zazdrośnice cz. 39 :D

[capriola_87]

Napisałam do Gwizdaka czy śpi czy rodzi...ale potem sobie uświadomiłam, że tak czy siak by nie odpisała

[peach_passion]

Napisane przez capriola_87

Napisałam do Gwizdaka czy śpi czy rodzi...ale potem sobie uświadomiłam, że tak czy siak by nie odpisała

chyba, że wywołuje z mężem poród, to może PO Ci odpisze

[capriola_87]

Napisane przez peach_passion

chyba, że wywołuje z mężem poród, to może PO Ci odpisze

Piczko, ja tu się martwię, a Ty takie rzeczy
No nic, padam na ryjek, jak któraś dostanie wieści od Gwizdunia to sms poproszę

Branoc

[Hawwa87]

To i ja w razie czego poproszę o smsa Nie wiem, czy jutro będę miała czas zajrzeć

Dobranoc

[Ilsa Lund]

chyba by się odezwała po filmie, chyba że zasnęła. trochę się martwię że się tam męczy i w ogóle co się tam dzieje :\ ale wiadomo, musi mieć teraz spokój i prywatność, po to właśnie wybrała dom

[Biska]

Napisane przez majasn

a ja właśnie przeglądałam suknie ślubne i się rozmarzyłam i chcę ślub kto się ze mną ożeni?

Jak zdążysz na 16 dojechać, to nawet jeszcze dziś

Jestem masakrycznie niewyspana ale to nic

[carmelova]

Bisiu w tym szczególnym dniu życzę Ci mało stresu, a dużo uśmiechu. Żeby ten dzień okazał się pierwszym z wielu najszczęśliwszych dni Twojego życia. Nie pomyl sie na przysiędze i baw się dobrze na weselu

[Biska]

Napisane przez carmelova

Bisiu w tym szczególnym dniu życzę Ci mało stresu, a dużo uśmiechu. Żeby ten dzień okazał się pierwszym z wielu najszczęśliwszych dni Twojego życia. Nie pomyl sie na przysiędze i baw się dobrze na weselu

Czekam na Claris i jedziemy zaraz do fryzjera

[najfajniejsza]

Bisiu, kochanie, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. byście zawsze byli szczęśliwi jak dziś - niech ten ślub przypieczętuje Wasze uczucie, które jest ogromnie silne, wszak jesteście ze sobą prawie DEKADĘ!

Dzień dobry, spałam dziś w nocy 3 godziny.
a wszystko przez Egzorcyzmy Emily Rose. Gwizdak - tylko nie Emilia, proszę
W każdym razie oglądałam i zawsze takie "horrory na faktach" biorę do siebie. Nie obejrzałam do końca ze strachu i jakoś zasnęłam (po mniej więcej godzinie - a u mnie to dziwne, bo zwykle jak tylko się kładę, zasypiam), i przed snem myślałam tylko o tym, by nie obudzić się o 3 nad ranem (godzina demonów ).
Oczywiście przysnęłam i po chwili się obudziłam. Przerażona myślę: "Cholera, na pewno będzie 3 rano... ", zerknęłam na zegarek: 2.19.
ulżyło mi, poprosiłam konkubenta o przytulenie i próbowałam zasnąć. Nie zasnęłam do 5.30!!!
Leżałam, przysypiałam i wszystko, każdy szmer mnie wybudzał. MNIE!!! Kiedy normalnie chyba tylko bomba i mój budzik są w stanie mnie obudzić!
Być może wpływ na to miało, że próbując usnąć, "policzyłam", o której się obudziłam: 2.19, czyli 2+1+9=12, czyli 1+2=3. 3 - jak ta okropna godzina demonów!!! Potem próbowałam to sobie wybić z głowy, rozmyślając o średniowiecznych znaczeniach cyfry 3 (są pozytywne i związane z Bogiem), ale - jak widać - nie zadziałało.

Dziękuję za uwagę. Spadam do TESCO.
Mamy tam od niedawna kasy samoobsługowe, które uwielbiam, bo ludzie się ich boją



---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

aha, i jeszcze sobie pół nocy tłumaczyłam, że nic mnie nie opęta tylko dlatego, że oglądałam ten film
zmęczony umysł dziwnie pracuje

[arrakis]

Napisane przez Ilsa Lund

arra, Ty w końcu pisałaś jak się opłacił wyjazd na kwiatki ? tam musiałaś na początek zapłacić za podróż ?

pisalam - oplacil sie - dojechac na wlasny koszt musialam ale dojazd w jedna strone mnie jakies 250 zl kosztowal. Zarabialam miedzy 4000-4500 zl miesiecznie po odliczeniu mieszkania. Wydawalam jakies 500 zl na jedzenie i inne takie...
do tego teraz dostane zwrot wakacyjnego - to jest dodatkowo 12,5% wyplaty brutto ktore sie odkladaja przez caly okres pracy wiec jeszcze ok 1700 zl powinnam dostac jakos do konca sierpnia. I zwrot podatku jeszcze dostane w przyszlym tyg.


Bisia - oby wszystko przebieglo bez stresu i bez komplikacji, pogoda dopisala, wesele sie udalo i szczescia na nowej drodze zycia zycze

[Biska]

hej tu Britni )) przyjechałam własnie do Biski, widzę kiecke DD jedziemy do fryzjera.

[najfajniejsza]

Napisane przez Biska

hej tu Britni )) przyjechałam własnie do Biski, widzę kiecke DD jedziemy do fryzjera.

RÓB MILION FOTEK I ZDAJ RELACJĘ NA ŻYWO!!!!!!!

i baw się dobrze, a poza tym uspokajaj Bisię

arrakis, 4500 zł miesięcznie/!?!?!?!?!?!? to trzy razy tyle co ja super, jak mnie zwolnią, to jadę na kwiatki za morze

[Smerfetka_88]

Bisiu - trzymaj się dzielnie, jestem z Tobą myślami, ciesz się każda minutą tego wspaniałego dnia.
Życzę Ci, by ten dzień obfitował we wspaniałe doznania i wspomnienia, by wszyscy goście sie stawli i wspaniale bawili i wszystkiego dobrego w małżeństwie (duuuuzo miłości, szczęścia i miłości)

Claris baw się dobrze i nas ładnie reprezentuj

Ja też nie mogłam całą noc spać, ciągle się budziłam, nie mogłam zasnąć...

[carmelova]

Britni czekamy na relację. Opiekuj się Bisią

Naj współczuję bezsennej nocy. Nie ma chyba nic gorszego. Ja sie tak bałam po paranormal Activity.

Dziewczyny mam dylemat. Dzisiaj jedziemy na wesele do Bartka kolegi. Planowaliśmy dać 400 zł (jesteśmy po urlopie, B. nie dostał za lipiec premii bo nie wyrobił targetu przez urlop, mój tata ma 50 urodziny i chcemy mu kupić wymarzony zegarek...itp.). Do tego zamiast kwiatów chcieli książkę i kupiliśmy taką za 50 zł, bo gustują w podróżniczych lub architektonicznych, a one nie są tanie. Po weselu mieliśmy spać u niego w mieszkaniu na materacu, ale wczoraj zadzwoniliśmy z pytaniem o adres i się okazało, że mamy pokój w hostelu. Wydaje mi się, że w tej sytuacji 400 zł to chyba mało. Wypada dać 450, czy lepiej 400 lub 500 zł ? Dosyć krucho u nas z kasą w tym miesiącu :/

[Smerfetka_88]

Może dajcie tak jak planowaliście a opłaccie sobie hostel sami? Ja bym nie zmianial kwoty, ale ja to skąpa jestem ;P

[najfajniejsza]

Carmel, 400 to bardzo dobra kwota, do tego książka. IMHO nie musicie dodawać.
No ale jak gryzie was sumienie to ja zwiększyłabym o 100 zł, bo 50 "dziwnie" moim zdaniem wygląda.
Sama nie miałabym nic przeciwko dostać 50 zł więcej, ale dać bym nie dała. To 50 zł trochę "zdradza", że 500 to dla Was za dużo. Nie twierdzę, że to negatywne czy coś, tylko dziwne. Raczej nie daje się takich kwot do koperty.
Poza tym 400 zł to nie jest "wstydliwa" kwota.

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

Carmel, 400 to bardzo dobra kwota, do tego książka. IMHO nie musicie dodawać.
No ale jak gryzie was sumienie to ja zwiększyłabym o 100 zł, bo 50 "dziwnie" moim zdaniem wygląda.
Sama nie miałabym nic przeciwko dostać 50 zł więcej, ale dać bym nie dała. To 50 zł trochę "zdradza", że 500 to dla Was za dużo. Nie twierdzę, że to negatywne czy coś, tylko dziwne. Raczej nie daje się takich kwot do koperty.
Poza tym 400 zł to nie jest "wstydliwa" kwota.

No właśnie mam podobne uczucia :/

[justyna_dt]

Dzień dobry

BISIU najukochańsza, w tym cudownym dniu życzę Ci samego szczęścia u boku Męża oby Wasze życie było wolne od trosk, a Ty zawsze tak uśmiechnięta i cudowna, jaką Cię poznałam i jaką jesteś do teraz aż się wzruszyłam


Ciekawe, jak Gwizdak
Strasznie mnie boli serducho, zna ktoś jakiś "nielekowy" sposób na to? Wczoraj w nocy miałam taką przeprawę z mamą po jej powrocie, że jak się położyłam, to z tego bólu nie mogłam oddychać. Ale w związku z tym nie wiem, czy Wam się chwaliłam, że mam nagrane 2 mieszkania u mnie w miasteczku! Oba w rynku, jeszcze nie wiem, jak wyglądają, jedno jest wolne od września, drugie stoi puste, ale jeszcze nie wiem, na jakich warunkach wynajem (to drugie 3-pokojowe). Dzisiaj ma kumpel z pracy dzwonić do tej babki, co wynajmuje, bo oni tam mieszkali wcześniej z żoną i dowie się wszystkiego, no i może uda mi się oglądnąć to mieszkanie w najbliższych dniach

[carmelova]

Przeliczyłam wszystko i skoro za talerzyk płacą 180 zł, za nocleg w tej miejscowości ok. 30 zł/os., to daje razem min. 420 zł, więc zaciśniemy troche pasa, ale damy im 500 zł.

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Przeliczyłam wszystko i skoro za talerzyk płacą 180 zł, za nocleg w tej miejscowości ok. 30 zł/os., to daje razem min. 420 zł, więc zaciśniemy troche pasa, ale damy im 500 zł.

Carmi, jeśli się niekomfortowo czujecie dając 400 zł, to dajcie więcej, aczkolwiek ja bym nie zmieniała chyba

[frezyjka85]

Bisia!!!!!!!

Kochana MIŁOŚCI!!!!! RADOŚCI!!!!!! ZADOWOLENIA Z MĘŻA!!!!!! żeby każdy dzień przynosił Wam same dobre i radosne nowiny - może pierwsza o małych bisiątkach??? W każdym razie, żebyście zawsze byli szczęśliwi!!!!!!

carmel - my zawsze dajemy 500zł, więc nie wiem jak Ci odpowiedzieć.... w sumie jeśli macie mało gotówki w tej chwili, to nie uważam też, żeby te 400zł było za mało.... zresztą wiesz jak to jest..... nie sądzę żeby liczyli, że wesele im się zwróci...

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

Bisia!!!!!!!

Kochana MIŁOŚCI!!!!! RADOŚCI!!!!!! ZADOWOLENIA Z MĘŻA!!!!!! żeby każdy dzień przynosił Wam same dobre i radosne nowiny - może pierwsza o małych bisiątkach??? W każdym razie, żebyście zawsze byli szczęśliwi!!!!!!

carmel - my zawsze dajemy 500zł, więc nie wiem jak Ci odpowiedzieć.... w sumie jeśli macie mało gotówki w tej chwili, to nie uważam też, żeby te 400zł było za mało.... zresztą wiesz jak to jest..... nie sądzę żeby liczyli, że wesele im się zwróci...

Dzięki Frezi Już postanowione, damy 500 zł

[medeline]

Bisia, życzę Ci, żeby ten dzień był piękny, szczęśliwy, żeby wszystko się udało A noc poślubna była super i żeby ten czas "super-hiper" utrzymywał się jak najdłużej Żeby wasza droga przez życie, taka bardziej wspólna, była usłana jak najmniej przykrościami, a jak najwięcej pięknymi chwilami

Naj, ja się tego filmu nie przestraszyłam za bardzo, a też budziłam się o tej 3:05 przez kolejne 2 tygodnie Biedna ty

Carmi, ja bym dała i 400, jeśli musiałabym bardzo zaciskać pasa na te 500zł. To nie jest drastycznie poniżej kosztów, jakie oni na was ponoszą.

Nie chce mi się jechać do Rzeszowa Ale muszę. Bu.

Doszłam do wniosku, że tż nie powinien się mnie przy oświadczynach zapytać o to, czy chcę być jego żoną, tylko oświadczyć mi, że jest już pewien i że chce bym była jego żoną. O!

[carmelova]

Med dobrze kombinujesz w tymi oświadczynami Chociaż to by wygladało, jakby Ci robił łaskę

Dobra, kolejny dylemat. Mam czerwoną, prostą sukienkę bez paska prawie do kolan z Aggi (kojarzycie ten styl). Ma tylko jakby wykładany, falujący "kołnież". Buty to cieliste szpilki/paki. Do wyporu czarna lub chabrowa torebka. Makijaż to smokey czarne lub granatowe. Lakier do paznokci czerwony, charbrowy lub czarny. Proszę o pomoc w wybraniu zestawu torebka-makeup-lakier

[_Maya_]

Napisane przez carmelova

Med dobrze kombinujesz w tymi oświadczynami Chociaż to by wygladało, jakby Ci robił łaskę

Dobra, kolejny dylemat. Mam czerwoną, prostą sukienkę bez paska prawie do kolan z Aggi (kojarzycie ten styl). Ma tylko jakby wykładany, falujący "kołnież". Buty to cieliste szpilki/paki. Do wyporu czarna lub chabrowa torebka. Makijaż to smokey czarne lub granatowe. Lakier do paznokci czerwony, charbrowy lub czarny. Proszę o pomoc w wybraniu zestawu torebka-makeup-lakier

chabrowy

[medeline]

Carmel, fakt. Chociaż... po tylu latach czekania i tak wyglądać będzie, jakby robił mi łaskę
Co do stroju - zastanawiam się nad czarną torebką. Skoro masz jasne buty, czerwoną kieckę, to nie wiem czy taka jaskrawa mieszanina kolorów czerwień - cielisty - chaber będzie wyglądać dobrze... Chociaż może i będzie? Jak czarna torebka, to paznokcie czerwone lub czarne.

[carmelova]

Ej, nie pomagacie

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

Med dobrze kombinujesz w tymi oświadczynami Chociaż to by wygladało, jakby Ci robił łaskę

Dobra, kolejny dylemat. Mam czerwoną, prostą sukienkę bez paska prawie do kolan z Aggi (kojarzycie ten styl). Ma tylko jakby wykładany, falujący "kołnież". Buty to cieliste szpilki/paki. Do wyporu czarna lub chabrowa torebka. Makijaż to smokey czarne lub granatowe. Lakier do paznokci czerwony, charbrowy lub czarny. Proszę o pomoc w wybraniu zestawu torebka-makeup-lakier

ja jestem zakochana we wszystkim co czarno czerwone

więc wybrałabym:

czarny smokey
czarną torebkę
czarny lakier

[Choji]

Biska, wszystkiego najlepszego, ogromu miłości, samej radości, zero problemów i kłopotów, wyrozumiałości i zrozumienia i udanego wesela STO LAT!!!!

Carmi, jak macie możliwość to dajcie 500 zł. Chociaż dla mnie te 400 zł to i tak sporo. My zawsze dajemy tyle ile nas stać- 300 zł. Przyjaciółka M. po weselu mówiła że 300 zł, to i tak było najwięcej u niej co znaleźli w kopercie...

[magda2109]

Napisane przez _Maya_

chabrowy

Czeeeeeeeeść

W sumie to nie słuchajcie mnie, bo jestem jeszcze pijana

A pierwsze co pomyślałam jak otworzyłam oczy: "O jaaaaa, to już dziś ślub Bisi!"