Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

mam nadzieję, że zdąży niby dziś miałam mieć przymiarkę ale póki co nikt nic kompletnie nie pisał, nie dzwonił wiec chyba nie będzie jej.. w ogóle parodia z tymi sukienkami, bo dowiaduję się o przymiarkach itp nie od krawcowej tylko od kogoś komu ona da znać

tamte dziewczyny mają do mnie nr i mówiły, że będą dzwonić.. na razie nic nie dzwonią, poza tym jedna mnie wczoraj widziała i nic.. a że ja nie mam ochoty na ten cały wieczór, to nie mam zamiaru się wpychać między je. bo są 2 co same miedzy sobą uzgadniają a potem kicha wychodzi

heh no to tez nie za fajnie;(
dlaczego ta krawcowa nie daje znać bezpośrednio Tobie tylko przez kogos??;/

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez sayuri_69

Brałam już i nic
Masakra... ja nie lubię czegoś takiego albo wysyłam dziecko do opiekunki czy jakiegoś żłobka czy przedszkola, albo nie pracuje i się nim zajmuje w takiej sytuacji, bo obarczanie kogoś wychowywaniem własnego dziecka czy dzieci to jest lekko nieodpowiedzialne.. Inaczej gdyby Twoja mama sama chciała to robić i się tak przy tym nie przemęczała
A nosić to nie miał kto pomóc a teraz mam się dzielić? no dobbraa



Mogłoby już zejść, bo tak piekielnie swędzi, że chyba się zadrapię

Ojj ja tez myślałam, że się zadrapie;/ ale posmarowałam fenistil zel i juz tak nie swedziało

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

doba, dziewczynki, ja uciekam

papa

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

heh no to tez nie za fajnie;(
dlaczego ta krawcowa nie daje znać bezpośrednio Tobie tylko przez kogos??;/

ona na to wesele szyje jakies 10 sukienek

[malinka_070190]

Napisane przez andzia1989r

Wiesz niby staram się ją rozumiec. Kredyt mają hipoteczny na budowę, ona pracy szuka, ale... Biorąc pod uwagę, że z fajnymi premiami ona potrafi miec 8 tys wypłaty miesiącznie... No to raczej ciężko, żeby znalazła inną tak dobrze płatną (a nie jest na żadnym wysokim stanowisko, po prostu takie dobre premie od sprzedaży produktów bankowych mają). Jej mąż zarabia niewiele... Więc no.

Problem z tym, że tatuś to też się zajmuje tym dzieckiem tyle co nic. Nawet jak miałby chwilę czasu to woli się zamknąc na tej budowie, robic coś albo nie robic, ale od zajmowania sie dzieckiem stroni.

Ehh.. mam nadzieje ze dzis na tym grillu się rozerwę, bo wkurza mnie to wszystko.

Heh 8 tyś to jest cholernie duzo pieniedzy... Rozumiem , że nie ma tyle co miesiąc, ale nawet jak co któryś miesiąc jej się tak trafi to ma cholerne szczęście...

mam nadzieje, że grill bedzie udany

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez andzia1989r

Wiesz ona była na ostatnim roku studiów jak w ciążę zaszła... a starali się już przeszło rok (nie wiem jak ona by sobie wyobrażała połączenie ostatniego roku studiów, dziecka i pracy jakby się im tak zaraz udało-zaocznie studiowała).

Więc oni to dziecko sobie jak dla mnie machnęli tak na hurrra w najmniej odpowiednim momencie. Jeszcze studia nie skonczone, dopiero co na budowie w domu fundamenty zalali, godziny pracy wiedziała jakie ma beznadziejne, i to, że ona MUSI pracowac bo ktos na tą rodzine musi zarobic też, ale gdzie tam, machnijmy sobie dzieciaka a co, fajnie będzie... Z góry założyli, że zajmą się nimi dziadkowie. Niby się o to zapytali, ale co niby moi rodzice mieli zrobic... Siostra nie pracuje to po prostu nie mają na rate kredytu...

A czas z dzieckiem miała bo mały ma już przeszło 2 latka, a moja siostra skonczy w grudniu 27...

heh no rzeczywiście momen nie był za odpowiedni na dziecko...
heh dziecko potrzebuje rodziców, a z teg co piszesz to za duzo czasu ze sobą nie spędzają. ;/
Nawet najbardziej kochający dziadkowie nie zastąpia rodziców...

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez malinka9191

ona na to wesele szyje jakies 10 sukienek
nr tel mojego nie ma, bo nie brała i to jest chore dla mnie, bo przecież też nie wiadomo czy tamci mi dadzą znać czy nie

w ogóle wizja tego wesela mnie przeraża i czuję, że będzie ono najgorsze na jakim byłam bo zazwyczaj tak jest, że jak wesele jest chwalone ileś tam przed to jak dochodzi co do czego to wychodzi lipa..

heh kochana mam wielką nadzieje, że nie będziesz się az tak źle bawiła na tym weselu no i na wieczorze panienskim...

[201609062115]

Dobra Kochane spadam do pracy, będę jutro rano
Papa Miłego popołudnia

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

heh kochana mam wielką nadzieje, że nie będziesz się az tak źle bawiła na tym weselu no i na wieczorze panienskim...

zobaczymy

na panieńskim już dziś wiem, że długo nie będę, bo bez TŻta ja nie umiem się dobrze bawić.. poza tym ostatnimi czasy, wiecie co się ze mną dzieje mniej więcej, wiec Was nie zdziwi jak powiem, że będzie mi tam źle.. źle się będę czuła tam i męczyła.. a tego nie chcę...

a wesele? mam nadzieję, że jakoś to będzie.. chociaż czarno to widzę i nie przez mój humor, a ogólnie..

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez sayuri_69

Dobra Kochane spadam do pracy, będę jutro rano
Papa Miłego popołudnia

i wzajemnie

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Dobra Kochane spadam do pracy, będę jutro rano
Papa Miłego popołudnia

miłej pracy

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez malinka9191

zobaczymy

na panieńskim już dziś wiem, że długo nie będę, bo bez TŻta ja nie umiem się dobrze bawić.. poza tym ostatnimi czasy, wiecie co się ze mną dzieje mniej więcej, wiec Was nie zdziwi jak powiem, że będzie mi tam źle.. źle się będę czuła tam i męczyła.. a tego nie chcę...

a wesele? mam nadzieję, że jakoś to będzie.. chociaż czarno to widzę i nie przez mój humor, a ogólnie..

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

i wzajemnie

Kochana nie wolno sobie wmawiac, że bedzie źle. Może akurat będzie inaczej niz sobie wyobrażasz. 3mam kciuki żeby było dobrze

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

miłej pracy

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------




Kochana nie wolno sobie wmawiac, że bedzie źle. Może akurat będzie inaczej niz sobie wyobrażasz. 3mam kciuki żeby było dobrze

ale to nie ejste tak, że sobie coś wmawiam.. moze to tak wygląda, ale jest inaczej.. to takie wewnęrzne coś, co zawsze się sprawdza... i nie zawsze jest na "nie"..

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

ale to nie ejste tak, że sobie coś wmawiam.. moze to tak wygląda, ale jest inaczej.. to takie wewnęrzne coś, co zawsze się sprawdza... i nie zawsze jest na "nie"..

no rozumiem kochana...
ale mam nadzieje, że bedzie dobrze

[malinka9191]

Napisane przez malinka_070190

no rozumiem kochana...
ale mam nadzieje, że bedzie dobrze

oby

[andzia1989r]

Napisane przez malinka9191

ona na to wesele szyje jakies 10 sukienek
nr tel mojego nie ma, bo nie brała i to jest chore dla mnie, bo przecież też nie wiadomo czy tamci mi dadzą znać czy nie

w ogóle wizja tego wesela mnie przeraża i czuję, że będzie ono najgorsze na jakim byłam bo zazwyczaj tak jest, że jak wesele jest chwalone ileś tam przed to jak dochodzi co do czego to wychodzi lipa..

mam tego wesela i całej tej otoczki już po dziurki w nosie, bo jest o nim głosno już od dawna.. od tego wszystekirgo o swoim już mi sie nawet myśleć nie chce a jak tak dalej będzie to mi się odechce wyszstkiego kompletnie... już bym chciała zeby po było... pierwszy raz w życiu mam dość wesela przed nim samym...

No jakieś to takie dziwne... więc nie dziwię się, że Ci cała ochota przeszła na to wesele.

Wiesz zawsze możesz zasymulowa grypę żołądkową Nikt nie chce żebyś puściła pawia na pannę młodą Wybaczą CI>


(wybacz głupie żarty się mnie trzymają)

Napisane przez sayuri_69

Dobra Kochane spadam do pracy, będę jutro rano
Papa Miłego popołudnia

pa

[19monisia89]

Napisane przez malinka9191

oby

będzie dobrze! musi być!

Tż się zamartwia jak to będzie na tym weselu, bo nikogo praktycznie nie znamy. jedynie Młodych, świadka i brata Młodej ale mam nadzieję, że będzie fajnie

a teraz uciekam na obiadek i spakować ostatnie rzeczy. po 15 wyjezdżamyyyyyyyy


miłego popoludnia i do przeczytania następnym razem!

[malinka_070190]

kurcze musze poszukac w internecie informacji czy można się starać o dofinansowanie do aparatu słuchowego, bo wujek który mieszka z Nami musi miec nowy aparat, a nie ma pieniedzy

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez 19monisia89

będzie dobrze! musi być!

Tż się zamartwia jak to będzie na tym weselu, bo nikogo praktycznie nie znamy. jedynie Młodych, świadka i brata Młodej ale mam nadzieję, że będzie fajnie

a teraz uciekam na obiadek i spakować ostatnie rzeczy. po 15 wyjezdżamyyyyyyyy


miłego popoludnia i do przeczytania następnym razem!

spokojnej drogi

[malinka9191]

Napisane przez andzia1989r

No jakieś to takie dziwne... więc nie dziwię się, że Ci cała ochota przeszła na to wesele.

Wiesz zawsze możesz zasymulowa grypę żołądkową Nikt nie chce żebyś puściła pawia na pannę młodą Wybaczą CI>


(wybacz głupie żarty się mnie trzymają)




pa

heh na panienskim by to jeszcze przeszlo ale na weselu nie, bo to slub siostry Tz-ta

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez 19monisia89

będzie dobrze! musi być!

Tż się zamartwia jak to będzie na tym weselu, bo nikogo praktycznie nie znamy. jedynie Młodych, świadka i brata Młodej ale mam nadzieję, że będzie fajnie

a teraz uciekam na obiadek i spakować ostatnie rzeczy. po 15 wyjezdżamyyyyyyyy


miłego popoludnia i do przeczytania następnym razem!

ja tez bede znala tylko tz-ta, mlodych i rodzicow ta-ta takze podobna sytuacja

pa

[melleczka]

Napisane przez malinka_070190

U Nas nie ma takiego czegoś, zreszta pierwszy raz o tym słysze. Jak dla mnie troche to bezsensu jest;/

dla mnie tez i nie chcialabym tego na swoim weselu bo wg mnie to jest dodatkowo wyciaganie kasy od gosci.

Napisane przez 19monisia89

u mnie też właśnie przyczepia sie te kokardki wszystkim gościom. i Świadek i Świadkowa zebrane pieniądze dzielą miedzy sobą, (świadek z reguły ubiera samochód). tylko później zazwyczaj kasa i tak idzie do młodych, bo przy tańcu na oczepinach kupuje się taniec z młodymi

u mnie nie bedzie czegos takiego ze swiadek samochod ubiera czy tż wodke kupuje. wszystko idzie po polowie. i u mnie jest tak ze ta kase zgarnia swiadkowa. a jak jest taniec "na pieluszki" to znowu goscie kase wykladaja.

Napisane przez andzia1989r

Wiesz niby staram się ją rozumiec. Kredyt mają hipoteczny na budowę, ona pracy szuka, ale... Biorąc pod uwagę, że z fajnymi premiami ona potrafi miec 8 tys wypłaty miesiącznie... No to raczej ciężko, żeby znalazła inną tak dobrze płatną (a nie jest na żadnym wysokim stanowisko, po prostu takie dobre premie od sprzedaży produktów bankowych mają). Jej mąż zarabia niewiele... Więc no.

Problem z tym, że tatuś to też się zajmuje tym dzieckiem tyle co nic. Nawet jak miałby chwilę czasu to woli się zamknąc na tej budowie, robic coś albo nie robic, ale od zajmowania sie dzieckiem stroni.

Ehh.. mam nadzieje ze dzis na tym grillu się rozerwę, bo wkurza mnie to wszystko.

8 tys. to jest kupa kasy. chociaz jak dojdzie do tego male dziecko, kredyt, dom na utrzymaniu i oplaty to to wcale duzo nie jest. ale ja tego nie rozumiem... wychowanie dziecka to jest tak mega odpowiedzialna sprawa ze trzeba sie porzadnie zastanowic czy ma sie czas i srodki na dziecko. ja swoje dziecko chcialabym sama wychowac. niby mama mowi ze nam pomoze i ewentualnie nawet z pracy zrezygnuje. ale ja chce sama bo to moje dziecko a nie mojej mamy. przybnajmniej od malego je wychowac, potem jak bedzie wieksze troszke to moze juz z dziadkami zostawac.

Napisane przez malinka9191

ale to nie ejste tak, że sobie coś wmawiam.. moze to tak wygląda, ale jest inaczej.. to takie wewnęrzne coś, co zawsze się sprawdza... i nie zawsze jest na "nie"..

tez tak mam jak sie na cos nastawie ze bedzie dobrze albo zle to to juz tkwi w podswiadomosci i chocby nie wiem co to tak wlasnie bedzie

Napisane przez 19monisia89

Tż się zamartwia jak to będzie na tym weselu, bo nikogo praktycznie nie znamy. jedynie Młodych, świadka i brata Młodej ale mam nadzieję, że będzie fajnie

bylismy na takich 2 weselach na jednym byla muzyka super (ta co bedzie na naszym weselu) wiec bylo super i mimo ze nikogo nie znalismy to sie4 wybawilismy a na drugim muzyka byla troche do kitu wiec bylo srednio

Napisane przez malinka_070190

kurcze musze poszukac w internecie informacji czy można się starać o dofinansowanie do aparatu słuchowego, bo wujek który mieszka z Nami musi miec nowy aparat, a nie ma pieniedzy

moj dziadek jakis czas temu (rok moze) dostal wlasnie aparat z nfz za darmo. pisal jakies podania i mu przyznali ale nie wiem czy to nadal obowiazuje.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

dziewczyny znalazlam fajna stronke:

http://www.kolekcje.wyjdzzamnie.pl/

duzo sukien slubnych jest i fajne rzeczy do poczytania - czyli to co nas interesuje

[wiecznie_pod_wiatr]

uf uf właśnie wróciłam, ale się nalatałam, że teraz muszę na wizażu odpocząć

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

dla mnie tez i nie chcialabym tego na swoim weselu bo wg mnie to jest dodatkowo wyciaganie kasy od gosci.


u mnie nie bedzie czegos takiego ze swiadek samochod ubiera czy tż wodke kupuje. wszystko idzie po polowie. i u mnie jest tak ze ta kase zgarnia swiadkowa. a jak jest taniec "na pieluszki" to znowu goscie kase wykladaja.


8 tys. to jest kupa kasy. chociaz jak dojdzie do tego male dziecko, kredyt, dom na utrzymaniu i oplaty to to wcale duzo nie jest. ale ja tego nie rozumiem... wychowanie dziecka to jest tak mega odpowiedzialna sprawa ze trzeba sie porzadnie zastanowic czy ma sie czas i srodki na dziecko. ja swoje dziecko chcialabym sama wychowac. niby mama mowi ze nam pomoze i ewentualnie nawet z pracy zrezygnuje. ale ja chce sama bo to moje dziecko a nie mojej mamy. przybnajmniej od malego je wychowac, potem jak bedzie wieksze troszke to moze juz z dziadkami zostawac.


tez tak mam jak sie na cos nastawie ze bedzie dobrze albo zle to to juz tkwi w podswiadomosci i chocby nie wiem co to tak wlasnie bedzie


bylismy na takich 2 weselach na jednym byla muzyka super (ta co bedzie na naszym weselu) wiec bylo super i mimo ze nikogo nie znalismy to sie4 wybawilismy a na drugim muzyka byla troche do kitu wiec bylo srednio


moj dziadek jakis czas temu (rok moze) dostal wlasnie aparat z nfz za darmo. pisal jakies podania i mu przyznali ale nie wiem czy to nadal obowiazuje.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

dziewczyny znalazlam fajna stronke:

http://www.kolekcje.wyjdzzamnie.pl/

duzo sukien slubnych jest i fajne rzeczy do poczytania - czyli to co nas interesuje

hmm... będe musiał poszukać w nternecie może coś znajde na te,at tych aparatów


Ojjj stronka

[dahna1990]

Hej
Wróciłam z tych śmiesznych aronii i uwaga zarobiłam 11 zł zrywałam 5 godzin i zerwałam 27 kg, niepotrzebnie tam w ogóle poszłam

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez dahna1990

Hej
Wróciłam z tych śmiesznych aronii i uwaga zarobiłam 11 zł zrywałam 5 godzin i zerwałam 27 kg, niepotrzebnie tam w ogóle poszłam

szaleństwo

[dahna1990]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

szaleństwo

aż nie wiem co za to kupić

[malinka9191]

Napisane przez dahna1990

Hej
Wróciłam z tych śmiesznych aronii i uwaga zarobiłam 11 zł zrywałam 5 godzin i zerwałam 27 kg, niepotrzebnie tam w ogóle poszłam

ale szał teraz tylko na zakupy lecieć

[dahna1990]

A paznokcie to mam takie czarne ze ja nie wiem co teraz z nimi zrobić

[malinka9191]

Napisane przez dahna1990

A paznokcie to mam takie czarne ze ja nie wiem co teraz z nimi zrobić

kwaskiem cytrynowym umyj, powinno pomóc

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez dahna1990

aż nie wiem co za to kupić

też bym nie wiedziała

[dastin]

Napisane przez malinka_070190

kurcze musze poszukac w internecie informacji czy można się starać o dofinansowanie do aparatu słuchowego, bo wujek który mieszka z Nami musi miec nowy aparat, a nie ma pieniedzy

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------



spokojnej drogi

jeżeli Twój wujek ma orzeczenie o stopniu niepełnosprawności to może zgłosić się do PCPR-u o dofinansowanie

Napisane przez dahna1990

Hej
Wróciłam z tych śmiesznych aronii i uwaga zarobiłam 11 zł zrywałam 5 godzin i zerwałam 27 kg, niepotrzebnie tam w ogóle poszłam

o jaaa ja bym chyba zwariowała od tego przypływu gotówki


Andzia- sytuacja z Twoją siostrą również niewyobrażalna

[FlightlessBird]

Witam

Nie nadrabiam Was dziś kobietki
Wpadłam się tylko pochwalić, że wyniki z tarczycy mam w normie i teraz tylko do piątku czekam na wyniki na przeciwciała różyczki Z TŻem dziś malujemy kuchnie na kolor Pole kukurdzy Żywy żółty.
Zaraz kończymy i jedziemy oglądać tapety (na jedną ścianę chcemy jakiś wzór, a pozostałe ściany jednokolorowe) do jednego z pokoi

Miłęgo dnia

[dastin]

Napisane przez FlightlessBird

Witam

Nie nadrabiam Was dziś kobietki
Wpadłam się tylko pochwalić, że wyniki z tarczycy mam w normie i teraz tylko do piątku czekam na wyniki na przeciwciała różyczki Z TŻem dziś malujemy kuchnie na kolor Pole kukurdzy Żywy żółty.
Zaraz kończymy i jedziemy oglądać tapety (na jedną ścianę chcemy jakiś wzór, a pozostałe ściany jednokolorowe) do jednego z pokoi

Miłęgo dnia

Gratulujęte wyniki też będą dobre

I zazdroszczę remontu gniazdka

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

Witam

Nie nadrabiam Was dziś kobietki
Wpadłam się tylko pochwalić, że wyniki z tarczycy mam w normie i teraz tylko do piątku czekam na wyniki na przeciwciała różyczki Z TŻem dziś malujemy kuchnie na kolor Pole kukurdzy Żywy żółty.
Zaraz kończymy i jedziemy oglądać tapety (na jedną ścianę chcemy jakiś wzór, a pozostałe ściany jednokolorowe) do jednego z pokoi

Miłęgo dnia

mówiłam, że ok będzie


ja też dziś maluję

[FlightlessBird]

Napisane przez dastin

Gratulujęte wyniki też będą dobre

I zazdroszczę remontu gniazdka

Mam nadzieję, żę te będą dobre, bo jak nie to przesuną nam plany o jakieś 2-3 miesiące

Napisane przez malinka9191

mówiłam, że ok będzie


ja też dziś maluję

No mówiłaś, mówiłaś
na jaki kolor?

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

Mam nadzieję, żę te będą dobre, bo jak nie to przesuną nam plany o jakieś 2-3 miesiące


No mówiłaś, mówiłaś
na jaki kolor?

będą dobre będą


na taki jakby piaskowy a jedna ściana miała być czkoladowa, ale jest taka jakby brązowa

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

będą dobre będą


na taki jakby piaskowy a jedna ściana miała być czkoladowa, ale jest taka jakby brązowa

Pokażesz efekt końcowy ?