Ten wątek jest dla przestrogi - nie wystarczy plotkować by mieć zgrabne nogi (cz.IV)

[Loriette]

Napisane przez alexis77

Loriette świetnie wyglądasz zarówno nogi jak i całe ciało masz bardzo zgrabne

Musisz mieć coś z monitorem - sprawdź ustawienia kochana! Mam dwa baleronki jak się patrzy!

Napisane przez agniesikk

Loriette, ja tam uwazam, ze masz sliczna figure i zdania o Twoich nogach nie zmieniam

Są masakryczne, ale nie mam już do nich sił - muszę więcej na rowerku śmigać
No i ten.. ZOBACZ BLOGA! Jest nie do poznania

Napisane przez biedroneczek

Przyjmij mnie do znajomych
Też chce ocenić czy przesadzasz z tą skromnością

Przyjęłam

[biedroneczek]

Napisane przez Loriette

Musisz mieć coś z monitorem - sprawdź ustawienia kochana! Mam dwa baleronki jak się patrzy!

Są masakryczne, ale nie mam już do nich sił - muszę więcej na rowerku śmigać
No i ten.. ZOBACZ BLOGA! Jest nie do poznania

Przyjęłam

Nogi jak nogi, fajne ale mi bardziej podoba się brzuch, brak boczków i chudziutkie rączki
Co robiłaś, żeby nie mieć boczków?? I że z rąk nie zwisa Ci taki tłuszcz

[agniesikk]

Loriette, zmiany widze Podoba mi sie Ladniutkie zdjecia po prawej

[Loriette]

Napisane przez biedroneczek

Nogi jak nogi, fajne ale mi bardziej podoba się brzuch, brak boczków i chudziutkie rączki
Co robiłaś, żeby nie mieć boczków?? I że z rąk nie zwisa Ci taki tłuszcz

Co robiłam? NIC. Kompletnie NIC! Biegałam, ale to jakieś3 tygodnie, a tak to do ćwiczeń zupełnie się nie garnęłam, bo nie czułam takiej potrzeby ;x

Napisane przez agniesikk

Loriette, zmiany widze Podoba mi sie Ladniutkie zdjecia po prawej

Wiesz.. Starałam się, haha! Ale klnęłam przy tym równo! Myślałam, żeby wrzucić tam swoje fotki, ale co za dużo mnie to nie zdrowo!

[alexis77]

Napisane przez Loriette

Musisz mieć coś z monitorem - sprawdź ustawienia kochana! Mam dwa baleronki jak się patrzy!

sprawdzałam z monitorem wszystko w jak najlepszym porządku z tego wychodzi że jesteś super , za✂✂✂istą laską

Wiecie co teraz robię? jem za✂✂✂iste lody śmietankowe z adwokatem i malinami
jeszcze tydzień do @ a mam taki głód że nie mogę sobie powiedzieć nie!

[Loriette]

Napisane przez alexis77

sprawdzałam z monitorem wszystko w jak najlepszym porządku z tego wychodzi że jesteś super , za✂✂✂istą laską

Wiecie co teraz robię? jem za✂✂✂iste lody śmietankowe z adwokatem i malinami
jeszcze tydzień do @ a mam taki głód że nie mogę sobie powiedzieć nie!

A ja dzisiaj głoduję, nie mam ochoty na nic, a lodówka jest pełna

Dziewczyny wiecie, że M. jest w Polsce od dwóch tygodni!?! Czyli w poniedziałek powinnam G spotkać jak byłam w P-nie. Co za pech!

[aniabaniaa]

Loriette, głuptasie, masz świetną figurę! I brzuch jaki płaski! a jakie cycki no i te smukłe nogi! sam seks Pokochaj siebie taką jaką jesteś, zdecydowanie nie potrzebujesz zmian

Wiesz co, i bardzo dobrze że go nie spotkałaś. Takie spotkania pełne żalu, niewyjaśnionych spraw, to coś okropnego :| ja spotkałam exa, (z którym kontakt urwał mi się w podobny sposób jak Tobie ) w h&mie, z nową laską. zrobiło mi się słabo, a w domu pół nocy żygalam żółcią, strasznie to przeszłam, nie życzę, już lepiej nie oglądaj tego podlego fiuta! o! z dala od niego

Buty kupiłam :P są też inne fajne kolory, zielony, malinowy i żółty. NIebieskie chyba najbardziej mi pasują to innych części garderoby. Fajnie by było, jakbyś też takie miała

[bita smietana]

Napisane przez aniabaniaa

Loriette, głuptasie, masz świetną figurę! I brzuch jaki płaski! a jakie cycki no i te smukłe nogi! sam seks Pokochaj siebie taką jaką jesteś, zdecydowanie nie potrzebujesz zmian

Wiesz co, i bardzo dobrze że go nie spotkałaś. Takie spotkania pełne żalu, niewyjaśnionych spraw, to coś okropnego :| ja spotkałam exa, (z którym kontakt urwał mi się w podobny sposób jak Tobie ) w h&mie, z nową laską. zrobiło mi się słabo, a w domu pół nocy żygalam żółcią, strasznie to przeszłam, nie życzę, już lepiej nie oglądaj tego podlego fiuta! o! z dala od niego

Buty kupiłam :P są też inne fajne kolory, zielony, malinowy i żółty. NIebieskie chyba najbardziej mi pasują to innych części garderoby. Fajnie by było, jakbyś też takie miała

Kupiłaś te z linka? Z jakiego są materiału?
Mnie wnerwia to, że obojętnie czy tenisówki kosztują 10 czy 110 zł, są z materiału, którego za cholerę nie mogę domyć- jedynie można prać, ale po praniu są brzydsze- zwłaszcza białe.

Ja chyba w końcu kupię niskie conversy, ale te z tworzywa, nie z materiału. Białe chyba, chciałabym granatowe, no ale wtedy będzie widoczna ta biała guma na końcu...

Powywnętrzałam się


Zgadzam się, loriette ma taaaką figurę , a exów należy wysyłać na antypody i tylko pilnować, by nie pojechać tam na wakache

[agniesikk]

Ciekawe jak nasza Psyhe sie bawi na weselu Jak myslicie, przoduje w piciu wody?

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

Loriette, głuptasie, masz świetną figurę! I brzuch jaki płaski! a jakie cycki no i te smukłe nogi! sam seks Pokochaj siebie taką jaką jesteś, zdecydowanie nie potrzebujesz zmian

Wiesz co, i bardzo dobrze że go nie spotkałaś. Takie spotkania pełne żalu, niewyjaśnionych spraw, to coś okropnego :| ja spotkałam exa, (z którym kontakt urwał mi się w podobny sposób jak Tobie ) w h&mie, z nową laską. zrobiło mi się słabo, a w domu pół nocy żygalam żółcią, strasznie to przeszłam, nie życzę, już lepiej nie oglądaj tego podlego fiuta! o! z dala od niego

Buty kupiłam :P są też inne fajne kolory, zielony, malinowy i żółty. NIebieskie chyba najbardziej mi pasują to innych części garderoby. Fajnie by było, jakbyś też takie miała

Cycuchy teraz już mam mniejsze - wywaliłam dzisiaj 12 staników! A sam seks to jeszcze ze mnie nie jest. Może kiedyś!

Jakbym go spotkała to pewnie byłoby mi ciężko, ale mogłabym spojrzeć mu w oczy z nienawiścią i pokazać, że to mnie nie rusza. Chociaż..może to nie rozwiązanie i jest dobrze jak jest.

Cholernie dużo pisze teraz z M. wspominałam kiedyś o nim - moja dawna miłość, która się odezwała. Wszystko pięknie, super.. ale to chyba dwa inne światy. Ja chcę iść do dużego miasta na studia i się kształcić, a M. [kocham jego imię, nazwę tak syna!] chce zakładać firmę i nie idzie na studia. Jego życie różni się od mojego, a On ciągle swoje..

Te buty tak mnie kuszą! Może jak moi pojadą we wrześniu i zostawią mi kasę to kupię!

Napisane przez bita smietana

Kupiłaś te z linka? Z jakiego są materiału?
Mnie wnerwia to, że obojętnie czy tenisówki kosztują 10 czy 110 zł, są z materiału, którego za cholerę nie mogę domyć- jedynie można prać, ale po praniu są brzydsze- zwłaszcza białe.

Ja chyba w końcu kupię niskie conversy, ale te z tworzywa, nie z materiału. Białe chyba, chciałabym granatowe, no ale wtedy będzie widoczna ta biała guma na końcu...

Powywnętrzałam się


Zgadzam się, loriette ma taaaką figurę , a exów należy wysyłać na antypody i tylko pilnować, by nie pojechać tam na wakache

Dla mnie niskie conversy są najlepsze, nie lubię tych wysokich! Chociaż jak kupiłam sobie trampeczki z tworzywa w Deichmannie i są genialnie, kocham je!

Z chęcią wysłałabym go na księżyc i oszczędziła innym dziewczynom takiego zawodu

[aniabaniaa]

Śmietanka! wiesz co, jako frajer ekipy byłam wydelegowana na szkolenie pumy no i pamiętam, że mówili o tych butach w samych superlatywach, a materiał nawet jakoś specjalnie nazwali, ale nie pamiętam jak dokładnie Z perspektywy klienta - zwykły syntetyk+ tekstylna wyściółka, żadna jakaś tam rewelacja :P normalne trampki, szmaciaki. Lepiej posklejane, wyglądają na porządniejsze niż jakieś tam standardowe sieciówkowe. Fajne, lekkie, wygodne. Nie sądzę jednak, żeby się dobrze prały Patrząc pod tym względem, faktycznie powinnaś zdecydować się na conversy albo lacoste (chociaż uważaj na ich trwałość, są to bardzo często reklamowane buty - to przeciek od kumpla, który pracuje w sizeerze :P)

a w domu zostałam porządnie zbesztana, że kupiłam trampki za 2 stówy, ze szmaty, i w ogóle w dupie mi się poprzewracało

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Agniesik, ja myślę, że tak albo robi kupę w majty ze zdenerwowania

Loriette! skojarzył mi się Miłosz
Jego plan - nie taki zły, studia nie zajac ;D

[bita smietana]

Napisane przez Loriette

Cholernie dużo pisze teraz z M. wspominałam kiedyś o nim - moja dawna miłość, która się odezwała. Wszystko pięknie, super.. ale to chyba dwa inne światy. Ja chcę iść do dużego miasta na studia i się kształcić, a M. [kocham jego imię, nazwę tak syna!] chce zakładać firmę i nie idzie na studia. Jego życie różni się od mojego, a On ciągle swoje..


Dla mnie niskie conversy są najlepsze, nie lubię tych wysokich! Chociaż jak kupiłam sobie trampeczki z tworzywa w Deichmannie i są genialnie, kocham je!

Ej, pomysł z założeniem firmy jest dużo lepszy niż studia, pod warunkiem, że jest sensowny biznesplan. Dla picu jakąś szkołę można zrobić, ale nic nie da tylu umiejętności, co własny biznes- moim zdaniem on myśli sensownie

Kiedyś podobały mi się wysokie conversy, teraz tylko niskie wchodzą w grę... Mam jedne wysokie z tworzywa, są super, ale pogrubiają nogi

Napisane przez aniabaniaa

Śmietanka! wiesz co, jako frajer ekipy byłam wydelegowana na szkolenie pumy no i pamiętam, że mówili o tych butach w samych superlatywach, a materiał nawet jakoś specjalnie nazwali, ale nie pamiętam jak dokładnie Z perspektywy klienta - zwykły syntetyk+ tekstylna wyściółka, żadna jakaś tam rewelacja :P normalne trampki, szmaciaki. Lepiej posklejane, wyglądają na porządniejsze niż jakieś tam standardowe sieciówkowe. Fajne, lekkie, wygodne. Nie sądzę jednak, żeby się dobrze prały Patrząc pod tym względem, faktycznie powinnaś zdecydować się na conversy albo lacoste (chociaż uważaj na ich trwałość, są to bardzo często reklamowane buty - to przeciek od kumpla, który pracuje w sizeerze :P)

a w domu zostałam porządnie zbesztana, że kupiłam trampki za 2 stówy, ze szmaty, i w ogóle w dupie mi się poprzewracało

lacoste są śliczne, ale to też taka lipa, z tego co przymierzałam to nawet nie są za dobrze posklejane No nic, będę gdzieś szukała, jak nie znajdę granatowych to pewnie kupię conversy

Też bym nie dała 2 stów za szmaciane, mam złe przejścia Zawsze kiedy rano była super pogoda i w nich wyszłam, to w drodze powrotnej lało

[agniesikk]

Ja kiedys nosilam trampki i mialam potem plaskostopie Od tamtej pory mam taki uraz, ze nie moge patrzec na te buty, chocby byly nie wiadomo nawet jak wyprofilowane;p nosze tylko adidasy z obuwia sportowego (ale i tak rzadko)

Loriette, ja sobie moje spotkanie z bylym wyobrazilam jako silna dziewczyna, dumna i ho ho, a jak go zobaczylam z nowa panna to skurczylam sie do rozmiarow szarej myszki ale nie ma tego zlego, bo tydzien pozniej bylam juz z moim TZ

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

Agniesik, ja myślę, że tak albo robi kupę w majty ze zdenerwowania

Loriette! skojarzył mi się Miłosz
Jego plan - nie taki zły, studia nie zajac ;D

Psyhe mówiła, że będzie piła z głową, ale nie wiem czy da radę przy tamtej lasce
Żaden Miłosz - Marcel
No może i plan nie jest zły, ale ja wyjadę do Wrocka, a on chciał firmę w innym mieście. Ale ma siostrę we Włoszech, która chciała żeby przyjechał do Niej z dziewczyną, bo nie ma kto się zająć jej maluchem. MOJE WŁOCHY i bejbas! Idealnie, gdyby nie nauka!

Napisane przez bita smietana

Ej, pomysł z założeniem firmy jest dużo lepszy niż studia, pod warunkiem, że jest sensowny biznesplan. Dla picu jakąś szkołę można zrobić, ale nic nie da tylu umiejętności, co własny biznes- moim zdaniem on myśli sensownie

Kiedyś podobały mi się wysokie conversy, teraz tylko niskie wchodzą w grę... Mam jedne wysokie z tworzywa, są super, ale pogrubiają nogi

Może i sensownie, ale jakoś no nie wiem. Zresztą tak jak mówiłam, teraz się na nic ani na nikogo nie napalam! Powyrzucałam dzisiaj opakowania z durexów i jestem wyzwoloną kobietą

Ja nie lubię wysokich, bo jednak niskie umiem zestawić ze wszystkim, a te niezbyt!

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez agniesikk

Loriette, ja sobie moje spotkanie z bylym wyobrazilam jako silna dziewczyna, dumna i ho ho, a jak go zobaczylam z nowa panna to skurczylam sie do rozmiarow szarej myszki ale nie ma tego zlego, bo tydzien pozniej bylam juz z moim TZ

Ja pewnie skończyłabym tak samo dlatego może i lepiej! Skoro było mi źle nawet w jego miejscowosci tutaj w Polsce. Czas zrobi swoje, a ja póki co żyję swoim życiem, a On niech się męczy z wyrzutami sumienia - bo chyba pierwszy raz, gdy jestem niewinna w 100%

[bita smietana]

Exi są beznadziejni i niewarci pisania, kropka.
Loriette, z tym M uważaj- z jakiegoś powodu od wtedy nie jesteście parą, ja nie jestem fanką takich powrotów do przeszłości

Kliknęłam na sigmie czarne workersy https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1313840376

na focie szału nie robią, ale wierzę, że będą super

[Loriette]

Napisane przez bita smietana

Exi są beznadziejni i niewarci pisania, kropka.
Loriette, z tym M uważaj- z jakiegoś powodu od wtedy nie jesteście parą, ja nie jestem fanką takich powrotów do przeszłości

Kliknęłam na sigmie czarne workersy https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1313840376

na focie szału nie robią, ale wierzę, że będą super

Czarnee?! Te brązowe lepsze!

Misiek, ale my nie byliśmy parą! To taka gimnazjalna miłość Ale teraz już jest dla Niego za późno )) No i ma 180cm! JA MUSZE TERAZ ZASZALEĆ ZE WZROSTEM, hahaha

[aniabaniaa]

Napisane przez bita smietana

Ej, pomysł z założeniem firmy jest dużo lepszy niż studia, pod warunkiem, że jest sensowny biznesplan. Dla picu jakąś szkołę można zrobić, ale nic nie da tylu umiejętności, co własny biznes- moim zdaniem on myśli sensownie

Kiedyś podobały mi się wysokie conversy, teraz tylko niskie wchodzą w grę... Mam jedne wysokie z tworzywa, są super, ale pogrubiają nogi


lacoste są śliczne, ale to też taka lipa, z tego co przymierzałam to nawet nie są za dobrze posklejane No nic, będę gdzieś szukała, jak nie znajdę granatowych to pewnie kupię conversy

Też bym nie dała 2 stów za szmaciane, mam złe przejścia Zawsze kiedy rano była super pogoda i w nich wyszłam, to w drodze powrotnej lało

z firmą zgadzam się w 100%

a pogodę przechytrzylam, zawsze noszę w torebce jakąś obuwniczą alternatywę

Napisane przez Loriette

Psyhe mówiła, że będzie piła z głową, ale nie wiem czy da radę przy tamtej lasce
Żaden Miłosz - Marcel
No może i plan nie jest zły, ale ja wyjadę do Wrocka, a on chciał firmę w innym mieście. Ale ma siostrę we Włoszech, która chciała żeby przyjechał do Niej z dziewczyną, bo nie ma kto się zająć jej maluchem. MOJE WŁOCHY i bejbas! Idealnie, gdyby nie nauka!


Może i sensownie, ale jakoś no nie wiem. Zresztą tak jak mówiłam, teraz się na nic ani na nikogo nie napalam! Powyrzucałam dzisiaj opakowania z durexów i jestem wyzwoloną kobietą

Ja nie lubię wysokich, bo jednak niskie umiem zestawić ze wszystkim, a te niezbyt!

Marcel Swojego kota nazwałam Marcel, ale miesiąc później okazało się, że musi zostać Jadwigą a najlepsze jest to, że zmiana imienia była niepotrzebna, bo to był kocur, a nie kotka nie wiem o co chodziło, ale to był pomysł rodziców

Eejjjjj, wyluzuj, masz jeszcze rok do tego wrocka, a Ty już planujesz przyszłość z nim i robisz sobie problemy, no stres, ja bym z nim pokręciła

Napisane przez bita smietana

Exi są beznadziejni i niewarci pisania, kropka.
Loriette, z tym M uważaj- z jakiegoś powodu od wtedy nie jesteście parą, ja nie jestem fanką takich powrotów do przeszłości

Kliknęłam na sigmie czarne workersy https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1313840376

na focie szału nie robią, ale wierzę, że będą super

kuuurdeee ja tak patrzę na te workersy od dawna! ale myślałam, ze jak je tu wkleję, to zostanę zbesztana ;p też mi się podobają tylko jakoś siebie w nich nie widzę

[bita smietana]

Napisane przez Loriette

Czarnee?! Te brązowe lepsze!

Misiek, ale my nie byliśmy parą! To taka gimnazjalna miłość Ale teraz już jest dla Niego za późno )) No i ma 180cm! JA MUSZE TERAZ ZASZALEĆ ZE WZROSTEM, hahaha

zobaczyłam te foty: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=18 i uznałam, że koniecznie czarne Ja nie lubię brązów

Właśnie o to mi chodzi (chyba źle tam napisałam, obojętnie czy byliście razem czy nie- nie jesteście), że nie wchodzi się dwa rzy do tej samej wody

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

z firmą zgadzam się w 100%

a pogodę przechytrzylam, zawsze noszę w torebce jakąś obuwniczą alternatywę

Marcel Swojego kota nazwałam Marcel, ale miesiąc później okazało się, że musi zostać Jadwigą a najlepsze jest to, że zmiana imienia była niepotrzebna, bo to był kocur, a nie kotka nie wiem o co chodziło, ale to był pomysł rodziców

Eejjjjj, wyluzuj, masz jeszcze rok do tego wrocka, a Ty już planujesz przyszłość z nim i robisz sobie problemy, no stres, ja bym z nim pokręciła

kuuurdeee ja tak patrzę na te workersy od dawna! ale myślałam, ze jak je tu wkleję, to zostanę zbesztana ;p też mi się podobają tylko jakoś siebie w nich nie widzę

Nie planuję z nim przyszłości, broń Boże! Teraz żadnych facetów na stałe, zresztą jego traktuję jak brata - odważyłam się napisać do jego kumpla, który mnie od dawna kręcił, ale wiadomo... zakazany owoc - czy ja nie robię się rozwiązła?!
Moja przyjaciółka miała persa Borysa, ale PO CIĄŻY okazało się, że musi zostać Borysową

Napisane przez bita smietana

zobaczyłam te foty: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=18 i uznałam, że koniecznie czarne Ja nie lubię brązów

Właśnie o to mi chodzi (chyba źle tam napisałam, obojętnie czy byliście razem czy nie- nie jesteście), że nie wchodzi się dwa rzy do tej samej wody

O w takiej stylizacji wyglądają zniewalająco! Zapoluję u siebie na takie same, cudo cudo cudo!

Mamo, obiecuję, że nie wejdę!

[agniesikk]

Śmietanka, ale fajne te workersy Ja bym chciala brazowe, ale nie mialabym do czego ubrac.

[aniabaniaa]

miałam kilka lat temu podobne buty, ale zgrabniejsze i trochę wyższe, jasno brązowe, były przepiękne kupiłam je u ryłka, gdybym znowu dorwała ten model - wzięłabym od razu!
Te czarne, i brązowe, też mi się bardzo podobają ale sama nie wiem, chyba bym nie nosiła w ogóle jakie buty będą modne tej jesieni i zimy ?

[bita smietana]

Napisane przez aniabaniaa

miałam kilka lat temu podobne buty, ale zgrabniejsze i trochę wyższe, jasno brązowe, były przepiękne kupiłam je u ryłka, gdybym znowu dorwała ten model - wzięłabym od razu!
Te czarne, i brązowe, też mi się bardzo podobają ale sama nie wiem, chyba bym nie nosiła w ogóle jakie buty będą modne tej jesieni i zimy ?

okropnie brzydkie, próbuje się przemóc, ale nawet nie potrafię przymierzyć, za to TŻtowi się podobają http://harel.blox.pl/2011/08/Sztyblety.html

[aniabaniaa]

Napisane przez bita smietana

okropnie brzydkie, próbuje się przemóc, ale nawet nie potrafię przymierzyć, za to TŻtowi się podobają http://harel.blox.pl/2011/08/Sztyblety.html

Sztyblety, fuuuuuuuuuu
Twojemu facetowi sie pdoobają?! przecież to antygwałty!
ale w sumie mają swój urok, poprzeglądam stylizacje
ale na mnie szału nie robią,

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Laski, słuchajcie
Mam taką historię czuję, że w domu będzie o to mocny dym

Moja siostra, l. 15; jest STRASZNIE roztrzepana. ostatnio prawie nie pojechałaby do grecji, bo zapomniała paszportu, i tata przez przypadek do odkrył, szukała go 43 minuty z zegarkiem w ręku mimo że tata jej go przygotował no i prawie by już odjechali bez niej.
Telefony - co rok na wakacje, coś się dzieje. Albo utonie w jeziorze, albo zgubi nie wiadomo gdzie, w tamtym roku zostawiła w hotelu we Francji.

W tym roku, po pierwszym dniu obozu do Grecji, pisze do mnie z jakiegoś obcego nr, że ... zgubiła telefon i mp3/ ktoś jej ukradł w autokarze.
Po kilku dniach Okazało się, że telefon ma w... pokrowcu od aparatu (z tym też była większa jazda, ale już was nie zanudzam :P) mp3 się nie odnalazło.
Ale, do czego zmierzam :
Ona jechała z dwoma przyjaciółkami - K. i M. (są siostrami) i jedną koleżanką, U..
No i jedna z sióstr , K. zaczęła płakać, jakaś bzdura i gałgaństwo. No i ta druga siostra M., zaczęła ją pocieszać i dała do potrzymania telefon tej koleżance, U. no a U., dała to potrzymania telefon mojej siostrze A ona, powiedziała, ej, to ja wkładam do tej siatki za siedzenie.
No i telefonu nie ma, bo M. nie zabrała go z autobusu, tylko teraz pozostaje jazda:
matka M. i K. każe mojej siostrze złożyć się z M. na pół, na nowy telefon (składka po 350 zł)

co o tym myślicie, obiektywnie?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

ejjj, BŚ, nie daj się TŻowi, nie kupuj ich obczaiłam grafikę google, nie, nie, nie! są straszne w każdej postaci! kojarzą mi się ze starą, nudną babą i garsonką

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

Sztyblety, fuuuuuuuuuu
Twojemu facetowi sie pdoobają?! przecież to antygwałty!
ale w sumie mają swój urok, poprzeglądam stylizacje
ale na mnie szału nie robią,

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Laski, słuchajcie
Mam taką historię czuję, że w domu będzie o to mocny dym

Moja siostra, l. 15; jest STRASZNIE roztrzepana. ostatnio prawie nie pojechałaby do grecji, bo zapomniała paszportu, i tata przez przypadek do odkrył, szukała go 43 minuty z zegarkiem w ręku mimo że tata jej go przygotował no i prawie by już odjechali bez niej.
Telefony - co rok na wakacje, coś się dzieje. Albo utonie w jeziorze, albo zgubi nie wiadomo gdzie, w tamtym roku zostawiła w hotelu we Francji.

W tym roku, po pierwszym dniu obozu do Grecji, pisze do mnie z jakiegoś obcego nr, że ... zgubiła telefon i mp3/ ktoś jej ukradł w autokarze.
Po kilku dniach Okazało się, że telefon ma w... pokrowcu od aparatu (z tym też była większa jazda, ale już was nie zanudzam :P) mp3 się nie odnalazło.
Ale, do czego zmierzam :
Ona jechała z dwoma przyjaciółkami - K. i M. (są siostrami) i jedną koleżanką, U..
No i jedna z sióstr , K. zaczęła płakać, jakaś bzdura i gałgaństwo. No i ta druga siostra M., zaczęła ją pocieszać i dała do potrzymania telefon tej koleżance, U. no a U., dała to potrzymania telefon mojej siostrze A ona, powiedziała, ej, to ja wkładam do tej siatki za siedzenie.
No i telefonu nie ma, bo M. nie zabrała go z autobusu, tylko teraz pozostaje jazda:
matka M. i K. każe mojej siostrze złożyć się z M. na pół, na nowy telefon (składka po 350 zł)

co o tym myślicie, obiektywnie?

Zadzwonić do biura podróży i powiedzieć, że telefon został w fotelu i czy jest szansa na odzyskanie, bo może kierowca znalazł.

Lecę na basen i poznałam wczoraj genialnego faceta, zeszło nam do 3

[aniabaniaa]

ee, no co Ty :P nie są idiotkami, wpadły na to
To się stało jakoś w pierwszy dzień, no i przy zakwaterowaniu dziewczyny mówiły rezydentce, że w autobusie został telefon, poszły go szukać, ale już go nie było. Ktoś zwinął, dziecko z obozu, albo któryś z kierowców ;/

[bita smietana]

Ja ich nie kupię, z moim rozmiarem 39/40 będą fuuuuj. Ale mój TŻ lubi takie nowoczesne rzeczy, nowe wzory, oryginalne kroje i w ogóle, myślę, że mógłby być projektantem Ma fajny styl, to trzeba chłopakowi przyznać


Ej, a co z U? Przecież ona dała telefon Twojej siostrze! I skoro Twoja siora poinformowała, że wkłada komórkę do siatki z jedzeniem, to jaki problem- komórka przecież nie jest jej i raczej nie ma potrzeby pilnowania jej jak oczka w głowie... Jak już to wszystkie 4 powinny się złożyć Jeśli to była siatka z jedzeniem M, to raczej ona za to odpowiada

Koleżanki koleżankami, ale nie można pozwolić wejść sobie na głowę- kiedyś dwójka znajomych miała jechać na narty i jeden pożyczył (na tydzień) sprzęt od ojca drugiego, po przyjeździe ojciec chciał, żeby tamten te narty od niego koniecznie odkupił

[aniabaniaa]

no właśnie ja też tak myślę, wg mnie nie powinno być żadnej składki, swoich rzeczy trzeba pilnować i tyle ;p M. szuka usprawiedliwienia dla samej siebie i wplątała w to Igę, ta się przejmuje i czuje się winna ;/
Myślałam że jako siostra jestem nieobiektywna, dlatego Was pytam Teraz pytanie jak do tego podejdą rodzice, pewnie wściekną się na Igę, ale wątpię, że dadzą jej na to kasę, tamta mogła sobie sama pilnować, w końcu to telefon za 7 stó a nie za 5 dych
ona go włożyła do tej siatki które są za siedzeniami, ale nie wiem, za czyje siedzenie. jak wróci na chatę to jeszcze zapytam ;d
Myślę, że gdyby to moja sis zgubiła telefon w ten sposób, rodzice nikomu nie kazaliby się składać, tylko porządnie zje*ali siostrę i w ramach kary nie kupili nowego telefonu.. nie wiem, zobaczymy,ale szkoda mi jej

TŻa Twojego tak właśnie sobie wyobrażałam myślę, że fajna z niego dupa
Lubię facetów, którzy mają własny styl, mają odważne podejście do mody. na polskich ulicach to rzadkość

Ostatnio w ogóle zauważyłam, że krzykiem mody są sportowe szorty i do tego lakierki ahahahaa, skąd oni biorą te pomysły może myślą, że to takie sztyblety

[agniesikk]

Okropne te sztyblety :P Ania co wpisalas w googla, ze pokazalo Ci outfity z nimi?

Ej, o co chodzi matce tych dziewczyn? :P Zamiast dzieciaka nauczyc, ze swoich rzeczy sie nikomu nie daje, to potem ma pretensje. Przeciez wszystko powiedziane bylo, ze wklada telefon tu i tu, to mogla sama pamietac, w koncu to jej zasrany interes

[aniabaniaa]

a już nie pamiętam, najpierw sztyblety, i pokazały mi się modele, później wpisałam "chelsea boots ladies lookbook" i zaczęły mi się podobać

też myślę, że dziwna i dziwnie to rozwiązała ;/ (próbuje rozwiązać :P) Jak siostra mi o tym opowiadała, to głowy by mi nie przyszło, że zostanie pociągnięta do odpowiedzialności
Tylko tak, rodzice pewnie nie dadzą jej tej kasy, a ona i tak będzie chciała zapłacić, ze swoich, bo będzie się bała że straci przyjaciółki glupia sprawa.

[bita smietana]

Kurde, teraz zaczęły mi się podobać Ale i tak musiałabym mieć do nich 2x szczuplejsze nóżki. W sumie bardziej podobają mi się w męskich stylizacjach