Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2

[ParoleParole]

zamówiłam sobie adidki
a teraz neta nadrobie
i ranooo do ciuchlandka xDD

[2018070520180950]

mam 2 dni offa w pracy



D. chce zebym jutro przyjechala ;>

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

black ja mam tyle ze w workach trzymam bo nie mieszcza sie w niczym, q torbach podroznych mam popakowane:mdleje :

[czarnulkax]

Ja niestety właśnie skończyłam swoje wolne i od jutra znowu do pracy

[nvmd]

Ale mam dzisiaj dość facetów!

[2018070520180950]

co sie dzieje?;/

[nvmd]

gorszy dzień jakiś dziś mam ;o

[martusia205]

Napisane przez nvmd

gorszy dzień jakiś dziś mam ;o

nie tylko Ty ja wczoraj odkryłam,że mój tż napisał do kilku koleżanek..gdzie ma tylko 500 smsów..i to do takich o które zawsze byłam zazdrosna jak piszą do niego.a tym razem on do nich napisał..nie no szok

Parole szalejesz ostatnio z tymi zakupami Tobie to dobrze

Kacha noo korzystaj z wolnego

ja też nie robię zakupów ostatnio..z miesiąc już nie kupiłam nic nowego ;(

[nvmd]

Ja zawsze coś muszę kupić!
Szkoda, że moja szafa pęka, a komoda na buty szczególnie

Martusia205 zazdrośnik!:-*
Ja się nigdy nie wkurzałam o koleżanki bo sama mam wielu kolegów.

[martusia205]

Napisane przez nvmd

Ja zawsze coś muszę kupić!
Szkoda, że moja szafa pęka, a komoda na buty szczególnie

Martusia205 zazdrośnik!:-*
Ja się nigdy nie wkurzałam o koleżanki bo sama mam wielu kolegów.

a ja się denerwuję,bo z jedną to kręcił..a dwa,że ma mało esków,a pisze do innych.. mi zawsze robi akcje jak ktoś do mnie napisze..a on sam pisze do lasek

[Niezmienna]

Cześć Dziewczynki
Dziś znów uderzam na opalanko, później do pracy.W domu pewnie będę późno, żeby jeszcze posiedzieć na wizażu. Oj cierpi biedny na tym

Niby miało być ciepło i słonko a u nas tylko 17 stopni! I zero słonka. Tv kłamie!

Napisane przez Black Cashmere

nie ma to jak dobry żurek
też bym zjadła sushi, bo lubię bardzo, chyba zabiorę Tż'a, bo tak siedzimy w domu i siedzimy...

Ojj nie ma, nie ma

A my czasem lubimy sobie sushi zrobić samiGenialnie wychodzi i też bardzo lubię. Oczywiście nie ma to jak, iść do restauracji i podadzą Ci pychotę wręcz do buzi ale jak brak kasy to super rozwiązanie samemu zrobić

Napisane przez martusia205

ja też nie robię zakupów ostatnio..z miesiąc już nie kupiłam nic nowego ;(

To tak jak ja...ale ja mam już dośc po ostatnim szukaniu sukienki i butów!

[nvmd]

A ja myślę właśnie czy warto iść do pracy w klasie maturalnej przy systemie 3dniowym wieczorowym.
W sumie chciałabym się usamodzielnić bo nie znoszę pytań na co potrzebuję, choć wiem, że rodzice mają pełne prawo pytać.

[Chatul]

Napisane przez martusia205

nie tylko Ty ja wczoraj odkryłam,że mój tż napisał do kilku koleżanek..gdzie ma tylko 500 smsów..i to do takich o które zawsze byłam zazdrosna jak piszą do niego.a tym razem on do nich napisał..nie no szok

To źle, że im odpisał? Napisał coś dwuznacznego itd.? Masz powód by być o te dziewczyny zazdrosna?

Napisane przez nvmd

A ja myślę właśnie czy warto iść do pracy w klasie maturalnej przy systemie 3dniowym wieczorowym.
W sumie chciałabym się usamodzielnić bo nie znoszę pytań na co potrzebuję, choć wiem, że rodzice mają pełne prawo pytać.

Zależy jaka to praca. I czy nie kolidowałaby Ci z czasem, który powinnaś poświęcić na naukę do matury. Jednak matura ważniejsza. Ale jak możesz sobie pozwolić na taką pracę, to czemu nie

[nvmd]

Chatul myślę właśnie o czymś na pół etatu, żeby mieć w końcu coś swojego.
Głupio mi non stop brać pieniądze od rodziców szczególnie, że zawsze mi je dają i czuję się jakbym dalej była połączona pępowiną zamiast zacząć żyć.

[Chatul]

Napisane przez nvmd

Chatul myślę właśnie o czymś na pół etatu, żeby mieć w końcu coś swojego.
Głupio mi non stop brać pieniądze od rodziców szczególnie, że zawsze mi je dają i czuję się jakbym dalej była połączona pępowiną zamiast zacząć żyć.

To może po prostu poproś rodziców o kieszonkowe? Takie, które byś dostawała raz w miesiącu, i tyle?
Jeżeli rodziców stać na to, to czemu nie? Uczysz się i jesteś na ich utrzymaniu - to normalne

[martusia205]

Napisane przez Chatul

To źle, że im odpisał? Napisał coś dwuznacznego itd.? Masz powód by być o te dziewczyny zazdrosna?



Zależy jaka to praca. I czy nie kolidowałaby Ci z czasem, który powinnaś poświęcić na naukę do matury. Jednak matura ważniejsza. Ale jak możesz sobie pozwolić na taką pracę, to czemu nie

kochana..on im nie odpisał..tylko do nich napisał pierwszy a najlepsze to sam nie wie dlaczego..ech

[el amor]

Napisane przez Kachaaa

D. chce zebym jutro przyjechala ;>

A on nie może teraz przyjechać?

Napisane przez martusia205

nie tylko Ty ja wczoraj odkryłam,że mój tż napisał do kilku koleżanek..gdzie ma tylko 500 smsów..i to do takich o które zawsze byłam zazdrosna jak piszą do niego.a tym razem on do nich napisał..nie no szok

Wiesz... Mój Tż pisze ze swoją byłą, która nie ma czystych intencji, jest co prawda młodsza od nas, nie wygląda na jakąś wredotę itd, spokojna dziewczyna, ale pisze dziwne teksty, wiem, że Tż nic nie zrobi, ale i tak jej nie znoszę Ja też pisze z jednym swoim byłym, tyle, że oboje jesteśmy już w długich związkach i nic do siebie nie czujemy. A u nich najwidoczniej ona coś czuje. Ogólnie od jakiegoś tygodnia jesteśmy na układzie, że możemy pisać z kim chcemy, ale informujemy siebie o tym, bo też go nakryłam, że pisał z nią wtedy kiedy ja o tym nie wiedziałam.
A niestety jestem okropną zazdrośnicą i mu to pokazuje, bo on też jest bardzo, ale bardziej to skrywa chyba

[ParoleParole]

Napisane przez martusia205

nie tylko Ty ja wczoraj odkryłam,że mój tż napisał do kilku koleżanek..gdzie ma tylko 500 smsów..i to do takich o które zawsze byłam zazdrosna jak piszą do niego.a tym razem on do nich napisał..nie no szok

Parole szalejesz ostatnio z tymi zakupami Tobie to dobrze

Kacha noo korzystaj z wolnego

ja też nie robię zakupów ostatnio..z miesiąc już nie kupiłam nic nowego ;(

co do zakupów to wiesz odkładałam cały rok kasę żeby sobie móc kupić coś fajnego teraz
A kupuję raczej same rzeczy potrzebne już na roku akademicki. Bo teraz jestem w domu więc mama kupuje jedzenie = bede w Lbn będe sama musiała kupować jedzenie bilety, rachunki więc nie będę sobie mogła pozwolić na to I pewnie dlatego teraz szaleje
czytasz esy Tz

Napisane przez nvmd

A ja myślę właśnie czy warto iść do pracy w klasie maturalnej przy systemie 3dniowym wieczorowym.
W sumie chciałabym się usamodzielnić bo nie znoszę pytań na co potrzebuję, choć wiem, że rodzice mają pełne prawo pytać.

myślę, że to dobry pomysł nawet na weekendy do domu weselnego czy coś iść Zawsze to swoja kasa. Mnie zawsze denerwowało jak musialam prosić mame o kase w liceum a teraz utrzymyuję się sama i jest git.


A dziś spotkałam rano "przyjaciółke" z gimazjum i się jak kretynka poczułam bo ona od razu z tekstem ze mialam zadzwonic jak będe w mieście bo ona się chciała spotkac tylko JA od DWÓCH lat jak cos chce to musze dzwonic bo ona mi nawet smsa nie napisze gdyz ma na abonament i ja to drogo wynosi więc jej mówie ze ja dziś tylko do ciucha i o 10 wracam.. ale jutro bede u dentysty po poludniu i potem bede miala 3 godz do pksa wiec mozemy się spotkac a ta do mnie z tekstem "no to przyjdz do mnie posiedzisz sobie pod parasolem u mnie" To ja mam w duuu takie coś ze ja przyjde do niej do baru bo ona tam pracuje i ja sobie bede siedziała jak strusia i gapiła jak ona pracuje

[martusia205]

Napisane przez nvmd

Chatul myślę właśnie o czymś na pół etatu, żeby mieć w końcu coś swojego.
Głupio mi non stop brać pieniądze od rodziców szczególnie, że zawsze mi je dają i czuję się jakbym dalej była połączona pępowiną zamiast zacząć żyć.

dokładnie..masz dopiero 19 lat..uczysz się więc rodzice muszą Cię utrzymywac..nie widzę sensu żeby iść do pracy,bo nie znajdziesz czasu na naukę

[el amor]

Napisane przez martusia205

kochana..on im nie odpisał..tylko do nich napisał pierwszy a najlepsze to sam nie wie dlaczego..ech

To coś nie gra Jak może nie wiedzieć... To Ty pisz z kimś jeśli masz ochotę i nie musisz się tłumaczyć. Chyba, że jednak tego nie chcesz zostawić to bym mu powiedziała, że jak się zastanowi dlaczego niech się odezwie Ale z moim Tż takie rozwiązanie by nie poszło, bo on by mnie zasypał smsami dowodzącymi jego niewinność ale może akurat z Twoim by się to udało. Jak myślisz?

[martusia205]

nie czytam esów tż..chyba,że sam tego chce..jak leżeliśmy to dostał tego smsa..podałam mu tel bo leżał na biurku..jak odkryłam kto napisał to musiałam to przeczytać

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez el amor

To coś nie gra Jak może nie wiedzieć... To Ty pisz z kimś jeśli masz ochotę i nie musisz się tłumaczyć. Chyba, że jednak tego nie chcesz zostawić to bym mu powiedziała, że jak się zastanowi dlaczego niech się odezwie Ale z moim Tż takie rozwiązanie by nie poszło, bo on by mnie zasypał smsami dowodzącymi jego niewinność ale może akurat z Twoim by się to udało. Jak myślisz?

już wczoraj mnie zasypywał usprawiedliwieniami..wolę tego nie przerabiać drugi raz..choć żal pozostał

[el amor]

Napisane przez ParoleParole

A dziś spotkałam rano "przyjaciółke" z gimazjum i się jak kretynka poczułam bo ona od razu z tekstem ze mialam zadzwonic jak będe w mieście bo ona się chciała spotkac tylko JA od DWÓCH lat jak cos chce to musze dzwonic bo ona mi nawet smsa nie napisze gdyz ma na abonament i ja to drogo wynosi więc jej mówie ze ja dziś tylko do ciucha i o 10 wracam.. ale jutro bede u dentysty po poludniu i potem bede miala 3 godz do pksa wiec mozemy się spotkac a ta do mnie z tekstem "no to przyjdz do mnie posiedzisz sobie pod parasolem u mnie" To ja mam w duuu takie coś ze ja przyjde do niej do baru bo ona tam pracuje i ja sobie bede siedziała jak strusia i gapiła jak ona pracuje

Faktycznie trochę dziwnie w głowie ma Ja bym taką olała, bo ona chce iść tylko na wygodę w takim razie.

[ParoleParole]

Napisane przez el amor

Faktycznie trochę dziwnie w głowie ma Ja bym taką olała, bo ona chce iść tylko na wygodę w takim razie.

sodówka do głowy uderzyła i tyle. W sylwka była u mnie ze swoim chłopakiem. To ja i Tż sponsorowaliśmy wszystko bo ona nie miała kasy a swojego chłopaka prosiła nie bedzie itp A potem już jej powiedziałam, że spoko kiedyś ona zrobi impreze. A najleprsze było, ze jej chłopak jak wrócili do domu (po dwóch dniach ) śmiał stwierdzić, że to najgorszy sylwester w jego życiu najadł się , napił za free i żle mu było
Nie ma co się rozwodzić nad tym już
Ale zła wtedy byłam bo planowałam spędzić pare dni z Tż sam na sam a oni się zwalili mi na głowę całkiem

[Chatul]

Napisane przez martusia205

kochana..on im nie odpisał..tylko do nich napisał pierwszy a najlepsze to sam nie wie dlaczego..ech

Jak to sam nie wie dlaczego? I co do nich pisał?
Zresztą... Samo pisanie to chyba nic złego? Na neutralne tematy to przecież może z innymi dziewczynami pogadać

Napisane przez ParoleParole

A dziś spotkałam rano "przyjaciółke" z gimazjum i się jak kretynka poczułam bo ona od razu z tekstem ze mialam zadzwonic jak będe w mieście bo ona się chciała spotkac tylko JA od DWÓCH lat jak cos chce to musze dzwonic bo ona mi nawet smsa nie napisze gdyz ma na abonament i ja to drogo wynosi więc jej mówie ze ja dziś tylko do ciucha i o 10 wracam.. ale jutro bede u dentysty po poludniu i potem bede miala 3 godz do pksa wiec mozemy się spotkac a ta do mnie z tekstem "no to przyjdz do mnie posiedzisz sobie pod parasolem u mnie" To ja mam w duuu takie coś ze ja przyjde do niej do baru bo ona tam pracuje i ja sobie bede siedziała jak strusia i gapiła jak ona pracuje

[martusia205]

Napisane przez Chatul

Jak to sam nie wie dlaczego? I co do nich pisał?
Zresztą... Samo pisanie to chyba nic złego? Na neutralne tematy to przecież może z innymi dziewczynami pogadać

może,może..ale do mnie ma zawsze pretensje gdy tylko ktoś napisze..a tamta laska to często do niego zagaduje,bo on się jej podoba..a ja zazdrosna jestem

[2018070520180950]

U mnie pada ;/


Masakra.



Ja zaazdrosnik okropny tez bylam a jak sie okazalo nie bez powodu bo zdradzil sku.. Popie..rzony.
To po tym jestem juz kompletnie o byle co zazdrosna. Nie wiem czy sie wylecze kiedys z tego




Chyba pojade kupie winko I pojade hahaha namysle sie jeszcze ;>

[Chatul]

Napisane przez martusia205

może,może..ale do mnie ma zawsze pretensje gdy tylko ktoś napisze..a tamta laska to często do niego zagaduje,bo on się jej podoba..a ja zazdrosna jestem

Aj, to trochę inna sytuacja... Cóż, teraz przynajmniej TŻ nie powinien mieć pretensji o Twoje pisanie z innymi

Napisane przez Kachaaa

Ja zaazdrosnik okropny tez bylam a jak sie okazalo nie bez powodu bo zdradzil sku.. Popie..rzony.
To po tym jestem juz kompletnie o byle co zazdrosna. Nie wiem czy sie wylecze kiedys z tego

Widać miałaś słuszne przeczucie... Intuicja zazwyczaj dobrze podpowiada.
Ale tak ogólnie to zazdrość to nic dobrego (pomijając tzw. zdrową zazdrość). Sama na szczęście jakoś zazdrosna nie jestem. Chociaż pewnie w niektórych sytuacjach bym była

[agnes188]

hej dziewczyny jakos weny nie mam zeby tu pisac alew caly czas zagladam i podczytuje

[Niusia22]

Cześć dziewczynki

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Maryjamie

Niusia przykro mi, życie Cię nie głaskało...jak sobie to wszystko poukładałaś?

No cóż, zostawiłam tamtego, to był pierwszy krok, do dzis jestem z siebie dumna i szczęśliwa że w końcu się uwolniłam.
Potem zaczęłam się umawiać z innymi (postanowiłam że nie będę już się wiązać bo znowu mi się głupek trafi), z dawnymi koleżankami bo przez tamtego to nie miałam z nikim kontaktu, pochodziłam na imprezki i mi zaczęło to odpowiadać
Po jakichś 2m-cach poznałam obecnego Tż i zmieniłam zdanie co do tego że nie będę się juz wiązać zresztą jeszcze by mi ktoś go zwinął i by było jest taki słodki, kochany, przystojny cudowny i wgl
Noi zamieszkaliśmy razem, poszłam na studia (bo przez problemy miałam rok przerwy w nauce) z rodzicami też już się układa i leci pomalutku...
Za 2 latka ślub i się wyprowadzamy do Olsztyna i wtedy już wogle zacznę nowe życie

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

A co do dziecka to widocznie nie było mi jeszcze dane bycie mama...

[Maryjamie]

jeeejku własnie wróciliśmy z przychodni...nasza gwiazdeczka miała dzisiaj szczepienie ukłuli ją trzy razy do tego rota doustnie (którego pół wypluła) jak płakała masakra myślałam że się razem z nią tam poryczę okropne patrzeć na ból swojego dziecka...mimo że to tylko głupie szczepienie...i dopiero początek życia...tak sobie pomyślałam że jeszcze nie raz będę patrzyła na jej łzy...eh
dobra koniec przygnębiania się
na szczęście dosyć szybko się uspokoiła i teraz śpi...
Niezmienna zamień się ze mną u mnie upał czwarty dzień...no nie dogodzi nam kobietom...jak pada źle, gorąco źle...osobiście preferuję temp 25 stopni
Martusia oj nie martw się, nie sądzę żeby te esy miały coś znaczyć...a żebysmy mieli jasność, my na początku związku wprowadziliśmy zasadę ja nie wypisuję esów do kolegów i nie spotykam się z nimi sam na sam a Ty do koleżanek...impreza to co innego. Ale ani ja ani on nie mamy czasu na jakieś spotkania z kolegami/koleżankami na kawkę piwko tudzież coś innego, więc nawet nam do głowy nie przyjdzie...ja marzę o tym żeby umówić się ze znajomymi, "wprawić się" troszkę w domu i jechać do klubu wrócić wytrzeźwieć i wyspać się spędzić fajny poranek z mężem a po obiedzie odebrać Hanię od mamy lub teściowej i tż mi obiecał spełnienie tego jak już będziemy w naszym domku
Niusia wybacz, że zapytam wprost... to znaczy że straciłaś dziecko?

[2018070520180950]

aga pisac prosze