Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[gosza_m]

Napisane przez kooocur

To jest cena z koncesją...ale bez koncesji jest chyba z 1 zł różnicy. Dodam, ze wódka jest bardzo dobra. O niebo lepsza niż luksuskowa(oczywiście moim zdaniem).

Tak wesele jest z poprawinami. Zastanawiam sie tylko nad ilościa....
Czy to nie za duzo, nie za mało....?
Zreszta bedzie jeszcze whiski i winka oraz martini...

No to myślimy podobnie. Moja rodzona matka mi powiedziała, że absolutnie litr na głowę (licząc wszystkich gości, nawet dzieci). Bo nawet jeśli się nie wypije wszystko na weselu to przecież da się komuś do domu, będą goście z zagranicy, którzy chętnie zabiorą ze sobą weselną. I nawet jak miałoby zostać więcej, to przecież i tak wykorzysta się to kiedyś na imprezy. No i hurtem zawsze taniej.
Pierwszego dnia i tak więcej ludzi wódkę piję, piwo dopiero rozchodzi się na poprawinach. Wino i whiskey też będzie, ale jednak wódka to wódka.

[kooocur]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28949477]nawet jak zostanie to się nie zmarnuje najlepiej wiesz ile schodzi u ciebie w rodzinie np. u mnie więcej schodzi na poprawinach niż na weselu a jeśli jeszcze chcecie rozdać[/QUOTE]

No właśnie mamy znajomych chlorków..niestety ale kumple Tż lubia wypic i mała nie moga
Własnie poprawiny też pewnie beda huczne...

Na poprawiny mamy grilka i piwko....pewnie zostanie duzo, ale przeciez przez rok mozemy opijac weselicho

[niut0]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28949370]faktycznie malusi[/QUOTE]

no mały dosyć

Napisane przez kooocur

Ja mam szeroka obraczke a rozmiar...7

oo to jeszcze mniej niż ja a ile mm ma obrączka?

[maxwelka]

Napisane przez evoonia86

my bierzemy z hurtowni znajomego rodziców- niestety nie jest on z Warszawy tylko z woj. łódzkiego. Od Wawy to jakieś 100 km

A ma rzeczywiście konkurencyjne ceny, czy po prostu po znajomości macie fajną zniżkę?

Napisane przez niut0

ja też nad tym myślę i też chcę nosić pierścionek i obrączkę na jednym palcu
Na razie muszę przymierzyć jakieś obrączki i później zdecyduje.

Tylko mój TŻ się uparł, że nasze obrączki muszą mieć taką samą szerokość, a on chce dosyć grube wydaje mi się, że będą śmiesznie wyglądać przy moich chudych i długich palcach (rozmiar zaręczynowego to 9).

Ja też mam 9 Witam w klubie cienkopalczastych

Mi się zawsze wydawało, że to standard, że obrączka panny młodej jest cieńsza, my tak na pewno zrobimy...

[kooocur]

Napisane przez niut0

no mały dosyć



oo to jeszcze mniej niż ja a ile mm ma obrączka?

6 mm- 4mm w środku żółtego i po 1 mm z każdej strony białego złota..

[Gorska_Kozica]

Witam się
Duchota straszna. Burza idzie, chmury wypełzły i ciemno się zrobiło.
Może padać póki siedzę w pracce

Nie wstawiajcie już więcej tych kieckowych znajd, bo sobie kompa oplułam ze śmiechu a koleżanka z biura się prawie posikała. Dziwnie wyglądałyśmy Wchodzi szefo i się pyta z czego tak rżymy, to mu pokazałyśmy - popłakał się

[maxwelka]

Napisane przez kooocur

Na poprawiny mamy grilka i piwko....pewnie zostanie duzo, ale przeciez przez rok mozemy opijac weselicho

Dokładnie, my zrobimy tak samo

Napisane przez Gorska_Kozica

Witam się
Duchota straszna. Burza idzie, chmury wypełzły i ciemno się zrobiło.
Może padać póki siedzę w pracce

Nie wstawiajcie już więcej tych kieckowych znajd, bo sobie kompa oplułam ze śmiechu a koleżanka z biura się prawie posikała. Dziwnie wyglądałyśmy Wchodzi szefo i się pyta z czego tak rżymy, to mu pokazałyśmy - popłakał się

fajny szef

[tenebrosa]

Witam środowo, Laseczki!

Napisane przez Agis88

Widzę że przewinął się temat obrączek... Ja jestem właśnie na etapie poszukiwań, może doradzicie? Wybrałam kilka modeli które zaraz przedstawię, nie patrzcie tylko na cenę bo będę je chciała wykonać na wzór u znajomego złotnika i niekoniecznie z tych samych materiałów (chodzi mi o to że np platynę zastąpię złotem a diament cyrkonią). Zastanawiam sie też nad grawerem, jeżeli już macie wybrany to napiszcie jaki no i zdjęcia waszych obrączek też są mile widziane:ehem :

Nam się do tej pory dwa wzory spodobały. Tzn. w internecie podobało nam się dużo więcej modeli, ale jak zmierzyliśmy je to na palcach wcale nie wyglądały rewelacyjnie. Będą łączone - z białego i żółtego złota, tak jak i pierścionek zaręczynowy. Załączam dwie fotki dość podobnych modeli, nie wiem tylko czy będziemy się decydować na matowienie białego złota czy pozostanie błyszczące. A co do graweru, to ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, żeby wygrawerować to, co będziemy mówić przy zakładaniu sobie obrączek, czyli: "Jako znak mojej miłości i wierności..." plus imię i data. Ale to już by musiał być grawer wielowersowy, jak na trzeciej fotce, a nie wiem czy w Polsce ktoś coś takiego w ogóle wykonuje...

Napisane przez maruda80

Pochwalę się fotografem, baardzo spodobały nam się zdjęcia tej Pani - udało się już spisać umowę

http://www.ktociekocie.pl/?q=fotografia_slubna

Jak dla nas trochę dużo jak za fotografa, ale nie mamy kamerzysty to sobie rekompensujemy

Gratuluję podpisania umowy! A ile płacicie?

Napisane przez kilianna

patrzcie, co znalazłam. Szukałam jakiegoś welonu i wygrzebałam takie coś. Co to jest to cieliste takie przyczepione? dziwne to

Mi się to jednoznacznie kojarzy i zdecydowanie nie jest to prawdziwy welon ślubny

Napisane przez maxwelka

Dokładnie Jeszcze któraś chce ją kupić? Zapraszam

Wiesz, moja Mama bardzo chętnie by mnie w niej widziała Jeszcze nie byłam w lubelskim salonie z sukniami Mori Lee, jak pójdę to zmierzę, może to będzie właśnie Ta?

Napisane przez kooocur

Dziewczyny mam pytanie kiedy kupujecie wódke na wesele?

Ja wczoraj sprawdziłam w marko i jest żubrówka biała po 15,69 zł za 0,5 l i zastanawiam sie czy nie kupic i czy nie zostawic u tesciowej w domu (u nas chlory wypija do wesela).

Liczymy po 1 l/os bo będą tacy co lubia wypic i trzeba każdemu na odchodne dać.
Średnio 90 os X 1 l = 90 l
90l : 0,5l butelki = 180 butelek
a to jest 12 kartonów po 15 butelek

Co myslicie?

Ja nie wiem jeszcze kiedy kupimy, bo mamy się tutaj z trzema lubelskimi PMkami zgadać i zrobić hurtowe zakupy. I liczymy na uzyskanie dość dużego rabatu, bo planujemy kupić Finlandię, ale to będzie zależało od ceny jaką nam zaproponują. Mamy swoją założoną cenę maksymalną i wiemy, że np. w hurtowniach Społem da się kupić po tej cenie wódkę tej marki, więc mamy podstawy do negocjacji A cena 15zł za butelkę to chyba niezła, o ile jesteście już zdecydowani, że ma być właśnie ta marka.

Napisane przez kooocur

Ile przewidujecie kupic alkoholu na osobę?

My jeszcze do tego wiadomo wino kupimy.

Właśnie, to jest dobre pytanie ile tej wódy kupić. My wstępnie liczyliśmy 0,5l na osobę, czyli 1l na parę, bo będziemy mieć jeszcze dużo wina i drinki. Poza tym nasz duet djsko-wodzirejski tak zabawia towarzystwo, że nie ma kiedy pić i mniej tej wódki schodzi. Powiem Wam, że sądząc po ostatnim weselu, jest w tym dużo prawdy. DJ był świetny, prawie cały czas byliśmy ze znajomymi na parkiecie i potem Para Młoda mówiła, że sporo wódki zostało. Z tego, co wiem, to mieli ok. 130 butelek, a gości było 90 kilka osób, zostało im 40 butelek, czyli właśnie wychodzi 0,5l na osobę. Z tym, że my mamy jeszcze poprawiny... Ale z kolei nie wszyscy będą wtedy już pić, bo poprawiny są do 20.00 i większość się wtedy rozjedzie do domu (zwykle goście będą mieli 2h drogi samochodem). Ostatecznie kupimy chyba tyle butelek co 2/3 ilości gości, czyli ok. 100-120 flaszek na 2 dni.

[maxwelka]

Napisane przez tenebrosa

Wiesz, moja Mama bardzo chętnie by mnie w niej widziała Jeszcze nie byłam w lubelskim salonie z sukniami Mori Lee, jak pójdę to zmierzę, może to będzie właśnie Ta?

Spoko, założymy klub Mori Lee 6601

[evoonia86]

Napisane przez niut0

Tylko mój TŻ się uparł, że nasze obrączki muszą mieć taką samą szerokość, a on chce dosyć grube wydaje mi się, że będą śmiesznie wyglądać przy moich chudych i długich palcach (rozmiar zaręczynowego to 9).

my będziemy miec taka sama grubość obrączek, ale na szczęście Tż chciął takie jak ja

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez maxwelka

A ma rzeczywiście konkurencyjne ceny, czy po prostu po znajomości macie fajną zniżkę?

po znajomości

[kasia_kuku]

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

[jagodzia133]

my liczymy po 0,5l na głowę nie patrząc czy to dziecko czy to starszy dziadek czy babcia. Do tego wino. I będziemy mieć małe poprawiny w sumie taki kilku godzinny obiad i tam będzie wino, wódka(jeśli zostanie z wesela) i do tego jeszcze piwko.

[Jamee]

Witajcie

Po 1. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do szkoły (technik masażysta) i zaczynam w przyszły czwartek

Po 2. Wzięło mnie na zmianę tematu i ślęczę teraz na Anonimem i Kadłubkiem. Pomysł jest sprawdzam jak będzie z realizacją

Po. 3. Czuelina ty masz moją suknię Kupiłaś już?

[Agis88]

Napisane przez kooocur

Jagodzia masz 100% racji. My za nasze płacimy 500 zł plus złoto. Mamy takie jak chcemy i grawerka w cenie.
W salonie takie obraczki kosztowły ponad 3 tys

Dziewczyny mam pytanie kiedy kupujecie wódke na wesele?

Ja wczoraj sprawdziłam w marko i jest żubrówka biała po 15,69 zł za 0,5 l i zastanawiam sie czy nie kupic i czy nie zostawic u tesciowej w domu (u nas chlory wypija do wesela).

Liczymy po 1 l/os bo będą tacy co lubia wypic i trzeba każdemu na odchodne dać.
Średnio 90 os X 1 l = 90 l
90l : 0,5l butelki = 180 butelek
a to jest 12 kartonów po 15 butelek

Co myslicie?

Cena dobra, wódka też bo nowa to jeszcze nie podrobiona, kiedyś żołądkowa też taka była ale cóż... Co do ilości to lepiej więcej jak miało by zabraknąć tym bardziej że chcesz jeszcze rozdać. Ja na 200 osób będę kupować 300 flaszek, koleżanka wychodziła za mąż w Sylwestra i miała taką samą liczbe gości i idealnie jej wystarczyło My wódkę będziemy kupowac prawdopodobnie w Polmosie w Lublinie bo najmniejsze prawdopodobieństwo że wódka bedzie podrobiona a co do terminu jej zakupu to my bedziemy kupowa około 2 miesiące przed bo TZ twierdzi że stara wódka traci moc... Kolega mu opowiadał że był na weselu gdzie wódka była kupiona półtora roku wcześniej i twierdził że była bardzo bardzo słaba a na dodatek kiedyś mi opowiadał że na wsi u dziadków wyłowił ze studni flasze ktorą dziadek schował X lat temu i że była jak woda a i jeszcze jedna sytuacja znajomy też znalażł taką flaszkę na strychu wstawił do zamrażarki żeby schłodzić a tu flacha zamarzła bo alkohol wyparował! Nie wiem ile w tym prawdy, może tak się dzieje gdy wódka naprawdę postoi spory czas ale TŻ stwierdził że tak będzie najbezpieczniej i alkohol kupimy przed samym weselem...

[tenebrosa]

Napisane przez maxwelka

Spoko, założymy klub Mori Lee 6601

Oh yeah!

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

Ale co to znaczy, jakaś konkretna deklaracja padła, oświadczył się?

Oj, właśnie sobie uświadomiłam, że coś źle policzyłam z tą wódką, z tym, że ilośc butelek to 2/3 ilości gości. Chyba powiem TŻtowi, żeby się zajął przeliczaniem, bo coś u mnie na bakier z takimi kalkulacjami

[maruda80]

[QUOTE=
Gratuluję podpisania umowy! A ile płacicie?



Za całość 1800 PLN - od przygotowań do wesela ( godz.1 w nocy).

W pakiecie mamy płytkę z 300-500 zdjęciami,
obrobionych 80-100 zdjęć
w tym plener - ok. 20 ujęć w dowolnym dniu w cenie.
I oczywiście foto album.

Nie wiem czy to dużo, dla nas sporo.
Mam kuzyna który jest zawodowym fotografem i przeważnie na ślubach się udzielał w ramach prezentu, ale niech chociaż raz chłopak się wybawi..

[gosza_m]

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

A masz ochotę na czekanie???
A co będzie po ślubie??? Chcesz go niańczyć.
Sytuacja jest trudna. Bo pod wpływem emocji, teraz będzie chciał robić to na co Ty masz ochotę, a co potem??? Jak mu się odwidzi?
A możesz przypomnieć ile on ma lat??

[czuelina]

Napisane przez Jamee

Po. 3. Czuelina ty masz moją suknię Kupiłaś już?

Pisałam już gdzieś wyżej, że pani Krawcowa mi ją szyję bo widziałam tylko zdj, nie wiem gdzie ją kupujesz dlatego będę miała szytą

[kasia_kuku]

Napisane przez tenebrosa

Oh yeah!



Ale co to znaczy, jakaś konkretna deklaracja padła, oświadczył się?

Oj, właśnie sobie uświadomiłam, że coś źle policzyłam z tą wódką, z tym, że ilośc butelek to 2/3 ilości gości. Chyba powiem TŻtowi, żeby się zajął przeliczaniem, bo coś u mnie na bakier z takimi kalkulacjami

" Możemy nawet w sobotę iść do księdza"

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez gosza_m

A masz ochotę na czekanie???
A co będzie po ślubie??? Chcesz go niańczyć.
Sytuacja jest trudna. Bo pod wpływem emocji, teraz będzie chciał robić to na co Ty masz ochotę, a co potem??? Jak mu się odwidzi?
A możesz przypomnieć ile on ma lat??

26.

Nawet jeśli jakimś cudem by dostał szanse, to ślubu nie będzie. Nie za rok i nie za dwa..

[jagodzia133]

ja nie wytrzymam ze sobą nerwowo przeglądałam znowu allegro i kolejna suknia mi się spodobała. Ale kurczaczek jest koło kielc. Lecę do tżcika bo wraca z Wawy z towarem nowe perfumki i z chińszczyzną dla mnie

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

[Jamee]

Napisane przez czuelina

Pisałam już gdzieś wyżej, że pani Krawcowa mi ją szyję bo widziałam tylko zdj, nie wiem gdzie ją kupujesz dlatego będę miała szytą

Aha. Ja ją kupuję w salonie w moim mieście.

[czuelina]

Napisane przez Jamee

Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

[Magdzia0108]

Napisane przez madzia2306

macie link to tego wątku gdzie nadal wciska wszystkim innym dyrdymały
i że ona niby miala pisac jakiś doktorat
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=553069

Niewiarygodna jest ta dziewczyna

kasia_kuku witaj kochana, pamiętam cię. Powrót oznacza, że jesteś też PMką 2012? Aha, juz doczytałam, że sie sypie. Szkoda, ale chyba lepiej jak tak wyjdzie niż kiedyś po ślubie miałoby się rozsypać. Ty kończysz ten związek?

jagodzia welon szyty na zamówienie pewnie

http://www.youtube.com/watch?v=U_NXQFkHUy0
Mieli ślub w Dolinie Chochołowskiej, w kościółku, który był specjalnie wybudowany do nakręcenia sceny w Janosiku. Cudowne wesele, zazdroszczę.

maly_czlowieczek ostatnio fryzjerka u której się czesałam opowiadał mi, że była u niej PMka, która zamawiała na allegro jakąś suknię, która jest szyta na wymiar za paręset złotych. Suknia przyszła i co się okazało, nie była szyta, a klejona. Wyobrażasz to sobie, bo ja nie? Siadła na chwilę w tej sukni, to strzelała jakby miała zaraz pęknąć i odcień bieli był jakiś taki zielonkawy, seledynowy w pewnych momentach. Masakra jakaś.

[gosza_m]

Napisane przez jagodzia133

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

Oby wszystko było dobrze!!!

A gosza ma pomysła. Z racji tego, że po wyjściu z kościoła nie mam ochoty zbierać milionów grosików i wysypywać ryżu z włosów i dekoltu, to poproszę gości by dmuchali w nas bańkami mydlanymi
Dużo dzieciaków będziemy mieli a ślubie i weselu, chłopakom zakupimy pistolety do baniek, a dziewczynki w tradycyjny sposób bedą dmuchać Co Wy na to??
Na początku chciałam coś takiego zrobić podczas pierwszego tańca, ale teraz zastanawiam się, co zrobić z wyjściem z kościoła

[maxwelka]

Napisane przez evoonia86

po znajomości

Eee, to lipa

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

Masakra, szczerze mówiąc. Musisz sama przed sobą się zastanowić czy kochasz go na tyle, żeby wrócić i dalej czekać. Osobiście nie jestem zwolenniczką wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki, aczkolwiek znam pary, którym się to udało i są szczęśliwe. Znam też taką, gdzie dziewczyna rzuciła faceta, żeby się ogarnął, on się rzeczywiście dzięki temu ogarnął, poprosił ją o rękę, a potem i tak sprowokował rozstanie, tuż przed ślubem, bo był rozlazły i nieogarnięty.
Musisz sama w swoim sumieniu rozważyć wszystkie za i przeciw...

Napisane przez Jamee

Witajcie

Po 1. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do szkoły (technik masażysta) i zaczynam w przyszły czwartek

Gratulacje!!!

Napisane przez kasia_kuku

" Możemy nawet w sobotę iść do księdza"

I to były całe oświadczyny?

Napisane przez jagodzia133

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

Są trzymane!!!

[jagata]

Napisane przez maxwelka

W takim razie może ta "pani" rzeczywiście jest innej płci?...



Ja też się ciągle zastanawiam, czy będę chciała jakiś kamyk. Ale jako że będę na jednym palcu nosić zaręczynowy i obrączkę, a zaręczynowy ma dosyć spory diamencik (jak na moje wymagania ), to póki co jestem bliższa wersji prostej, półokrągłej obrączki bez żadnych kamyków

Mi się podobają z kamykami, więc jak uda się znaleźć w miarę tanie, to z pewnością kamień będzie.

Napisane przez maruda80

Chodzi ci o obrączki soczewkowe ? - podobno są wygodniejsze i łatwiej ściągnąć.
Ja się o tych obrączkach dowiedziałam jak już zamówiliśmy te zwykłe.

Zamawialiśmy w Krakowie na ul Gołębiej (przecznica Brackiej) u polecanego przez wizażanki z forum krakowskich PM jubilera - ceny konkurencyjne a jubiler sprawdzony od kilkudziesięciu lat.

http://www.froart.pl/

Bardzo duży wybór, bardzo sympatyczna obsługa.
My zamawialiśmy 2 tyg. temu po cenie jeszcze 150 PLN za 1 gram.
Łącznie za 2 obrączki wyjdzie nam ok. 1000-1100 PLN.

Gwarancja dożywotnia - w cenie pomniejszenie lub powiększenie obrączek i grawer.
Złoto 14-karatowe, próba 585. Szerokość obrączek 5 mm.
Te 4 mm były za cienkie , a 6 mm przy moich palcach zbyt masywne.

Wiem też że sporo osób tam zamawia tylko wykonanie obrączek ze swojego złota, wtedy koszt obrączek to ok. 300 PLN. A można wybrać dowolny wzór.


Przepraszam jeżeli zabrzmiało to jak jakaś typowa reklama ale jesteśmy bardzo zadowoleni i z czystym sumieniem polecamy!

Dzięki za stronkę - musimy się tam wybrać i pooglądać na żywo ich ofertę, bo naprawdę jest kusząca.

Napisane przez niut0

dokładnie to samo chciałam Paulince odpisać



śliczne te pierwsze pierwszy raz mi się jakieś obrączki podobają
.

No mi też z tych wszystkich najbardziej podobają się pierwsze.

My kupujemy 300 butelek po 0,5l. Większych nie opłaca się kupować. Dodatkowo będzie wino, whisky, martini i może jeszcze inne alkohole. A i pewnie bimber przy stole wiejskim, ale nie wiemy czy będziemy się w to bawić. Gdyby udało się znaleźć dobrego barmana, to będą drinki a jak nie, to coś się wymyśli

[kasia_kuku]

Napisane przez maxwelka

Eee, to lipa



Masakra, szczerze mówiąc. Musisz sama przed sobą się zastanowić czy kochasz go na tyle, żeby wrócić i dalej czekać. Osobiście nie jestem zwolenniczką wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki, aczkolwiek znam pary, którym się to udało i są szczęśliwe. Znam też taką, gdzie dziewczyna rzuciła faceta, żeby się ogarnął, on się rzeczywiście dzięki temu ogarnął, poprosił ją o rękę, a potem i tak sprowokował rozstanie, tuż przed ślubem, bo był rozlazły i nieogarnięty.
Musisz sama w swoim sumieniu rozważyć wszystkie za i przeciw...

I to były całe oświadczyny?

No mam nadzieje że nie To usłyszałam przez telefon, między tymi wszystkimi że chce, zależu mu, już wie, bla bla bla.

[gosza_m]

Napisane przez kasia_kuku

No mam nadzieje że nie To usłyszałam przez telefon, między tymi wszystkimi że chce, zależu mu, już wie, bla bla bla.

A może on się ślubu boi??
Masz z nim życie kobieto! Jednego dnia nie chce, drugiego tak... Nie zazdroszczę sytuacji!!!!

[evoonia86]

[QUOTE=Jamee;28950378]
Po 1. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do szkoły (technik masażysta) i zaczynam w przyszły czwartek
[QUOTE]

gratulacje

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

powidziałaś mu, że ślubu nie będzie? wiesz, może tak zareagował, bo boi się, że nie będzie kto go prowadzić za rękę? nie zrozum mnie źle, ale moja siostra była w podobnej sytuacji. jak padło hasło: z nami koniec, to nagle chłopak na siłę chciał pokazać, że dorósł i w ogóle jest lepszym człowiekiem. dali sobie trochę czasu i jak się okazało chłopak w ogóle się nie zmienił, tylko przy niej zgrywał takiego fajnego gościa.
Może dajcie sobie troche czasu?

Napisane przez jagodzia133

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

będzie dobrze

[maxwelka]

Napisane przez kasia_kuku

No mam nadzieje że nie To usłyszałam przez telefon, między tymi wszystkimi że chce, zależu mu, już wie, bla bla bla.

To podziel jeszcze to wszystko na dwa