Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[d666666]

Napisane przez moose1979

Dzień dobry Dziewczynki
Dzień drugi i ostatni uderzeniówki oficjalnie rozpocząłem zjedzeniem makrelki wędzonej. Na obiadek będzie powtórka z dnia wczorajszego. Od jutra warzywka, więc na kilka dni przygotuję coś a'la bolognese
Ogólnie pierwszy dzionek minął bardzo grzecznie i mam nadzieję, że kolejne będą wyglądały podobnie
Buziaki i miłego dzionka wszystkim życzę

EEEj , wkrecasz nas. Uderzeniowke niby raz sie robi

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez moose1979

Dzień dobry Dziewczynki
Dzień drugi i ostatni uderzeniówki oficjalnie rozpocząłem zjedzeniem makrelki wędzonej. Na obiadek będzie powtórka z dnia wczorajszego. Od jutra warzywka, więc na kilka dni przygotuję coś a'la bolognese
Ogólnie pierwszy dzionek minął bardzo grzecznie i mam nadzieję, że kolejne będą wyglądały podobnie
Buziaki i miłego dzionka wszystkim życzę

a jak Emilka? no dobra, dobra, dobrze sie spisujeszklask i:

[Pandzia_2010]

tyryry zmienilam swoj podpis co by Was i siebie ni eokłamywać. Ja już nie mam siły nie wiem skąd brac moze jak już mnie w poniedzialek wrzuca na vida tygodnia to się opamiętam

[Emilia 25]

Napisane przez yolanda9

Dzień dobry!
Ale jak to?? Z podpisu widzę, ze chyba juz na Dukanie byłeś i skoro teraz wracasz to nie powinieneś drugi raz uderzeniówki stosować tylko zacząć od warzywek i fazy naprzemiennej

Miłego dnia!

Napisane przez ilion77

Witam!

To prawda? Bo ja tez drugi raz podchodzę do dukana. Powinnam od razu zaczać od naprzemiennej?

Tu na forum panuje przekonanie, że uderzeniówki się nie powtarza. Po raz kolejny zatem (i zapewne bezskuteczny) proszę o źródło tej informacji. Ktoś puścił taką niesprawdzoną informację i teraz wszyscy ją powielają. Niby dlaczego uderzeniówki miało by się nie powtórzyć? Przecież uderzeniówka to nic innego jak restrykcyjne, pozbawione produktów DOZWOLONYCH PP. Także taką fazę praktycznie powinno się (dla lepszych efektów) powtarzać cyklicznie co 1,2,3,5 itd. dni.

Przypominam również, że w numerze 11/2011 magazynu "Przyjaciółka" jest wywiad z doktorem Dukanem (nie ma podstaw ku temu żeby miał by być on nieprawdziwy) i sam doktor mówi, że nie ma przeciwwskazań żeby w przypadku wzrostu wagi, spokojnie powrócić do diety i rozpocząć ją od fazy ataku (czyli właśnie naszej uderzeniówki).

Co prawda Dukan w książkach mówił, że U powinna być atakiem, tylko raz w życiu, wszystko albo nic itp. Jednakże dieta z czasem ewoluowała, rozwijała się i była przez doktorka modyfikowana. Według pierwszej książki na przykład (napisanej na podstawie badań rozpoczętych już w roku 1975!) można było używać tylko i wyłącznie aspartamu, a dziś już wiemy że nie należy go nadużywać i szukać innych słodzików (na cyklaminianie, albo ksylitolu).
Jeśli ktoś zatem ma SPRAWDZONE źródło informacji, że U się robi raz w życiu, to proszę o wskazanie wiarygodnego źródła. Powtarzanie niesprawdzonych informacji może wyrządzić komuś krzywdę. Tak rodzą się legendy o ogromnej szkodliwości diety Dukana.

Ze spraw przyziemnych: prawe oko już mam prawie normalne, lewe jeszcze przekrwione. No i to ucho zatkane.. w poniedziałek idę do specucha.
A poza tym takie bycie na zwolnieniu lekarskim (moje pierwsze L4 w życiu!) mogło by mi się spodobać.
Leżę, czytam książeczkę (jednym okiem) i ogólnie się byczę.

Razem z Rodzynkiem jestem na drugim i ostatnim dniu U, na razie idzie super. Na II fazie mamy być około dwóch miesięcy, chociaż liczę się z tym, że teraz nie będzie tak fajnie spadać, jak dawniej.

Ale się rozpisałam, prze4myślcie Kochane (-ni ) to co napisałam i ustosunkujta się.

[d666666]

Napisane przez Pandzia_2010

tyryry zmienilam swoj podpis co by Was i siebie ni eokłamywać. Ja już nie mam siły nie wiem skąd brac moze jak już mnie w poniedzialek wrzuca na vida tygodnia to się opamiętam

Jestes mym natchnieniem.))
A ja w jakiejs glupiej kolorowej gazecie czytalam o dukanie, ze to zla dieta, bo "kaze nam pic hektolitry napojow na slodziku..." rozumieta? to, ze mozemy sobie na szklaneczke coli light pozwolic gdy nas ciagnie do slodkiego to oznacza, ze musimy duzo coli pic. dieta slodzikowa to jest. ale ludzie przekrecaja...

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

EEEj , wkrecasz nas. Uderzeniowke niby raz sie robi

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------
a jak Emilka? no dobra, dobra, dobrze sie spisujeszklask i:

Jak wyżej.

[Pandzia_2010]

ej ja tez teraz powtarzam uderzeniowke w d.... mam to. Sam dr D. własnie w wywiadzie napisal ze mozna wrocic na diete zacząwszy od fazy I powtarzam dla wszystkich zacząwszy od fazy I

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Tu na forum panuje przekonanie, że uderzeniówki się nie powtarza. Po raz kolejny zatem (i zapewne bezskuteczny) proszę o źródło tej informacji. Ktoś puścił taką niesprawdzoną informację i teraz wszyscy ją powielają. Niby dlaczego uderzeniówki miało by się nie powtórzyć? Przecież uderzeniówka to nic innego jak restrykcyjne, pozbawione produktów DOZWOLONYCH PP. Także taką fazę praktycznie powinno się (dla lepszych efektów) powtarzać cyklicznie co 1,2,3,5 itd. dni.

Przypominam również, że w numerze 11/2011 magazynu "Przyjaciółka" jest wywiad z doktorem Dukanem (nie ma podstaw ku temu żeby miał by być on nieprawdziwy) i sam doktor mówi, że nie ma przeciwwskazań żeby w przypadku wzrostu wagi, spokojnie powrócić do diety i rozpocząć ją od fazy ataku (czyli właśnie naszej uderzeniówki).

Co prawda Dukan w książkach mówił, że U powinna być atakiem, tylko raz w życiu, wszystko albo nic itp. Jednakże dieta z czasem ewoluowała, rozwijała się i była przez doktorka modyfikowana. Według pierwszej książki na przykład (napisanej na podstawie badań rozpoczętych już w roku 1975!) można było używać tylko i wyłącznie aspartamu, a dziś już wiemy że nie należy go nadużywać i szukać innych słodzików (na cyklaminianie, albo ksylitolu).
Jeśli ktoś zatem ma SPRAWDZONE źródło informacji, że U się robi raz w życiu, to proszę o wskazanie wiarygodnego źródła. Powtarzanie niesprawdzonych informacji może wyrządzić komuś krzywdę. Tak rodzą się legendy o ogromnej szkodliwości diety Dukana.

Ze spraw przyziemnych: prawe oko już mam prawie normalne, lewe jeszcze przekrwione. No i to ucho zatkane.. w poniedziałek idę do specucha.
A poza tym takie bycie na zwolnieniu lekarskim (moje pierwsze L4 w życiu!) mogło by mi się spodobać.
Leżę, czytam książeczkę (jednym okiem) i ogólnie się byczę.

Razem z Rodzynkiem jestem na drugim i ostatnim dniu U, na razie idzie super. Na II fazie mamy być około dwóch miesięcy, chociaż liczę się z tym, że teraz nie będzie tak fajnie spadać, jak dawniej.

Ale się rozpisałam, prze4myślcie Kochane (-ni ) to co napisałam i ustosunkujta się.

WG czatu, jezeli jest sie na dukanie i sie grzeszy i waga rosnie, to nie nalezy zaczynac od poczatku, tylko isc GRZECZNIE dalej. Na drugi dzien powinno sie wiecej ruszac/cwiczyc, odstawic tolerowane produkty na kilka dni, pic zimna wode i zielona herbate i powinno pomoc.
Jednakze dzieje sie tak, ze osoby przerywaja diete, nie koncza jej, potem wpadaja w sidla jojo, maja juz inne nawyki zywieniowe, tyja i musza sie odchudzac od poczatku. Jak sie kontynuuja diete i wpadna grzeszki to nie robi sie w ciagu tej samej diety uderzeniowki jeszcze raz w czasie kuracji.

[Miss Saeki]

Ja też dwa razy robiłam uderzeniówkę i druga uderzeniówka naprawdę bardzo mi pomogła, więc nie słuchajcie bujd, że nie wolno, ktore nie sa niczym potwierdzone...

[d666666]

jezeli zezwolone jest robienie uderzeniowki bedac ciagle na diecie tej samej, to ja tego nie rozumiem. kilkakrotnie w czatach dr zabronil dokladania sobie dni P, a co dopiero robienia U od poczatku... Chyba,ze sie zupelnie rzucilo diete w cholere, przytylo sporo i trzeba zaatakowac sie czyms szokujacym

[Emilia 25]

Napisane przez Pandzia_2010

ej ja tez teraz powtarzam uderzeniowke w d.... mam to. Sam dr D. własnie w wywiadzie napisal ze mozna wrocic na diete zacząwszy od fazy I powtarzam dla wszystkich zacząwszy od fazy I

Dokładnie, ja też.

Napisane przez d666666

WG czatu, jezeli jest sie na dukanie i sie grzeszy i waga rosnie, to nie nalezy zaczynac od poczatku, tylko isc GRZECZNIE dalej. Na drugi dzien powinno sie wiecej ruszac/cwiczyc, odstawic tolerowane produkty na kilka dni, pic zimna wode i zielona herbate i powinno pomoc.
Jednakze dzieje sie tak, ze osoby przerywaja diete, nie koncza jej, potem wpadaja w sidla jojo, maja juz inne nawyki zywieniowe, tyja i musza sie odchudzac od poczatku. Jak sie kontynuuja diete i wpadna grzeszki to nie robi sie w ciagu tej samej diety uderzeniowki jeszcze raz w czasie kuracji.

Co to to, jasne. Wiadomo, że jak się zgrzeszyło (ojej, zjadłam pół orzeszka ), to się jedzie dalej i żadnej U się nie robi. Tylko ta informacja przeistoczyła się w wiadomość, że U się robi RAZ W ŻYCIU i się jej NIGDY nie powtarza. A to już nieprawda.

Napisane przez Miss Saeki

Ja też dwa razy robiłam uderzeniówkę i druga uderzeniówka naprawdę bardzo mi pomogła, więc nie słuchajcie bujd, że nie wolno, ktore nie sa niczym potwierdzone...

Dokładnie.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez d666666

jezeli zezwolone jest robienie uderzeniowki bedac ciagle na diecie tej samej, to ja tego nie rozumiem. kilkakrotnie w czatach dr zabronil dokladania sobie dni P, a co dopiero robienia U od poczatku... Chyba,ze sie zupelnie rzucilo diete w cholere, przytylo sporo i trzeba zaatakowac sie czyms szokujacym

Ja to właśnie tak rozumiem, jak się zgrzeszyło to się jedzie dalej. Jak była dłuższa przerwa, to można jeszcze raz. I Dukan Ci nie poda, po jakim czasie dokładnie można zacząć od nowa. Samemu trzeba to u siebie wyczuć. Ja czułam, że taki kop w postaci krótkiej U jest mi niezbędny i motywujący. W teście jest przecież pytanie: ile miałaś diet. Podajesz razem z poprzednim podejściem i już wiadomo ile trzeba zrobić U.

[Pandzia_2010]

także ja walczę ale szczerze Wam powiem że mnie już qrwica bierze

[d666666]

przeginanie z dniami bialkowymi nie jest dobrym pomyslem i moze spowolnic metabolizm, tak jak przeciaganie U, na pewno U nie robi sie 2 razy w tej samej diecie i lepiej np dla zdrowia jest zgrzeszyc np majac dzien PW zamiast P niz na odwrot. Co trzeba zrobic jak sie zgrzeszylo,urlopowalo, jadlo i pilo nie tak- nie zaczynac od poczatku, brnac dalej, ale 1. odstawic tolerowane na kilka dni (tu 4)
2. pic lodowata wode/ zielona herbate (czasem nawet warto przez kilka dni sama zielona herbate pic)
3. zwiekszyc aktywnosc fizyczna
4. starac sie NIE GRZESZYC bo kazdy grzech spowalnia diete

Scouse007 : Hi Sonja, I have just had a great holiday in Egypt, unfortunately I have put on some weight. Should I do an 'attack' phase and have a few PP days to get back on track? Thanks Julie
sonja : Hi Scouse and welcome back! Actually doing extra days of PP after some lapses is not always a good solution. For the moment do really increase your physical activity and do not eat any tolerated at all for four days. Drink really cold water and some green tea and I'm sure that you will have good news for me in a couple of days! Have a very nice Sunday!

To byl czat z 21 sierpnia 2011

Na pewno uderzeniowki nie powtarza sie bedac na tej diecie caly czas, w jej trakcie.(nie chodzi o to, ze np za 5 lat sie wroci do dukania i zacznie od 2 fazy)

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Emilia 25

Dokładnie, ja też.


Co to to, jasne. Wiadomo, że jak się zgrzeszyło (ojej, zjadłam pół orzeszka ), to się jedzie dalej i żadnej U się nie robi. Tylko ta informacja przeistoczyła się w wiadomość, że U się robi RAZ W ŻYCIU i się jej NIGDY nie powtarza. A to już nieprawda.


Dokładnie.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------


Ja to właśnie tak rozumiem, jak się zgrzeszyło to się jedzie dalej. Jak była dłuższa przerwa, to można jeszcze raz. I Dukan Ci nie poda, po jakim czasie dokładnie można zacząć od nowa. Samemu trzeba to u siebie wyczuć. Ja czułam, że taki kop w postaci krótkiej U jest mi niezbędny i motywujący. W teście jest przecież pytanie: ile miałaś diet. Podajesz razem z poprzednim podejściem i już wiadomo ile trzeba zrobić U.

ja robilam test na polskiej stronie i podano mi 6 dni uderzeniowki przy obecnej wadze) No i cos w tym musi byc, bo bylo pytanie 'ile diet za mna bylo?', ale nie bylo czegos w stylu'czy jestes/bylas na diecie dukana?jezeli tak to nie zaczynaj od uderzeniowki

PS> ja mam chec zmienic tryb na 5/5, wtedy nie moilabym, ze jestem na U, tylko,ze zmienilam tryb. sprytne, co

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

przeginanie z dniami bialkowymi nie jest dobrym pomyslem i moze spowolnic metabolizm, tak jak przeciaganie U, na pewno U nie robi sie 2 razy w tej samej diecie i lepiej np dla zdrowia jest zgrzeszyc np majac dzien PW zamiast P niz na odwrot. Co trzeba zrobic jak sie zgrzeszylo,urlopowalo, jadlo i pilo nie tak- nie zaczynac od poczatku, brnac dalej, ale 1. odstawic tolerowane na kilka dni (tu 4)
2. pic lodowata wode/ zielona herbate (czasem nawet warto przez kilka dni sama zielona herbate pic)
3. zwiekszyc aktywnosc fizyczna
4. starac sie NIE GRZESZYC bo kazdy grzech spowalnia diete

Scouse007 : Hi Sonja, I have just had a great holiday in Egypt, unfortunately I have put on some weight. Should I do an 'attack' phase and have a few PP days to get back on track? Thanks Julie
sonja : Hi Scouse and welcome back! Actually doing extra days of PP after some lapses is not always a good solution. For the moment do really increase your physical activity and do not eat any tolerated at all for four days. Drink really cold water and some green tea and I'm sure that you will have good news for me in a couple of days! Have a very nice Sunday!

To byl czat z 21 sierpnia 2011

Na pewno uderzeniowki nie powtarza sie bedac na tej diecie caly czas, w jej trakcie.(nie chodzi o to, ze np za 5 lat sie wroci do dukania i zacznie od 2 fazy)

No dokładnie, my popłynęliśmy już na IV (koniec III też nie był za bardzo prawidłowy), także uznaliśmy, że zaczynamy jeszcze raz (po zrobieniu testu na naszej pięknej polskiej stronce ).

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

No dokładnie, my popłynęliśmy już na IV (koniec III też nie był za bardzo prawidłowy), także uznaliśmy, że zaczynamy jeszcze raz (po zrobieniu testu na naszej pięknej polskiej stronce ).

o i to by mialo sens, bo wasze organizmy zapewne odpoczely od protein i teraz sa gotowe byc zaskoczonymi przez proteinowy szokujacy atak))

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Emilia 25

No dokładnie, my popłynęliśmy już na IV (koniec III też nie był za bardzo prawidłowy), także uznaliśmy, że zaczynamy jeszcze raz (po zrobieniu testu na naszej pięknej polskiej stronce ).

warto bylo dozyc tej chwili...

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Emilia 25

No dokładnie, my popłynęliśmy już na IV (koniec III też nie był za bardzo prawidłowy), także uznaliśmy, że zaczynamy jeszcze raz (po zrobieniu testu na naszej pięknej polskiej stronce ).

sie ciesze, bo widze, ze juz lepiej z Toba

[Miss Saeki]

Dziewczyny a ja mam taki problem... chodzi o otręby... nie jem ich regularnie, bo po nich waga leci mi w górę (po dozwolonych dwóch łyżkach np. w plackach dukana). Gdy ich nie jem jest ok. Za to mogę skrobii nawtryniać się i 3 łyżki a waga leci w dół.

Co robić z tymi otrębami? Jeść je "na siłę" (próbując regularnie) czy odpuścić? A moze lepiej je jeść tylko rano (tylko wtedy mi już do niczego nie pasują). Chleb mi zbrzydł, juz ponad miesiac go nie piekłam, otrąb używam np. do panierki do ryby albo jak piekę ciasta...

[Pandzia_2010]

a ja od maja nie trzymam diety jak nalezy od maja trzymam wage w granicach 80-85 takze 1 faza zaczeta

d66666 ile wazysz?? mi te testy pokazuja zawsze 3 dni uderzeniwoki cholera jasna

[magda_lena40]

Pandzia
Mi przy wadze 82kg test wyliczył 2 czy 3 dni też, a d6 z tego co pamiętam przy wadze tylko kilka kg większej wyliczył 6 dni, więc wszystko zależy od tego jak odpowiadasz w teście.

Witam forumowego Rodzynka

[Emilia 25]

d666666 No bo Ty w ogóle sprytna bestia jesteś.
A teraz jakim trybem idziesz? My chyba pójdziemy 3/3. Jakoś nie widzę tego 5/5. Nie wiem jak mogłam tak prawie rok.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez d666666

o i to by mialo sens, bo wasze organizmy zapewne odpoczely od protein i teraz sa gotowe byc zaskoczonymi przez proteinowy szokujacy atak))

sie ciesze, bo widze, ze juz lepiej z Toba

No już troszkę lepiej, ale w szczytowej formie to ja nie jestem.

[magda_lena40]

Amani, blair witch, ilion77

Napisane przez Miss Saeki

Czy też macie wrażenie, że ogólnie lato nie sprzyja spadkom wagi? U mnie poki była wiosna i w miarę chłodno było ok, a teraz się męczę i męczę już 2 miesiące a spadki nijakie (od czerwca może 3 kg schudłam...)

Też mam takie wrażenie, że waga lepiej spadała mi gdy było zimniej

ilion77
Ile masz wzrostu ? Pytam, bo dążymy do podobnej wagi

Napisane przez Miss Saeki

Dziewczyny a ja mam taki problem... chodzi o otręby... nie jem ich regularnie, bo po nich waga leci mi w górę (po dozwolonych dwóch łyżkach np. w plackach dukana). Gdy ich nie jem jest ok. Za to mogę skrobii nawtryniać się i 3 łyżki a waga leci w dół.

Otręby w naszej diecie są obowiązkowe. Może waga rośnie Ci po czymś innym ? Może przez tą skrobie własnie ? Bo wzrost nie musi pojawić się od razu, niekiedy przychodzi dopiero po kilku dniach.
A otręby możesz wykorzystywać też do owsianki, ciastka z mikrofalówki, dodać do jogurtu albo zrobić z nich jakieś inne ciastka

[Miss Saeki]

Napisane przez magda_lena40

Otręby w naszej diecie są obowiązkowe. Może waga rośnie Ci po czymś innym ? Może przez tą skrobie własnie ? Bo wzrost nie musi pojawić się od razu, niekiedy przychodzi dopiero po kilku dniach.
A otręby możesz wykorzystywać też do owsianki, ciastka z mikrofalówki, dodać do jogurtu albo zrobić z nich jakieś inne ciastka

Przez skrobię na pewno nie - aż tak często jej nie jadam. I poki nie jem otrębów to waga spada, zacznę jeść stoi i rośnie...

Ogólnie pomysły jak wykorzystać otręby mam tyle, że... je chyba najlepiej jeść rano, a dla mnie taka owsianka z rana to zdecydowanie za mało, moje śniadanie musi być prawie jak obiad. Zabieranie owsianki do pracy na drugie śniadanie - próbowałam, ale nie przeszło. Więc tak z nimi walczę i się zastanawiam czy to ich wina czy nie wiem czego. Spróbuję jutro zrobić sobie placki otrębowe do pracy, ale coś wątpię aby taki placek po kilku godzinach był smaczny...

Po pomysł wrzucenia ich do galarety (mam zamiar dziś zrobić z kurczakiem i warzywami - od jutra mam dni PW) chyba nie jest dobrym pomysłem nie?

[Pandzia_2010]

magdalenko a ile Ty teraz wazysz?? hmm pewnie jakies 70kg Albo i mniej


a w ogóle co na obiad robicie??

[Miss Saeki]

Napisane przez Pandzia_2010

a w ogóle co na obiad robicie??

u mnie dziś pierś kurczaka, ale jeszcze nie wiem czy grillowana czy gotowana czy moze szaszłyki.

Za to teraz w pracy dukanoracuszki zjadłam

[d666666]

Napisane przez Pandzia_2010

a ja od maja nie trzymam diety jak nalezy od maja trzymam wage w granicach 80-85 takze 1 faza zaczeta

d66666 ile wazysz?? mi te testy pokazuja zawsze 3 dni uderzeniwoki cholera jasna

88888888888:mur : fstyd mi bo bylo tak blisko

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Pandzia_2010

a ja od maja nie trzymam diety jak nalezy od maja trzymam wage w granicach 80-85 takze 1 faza zaczeta

d66666 ile wazysz?? mi te testy pokazuja zawsze 3 dni uderzeniwoki cholera jasna

mam grube kosci, jestem po wielu dietach, nie bylam w ciazy, moze dlatego mi wyszlo 6 dni

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Emilia 25

d666666 No bo Ty w ogóle sprytna bestia jesteś.
A teraz jakim trybem idziesz? My chyba pójdziemy 3/3. Jakoś nie widzę tego 5/5. Nie wiem jak mogłam tak prawie rok.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------



No już troszkę lepiej, ale w szczytowej formie to ja nie jestem.

ja tam 5/5 na zachete,(zeby ukryc w tym uderzeniowke)

[yolanda9]

To sie w końcu dyskusja rozpoczęła...przynajmniej jest co czytać....

Napisane przez Emilia 25

Tu na forum panuje przekonanie, że uderzeniówki się nie powtarza. Po raz kolejny zatem (i zapewne bezskuteczny) proszę o źródło tej informacji. Ktoś puścił taką niesprawdzoną informację i teraz wszyscy ją powielają. Niby dlaczego uderzeniówki miało by się nie powtórzyć? Przecież uderzeniówka to nic innego jak restrykcyjne, pozbawione produktów DOZWOLONYCH PP. Także taką fazę praktycznie powinno się (dla lepszych efektów) powtarzać cyklicznie co 1,2,3,5 itd. dni.

No oczywiście z tego forum utrwalilo mi się, ze uderzeniówki nie powtarzamy A nie sprawdziłam tej informacji, bo wydawało mi się, że jak ktos duka dłużej to sie lepiej zna Zaraz sprawdzę kto wcześniej o tym pisał i Ja wracając do dukana tez zrobilam drugi raz uderzeniówkę i co...teraz to oznacza, ze dobrze zrobiłam? No zwariować idzie...

[d666666]

Napisane przez Pandzia_2010

magdalenko a ile Ty teraz wazysz?? hmm pewnie jakies 70kg Albo i mniej


a w ogóle co na obiad robicie??

ja na tej diecie zapomnialam co to obiady jem co popadnie a co dozwolone, bo trza jesc kiedy sie jesc chce

[magda_lena40]

Napisane przez Miss Saeki

Przez skrobię na pewno nie - aż tak często jej nie jadam. I poki nie jem otrębów to waga spada, zacznę jeść stoi i rośnie...(...)

Zawsze możesz oprócz owsianki (jeśli na kanapki już nie masz ochoty) zjeść coś jeszcze
Na II fazie polecam pizze (bo na I to nie ma do niej co włożyć za bardzo) albo tarte mięsną z bloga zkotemwkuchni.
A próbowałaś robić bułkę w mikrofalówce ? Może Ci będzie bardziej smakować niż chleb.
Koleżanka która nie jest na Dukanie robiła ostatnio bajaderki/kartofelki z otrąb i chyba też je dzisiaj wypróbuje bo jeszcze nie jadłam otrębów.

Napisane przez Pandzia_2010

magdalenko a ile Ty teraz wazysz?? hmm pewnie jakies 70kg Albo i mniej

a w ogóle co na obiad robicie??

Waga taka jak w podpisie - 81kg Od czerwca idzie mi baaardzo opornie ale się nie poddaje. Tym bardziej, że dobrze zdaje sobie sprawe z tego jaka jest przyczyna zastojów
Z racji PP na obiad mam udka, które o dziwo jeszcze mi się nie zbrzydły a od 7 miesięcy jem je bardzo często

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez yolanda9

To sie w końcu dyskusja rozpoczęła...przynajmniej jest co czytać....
No oczywiście z tego forum utrwalilo mi się, ze uderzeniówki nie powtarzamy A nie sprawdziłam tej informacji, bo wydawało mi się, że jak ktos duka dłużej to sie lepiej zna Zaraz sprawdzę kto wcześniej o tym pisał i Ja wracając do dukana tez zrobilam drugi raz uderzeniówkę i co...teraz to oznacza, ze dobrze zrobiłam? No zwariować idzie...

Mi się też z forum utrwaliło to o uderzeniówce
Ale właściwie to to jest tak jak, chyba Emi pisała, że U to jest takie PP bez produktów dopuszczalnych.

Emi
A jak Twoja waga po powrocie ?

[Pandzia_2010]

heh Madzia ja udka tez jem codziennie i smakuja mi bardziej niz piersi ech

d666666 nie jest zle.

Zauwazylam ze sporo polskich dziewuch wazy w przedziale 75-85 moze mam obsesje ale patrze po ludziach i mysle ile waza

[Emilia 25]

Napisane przez yolanda9

To sie w końcu dyskusja rozpoczęła...przynajmniej jest co czytać....
No oczywiście z tego forum utrwalilo mi się, ze uderzeniówki nie powtarzamy A nie sprawdziłam tej informacji, bo wydawało mi się, że jak ktos duka dłużej to sie lepiej zna Zaraz sprawdzę kto wcześniej o tym pisał i Ja wracając do dukana tez zrobilam drugi raz uderzeniówkę i co...teraz to oznacza, ze dobrze zrobiłam? No zwariować idzie...

Nie no bez przesady, bez biczowania proszę.

Napisane przez magda_lena40

Mi się też z forum utrwaliło to o uderzeniówce
Ale właściwie to to jest tak jak, chyba Emi pisała, że U to jest takie PP bez produktów dopuszczalnych.

Emi
A jak Twoja waga po powrocie ?

To ja pisałam w moim pięknym wywodzie.
Moja waga: najniższa na Dukanie 62, ale na chwilkę (i za chudo, szczególnie buzia). Utrzymana przez dłuższy czas i taka, w której wyglądałam i czułam się dobrze: 64.
Teraz: hmm... boję się wejść na wagę, ale przypuszczam, że w granicach 69-74. Chociaż po dwóch dniach U widzę że brzuszek mam bardziej płaski. Jutro być może się zważę, choć pietra mam jak cholera.

[Miss Saeki]

Napisane przez magda_lena40

Zawsze możesz oprócz owsianki (jeśli na kanapki już nie masz ochoty) zjeść coś jeszcze
Na II fazie polecam pizze (bo na I to nie ma do niej co włożyć za bardzo) albo tarte mięsną z bloga zkotemwkuchni.
A próbowałaś robić bułkę w mikrofalówce ? Może Ci będzie bardziej smakować niż chleb.
Koleżanka która nie jest na Dukanie robiła ostatnio bajaderki/kartofelki z otrąb i chyba też je dzisiaj wypróbuje bo jeszcze nie jadłam otrębów.

Owsianka + kanapki to już za dużo otrębów. Bułkę próbowałam - nie podeszła. Spróbuję znów muffiny zrobić i zabierać do pracy (robiłam raz ale średnio mi smakowały). Pizze robiłam dwa razy. O dziwo smakowała mi w wersji P a w PW już średnio. Na PW to ja nie mam problemów z obiadami - gotuję zupę napchaną warzywami (włoszczyzna, kalafior, brukselka, fasolka szparagowa) a w zupie albo udko albo pierś - i dwa dania są.

Na popołudniowe/wieczorne otręby mam pomysły, ale chyba raczej powinnam je jeść rano i to jest dla mnie problem.

Tu ogólnie nie chodzi o problem, że nie wiem co z otrębami zrobić, ale o to, że mi po nich (jedzonych po poludniu) waga rośnie... i to mnie martwi. Chyba, ze znow sie zmusze do chleba i kanapek do pracy...

[paulinika]

Za mną nikt nie tęsknił