szukanie exa w UK

[atunia]

Cześć,
czy którejś z Was (o ile miała powyższy problem) udało się odnaleźć exa w UK?
Ex wyjechał za chlebem, siedzi tam już 5 rok i nie zamierza wracać; płacić alimentów również nie zamierza.
Dlatego też skontaktowałam się na forum (tej miejscowości gdzie przebywa), z pewną dziewczyną, dziś podałam jej adres aby sprawdziła czy nadal tam jest.
Jak wiadomo nie ma w UK obowiązku meldunku, a zanim uruchomię procedurę w RP muszę mieć potwierdzony adres delikwenta.

Może mi doradzicie co jeszcze może być istotne w tej sprawie?

[klempaa]

Napisane przez atunia

Cześć,
czy którejś z Was (o ile miała powyższy problem) udało się odnaleźć exa w UK?
Ex wyjechał za chlebem, siedzi tam już 5 rok i nie zamierza wracać; płacić alimentów również nie zamierza.
Dlatego też skontaktowałam się na forum (tej miejscowości gdzie przebywa), z pewną dziewczyną, dziś podałam jej adres aby sprawdziła czy nadal tam jest.
Jak wiadomo nie ma w UK obowiązku meldunku, a zanim uruchomię procedurę w RP muszę mieć potwierdzony adres delikwenta.

Może mi doradzicie co jeszcze może być istotne w tej sprawie?

Wiesz co, wydaje mi się, że jesli nie masz adresu to równiez mozesz sprawę załozyc -> zawiadomienie zostanie wysłane na poprzedni adres zameldowania - moze znasz adres jego rodziców? Ja tak zrobiłam gdy chodziło o alimenty od mojego ojca - on był wtedy w Danii, ale problemu nie było.

[atunia]

Klempaa

dziękuję za odp.
jego rodzice mieszkają w RP, dowiedzieć się od nich nie sposób - chronią swojego biednego synka przez pazerną ex żoną

Niestety, jeśli podam zły adres, to nie będą go szukać po całym UK.
I tam nie ma meldunku.

[klempaa]

Napisane przez atunia

Klempaa

dziękuję za odp.
jego rodzice mieszkają w RP, dowiedzieć się od nich nie sposób - chronią swojego biednego synka przez pazerną ex żoną

Niestety, jeśli podam zły adres, to nie będą go szukać po całym UK.
I tam nie ma meldunku.

Ale moi dziadkowie również ojca starali sie chronic przed pazerną córką to nie ma znaczenia- przynajmniej w mojej sytuacji nie miało. Dostali polecony za potwierdzeniem odbioru na ich adres a nazwisko ojca, odebrali... i juz sie wykręcic nie dało.. Mój ojciec meldunek w Danii miał, ale adresu nie znałam.

[atunia]

ex jest zameldowany w RP

[Clemence]

Da się to na bank jakoś załatwić,w koncu człowiek to nie igła w stogu siana Poza tym za niepłacenie alimentów można iść do więzienia z tego co wiem,więc założenie sprawy spowoduje szukanie go przez organy ścigania.

[Agaaa-a]

Możesz wystąpić o alimenty do dziadków ( czyli rodziców ex) , oczywiście sądownie, pisząc w pozwie , ze nie możesz namierzyc ojca dziecka , a jego rodzice dodatkowo to utrudniają . Gwarantuje Ci , ze ex sam sie odnajdzie i będzie Cię szukał , albo rodzice sami podadzą Ci adres synka .
Nie czekaj dłużej , te pieniądze Twojemu dziecku sie należą .A najlepiej jak pójdziesz do prawnika , może weźmie pare stowek , ale alimenty otrzymasz szybciutko.

[matylda18]

No to się zaszył. A tak w ogóle ma zasądzone alimenty?
Moja znajoma ma długi i wierzycieli i ukrywa się w Irlandii, ukrywa się to może za dużo powiedziane, mieszka tam i pracuje.
Więc musisz działać, najlepiej jak Ci prawnik powie co można z tym dalej zrobić. Może komornik?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Agaaa-a

Możesz wystąpić o alimenty do dziadków ( czyli rodziców ex) , oczywiście sądownie, pisząc w pozwie , ze nie możesz namierzyc ojca dziecka , a jego rodzice dodatkowo to utrudniają . Gwarantuje Ci , ze ex sam sie odnajdzie i będzie Cię szukał , albo rodzice sami podadzą Ci adres synka .
Nie czekaj dłużej , te pieniądze Twojemu dziecku sie należą .A najlepiej jak pójdziesz do prawnika , może weźmie pare stowek , ale alimenty otrzymasz szybciutko.

Nie wiem skad ta pewnosc.

[Agaaa-a]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;28809863]Nie wiem skad ta pewnosc.[/QUOTE]
Myśle , ze jego rodzice nie bedą chcieli płacić za syna, tym bardziej , ze to jego dziecko . To w końcu pare stowek.Myśle , ze szybko podadzą adres syna .koleżanka tak zrobiła i były znalazł sie szybko.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Agaaa-a

Myśle , ze jego rodzice nie bedą chcieli płacić za syna, tym bardziej , ze to jego dziecko . To w końcu pare stowek.Myśle , ze szybko podadzą adres syna .koleżanka tak zrobiła i były znalazł sie szybko.

Ale alimenty od dziadkow nie zostaly ustanowione po to, zeby karac ich za nieplacenie syna.
Twoja kolezanka miala szczescie, ze rodzice ojca dziecka sie na prawie nie znali. Mogli rozegrac sprawe znacznie ciekawiej.

[andzelika666]

Napisane przez Agaaa-a

Możesz wystąpić o alimenty do dziadków ( czyli rodziców ex) , oczywiście sądownie, pisząc w pozwie , ze nie możesz namierzyc ojca dziecka , a jego rodzice dodatkowo to utrudniają . Gwarantuje Ci , ze ex sam sie odnajdzie i będzie Cię szukał , albo rodzice sami podadzą Ci adres synka .
Nie czekaj dłużej , te pieniądze Twojemu dziecku sie należą .A najlepiej jak pójdziesz do prawnika , może weźmie pare stowek , ale alimenty otrzymasz szybciutko.

=Agaaa ma rację! Widać, że wie o czym pisze. Jeśli chcesz coś wskórać to powinnaś posłuchać jej rady

[sabbatha]

ej a co z funduszem alimentacyjnym?

[iblab]

u mnie podobnie tylko że Szkocja, adresu aktualnego nie znam jego nr NIN tym bardziej - tego wymagają w urzędzie na wyspach aby zająć się sprawą, ogólnie jestem w głębokiej d... a "tatuś" dalej zwany dawcą poinformował mnie że aktualnego adresu zamieszkania nie posiada ...
wszystko co mogłam zrobić w Polsce zrobiłam ( jeżeli chodzi o dawce, jego rodziców jeszcze nie tknęłam ), alimenty zasądzone są, papiery w okręgowym są, sprawa do Szkocji dotarła ale ... i tu są schody ... w związku z brakiem aktualnego adresu nie są w stanie nic tam zrobić a ja nie mam możliwości zdobycia takich info ... od Pani ( bardzo miłej ) z naszego sądu wiem że papiery odesłali i czekam na tłumaczenie ( pewnie jakieś pół roku bo zanim od nas przetłumaczone poszły do Szkocji tyle czekałam ) potem może coś się ruszy w związku ze zmnianą/ulepszeniem przepisów, ale czy i kiedy ?!
jak na dzisiaj dawca zalega ok 19 tyś, wszystkie firmy windykacyjne jakie znalazłam nie podejmują się windykacji alimenów z zagranicy, jego rodzina milczy a ja czekam na 2 rozprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej ( od maja )...
chyba rzeczywiście jedyne co pozostaje to pozwać jego rodziców o alimenty na wnuka a dawcę z art. 209 KK, może wtedy jakis unijny nakaz sądowy ?!
co do funduszu alimentacyjnego o którym była mowa to ja się nie kwalifikuje, dochód na 1 członka rodziny nie może przekraczać 725 zł niestety zarabiam więcej ( na moje szczęście bo inaczej baaardzo ciężko by było ) ...
jak ktoś coś wie więcej i może pomóc to się przyłączam do autorki posta

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez Agaaa-a

Myśle , ze jego rodzice nie bedą chcieli płacić za syna, tym bardziej , ze to jego dziecko . To w końcu pare stowek.Myśle , ze szybko podadzą adres syna .koleżanka tak zrobiła i były znalazł sie szybko.

to samo usłyszałam od prawnika z jednej z firm windykacyjnych "jak rodzice żyją to sprawa do zamknięcia"
jak nic mi się nie ruszy w trakcie ograniczenia władzy to mimo dużych oporów tak zrobię

[andzia1989r]

Napisane przez sabbatha

ej a co z funduszem alimentacyjnym?

Pieniądze z funduszu to POŻYCZKA, którą najpierw jest obciążany ojciec, jednak jeśli nie płaci i umrze... są nią obciążone dzieci. Matka mojej koleżanki o tym nie wiedziała, a ona ma do spłacenia w ten sposób 25tys.

[iblab]

chyba mało wniosłam w sprawie problemu autorki ...

ze znalezieniem delikwenta może być duży probem o ile nie zrobi się tego przez ""znajomych"
dzwoniłam do polskiego kosulatu z zapytaniem czy mogą mi pomóc w namierzeniu dawcy no i nie mogą jeżeli on sam nie zgłosi się do nich w jakiejś sprawie to nawet nie wiedzą że tam jest, co robi, gdzie mieszka... to samo się tyczy Department for Work and Pensions ( taki nasz NFZ ) nic nie wiedzą na temat obcokrajowców , jest jeden urząd na całą Wielką Brytanię i może dlatego ...

[atunia]

witam

alimenty mam zasądzone
na fundusz się nie łapię, bo w zeszłym roku ex wpłacał jakieś kwoty i te "jakieś" spowodowały, że przekroczyłam dochód o 12 zł
w tym roku wpłacił 200 zł, więc na lata 2011/2012 dostałabym na 100%, bo zarabiam 1.600
długu ma 10 k

komornik działa na terenie RP, ex nie wykazuje dochodu (skarbówka), oszczędności też nie posiada
gdybym złożyła sprawę na prokuraturze o uporczywe uchylanie się, skutkowałoby to jedynie przesłuchiwaniem mnie i może (!) jego rodziców gdybym ich pozwała na świadków - ale szkoda mojego zachodu i nerwów, dostałabym list gończy za facetem który nie wraca do RP, zawsze mogę go w ramki wsadzić, choć kwalifikuje się za kraty

jeśli będę miała potwierdzony adres to w sądzie okręgowym jest komórka do takich spraw, pisze się wniosek, upoważnienie, oni tłumaczą (można to przyspieszyć opłacając tłumaczenie przysięgłe), wysyłają papiery
jednak w UK procedura papierkowa trwa o wiele dłużej
jeśli jednak dojdzie do ich sądu, to na mocy prawa z RP mogą go doprowadzić do ambasady
tak to wygląda
acha i w RP trzeba u komornika odwiesić sprawę o alimenty


ws. dziadków przykład: sprawa o podwyższenie alimentów, sąd podwyższył o 100 zł, odwołałam się do okręgowego i przyznali mi tyle ile chciałam
smaczek: dziadek był ławnikiem, o ile nadal nie jest, pół wsi ma znajomych
więc sprawę przechodziłabym dwukrotnie, raz u siebie, 2 x w okręgowym