Żonki 2009 cz.XXIX

[india83]

wiecie jest teraz u nas TZa brat, lubie go, ale jego nieodpowiedzialnośc i lajtowe podejscie do zycia mnie rozwala. teraz ma problem, kto jutro z num odbierze synka (2 latka) z Czestochowy- bo tam go zostawila jego eks. jakby od razu nie mógł wylądowac np w Katowicach, zabrac malego i dopiero do nas...

[ktosia86]

Witam Was wszystkie w doskonałym poweselnym nastroju
Tak mi się gęba cieszy
Było ZAJEEEEEEEEEEBIŚCIE!!!!!! !!!!!!!!!! Uważam, że było to najlepsze wesele na jakim byłam! Oczywiście poza naszym własnym, bo ono jest zupełnie poza konkurencją Młodzi fantastycznie wszystko zorganizowali, zespół rewelacyjny, choć robili trochę zbyt długie przerwy, no i jeszcze było kilka niespodzianek dla gości - no super po prostu!
Wasze kciuki bardzo pomogły Choć na początku było ciężko. Jak zajechaliśmy do hotelu, Marcela odstawiła taką arię, że mieliśmy wątpliwości czy w ogóle pójdziemy. W końcu dla jej własnego dobra dostała czopek na uspokojenie i zasnęła. Pełni strachu pojechaliśmy do kościoła, kuzynka w międzyczasie napisała, że wszystko ok, także już byliśmy troszkę spokojniejsi. Ogólnie ponoć mała nie dała za bardzo popalić swoim "nianiom". Wzięliśmy ją też na chwilę na salę, żeby pokazać Młodym, bo nie mieli okazji jej jeszcze poznać i Marcelinka zapatrzyła się na Pana Młodego i już nikt inny nie istniał Skubanica mała
Nocka też minęła w miarę, budziła się częściej niż w domu, ale to nic dziwnego, zasypiała potem szybko także luzik.
Jejciu jak super było się tak spotkać z rodziną (którą jakby nie było widzieliśmy ostatnio na swoim weselu), miałam okazję lepiej poznać kuzynostwo męża - fantastyczni ludzie. Szkoda tylko, że to ostatnie wesele w tej części rodziny

[kliwia]

ibndia tez nie znosze doroslych bez poczucia odpowiedzilnosci. Masakra jakas. Jego zycie niech sie martwi.

ktosia super ze sie udalo Marcela wiedziala na kogo sie zapatrzec
To teraz mozecie robic spotkania kuzynostwa czesciej, jakies weekednowe czy cos zawesze znajdzie sie jakis pretekst. gorzej ze daleko moga mieszkac


Moja mama mi dzis napisala, ze zuzka robi minki jak ja, jak bylam mala hahahaha

[ktosia86]

Napisane przez kliwia

ibndia tez nie znosze doroslych bez poczucia odpowiedzilnosci. Masakra jakas. Jego zycie niech sie martwi.

ktosia super ze sie udalo Marcela wiedziala na kogo sie zapatrzec
To teraz mozecie robic spotkania kuzynostwa czesciej, jakies weekednowe czy cos zawesze znajdzie sie jakis pretekst. gorzej ze daleko moga mieszkac


Moja mama mi dzis napisala, ze zuzka robi minki jak ja, jak bylam mala hahahaha

No właśnie z tymi weekendowymi spotkaniami to kiepsko, bo rodzinka porozjeżdżana

[Madzialenka12344321]

Ktosiu super, że wesele się udało

Gucia ja niedługo co drugi weekend będę bez męża

[agus87]

Napisane przez anika222

polecam na rwę jak zaczyna bpolec to polezec w ciepłej wodzie w wannie nie pol ciazy taki sposob pomagał w szpitalu poradzili i sie stosowałam


ja sie zaczełam pakowac pomału i to jest jakas masakra mała ma jedna wielka walize a my drugą i nie wiem czy na nie braknie miejsca juz zrobiłam z trzy prania... ciekawe ghdzie to wysusze.... do poludnia była patelnia a teraz zaczyna wiac i grzmiec... pieknie


najlepsze ze do samolotu moge zabrac tylko 20 kg bagazu + podreczny:/ no smiech na sali... same pampki waza tone do tego mleko czajnik ubranka chusteczki tona kosmetyków... super juz sie kurna ciesze bedziemy wygladac jak te cygany na lotnisku....

choc czy ktos widział cygana na lotnisku....

ja widzialam lecieci do Anglii :P

[zaaaabcia]

Napisane przez Gucia0987

Żabcia, poka zakupy! I super, że weekend sie udał!

wrzuce fotki jak juz beda w domu
dywan ma byc w tym tyg stol dopiero 17stego wrzesnia

[Katunia:)]

czesc

Napisane przez ktosia86

Witam Was wszystkie w doskonałym poweselnym nastroju
Tak mi się gęba cieszy
Było ZAJEEEEEEEEEEBIŚCIE!!!!!! !!!!!!!!!! Uważam, że było to najlepsze wesele na jakim byłam! Oczywiście poza naszym własnym, bo ono jest zupełnie poza konkurencją Młodzi fantastycznie wszystko zorganizowali, zespół rewelacyjny, choć robili trochę zbyt długie przerwy, no i jeszcze było kilka niespodzianek dla gości - no super po prostu!
Wasze kciuki bardzo pomogły Choć na początku było ciężko. Jak zajechaliśmy do hotelu, Marcela odstawiła taką arię, że mieliśmy wątpliwości czy w ogóle pójdziemy. W końcu dla jej własnego dobra dostała czopek na uspokojenie i zasnęła. Pełni strachu pojechaliśmy do kościoła, kuzynka w międzyczasie napisała, że wszystko ok, także już byliśmy troszkę spokojniejsi. Ogólnie ponoć mała nie dała za bardzo popalić swoim "nianiom". Wzięliśmy ją też na chwilę na salę, żeby pokazać Młodym, bo nie mieli okazji jej jeszcze poznać i Marcelinka zapatrzyła się na Pana Młodego i już nikt inny nie istniał Skubanica mała
Nocka też minęła w miarę, budziła się częściej niż w domu, ale to nic dziwnego, zasypiała potem szybko także luzik.
Jejciu jak super było się tak spotkać z rodziną (którą jakby nie było widzieliśmy ostatnio na swoim weselu), miałam okazję lepiej poznać kuzynostwo męża - fantastyczni ludzie. Szkoda tylko, że to ostatnie wesele w tej części rodziny

super ze wesele udane!no i Marcelka dala sie wybawic rodzicom a szczesliwi rodzice to szczesliwe dziecko

Napisane przez kliwia

samba wysylaja na misje byl juz w iraku
a siorka, pracuje, w kaliforni pracowala w takim centrum edukacyjnym w bazie wojskowej - byla koordynatorem zajec beznauczyciela. taki nauczyciel byl tylko na obrazie
w anglii pracowala tylko dorywczo w szpitalu ale angielskim
takze jak ma okazje to pracuje sobie. teraz z uwagi na dzieciaczka znowu malutekiego pewnie znowu przez rok lub dluzej pracowac nie bedzie.

A propo dzieciaczka. moja siosrka tydzien po porodzie idzie sobie dzisiaj do kina
dziecko je cycka, dopija butelka i spi 4h bosko!
no i ma pomoc moich rodzicow.

anika wspolczuje pakowania :d
podziwiam ja bym sie z takim maluchem nie zdecydowal ana wyjazd. choc wyjazd wyglada obiecujaco .

tak mysle nad Twoje siostra-z jednej strony ma fajne, ciekawe zycie,poznaje duzo ludzi,poznaje swiat,ale czy nie brakuje jej czasem takiego jednego wlasnego miejsca na ziemi?

U nas noc z goraczka
Teraz dalej ma goraczke,w nocy spadla a teraz znow wrocila
Jak Tom wstanie to jedziemy do lekarza.
Jest taki biedniutki,slabiutki-az zal patrzec

[kliwia]

katunia no pewnie ze brakuje. Dlatego juz sie nie moze doczekac jak osiada na stale w usa.
A teraz sa w europie zeby moi rodzice mogli sie nacieszyc troche wnuczkami tez. Bo latwiej jest wsiasc w samolot i leciec 2h do uk czy busem do niemiec. niz leciec do stanow.

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

tu! Ja właśnie czekam na męża i zaczynam z nim wspólny weekend. Naszalejemy się przez 4h, że hej!

dzięki był udany bardzo nawet

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

tez wlasnie czytalam o koncercie kayah w pszczynie ale dla nas to troche daleko zeby sie zebrac i jechac... poza tym nie jestem szczegolna jej fanka ale na jakiegos koncerta bym poszla w przyszlym tygodniu gra u nas De mono to sie przejde :brzyda l:

ja też jej nie słucham - jedynie płyty z bregovic'em dla mnie ta płyta była rewelacyjna, a tak to nie jest ona specjalnie moją ukochaną wykonawczynią, ale koncert to koncert, a że ona należy jeszcze do starego typu muzyków gdzie sukces osiąga się swoim głosem i talentem a nie zmianą komputerową (każde zdanie nagrywa się osobno a koncerty z playbacku) to wiesz.. dała świetny koncert przyjechała z 3 młodymi ludzimi i tak się z nimi bawiła na scenie śpiewała że nastrój udzielił się i nam
ma cudny głos, a nóg i pupy zazdroszcze po stokroć

Napisane przez ktosia86

Witam Was wszystkie w doskonałym poweselnym nastroju
Tak mi się gęba cieszy

to się cieszę BARDZO

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez Katunia:)

U nas noc z goraczka
Teraz dalej ma goraczke,w nocy spadla a teraz znow wrocila
Jak Tom wstanie to jedziemy do lekarza.
Jest taki biedniutki,slabiutki-az zal patrzec

a to nie 3 dniówka?

[mona_ja]

Cześć
Ale miałam noc, wczoraj pożarłam się z tżem...kur** ja w tym domu chyba zwarijuję

India lampa jest boska! Ja na twoim miejscu też bym ją kupiła, mimo ceny

Anika to do wyjazdu tuż tuż!

Katunia mam nadzieję że gorączka szybko minie

Ktosia fajnie że weselicho udane!

[klion78]

Witajcie Kochane
Jest mi tak strasznie wstyd, ze tak rzadko się odzywam na swoje wytłumaczenie mam tylko to że wciąż Was podczytuję, podziwiam Wasze zakupy, wyjazdy, itp.
U mnie wszystko OK. Dziś zaczęłam 34 tydzień. Czuję się jak krzyżówka słonia, hipopotama i foki (tak też wyglądam i się poruszam).
Strasznie za Wami tęsknię

[kolanka]

Klion - mam nadzieję, ze jezszce tylko 4 tygodnie będziesz czuła się jak ta krzyżówka, chociaż ciężko jest mi ją sobie wyobrazić . Tak sobie myślę, że każde z tych zwierząt jak jest w swoim żywiole, to jest naprawdę zwinne i szczęśliwe.

[Gucia0987]

Napisane przez india83

wiecie jest teraz u nas TZa brat, lubie go, ale jego nieodpowiedzialnośc i lajtowe podejscie do zycia mnie rozwala. teraz ma problem, kto jutro z num odbierze synka (2 latka) z Czestochowy- bo tam go zostawila jego eks. jakby od razu nie mógł wylądowac np w Katowicach, zabrac malego i dopiero do nas...

Faktycznie mało poważnie się zachowuje. ech! Dacie radę

Napisane przez ktosia86

Witam Was wszystkie w doskonałym poweselnym nastroju
Tak mi się gęba cieszy
Było ZAJEEEEEEEEEEBIŚCIE!!!!!! !!!!!!!!!! Uważam, że było to najlepsze wesele na jakim byłam! Oczywiście poza naszym własnym, bo ono jest zupełnie poza konkurencją Młodzi fantastycznie wszystko zorganizowali, zespół rewelacyjny, choć robili trochę zbyt długie przerwy, no i jeszcze było kilka niespodzianek dla gości - no super po prostu!
Wasze kciuki bardzo pomogły Choć na początku było ciężko. Jak zajechaliśmy do hotelu, Marcela odstawiła taką arię, że mieliśmy wątpliwości czy w ogóle pójdziemy. W końcu dla jej własnego dobra dostała czopek na uspokojenie i zasnęła. Pełni strachu pojechaliśmy do kościoła, kuzynka w międzyczasie napisała, że wszystko ok, także już byliśmy troszkę spokojniejsi. Ogólnie ponoć mała nie dała za bardzo popalić swoim "nianiom". Wzięliśmy ją też na chwilę na salę, żeby pokazać Młodym, bo nie mieli okazji jej jeszcze poznać i Marcelinka zapatrzyła się na Pana Młodego i już nikt inny nie istniał Skubanica mała
Nocka też minęła w miarę, budziła się częściej niż w domu, ale to nic dziwnego, zasypiała potem szybko także luzik.
Jejciu jak super było się tak spotkać z rodziną (którą jakby nie było widzieliśmy ostatnio na swoim weselu), miałam okazję lepiej poznać kuzynostwo męża - fantastyczni ludzie. Szkoda tylko, że to ostatnie wesele w tej części rodziny

Super, że się wybawiliście! I że Marcelinka Wam na to pozwoliła! Dzielna mama z Ciebie! No i może uda się Wam zrobić raz w roku zjazd rodzinny? My tak robimy na mojej babci pra imieninach bądź urodzinach. Impreza jest rewelacyjna!

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia ja niedługo co drugi weekend będę bez męża

u mnie też tak mniej więcej wychodzi. 2 weekendy w miesiącu musi przepracować.

Napisane przez zaaaabcia

wrzuce fotki jak juz beda w domu
dywan ma byc w tym tyg stol dopiero 17stego wrzesnia

no to czekam, a fotki rewelacja!

Napisane przez Katunia:)

U nas noc z goraczka
Teraz dalej ma goraczke,w nocy spadla a teraz znow wrocila
Jak Tom wstanie to jedziemy do lekarza.
Jest taki biedniutki,slabiutki-az zal patrzec

Trzymajcie się! I szybkiego powrotu do zdrowia dla Toma! Daj znać jak po lekarzu!

Napisane przez klion78

Witajcie Kochane
Jest mi tak strasznie wstyd, ze tak rzadko się odzywam na swoje wytłumaczenie mam tylko to że wciąż Was podczytuję, podziwiam Wasze zakupy, wyjazdy, itp.
U mnie wszystko OK. Dziś zaczęłam 34 tydzień. Czuję się jak krzyżówka słonia, hipopotama i foki (tak też wyglądam i się poruszam).
Strasznie za Wami tęsknię

Kochana, jak dobrze Cię widzieć! Jak ten czas zleciał... jestem w szoku! Trzymaj się i zaglądaj najczęściej jak możesz!

Napisane przez kolanka

Klion - mam nadzieję, ze jezszce tylko 4 tygodnie będziesz czuła się jak ta krzyżówka, chociaż ciężko jest mi ją sobie wyobrazić . Tak sobie myślę, że każde z tych zwierząt jak jest w swoim żywiole, to jest naprawdę zwinne i szczęśliwe.

Powaliłaś mnie!!!
A jak Ty się czujesz? Jakieś dolegliwości?

Aguś, jak tam wizyta z małą u lekarza?


Witajcie!

[gold-fish]

Napisane przez bzyczka1

a czy ja się chwaliłam że własnie tż pojechał po teściową na pkp ?? oby do poniedziałku ale gdyby jej tż nie opierniczył przez telefon że może by po 2,5 miesiąca wnuczkę odwiedziła jak już wróciła to ona by czekała do chrzcin

a daleko mieszka? moja teściowa pewnie też będzie rzadko odwiedzała nas ( i w przyszłosci wnuki) jak tam po weekendzie? było strasznie ?

Napisane przez mona_ja

Cześć!
Kliwia a kawa z zabielaczem typu cremona nie byłaby lepsza?

od Gevalii z cremoną jestem uzależniona

Napisane przez Gucia0987

Ustaliliśmy, że 10 września jedziemy nad morze! Cieszę się jak dziecko! Już się nie mogę doczekać! I rocznicę tam spędzimy oby wszystko wypaliło!

kciuki załatwione na długo jedziecie?

Napisane przez zaaaabcia

ciuszki dostalam od baki u ktorej pracuje ... ... przegladnelam i odlozylam troche dla siebie a reszte sprzedam za gorsze albo oddam

super

Napisane przez ktosia86

Witam Was wszystkie w doskonałym poweselnym nastroju Tak mi się gęba cieszy Było ZAJEEEEEEEEEEBIŚCIE!!!!!! !!!!!!!!!!

no to fajnie, że się wszystko udało

Napisane przez Katunia:)

U nas noc z goraczka
Teraz dalej ma goraczke,w nocy spadla a teraz znow wrocila

będzie dobrze

Napisane przez mona_ja

Cześć
Ale miałam noc, wczoraj pożarłam się z tżem...kur** ja w tym domu chyba zwarijuję!

co się stało?

Napisane przez klion78

Witajcie Kochane
U mnie wszystko OK. Dziś zaczęłam 34 tydzień. Czuję się jak krzyżówka słonia, hipopotama i foki (tak też wyglądam i się poruszam). Strasznie za Wami tęsknię

Klion na pewno nie jest tak źle a te zwierzaczki sa słodkie

Napisane przez kolanka

jezszce tylko 4 tygodnie będziesz czuła się jak ta krzyżówka, chociaż ciężko jest mi ją sobie wyobrazić . Tak sobie myślę, że każde z tych zwierząt jak jest w swoim żywiole, to jest naprawdę zwinne i szczęśliwe.

p adłam


India, lampa piękna, moja faworytka. Idealnie pasuje do tej nad stołem , rzadko się zdarza, ze dwie rózne lampy tak do siebie pasują-

Ale mi sie dzisiaj nie chce pracować w weekend gościliśmy siostrę tż z mężem, zrobiłam dwa rodzaje muffinek i zostały 3 sztuki do tego przywieźli nam łóżko z Ikei, ale brakuje jakiejś cześci i czekamy do jutra na razie i tak nie ma listew przypodłogowych w sypialni więc nie możemy go złożyć, buuu ale weekend zaliczam do udanych

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez gold-fish

kciuki załatwione na długo jedziecie?


Ale mi sie dzisiaj nie chce pracować w weekend gościliśmy siostrę tż z mężem, zrobiłam dwa rodzaje muffinek i zostały 3 sztuki do tego przywieźli nam łóżko z Ikei, ale brakuje jakiejś cześci i czekamy do jutra na razie i tak nie ma listew przypodłogowych w sypialni więc nie możemy go złożyć, buuu ale weekend zaliczam do udanych

Na tydzień jedziemy

I super, że weekend udany! Teraz co weekend będziecie przyjmować gości A robicie jakąś większą parapetówkę?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hej!

[kolanka]

Kliona - ja mam nadzieję, żę Ty tę moja odpowiedź z wielkim przymróżeniem oka potraktujesz .
Gucia - jak ja się czuję?...hmmm... Przez mdłości, które męczą mnie od 9 rano do samego wieczora czuje się jak pognieciona kartka papieru, którą codziennie rano rozprasowuję żelazkiem. W zasadzie, to miedzy 6-9 czuje się doskonale .
Wszyscy pytają się mnie , czy mam jakieś odczucia co do płci. Na początku wydawało mi sie, że będzie dziewczynka. Ale teraz nie jetem tego taka pewno. Dziś mi sie nawet nasza dzidzia śniła. Mój TZ wyciagał ja z łóżeczka i trzymał na rączkach. Miała blond włoski, ale nie wiem, jakiej była płci , mimo tego że sie nad tym zastanawiałam.

[martucha84]

Napisane przez mona_ja

Cześć
Ale miałam noc, wczoraj pożarłam się z tżem...kur** ja w tym domu chyba zwarijuję

co się dzieje??

Napisane przez klion78

Witajcie Kochane
Jest mi tak strasznie wstyd, ze tak rzadko się odzywam na swoje wytłumaczenie mam tylko to że wciąż Was podczytuję, podziwiam Wasze zakupy, wyjazdy, itp.
U mnie wszystko OK. Dziś zaczęłam 34 tydzień. Czuję się jak krzyżówka słonia, hipopotama i foki (tak też wyglądam i się poruszam).
Strasznie za Wami tęsknię

super ze się odezwałaś dasz rade już nie długo!!! mocno cię ściskam

Napisane przez gold-fish

Ale mi sie dzisiaj nie chce pracować w weekend gościliśmy siostrę tż z mężem, zrobiłam dwa rodzaje muffinek i zostały 3 sztuki do tego przywieźli nam łóżko z Ikei, ale brakuje jakiejś cześci i czekamy do jutra na razie i tak nie ma listew przypodłogowych w sypialni więc nie możemy go złożyć, buuu ale weekend zaliczam do udanych

super że week udany

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ho

Napisane przez Gucia0987

Na tydzień jedziemy

umrę z tęsknoty...


była od rana opiekunka, boż ale to luksus - przyszła o 8 ja na spokojnie zrobiłam śniadanie obiad, posprzątałam wzięłam prysznic i luz Pat się świetnie bawił wygłupiał w ogóle mu nie przeszkadzało że gdzieś tam jestem.. potem położyła go spać i też zasnął jesooo jak dobrze ze nauczyliśmy go samodzielnego zasypiania
kurde mogłabym mieć taką pomoc na co dzień.. albo jeszcze lepiej niech ona zajmuje się domem a ja tylko Patem
hajlajf

[Gucia0987]

Napisane przez kolanka

Kliona - ja mam nadzieję, żę Ty tę moja odpowiedź z wielkim przymróżeniem oka potraktujesz .
Gucia - jak ja się czuję?...hmmm... Przez mdłości, które męczą mnie od 9 rano do samego wieczora czuje się jak pognieciona kartka papieru, którą codziennie rano rozprasowuję żelazkiem. W zasadzie, to miedzy 6-9 czuje się doskonale .
Wszyscy pytają się mnie , czy mam jakieś odczucia co do płci. Na początku wydawało mi sie, że będzie dziewczynka. Ale teraz nie jetem tego taka pewno. Dziś mi sie nawet nasza dzidzia śniła. Mój TZ wyciagał ja z łóżeczka i trzymał na rączkach. Miała blond włoski, ale nie wiem, jakiej była płci , mimo tego że sie nad tym zastanawiałam.

Kolanko myślałam, że te najbardziej nieprzyjemne objawy CIe omijają, ale widzę, że Cię męczą. Trzymaj się tam!
A co do płci, to jestem ciekawa co nosisz w brzuszku! I fajny sen miałaś, taki pozytywny!

Napisane przez martucha84

umrę z tęsknoty...


była od rana opiekunka, boż ale to luksus - przyszła o 8 ja na spokojnie zrobiłam śniadanie obiad, posprzątałam wzięłam prysznic i luz Pat się świetnie bawił wygłupiał w ogóle mu nie przeszkadzało że gdzieś tam jestem.. potem położyła go spać i też zasnął jesooo jak dobrze ze nauczyliśmy go samodzielnego zasypiania
kurde mogłabym mieć taką pomoc na co dzień.. albo jeszcze lepiej niech ona zajmuje się domem a ja tylko Patem
hajlajf

może dasz radę, szkoda by Cię było! Poza tym Ty już będziesz zapracowana, więc szybko minie

Super, że Patryk tak fajnie reaguje na tę opiekunkę. Super! No i kiedy wychodzisz na dłużej? W środę? Będę trzymać kciuki!
A jak Pat zasypia sam? Kładziecie go do łóżeczka i wychodzicie? Czy czekacie aż uśnie?


Monuś, co się dzieje?

[kliwia]

klion bedzie CI wybaczone!

[Madzialenka12344321]

Cześć

Mona co się dzieje??

Katunia zdrówka dla Tomcia.

Klion jeszcze troszkę i będziesz miała swoje szczęście obok siebie

Gucia ale choć noce macie wspólne

[gold-fish]

Napisane przez Gucia0987

Na tydzień jedziemy
I super, że weekend udany! Teraz co weekend będziecie przyjmować gości A robicie jakąś większą parapetówkę?

mam nadzieję, że następny weekend raczej będzie robotniczy niż imprezowy.
Parapetówka w planach jest, ale na razie mamy tyle kartonów, narzędzi porozkłądanych ze nie ma opcji. Moglismy albo zrobic imprezę przed remontem rok temu (ale wtedy kuchnia i łazienka straszyły) albo jak już skończymy remont

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

może dasz radę, szkoda by Cię było! Poza tym Ty już będziesz zapracowana, więc szybko minie

Super, że Patryk tak fajnie reaguje na tę opiekunkę. Super! No i kiedy wychodzisz na dłużej? W środę? Będę trzymać kciuki!
A jak Pat zasypia sam? Kładziecie go do łóżeczka i wychodzicie? Czy czekacie aż uśnie?

najwyżej cię bede molestować
w ogóle przechodzę chyba do playa bo dają mi super telefon i mnóstwo miniut i smsów a co
a opiekunkę polubił - cieszy się na jej widok więc ok, jak pójdę do pracy to liczę się z tym że na początku będzie płakał ale potem mu minie, choć jak po jakimś czasie będzie się darł na jej widok uciekał to będzie znaczyć że coś nie tak ale nie przewiduje takiej opcji
a młodego fru do łóżeczka i wychodzimy - sam zaśnie
czasem ma dzień marudy tudzież ząbek wychodzi to trzeba siedzieć obok - wtedy czytam książkę i nie łapie z nim kontaktu sama nasza obecność wystarczy i połazi po łóżeczku kładzie się wstaje aż zaśnie ale z reguły samo położenie wystarczy - zaśnie sam

[bzyczka1]

Gold-fish weekend jeszcze trwa wiesz co mam na myśli dzisiaj o 14 odwozimy...straszne to jest...następnym razem muszę sobie kalms kupić bo nie wytrzymam

[Gucia0987]

Napisane przez gold-fish

mam nadzieję, że następny weekend raczej będzie robotniczy niż imprezowy.
Parapetówka w planach jest, ale na razie mamy tyle kartonów, narzędzi porozkłądanych ze nie ma opcji. Moglismy albo zrobic imprezę przed remontem rok temu (ale wtedy kuchnia i łazienka straszyły) albo jak już skończymy remont

co jeszcze Wam zostało do zrobienia?
My też wyszliśmy z takiego założenia. Aż trochę żałuję, że parapetówki nie zrobiliśmy jak tylko klucze odebraliśmy. teraz jeszcze to trochę potrwa

Napisane przez martucha84

najwyżej cię bede molestować
w ogóle przechodzę chyba do playa bo dają mi super telefon i mnóstwo miniut i smsów a co
a opiekunkę polubił - cieszy się na jej widok więc ok, jak pójdę do pracy to liczę się z tym że na początku będzie płakał ale potem mu minie, choć jak po jakimś czasie będzie się darł na jej widok uciekał to będzie znaczyć że coś nie tak ale nie przewiduje takiej opcji
a młodego fru do łóżeczka i wychodzimy - sam zaśnie
czasem ma dzień marudy tudzież ząbek wychodzi to trzeba siedzieć obok - wtedy czytam książkę i nie łapie z nim kontaktu sama nasza obecność wystarczy i połazi po łóżeczku kładzie się wstaje aż zaśnie ale z reguły samo położenie wystarczy - zaśnie sam

A molestuj! Ja też Cię molestuję

a play nie jest zły! Łapią teraz klientów jak oszalali

No i super Patryk zasypia. My zasypiałyśmy w ten sposób, że musiałyśmy trzymać za rękę, palec albo rodziców, albo którąś ciocię, wujka. Nie było ważne, kto usypia, ważne żeby dał palec I były 2 łóżeczka, oddzielone krzesełkiem i jazda!

A Wy widzę genialnie to sobie ułożyliśmy. Patryk mistrzem!

No i super, że polubił opiekunkę - oby tak dalej!

Napisane przez bzyczka1

Gold-fish weekend jeszcze trwa wiesz co mam na myśli dzisiaj o 14 odwozimy...straszne to jest...następnym razem muszę sobie kalms kupić bo nie wytrzymam

aż tak źle??

[klion78]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie ciepłe słowa. Z jednej strony nie mogę się doczekac rozwiązania, a z drugiej jestem przerażona. Zleciało to strasznie, chyba zapomniałam się przygotowac mentalnie na to wydarzenie. Skupiłam się na ciuszkach, wózkach i łóżeczkach, a teraz w przyspieszonym tempie staram się przygotowac psychicznie.

[neska22]

dzień dobry

Marta- fajnie, ze Patrykowi się opiekunka spodobała

Katunia-buziaczki dla malucha!!!!


Klion- koniec tuz tuz ja juz bym chciała, zeby był styczeń nie mogę się doczekac mojego bobaska

[Madzialenka12344321]

Klion będzie dobrze

Patrzę, że wy czekacie na dzieciaczki a ja na @ aby się o tego dzieciaczka starać

[neska22]

Napisane przez Madzialenka12344321

Klion będzie dobrze

Patrzę, że wy czekacie na dzieciaczki a ja na @ aby się o tego dzieciaczka starać

kochana i Ty doczekasz się swojej fasolki