Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)

[Edyta]

Napisane przez burn-it-up

Edyto,śliczna ta Twoja rudo-biała Pani/Pan siedząca(y) na wiktułałach.Dziś zrobię sesję i wkleję moje skarby

To jest Pan Kot pilnujacy obiadu

[Edyta]

Napisane przez dreamer4

Koleżanka powiedziała, że na nim ma coś z Giertycha , podobne oczka, zacięty choć niezbyt inteligentny wyraz pyszczka.....

Byłem śmiertelnie obrażony...

...czemu ja się nie dziwię!! Taaaki kot porównany do Giertycha, niech to! Piekny jest i na szczęście widać, ze ma podobne opinie gdzieś

[mulier]

Napisane przez Pistacja

PS. Mulier, ty jesteś prawdziwa czarownica z czarnym kociskiem

hehehe i jeszcze uwielbiam stosować czystą truciznę

[burn-it-up]

Dreamer śliczny pręgus.A to moje kochane kociaki:Łapcia(majestatyc zna i niezwykle inteligentna 9-cio latka),Szprotka(płochliwa ale najukochańsza-to jest "mój kot" zawsze siedzi ze mną gdziekolwiek jestem,ma 5 lat)i znany już niektórym ze zdjęcia Ptyś(Ptych) rodowodowy rudy bryt.Urodził się w kwietniu tego roku.

[mulier]

Napisane przez Hvid

Sliczne te Wasze kociaste
Z opowiadan znam tylko koty Kropeczki .
Moj kot natomiast jest bardzo podobny do kota Mulier - tyle, ze kot Mulier ma gladsze futerko, bo moj udaje persa ( czyli jest dachowcem w typie tej rasy - kupilam go, kiedy bylam jeszcze bardzo mloda i pojecia nie mialam o pseudohodowlach ). 2 wrzesnia skonczyl 12 lat - jest bardzo grzeczny i spokojny, uwielbia jesc. Kojarzy mi sie z Kubusiem Puchatkiem.
Nie umiem na tym forum wstawiac zdjec.

szkoa chętnie bym pooglądała Twojego koteczka

Musisz je po prostu pomniejszyc do chyba 120 kb i później wejśc na cytat, na załączniki i wstawić.....namotałam chyba

[mulier]

Napisane przez burn-it-up

Dreamer śliczny pręgus.A to moje kochane kociaki:Łapcia(majestatyc zna i niezwykle inteligentna 9-cio latka),Szprotka(płochliwa ale najukochańsza-to jest "mój kot" zawsze siedzi ze mną gdziekolwiek jestem,ma 5 lat)i znany już niektórym ze zdjęcia Ptyś(Ptych) rodowodowy rudy bryt.Urodził się w kwietniu tego roku.

ooo matko, jakie cudne A Ptyś też chyba lubi być drapsiany po brzuszku...dokładnie tak jak moja Misia ...no i za uszkiem i pod brodą też Własciwie to wszędzie, ważne żeby zawsze i długo hehehe

[dreamer4]

Burn zazdroszczę Ci tych trzech uroczych "poduszeczek" na łóżku, super miec aż trzy w jednym miejscu...

[mulier]

Napisane przez dreamer4

Burn zazdroszczę Ci tych "trzech uroczych poduszeczek" na łóżku, super miec aż trzy w jednym miejscu...

Dreamer a na dodatek jak zgodnie sobie leżą. U mnie w domu...niestety jak były 3 kociaki to dochodziło do ciągłej walki, tzn. były dwa wrogie obozy i trzeba było je w oddzielnych pokojach trzymać

[Edyta]

Mulier, cudne Zwłaszcza Pan Ptych (mam słabość do rudych )

Dodam, że moje się nazywają Merolik (biało-rudy) i Totek (szara) - oba to znajdki Są z nami 6 i 7 lat.

[kropka75]

Napisane przez burn-it-up

Dreamer śliczny pręgus.A to moje kochane kociaki:Łapcia(majestatyc zna i niezwykle inteligentna 9-cio latka),Szprotka(płochliwa ale najukochańsza-to jest "mój kot" zawsze siedzi ze mną gdziekolwiek jestem,ma 5 lat)i znany już niektórym ze zdjęcia Ptyś(Ptych) rodowodowy rudy bryt.Urodził się w kwietniu tego roku.

Piękny rudy, pasiasty. Mam słabość do rudzielców, zwłaszcza charakternych.

[burn-it-up]

Napisane przez dreamer4

Burn zazdroszczę Ci tych trzech uroczych "poduszeczek" na łóżku, super miec aż trzy w jednym miejscu...

Tak są naprawdę miłymi ogrzewaczami ale czasami zajmują aż za dużo miejsca(kiedy robiłam to zdjęcie byłam chora i potrzebowałam leżenia w łóżku,ale gdzieżbym śmiała zganiać kociaki z łóżka.Niestety musiało mi wystarczyć siedzenie na ksześle )

Napisane przez mulier

Dreamer a na dodatek jak zgodnie sobie leżą. U mnie w domu...niestety jak były 3 kociaki to dochodziło do ciągłej walki, tzn. były dwa wrogie obozy i trzeba było je w oddzielnych pokojach trzymać

Tu akutar mam szczęście bo bardzo się kochają łącznie ze wspólnym myciem się,leżeniem jedno na drugim i dzieleniem misek

[quote=Edyta;2899254]Mulier, cudne Zwłaszcza Pan Ptych (mam słabość do rudych )

Dodam, że moje się nazywają Merolik (biało-rudy) i Totek (szara)

Napisane przez kropka75

Piękny rudy, pasiasty. Mam słabość do rudzielców, zwłaszcza charakternych.

Ptychu zazwyczaj wzbudza zachwyt-jest efektowny i ma łagdny charakter a do tego mruczy jak traktor z byle powodu


Strasznie fajny pomysł z tym wątkiem.Widze,że większość z perfumoholików to także koaciarze

[_Bjeata_]

Jakie cudne te Wasze koty.
Uwielbiam kotki, niestety jestem alergikiem i nie dla mnie futrzaki

[falka]

Bjeato już podobno wymyślili i skonstuowali w stanach futerko dla alergików
Moje kocie szczęście w avatarku
Jest to jakiś popapraniec syjamka chyba. Pewnie jej mamusia się zapatrzyła...
Wszystkich wielbicieli rudych futrzaków zapraszam do Hurghady. Większość występujących tak kotów jest biało-ruda... Miałam ochotę przygarnąć wszystkie... Zwłaszcza że zachudzone są strasznie :-(

[demonik]

Napisane przez _Bjeata_

Jakie cudne te Wasze koty.
Uwielbiam kotki, niestety jestem alergikiem i nie dla mnie futrzaki

Ja też od kilku lat (wcześniej nie miałam najmniejszych problemów) mam alergię . Objawia się w dość nieprzyjemny sposób, bo "puchną" mi oczy. Robią się czerwone i okrutnie swędzą, na dokładkę straszliwie kicham.

A koty kocham. Inne zwierzaki też, ale koty są moją największą miłością i zazdroszczę Wam tych mruczących cudów . Zresztą u mnie w domu zawsze były jakieś futrzaki, miałam 3 psy (które znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, podejrzewam o to niestety sąsiadów ) i 2 koty. Pierwsza kotka, czarny dachowiec, żyła z nami 13 lat, druga, Klara, również czarna, jest z nami od 8 lat . Przez pierwsze 4 lata Klara nie odstępowała mnie na krok, spała ze mną, obdarzyła również wielkim zaufaniem mojego Michała, choć jest strasznie nieufną i strachliwą kotką (boi się nawet wychodzić na dwór, staje najdalej na progu i przygląda się temu co na zewnątrz). Później uczuliłam się i Klarcia została z moimi rodzicami (na szczęście to tylko piętro niżej , przychodzę ją wymiziać, kiedy tylko mam na to ochotę).

W międzyczasie wzięliśmy drugiego kociaka, czarnego i włochatego Bonifacego, który miał umilać życie moim teściom po rozstaniu z synusiem . Bonifacy ma już 5 lat i jest niepoprawnym lekkoduchem, wąchającym kwiaty w ogrodzie i biegającym za motylami .

Trzeci kociak, to po prostu Koteczek, który został nam podrzucony 3 lata temu, niedługo po ślubie. Wzięliśmy go do domu, miałam nadzieję, że może będę mogła funkcjonować z tym szaraczkiem pod jednym dachem. Niestety, maleństwo spędziło u nas nieco ponad trzy tygodnie, a ja czułam się coraz gorzej i musieliśmy mu znaleźć nowy dom. Trafił do uroczej 8-latki, która dwa miesiące wcześniej straciła ojca . Gdy zobaczyła kotka, podbiegła do niego z błyskiem w oku i szepnęła do mamy: "Mamusiu, weźmy go..." .

Poniżej fotki całej trójki - Klara, Bonifacy i Koteczek .

Najpierw Klarcia:

[demonik]

Bonifacy .

[demonik]

Koteczek .

[_Bjeata_]

Napisane przez falka

Bjeato już podobno wymyślili i skonstuowali w stanach futerko dla alergików
Moje kocie szczęście w avatarku
Jest to jakiś popapraniec syjamka chyba. Pewnie jej mamusia się zapatrzyła...
Wszystkich wielbicieli rudych futrzaków zapraszam do Hurghady. Większość występujących tak kotów jest biało-ruda... Miałam ochotę przygarnąć wszystkie... Zwłaszcza że zachudzone są strasznie :-(

Falko czytałam o niealergizujących futrzakach ale cana takiego kotka jest powalajaca

[_Bjeata_]

Napisane przez demonik

Ja też od kilku lat (wcześniej nie miałam najmniejszych problemów) mam alergię . Objawia się w dość nieprzyjemny sposób, bo "puchną" mi oczy. Robią się czerwone i okrutnie swędzą, na dokładkę straszliwie kicham.

Demoniku ze mna jest taka sama historia. Kiedys nie miałam problemów, niestety po 25 roku życia sięzaczęło......... objawy opisałaś, dodac mi zostało duszności,które się pojawiają na dokładkę.
A kotki ze zdjątek są prześliczne.
Jak wrócę z pracy do wkleję zdjątko z kotkiem który wczoraj wlazł mi na kolana na słowackiej wiosce. Miluni był, futerko takie mięciunie, mrrrr

[Kasiulka22]

Dziewczyny cudowne są te Wasze kociaki. Demoniku obłednę jest to zdjęcię kota ze szwagrem Z kotka musi być niezły pieszczoch. Ja mam bliskich znajomych, którzy posiadają czarną kotkę, która to zrobiła im niespodziankę i urodziła 3 maleńkie kociaczki. Teraz mają juz po 4 miesiące, ale uwielbiam chodzić do tych znajomych. Kotki śpią mi na kolanach, ogrzewają mnie. Uwielbiam ich miny, kiedy je skrobię za uszkiem, pod szyjką lub na brzuszku. Futrzaki górą

[Toccata]

Napisane przez demonik

Bonifacy .
Na jednym zdjęciu Bonifacego trzymam w objęciach ja, na dwóch innych rozkłada się anielsko na kolanach mojego szwagra .

O maminciu! Jaki piękny kudłacz

[Toccata]

I pozostałe też of course.
Przy kudłatych zawsze durnieję

[Margot45]

Napisane przez dreamer4

Koleżanka powiedziała, że na nim ma coś z Giertycha , podobne oczka, zacięty choć niezbyt inteligentny wyraz pyszczka.....

Byłem śmiertelnie obrażony...

Dreamer, powiedz koleżance, żeby nie obrażała kota podobnym porównaniem . Wątek świetny i rzeczywiście, coś w tym jest, że upodobanie do kotów łączy sie z upodobaniem do pięknych zapachów
Moja Pusia przeżyła ze mną 16 lat i niestety opuściła mnie w zeszłym roku. A, i to nie ta kicia w avatarze, ale jak zeskanuję fotkę to też wkleję.

[Toccata]

Humbaki Toccaty

Kitek, znany też jako Towarzysz Trocki, Przestańdrapaćtyokropnała jzo! lub po prostu Dres

[/quote]

Alien, Ósmy Pasażer Nostromo



Szary lilaczek, w którym się zakochałam przedwczoraj na wystawie
http://www.gattinata.pl/images/E-2.09.06-031.jpg

Mój ci on co prawda nie jest, ale co mi tam Na tapecie go mam


grrr, małe te zdjęcia wyszły. Poprawię w domu

[demonik]

Napisane przez Toccata

O maminciu! Jaki piękny kudłacz

Dziękuję .

Napisane przez Toccata

Humbaki Toccaty

Piękne oba - i rudzielec i plamisty (ślicznie umaszczony!). A taki lilaczek też mi się marzy . Albo Sfinks bez sierści - może ten nie uczula?

[aga79]

Nie mogę się napatrzeć na te Wasze kociska są przecudne Ja jako właścicielka psa postanowiłam mieć kota Tylko ciekawe co na to moja psina hahahaha

[demonik]

Napisane przez aga79

Nie mogę się napatrzeć na te Wasze kociska są przecudne Ja jako właścicielka psa postanowiłam mieć kota Tylko ciekawe co na to moja psina hahahaha

Zdjęcia psa też prosimy (chyba, że mam zmienić tytuł wątku albo utworzyć nowy, dla właścicieli psów ).

[E]

Przepiękne te Wasze kociska

Sama też kiedyś myślałam o kocie, ale nie mogę go mieć, bo nie byłabym w stanie znieść chodzenia kocura po stole, czy blacie kuchennym drapania mebli (co zdarza się większości kotów moich znajomych ) i podsikiwania Kot moich znajomych, gdy był obrażony, kilka raz zlał im się do łóżka

[burn-it-up]

Damoniku,urocze brzucho ma Bonifacy.Aż się ręce wyrywają,żeby pogłaskać
Ago,czekamy na zdjęcia pieska-naprawdę uwielbiam psy i mam nadzieję,że kiedyś będę miała swojego

[kropka75]

Napisane przez E

Przepiękne te Wasze kociska

Sama też kiedyś myślałam o kocie, ale nie mogę go mieć, bo nie byłabym w stanie znieść chodzenia kocura po stole, czy blacie kuchennym drapania mebli (co zdarza się większości kotów moich znajomych ) i podsikiwania Kot moich znajomych, gdy był obrażony, kilka raz zlał im się do łóżka

Z kotami, jak z dziećmi, jedno dziecko ma zapędy pirotechniczne, inne woli klocki. Jedno kocisko drapie meble, inne nie.
Mój kocur nigdy niczego nie podrapał i nigdy niczego mi nie podsikał. Nie mówiąc już o tym, że nie potrafi się na nikogo obrazić.

[agaa13]

Napisane przez kropka75

Z kotami, jak z dziećmi, jedno dziecko ma zapędy pirotechniczne, inne woli klocki. Jedno kocisko drapie meble, inne nie.

zgadzam się. koty mają charakterki. ja osobiście nie mam kota. wasze futrzaki są przecudowne .