zazdrośnice cz. 39 :D

[Zwies]

Cześć

Wysłałam sukienki na pocztę - a właściwie mnie w sukienkach

Jedna z nich to ta o której pisałam, że mam i jak ona pasowałaby do torebki.
A druga jest dziwna, patrząc na siebie w lustrze dziwnie się w niej czułam, ale kręci mnie

[carmelova]

Napisane przez P-o-n-y

O, wypraszam sobie! Z mordki Lejdi Kamy nie leci ani gram śliny Jest suchutka i czyściutka

Maya co za sen

Nowy wpis na blogu.

[stygmatek]

Bry

Zaraz nadrobię tylko mi się rzuciło coś w oczy- Med co do Shih-tzu- ostatnio doszliśmy z kolegą do wniosku, że tak naprawdę nazwa brzmi Shit- sru bo mają tendencję do walenia klocka albo na kogoś, albo w poczekalni u lekarza, albo na stół

[carmelova]

Napisane przez Zwies

Cześć

Wysłałam sukienki na pocztę - a właściwie mnie w sukienkach

Jedna z nich to ta o której pisałam, że mam i jak ona pasowałaby do torebki.
A druga jest dziwna, patrząc na siebie w lustrze dziwnie się w niej czułam, ale kręci mnie

A to ma być na jakąś konkretną okazję?

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

[frezyjka85]

jakiś burak trawę kosi pod balkonami

[Zwies]

Napisane przez carmelova

A to ma być na jakąś konkretną okazję?

Ale o której myślisz

O tej w róże czy napuszonej jak kurczak?

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

jakiś burak trawę kosi pod balkonami

U mnie też koszą pod oknem w firmie, ale ja siedzę od 2 godzin w pracy, więc mnie raczej nie obudzili

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Zwies

Ale o której myślisz

O tej w róże czy napuszonej jak kurczak?

Ta w róże jest codzienna, ta pierzasta na specjalne okazje (imho). Obydwie ładne.

[capriola_87]

Simply, mi też rok temu się śnił pierścionek na druciku

Bisia, to już jutro!!!

żalę się w klubie...

[sanrioo]

dzień dobry właśnie wstałam..

przypomniało mi się że jutro wyjeżdzam z TŻtem i że mamy też 5tą rocznice.. w dzień ślubu Bisi

[antonina_bielska]

mnie się wydaje, że 1. jest lepsza, weselej w niej wyglądasz

[Zwies]

Napisane przez carmelova

[/COLOR]
Ta w róże jest codzienna, ta pierzasta na specjalne okazje (imho). Obydwie ładne.

Ta w róże służy mi jako codzienna
Jestem w niej w pracy

A o tej drugiej myślałam jako sukienkę na kolację po ślubie
pasi?

[_Maya_]

Gwizdak ewidentnie Mrówa chce się wypchnąć, więc znalazła miejsce z którego dobrze jest się "wybić" - mówię tu o Twoich żebrach współczuję i troszkę zazdroszczę

Napisane przez stygmatek

Bry

Zaraz nadrobię tylko mi się rzuciło coś w oczy- Med co do Shih-tzu- ostatnio doszliśmy z kolegą do wniosku, że tak naprawdę nazwa brzmi Shit- sru bo mają tendencję do walenia klocka albo na kogoś, albo w poczekalni u lekarza, albo na stół

[Zwies]

Napisane przez antonina_bielska

mnie się wydaje, że 1. jest lepsza, weselej w niej wyglądasz

Może dlatego, że się uśmiecham, bo mnie Tż rozśmieszył

[sanrioo]

Zwiesiu ta grafitowa jest super torebka jak najbardziej będzie pasowała! tej z h&m bym nie kupowała

[Ilsa Lund]

nie trzeba mieć boksera żeby ktoś Ci faflunił mieszkanie i ubrania mojej kotce zaczyna lecieć z nosa za każdym razem jak się ją głaszcze dłużej niż pół minuty. Kap kap kap nie wiem na czym polega ten fenomen

Aniele, to niesamowite jak bardzo dojrzałaś dzięki tej chorobie, pomyśl o tym, że niedługo ją pokonacie, leki z niego uciekną i tym samym zniknie powód dziwnych zachowań odzyskasz faceta, z którym chciałabyś brać ślub, tego który nie zmienia codziennie o Tobie zdania i dla którego masz ochotę robić pyszne deserki

co jest z Madzią ? Powinna już chyba wrócić ?

Gwizdaku, życzę Ci dziś porodu skoro miałaś skurcze a Mrówa jest niespokojna

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

U mnie też koszą pod oknem w firmie, ale ja siedzę od 2 godzin w pracy, więc mnie raczej nie obudzili

łolaboga

Napisane przez capriola_87

Bisia, to już jutro!!!

.

będzie wesele na wątku

[Ilsa Lund]

Napisane przez frezyjka85

jakiś burak trawę kosi pod balkonami

mnie tydzień temu w niedzielę o 8:30 obudził koleś który pomylił mieszkania ludzie to mają z głową

[capriola_87]

Napisane przez sanrioo

dzień dobry właśnie wstałam..

przypomniało mi się że jutro wyjeżdzam z TŻtem i że mamy też 5tą rocznice.. w dzień ślubu Bisi

ooo może będzie przyklęk?;>

Napisane przez Zwies

Ta w róże służy mi jako codzienna
Jestem w niej w pracy

A o tej drugiej myślałam jako sukienkę na kolację po ślubie
pasi?

Zwiesiu, ja się trochę pogubiłam, Wy nie robicie wesela w końcu?

[antonina_bielska]

Napisane przez Zwies

Może dlatego, że się uśmiecham, bo mnie Tż rozśmieszył

No chyba, że tak, śliczny masz uśmiech, can`t wait jak się będziesz śmiać w dniu ślubu

Ta druga faktycznie na większe wyjście

[Gwizdak]

Napisane przez Ilsa Lund

nie trzeba mieć boksera żeby ktoś Ci faflunił mieszkanie i ubrania mojej kotce zaczyna lecieć z nosa za każdym razem jak się ją głaszcze dłużej niż pół minuty. Kap kap kap nie wiem na czym polega ten fenomen

noo, tylko porównaj wielkość kociego nosa i pyska boksera

[carmelova]

Napisane przez Zwies

Ta w róże służy mi jako codzienna
Jestem w niej w pracy

A o tej drugiej myślałam jako sukienkę na kolację po ślubie
pasi?

Pasi.

[sanrioo]

Napisane przez capriola_87

ooo może będzie przyklęk?;>

kochana jakże by było miło, ale niestety zaiste powiadam Ci przyklęku mego rycerza nie uraczę a kurna szkoda

[stygmatek]

Napisane przez Ilsa Lund

ale "Wy" to w tym momencie już nie tylko wy jako para musicie kupować takie zwierzątka żeby nie były niebezpieczne dla dziecka. Przecież może być królik, kotek, rybki maine coony mają po 10-12 kg i podobno bardzo lubią dzieci

Jejku Ilsa nie demonizuj psów. Pies nie jest równoznaczny z odgryzaniem dziecięcych główek.
Poza tym koty są dużo bardziej "niebezpieczne" od psów, bo są nieprzewidywalne i lubią drapać gdzie popadnie.
A maine coony mają genetycznie kardiomiopatię rozstrzeniową i jako 2-letnie koty trzeba je szprycować prochami nasercowymi

Napisane przez medeline

Gwizdak, spoko, kąpiel robię raz na miesiąc lub 2 miesiące, w zależności od tego jak się psisko upapra

A panienka to nie słyszała, że "kąpiąc psa odbieramy mu jego tożsamość"?

Napisane przez Ilsa Lund

no ale zacznie taki skakać na osłabioną Gwizdaczkę, ona upuści dziecko albo kłapnie Mrówkę zębami dla zabawy

Nie sądzę, żeby Mrówa przebywała np. w łóżeczku z psem, a west nie jest na tyle ogromny, żeby wskoczyć na wyższe poziomy.
Powtarzam- nie demonizuj.

Napisane przez Gwizdak

Dobra, do niedzieli nie rodzę, bo w sobotę jedziemy psa oglądać

Dobry plan

Napisane przez Gwizdak

Rany.... właśnie tak dostałam w żebro, że gwiazdki mi się pokazały w oczach.... idę się kąpać....

Zmieniam zdanie- weź już urodź i po sprawie

Napisane przez frezyjka85

jakiś burak trawę kosi pod balkonami

Ciesz się, że kosi a nie zostawia trawska po pachy w którym siedzi mnóstwo komarów i innych bzykających gówien


Carmi ja mam pytanie odnośnie sernikobrownies- tam nie ma w przepisie proszku do pieczenia. Bez proszku się to robi?
Ja co prawda zrobiłam z proszkiem (nie wyobrażam sobie ciasta bez niego) i wyszło dobre, ale mnie to trapi

[capriola_87]

Napisane przez sanrioo

kochana jakże by było miło, ale niestety zaiste powiadam Ci przyklęku mego rycerza nie uraczę a kurna szkoda

a może będzie niespodzianka?;> A dokąd wyjeżdżacie?

[Zwies]

Napisane przez antonina_bielska

No chyba, że tak, śliczny masz uśmiech, can`t wait jak się będziesz śmiać w dniu ślubu

Ta druga faktycznie na większe wyjście

Ja nie powiem co Tż robił
Albo jak robił zdjęcie

Napisane przez capriola_87

Zwiesiu, ja się trochę pogubiłam, Wy nie robicie wesela w końcu?

Obiad, potem kolację dla najbliższych

Napisane przez carmelova

Pasi.

[sanrioo]

justyna ale z Ciebie lachon! zostaniesz moją dziewczyną? i zarąbista suknienka

[arrakis]

zwiesiu sukienka w roze super i tamta torebka bedzie pasowac
a ta druga tez fajna - i bedzie pasowac na taki obiad

[carmelova]

Napisane przez stygmatek

Jejku Ilsa nie demonizuj psów. Pies nie jest równoznaczny z odgryzaniem dziecięcych główek.
Poza tym koty są dużo bardziej "niebezpieczne" od psów, bo są nieprzewidywalne i lubią drapać gdzie popadnie.
A maine coony mają genetycznie kardiomiopatię rozstrzeniową i jako 2-letnie koty trzeba je szprycować prochami nasercowymi

A panienka to nie słyszała, że "kąpiąc psa odbieramy mu jego tożsamość"?

Nie sądzę, żeby Mrówa przebywała np. w łóżeczku z psem, a west nie jest na tyle ogromny, żeby wskoczyć na wyższe poziomy.
Powtarzam- nie demonizuj.

Dobry plan

Zmieniam zdanie- weź już urodź i po sprawie

Ciesz się, że kosi a nie zostawia trawska po pachy w którym siedzi mnóstwo komarów i innych bzykających gówien


Carmi ja mam pytanie odnośnie sernikobrownies- tam nie ma w przepisie proszku do pieczenia. Bez proszku się to robi?
Ja co prawda zrobiłam z proszkiem (nie wyobrażam sobie ciasta bez niego) i wyszło dobre, ale mnie to trapi

Brownies robi się bez proszku do pieczenia, bo to ciasto "gliniaste", które nie rośnie. Z proszkiem to byłby prawie Murzynek, czyli coś zupełnie innego

[frezyjka85]

Napisane przez stygmatek

Ciesz się, że kosi a nie zostawia trawska po pachy w którym siedzi mnóstwo komarów i innych bzykających gówien

no w sumie.....