czasie przeszłam do czegoś chyba jeszcze dziwniejszego Obecnie ręką łechtaczką się zabawiam xD Parę razy próbowałam palcec wkładać do pochwy, ale nie wiem czemu nie potrafię dojść ;D może mam za krótki palec? To wszystko jest dla mnie bardzo krępujące i wybaczcie za tą dosłowność, ale ja mam mętlik w głowie, bo nie wiem co z tym zrobić... dogadzam sobie prawie codziennie(jestem dziewicą). Wibratora bym spróbowała, ale bała bym się go kupić ^^. Czasami mnie to męczy, że aż tak bardzo mnie do tego ciągnie, gdy miałam z 13 lat, wykryto u mnie podwyższony testosteron... i mnie wzięto do szpitala na parę dni badać, co prawda tam wyszyło, że już jest wszystko dobrze, ale jedna dziewczyna(miała z 17lat) powiedziała mi wprost, że przez podwyższony testosteron mogę mieć więcej ochoty na sex i na to czasami dają hormony. Mamie bym o tym w życiu nie powiedziała. Co mi radzicie? Dla mnie masturbacja ogólnie jest przyjemna, ale czasami dopadają mnie wyrzuty sumienia, że robię to aż tak często i nie mam nad sobą kontroli ;(

zamiast kombinwac i wsadzac sobie w pochwe ró.żne rzeczy pozostań na etapie zabawy z łechtaczką.
pozostan dziewica dla tego jedynego,no chyba,że nie masz takich potrzeb...

[forumowiczka95]

Napisane przez TmargoT

zamiast kombinwac i wsadzac sobie w pochwe ró.żne rzeczy pozostań na etapie zabawy z łechtaczką.
pozostan dziewica dla tego jedynego,no chyba,że nie masz takich potrzeb...

czyli Ty sądzisz, że od wkładania palca można sę samemu rozdziewiczyć? Bo zdania są podzielone i ja nie wiem jak w końcu jest.

[TmargoT]

Napisane przez forumowiczka95

czyli Ty sądzisz, że od wkładania palca można sę samemu rozdziewiczyć? Bo zdania są podzielone i ja nie wiem jak w końcu jest.

zależy jaki kształ ma twoja błona.słyszałam,że można się rodziewiczyć robiąc szpagat

[forumowiczka95]

no ja nie czułam żadnej błony ^^, ani też mi krew nie leciała.... chociaż:
1. Kobieta może się urodzić bez błony dziewiczej
2. Nie zawsze leci krew przy zniszczeniu błony ;D

I ja nie czuję w sumie nic jak ten palec wkładam, może nie umiem znaleźć punktu G? boję się, że jak kiedyś znajdę sobie chłopaka i zacznę z nim uprawiać sex, to nic nie będę czuła ;/

[Zelfis]

Ja jestem facetem, tak na początek. Pierwszą masturbacje miałem w wieku... hmm, 14-stu lat.
Śmiejcie się, ale pchałem ptaszka do jednego takiego długiego wazonika, był w sam raz i niemal od razu się spuściłem. Tzn, był orgazmik, coś tam poleciało. :p

Co najśmieszniejsze... jestem prawiczkiem. Teraz mam 25 lat.
(Ciągle to zaznaczam w innych tematach, ale trzeba wspomnąć, choćby po to by było zabawniej).
Śmiać mi się chce normalnie, ale co zrobić. Wiecie, mam na tym punkcie nieraz niedorzeczne dylematy;
nie raz się zastanawiałem, czy jeżeli wsadziłem do wazonika, czy nadal jestem prawiczkiem.

A co do dziewczyn. Nie bójcie się masturbacji, to nic złego, a dać może wam to, tylko coś przyjemnego.

[TmargoT]

Napisane przez forumowiczka95

no ja nie czułam żadnej błony ^^, ani też mi krew nie leciała.... chociaż:
1. Kobieta może się urodzić bez błony dziewiczej
2. Nie zawsze leci krew przy zniszczeniu błony ;D

I ja nie czuję w sumie nic jak ten palec wkładam, może nie umiem znaleźć punktu G? boję się, że jak kiedyś znajdę sobie chłopaka i zacznę z nim uprawiać sex, to nic nie będę czuła ;/

błona dziewicza może byc w kształcie sera "w dziury",lub byc tylko na bokach.to nie jest cała płachta,bo jakby wylatywała krew menstruacyjna.
nie każda kobieta doznaje orgazmu poprzez drażnienie punktu G.
jest kilka rodzajów orgazmów,najpopularniejsz e to orgazm pochowy,łechtaczkowy i mieszany.
często kobiety ucza się orgazmu pochowego przez kilka lat,a czasem wogle go nie osiągają.

Napisane przez Zelfis

Ja jestem facetem, tak na początek. Pierwszą masturbacje miałem w wieku... hmm, 14-stu lat.
Śmiejcie się, ale pchałem ptaszka do jednego takiego długiego wazonika, był w sam raz i niemal od razu się spuściłem. Tzn, był orgazmik, coś tam poleciało. :p

Co najśmieszniejsze... jestem prawiczkiem. Teraz mam 25 lat.
(Ciągle to zaznaczam w innych tematach, ale trzeba wspomnąć, choćby po to by było zabawniej).
Śmiać mi się chce normalnie, ale co zrobić. Wiecie, mam na tym punkcie nieraz niedorzeczne dylematy;
nie raz się zastanawiałem, czy jeżeli wsadziłem do wazonika, czy nadal jestem prawiczkiem.

A co do dziewczyn. Nie bójcie się masturbacji, to nic złego, a dać może wam to, tylko coś przyjemnego.

wszystko zalezy ,jak to rozpatrujesz.
dziewictwo/prawictwo to stan-nie błona,czy napletek,ale czystość sexualna

[Zelfis]

Nie no, to tylko wazonik był, nie człowiek, nawet nie jakaś sztuczna pochwa, a zwykłe szkło, coś po prostu mi strzeliło. Więc, to nie żadna strata prawictwa, bo to trochę śmieszne by było mówić, że się straciło prawictwo z wazonikiem, prawda ?

[Candy_lips]

Napisane przez Zelfis

Nie no, to tylko wazonik był, nie człowiek, nawet nie jakaś sztuczna pochwa, a zwykłe szkło, coś po prostu mi strzeliło. Więc, to nie żadna strata prawictwa, bo to trochę śmieszne by było mówić, że się straciło prawictwo z wazonikiem, prawda ?

Tak, dla mnie nadal jesteś prawiczkiem, nie dobyłeś stosunku seksualnego ani klasycznego ani oralnego ani żadnego. A wazonik nie ma nic do rzeczy.

[Zelfis]

Dzięki Candy. Dzięki za wyrozumiałość odnośnie wazonika. heh.

[katja175]

Napisane przez TmargoT

nie każda kobieta doznaje orgazmu poprzez drażnienie punktu G.
jest kilka rodzajów orgazmów,najpopularniejsz e to orgazm pochowy,łechtaczkowy i mieszany.
często kobiety ucza się orgazmu pochowego przez kilka lat,a czasem wogle go nie osiągają.

Żadne badania nie potwierdziły istnienia punktu G.
Podział orgazmów na takie czy inne jest bzdurą wymyślona przez Freuda. Pochwa ogólnie jest słabo unerwiona, a kobiety pozbawione łechtaczki są całkowicie niezdolne do przeżywania orgazmów.
Niedowiarkom polecam film "Łechtaczka - piękna nieznajoma".

[TmargoT]

Napisane przez katja175

Żadne badania nie potwierdziły istnienia punktu G.
Podział orgazmów na takie czy inne jest bzdurą wymyślona przez Freuda. Pochwa ogólnie jest słabo unerwiona, a kobiety pozbawione łechtaczki są całkowicie niezdolne do przeżywania orgazmów.
Niedowiarkom polecam film "Łechtaczka - piękna nieznajoma".

pozwolę się z tobą częściowo nie zgodzić.
nie potwierdzily się badnia,ani nie zaprzeczają istnieniu zgrubienia.badania sa dalej w toku,poniewaz nie kazda kobieta jest obdarzona takim cudem i to wlaśnie wzbudza wele kontrowersji.

nie wiem,jaki jest związek łechtaczki z pochwą w czasie orgazmu,ale moge ci.e zapewnić,że sa kobiety,które odczuwają przyjemność TYLKO w trakcie ruchów frakcyjnych bez drażnienia łechtaczki i nie cierpią pieszczot łechtaczkowych.

po trzecie ,orgazm jest w mózgu,a podział szablonowy podałam tylko w kontekście ogólnej inormacji.nie obchodzi mnie podział według FROJDA,ale wiem,że można osiągnąć orgazm tylko w trakcie drażnienia lechtaczki,jak i samych ruchów frakcyjnych,oraz innych możliwości,jak pieszczenie sutków i wiele innych temu podobnych ...

[katja175]

TmargoT
Skoro badania dotychczasowe, prowadzone coraz bardziej rzetelnie, nie potwierdzają istnienia punktu G, to według mnie jest to wystarczający dowód na to, że takiego punktu nie ma.

Polecam się doedukować. Łechtaczka, to nie tylko ten mały "guziczek" na zewnątrz. Tutaj możesz sobie zobaczyć, jak wygląda łechtaczka. Jak widzisz otacza ona z obu stron przedsionek pochwy i ujście cewki moczowej, więc odpowiednie ruchy frykcyjne mogą działać na nią pobudzająco. Natomiast bez łechtaczki orgazm kobiecy nie jest w ogóle możliwy, bo to klitoris jest narządem za orgazmy odpowiedzialnym.