męska masturbacja a seks z kobietą.

[Agaaa-a]

Napisane przez suszarka

nie wiem po co ta dyskusja, wszystkim masturbującym się ciachnąć fujarkę i po sprawie.

A onanizujacym wydlubac lechatczke .
Zostawiając lechtaczki wypowiadających sie tutaj dziewczyn w spokoju , bo przecież one nigdy
,przenigdy. Jakby mogły !.Dotknąć sie tam , sprawić sobie przyjemność , nawet będąc w związku? .
Nigdy!!!, to przecież jak zdrada!!! Jeszcze ich biedny facet w kompleksy wpadnie , ze one tak przy porno. A fu jakie to niepoprawne filmy.

[Deede]

Napisane przez madana

Masz prawo do takich odczuć i nie, nie każdy facet musi trzepać się przy pornusach.Nie potrafiłabym być z takim facetem, z tym,że usłyszysz zaraz , ze "każdy", że "to normalne"- tym bardziej, że mowa o facecie, który od lat, od "małego" tak się stymuluje- a to nie jest normalne.

Od małego jak od małego, ale dajcie spokój..
Masturbacja jest wtedy niepokojąca, jeśli partner woli to niż seks z partnerką. Że pornole.. Kobiety czytają romansidła, gdzie nieraz Dobre sceny są opisywane i nikt nie gada, że to zdrada.

[mmm3m]

Napisane przez Agaaa-a

A Ty myślisz , ze po co są filmy porno ? .
Filmy porno są dla dorosłych , są podniecajace i idealne do masturbacji .
Tak, sobie czytam te wypowiedzi i stwierdzam , ze dziewczyny ( jakaś część) wypowiadajace sie w tym wątku , są niedojrzale i zachowują sie (obrażają sie na partnerów) jakby im ktoś lizaka zabrał.
Zamiast z facetem w związku , powinniście być z pluszowym misiem .Litości

Brawo. Też tutaj wyczuwam niedojrzałość do bycia w związku.

[Chatul]

Napisane przez vaanillliaa

Nigdy filmy porno mnie nie obrzydzały ani zdjęcie w negliżu ani sam nigliż, lecz kiedy zobaczyłam te filmy i pomyślałam, że obca kobieta występująca tam, podnieca go tak bardzo jak ja to naprawde nabrałam obrzedzenia i do filmów i do siebie i do niego.

Rozumiem Twoje emocje

Często jest zmęczony po pracy (nie mieszkamy razem) albo czasem nie ma ochoty. Albo to ja jestem nimfomanką, albo on nie lubi tak seksu jak inni faceci ALBO woli zabawiać się sam ze sobą.

Skoro Ty masz większe potrzeby niż on, to odpada możliwość, że po prostu "chce sobie ulżyć", a nie ma z kim.
Musisz z nim pogadać. Możliwe, że faktycznie ma mniejszą ochotę na seks z Tobą, bo się naoglądał porno. A możliwe, że to np. kwestia lenistwa - słyszałam o przypadkach, w których facet wolał się masturbować przy filmie, bo to idzie szybko, sprawnie i nie trzeba się zajmować drugą osobą...

Za każdym razem gdy chcę zacząć rozmowe on mówi, żebym nie zaczynała bo się pokłócimy i, żebym to zaakceptowala.

To powiedz mu stanowczo, że nie potrafisz tego zaakceptować. I nie odpuszczaj. Musicie dojść do jakiegoś porozumienia. Zwłaszcza, że pomijając te filmy porno, Wasze życie erotyczne nie jest najlepsze.

[mmm3m]

Napisane przez suszarka

nie wiem po co ta dyskusja, wszystkim masturbującym się ciachnąć fujarkę i po sprawie.

hahahaha : D albo zrobić mocniejsze obrzezanie (takie, które dyskwalifikuje możliwość masturbacji u mężczyzny )

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez vaanillliaa

Jej.. czytalam to wszystko chyba z godzine
Aż nie wiedziałam, że będzie taki odzew z Waszej strony, dziękuje


Przyznam się, że podobam się sobie i lubie swój wygląd moja samoocena czasem siega zenitu i czuję się najbardziej skesowna. Ale bywają takie sytuacje, w których nagle staje się taka malutka i moja "wyższość" ucieka gdzie pieprz rośnie. Tak było wtedy gdy zobaczyłam ten filmik u TŻ na komputerze.
Już wyjaśniam: rozmawialam z nim o tym kilka razy, mówiłam mu, że mnie to boli, żeby wyjaśnił mi to dlaczego to robi bo ja nie umiem sama tego ogarnąć rozumem. Bo skoro jestem dla niego piekna i zawsze chętna na seks to dlaczego w ogóle się masturbuje. Przeciwko masturbacji w której bym brała udział (na swoich nagisch zdjęciach) nie mam nic przeciwko. Nigdy filmy porno mnie nie obrzydzały ani zdjęcie w negliżu ani sam nigliż, lecz kiedy zobaczyłam te filmy i pomyślałam, że obca kobieta występująca tam, podnieca go tak bardzo jak ja to naprawde nabrałam obrzedzenia i do filmów i do siebie i do niego.
On nie chce w ogóle o tym rozmawiać, bo to dla niego normalne i to jest dla niego temat zamknięty mimo, że ja go nie chce wcale kończyć ani nie chcę się kłócić. Nie mam pojęcia ile razy w ciągu dnia/tygodnia/miesiąca się masturbuje ale nasz seks w porządku. Często jest zmęczony po pracy (nie mieszkamy razem) albo czasem nie ma ochoty. Albo to ja jestem nimfomanką, albo on nie lubi tak seksu jak inni faceci ALBO woli zabawiać się sam ze sobą. Planuje jeszcze jedna albo nawet i kilka szczerych rozmów, tylko niestety w odstępie czasowym, żeby niepotrzebnie się nie klócić.



to mnie bardzo zainteresowało nie mam zamiaru mu zabraniać masturbacji, zapytam czy mógłby to ograniczyć na rzecz większej ochoty na seks ze mną, ciekawe czy się zgodzi? zobaczymy czy podnieca się samym aktem seksualnym czy aktorką.
Za każdym razem gdy chcę zacząć rozmowe on mówi, żebym nie zaczynała bo się pokłócimy i, żebym to zaakceptowala. A przecież ja tylko chcę porozmawiać, nie chce histeryzować tylko ustalić coś we dwójke, bo przecież na tym polegają związku, również na kompromisach. Ja się nie masturbuję ponieważ moje ciało nie żąda tego ode mnie, nie mam takiej konieczności by to robić. Cała energię jaka nagromadzę skupiam na TŻ bo on mnie bardziej pociaga i myśl, że jesteśmy razem niż moja własne ciało i moja ręka.


ps. Przepraszam, że wcześniej nie odpisałam ale po napisaniu wątku od razu musialam czmychnąć do pracy

Widzę, że przemawia przez ciebie większy rozsądek niż myślałam: )
dasz radę, ale się nie spinaj. Tak jak myślałam, nie ma cię na co dzień więc od czasu do czasu może mieć chęć zaspokojenia. Ale po prostu z nim pogadaj (szkoda, że ona tego nie chce, ale faceci podobno tak mają, że oni milczki a babuszki gadułki).

[Candy_lips]

Napisane przez Agaaa-a

A onanizujacym wydlubac lechatczke .
Zostawiając lechtaczki wypowiadających sie tutaj dziewczyn w spokoju , bo przecież one nigdy
,przenigdy. Jakby mogły !.Dotknąć sie tam , sprawić sobie przyjemność , nawet będąc w związku? .
Nigdy!!!, to przecież jak zdrada!!! Jeszcze ich biedny facet w kompleksy wpadnie , ze one tak przy porno. A fu jakie to niepoprawne filmy.

Spokojnie, wycisz emocje
Może i są takie osoby, lecz ja osobiście nie oglądam porno, po prostu, bo mnie nie kręci. Gdy zaspokajam się z myślą o partnerze całkowicie odpływam i jestem z naszego życia seksualnego bardzo zadowolona
Oczywiście inaczej jest, gdy ktoś na własne życzenie odmawia sobie przyjemności i np nie masturbuje się , bo to grzech, nie robi tego, bo tamto. A wszystko inne, to kwestia gustu .

[vaanillliaa]

Napisane przez Chatul

Rozumiem Twoje emocje



Skoro Ty masz większe potrzeby niż on, to odpada możliwość, że po prostu "chce sobie ulżyć", a nie ma z kim.
Musisz z nim pogadać. Możliwe, że faktycznie ma mniejszą ochotę na seks z Tobą, bo się naoglądał porno. A możliwe, że to np. kwestia lenistwa - słyszałam o przypadkach, w których facet wolał się masturbować przy filmie, bo to idzie szybko, sprawnie i nie trzeba się zajmować drugą osobą...



To powiedz mu stanowczo, że nie potrafisz tego zaakceptować. I nie odpuszczaj. Musicie dojść do jakiegoś porozumienia. Zwłaszcza, że pomijając te filmy porno, Wasze życie erotyczne nie jest najlepsze.

Nie mówiłam, że nasze życie erotyczne nie jest najlepsze. Owszem jęsli już do czegoś dojdzie to jest wspaniale i najbardziej pociągająca dla mnie rzecz jest taka, że to właśnie z nim jestem maksymalnie zbliżona, że podczas naszych uniesień on jest ze mną a ja jestem z nim i robimy bo naprawdę się kochamy.
Chciałabym z nim móc tak na spokojnie porozmawia, ale on jest bardzo skrytym? typem człowieka. Jest czasem oziębły ale taka jego natura, akcpetuje to, aczkolwiek nie mówie, że ciągle mi to odpowiada. Chcę z nim szczerze porozmawia, ale kiedy już zaczynam temat on zaczyna się bronic i instynktownie odpierac "atak".
I odpisując jeszcze na to, że faceci masturbują się z lenistwa: często jest tak że to ja dominuje podczas seksu i większośc roboty odwalam ja, więc lenistwo jest moim zdaniem wykluczone

[guns_n_roses]

Większość facetów mimo stałego związku się masturbuje i to moim zdaniem jest jak najbardziej normalne
Nie myśl o tym tak, że ogląda porno, bo jesteś dla niego za mało atrakcyjna ;> Sądzę, że gdyby miał wybór - masturbacja przy porno lub seks z Tobą, zdecydowanie wybrałby to drugie
Ale facet to jednak facet, pociąg jednak silniejszy i tak dalej, łatwiej go rozbudzić jakimś erotycznym bodźcem, a takich wokół nas jest istne zatrzęsienie w mediach, bilbordach, wszędzie. Nie zawsze ma Ciebie akurat przy sobie, więc "jedzie na ręcznym", że tak to ujmę.

"masturbuje się częściej sam niż kocha się ze mną" - powiedział Ci to? Bo jeżeli nie, to skąd znasz częstotliwość jego masturbacji?

edit: swoją drogą, skoro facet lubi porno, to przecież możecie sobie obejrzeć razem, a nuż wprowadzicie coś nowego do własnego łóżka.

[vaanillliaa]

Napisane przez guns_n_roses

Większość facetów mimo stałego związku się masturbuje i to moim zdaniem jest jak najbardziej normalne
Nie myśl o tym tak, że ogląda porno, bo jesteś dla niego za mało atrakcyjna ;> Sądzę, że gdyby miał wybór - masturbacja przy porno lub seks z Tobą, zdecydowanie wybrałby to drugie
Ale facet to jednak facet, pociąg jednak silniejszy i tak dalej, łatwiej go rozbudzić jakimś erotycznym bodźcem, a takich wokół nas jest istne zatrzęsienie w mediach, bilbordach, wszędzie. Nie zawsze ma Ciebie akurat przy sobie, więc "jedzie na ręcznym", że tak to ujmę.

"masturbuje się częściej sam niż kocha się ze mną" - powiedział Ci to? Bo jeżeli nie, to skąd znasz częstotliwość jego masturbacji?

Nie, nie powiedział ale uprawiamy seks dopiero wtedy gdy jest okazja a, ona jak sama wiesz, codziennie się nie zdarza i on częściej siedzi sam w pokoju niż kocha się ze mną więc drogą dedukcji tak właśnie pomyślałam.

edit: swoją drogą, skoro facet lubi porno, to przecież możecie sobie obejrzeć razem, a nuż wprowadzicie coś nowego do własnego łóżka.

Chyba na jakiś czas albo i na zawsze zraziłam się do filmów porno Niestety, bo czasem lubiłam sobie obejrzec, nawet z TŻ.

[Chatul]

Napisane przez vaanillliaa

Nie mówiłam, że nasze życie erotyczne nie jest najlepsze. Owszem jęsli już do czegoś dojdzie to jest wspaniale i najbardziej pociągająca dla mnie rzecz jest taka, że to właśnie z nim jestem maksymalnie zbliżona, że podczas naszych uniesień on jest ze mną a ja jestem z nim i robimy bo naprawdę się kochamy.

No to dobrze Z Twoich wypowiedzi po prostu wywnioskowałam, że Twój facet czasem woli obejrzeć film porno zamiast uprawiać z Tobą seks. Ale to mniejsza z tym, widać źle zrozumiałam.

Musisz po prostu porozmawiać z facetem A wcześniej sama się zastanowić co Ci tak naprawdę przeszkadza - to, że Twój facet okazuje Ci za mało zainteresowania, to, że po prostu ogląda firmy porno, czy jeszcze coś innego. Bo ta niechęć do porno może być niechęcią do porno samą w sobie, a może być po prostu odzwierciedleniem jakiegoś innego problemu. Jak np. kobieta czuje się niezbyt doceniana, mało atrakcyjna dla partnera itd. to zaczyna widzieć zagrożenie w filmach porno. I mimo że ogólnie nie ma niczego przeciwko takim filmowo, to nagle zaczyna jej się nie podobać, że jej facet je ogląda.
Ale sytuacje są różne. Przemyśl co tak naprawdę Cię boli, a potem porozmawiaj ze swoim partnerem

[vaanillliaa]

Napisane przez Chatul

No to dobrze Z Twoich wypowiedzi po prostu wywnioskowałam, że Twój facet czasem woli obejrzeć film porno zamiast uprawiać z Tobą seks. Ale to mniejsza z tym, widać źle zrozumiałam.

Musisz po prostu porozmawiać z facetem A wcześniej sama się zastanowić co Ci tak naprawdę przeszkadza - to, że Twój facet okazuje Ci za mało zainteresowania, to, że po prostu ogląda firmy porno, czy jeszcze coś innego. Bo ta niechęć do porno może być niechęcią do porno samą w sobie, a może być po prostu odzwierciedleniem jakiegoś innego problemu. Jak np. kobieta czuje się niezbyt doceniana, mało atrakcyjna dla partnera itd. to zaczyna widzieć zagrożenie w filmach porno. I mimo że ogólnie nie ma niczego przeciwko takim filmowo, to nagle zaczyna jej się nie podobać, że jej facet je ogląda.
Ale sytuacje są różne. Przemyśl co tak naprawdę Cię boli, a potem porozmawiaj ze swoim partnerem

Byc może jeśli w gre wchodzą inne kobiety z moim TŻ to moja samoocena opada na dno i dlatego reaguje tak silnymi emocjami, nie mam pojęcia jak się tego pozbyc, jak się wyciszyc. Myśle, że szczera rozmowa pomogłaby gdyby mój TŻ na wstepie tejże rozmowy tak się nie denerwował tylko na spokojnie pogadał. Bardziej stresuje się jego reakcja na ponowny start tego tematu niż na sama rozmowę.

[Chatul]

Napisane przez vaanillliaa

Byc może jeśli w gre wchodzą inne kobiety z moim TŻ to moja samoocena opada na dno i dlatego reaguje tak silnymi emocjami, nie mam pojęcia jak się tego pozbyc, jak się wyciszyc.

A TŻ okazuje Ci odpowiednio dużo zainteresowania?

Myśle, że szczera rozmowa pomogłaby gdyby mój TŻ na wstepie tejże rozmowy tak się nie denerwował tylko na spokojnie pogadał. Bardziej stresuje się jego reakcja na ponowny start tego tematu niż na sama rozmowę.

Powiedz TŻ-owi, że potrzebujesz szczerej i spokojnej rozmowy, a nie kłótni. Bo raz, że kłótnia Wam nie pomoże, a dwa, że nie zrezygnujesz z tego tematu z powodu kłótni, więc bardziej będzie mu się opłacała ta szczera rozmowa, która do czegoś zaprowadzi

[vaanillliaa]

Napisane przez Chatul

A TŻ okazuje Ci odpowiednio dużo zainteresowania?

Nie powiedziałabym, że dużo. Normalnie, przeciętnie, może nawet troche niżej normy.

Powiedz TŻ-owi, że potrzebujesz szczerej i spokojnej rozmowy, a nie kłótni. Bo raz, że kłótnia Wam nie pomoże, a dwa, że nie zrezygnujesz z tego tematu z powodu kłótni, więc bardziej będzie mu się opłacała ta szczera rozmowa, która do czegoś zaprowadzi

Uff, spróbuje chociąz już na sama myśl przechodzą mnie po plecach ciarki ze strachu

[chwast]

Kurcze no. Jeśli mój facet się masturbuje - ok. Jeśli mój facet ogląda czasem porno - ok. Uważam to za część męskiej natury. Każdy z nich oglądał cycate blondyny obklejone spermą i każdemu z nich kiedyś to się podobało.
Każdy z nich przeważnie zaczyna masturbować się jakoś w wieku 10,11 lat.

Ja jestem pewna, że mój tż porno nie ogląda bo po prostu nie ma takiej możliwości. Aczkolwiek było mi bardzo smutno kiedy trzymał na telefonie filmik z jego byłą dziewczyną nawet jak razem byliśmy przez jakiś czas.

[dawidowskasia]

Napisane przez Chatul

M

A co jeżeli facet, który jest w związku, zaproponuje jakiejś obcej kobiecie seks, a ona odmówi?* To była zdrada czy nie? Dla mnie była - facet chciał seksu poza związkiem.

*Przykład, który już ktoś kiedyś na Wizażu umieścił. Bardzo mi się spodobał.

to byłam jato dla mnie fundamentalne pytanie zwłaszcza w sytuacji kiedy kobieta w kobiecie upatruje konkurencję i od niej wymaga poszanowania związku

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez chwast

Kurcze no. Jeśli mój facet się masturbuje - ok. Jeśli mój facet ogląda czasem porno - ok. Uważam to za część męskiej natury. Każdy z nich oglądał cycate blondyny obklejone spermą i każdemu z nich kiedyś to się podobało.
Każdy z nich przeważnie zaczyna masturbować się jakoś w wieku 10,11 lat.

Ja jestem pewna, że mój tż porno nie ogląda bo po prostu nie ma takiej możliwości. Aczkolwiek było mi bardzo smutno kiedy trzymał na telefonie filmik z jego byłą dziewczyną nawet jak razem byliśmy przez jakiś czas.

gdybyś slowo każdy zastąpiła słowem niektórzy to bym sie zgodzila

[duck]

Jak poznać, że facet przed chwilą się masturbował? Oczywiście zakończając to wytryskiem.
Jestem w ciąży Seksu uprawiać nie mogę, bo ciąża była zagrożona. Muszę uważać, żeby dziecko nie przyszło na świat za wcześnie. Do tego czasu mogę stosować inną formę zastępczą, aby mój facet nie odczuł tak bardzo braku seksu. Rozmawiałam z nim o tym szczerze. Zawsze byłam otwarta na jego propozycje i potrzeby i nigdy mu niczego nie odmówiłam. On wie o tym, ale jakoś nic z jego strony od dwóch miesięcy nie słyszałam. Nie uprawiamy zatem seksu ani miłości francuskiej. Rozmawiałam z nim na temat masturbacji. Mówił, że zrobił to raz. Wątpię w to. Nie mam nic przeciwko, ale jeśli n się po kryjomu masturbuje oddala się ode mnie. Odstawił mnie wyraźnie na bok do czasu kiedy nie urodzę dziecka. Ja też mam swoje potrzeby. Chciałabym poczuć jego bliskość. Czasem miewam orgazmy w śnie. Tak mój organizm radzi sobie z napięciem. Nieraz kiedy chcę przytulic się do niego w nocy on zasypia. Nie wiem czy naprawdę czy udaje. Myślę, że robi tak zaraz po masturbacji kiedy wie, że jego członek nie będzie miał erekcji.
Jak poznać zatem, że się przed chwilą masturbował? Nie chcę go szpiegować - to bez sensu. Chcę po prostu po fakcie porozmawiać z nim o tym, bo czuję się odrzucona i niekochana. Myślałam, że ciąża to najpiękniejszy okres kobiety i nasz związek się dzięki temu wzmocni. Dziś zastanawiam się czy przy moim boku jest odpowiedni mężczyzna. Dziękuję.

[chwast]

nie mam pojęcia jak to poznać, da się w ogóle? może będzie jakiś bardziej czerwony na twarzy.

[InkluzjaOstateczna]

Napisane przez Diversification

A co do masturbacji. Wiem, że zdarzyło mu się to kilka razy, ale nie jestem na niego o to zła.

Lol. Kobiety czasem naprawdę mnie załamują.

[little.b.blue]

Dla mnie oglądanie porno i masturbacja to nic złego, nie miałabym nic przeciwko gdyby mój facet to robił. I to nie jest jakieś tolerowanie tylko autentycznie mi to nie przeszkadza. Nie zawsze jest okazja, nie zawsze partnerka ma ochotę na seks, może być nie w humorze, przemęczona, etc więc w czym problem że facet zrobi sobie dobrze?
Zaczęłoby mi natomiast przeszkadzać w przypadku gdyby zaniedbywał mnie w łóżku bo wolałby sobie sam zrobić dobrze niż kochać się ze mną.

[Arakiel]

Napisane przez duck

Jak poznać, że facet przed chwilą się masturbował? Oczywiście zakończając to wytryskiem.
Jestem w ciąży Seksu uprawiać nie mogę, bo ciąża była zagrożona. Muszę uważać, żeby dziecko nie przyszło na świat za wcześnie. Do tego czasu mogę stosować inną formę zastępczą, aby mój facet nie odczuł tak bardzo braku seksu. Rozmawiałam z nim o tym szczerze. Zawsze byłam otwarta na jego propozycje i potrzeby i nigdy mu niczego nie odmówiłam. On wie o tym, ale jakoś nic z jego strony od dwóch miesięcy nie słyszałam. Nie uprawiamy zatem seksu ani miłości francuskiej. Rozmawiałam z nim na temat masturbacji. Mówił, że zrobił to raz. Wątpię w to. Nie mam nic przeciwko, ale jeśli n się po kryjomu masturbuje oddala się ode mnie. Odstawił mnie wyraźnie na bok do czasu kiedy nie urodzę dziecka. Ja też mam swoje potrzeby. Chciałabym poczuć jego bliskość. Czasem miewam orgazmy w śnie. Tak mój organizm radzi sobie z napięciem. Nieraz kiedy chcę przytulic się do niego w nocy on zasypia. Nie wiem czy naprawdę czy udaje. Myślę, że robi tak zaraz po masturbacji kiedy wie, że jego członek nie będzie miał erekcji.
Jak poznać zatem, że się przed chwilą masturbował? Nie chcę go szpiegować - to bez sensu. Chcę po prostu po fakcie porozmawiać z nim o tym, bo czuję się odrzucona i niekochana. Myślałam, że ciąża to najpiękniejszy okres kobiety i nasz związek się dzięki temu wzmocni. Dziś zastanawiam się czy przy moim boku jest odpowiedni mężczyzna. Dziękuję.

Hmmmmmmmmm będą mu rosły włosy między palcami

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez duck

Jak poznać, że facet przed chwilą się masturbował? Oczywiście zakończając to wytryskiem.
Jestem w ciąży Seksu uprawiać nie mogę, bo ciąża była zagrożona. Muszę uważać, żeby dziecko nie przyszło na świat za wcześnie. Do tego czasu mogę stosować inną formę zastępczą, aby mój facet nie odczuł tak bardzo braku seksu. Rozmawiałam z nim o tym szczerze. Zawsze byłam otwarta na jego propozycje i potrzeby i nigdy mu niczego nie odmówiłam. On wie o tym, ale jakoś nic z jego strony od dwóch miesięcy nie słyszałam. Nie uprawiamy zatem seksu ani miłości francuskiej. Rozmawiałam z nim na temat masturbacji. Mówił, że zrobił to raz. Wątpię w to. Nie mam nic przeciwko, ale jeśli n się po kryjomu masturbuje oddala się ode mnie. Odstawił mnie wyraźnie na bok do czasu kiedy nie urodzę dziecka. Ja też mam swoje potrzeby. Chciałabym poczuć jego bliskość. Czasem miewam orgazmy w śnie. Tak mój organizm radzi sobie z napięciem. Nieraz kiedy chcę przytulic się do niego w nocy on zasypia. Nie wiem czy naprawdę czy udaje. Myślę, że robi tak zaraz po masturbacji kiedy wie, że jego członek nie będzie miał erekcji.
Jak poznać zatem, że się przed chwilą masturbował? Nie chcę go szpiegować - to bez sensu. Chcę po prostu po fakcie porozmawiać z nim o tym, bo czuję się odrzucona i niekochana. Myślałam, że ciąża to najpiękniejszy okres kobiety i nasz związek się dzięki temu wzmocni. Dziś zastanawiam się czy przy moim boku jest odpowiedni mężczyzna. Dziękuję.

To porozmawiaj z nim szczerze i powiedzieć to co tu piszesz. Choć trochę wydaje mi się, że sie nakręcasz z tą jego masturbacją.