Żarty, gadki, plotki oraz rymy to tutaj rozmawiają Parófkowe dziewczyny cz. VII

[slonko8918]

Napisane przez niusiunia20

Moje są głęboko zakopane i nie ma szans by ktoś je znalazł
Z tymi usprawiedliwieniami też tak miałam. U mnie była komfortowa sytuacja, bo moja mama miała identyczne pismo co ja a podpis banalny. Na wywiadówkach nawet nie skapnęła sie, że to nie ona pisała.

A moja mama rzadko na wywiadówki chodziła, bo ja grzeczne dziecko byłam i dobre oceny miałam, żadnych skarg większych na mnie nie było

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

no właśnie asik od godziny powinnaś spać
ale spoko jutro z rana zadzwonię do ciebie i cię obudzę

jutro jest niedziela
a ja ide do pracy w poniedzialek
oj komus sie dni pokickaly
podczytuje Was tutaj i jestem zagadywana przez Lubego

[niusiunia20]

Napisane przez Mary Louu

dziewczyny , ja idę się myć
będziecie tu za 20 min ??

Ja postaram się być, ale nie obiecuje, bo od godziny okropny wiatr wieje i mnie zaczęła głowa napierdzielać i tabletka nie chce zadziałać

[slonko8918]

Napisane przez Mary Louu

ja też sobie zadaje to pytanie

dziś spojrzał na mnie przy szatni... czuję , że mnie kocha ....

na drugi dzień

dziś przeszedł obojętnie , chyba mnie nie kocha

Kobieta zmienną jest

[Mary Louu]

Napisane przez niusiunia20

Moje są głęboko zakopane i nie ma szans by ktoś je znalazł
Z tymi usprawiedliwieniami też tak miałam. U mnie była komfortowa sytuacja, bo moja mama miała identyczne pismo co ja a podpis banalny. Na wywiadówkach nawet nie skapnęła sie, że to nie ona pisała.

a ja pisałam swoje pamiętniki specjalnym szyfrem który opracowałam
i nawet jak ktoś je znajdzie to się nie doczyta

idę się myć

[niusiunia20]

Napisane przez Mary Louu

ja też sobie zadaje to pytanie

dziś spojrzał na mnie przy szatni... czuję , że mnie kocha ....

na drugi dzień

dziś przeszedł obojętnie , chyba mnie nie kocha

Czy to Twój pamiętnik? Ja mam takie same wpisy

[slonko8918]

Dzisiaj garnek mi zaczął się jarać za duży ogień ustawiłam, ale zaraz naprawiłam, pierwszy raz w ogóle

[niusiunia20]

Napisane przez slonko8918

A moja mama rzadko na wywiadówki chodziła, bo ja grzeczne dziecko byłam i dobre oceny miałam, żadnych skarg większych na mnie nie było

Ja w gimnazjum miałam pod górkę, a pod samą szkołą to leżało tyle węgla, że nie chciałam się brudzić więc poszłam ze znajomymi do dziury w lesie i przesiedzieliśmy 7 lekcji i szliśmy do domu.

[Mary Louu]

Napisane przez slonko8918

A moja mama rzadko na wywiadówki chodziła, bo ja grzeczne dziecko byłam i dobre oceny miałam, żadnych skarg większych na mnie nie było

ja dużo wagarowałam
ale miałam luz wychowawczynię która mi i reszcie klasy sama nieobecności usprawiedliwiała

Napisane przez asik175

jutro jest niedziela
a ja ide do pracy w poniedzialek
oj komus sie dni pokickaly
podczytuje Was tutaj i jestem zagadywana przez Lubego

a ja już chciałam pisać na wizażu że poszłaś spać

[niusiunia20]

Napisane przez slonko8918

Dzisiaj garnek mi zaczął się jarać za duży ogień ustawiłam, ale zaraz naprawiłam, pierwszy raz w ogóle

Ja patelnię spaliłam w gimnazjum jak pieklam kotlety

[Mary Louu]

Napisane przez slonko8918

Dzisiaj garnek mi zaczął się jarać za duży ogień ustawiłam, ale zaraz naprawiłam, pierwszy raz w ogóle

ty słoneczko tak nie szalej , bo jeszcze domek spalisz

Napisane przez niusiunia20

Czy to Twój pamiętnik? Ja mam takie same wpisy

mój mój
i pewnie wiele dziewczyn znajdzie się tu z podobnymi wpisami

[niusiunia20]

Napisane przez Mary Louu

ty słoneczko tak nie szalej , bo jeszcze domek spalisz


mój mój
i pewnie wiele dziewczyn znajdzie się tu z podobnymi wpisami

Pewnie tak, jakie to były piękne czasy

[slonko8918]

Napisane przez niusiunia20

Ja w gimnazjum miałam pod górkę, a pod samą szkołą to leżało tyle węgla, że nie chciałam się brudzić więc poszłam ze znajomymi do dziury w lesie i przesiedzieliśmy 7 lekcji i szliśmy do domu.

U mnie to na dole w szatni się siedziało, albo gdzieś szło się w gimnazjum pić, ale to były czasy, najlepsze czasy

Napisane przez Mary Louu

ja dużo wagarowałam
ale miałam luz wychowawczynię która mi i reszcie klasy sama nieobecności usprawiedliwiała


a ja już chciałam pisać na wizażu że poszłaś spać

Też dużo wagarowałam, ale usprawiedliwiałam sama, albo mama

Napisane przez niusiunia20

Ja patelnię spaliłam w gimnazjum jak pieklam kotlety

No ja póki co jeszcze nic, a myślałam, że nie poradzę sobie z gotowaniem, ale mamie ostatnio mówiłam, że gotuję sobie to, to i dumna ze mnie jest, bo mało w domu gotowałam Tata jak się wyprowadzałam to się śmiał, że jak ja sobie dam radę jak ja kawy "zrobić nie umiem"

[niusiunia20]

Dzisiaj zrobię dobry uczynek, idę posprzątac garnki z suszarki i umyć cały stos naczyń w kuchni.

[slonko8918]

Napisane przez Mary Louu

ty słoneczko tak nie szalej , bo jeszcze domek spalisz


mój mój
i pewnie wiele dziewczyn znajdzie się tu z podobnymi wpisami

A już tam, wstawiłam pierogi i sobie usiadłam, a tu patrzę się jara

[niusiunia20]

Napisane przez slonko8918

U mnie to na dole w szatni się siedziało, albo gdzieś szło się w gimnazjum pić, ale to były czasy, najlepsze czasy



Też dużo wagarowałam, ale usprawiedliwiałam sama, albo mama



No ja póki co jeszcze nic, a myślałam, że nie poradzę sobie z gotowaniem, ale mamie ostatnio mówiłam, że gotuję sobie to, to i dumna ze mnie jest, bo mało w domu gotowałam Tata jak się wyprowadzałam to się śmiał, że jak ja sobie dam radę jak ja kawy "zrobić nie umiem"

Dasz radę z gotowaniem. Widzę po sobie, sama zaczynam eksperymentować i idzie całkiem dobrze więc Ty tez dasz rade

[Mary Louu]

Napisane przez slonko8918

U mnie to na dole w szatni się siedziało, albo gdzieś szło się w gimnazjum pić, ale to były czasy, najlepsze czasy

Też dużo wagarowałam, ale usprawiedliwiałam sama, albo mama

No ja póki co jeszcze nic, a myślałam, że nie poradzę sobie z gotowaniem, ale mamie ostatnio mówiłam, że gotuję sobie to, to i dumna ze mnie jest, bo mało w domu gotowałam Tata jak się wyprowadzałam to się śmiał, że jak ja sobie dam radę jak ja kawy "zrobić nie umiem"

dla mnie najlepsze czasy to z liceum

mi na początku to koleżanka z ławki pisała usprawiedliwienia a ja jej a potem to ja już sama
a na końcu to wychowawczyni już nie chciała bo i tak wiedziała że to ściema

jak jechałam na studia to nawet ziemniaków nie umiałam gotować
potem jak się nauczyłam coś gotować to tez byłam dumna

Napisane przez slonko8918

A już tam, wstawiłam pierogi i sobie usiadłam, a tu patrzę się jara

mi się nigdy coś takiego nie zdarzyło

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez niusiunia20

Dzisiaj zrobię dobry uczynek, idę posprzątac garnki z suszarki i umyć cały stos naczyń w kuchni.

[niusiunia20]

A niech się rodzice cieszą, że dziecko dobrowolnie pozmywało naczynia

[Mary Louu]

Napisane przez niusiunia20

A niech się rodzice cieszą, że dziecko dobrowolnie pozmywało naczynia

dobra z ciebie córeczka

[slonko8918]

Napisane przez niusiunia20

Dasz radę z gotowaniem. Widzę po sobie, sama zaczynam eksperymentować i idzie całkiem dobrze więc Ty tez dasz rade

Nie no ja ugotuję sobie, a jak coś nie wiem to do mamy dzwonię, albo w internecie patrzę, ale daję radę, myślałam, że gorzej mi będzie szło

[Mary Louu]

Napisane przez slonko8918

Nie no ja ugotuję sobie, a jak coś nie wiem to do mamy dzwonię, albo w internecie patrzę, ale daję radę, myślałam, że gorzej mi będzie szło

ja robię tak samo

[niusiunia20]

Napisane przez Mary Louu

dobra z ciebie córeczka

punktuje sobie u rodziców

[Mary Louu]

Napisane przez niusiunia20

punktuje sobie u rodziców

i prawidłowo

[slonko8918]

Napisane przez niusiunia20

punktuje sobie u rodziców

Bardzo dobrze

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

ja dużo wagarowałam
ale miałam luz wychowawczynię która mi i reszcie klasy sama nieobecności usprawiedliwiała


a ja już chciałam pisać na wizażu że poszłaś spać

ojejku - ja tyle wagarowalam ,. ze az jednego roku mialam za to nieodpowiednie zachowanie - jako jedyna w calej klasie!

jestem tu dalej jedna noga i was podczytuje.
slabo sie udzielam bo niby z Lubym czas spedzam - jednak jak widac bez Parofek zyc nie umiem

[Mary Louu]

dobra dziołszki
ja idę się myć , bo zapatrzyłam się na finał miss polski i się nie wybrałam

jeszcze tu wrócę

[asik175]

i tez mialam swoj wlasny dzienniczek i pisalam poza soba polowie klasy usprawiedliwienia

[slonko8918]

Napisane przez asik175

i tez mialam swoj wlasny dzienniczek i pisalam poza soba polowie klasy usprawiedliwienia

Ja usprawiedliwienia też pisałam, i prace domowe chłopakom

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Ja usprawiedliwienia też pisałam, i prace domowe chłopakom

oooooooo matko zes mi przypomniala
ja pisalam prace domowe chlopakowi (obecnemu szwagrowi) mojej siostry - uwaga: za paczke fajek i pamietam ze byly fajki chyba "spike"sie nazywaly jedyne co mialy 25 sztuk w srodku (bo normalnie jest 20 - info dla tych co nie palili/pala) to zawsze o nie prosilam ubaw mam teraz z siebie

[slonko8918]

Napisane przez asik175

oooooooo matko zes mi przypomniala
ja pisalam prace domowe chlopakowi (obecnemu szwagrowi) mojej siostry - uwaga: za paczke fajek i pamietam ze byly fajki chyba "spike"sie nazywaly jedyne co mialy 25 sztuk w srodku (bo normalnie jest 20 - info dla tych co nie palili/pala) to zawsze o nie prosilam ubaw mam teraz z siebie

Teraz są takie 30 spike

Ja za fajki też pisałam

Dobra zmykam, bo B. już jedzie
Dobranoc