Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[pearpearl]

Napisane przez *Agatek*

Wczoraj byłam u bratowej- zażegnałam z nią boje, po rozmowie z moją mamą a co mi tam, będę mądrzejsza i nie będę robić tak jak oni
W efekcie dostałam worek ciuchów na pół roku oczywiście wybierałam neutralne jeszcze dostanę łóżeczko i karuzelę potem im oddam oczywiście, bo planują kiedyś tam za 2-3 lata drugie dziecko

nic tylko sie godzic
nie masz jeszcze jakichs innych "zwasnionych" krewnych? moze jeszczy by cos wpadlo

Napisane przez uska000

mdlosci powinny nie dlugo minac, niestety zadna z nas nie wymyslila nic co pomoglo kazdej;p
ale proby byly takie:
migdaly
cukierek
cola
sucha bulka
gazowana woda
woda z imbirem to tyle co pamietam mi osobiscie pomogly tabletki prenatal complex z imbirem

mnie pomaga woda z miodem
na noc lyzeczke miodu zalewam przegotowana woda i rano na czczo wypijam

tak w ogole to witaj wsrod brzuszatych
gratulacje dziewczynki

Kropeczka, jestes kolejnym przykladem na to, jak ciezko o normalna prace w tym dziwnym kraju
Warunkow do zakladania rodziny zero, dodatkow do dzieci praktycznie tez, a pozniej sie dziwia, ze nie ma na nich kto pracowac i ze przyrost naturalny prawie najnizszy w Europie
W normlanych krajach luksusem sa wypasione auta, wille z basenem i super wakacje
u nas luksusem jest posiadanie dziecka

ja mam takie wstydliwe pytanko
czy ktoras z Was ma problem z hemoroidami?

[neska22]

Napisane przez pearpearl

nic tylko sie godzic
nie masz jeszcze jakichs innych "zwasnionych" krewnych? moze jeszczy by cos wpadlo


mnie pomaga woda z miodem
na noc lyzeczke miodu zalewam przegotowana woda i rano na czczo wypijam

tak w ogole to witaj wsrod brzuszatych
gratulacje dziewczynki

Kropeczka, jestes kolejnym przykladem na to, jak ciezko o normalna prace w tym dziwnym kraju
Warunkow do zakladania rodziny zero, dodatkow do dzieci praktycznie tez, a pozniej sie dziwia, ze nie ma na nich kto pracowac i ze przyrost naturalny prawie najnizszy w Europie
W normlanych krajach luksusem sa wypasione auta, wille z basenem i super wakacje
u nas luksusem jest posiadanie dziecka

ja mam takie wstydliwe pytanko
czy ktoras z Was ma problem z hemoroidami?

no a potem rząd zdziwiony, ze społeczeństwo się starzeje... dadzą tysiąc becikowego i myślą, ze to wszystko załatwi...

dobra juz nie narzekam ;D

[n1kotynka]

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

[pearpearl]

Napisane przez neska22

no a potem rząd zdziwiony, ze społeczeństwo się starzeje... dadzą tysiąc becikowego i myślą, ze to wszystko załatwi...

dobra juz nie narzekam ;D

nawet na podstawowe szczepienia nie wystarczy

ja tam sobie jeszcze pewnie od czasu do czasu ponarzekam, w koncu jako Polka mam to we krwi

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

na mnie przestali sie gapic i mysle sobie wtedy,ze pewnie zbrzydlam
tak wiec moze u Ciebie to dobry znak
swoja droga, fajnie by bylo, gdybys miala jednak ta zyrafe

[n1kotynka]

Napisane przez pearpearl

nawet na podstawowe szczepienia nie wystarczy

ja tam sobie jeszcze pewnie od czasu do czasu ponarzekam, w koncu jako Polka mam to we krwi



na mnie przestali sie gapic i mysle sobie wtedy,ze pewnie zbrzydlam
tak wiec moze u Ciebie to dobry znak
swoja droga, fajnie by bylo, gdybys miala jednak ta zyrafe

heh mi się już nie chce narzekać jak to u nas jest "cudownie". Mam dwa fakultety, mieszkam w warszawie i jestem bez pracy

a co do patrzenia się to pear ja nie wiem o co tym ludziom chodzi. Jestem az tak gruba? coś ze mną nie tak? no aż wrociłam do domu, maz nie zaprzeczył ( dupek ) i sie poryczalam ze taka sensacje wzbudzam na ulicach ;/ no kazdy sie gapi jakby kobiety w ciazy nie widzial

[nawojka8583]

Cześć Dziewczynki.

Napisane przez inutil

Dzień dobry

Nawojka przytulam skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem, bo wiadomo, różnie to bywa. Pamiętamy historię Neski i NT jej malucha... A powiedzieli Ci jakie to może mieć konsekwencje i co się z tym dzieje?
No i gratuluję chłopaka chyba chłopaki górą jak na razie

Miałam robione USG przez kobietę, która nie jest lekarzem, ale jest wykwalifikowana do przeprowadzania tego typu badań (tak to wygląda w UK). Zaraz po badaniu skierowała mnie do lekarza na konsultacje i doktorka powiedziała, że byłoby nieporozumieniem gdyby tego samego dnia miała robić mi kolejne USG. Zapisała mnie na kolejne USG za miesiąc już do niej osobiście i kazała czekać. Powiedziała mi tylko, że oni muszą mieć to pod stałą kontrolą, żeby obserwować jak ta cysta się zachowuje i czy się nie powiększa. Narazie nie są wstanie dokładnie tego zlokalizować i powiedzieć skąd to się bierze...

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez bambusiek

Cześć Wam

Czuję się dzisiaj mega źle
Wymiotowałam dzisiaj chyba z 10 razy i to nawet po herbacie, która zazwyczaj mi pomaga Póki co nic nie będę jadła

Poza tym wczoraj zaliczyłam mały upadek byliśmy na takim większym spotkaniu ze znajomymi i wstałam na chwilę przy stole, żeby komuś coś podać, a w międzyczasie ktoś odsunął moje krzesło... no i wylądowałam pupą na ziemi
Żadnego plamienia nie było/nie ma. ale brzuch chwilami boli Chciałam dzisiaj dzwonić do lekarza, ale mój Mąż mówi, że to na pewno jakieś naciągnięcie... zresztą czytałam w necie, że jeśli nie upadłam na brzuch, to nic się nie powinno stać...
Ehhh...

Bambusiek gdybyś zauważyła coś niepokojącego to biegiem do lekarza, ostrożności nigdy za wiele. Uważaj na siebie.

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

Jestem w końcu
W weekend nic nie pisałam, miałam tylko czas, żeby na chwilę do Was zajrzeć i być na bieżąco W pracy dzisiaj mnóstwo pracy, więc też nie było jak napisać.
W ogóle to się dzisiaj wkurzyłam w pracy. Od razu napiszę, że mam naprawdę fajnego i wyrozumiałego szefa. Wyszła dzisiaj sprawa, kto przejmie nowego klienta. Jak była o nim mowa wcześniej, to przyznałam się szefowi do tego, że jestem w ciąży i powiedziałam, że wolałabym go nie brać, bo nie wiem do kiedy popracuję. No i dzisiaj mówi z uśmiechem do mnie czy ciąża przeszkadza w prowadzeniu tej sprawy. Dodał, że żartuje i faktycznie myślę, że nie powiedział tego złośliwie, ale wkurzyłam się, bo pracuję tam za grosze. Jak byłam po podwyżkę (najniższa krajowa miała być na początek, a w październiku minie rok + rok wcześniej byłam tam na stażu), to do tej pory czekam na odpowiedź. Pominę fakt, że do tego nowego klienta musiałabym się naprawdę duuuuużo nauczyć. No i chyba bez wyrzutów sumienia pójdę na zwolnienie, a potem zarejestruję się jako bezrobotna. Nie wiem dokładnie, ale chyba dostanę zasiłek i bardziej będzie mi się opłacało siedzieć z dzieckiem na zasiłku w domu, niż oddać dziecko do żłobka, pracować pewnie nadal za najniższą i z tego będą mi zostawały grosze.

Słuchaj, zasiłek przysługuje temu, kogo zwolniono, nie przedłużono umowy a nie temu kto się sam zwolnił (nie jestem tego pewna ) ale w przeciągu 18 miesięcy musisz mieć przepracowany rok, żeby zasiłek przysługiwał

Napisane przez pearpearl

nic tylko sie godzic
nie masz jeszcze jakichs innych "zwasnionych" krewnych? moze jeszczy by cos wpadlo

niestety nie mam ale więcej mi do szczęścia nie trzeba w sumie... chcę mieć parę rzeczy swoich co mi się 'podobają'

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

zazdrość kochana, zazdrość....

[nawojka8583]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28786420]Witam wszystkie mamusie, chciałabym do Was dołączyć i również dzielić się swoimi przeżyciami w tym cudownym czasie. Może napiszę troszkę o sobie. Jestem w13 tygodniu ciąży, ostatnio robiłam usg genetyczne, z badań wyszło, że będę miała córeczkę Ogólnie czuję sie kiepsko, mam poranne wymioty- chociaż tak naprawdę z rana nie mam czym, ale jednak męczy mnie bardzo...czasem nawet cały dzień. Nie wiem już jak sobie pomóc..Przejadłam się już prawie wszystkim:/ Nie mam żadnych typowych zachcianek na kwaśne czy słodkie. Jem to co jadłam zawsze- oczywiście wspomagam się witaminami Czekam aż skończy się pierwszy trymestr Chętnie będę dzieliła się z Wami moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. Pozdrawiam[/QUOTE]
Witaj Ilianka!

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez bambusiek

Cześć

ja już po wizycie u lekarza...
Maluchowi nic nie jest, był ożywiony bardziej niż mamusia
Miałam naciągnięcie mięśnia, za czym poszły jakieś skurcze, te poranne wymioty i ogólny ból.
Dostałam leki m.in. luteinę oraz zwolnienie póki co do końca miesiąca, chociaż gin chciał wypisać już do końca

Teraz doczytałam, że juz wszystko dobrze. Bardzo sie cieszę.

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

zazdrość kochana, zazdrość....

umiesz humor poprawić

[agawoo]

Cześć

Ja dopiero teraz do Was zaglądam, wcześniej nie dałam rady I teraz już tak będzie, bo jak jest szef to w pracy nie mam czasu nawet do toalety czasem pójść, co dopiero patrzeć w neta (poza tym mam jego gabinet za plecami, i jak wychodzi, to widzi co robię ) ...
Dobrze, że mama robi obiad na jutro, to mam chwilkę, żeby do Was zajrzeć

Napisane przez pearpearl

troche to skomplikowane...

szpital w moim grajdolku to porazka i nigdy w zyciu nie chcialabym trafic na tutejsza porodowke, szczegolnie ze do prowadzacego jezdze 30 km, a lekarze z "naszej" porodowki sa zazdrosni o "tamtego" (czyli mojego lekarza) i gorzej traktuja pacjentki od niego, anizeli te od siebie
poza tym u nas NIE MA znieczulenia, a ja bez znieczulenia NIE RODZE

z kolei moj prowadzacy przyjmuje porody w chyba jeszcze wiekszym grajdolku, sporo oddalonym (ok.100km) od mojego i raczej nie zdazylabym tam dojechac, gdyby sie zaczelo...
dlatego wole przyjechac wczesniej do tzta do warszawy i tam poczekac do porodu

a rodzina tzta ma tam i owdzie znajomosci i jak wykonaja kilka telefonow, to zawsze trafie w zaufane rece

Pearl, no to faktycznie lepiej rodzić w Wawie, jeżeli będziesz sie tam lepiej czuła

Napisane przez staraupa

hej dziewczynki
ja żyję po tym koszmarnym weekendzie, potwornie bolał mnie brzuch wczoraj, nawet oka nie zmrużyłam, tak inaczej jakby wątroba. Zjadłam na noc prawie cały słoik ogórków koszonych, baaardzo kwaśnych i tak mnie złamało, teraz dietka i jest lepiej. Zawsze miałam problemy po kwaśnym ale teraz to już przesada
Nawojka taka cysta bardzo często pojawia się u dziecka, najczęściej w mózgu ale praktycznie zawsze się samoistnie wchłaniają i jest to proces rozwojowy. Myślę że będzie dobrze
Inutil dziękuję za zaproszenie
Ja dzis na zwonieniu i już dostaje szału a tu dopiero 9.30. Ja nie nawidzę nie pracować i siedzieć w domu, CO WY ROBICE JAK NIE PRACUJECIE? ja mam takie dorosłe ADHD i jak nie mam odpowiedniej liczby zadań to popadam w depresję i jestm nieznośna, nawet dla siebie. MAcie jakieś propozycje co robić w taki deszczowy dzień i wiele innycj jesiennych które przed nami??
Miłego dnia kochane!!

Staraupa, ja też myślałam, że miesiąc wolnego to mnie do obłędu doprowadzi, ale o dziwo miałam co robić Gotowanie, sprzątanie, książki, internet itp. Zawsze się coś znalazło

Napisane przez ultraradiola

Hej kochane mamusie

i juz po długim weekendzie Byl cudowny bo z TZ a teraz znowu trzeba czekać 10 dni na jego powrót

Ja mam od wczoraj 17 tydzien Pewnie mialas wczesniej miesiaczke niz ja albo cykl krotszy chociaz ja mam i tak 28 dni tylko No ale nic tylko sie cieszyc ze dzidzia juz taka duza i dorosla

Ultra, szkoda, że tak szybko zleciało Ale za 10 dni znowu się zobaczycie

Mnie się wydaje,że lekarz się pomylił po prostu

[MissZuzia]

Napisane przez inutil

jak trafiłam do szpitala (to był 18t5d) i pytali który tydzień to mówiłam 18tc bo jednak większość lekarzy tak to rozpatruje. A lekarz, który mi robił usg, sprawdził na tym ich magicznym kółeczku i mówi.. ee to 19tc a już prawie 20

tak nrzeczywiście, kółeczko wyprzedza wszystko nawet OM i USG

Napisane przez bambusiek

Poza tym wczoraj zaliczyłam mały upadek byliśmy na takim większym spotkaniu ze znajomymi i wstałam na chwilę przy stole, żeby komuś coś podać, a w międzyczasie ktoś odsunął moje krzesło... no i wylądowałam pupą na ziemi
Żadnego plamienia nie było/nie ma. ale brzuch chwilami boli Chciałam dzisiaj dzwonić do lekarza, ale mój Mąż mówi, że to na pewno jakieś naciągnięcie... zresztą czytałam w necie, że jeśli nie upadłam na brzuch, to nic się nie powinno stać...
Ehhh...

zdrówka życzę, maluszkowi na pewno nic się nie stało

Napisane przez Psotnika

bo tż ma własną firmę ale cienko przędzie.. czasem ledwo na zus i opłaty ma..juz mu nie chcę truć ze powinien ją zawiesić i znaleźć pracę bo sam to przeżywa a zawieszenie tej firmy odbierze jako porażkę swoją bo na dzień dobry potrzebuje 1100 zł by opłacić zus i księgową do tego opłaty za mieszkanie itd no i jeszcze trzeba coś jeść
gorzej że u nas w mieście nie znajdzie pracy ani w zawodzie ani w pokrewnych branżach.. a poza tym u nas to płaca taka że płakać się chce.. siostra uciekła do krakowa i tam zarabia...
a tu nawet nie ma ofert pracy płatnych w wysokości średniej krajowej tylko wszędzie w minimalnej możliwej ..

rzeczywiście, w Lbn jest ciężko, moje koleżanki mi to często powtarzają

Napisane przez Psotnika

spadam na razie mamusie bo muszę się zaczać uczyć dostałam termin na 3 09 egz i nie umiem nic jeszcze a potem za 2 tyg poprawka i drugi przedmiot egz
może wieczorem zajrzę miłego dnia

owocnej nauki

Napisane przez staraupa

bambusiek daj znać jak po wizycie, oby to tylko pupcia obita
Ja od kilku dni czuję jakieś dziwne przelewanki w dole brzucha, zwłaszcza jak się położę. Myślę że to pierwsze ruchy, ale to takie trzepotanie i lekkie wypychanie. A jak wy czujecie te pierwsze ruchy? czy to miłe czy nie miłe? ja mam takie różne uczucia

ja już czuję od zeszłego tygodnia, takie ciągi pukań, raz z lewej raz z prawej czy po srodku, kilka razy na dzień, kocham to teraz wreszcie czuję tę ciążę

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28786420]Witam wszystkie mamusie, chciałabym do Was dołączyć i również dzielić się swoimi przeżyciami w tym cudownym czasie. Może napiszę troszkę o sobie. Jestem w13 tygodniu ciąży, ostatnio robiłam usg genetyczne, z badań wyszło, że będę miała córeczkę Ogólnie czuję sie kiepsko, mam poranne wymioty- chociaż tak naprawdę z rana nie mam czym, ale jednak męczy mnie bardzo...czasem nawet cały dzień. Nie wiem już jak sobie pomóc..Przejadłam się już prawie wszystkim:/ Nie mam żadnych typowych zachcianek na kwaśne czy słodkie. Jem to co jadłam zawsze- oczywiście wspomagam się witaminami Czekam aż skończy się pierwszy trymestr Chętnie będę dzieliła się z Wami moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. Pozdrawiam[/QUOTE]
witaj miło, że dołączyłaś

Napisane przez bambusiek

Cześć

ja już po wizycie u lekarza...
Maluchowi nic nie jest, był ożywiony bardziej niż mamusia
Miałam naciągnięcie mięśnia, za czym poszły jakieś skurcze, te poranne wymioty i ogólny ból.
Dostałam leki m.in. luteinę oraz zwolnienie póki co do końca miesiąca, chociaż gin chciał wypisać już do końca

uff dobrze że maluszkiem ok, dbaj o siebie i odpoczywaj

Napisane przez neska22

no i od wczoraj mam niesamowitą ochotę na sprite i torta

torta też bym zjadła ale w weekend przesadzałam ze swoją szarlotką więc mam bana na słodkie już

Napisane przez kropeczka1984

W ogóle to się dzisiaj wkurzyłam w pracy. Od razu napiszę, że mam naprawdę fajnego i wyrozumiałego szefa. Wyszła dzisiaj sprawa, kto przejmie nowego klienta. Jak była o nim mowa wcześniej, to przyznałam się szefowi do tego, że jestem w ciąży i powiedziałam, że wolałabym go nie brać, bo nie wiem do kiedy popracuję. No i dzisiaj mówi z uśmiechem do mnie czy ciąża przeszkadza w prowadzeniu tej sprawy. Dodał, że żartuje i faktycznie myślę, że nie powiedział tego złośliwie, ale wkurzyłam się, bo pracuję tam za grosze. Jak byłam po podwyżkę (najniższa krajowa miała być na początek, a w październiku minie rok + rok wcześniej byłam tam na stażu), to do tej pory czekam na odpowiedź. Pominę fakt, że do tego nowego klienta musiałabym się naprawdę duuuuużo nauczyć. No i chyba bez wyrzutów sumienia pójdę na zwolnienie, a potem zarejestruję się jako bezrobotna. Nie wiem dokładnie, ale chyba dostanę zasiłek i bardziej będzie mi się opłacało siedzieć z dzieckiem na zasiłku w domu, niż oddać dziecko do żłobka, pracować pewnie nadal za najniższą i z tego będą mi zostawały grosze.
Najlepsze jest to, że sam przyznaje, że jestem potrzebna w firmie i że musi mnie ktoś zastąpić, a nie że rozłoży się moje obowiązki na koleżanki. To skoro jestem potrzebna, to czemu nie mogę normalnie zarabiać???

Wyrzuciłam w końcu z siebie swój żal i troszkę mi lepiej Jeszcze raz zaznaczam, że szefa mam naprawdę spoko, ale serio mógłby w końcu docenić moją pracę.

współczuję, skąd ja to znam
ja też już się prosze o swój awans od grudnia zeszłego roku, ostatnio też rozmawiałam na ten temat z szefową, bo robię to co ludzie w dziale na wyższym i jeszcze wyższym stanowisku a od ponad dwóch lat jestem na tym samym stanowisku. W ogóle jego opis w niczym nie odpowiada moim zadaniom na co dzień ale pewnie, po co awansować (więcej placić) jeśli taka osoba jak ja może to dobrze zrobić, nie z jednej strony chcesz się wykazać a z drugiej nic z tego nie masz! I oczywiście powiedziała mi, że wrócimy do rozmowy w styczniu podczas kolejnej oceny - super, mówię ale wtedy przez kilka miesięcy będę na urlopie macierzyńskim i co, nim wrócę i coś się wydarzy to jesień mnie zastanie ehsss też sobie ciut ponarzekałam

Napisane przez pearpearl

ja mam takie wstydliwe pytanko
czy ktoras z Was ma problem z hemoroidami?

jeszcze nie ale pewnie wkrótce mnie dopadną mój mąż miał i pomógł mu proctohemolan czy cuś takiego z nazwy

[neska22]

Mąż mi przywiózł moje wyniki badań moczu i na moje oko są ok zobaczymy co gin powie w czwartek.....
i własnie tez od tesciowej mi mąż przywiózł naleśniki z jabłuszkami i kawałek ciasta tortowego hihih

[agawoo]

Napisane przez Psotnika

ach wczoraj przeżyłam mały zawał, bo wydawało mi się że mam pierwszy rozstęp - wielką czerwoną krechę koło pępka przez cały brzuch ale dziś rano wstałam i chyba znikło a ja się tylko smaruję na razie kremami nawilżającymi bo cienko z kasą u nas i nie mogę sobie pozwolić na razie na zakup kremu już wolę witaminki kupić bo lada dzień się skończą..
jeszcze jesteśmy zaproszeni na wesele za 2 tyg a ja nie mam ani sukienki ani kasy nie mamy na prezent ale wypada nam iść.. ta para znajomych u nas była.. choć nie utrzymujemy z nimi kontaktu na co dzien.. nie wiem co robić

Psotnika, nie wiem co poradzić ..może dajcie tyle ile możecie, albo kupcie jakiś niedrogi prezent? Ale chyba wypada pójść, zresztą już za późno na odmawianie

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny nie wiecie jak wyglądają żłobki w Niemczech? Koszt/czekanie ?Szukam i szukam i nic sensownego nie piszą Mąż ma się dowiedzieć, ale nie wiem gdzie on się dowie takich rzeczy...

Niestety, nie mam pojęcia.. ale mąż na miejscu, to moze prędzej się dowie?

Napisane przez niunia1305

Witajcie musze troszke nadrobic bo juz dawno nie bylo mnie tu ale szybko streszcze co najciekawsze usg robione dzidzia 2 raczki 2 nozki, badania dobre niestety pepowinka plywala miedzy nozkami i nie dalo sie zobaczyc czy to mala Zuzia czy Oluś... jutro jeszcze jedno usg bo jakis wykres mam miec robiony...a teraz biore sie za przegladanie tego co musze nadrobic

Super, że z dzidzią wszystko w porządku

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez elunia25

Witam wszystkie Mamusie troszke mnie nie było przez ten remont i teraz Was nadrabiam
Gratuluje Wszystkim udanych wizyt i prosze o trzymanie kciuków za mnie dziś wizyta i może dowiemy się z mężem czy mamy chłopczyka czy dziewczynkę
wieczorkiem się jeszcze odezwe i dam znać co i jak.

Tak poaztym to chcialam napisać że mi Was brakowało i chwale się że maleństwo już kopie

Gratuluję kopniaczków

Napisane przez *Agatek*

Wczoraj byłam u bratowej- zażegnałam z nią boje, po rozmowie z moją mamą a co mi tam, będę mądrzejsza i nie będę robić tak jak oni
W efekcie dostałam worek ciuchów na pół roku oczywiście wybierałam neutralne jeszcze dostanę łóżeczko i karuzelę potem im oddam oczywiście, bo planują kiedyś tam za 2-3 lata drugie dziecko

Widzisz, nie taki diabeł straszny

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28786420]Witam wszystkie mamusie, chciałabym do Was dołączyć i również dzielić się swoimi przeżyciami w tym cudownym czasie. Może napiszę troszkę o sobie. Jestem w13 tygodniu ciąży, ostatnio robiłam usg genetyczne, z badań wyszło, że będę miała córeczkę Ogólnie czuję sie kiepsko, mam poranne wymioty- chociaż tak naprawdę z rana nie mam czym, ale jednak męczy mnie bardzo...czasem nawet cały dzień. Nie wiem już jak sobie pomóc..Przejadłam się już prawie wszystkim:/ Nie mam żadnych typowych zachcianek na kwaśne czy słodkie. Jem to co jadłam zawsze- oczywiście wspomagam się witaminami Czekam aż skończy się pierwszy trymestr Chętnie będę dzieliła się z Wami moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. Pozdrawiam[/QUOTE]


Witaj!

Współczuję dolegliwosci

Napisane przez uska000

czesc dziewczynki

wlasnie wrocilam z dlugich zakupow;p
oczywiscie na targu nie bylo zup0elnie nic;p
za to w pepco kupilam:
poduszeczke i koldrerke z wypelnoeniem antyalergicznym - 25zl
posciel ze snoopim - 19.90
body w paseczki 4.99

i kurier u sasiadki zostawil komplet butelek aventa

dzien udany

Gratuluję udanych zakupów

Napisane przez bambusiek

Cześć

ja już po wizycie u lekarza...
Maluchowi nic nie jest, był ożywiony bardziej niż mamusia
Miałam naciągnięcie mięśnia, za czym poszły jakieś skurcze, te poranne wymioty i ogólny ból.
Dostałam leki m.in. luteinę oraz zwolnienie póki co do końca miesiąca, chociaż gin chciał wypisać już do końca

Super, że wszystko ok W domu odpoczniesz

[b6226e0a547db786f57f5d12fdee7d3dd3b4b01d_63d071027e6e4]

Dziękuję za rady..ech próbowałam już imbir, krakersy, woda gazowana, cola...ni w ząb. Jakoś trzeba przetrwać. nawet mleka pić nie mogę, bo mam całodniową sesję z głową nad wc...wymagające jest moje dziecko Dziewczyny czy Wy też macie/miałyście takiego stracha w pierwszym trymestrze, żeby jak najszybciej się skończył i minęło największe ryzyko? Bo ja już odliczam dni. Chyba zaczynam dziczeć przesiadując non stop w domu... Otóż nie pracuję, mam wakacje...i chyba za dużo rozmyślam. Wiecie tak kiepsko się czuję, że nie mogę wyjść nawet sama do sklepu na zakupy bo robi mi się niedobrze i muszę biec do domu:/

[agawoo]

Napisane przez Haniula

ufff nadrobiłam Was wkoncu
wrociliśmy z darłowa, było super pogoda dopisała Lenka sie jodu nawdychała i koniec dobrego
A dziś czekały nas dobre nowiny bo Tż się dostał na studia wiec od pazdziernika bedzie musial sobie przypomnieć jak to było z nauką ale fajnie bo to takie studia po których bedzie mogl dostać awans wiec z tej okazji pojechaliśmy sobie do chinskiej knajpki na obiadek i leniuchujemy
Ja odkad skonczyłam pierwszy trymenst czuje sie niesamowicie dobrze nic mi nie dolega, zmeczenie przeszło - zyc nie umierac

aaaa 15t6d to się mówi ze 16tc ?

Fajnie,że urlop się udał i dolegliwości minęly

Napisane przez kropeczka1984

Jestem w końcu
W weekend nic nie pisałam, miałam tylko czas, żeby na chwilę do Was zajrzeć i być na bieżąco W pracy dzisiaj mnóstwo pracy, więc też nie było jak napisać.
W ogóle to się dzisiaj wkurzyłam w pracy. Od razu napiszę, że mam naprawdę fajnego i wyrozumiałego szefa. Wyszła dzisiaj sprawa, kto przejmie nowego klienta. Jak była o nim mowa wcześniej, to przyznałam się szefowi do tego, że jestem w ciąży i powiedziałam, że wolałabym go nie brać, bo nie wiem do kiedy popracuję. No i dzisiaj mówi z uśmiechem do mnie czy ciąża przeszkadza w prowadzeniu tej sprawy. Dodał, że żartuje i faktycznie myślę, że nie powiedział tego złośliwie, ale wkurzyłam się, bo pracuję tam za grosze. Jak byłam po podwyżkę (najniższa krajowa miała być na początek, a w październiku minie rok + rok wcześniej byłam tam na stażu), to do tej pory czekam na odpowiedź. Pominę fakt, że do tego nowego klienta musiałabym się naprawdę duuuuużo nauczyć. No i chyba bez wyrzutów sumienia pójdę na zwolnienie, a potem zarejestruję się jako bezrobotna. Nie wiem dokładnie, ale chyba dostanę zasiłek i bardziej będzie mi się opłacało siedzieć z dzieckiem na zasiłku w domu, niż oddać dziecko do żłobka, pracować pewnie nadal za najniższą i z tego będą mi zostawały grosze.
Najlepsze jest to, że sam przyznaje, że jestem potrzebna w firmie i że musi mnie ktoś zastąpić, a nie że rozłoży się moje obowiązki na koleżanki. To skoro jestem potrzebna, to czemu nie mogę normalnie zarabiać???

Wyrzuciłam w końcu z siebie swój żal i troszkę mi lepiej Jeszcze raz zaznaczam, że szefa mam naprawdę spoko, ale serio mógłby w końcu docenić moją pracę.

Kropeczka, idź na zwolnienie i się nie przejmuj niczym. Ty nie powinnaś się teraz przemęczać, a tu nowego klienta chcą ci wcisnąć? Zachowałaś się fair, mówiąc szefowi,że jesteś w ciąży i nie chcesz brać na siebie nowych obowiązków - a on, nawet jeśli jest spoko, to ma ciężki żart

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

Ja nie zwracam na to uwagi na ulicy. Zresztą zależy co ubiorę, ale w niektórych ubraniach jeszcze nie widać
A w pracy owszem, gapią się bo wiedzą, że w ciązy jestem i chyba szukają brzucha Ale ja to olewam

[*Agatek*]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28794235]Dziękuję za rady..ech próbowałam już imbir, krakersy, woda gazowana, cola...ni w ząb. Jakoś trzeba przetrwać. nawet mleka pić nie mogę, bo mam całodniową sesję z głową nad wc...wymagające jest moje dziecko Dziewczyny czy Wy też macie/miałyście takiego stracha w pierwszym trymestrze, żeby jak najszybciej się skończył i minęło największe ryzyko? Bo ja już odliczam dni. Chyba zaczynam dziczeć przesiadując non stop w domu... Otóż nie pracuję, mam wakacje...i chyba za dużo rozmyślam. Wiecie tak kiepsko się czuję, że nie mogę wyjść nawet sama do sklepu na zakupy bo robi mi się niedobrze i muszę biec do domu:/[/QUOTE]
jak nic nie pomaga, to niestety, ale... "musisz przez to przejść" i tyle ja miałam mdłości od rana do wieczora, ale ustąpiły na początku II trymestru aby Tobie też szybko przeszło

Napisane przez agawoo

Niestety, nie mam pojęcia.. ale mąż na miejscu, to moze prędzej się dowie?

no właśnie ma się dowiedzieć i tak czekam na info... tylko nie wiadomo gdzie się dowiadywać... żadnych znajomości nie ma, ani nic

[uska000]

gratuluje uanych wizyt, dobrych wynikow i ciesze sie z udanych wakacji

zakupami chetnie bym sie pochwalila ale przesialam kabel od aparatu i nawet brzuchem nied moge sie pochwalic:P

za to musze sie pochwalic ze dostalam od szwagierki dzis 2 kartony nowych i prawie3 nowych ciuchow

wiec jutro trzeba jechac kupic szafe;p

jutro zaczynam uczyc sie grzecznie na egzamin ;p

a teraz ide spac dobranoc

[NataliaM1103]

witam
Jakie jest Wasze zdanie o tych butelkach http://allegro.onet.pl/zestaw-starto...751262359.html , lub
http://allegro.onet.pl/butelka-antyk...751767047.html

[kasikzaki]

Hej mamuśki, ja tak późno bo cały dzień w pracy, tylko w przerwie Was podczytałam i teraz już mogę się zrelaksować. Teraz ma 4 dni wolnego normalnie laba jak nic Jutro po południu jadę do siostrzeńca, Franiu ma 5 tygodni a w przyszłym tyg wraca reszta dzieciaków siostry. Moja mama z nimi przyleci z Pl w srodę i w sobotę 27ego razem z nami poleci z powrotem. Czyli za tydzień już się będę widzieć z mamą a za półtorej z resztą rodzinki i przyjaciółmi

Inutil kochana ja zmieniam kolor daty porodu jak chłopczyk to niebieski a jak dziewczynka to różowy i już wczoraj Ci zmieniłam ale jak chcesz żebym dopisała jeszcze "chłopczyk" to oki

Napisane przez niunia1305

Witajcie musze troszke nadrobic bo juz dawno nie bylo mnie tu ale szybko streszcze co najciekawsze usg robione dzidzia 2 raczki 2 nozki, badania dobre niestety pepowinka plywala miedzy nozkami i nie dalo sie zobaczyc czy to mala Zuzia czy Oluś... jutro jeszcze jedno usg bo jakis wykres mam miec robiony...a teraz biore sie za przegladanie tego co musze nadrobic

Powodzenia jutro na wizycie.

Napisane przez elunia25

Witam wszystkie Mamusie troszke mnie nie było przez ten remont i teraz Was nadrabiam
Gratuluje Wszystkim udanych wizyt i prosze o trzymanie kciuków za mnie dziś wizyta i może dowiemy się z mężem czy mamy chłopczyka czy dziewczynkę
wieczorkiem się jeszcze odezwe i dam znać co i jak.

Tak poaztym to chcialam napisać że mi Was brakowało i chwale się że maleństwo już kopie

No to powodzenia na wizycie...choć to już pewnie po czekamy na wieści

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28786420]Witam wszystkie mamusie, chciałabym do Was dołączyć i również dzielić się swoimi przeżyciami w tym cudownym czasie. Może napiszę troszkę o sobie. Jestem w13 tygodniu ciąży, ostatnio robiłam usg genetyczne, z badań wyszło, że będę miała córeczkę Ogólnie czuję sie kiepsko, mam poranne wymioty- chociaż tak naprawdę z rana nie mam czym, ale jednak męczy mnie bardzo...czasem nawet cały dzień. Nie wiem już jak sobie pomóc..Przejadłam się już prawie wszystkim:/ Nie mam żadnych typowych zachcianek na kwaśne czy słodkie. Jem to co jadłam zawsze- oczywiście wspomagam się witaminami Czekam aż skończy się pierwszy trymestr Chętnie będę dzieliła się z Wami moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. Pozdrawiam[/QUOTE] Witaj Wiadomość dostałam i zaraz dopiszę Cie do listy

Napisane przez uska000

czesc dziewczynki

wlasnie wrocilam z dlugich zakupow;p
oczywiscie na targu nie bylo zup0elnie nic;p
za to w pepco kupilam:
poduszeczke i koldrerke z wypelnoeniem antyalergicznym - 25zl
posciel ze snoopim - 19.90
body w paseczki 4.99

i kurier u sasiadki zostawil komplet butelek aventa

dzien udany

Dobrze że humorek lepszy no i udane zakupy

Napisane przez bambusiek

Cześć

ja już po wizycie u lekarza...
Maluchowi nic nie jest, był ożywiony bardziej niż mamusia
Miałam naciągnięcie mięśnia, za czym poszły jakieś skurcze, te poranne wymioty i ogólny ból.
Dostałam leki m.in. luteinę oraz zwolnienie póki co do końca miesiąca, chociaż gin chciał wypisać już do końca

Uff dobrze ze z maleństwem wszystko ok, uważaj na siebie

Napisane przez staraupa

A jak wy czujecie te pierwsze ruchy? czy to miłe czy nie miłe? ja mam takie różne uczucia

Ja już ruchy czuję od 2 tyg ale dopiero od kilku dni kopniaczki i powiem szczeze że zależy w jakiej jestem pozycji jak siedzę to jak dzidzia się rozpycha to jest to dosć dziwne uczucie ale jak lezę to jest super

Mój tż pierwszy raz poczuł przez brzuszek naszego szkraba...już od kilku dni jak kładziemy się spać to trzyma rękę na brzuszku ale dopiero przedwczoraj trafił na kopniaka

Napisane przez pearpearl

ja mam takie wstydliwe pytanko
czy ktoras z Was ma problem z hemoroidami?

Kochana ja mam. Pisałam o tym tydzień temu bo mnie konkretnie dopadły. Na drugi dzień mi przeszło no i właśnie miałam pisać ze dzisiaj znowu się odezwały. przez dzień było gorzej ale teraz jakby lepiej. Muszę jakoś wytrzymać jeszcze półtorej tyg i w Pl mój gin mi cos przepisze. Nic bez recepty dla kobiet w ciaży nie ma w Ie nie wiem jak w Polsce ale radzę Ci się tym zająć, a masz bardzo zaawansowane?

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

Napisane przez n1kotynka

a co do patrzenia się to pear ja nie wiem o co tym ludziom chodzi. Jestem az tak gruba? coś ze mną nie tak? no aż wrociłam do domu, maz nie zaprzeczył ( dupek ) i sie poryczalam ze taka sensacje wzbudzam na ulicach ;/ no kazdy sie gapi jakby kobiety w ciazy nie widzial

Kochana ja to przeciwnie, chodzę dumna jak paw hihi a jak się gapią to dla mnie jest to miłe, nie wiem od czego to zależy...ja sie jak na razie świetnie czuję w swojej skórze choć szczupła nie jestem
A mężusiowi należy się lanie...powinien Cię dowartościować a nie że aż się popłakałaś
[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28794235] Dziewczyny czy Wy też macie/miałyście takiego stracha w pierwszym trymestrze, żeby jak najszybciej się skończył i minęło największe ryzyko? /[/QUOTE]
Oj ja bardzo, szczególnie że mam za sobą 2 #. W drugim trymestrze a w zasadzie po usg w 16tc już mi trochę przeszło i jestem spokojniejsza i teraz wierzę z całego serca ze musi być dobrze

[elunia25]

dziękuje za gratulacje dotyczace kopniaczków
ja juz dzis po wizycie u gin z maleństwem wstystko wporządku rośnie jak na drożdzach, jest zdrowy no i dziś dowiedzieliśmy się że będziemy mieć SEBASTIANKA
ciesze się jak małe dziecko bo razem z Tż chcieliśmy pierwszego chłopca buziaczki dla Wszystkich i miłej nocki

[kasikzaki]

Napisane przez elunia25

dziękuje za gratulacje dotyczace kopniaczków
ja juz dzis po wizycie u gin z maleństwem wstystko wporządku rośnie jak na drożdzach, jest zdrowy no i dziś dowiedzieliśmy się że będziemy mieć SEBASTIANKA
ciesze się jak małe dziecko bo razem z Tż chcieliśmy pierwszego chłopca buziaczki dla Wszystkich i miłej nocki

Gratulacje Świetna wiadomość

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Dziewczyny AgaMili od tygodnia się nie odzywa, nie przypominam sobie żeby gdzieś się wybierała Martwię się bo kiedyś już miała problemy i leżała w szpitalu...oby wszystko było dobrze...może tylko zapracowana jest.

[inutil]

Napisane przez kasikzaki

Inutil kochana ja zmieniam kolor daty porodu jak chłopczyk to niebieski a jak dziewczynka to różowy i już wczoraj Ci zmieniłam ale jak chcesz żebym dopisała jeszcze "chłopczyk" to oki

niee, chodziło o jakiekolwiek zaznaczenie, najwyraźniej jak patrzyłam to jeszcze nie zmieniłaś nic nie musisz dopisywać, bo imienia jeszcze nie mamy i nie zapowiada się że szybko na jakieś się zdecydujemy

elunia25 super, że wszystko w porządku ale zatrzęsienie chłopaków

My byliśmy u teściów na piwku(tż) i na soku marchewkowym (wiadomo kto) i idę spać.

dobranoc

[kasikzaki]

Napisane przez NataliaM1103

witam
Jakie jest Wasze zdanie o tych butelkach http://allegro.onet.pl/zestaw-starto...751262359.html , lub
http://allegro.onet.pl/butelka-antyk...751767047.html

Ta przeciw kolkowa jest warta uwagi......ciekawe czy sie sprawdza. A odnośnie zestawu to ja planuje tylko 1 butelkę na początek do herbatki, będę próbowała karmić piersią. Zestawu nie chcę bo nie wiem czy dziecku smoczek przypasuje. A jak do mleka okaże się że też mi będzie potrzebna to po prostu drugą dokupię.

[*Agatek*]

Napisane przez elunia25

dziękuje za gratulacje dotyczace kopniaczków
ja juz dzis po wizycie u gin z maleństwem wstystko wporządku rośnie jak na drożdzach, jest zdrowy no i dziś dowiedzieliśmy się że będziemy mieć SEBASTIANKA
ciesze się jak małe dziecko bo razem z Tż chcieliśmy pierwszego chłopca buziaczki dla Wszystkich i miłej nocki

ukradłaś mi imię!

też chcę Sebastianka

[pearpearl]

No to byloby tyle,jezeli chodzi o brak zachcianek... Przed chwila obudzila mnie dziwna tajemnicza sila i ta sama sila wyciagnela mnie z cieplego lozka na dol do zimnej kuchni, gdzie kazala pochlonac kilka ogorkow kiszonych. Jednak to nie wystarczylo dziwnej,tajemniczej sile i zmusila mnie do wyszperania z zamrazalki loda magnum w bialej polewie i zagryzc nim te ogorki.

Teraz nie moge spac. Nie wiem,czy to ta dziwna tajemnicza sila, czy juz ogorki...

Napisane przez n1kotynka

heh mi się już nie chce narzekać jak to u nas jest "cudownie". Mam dwa fakultety, mieszkam w warszawie i jestem bez pracy

- moj caly komentarz do tego...

Napisane przez Nikotynka

Jestem az tak gruba? coś ze mną nie tak? no aż wrociłam do domu, maz nie zaprzeczył ( dupek ) i sie poryczalam ze taka sensacje wzbudzam na ulicach ;/ no kazdy sie gapi jakby kobiety w ciazy nie widzial

Napisane przez *Agatek*

zazdrość kochana, zazdrość....

zgadzam sie z Agatkiem
oni sa tacy zwyczajni,szarzy i sami, a Ty wyjatkowa, z brzuszkiem i zaraz z maluszkiem

Napisane przez agawoo

Pearl, no to faktycznie lepiej rodzić w Wawie, jeżeli będziesz sie tam lepiej czuła

tak, tak
nie jestem az taka ryzykantka,zeby rodzic w tym moim grajdolku

Napisane przez kasikzaki

Kochana ja mam. Pisałam o tym tydzień temu bo mnie konkretnie dopadły. Na drugi dzień mi przeszło no i właśnie miałam pisać ze dzisiaj znowu się odezwały. przez dzień było gorzej ale teraz jakby lepiej. Muszę jakoś wytrzymać jeszcze półtorej tyg i w Pl mój gin mi cos przepisze. Nic bez recepty dla kobiet w ciaży nie ma w Ie nie wiem jak w Polsce ale radzę Ci się tym zająć, a masz bardzo zaawansowane?

Nie, chyba nie... Zreszta nie wiem, co to znaczy bardzo zaawansowane. Po prostu od jakiegos czas zaczelam czuc pewien dyskomfort podczas wizyty w wc i tak sobie pomyslalam,ze to chyba to...
Chyba nie powinnam nic brac bez konsultacji z lekarzem, hm?

Ilianko,witaj! Niestety dokladnie wiem,co przezywasz. Ja juz zaczelam II trymestr,a dalej moge policzyc na jednej lapce dni,kiedy moglam ruszyc sie z domu. Znajomi pocieszaja, ze to musi byc madre dziecko, skoro tyle wymaga. Chociaz nie wiem, co u licha jedno mogloby miec wspolnego z drugim

Tak w ogole to u mnie swieto!!!!
Wczoraj moj tz zrobil mi niespodzianke i wpadl niezapowiedziany na kilka dni
A godzine wczesniej,zanim ujrzalam go w drzwiach (lezac taka zdechla, roztrzepana, wymietolona w lozku niczym), jeszcze na niego nakrzyczalam przez telefon bo...cos tam, nie pamietam Kochany jest. Z Nietoperkiem mamy kilka dni swieta

Dzien dobry,Mamusie. MIlego dnia

[n1kotynka]

Czeeść Mamusie i Brzusie

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28794235]Dziękuję za rady..ech próbowałam już imbir, krakersy, woda gazowana, cola...ni w ząb. Jakoś trzeba przetrwać. nawet mleka pić nie mogę, bo mam całodniową sesję z głową nad wc...wymagające jest moje dziecko Dziewczyny czy Wy też macie/miałyście takiego stracha w pierwszym trymestrze, żeby jak najszybciej się skończył i minęło największe ryzyko? Bo ja już odliczam dni. Chyba zaczynam dziczeć przesiadując non stop w domu... Otóż nie pracuję, mam wakacje...i chyba za dużo rozmyślam. Wiecie tak kiepsko się czuję, że nie mogę wyjść nawet sama do sklepu na zakupy bo robi mi się niedobrze i muszę biec do domu:/[/QUOTE]
witaj ilianko
co do pierwszego trymestru ja też odliczałam dni bo się bałam, że coś się może zdarzyć napij sie melisy i pomyśl, że już niedługo drugi trymestr. W ogóle to mi się wydaje jakbym dopiero co się dowiedziała o ciąży a już się zapisuje na usg połówkowe

Napisane przez uska000

gratuluje uanych wizyt, dobrych wynikow i ciesze sie z udanych wakacji

zakupami chetnie bym sie pochwalila ale przesialam kabel od aparatu i nawet brzuchem nied moge sie pochwalic:P

za to musze sie pochwalic ze dostalam od szwagierki dzis 2 kartony nowych i prawie3 nowych ciuchow

wiec jutro trzeba jechac kupic szafe;p

jutro zaczynam uczyc sie grzecznie na egzamin ;p

a teraz ide spac dobranoc

super, że masz ciuszki ja też będę miała od sióstr, wszystkie najładniejsze rzeczy dla mnie trzymały
wczoraj pierwszy raz się przeszłam w marksie i spencerze na dział niemowlęcy i jakie tam są śliczności i chyba nie takie strasznie drogie - widziałam komplet 7 szt bodziaków i pajacyków za 100 zł

Napisane przez kasikzaki

Hej mamuśki, ja tak późno bo cały dzień w pracy, tylko w przerwie Was podczytałam i teraz już mogę się zrelaksować. Teraz ma 4 dni wolnego normalnie laba jak nic Jutro po południu jadę do siostrzeńca, Franiu ma 5 tygodni a w przyszłym tyg wraca reszta dzieciaków siostry. Moja mama z nimi przyleci z Pl w srodę i w sobotę 27ego razem z nami poleci z powrotem. Czyli za tydzień już się będę widzieć z mamą a za półtorej z resztą rodzinki i przyjaciółmi

Mój tż pierwszy raz poczuł przez brzuszek naszego szkraba...już od kilku dni jak kładziemy się spać to trzyma rękę na brzuszku ale dopiero przedwczoraj trafił na kopniaka

Kochana ja to przeciwnie, chodzę dumna jak paw hihi a jak się gapią to dla mnie jest to miłe, nie wiem od czego to zależy...ja sie jak na razie świetnie czuję w swojej skórze choć szczupła nie jestem
A mężusiowi należy się lanie...powinien Cię dowartościować a nie że aż się popłakałaś

Oj ja bardzo, szczególnie że mam za sobą 2 #. W drugim trymestrze a w zasadzie po usg w 16tc już mi trochę przeszło i jestem spokojniejsza i teraz wierzę z całego serca ze musi być dobrze

a mój mąż mówi, że go dzidzia nie lubi bo go nie kopie coś sobie nie może trafić na kopniaki i strasznie niecierpliwy jest

a wczoraj z tym rykiem to hormony... masakra jak mi szaleją cały wieczór byłam nieznośna
ale macie rację będę chodzić dumna jak paw, że jestem w ciązy a co !!

Napisane przez pearpearl

No to byloby tyle,jezeli chodzi o brak zachcianek... Przed chwila obudzila mnie dziwna tajemnicza sila i ta sama sila wyciagnela mnie z cieplego lozka na dol do zimnej kuchni, gdzie kazala pochlonac kilka ogorkow kiszonych. Jednak to nie wystarczylo dziwnej,tajemniczej sile i zmusila mnie do wyszperania z zamrazalki loda magnum w bialej polewie i zagryzc nim te ogorki.

Teraz nie moge spac. Nie wiem,czy to ta dziwna tajemnicza sila, czy juz ogorki...

zgadzam sie z Agatkiem
oni sa tacy zwyczajni,szarzy i sami, a Ty wyjatkowa, z brzuszkiem i zaraz z maluszkiem


tak, tak
nie jestem az taka ryzykantka,zeby rodzic w tym moim grajdolku


Nie, chyba nie... Zreszta nie wiem, co to znaczy bardzo zaawansowane. Po prostu od jakiegos czas zaczelam czuc pewien dyskomfort podczas wizyty w wc i tak sobie pomyslalam,ze to chyba to...
Chyba nie powinnam nic brac bez konsultacji z lekarzem, hm?

Ilianko,witaj! Niestety dokladnie wiem,co przezywasz. Ja juz zaczelam II trymestr,a dalej moge policzyc na jednej lapce dni,kiedy moglam ruszyc sie z domu. Znajomi pocieszaja, ze to musi byc madre dziecko, skoro tyle wymaga. Chociaz nie wiem, co u licha jedno mogloby miec wspolnego z drugim

Tak w ogole to u mnie swieto!!!!
Wczoraj moj tz zrobil mi niespodzianke i wpadl niezapowiedziany na kilka dni
A godzine wczesniej,zanim ujrzalam go w drzwiach (lezac taka zdechla, roztrzepana, wymietolona w lozku niczym), jeszcze na niego nakrzyczalam przez telefon bo...cos tam, nie pamietam Kochany jest. Z Nietoperkiem mamy kilka dni swieta

Dzien dobry,Mamusie. MIlego dnia

oj ja już takich mixów nie mam ale jadłam śledzie z arbuzem pamiętam

pear a gdzie zamierzasz rodzić w warszawie??

suuuper tż za niespodziankę

[bybella]

Witam wszystkie mamusie!
chciałabym do was dołączyć moje drogie. Nie znam za duzo mamuś , a z wami byłoby raźniej przejść przez ten czas
Jestem w 11 tygodniu termin mam na 28.02-01.03.2012 zawsze marzyłam o chłopczyku, ale mam przeczucie, że będzie dziewczynkato nawet lepiej bo o imie dla chłopca sie z tż-tem namiętnie kłócimy w ogóle to jeszcze sie pozwierzam, że nie planowałam dzidziusia teraz, ale skoro tak się ułożyło to znaczy, że tak ma być troszke do mnie to jeszcze nie dociera, jestem kompletnie zielona i nieprzygotowana do tej roli, choć mam 26 lat, ale myślę, że z Waszą pomocą sobie poradzę a dzidzia moja na usg jest taka słodka
pozdrawiam

[staraupa]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28794235]Dziękuję za rady..ech próbowałam już imbir, krakersy, woda gazowana, cola...ni w ząb. Jakoś trzeba przetrwać. nawet mleka pić nie mogę, bo mam całodniową sesję z głową nad wc...wymagające jest moje dziecko Dziewczyny czy Wy też macie/miałyście takiego stracha w pierwszym trymestrze, żeby jak najszybciej się skończył i minęło największe ryzyko? Bo ja już odliczam dni. Chyba zaczynam dziczeć przesiadując non stop w domu... Otóż nie pracuję, mam wakacje...i chyba za dużo rozmyślam. Wiecie tak kiepsko się czuję, że nie mogę wyjść nawet sama do sklepu na zakupy bo robi mi się niedobrze i muszę biec do domu:/[/QUOTE]

kochana ja tak wymiotowałam w pierwszym trymestrze że nawet jak widziałam bilboard z nazwą sklepu już mnie ciągnęło i marzyłam o końcu pierwszego trymestru, potem jakoś mniej stresu człowiek czuje. Mi w drugim wymioty przeszły, czasem mi się zdarzy ale baardzo rzadko Bogu dzięki Głowa do góry zatem, idzie lepsze!!

[ultraradiola]

Cześć mamusie i brzusie

Napisane przez eliza1984

boli ,boli ale to są takie kilku sekundowe bóle,bo jak boli dłuższy czas to nie dobrze ,tym bardziej jak zaczyna promieniować na uda albo krzyż
Bambusiek jak lekarza nie ma ,albo sie nie dostaniesz to do szpitala jedź.Tam Cie przebadaja dokładnie i za darmo

Aa czemu nie dobrze jak miednica - biodra bolą w ciąży ??

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28786420]Witam wszystkie mamusie, chciałabym do Was dołączyć i również dzielić się swoimi przeżyciami w tym cudownym czasie. Może napiszę troszkę o sobie. Jestem w13 tygodniu ciąży, ostatnio robiłam usg genetyczne, z badań wyszło, że będę miała córeczkę Ogólnie czuję sie kiepsko, mam poranne wymioty- chociaż tak naprawdę z rana nie mam czym, ale jednak męczy mnie bardzo...czasem nawet cały dzień. Nie wiem już jak sobie pomóc..Przejadłam się już prawie wszystkim:/ Nie mam żadnych typowych zachcianek na kwaśne czy słodkie. Jem to co jadłam zawsze- oczywiście wspomagam się witaminami Czekam aż skończy się pierwszy trymestr Chętnie będę dzieliła się z Wami moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. Pozdrawiam[/QUOTE]

Witamy serdecznie

Napisane przez neska22

to ja poproszę

jak sobie przypomnę nas weselny to ślinę mam do pasa

Uska pokazuj natychmiastowo zakupy

aaaa ani nie przypominaj Jak sobie przypomnę nasz tort to chyba zaraz zwariuje, był prze prze prze pyszny. Wszyscy goście do dzisiaj go wspominają.

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny mam do Was pytanie - czy zauważyłyście, że ludzie wam się bardziej przyglądają na ulicy w ciązy? bo na mnie co chwila ;/ właśnie wróciłam z zakupów i nie wiem co sie dzieje, co chwilę ktoś się gapił na mnie albo na mnie i na brzuch. Jakbym szła z żyrafą na barana a na serio to wkurza mnie to bo nie wiem czy taka gruba jestem czy co ;/ TŻ też to zauważył wczoraj jak byliśmy na spacerze ;/

a ja lubię jak sie na mnie gapia choć do najszczuplejszych osób nie należę. Tz to nawet prosi żebym ubierała bluzki obcisłe takie na brzuszek żeby było go widać. I jak gdzieś idziemy to chodzi dumny jak paw

Napisane przez elunia25

dziękuje za gratulacje dotyczace kopniaczków
ja juz dzis po wizycie u gin z maleństwem wstystko wporządku rośnie jak na drożdzach, jest zdrowy no i dziś dowiedzieliśmy się że będziemy mieć SEBASTIANKA
ciesze się jak małe dziecko bo razem z Tż chcieliśmy pierwszego chłopca buziaczki dla Wszystkich i miłej nocki

Gratulacje synusia Ja bym juz tez chciala wiedziec

Napisane przez pearpearl

No to byloby tyle,jezeli chodzi o brak zachcianek... Przed chwila obudzila mnie dziwna tajemnicza sila i ta sama sila wyciagnela mnie z cieplego lozka na dol do zimnej kuchni, gdzie kazala pochlonac kilka ogorkow kiszonych. Jednak to nie wystarczylo dziwnej,tajemniczej sile i zmusila mnie do wyszperania z zamrazalki loda magnum w bialej polewie i zagryzc nim te ogorki.

Teraz nie moge spac. Nie wiem,czy to ta dziwna tajemnicza sila, czy juz ogorki...

lo ho ho ho to jeszcze takie sytuacji nie mialam zeby w nocy sie obudzic i leciec zjesc cos do lodowki

Napisane przez pearpearl

Tak w ogole to u mnie swieto!!!!
Wczoraj moj tz zrobil mi niespodzianke i wpadl niezapowiedziany na kilka dni
A godzine wczesniej,zanim ujrzalam go w drzwiach (lezac taka zdechla, roztrzepana, wymietolona w lozku niczym), jeszcze na niego nakrzyczalam przez telefon bo...cos tam, nie pamietam Kochany jest. Z Nietoperkiem mamy kilka dni swieta

Dzien dobry,Mamusie. MIlego dnia

Takie niespodzianki sa najlepsze Moj TZ tez czasem robi mi niespodzianeczki a ja je tak uwielbiam jak wrca nie spodziewanie do domu

[Haniula]

dzien dobry mamuski