Śląskie Panny Młode cz.II

[XxXJuSstiii]

Napisane przez songoku

a jakieś zdjątko masz????

poszukam jakiegoś gdzie dobrze widać

[Mediona]

Róże wpięte w welon haha
Zdjęcie mam ale tylko fryzury bez róż
Róże beda wpiete w dzien wesela jezeli bedzie fajnie wygladac jezeli nie to bedzie bez nich

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mediona

Róże wpięte w welon haha
Zdjęcie mam ale tylko fryzury bez róż
Róże beda wpiete w dzien wesela jezeli bedzie fajnie wygladac jezeli nie to bedzie bez nich

Na pewno będzie ładnie jaki masz kolor włosów?

[the rock]

Napisane przez muminek82

the rock Stysikpomaran cza24emilia1990:roz a:
Życzę Wam żeby Ten cudowny dzień na zawsze został w Waszej pamięci jako najszczęśliwsza chwila a miłóść radość i szczęście niech towarzyszą przez całe Wasze Wspólne Życie

Napisane przez dottta

Jutrzejszym Pm'kom życzę wszystkeigo dobrego!! Cudownej pogody, udanego wesela i masy pięknych wspomnień

Napisane przez Mediona

the rock stysik pomarancza24 emilia1990

Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia
Udanej pogody i zabawy do białego rana

Napisane przez dusiolek1987

the rock stysik pomarancza24 emilia1990
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez gosza_m

the rock, Stysik, pomarancza24, emilia1990
Kochane- wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!!!

Napisane przez malenstfo

the rock stysik pomarancza24 emilia1990
samych słonecznych i pięknych dni na Nowej Drodze Życia

Napisane przez JennyAniolek

12.08.2011
Africa_Sun

13.08.2011
the rock, Michiru, Stysik,
jg_91, jagoda221, pomarancza24,
mysiunia85g, emilia1990

Dziewczyny życzę Wam dużo miłości i szczęścia,
uśmiechu od ucha do ucha przez cały dzień,
pięknej pogody, szampańskiej zabawy
i wielu pięknych wspomnień, bo ten dzień mija bardzo szybko...

Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia!

Napisane przez songoku

the rock stysik pomarancza24 emilia1990 wszystkiego naj naj dużo miłości.

Ja dziś wróciłam z Gdańska który jest przepiękny jeżeli chodzi o pogode to wolę się nie wypowiadać bo musiała by polecieć wiązanka przekleństw.

Jeszcze rok do ślubu muszę się wziąć za kieckę tak już konkretnie.

Napisane przez niut0

the rock, Stysik, pomarancza24, emilia1990
dużo szczęścia i wszystkiego najlepszego!

Dzięki dziweczyny
Było super
Jak odeśpię w końcu całą uroczystość i poprawiny, to opisze wszystko co i jak

[Africa_Sun]

Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za życzenia jestem żoną od prawie 60 godzin, wszystko wyszło cudnie, lepiej niż się spodziewałam.
Relację zdam może jutro bo mam jeszcze kilka pijawek poweselnych u siebie

[dreamlady]

Napisane przez gosza_m

Witaj!!!!!
Niestety w sprawie Wisły i okolic nie pomogę.
A tak z ciekawości jeśli mogę zapytać, to dlaczego akurat 12 styczeń 2013???

hej chcieliśmy styczeń, bo w lutym mam przedostatnią sesję, dość ważną... a wybraliśmy 12 styczeń, bo najwięcej zaliczeń przedsesyjnych kumuluje mi się pod koniec stycznia, poza tym koncem stycznia to ja już się uczę do lutowych egzaminów itd. a studia mam dość wymagające.. i za długie, żeby jeszcze czekać z tym ślubem!

Napisane przez maly_czlowieczek

Co do Wisły, to moja Babcia była zachwycona Karczmą u Karola http://www.karczmaukarola.pl/ podobno bardzo oblegane miejsce, ale nie znam opinii bo nie rozważałam ślubu w górach miejsc noclegowych jest tylko 30 ale w wiśle nocleg znaleźć to nie problem ja jestem zachwycona też http://www.zamekbobolice.pl/ ale to ciut dalej, bo w Jurze, ma tam być karczma w końcu tego roku i hotel w 2012 na początku a ślub można mieć na zamku.......ach, gdyby mnie było stać to może poczekałabym aż będzie gotowe wszystko, albo zamówiłabym w ciemno terminy

dzięki dzięki!!! już przeglądam stronę i zaczynam się orientować

Napisane przez butterfly20

Moja Teściowa upierała się na Karolowy Dwór w Wisle (ktoś tu wklejał Karczmę,ale ten dworek bardziej się nadaje na wesele).Moim zdaniem jest tam bardzo ładnie o ile ktoś lubi takie klimaty.Tylko ciężki dojazd w zimie,bo trzeba wjechać na taka górkę i jesli miałby być jakiś autobus lub bus dla gości to będzie problem.

dzięki!!! sprawdzę to ale też sobie pomyślałam, że w takiej prawdziwej zimie to z dojazdem w niektóre miejsca serio może być problem

A wszystkim Śląskim PMkom, które się już hajtnęły GRATULACJE I WSZYSTKIEGO NAJ NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!

[betterw]

Kochane "świeże" żonki the rock, stysik, pomarancza24, emilia1990 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!

[Mediona]

Naturalne włoski mam nijakie jak to nazywam mysie
A farbuje na sliwke z odcieniem czerwieni

[ScarlettOh]

Witajcie dziewczyny!

Od długiego czasu podczytywałam forum ślubne, ale nie chciałam się odzywać, aby nie zapeszać, bo pierścionek wtedy jeszcze nie lśnił na moim palcu. Dzisiaj jednak oficjalnie dołączam do Waszego grona!

Zaręczyny odbyły się dokładnie dwa tygodnie, a my wczoraj zarezerwowaliśmy już salę (jestem w szoku, że tak szybko ). Także nasza data to 01.09.2012 roku

[emilia1990]

Dziewczyny witajcie:jupi :
JESTEM ŻONą MOJEGO MĘŻA ale fajnie to brzmi
Dziękuję Wam za życzenia i za pamięć

Szybciutko Wam tu napiszę co i jak bo pakować się muszę - na prezent ślubny od rodziców MOJEGO MĘŻA dostaliśmy pobyt nad morzem w Mielnie -oj jak się cieszę.

Wszystko wyszło super, prócz pogody hehe ale ta ulewa w sobotę nie przeszkadzała nam tak bardzo, namiot był szczelny i nie przepuścił ani drobinki deszcze, trochę dusznawo było ale po ulewie otwarte było co się da.
Czesała mnie znajoma, malowała też koleżanka, suknie miałam odkupioną ale wszystko dla mnie wyglądało jak z bajki. Mój Mąż też wyglądał bardzo dostojnie
Oczywiście płakałam jak bóbr na błogosławieństwie - nie mam rodziców, więc poprosiłam chrzestnych, no i rodzice mojego. Bardzo wszyscy się wzruszyliśmy.
A bukiet fantastyczny, wymarzony, jedyny, niepowtarzalny, ale drugi raz poryczałam się w kościele, jak weszliśmy szczęka nam opadła Pani Ola przeszła samą siebie jeszcze takiego wystroju nie widziałam - goście byli pod wrażeniem. W kościele grał nam chłopaczek na skrzypcach - cudownie. A ksiądz rozładował całą atmosferę.
No potem po mszy oczywiście gratulacje, życzenia dostałam od wszystkich gości po czerwonej róży takiej jaką miałam w bukiecie no i te kwiaty zabraliśmy do naszej sali tzn namiotu i tam czekały na nas wazoniki na stołach, gdzie włożyliśmy te różyczki
A po kościele byliśmy oczywiście na grobie moich rodziców
W namiocie było super - dziewczyny polecam Wam w 100% takie rozwiązanie, ten deszcz nie przeszkadzał nam nic a nic.
Cateringu Wam nie polecam - bo nie byliśmy zadowoleni, mieli kilka niedociągnięć.
DJ Wojtek - fantastyczny - goście boki zrywali:h ahaha:
To był DJ, wodzirej, kabareciarz i co tylko - bawiliśmy się do 3.00
A zdjęcia robiła nam Pani Karina - mam nadzieję że wyjdą cudnie
Kamery brak
Z atrakcji pozwoliliśmy sobie na lampiony - super sprawa - Dj puścił nam fantastyczny podkład muzyczny - było cudownie, tak romantycznie, nawet babcia była pod wrażeniem.

Cudownie
Życzę Wam wszystkim też tak udanych imprez, a może jeszcze bardziej
Ja jestem mega szczęśliwa

Dusiolku, Jenny - Pani Ola jest THE BEST miała trudną sytuację rodzinną, ale nie zawiodła mnie w niczym
Jeśli szukacie florystki to polecam w 100%
http://www.youtube.com/watch?v=PTG6tRmBJEI

Dziewczyny nie będzie mnie 10 dni, ale zaraz po powrocie wkleję Wam zdjęcia, mam nadzieję że Pani Karina będzie już coś miała dla mnie
Jeszcze raz dziękuję Wam za pamięć

[JennyAniolek]

Emilia super, że wszystko się udało
udanego wypoczynku Wam życzę i słoneczka

p.Ola jest wspaniała - wiem coś o tym

A fotograf to jaka Pani Karina, bo znam 2

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez ScarlettOh

Witajcie dziewczyny!

Od długiego czasu podczytywałam forum ślubne, ale nie chciałam się odzywać, aby nie zapeszać, bo pierścionek wtedy jeszcze nie lśnił na moim palcu. Dzisiaj jednak oficjalnie dołączam do Waszego grona!

Zaręczyny odbyły się dokładnie dwa tygodnie, a my wczoraj zarezerwowaliśmy już salę (jestem w szoku, że tak szybko ). Także nasza data to 01.09.2012 roku

Witaj na wątku

[niunia32]

hej!!!
daawno mnie tu nie było.
piszecie o tańcu. my się pobujamy. nie podoba mi sie sztucznie wykonywane kroki do np jakiegoś walca. Przeprawszam nie chce nikogo obrazić, ale przy takim tańcu naprawdę musi być on długo ćwiczony

miałam koszmar ślubny
był nasz ślub i Adam przywiózł kwiaty. bukiet był z innych kolorów: ma być różowy, ma tam być coś białego i fioletowego, a był biały jedna różowa róża i fioletowa i był ze zwisem :/
naręcze dla świadkowej było zebranym byle jakich kwiatków w bukiet,
butonierki porażka. sam materiał.

nie wiem jak strojenie auta.
moich kwiatów do włosów nie było i zapłaciliśmy 750zł
wyleciałam z domu w sukni z płaczem by opieprzyć kwiaciarkę. złapałam ją jak wychodziła do domu....
nie wiem jak się to potoczyło bo się obudziałam

[natlem]

Napisane przez malenstfo

no to jestem w kropce obejrzałam mnóstwo bukietów i totalnie nic mnie nie zachwyciło :/ za miesiąc ślub a ja nawet nie wiem jaki bukiet bym chciała

ja tez jeszczenie wybralam, fryzjerka mi polecila ta kobiete www.jessi.pl/slub tylko troche kawalek mam

[emilia1990]

[QUOTE=JennyAniolek;287602 59]Emilia super, że wszystko się udało
udanego wypoczynku Wam życzę i słoneczka

p.Ola jest wspaniała - wiem coś o tym

A fotograf to jaka Pani Karina, bo znam 2 [COLOR="Silver"]


No Jenny Foto Focus nie ta druga

[songoku]

Napisane przez niunia32

hej!!!
daawno mnie tu nie było.
piszecie o tańcu. my się pobujamy. nie podoba mi sie sztucznie wykonywane kroki do np jakiegoś walca. Przeprawszam nie chce nikogo obrazić, ale przy takim tańcu naprawdę musi być on długo ćwiczony

miałam koszmar ślubny
był nasz ślub i Adam przywiózł kwiaty. bukiet był z innych kolorów: ma być różowy, ma tam być coś białego i fioletowego, a był biały jedna różowa róża i fioletowa i był ze zwisem :/
naręcze dla świadkowej było zebranym byle jakich kwiatków w bukiet,
butonierki porażka. sam materiał.

nie wiem jak strojenie auta.
moich kwiatów do włosów nie było i zapłaciliśmy 750zł
wyleciałam z domu w sukni z płaczem by opieprzyć kwiaciarkę. złapałam ją jak wychodziła do domu....
nie wiem jak się to potoczyło bo się obudziałam

E to wszystko będzie ok.
Ja mam rok do ślubu i dziś śniło mi sie ze rodzice nie dali nam błogosławieństwa i przypomniało mi się to w drodze do kościoła...

[muminek82]

Napisane przez ScarlettOh

Witajcie dziewczyny!

Od długiego czasu podczytywałam forum ślubne, ale nie chciałam się odzywać, aby nie zapeszać, bo pierścionek wtedy jeszcze nie lśnił na moim palcu. Dzisiaj jednak oficjalnie dołączam do Waszego grona!

Zaręczyny odbyły się dokładnie dwa tygodnie, a my wczoraj zarezerwowaliśmy już salę (jestem w szoku, że tak szybko ). Także nasza data to 01.09.2012 roku

Witaj i gratuluje zaręczyn

Napisane przez emilia1990

Dziewczyny witajcie:jupi :
JESTEM ŻONą MOJEGO MĘŻA ale fajnie to brzmi
Dziękuję Wam za życzenia i za pamięć

Szybciutko Wam tu napiszę co i jak bo pakować się muszę - na prezent ślubny od rodziców MOJEGO MĘŻA dostaliśmy pobyt nad morzem w Mielnie -oj jak się cieszę.

Wszystko wyszło super, prócz pogody hehe ale ta ulewa w sobotę nie przeszkadzała nam tak bardzo, namiot był szczelny i nie przepuścił ani drobinki deszcze, trochę dusznawo było ale po ulewie otwarte było co się da.
Czesała mnie znajoma, malowała też koleżanka, suknie miałam odkupioną ale wszystko dla mnie wyglądało jak z bajki. Mój Mąż też wyglądał bardzo dostojnie
Oczywiście płakałam jak bóbr na błogosławieństwie - nie mam rodziców, więc poprosiłam chrzestnych, no i rodzice mojego. Bardzo wszyscy się wzruszyliśmy.
A bukiet fantastyczny, wymarzony, jedyny, niepowtarzalny, ale drugi raz poryczałam się w kościele, jak weszliśmy szczęka nam opadła Pani Ola przeszła samą siebie jeszcze takiego wystroju nie widziałam - goście byli pod wrażeniem. W kościele grał nam chłopaczek na skrzypcach - cudownie. A ksiądz rozładował całą atmosferę.
No potem po mszy oczywiście gratulacje, życzenia dostałam od wszystkich gości po czerwonej róży takiej jaką miałam w bukiecie no i te kwiaty zabraliśmy do naszej sali tzn namiotu i tam czekały na nas wazoniki na stołach, gdzie włożyliśmy te różyczki
A po kościele byliśmy oczywiście na grobie moich rodziców
W namiocie było super - dziewczyny polecam Wam w 100% takie rozwiązanie, ten deszcz nie przeszkadzał nam nic a nic.
Cateringu Wam nie polecam - bo nie byliśmy zadowoleni, mieli kilka niedociągnięć.
DJ Wojtek - fantastyczny - goście boki zrywali:h ahaha:
To był DJ, wodzirej, kabareciarz i co tylko - bawiliśmy się do 3.00
A zdjęcia robiła nam Pani Karina - mam nadzieję że wyjdą cudnie
Kamery brak
Z atrakcji pozwoliliśmy sobie na lampiony - super sprawa - Dj puścił nam fantastyczny podkład muzyczny - było cudownie, tak romantycznie, nawet babcia była pod wrażeniem.

Cudownie
Życzę Wam wszystkim też tak udanych imprez, a może jeszcze bardziej
Ja jestem mega szczęśliwa

Dusiolku, Jenny - Pani Ola jest THE BEST miała trudną sytuację rodzinną, ale nie zawiodła mnie w niczym
Jeśli szukacie florystki to polecam w 100%
http://www.youtube.com/watch?v=PTG6tRmBJEI

Dziewczyny nie będzie mnie 10 dni, ale zaraz po powrocie wkleję Wam zdjęcia, mam nadzieję że Pani Karina będzie już coś miała dla mnie
Jeszcze raz dziękuję Wam za pamięć

Super że wszystko się udało życzę udanego wypoczynku i pięknej pogody!

Napisane przez niunia32

hej!!!
daawno mnie tu nie było.
piszecie o tańcu. my się pobujamy. nie podoba mi sie sztucznie wykonywane kroki do np jakiegoś walca. Przeprawszam nie chce nikogo obrazić, ale przy takim tańcu naprawdę musi być on długo ćwiczony

miałam koszmar ślubny
był nasz ślub i Adam przywiózł kwiaty. bukiet był z innych kolorów: ma być różowy, ma tam być coś białego i fioletowego, a był biały jedna różowa róża i fioletowa i był ze zwisem :/
naręcze dla świadkowej było zebranym byle jakich kwiatków w bukiet,
butonierki porażka. sam materiał.

nie wiem jak strojenie auta.
moich kwiatów do włosów nie było i zapłaciliśmy 750zł
wyleciałam z domu w sukni z płaczem by opieprzyć kwiaciarkę. złapałam ją jak wychodziła do domu....
nie wiem jak się to potoczyło bo się obudziałam

wiem coś o tym niunia, ja też miałam koszmary że hej! a najwięcej związanych z suknią że nie taka,albo wcale jej nie ma albo paskudny kolor uhhh

[damianowa]

Napisane przez ScarlettOh

Witajcie dziewczyny!

Od długiego czasu podczytywałam forum ślubne, ale nie chciałam się odzywać, aby nie zapeszać, bo pierścionek wtedy jeszcze nie lśnił na moim palcu. Dzisiaj jednak oficjalnie dołączam do Waszego grona!

Zaręczyny odbyły się dokładnie dwa tygodnie, a my wczoraj zarezerwowaliśmy już salę (jestem w szoku, że tak szybko ). Także nasza data to 01.09.2012 roku

Witaj wśród nas

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez emilia1990

Dziewczyny witajcie:jupi :
JESTEM ŻONą MOJEGO MĘŻA ale fajnie to brzmi
Dziękuję Wam za życzenia i za pamięć

Szybciutko Wam tu napiszę co i jak bo pakować się muszę - na prezent ślubny od rodziców MOJEGO MĘŻA dostaliśmy pobyt nad morzem w Mielnie -oj jak się cieszę.

Wszystko wyszło super, prócz pogody hehe ale ta ulewa w sobotę nie przeszkadzała nam tak bardzo, namiot był szczelny i nie przepuścił ani drobinki deszcze, trochę dusznawo było ale po ulewie otwarte było co się da.
Czesała mnie znajoma, malowała też koleżanka, suknie miałam odkupioną ale wszystko dla mnie wyglądało jak z bajki. Mój Mąż też wyglądał bardzo dostojnie
Oczywiście płakałam jak bóbr na błogosławieństwie - nie mam rodziców, więc poprosiłam chrzestnych, no i rodzice mojego. Bardzo wszyscy się wzruszyliśmy.
A bukiet fantastyczny, wymarzony, jedyny, niepowtarzalny, ale drugi raz poryczałam się w kościele, jak weszliśmy szczęka nam opadła Pani Ola przeszła samą siebie jeszcze takiego wystroju nie widziałam - goście byli pod wrażeniem. W kościele grał nam chłopaczek na skrzypcach - cudownie. A ksiądz rozładował całą atmosferę.
No potem po mszy oczywiście gratulacje, życzenia dostałam od wszystkich gości po czerwonej róży takiej jaką miałam w bukiecie no i te kwiaty zabraliśmy do naszej sali tzn namiotu i tam czekały na nas wazoniki na stołach, gdzie włożyliśmy te różyczki
A po kościele byliśmy oczywiście na grobie moich rodziców
W namiocie było super - dziewczyny polecam Wam w 100% takie rozwiązanie, ten deszcz nie przeszkadzał nam nic a nic.
Cateringu Wam nie polecam - bo nie byliśmy zadowoleni, mieli kilka niedociągnięć.
DJ Wojtek - fantastyczny - goście boki zrywali:h ahaha:
To był DJ, wodzirej, kabareciarz i co tylko - bawiliśmy się do 3.00
A zdjęcia robiła nam Pani Karina - mam nadzieję że wyjdą cudnie
Kamery brak
Z atrakcji pozwoliliśmy sobie na lampiony - super sprawa - Dj puścił nam fantastyczny podkład muzyczny - było cudownie, tak romantycznie, nawet babcia była pod wrażeniem.

Cudownie
Życzę Wam wszystkim też tak udanych imprez, a może jeszcze bardziej
Ja jestem mega szczęśliwa

Dusiolku, Jenny - Pani Ola jest THE BEST miała trudną sytuację rodzinną, ale nie zawiodła mnie w niczym
Jeśli szukacie florystki to polecam w 100%
http://www.youtube.com/watch?v=PTG6tRmBJEI

Dziewczyny nie będzie mnie 10 dni, ale zaraz po powrocie wkleję Wam zdjęcia, mam nadzieję że Pani Karina będzie już coś miała dla mnie
Jeszcze raz dziękuję Wam za pamięć

Brawo Emilko cieszę się że wszystko wyszło
Wspominałam Cię jak lunął ten deszcze, ale cieszę się że nie przeszkadzało Wam to
Wypoczywajcie a po powrocie czekamy na foty

[Esti10]

Napisane przez the rock

Dzięki dziweczyny
Było super
Jak odeśpię w końcu całą uroczystość i poprawiny, to opisze wszystko co i jak

The rock Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Zycia
Juz jestem ciekawa jak minal Ci ten dzien na pewno cudnie ale musisz opisac tak w szczegolach I w koncu nie wiem skad zamawialas ciacho i tort napisz i koniecznie wklej tez zdjecie torcika dobrze?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Stysik, pomarancza24, emilia1990
Dziewczyny Wszystkiego Najlpeszego na Nowej Drodze Zycia Deszczyk troche kropil ale to bylo na szczescie Czekamy teraz na wasze fotki i relacje

[muminek82]

Napisane przez the rock

Dzięki dziweczyny
Było super
Jak odeśpię w końcu całą uroczystość i poprawiny, to opisze wszystko co i jak

Napisane przez Africa_Sun

Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za życzenia jestem żoną od prawie 60 godzin, wszystko wyszło cudnie, lepiej niż się spodziewałam.
Relację zdam może jutro bo mam jeszcze kilka pijawek poweselnych u siebie

Gratulacje Żonki i jak odpoczniecie czekamy na relacje

[Mediona]

Emilak fajnie ze wszystko sie udało mimo deszczu
Czekam z niecierpliwoaścia na zdjęcia
ScarletOh witamy wśród nas fajnie ze dołączyłaś do naszego sktomnego grona i gratuluję zaręczyn i zamówienia sali teraz to juz szybko poleci
Wiem cos i tym jak jest sala to juz gładko idzie
Niunia ale ty masz straszne sny i to coraz cześciej Ja miałam dopiero 2 koszmary slubne Życze jak najmniej takiech nocy

[gamariel]

Napisane przez Mediona

Jeszcze rok do ślubu muszę się wziąć za kieckę tak już konkretnie.

A masz jakąś konkretną na oku albo mniej wiecej jakis model
Myslisz o welonie woalce kwiecie we wlosach ??

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------



Gamariel masz juz coś załatwone zaczełaś sie juz za czyms rozgladac
Ja pierwsze co to wziełam w ruch internet i stronki z kieckami[/QUOTE]








Mamy juz lokal, ponieważ nie robimy dużego wesela Ja mam sukienkę, buty i Biżu. No i zaliczyliśmy już nauki, co było chyba większą masakrą, niż znalezienie wymarzonej kiecki

[sweetbe]

hej a co mówicie albo mówiłyście na qodziekowaniu rodzicom? bo nie wiem co qowiedziec, jak będzie za duzo to i tak zaqomne

[Mediona]

Ja niewiem dokładnie co jeszce powiem
U mnie jest troszke dziwna sytuacje bo moi rodzice nie żyją,a z przyszłymi tesciami mam bardzo dobry kontakt bardzo mi pomogli w tym trudnym czasie wiec nie chcialabym nic nie mówic
Musze sie skupic i wymyslić jak to ująć w słowa dziekując im za wszystko i nie omijają moich rodziców których juz nie ma no ale mam jeszce czas do zatanowienia

Narazie zamówiłam bukiety kwiatów dla jednych rodziców a 2 na cmentarz
Ale jeszce planuje coś dokupic może jakąś figrke ale nie wiem nie mam pomysła nie mam weny

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sweetbe

hej a co mówicie albo mówiłyście na qodziekowaniu rodzicom? bo nie wiem co qowiedziec, jak będzie za duzo to i tak zaqomne

My nie układaliśmy tekstów, nie mówiliśmy do mikrofonu tylko od sibie, z serca na ucho

[niut0]

PMki a czym rzucałyście na ślubie?
Bo tak myślałam, żeby na oczepiny kupić jakiś lichszy welon i nim rzucać, bo tego "normalnego" szkoda, ale co z TŻtem? Wasi rzucali musznikami/krawatami itp?

Na weselu na którym teraz byłam młody rzucał właśnie musznikiem, a pan, który ten musznik złapał i zabrał był na poprawinach lekko oburzony gdy PMka o musznik pytała, (kompletowali strój na plener parę dni po weselu). Jak wy to rozwiązałyście?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niut0

PMki a czym rzucałyście na ślubie?
Bo tak myślałam, żeby na oczepiny kupić jakiś lichszy welon i nim rzucać, bo tego "normalnego" szkoda, ale co z TŻtem? Wasi rzucali musznikami/krawatami itp?

Na weselu na którym teraz byłam młody rzucał właśnie musznikiem, a pan, który ten musznik złapał i zabrał był na poprawinach lekko oburzony gdy PMka o musznik pytała, (kompletowali strój na plener parę dni po weselu). Jak wy to rozwiązałyście?

Rzucałam welonem (miałam zwykły, prosty bez koronek, więc nie było mi szkoda ale nie zniszczył się ) mąż rzucał musznikiem. Jeszcze na weselu świadkowa oddała mi welon a facet, który złapał musznik oddał go po dwóch dniach bo się zapomniał i pojechał w nim do domu

Zawsze widziałam, że Ci, którzy złapali welon/musznik oddawali
Ja raz złapałam podwiązkę i dostałam na pamiątkę ale to wiadomo, że koszt mniejszy

[niut0]

Napisane przez XxXJuSstiii

Rzucałam welonem (miałam zwykły, prosty bez koronek, więc nie było mi szkoda ale nie zniszczył się ) mąż rzucał musznikiem. Jeszcze na weselu świadkowa oddała mi welon a facet, który złapał musznik oddał go po dwóch dniach bo się zapomniał i pojechał w nim do domu

Zawsze widziałam, że Ci, którzy złapali welon/musznik oddawali
Ja raz złapałam podwiązkę i dostałam na pamiątkę ale to wiadomo, że koszt mniejszy

Na w/w weselu 3 dziewczyny rzuciły się do welonu i go potargały, a dodatkowo ta która złapała oderwała tę zwisającą część, więc niestety PMka go już nawet nie naprawi... Jej partner złapał musznik i obydwoje się dziwili, że muszą zwrócić, już nawet jakiś bal przebierańców w tym planowali A PMka chciała właśnie na plener i później na pamiątkę zostawić.
Dlatego się zastanawiałam jak to właściwie jest z tym rzucaniem, nigdy się nie pałałam jakąś szczególną chęćia do złapania więc mnie to nie interesowało

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niut0

Na w/w weselu 3 dziewczyny rzuciły się do welonu i go potargały, a dodatkowo ta która złapała oderwała tę zwisającą część, więc niestety PMka go już nawet nie naprawi... Jej partner złapał musznik i obydwoje się dziwili, że muszą zwrócić, już nawet jakiś bal przebierańców w tym planowali A PMka chciała właśnie na plener i później na pamiątkę zostawić.
Dlatego się zastanawiałam jak to właściwie jest z tym rzucaniem, nigdy się nie pałałam jakąś szczególną chęćia do złapania więc mnie to nie interesowało

Ja jak już szłam do łapania to nie wyrywałam welonu nikomu a zazwyczaj i tak łapałam
U mnie było mało panien - tylko 4 i też na szczęście nie wyrywały sobie go


Ale pomysł z drugim welonem nie jest zły Przed oczepinami można wpiąć ten drugi i nim rzucać. Pełno takich tanich na allegro.

[niut0]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja jak już szłam do łapania to nie wyrywałam welonu nikomu a zazwyczaj i tak łapałam
U mnie było mało panien - tylko 4 i też na szczęście nie wyrywały sobie go


Ale pomysł z drugim welonem nie jest zły Przed oczepinami można wpiąć ten drugi i nim rzucać. Pełno takich tanich na allegro.

haha, był szał ciał - widocznie wszystkie chciały za mąż wyjść ja już termin zaklepany mam to stałam sobie z boczku
żartuje oczywiście jakoś tak wyszło, że rozdarły, największa szkoda, że później oderwała ten kawałek do końca, bo może by się dało go w miarę na sesje naprawić

Właśnie nad zamiennikiem welonu myślałam i zastanawiałam się czy jest jakiś zamiennik dla TŻta. Zresztą nawet jeżeli to cała rodzina i znajomi mieszkają w miarę blisko, więc ich dopadniemy

[betterw]

Napisane przez ScarlettOh

Witajcie dziewczyny!

Od długiego czasu podczytywałam forum ślubne, ale nie chciałam się odzywać, aby nie zapeszać, bo pierścionek wtedy jeszcze nie lśnił na moim palcu. Dzisiaj jednak oficjalnie dołączam do Waszego grona!

Zaręczyny odbyły się dokładnie dwa tygodnie, a my wczoraj zarezerwowaliśmy już salę (jestem w szoku, że tak szybko ). Także nasza data to 01.09.2012 roku

Witaj

Napisane przez emilia1990

Dziewczyny witajcie:jupi :
JESTEM ŻONą MOJEGO MĘŻA ale fajnie to brzmi
Dziękuję Wam za życzenia i za pamięć

Szybciutko Wam tu napiszę co i jak bo pakować się muszę - na prezent ślubny od rodziców MOJEGO MĘŻA dostaliśmy pobyt nad morzem w Mielnie -oj jak się cieszę.

Wszystko wyszło super, prócz pogody hehe ale ta ulewa w sobotę nie przeszkadzała nam tak bardzo, namiot był szczelny i nie przepuścił ani drobinki deszcze, trochę dusznawo było ale po ulewie otwarte było co się da.
Czesała mnie znajoma, malowała też koleżanka, suknie miałam odkupioną ale wszystko dla mnie wyglądało jak z bajki. Mój Mąż też wyglądał bardzo dostojnie
Oczywiście płakałam jak bóbr na błogosławieństwie - nie mam rodziców, więc poprosiłam chrzestnych, no i rodzice mojego. Bardzo wszyscy się wzruszyliśmy.
A bukiet fantastyczny, wymarzony, jedyny, niepowtarzalny, ale drugi raz poryczałam się w kościele, jak weszliśmy szczęka nam opadła Pani Ola przeszła samą siebie jeszcze takiego wystroju nie widziałam - goście byli pod wrażeniem. W kościele grał nam chłopaczek na skrzypcach - cudownie. A ksiądz rozładował całą atmosferę.
No potem po mszy oczywiście gratulacje, życzenia dostałam od wszystkich gości po czerwonej róży takiej jaką miałam w bukiecie no i te kwiaty zabraliśmy do naszej sali tzn namiotu i tam czekały na nas wazoniki na stołach, gdzie włożyliśmy te różyczki
A po kościele byliśmy oczywiście na grobie moich rodziców
W namiocie było super - dziewczyny polecam Wam w 100% takie rozwiązanie, ten deszcz nie przeszkadzał nam nic a nic.
Cateringu Wam nie polecam - bo nie byliśmy zadowoleni, mieli kilka niedociągnięć.
DJ Wojtek - fantastyczny - goście boki zrywali:h ahaha:
To był DJ, wodzirej, kabareciarz i co tylko - bawiliśmy się do 3.00
A zdjęcia robiła nam Pani Karina - mam nadzieję że wyjdą cudnie
Kamery brak
Z atrakcji pozwoliliśmy sobie na lampiony - super sprawa - Dj puścił nam fantastyczny podkład muzyczny - było cudownie, tak romantycznie, nawet babcia była pod wrażeniem.

Cudownie
Życzę Wam wszystkim też tak udanych imprez, a może jeszcze bardziej
Ja jestem mega szczęśliwa

Dusiolku, Jenny - Pani Ola jest THE BEST miała trudną sytuację rodzinną, ale nie zawiodła mnie w niczym
Jeśli szukacie florystki to polecam w 100%
http://www.youtube.com/watch?v=PTG6tRmBJEI

Dziewczyny nie będzie mnie 10 dni, ale zaraz po powrocie wkleję Wam zdjęcia, mam nadzieję że Pani Karina będzie już coś miała dla mnie
Jeszcze raz dziękuję Wam za pamięć

Udanego wypoczynku!

Apropo zniszczonego welonu - na plener można wpiąć tylko kwiaty. Wiele moich koleżanek byłych PM-ek w kościele miało welon, kok od fryzjera, a na sesję plenerową rozpuszczone włosy. A niektóre fotki bez welonu, ale nie wiem, czy tak chciały czy może welon uległ zniszczeniu. Nie pytałam, bo wyglądało to jakby chciały, żeby zdjęcia pelenerowe były bardziej naturalne.
Widziałam też, jak PM rzucała podwiązką, więc może to też jest jakieś rozwiązanie przy kosztownym welonie.
Myślę, że w razie czego na plener mogłabym pożyczyć welon od którejś z koleżanek, bo trzymają w szafach na pamiątkę.