Styczniowe dzieciaczki 2011:)

[magda-lenka*]

Napisane przez jaasia88

Hej Dziewczyny!!!

Jak tam mija dzionek?? U nas gorąco i parno
byłam dzisiaj z mamą i Karolkiem w mieście, mały tak się zmęczył że już śpi
chciałam się podpytać o odbijanie u Waszych dzieci. Po każdym posiłku bierzecie dzieciaczki do obicia?
Ja nie biorę małego do odbicia, czasem mu się odbije a czasem nie, jedynie to po mleczku na noc biorę go na ręce, ale też nie zawsze odbije w nocy karmie go na śpiocha także branie na ręce nie wchodzi w grę

Napisane przez stalowamagnolia

U nas z odbijaniem jest zupełnie tak samo jak u Was. Jakbym miała w nocy czekać aż się odbije Małemu to chyba bym zasnęła na siedząco

Marcel też już padł

U nas też tak samo

Na dworze jest tyle komarów, że nie da się wytrzymać...Pranie w ogrodzie zdejmowałam w bluzie z kapturem

[katz]

Witam nowe mamusie

Ja małą do niedawna odbijałam, teraz czasem mi się zdarza... nie zauważyłam żadnych problemów u małej z tego tyt..
Natalka już 4 noc śpi u siebie w pokoju. Tylko pierwszego ranka jak się obudziła to miała wystraszoną minkę. Teraz jest już ok.
Dziś wybrałam się do jednego ciucholandu (ostatnio wracając ze spaceru go zauważyłam) i kupiłam małej 2 pary jeansów, spodenki dresowe i 2 bluzki - wszystko za 9 zł (h&m, early days, george). Do tej pory raczej robiłam zakupy w sklepach, ale teraz jak mała zaczyna jeść już inne pokarmy niż mleko często plami mi ubranka i trochę mi szkoda. Stwierdziłam wiec, że pójdę do sh i kupię troszkę ciuszków. W sumie to dawno szukałam sensownego sh i w końcu znalazłam. A czy wy też kupujecie w sh? Dodam, że nie miałam dostać po kimś ubranek więc na wyprawkę poszło sporo kasy.

[O La La]

Nenia6 witaj

Dziewczyny czy któraś z Was kupiła może coś w formie takiego "kojca" dla dzieciaczka?

http://www.2o2.pl/img_php/org/2952.jpg <- coś takiego

Ostatnio myślę nad kupnem takiego kojca,ale czy to się w jakiś sposób sprawdza?czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego,bardziej praktycznego?Mianowicie,c hodzi mi o coś takiego gdzie dziecko mogłoby sobie tam posiedzieć,pobawić się itp.,bo ja to bardzo nie mogę się ruszyć nigdzie,a w takim czymś jest całkiem bezpiecznie.A kiedy mój mały nie śpi to ja nie bardzo mogę cokolwiek zrobić,a ogólnie to wciągu dnia śpi mało...

[nenia6]

Napisane przez katz

A czy wy też kupujecie w sh? Dodam, że nie miałam dostać po kimś ubranek więc na wyprawkę poszło sporo kasy.

Ja większość rzeczy dla małego kupuje w sh Raz, że tanio a dwa, wiele rzeczy jest nieużywanych, dobrych jakościowo
Dzieciaczki tak szybko rosną i nie stać mnie, żeby np. co 2 miesiące kupować nowe komplety ubrań w sklepie

[O La La]

Napisane przez katz

Dziś wybrałam się do jednego ciucholandu (ostatnio wracając ze spaceru go zauważyłam) i kupiłam małej 2 pary jeansów, spodenki dresowe i 2 bluzki - wszystko za 9 zł (h&m, early days, george). Do tej pory raczej robiłam zakupy w sklepach, ale teraz jak mała zaczyna jeść już inne pokarmy niż mleko często plami mi ubranka i trochę mi szkoda. Stwierdziłam wiec, że pójdę do sh i kupię troszkę ciuszków. W sumie to dawno szukałam sensownego sh i w końcu znalazłam. A czy wy też kupujecie w sh? Dodam, że nie miałam dostać po kimś ubranek więc na wyprawkę poszło sporo kasy.

Ja kupuję,ale ostatnio nie bardzo na coś trafiam,też pewnie z racji tego że na takie dzieciaczki starsze to już trudniej znaleźć coś w dobrym stanie-właśnie o to chodzi że takie dzieciaki już potrafią poplamić ubranka,tak że nie bardzo daje się odprać.Dla młodszych (2,3 miesiące) jest masa ubranek-orginalnych i wogóle nie zniszczonych,no ale nasze już trochę starsze

Masz rację,ja też wolę zaoszczędzić i za resztę pieniążków kupić lepiej jakąś zabawke.A zwłaszcza że ubranka są masakrycznie drogie,czasem można coś trafić,ale ogólnie to trzeba by siedzieć i nie robić nic innego tylko wypatrywać okazji.

A wg mnie to rzeczy z sh są dużo lepsze gatunkowo.

[gosiaczek071]

Napisane przez O La La

Nenia6 witaj

Dziewczyny czy któraś z Was kupiła może coś w formie takiego "kojca" dla dzieciaczka?

http://www.2o2.pl/img_php/org/2952.jpg <- coś takiego

Ostatnio myślę nad kupnem takiego kojca,ale czy to się w jakiś sposób sprawdza?czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego,bardziej praktycznego?Mianowicie,c hodzi mi o coś takiego gdzie dziecko mogłoby sobie tam posiedzieć,pobawić się itp.,bo ja to bardzo nie mogę się ruszyć nigdzie,a w takim czymś jest całkiem bezpiecznie.A kiedy mój mały nie śpi to ja nie bardzo mogę cokolwiek zrobić,a ogólnie to wciągu dnia śpi mało...

ja mam taki kojec, po starszej corce. ale zdziwie cie- kupilam go dopiero jak mala miala rok z kawalkiem. wtedy wszyscy sie pukali w czolo i mowili po co mi kojec w takim wieku. a do[iero wtedy hania chciala w nim siedziec. moglam ja tam wsadzic jak musialam wrocic np po zakupy (mieszkalismy wtedy na 3 pietrze w bloku bez windy) albo jak chcialsam isc do toalety, czy wziac prysznic. nie wiem, czy jest dobrym pomyslem wsadzanie tam dziecka raczkujacego, nie mialam okazji ale moze z kuba sprobuje. ostatnio wlozylam dp kojca mate edukacyjna i mlody bawil sie az zasnal. on jeszcze nie raczkuje, ale chyba lada moment zacznie bo wlansie jest w trakcie skoku rozwojowego i obstawiam raczkowanie jako nowa umiejetnosc. ale tam sa uchwyty, ktore maja dziecku pomagac wstawac. jesli masz miejsce na to i fundusze to mozna zakupic. zawsze beda zwolenniczki i przeciwniczki. u nas ten zakup byl trafiony i ciesze sie, ze wtedy mialam kase by to kupic. mam troche inny, z brevi.

[O La La]

Napisane przez gosiaczek071

ja mam taki kojec, po starszej corce. ale zdziwie cie- kupilam go dopiero jak mala miala rok z kawalkiem. wtedy wszyscy sie pukali w czolo i mowili po co mi kojec w takim wieku. a do[iero wtedy hania chciala w nim siedziec. moglam ja tam wsadzic jak musialam wrocic np po zakupy (mieszkalismy wtedy na 3 pietrze w bloku bez windy) albo jak chcialsam isc do toalety, czy wziac prysznic. nie wiem, czy jest dobrym pomyslem wsadzanie tam dziecka raczkujacego, nie mialam okazji ale moze z kuba sprobuje. ostatnio wlozylam dp kojca mate edukacyjna i mlody bawil sie az zasnal. on jeszcze nie raczkuje, ale chyba lada moment zacznie bo wlansie jest w trakcie skoku rozwojowego i obstawiam raczkowanie jako nowa umiejetnosc. ale tam sa uchwyty, ktore maja dziecku pomagac wstawac. jesli masz miejsce na to i fundusze to mozna zakupic. zawsze beda zwolenniczki i przeciwniczki. u nas ten zakup byl trafiony i ciesze sie, ze wtedy mialam kase by to kupic. mam troche inny, z brevi.

No właśnie mi o to chodzi,żeby miał miejsce takiej bezpiecznej zabawy,teraz wsadzam go do łóżeczka,ale wiadomo-on by się pokręcił,a w łóżeczku jest mało miejsca-ono jest w końcu od spania.
Na łóżku nie mogę Go zostawić,bo by spadł,więc musi być coś z zabezpieczeniami.

[jaasia88]

Witajcie!!!

Ja też czasem kupuje w sh ale tak naprawdę to większość ciuszków dostaje od siostry z Anglii, ona tam kupuje nowe i wysyła mi paczki często też kupowałam całe zestawy ubranek na allegro, oczywiście używane jakoś nie przywiązuję wagi do tego czy moje dziecko jest ubierane w nowe czy też nie ważne żeby jemu było wygodnie

a co do kojca zastanawiałam się nad kupnem kojca ale w końcu kupiłam łóżeczko turystyczne ( za 80zł z przesyłkę, nowe ) mały zaczynał się sporo poruszać i bałam się o jego śliczną główkę w salonie mamy ściany i kominek z cegieł i mógłby się poobdzierać a tak to siedzi w łóżeczku i się grzecznie bawi jak jest ładna pogoda to wyciągam łóżeczko na taras i ma zabawe na świeżym powietrzu

O La La ten kojec który Cię interesuję wcale nie jest dużo większy od zwykłego łóżeczka turystycznego

[karolinaP103]

Napisane przez O La La

Nenia6 witaj

Dziewczyny czy któraś z Was kupiła może coś w formie takiego "kojca" dla dzieciaczka?

http://www.2o2.pl/img_php/org/2952.jpg <- coś takiego

Ostatnio myślę nad kupnem takiego kojca,ale czy to się w jakiś sposób sprawdza?czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego,bardziej praktycznego?Mianowicie,c hodzi mi o coś takiego gdzie dziecko mogłoby sobie tam posiedzieć,pobawić się itp.,bo ja to bardzo nie mogę się ruszyć nigdzie,a w takim czymś jest całkiem bezpiecznie.A kiedy mój mały nie śpi to ja nie bardzo mogę cokolwiek zrobić,a ogólnie to wciągu dnia śpi mało...

Ja mam kojec i bardzo go sobie chwalę-dziecko jest bezpieczne a mama może w spokoju zrobić coś np w w kuchni

[katz]

O LA LA

Ja mam taki kojec. Mała jednak nie bardzo lubi tam siedzieć, ale jak muszę coś zrobić to przynajmniej jestem o nią spokojna.

[O La La]

Napisane przez jaasia88

a co do kojca zastanawiałam się nad kupnem kojca ale w końcu kupiłam łóżeczko turystyczne ( za 80zł z przesyłkę, nowe ) mały zaczynał się sporo poruszać i bałam się o jego śliczną główkę w salonie mamy ściany i kominek z cegieł i mógłby się poobdzierać a tak to siedzi w łóżeczku i się grzecznie bawi jak jest ładna pogoda to wyciągam łóżeczko na taras i ma zabawe na świeżym powietrzu

O La La ten kojec który Cię interesuję wcale nie jest dużo większy od zwykłego łóżeczka turystycznego

Nad łóżeczkiem też się zastanawiamhmm...al bo to albo to no jeszcze pomyślę,ale dziękuje za wskazówki.

[magda-lenka*]

Ja mam łóżeczko turystyczne, ale wolałabym kojec. Łóżeczko kupiliśmy tylko ze względu na wyjazdy. Jak bym miała jednak trochę kasy to kupiłabym jeszcze kojec. Kuzynka ma i jednak jest znacznie przestronniejszy od łóżeczka

Co do sh- moja mała ma bardzo dużo ciuchów z sh właśnie. Najczęściej ciuszki kupuje mi mama Ja ostatnio znalazłam dla małej prawie nowe adidaski reeboka za 20 zł Na przyszły rok powinny być już dobre Część ciuchów córa dostała też po swojej starszej kuzynce

[agnieszka0087]

hej dziewczyny
a ja-praca,praca,praca...
zacznę od początku-rosołek podaje malemu ze sloiczka-smakuje mu bardzo (tez nie wiedzialam ze uczula ale nie uczulił),chrupki kukurydziane podaje od dawna i bardzo lubi,ostatnio zaczelam tez mu podawac biszkopciki-tez je ale chrupki jednak chętniej.
Co do sh-tez nie mam po kim zorganizowac ciuszkow dla groszka,kolezanki jak maja to córeczki-tak wyszlo-siostra wydała mojej drugiej siostrze-ogólnie to cala wyprawke kupilam nowa-wszystkie ciuszki od 0-3 i straciłam na to mnostwo kasy-uwierzcie-teraz tez chodze do sh z dwoch powodow: 1-mozna tam dostac naprawde niezniszczone firmówki 2 jakbym miala kupowac mu ciuszki w sklepie to bym zbankrutowala (te ceny są smieszne).
łóżeczka turystycznego nie posiadam ale moje niania zafundowala mojemu synkowi do siebie do domu twierdzac ze jak wyjdzie z nim na dwor to nie chce aby bidulek siedzial przypiety w tych pasach w spacerowce.Mysle ze to przydatna rzeacz-ja mam lozeczko i juz mnie denerwuje-maly wklada nozki miedzy te szczebelki,gryzie je,czasem sie zachwieje i sie uderzy-mam te ochraniacze i to trzy(co by cale lozeczko dookola bylo oblozone)ale to nic nie daje.
A tak nawiasem mówiac-moja opiekunka jest super-traktuje mojego grosia jak wnuczka,podchodzi do niego z takim sercem-kiedys ktos mi powiedzial "czasem obcy czlowiek sprawdzi sie lepiej jak babcia"-chyba mi sie sprawdziło.
Pani Elo-piątka z plusem!!!
No i witam nową mamusię!!!
P.S.zajrzę do Was za dwa dni-w momencie gdy skończą mi się nocki-są wykańczające
P.S.idzie trzeci ząbek-górna jedynka

[karolinaP103]

Nam wylazła prawa jedynka i lewa dwójka a lewa jedynka coś nie umie się przebić.
Od września mały idzie do złobka-zobaczymy co to będzie

[magda-lenka*]

Hej kobitki
Oj, moja mała też ciągle uderza o te szczebelki, wkłada między nimi nóżki, ale nie zauważyłam by była niezadowolona. Czasem jak leży w poprzek to specjalnie uderza nogami o poręcz Jak uderzy głową to póki co nie płacze. Zresztą i tak ma dobrze, bo jej wyrko ma wymiar 140x70 Mimo to chyba tak jak Agnieszka założę dodatkowy ochraniacz...

Moja niania Lila też jest super - taka nasza "trzecia babcia". Rozalka co prawda cały czas popłakuje, ale na pewno będzie dobrze, musi być

[O La La]

Hej dziewczyny!

Mój mały też uderza główką w szczebelki,kopie w nie,wogóle w łóżeczku to takie wariacje odchodzą
Nie wiem czy by coś pomogło jakbym nawet i 10 ochraniaczy założyła,mój to już doszedł do takiej perfekcji że sam je sobie po kolei odwiązuje.


Co do niań-fajnie dziewczyny że trafiłyście na takie "skarby",nie często się to zdarza.Ja jak narazie nie mam nic takiego w planach,ale nie wyobrażam sobie zostawić dziecka pod opieką zupełnie obcej osobywiadomo jeśli nie ma innego wyjścia...to co innego!

[jaasia88]

Hej dziewczyny!!!
W załączniku możecie zobaczyć co to moje dziecko wydziwia w łóżeczku obniżone już jest całkowicie tyle razy już się poobijał o te szczebelki ale ani razu nie zapłakał, miny porobi i dalej to samo ostatnio nawet staje w kojcu gdzie nie ma jak się złapać bo to sama siatka nie wiem jak on to robi, widziałam tylko jak już stał a następne zdjęcie podczas jedzenia ciasteczka

[O La La]

Napisane przez jaasia88

Hej dziewczyny!!!
W załączniku możecie zobaczyć co to moje dziecko wydziwia w łóżeczku obniżone już jest całkowicie tyle razy już się poobijał o te szczebelki ale ani razu nie zapłakał, miny porobi i dalej to samo ostatnio nawet staje w kojcu gdzie nie ma jak się złapać bo to sama siatka nie wiem jak on to robi, widziałam tylko jak już stał a następne zdjęcie podczas jedzenia ciasteczka

Zdjęcia suuuuper
Ja jestem pod wrażeniem i on ma 7 m-cy? na zdjęciu jak stoi to przynajmniej jak 10-cio lub 11-sto miesięczne dziecko.

P.S. Radzi sobie doskonale wie jak wykorzystać te szczebelki.

A Twój mały siedzi już sam?

[jaasia88]

Napisane przez O La La

Zdjęcia suuuuper
Ja jestem pod wrażeniem i on ma 7 m-cy? na zdjęciu jak stoi to przynajmniej jak 10-cio lub 11-sto miesięczne dziecko.

P.S. Radzi sobie doskonale wie jak wykorzystać te szczebelki.

A Twój mały siedzi już sam?

no tak 7m-cy

siedzi już od dawna a sam zaczął siadać około miesiąca temu nawet ani troszkę się nie zachwieje, od samego początku jak tylko go posadziłam to ładnie siedział po krótkim czasie już sam dawał sobie świetnie radę z siadaniem

[stalowamagnolia]

Hej Kobitki!

Marcel od rana dał mi popalić - nie chciał się przytulić i zasnąć przez co był bardzo marudny, aż w końcu padł jakieś 40min. temu

Co do kojców, fajna sprawa! Na pewno bardzo przydatna, kiedy trzeba coś zrobić, a nie ma z kim Brzdąca zostawić na chwilę. Tylko czy mój Marcel będzie chciał w tym siedzieć Zobaczymy

Ja bym chętnie polatała po sh, dawno tego nie robiłam!!!

jaasia88, jestem pod wrażeniem! Brawa dla małego siłacza!!! Którego stycznia się urodził? Marcel by tak jeszcze nie zrobił!

[jaasia88]

Napisane przez stalowamagnolia

jaasia88, jestem pod wrażeniem! Brawa dla małego siłacza!!! Którego stycznia się urodził? Marcel by tak jeszcze nie zrobił!

18 stycznia ja sama jestem pełna podziwu ile moje dziecko ma siły i energii on jest ciągle w ruchu, chwili nie posiedzi jak tak dalej będzie to za miesiąc zacznie chodzić

[magda-lenka*]

Brawa dla Karolka Jakie on ma cuuudne oczy

[jaasia88]

Napisane przez magda-lenka*

Brawa dla Karolka Jakie on ma cuuudne oczy

dziękujemy to po tatusiu

[karolinaP103]

jaasia -śliczny jest twój bąbelek
silny jest jak tak już staje Mój mały też staje jaktylko ma się czego chwycić -pytałam się pediatry czy to nie za wcześnie i czy nóżki mu się nie pokrzywią bo on waży 9400, ale powiedziłą,że jak sam staje to mu nie zabraniać-staje tyle na ile ma sił.

[O La La]

Uff, ale dziś upaaaaaaaaaaał nie mogę sobie nigdzie znaleźć miejsca wszędzie gorąco,ale chyba nie ma co narzekać,bo to już ostatnie 30 st.tego lata (prawdopodobnie).

[stalowamagnolia]

Hej, hej!
Oj tak, ostatnie dni były baaardzo upalne, ja się nie nadaję na taką pogodę wrrr Też nie wiedziałam gdzie się podziać z Marcelkiem aż w końcu wpadłam na pomysł, żeby schować się w cieniu na kocu i tak też zrobiliśmy...było przyjemnie, wiał lekki wiaterek, więc dało się wytrzymać

Nie przedstawiłam Wam jeszcze Marcelka (zdj. z wczoraj) :

[O La La]

stalowamagnolia fajniusi mały,a jaki dłuuugi.

Coś tu ostatnio tu puściutko,czyżby Panie korzystały z ostatnich dni wakacji?

Dziś była fajna pogoda,chociaż czasami bywało bardzo duszno.Ale lepsze to niż jesienna plucha.

[magda-lenka*]

Hej
Marcel słodziutki
Ja jakoś czasu mam niewiele na pisanie. W weekend trochę imprezowałam, trochę oglądam Mistrzostwa Świata w LA w TV poza tym za ok 3 tyg się przeprowadzamy do nowego domku więc trochę bieganiny jest. Od 1 września do pracy i strasznie mi się nie chce

[asiuk]

Cześć!

Stalowamagnolia, fajny ten Twój Marcelek

Mojej Ewie idą kolejne zęby, chyba nawet 4 - dwie górne jedynki i dolne dwójki Oczywiście, nie wszystkie wyjdą jednocześnie, ale ma rozpulchnione dziąsła, non stop grzebie w buzi palcami i zabawkami i marudzi
Od przeszło tygodnia jestem z małą non stop, bo teściowie wyjechali na wakacje, a ja wzięłam urlop. Widzę, jak strasznie się zmienia z dnia na dzień. Jest baaaaaardzo ruchliwa, non stop chce pełzać i wszystko wymacać, przebieranie pieluchy jest dość problematyczne

Teraz śpi w wózku na podwórku

[dotkats]

Witajcie, pozwolicie, że dołączę? Poród 9 stycznia. Córka bezsmoczkowa, bezbutelkowa Pije z niekapka plus pierś o 22 i o 4-5 rano 5 posiłków dziennie. Teraz walczymy z samodzielnym zasypianiem. Odstawiona od cycka na żądanie mała budzi się czasami co godzinę w nocy, nucę jej kołysankę i zasypia dalej...Wcześniej trzeba było wyciągnąć pobujać, jeszcze wcześniej cycek, teraz mamy kołysankę... ale bez mamy albo taty ani rusz. a jak u Was jest?