Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[maxwelka]

Napisane przez czuelina

Dziewczyny, a jaka piosenkę na pierwszy taniec wybrałyście? u Nas prawdopodobnie będzie Enej- Przepraszam Ćie za wszystko, myślałam jeszcze o Pidżamie Porno- nikt tak pięknie nie mówił, bo obie te piosenki są baaaaaardzo mocno związane z nami ale tej drugiej tekst raczej nie pasuje na taką okoliczność ;-)

My na razie jesteśmy na etapie High Hopes Pink Floydów -http://www.youtube.com/watch?v=6i8264L8-N4 , oczywiście trzeba ją będzie okroić do trzech minut i nie wiem co na to powie jakiś nauczyciel tańca, ale to nasza piosenka, więc bardzo ją chcemy

Napisane przez madzia2306

maxwelka my z tżtem jesteśmy ze sobą prawie 6 lat i nadal nie możemy się sobą nacieszyc a po ostatniej sytuacji już w ogóle... spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę żeby się sobą nacieszyc

No właśnie, trzeba doceniać wspólne chwile jak najbardziej, bo różnie się życie układa...

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez maxwelka

My też się tak właśnie staramy, że jak jedno ma jakieś wyjście osobno, to drugie też sobie coś organizuje, żeby nie siedzieć, nie zamulać i nie tęsknić za bardzo

A ja właśnie kiedyś poszłam na imprezę z koleżanką. Ja miałam już TŻta (ale akurat nie było go w mieście), ona była sama. Dla mnie było logiczne że idziemy razem=bawimy się razem. Dla niej nie Ona zaczęła się z jakimś tam bawić, a ja nudzić bo co miałam robić... z innymi nie chcę się bawić A tyle ludzi było że nawet nie było gdzie usiąść. I do dzisiaj mi wypomina że miałam wtedy do niej pretensje. W sumie powiedziałam tylko że myślałam że będziemy bawić się razem De facto oni się pobrali Ale wtedy mimo wszystko czułam się głupio, tak sama.


Znalazłam podobną suknię do sincerity 3621, ale z prostą górą, to poprzednia kolekcja http://allegro.pl/suknia-slubna-sinc...758882219.html

a ta jest pięknie puszysta http://allegro.pl/biala-suknia-slubn...772701170.html ciekawe ile cm miało to koło. Ja chyba też takie chcę

[Jamee]

A ja się zastanawiam czy nie kupić halki z tiulem bo jakoś koło do mnie nie przemawia. Zobaczę jeszcze jak suknia będzie układać się bez koła

[jagata]

hej, hej
My nie mamy wybranej piosenki i wybierzemy coś dopiero z miesiąc przed ślubem.
Mój TŻ był w sobotę sam na imprezie. Najpierw była mowa, że mamy wszyscy spotkać się w knajpie a potem okazało się, że to wieczór kawalerski znajomego znajomego i zaczynała się najpierw w domu znajomego a potem wybierali się do knajpy. Stwierdziłam, że nie idę bo to nie ma sensu. No i takim sposobem TŻ poczłapał sam. Nie wiem o której dokładnie wrócił, ale pamiętam tylko, że się potulnie pytał czy może włączyć tv na 15 minut. Oczywiście byłam zła, że w ogóle się pyta i wymruczałam, że nie. To on zdesperowany wziął i się zabrał do drugiego pokoju kradnąc mi prażynki (zjadł cała paczkę!). Jak się najadł to dopiero wrócił i się położył spać.
A tak ogólnie, to rzadko TŻ wychodzi sam. Albo są to wieczory kawalerskie albo typowo męski wieczór (np. oglądanie walki bokserskiej).

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Chatka

Witojcie!!

Nadrabianie Was, to jak syzyfowa praca - im dalej czytam, tym więcej stron się pojawia Ale, mimo wszelkich przeciwności losu, udało mi się dziś Was nadrobić Aczkolwiek zwróćcie uwagę, o której do Was piszę - należy mi się za to co najmniej medal walecznych


No i na koniec to, co tygryski lubią najbardziej - fotki z przymiarek Przymierzyłam naprawdę sporo sukni, wkleję Wam te najsensowniejsze. Ciekawe, czy zgadniecie w dole której się zakochałam

Medal dla Ciebie!!! Mam nadzieję, że na rzęsach nie chodzisz
A z kiecek najbardziej mi się widzi 2 i przedostatnia z naciskiem na przedostatnią

[maxwelka]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28902215]A ja właśnie kiedyś poszłam na imprezę z koleżanką. Ja miałam już TŻta (ale akurat nie było go w mieście), ona była sama. Dla mnie było logiczne że idziemy razem=bawimy się razem. Dla niej nie Ona zaczęła się z jakimś tam bawić, a ja nudzić bo co miałam robić... z innymi nie chcę się bawić A tyle ludzi było że nawet nie było gdzie usiąść. I do dzisiaj mi wypomina że miałam wtedy do niej pretensje. W sumie powiedziałam tylko że myślałam że będziemy bawić się razem De facto oni się pobrali Ale wtedy mimo wszystko czułam się głupio, tak sama. [/QUOTE]

Też nie lubię takich wyjść z wolnymi koleżankami, bo one mają zupełnie inne podejście do zabawy i wtedy ja nie wiem jak się zachować Ale coraz mniej mam już takich koleżanek No i fakt fakt, że najczęściej jak gdzieś wychodzimy czy się spotykamy, to właśnie w parach...

Napisane przez Jamee

A ja się zastanawiam czy nie kupić halki z tiulem bo jakoś koło do mnie nie przemawia. Zobaczę jeszcze jak suknia będzie układać się bez koła

Ja mam zamiar mierzyć i konsultować różne opcje w swoim salonie za tydzień, wtedy pierwszy raz przymierzę koło i się zastanowię, czy na pewno je chcę

Napisane przez jagata

hej, hej
My nie mamy wybranej piosenki i wybierzemy coś dopiero z miesiąc przed ślubem.
Mój TŻ był w sobotę sam na imprezie. Najpierw była mowa, że mamy wszyscy spotkać się w knajpie a potem okazało się, że to wieczór kawalerski znajomego znajomego i zaczynała się najpierw w domu znajomego a potem wybierali się do knajpy. Stwierdziłam, że nie idę bo to nie ma sensu. No i takim sposobem TŻ poczłapał sam. Nie wiem o której dokładnie wrócił, ale pamiętam tylko, że się potulnie pytał czy może włączyć tv na 15 minut. Oczywiście byłam zła, że w ogóle się pyta i wymruczałam, że nie. To on zdesperowany wziął i się zabrał do drugiego pokoju kradnąc mi prażynki (zjadł cała paczkę!). Jak się najadł to dopiero wrócił i się położył spać.
A tak ogólnie, to rzadko TŻ wychodzi sam. Albo są to wieczory kawalerskie albo typowo męski wieczór (np. oglądanie walki bokserskiej).

urocze Ech, nocne obżeranie się po alkoholu (i w sumie na trzeźwo też ) to też domena mojego TŻ Na szczęście jakimś cudem ma doskonałą przemianę materii i nie odbija się to na jego sylwetce

[M_ilkaa]

Napisane przez Jamee

A ja się zastanawiam czy nie kupić halki z tiulem bo jakoś koło do mnie nie przemawia. Zobaczę jeszcze jak suknia będzie układać się bez koła

czytałam niedawno dwie opinie:
1. dobrze uszyta halka może z powodzeniem zastąpić koło.
2. halka , która ma zastąpić koło ma mnóstwo falban pod spodem i z łatwością można o nie zahaczyć obcasem.
trzeba mierzyć!

[gosza_m]

Hejka

Napisane przez Jamee

Witam w ten pogodny dzień

Jestem w paskudnym nastroju.

Byłam wczoraj na grillu i teściowie namówili mnie na pstrąga. Nie jadam ryb ze względu na ości. W dzieciństwie z powodu ości wylądowałam na pogotowiu. Rozbierałam wczoraj rybę na części pierwsze aż wszyscy się ze mnie śmiali, że ja taka przewrażliwiona no i oczywiście znowu ość utknęła mi w gardle.

Jakbym mojego TŻta słyszała (czytała). On nie je ryb z ościami, bo w dzieciństwie miał nieprzyjemności na pogotowiu. NO ale rozumiem i Ciebie i jego. Przyjemne to na pewno nie jest.

Napisane przez Nattiv

Co myślicie o takich dodatkach do mojej sukni? Góra jest wystarczająco ozdobiona, więc chcę skromny wisiorek. Zastanawiam się jeszcze czy nie dodać wstążkę fioletową w pasie W sukni odpruję ramiączka i będzie ona leżeć trochę niżej. Dzięki temu ten "łysy" fragment na gorsecie będzie chyba odpowiednim miejscem na tą wstążkę. Nie za bardzo kombinuję z tym?

Podobaj mi się bardzo bukiet i kolczyki. No i faktycznie jeśli chcesz szarfę to taką delikatną. A jeśli nie to zawieszka będzie idealnie pasować.

Napisane przez Chatka

Witojcie!!

No i na koniec to, co tygryski lubią najbardziej - fotki z przymiarek Przymierzyłam naprawdę sporo sukni, wkleję Wam te najsensowniejsze. Ciekawe, czy zgadniecie w dole której się zakochałam

Jak dla mnie ta https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1313972052
Jest śliczna Dodaje Ci takiej subtelności. Jest delikatniejsza i to mi do Ciebie pasuje. Natomiast im więcej falbanek, materiału, zdobień to mi się mniej podoba. No i koniecznie "prosty stan" widze dla Ciebie, bo jak już wcześniej pisałyśmy, te ze skośnym stanem poszerzają Cie w biodrach (chyba, że to tylko moje widzi mi się ).
O wieczór panieński! Fajnie wyglądałyście!!! I najważniejsze, ze była dobra zabawa, no wyłączając jeden mały "lulokowy" incydent. Mam nadzieję, że na moim panieńskim nikt nie wpadnie na pomysł zapraszania "hydraulika", "budowlańca", "Kowboja", "biznesmena", "starażaka" lub innych panów. Bo strażaka to ja mam swojego


Oj coś mi się nie wszystko zacytowało.
Nam sie wczorajsza niedziela trochę nie udała pod kątem rozrywek słonecznych, no ale rodzina ważniejsza. I wczorajsze popołudnie spędziliśmy w szpitalu na odwiedzinach

[jagata]

Napisane przez maxwelka

Też nie lubię takich wyjść z wolnymi koleżankami, bo one mają zupełnie inne podejście do zabawy i wtedy ja nie wiem jak się zachować Ale coraz mniej mam już takich koleżanek No i fakt fakt, że najczęściej jak gdzieś wychodzimy czy się spotykamy, to właśnie w parach...

urocze Ech, nocne obżeranie się po alkoholu (i w sumie na trzeźwo też ) to też domena mojego TŻ Na szczęście jakimś cudem ma doskonałą przemianę materii i nie odbija się to na jego sylwetce

Róznie bywa na tych wyjściach z koleżankami, które w tym momencie nie mają chłopaków. Czasem jest fajnie, ale często bywa tak, że one chcą iść do klubu żeby tanczyć a ja wolę pójść tam gdzie jest lepsza atmosfera by sobie posiedzieć i pogadać.

Co to apetytu po alkoholu, to w piątek po piwku obowiązkowo musieliśmy pójść na pizzę, bo pomimo, że nie była głodna, to zjeść coś kalorycznego musiałam.

Napisane przez M_ilkaa

czytałam niedawno dwie opinie:
1. dobrze uszyta halka może z powodzeniem zastąpić koło.
2. halka , która ma zastąpić koło ma mnóstwo falban pod spodem i z łatwością można o nie zahaczyć obcasem.
trzeba mierzyć!

Tez bym wolała halkę zamiast koła, ale (wiem, wiem powtarzam się) okaże co będzie lepszym rozwiązaniem w momencie kiedy wybiorę suknię.

[maxwelka]

Dziewczyny, poczyniłam następny krok - zapisałam nas wreszcie na nauki przedmałżeńskie 22-23 października (weekendowe), u Dominikanów, 80 zł od osoby

[czuelina]

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, poczyniłam następny krok - zapisałam nas wreszcie na nauki przedmałżeńskie 22-23 października (weekendowe), u Dominikanów, 80 zł od osoby

da sie zrobić taki kurs w 2 dni?? )

[M_ilkaa]

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, poczyniłam następny krok - zapisałam nas wreszcie na nauki przedmałżeńskie 22-23 października (weekendowe), u Dominikanów, 80 zł od osoby

My też zaczynamy w październiku 11-22

[kooocur]

Napisane przez M_ilkaa

My też zaczynamy w październiku 11-22

My juz mamy to za sobą.. 8 h i z głowy

Tylko, że nic nie płacilismy. Teraz zostalo nam spotkanie w poradni o zgrozo...

[czuelina]

Tż ma ten kurs zrobiony już za czasów szkolnych ale ja niestety musze przez to przejsc ;/

[maxwelka]

Napisane przez jagata

Róznie bywa na tych wyjściach z koleżankami, które w tym momencie nie mają chłopaków. Czasem jest fajnie, ale często bywa tak, że one chcą iść do klubu żeby tanczyć a ja wolę pójść tam gdzie jest lepsza atmosfera by sobie posiedzieć i pogadać.

Co to apetytu po alkoholu, to w piątek po piwku obowiązkowo musieliśmy pójść na pizzę, bo pomimo, że nie była głodna, to zjeść coś kalorycznego musiałam.




Tez bym wolała halkę zamiast koła, ale (wiem, wiem powtarzam się) okaże co będzie lepszym rozwiązaniem w momencie kiedy wybiorę suknię.

Z tymi wyjściami w sumie mam tak samo - potańczyć czasem lubię, ale coraz częściej po prostu posiedzieć, pogadać i napić się czegoś dobrego

Ja po alkoholu mam zwykle smaka na kebaba Ale pizza też dobra rzecz A teraz to w ogóle czas na odchudzanko i koniec z takimi jedzeniowymi rozrywkami

No właśnie, z tymi halkami to trzeba pomierzyć, pochodzić w tym, sprawdzić z butami - cała przeprawa nas czeka

[kindziulindzia]

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, poczyniłam następny krok - zapisałam nas wreszcie na nauki przedmałżeńskie 22-23 października (weekendowe), u Dominikanów, 80 zł od osoby

nauki mamy już za sobą zrobiliśmy je za darmo w kościele przy Nowolipki w Warszawie

została nam poradnia i coś takiego jak godzina skupienia ale cholera nie wiem ile "przed" trzeba to ogarnąć

[gosza_m]

Jamee dzisiaj jedziemy się z TŻtem zapisać na kurs tańca towarzyskie

[maxwelka]

Napisane przez czuelina

da sie zrobić taki kurs w 2 dni?? )

No pewnie Trwa to w oba dni od 9:30 do 119:30, ale można

Napisane przez M_ilkaa

My też zaczynamy w październiku 11-22

No to będziemy miały o czym pogadać, witam w klubie

Napisane przez kooocur

My juz mamy to za sobą.. 8 h i z głowy

Tylko, że nic nie płacilismy. Teraz zostalo nam spotkanie w poradni o zgrozo...

Szczęściarze! Bo ten kurs to podobno niezła męka

A poradni też jestem ciekawa, co oni nam tam mogą "poradzić"

Napisane przez czuelina

Tż ma ten kurs zrobiony już za czasów szkolnych ale ja niestety musze przez to przejsc ;/

Za czasów szkolnych? Na zapas zrobił?

[kindziulindzia]

Napisane przez gosza_m

Jamee dzisiaj jedziemy się z TŻtem zapisać na kurs tańca towarzyskie

o kurde dobrze, że przypomniałaś my też musimy się zapisać

[madzia2306]

Napisane przez maxwelka

No pewnie Trwa to w oba dni od 9:30 do 119:30, ale można



No to będziemy miały o czym pogadać, witam w klubie



Szczęściarze! Bo ten kurs to podobno niezła męka

A poradni też jestem ciekawa, co oni nam tam mogą "poradzić"



Za czasów szkolnych? Na zapas zrobił?

jak chodzilam do szkoły średniej to po rekolekcjach u mnie w kościele organizowali raz właśnie nauki przedmałżeskie.. więc mogłabym miec odbębnione ale nie chodziłam na nauki bo nawet wtedy o ślubie nie myślałam

[maxwelka]

Napisane przez kindziulindzia

nauki mamy już za sobą zrobiliśmy je za darmo w kościele przy Nowolipki w Warszawie

została nam poradnia i coś takiego jak godzina skupienia ale cholera nie wiem ile "przed" trzeba to ogarnąć

W tym kościele ma ślub moja przyjaciółka w sobotę

Godzina skupienia? Pierwsze słyszę Co to takiego?...

[kooocur]

Napisane przez maxwelka

Szczęściarze! Bo ten kurs to podobno niezła męka

A poradni też jestem ciekawa, co oni nam tam mogą "poradzić"

Będa nam mówic jak planowac rodzine i jaki trzeba miec śluz......
Przecież to wiedza z podstawówki a tam trzeba 2 spotkania mieć....

[maxwelka]

Napisane przez madzia2306

jak chodzilam do szkoły średniej to po rekolekcjach u mnie w kościele organizowali raz właśnie nauki przedmałżeskie.. więc mogłabym miec odbębnione ale nie chodziłam na nauki bo nawet wtedy o ślubie nie myślałam

O kurde, ale opcja U mnie nie było takich fajerwerków Ale kurde, w życiu by mi nie przyszło do głowy w liceum, żeby iść na nauki przedmałżeńskie

[kindziulindzia]

Napisane przez maxwelka

W tym kościele ma ślub moja przyjaciółka w sobotę

Godzina skupienia? Pierwsze słyszę Co to takiego?...

z tego co wiem ale ekspertem nie jestem jest to godzinna msza święta poświęcona parom narzeczeńskim

mam dla was dziewczynki kolejną porcję sukien ---->

http://www.enzoani.com/main.html

[jagata]

Da się zrobić, ale (tak jest w Krakowie), że 2 dniowe są nauki i do tego trzeba doliczyć 3 spotkania w poradni (w inne dni)

[maxwelka]

Napisane przez kooocur

Będa nam mówic jak planowac rodzine i jaki trzeba miec śluz......
Przecież to wiedza z podstawówki a tam trzeba 2 spotkania mieć....

To jest niestety dla mnie nadal wiedza tajemna Ale jakoś bez niej żyję póki co i w ciążę nie zaszłam

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez kindziulindzia

z tego co wiem ale ekspertem nie jestem jest to godzinna msza święta poświęcona parom narzeczeńskim

I wszędzie to jest wymagane?

Napisane przez jagata

Da się zrobić, ale (tak jest w Krakowie), że 2 dniowe są nauki i do tego trzeba doliczyć 3 spotkania w poradni (w inne dni)

W Warszawie też tak jest

[maruda80]

My zrobiliśmy kurs przedmałżeński w lipcu - weekendowy u Dominikanów w Krakowie. Koszt 70 zł od osoby. Jeszcze poradnia nam została.
Nawet ok, tak na luzie, bez zbędnego moralizatorstwa.
Prowadziło małżeństwo (Babikowie) i O. Dawid.

[kindziulindzia]

Napisane przez maxwelka

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



I wszędzie to jest wymagane?

a tego Ci nie powiem
dostaliśmy w tym kościele taką książeczkę i nam ją stemplowali jak chodziliśmy na nauki i w tej książeczce jest właśnie jeszcze poradnia i ta godzina skupienia

[Seagirl]

Napisane przez czuelina

da sie zrobić taki kurs w 2 dni?? )

da się , my zrobiliśmy u mnie w mieście pod warszawą w dwie soboty po 4-5 godzin.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez kindziulindzia

a tego Ci nie powiem
dostaliśmy w tym kościele taką książeczkę i nam ją stemplowali jak chodziliśmy na nauki i w tej książeczce jest właśnie jeszcze poradnia i ta godzina skupienia

NAm została tylko poradnia (jedno spotkanie ok 1-2 godz indywidualnie)
Godzinę skupienia mamy już zaliczoną, była razem z naukami.

[jagata]

Napisane przez maruda80

My zrobiliśmy kurs przedmałżeński w lipcu - weekendowy u Dominikanów w Krakowie. Koszt 70 zł od osoby. Jeszcze poradnia nam została.
Nawet ok, tak na luzie, bez zbędnego moralizatorstwa.
Prowadziło małżeństwo (Babikowie) i O. Dawid.

Możesz napisać ile wcześniej trzeba się zgłosić na ten kurs? Planujemy odbyć go we wrześniu lub październiku i nie wiem czy już trzeba by się zapisać.