"Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

[najfajniejsza]

Karola, gratuluję!

[Ilsa Lund]

Napisane przez karola991

a! właśnie miałam wam mówi. Dzisiaj już nie wytrzymałam i porozmawiałam z moja mamą o mamie tż, już mnie tak kobieta tak wpienia, że wczoraj sam tz powiedział, ze byl 5 min w domu ona nawalona jak automat, to odwrócił się i wyszedł i teraz dopiero przyznaje mi rację, z tym o czym cały czas próbowałam go przekonać. Wygadałam się mamie, a ona powiedziała, ze tż ma się spakować i wprowadzić się do nas i nie ma dyskusji ze nasz dom to tez jego dom i ona bardzo się bedzie cieszyc jak bedziemy tam na stale mieszkac oboje, bo 300m2 to dla nich z babcia za dużo
Z tż też odbyłam rozmowę, co do mieszkania, i umówiliśmy się tak:
od teraz spisujemy w zeszycie wszystkie nasze wydatki i zarobki, kiażda wydaną złotówkę, spłacamy z następnych wypłat wszystkie kredyty, ktore dobiegają konca, i zobaczymy jak będziemy stać finansowo, czekamy na decyzję ze studiów tż i ew dodajemy wydatek na szkole lub odejmujemy, i tak bedziemy kalkulować kolejne dwa miesiące, a od listopada postaramy się zamieszkać razem (nie chcemy caly czas siedzieć u rodziców jednak) już na swoim i albo będziemy dokładać do zycia moim rodzicom i bierzemy nasze mieszkanko, albo wynajmiemy cos tymczasowo, np ze znajomymi. tż bardzo poważnie do tego podszedł i obiecał też, ze wyjedziemy gdzieś na ferie zimowe bo teraz wakacje jakoś nam się nie udały, tylko 3 dni jarocina i 3 dni woodstock.
także możecie byc dumne z mojego tż i ze mnie, ze w koncu powiedziałam wszystko mamie

trzymam kciuki żeby było was stać

[peach_passion]

karola, fajnie, że sobie wszytsko zaplanowaliście

[najfajniejsza]

Luby kupił drożdże w sklepie przed blokiem, ufff

[frezyjka85]

karola

naj - teraz luby jest bohaterem w Waszym domu


ej na tvn cały czas reklamują ten film z Collinem "postrach nocy" dużo kasy musieli dać na reklamę

poza tym poczta działa niesamowicie..... wczoraj o 18:30 wysłałam kilka wysyłek z filmami, a dziś już kuzynka z Krakowa napisała, że oglądnęli film i są zachwyceni niesamowite!!!

poza tym idę dzisiaj na drinka ze znajomą.... a teraz siedzę i piję ciderka truskawkowego pycha i ma 4,5% będzie humorek.... ale coz tego jak męża nie ma i go nie wykorzystam....

[Hawwa87]

Napisane przez karola991

a! właśnie miałam wam mówi. Dzisiaj już nie wytrzymałam i porozmawiałam z moja mamą o mamie tż, już mnie tak kobieta tak wpienia, że wczoraj sam tz powiedział, ze byl 5 min w domu ona nawalona jak automat, to odwrócił się i wyszedł i teraz dopiero przyznaje mi rację, z tym o czym cały czas próbowałam go przekonać. Wygadałam się mamie, a ona powiedziała, ze tż ma się spakować i wprowadzić się do nas i nie ma dyskusji ze nasz dom to tez jego dom i ona bardzo się bedzie cieszyc jak bedziemy tam na stale mieszkac oboje, bo 300m2 to dla nich z babcia za dużo
Z tż też odbyłam rozmowę, co do mieszkania, i umówiliśmy się tak:
od teraz spisujemy w zeszycie wszystkie nasze wydatki i zarobki, kiażda wydaną złotówkę, spłacamy z następnych wypłat wszystkie kredyty, ktore dobiegają konca, i zobaczymy jak będziemy stać finansowo, czekamy na decyzję ze studiów tż i ew dodajemy wydatek na szkole lub odejmujemy, i tak bedziemy kalkulować kolejne dwa miesiące, a od listopada postaramy się zamieszkać razem (nie chcemy caly czas siedzieć u rodziców jednak) już na swoim i albo będziemy dokładać do zycia moim rodzicom i bierzemy nasze mieszkanko, albo wynajmiemy cos tymczasowo, np ze znajomymi. tż bardzo poważnie do tego podszedł i obiecał też, ze wyjedziemy gdzieś na ferie zimowe bo teraz wakacje jakoś nam się nie udały, tylko 3 dni jarocina i 3 dni woodstock.
także możecie byc dumne z mojego tż i ze mnie, ze w koncu powiedziałam wszystko mamie

Gratuluję

Napisane przez najfajniejsza

Luby kupił drożdże w sklepie przed blokiem, ufff

Super

Też mnie kusi pizza Carmi, tyle że ja wolę pizzę na grubym cieście i się zastanawiam, czy mogę dać całe ciasto do jednej blaszki Bo to, co na pizzy, to chyba można dowolnie dobierać?


Ale sobie pospałam, obudziłam się z 20 minut temu

[karola991]

pizza carmi wyjdzie na grubym i cienkim ciescie ^^ ona zawsze wychodzi jest cudowna;];]

naj gratuluje tż ;D moj najpierw mi przyniósł zwykłe i sie obraził, że to nie te a pozniej poszedł drugi raz i wrócił z właściwymi i pretensje, ze skąd on mógł wiedzieć ze drodze suche to co innego niż te w kostce bo one też wcale mokre nie sa

[kasia0912]

Hej byłam z TŻ odstawić samochód do innego serwisu bo u niego nie darli rady z elektroniką. Jechałam samochodem za 400 tysięcy i powiem wam,że kompletnie nic mi się w nim nie podobało. Czerwona skóra z samochodzie. Straszny.
Potem poszliśmy do sklepu i TŻ chciał kupić papierosy i babka pyta o dowód ( TŻ jak się ogoli to zawsze go pytają) i TŻ daję, a ta babka "O Jezus" my tacy lekko w szoku o co jej chodzi, a ona "To moje nazwisko. Mam tak samo na nazwisko jak pan" i pytała czy ma rodzinne gdzieś tam i,że strasznie miło jej się zrobiło


i wchodzę na FB,a tu koleżanka z liceum zaręczona więc ten tego.

[peach_passion]

Napisane przez frezyjka85

poza tym poczta działa niesamowicie..... wczoraj o 18:30 wysłałam kilka wysyłek z filmami, a dziś już kuzynka z Krakowa napisała, że oglądnęli film i są zachwyceni niesamowite!!!

poczta ostatnio się wyrobiła aczkolwiek obsługa w samym budynku poczty nadal pozostawia wiele do życzenia

[Gwizdak]

Hawwa, mi w USC mówili, że są 3 m-ce po ślubie na to, żeby zmienić nazwisko bez podawania przyczyny, może się dowiedz jeszcze, jeśli chcesz naprawdę zmienić.

Apropos tego, to jak rejestrowaliśmy Mrówkę, był Pan, który zmieniał nazwisko swojemu dziecku. Miało jego nazwisko, a on zmieniał na podwójne - swoje i żony, bo żona ma podwójne. I tak się zaczęłam zastanawiać, co ta mała zrobi (bo była to dziewczynka), jak będzie wychodzić za mąż i też będzie chciała zatrzymać panieńskie - będzie miała 3-członowe To już lekkie przegięcie

Byou, chyba się ze mną witałaś, a ja nie zauważyłam, przepraszam.... Nic o Tobie nie wiem, ale z tego co zrozumiałam jesteś mężatką i staracie się o dziecko po trudnych przejściach. Trzymam kciuki, żeby się jak najszybciej udało I witaj

Coś chciałam i nie wiem.... zmęczona jestem, mała marudzi cały dzień

Aaaa - przekonałyście mnie z tym blogiem

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

Hawwa, mi w USC mówili, że są 3 m-ce po ślubie na to, żeby zmienić nazwisko bez podawania przyczyny, może się dowiedz jeszcze, jeśli chcesz naprawdę zmienić.

Apropos tego, to jak rejestrowaliśmy Mrówkę, był Pan, który zmieniał nazwisko swojemu dziecku. Miało jego nazwisko, a on zmieniał na podwójne - swoje i żony, bo żona ma podwójne. I tak się zaczęłam zastanawiać, co ta mała zrobi (bo była to dziewczynka), jak będzie wychodzić za mąż i też będzie chciała zatrzymać panieńskie - będzie miała 3-członowe To już lekkie przegięcie

w wątku o nazwiskach pisały wizażanki, że w Polsce można mieć maksymalnie dwuczłonowe nazwisko. Czyli mała albo zostanie przy swoim dwuczłonowym, albo weźmie nazwisko męża, albo zrobi miks z nazwiska mamy lub taty i męża dla mnie to przegięcie, ale co kto lubi

będzie blog!

Napisane przez karola991

naj gratuluje tż ;D moj najpierw mi przyniósł zwykłe i sie obraził, że to nie te a pozniej poszedł drugi raz i wrócił z właściwymi i pretensje, ze skąd on mógł wiedzieć ze drodze suche to co innego niż te w kostce bo one też wcale mokre nie sa

w sumie ma rację

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

w wątku o nazwiskach pisały wizażanki, że w Polsce można mieć maksymalnie dwuczłonowe nazwisko. Czyli mała albo zostanie przy swoim dwuczłonowym, albo weźmie nazwisko męża, albo zrobi miks z nazwiska mamy lub taty i męża dla mnie to przegięcie, ale co kto lubi

o widzisz, ale to dobrze, bo jakby iść tą drogą, to w którymś pokoleniu jakiś człowiek mógłby mieć 10-członowe nazwisko

A ja się już przyzwyczaiłam do mojego nowego teraz stare mi brzmi dziwnie Ale najdziwniej mi, jak moja bratowa przedstawia się moim nazwiskiem, a ja cudzym, w sensie swoim nowym

[carmelova]

Najka drożdże były o tej miłej Pani ?
Karola gratuluje podjęcia poważnych decyzji

Zasnęłam na krześle nad notatkami

[kasia0912]

Ja mam krótkie nazwisko i mój TŻ też więc oba dziwnie by brzmiały więc wezmę jego

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

Hawwa, mi w USC mówili, że są 3 m-ce po ślubie na to, żeby zmienić nazwisko bez podawania przyczyny, może się dowiedz jeszcze, jeśli chcesz naprawdę zmienić.


Aaaa - przekonałyście mnie z tym blogiem

Kiedy ja nie wiem Szkoda, że mi babka w USC tak nie powiedziała Mam wrażenie, że ja właśnie potrzebowałabym czasu na oswojenie się z nowym nazwiskiem, a nie tak od razu inna tożsamość

Przydałby mi się psycholog chyba, bo coś mnie ostatnio za dużo takich przemyśleń łapie... Teraz np. mam dziwne wrażenie, że niepotrzebnie zmieniałam kierunek studiów na II stopniu, że trzeba było trzymać się jednego, bo pewnie taka zmiana zamknie mi drogę pracy w obu dziedzinach... Niech mnie ktoś walnie

Super, że będzie blog

Napisane przez najfajniejsza

w wątku o nazwiskach pisały wizażanki, że w Polsce można mieć maksymalnie dwuczłonowe nazwisko. Czyli mała albo zostanie przy swoim dwuczłonowym, albo weźmie nazwisko męża, albo zrobi miks z nazwiska mamy lub taty i męża dla mnie to przegięcie, ale co kto lubi

Tak właśnie

[karola991]

a co do nazwiska, ja zawsze chciałam dwu członowe ze względu, ze jestem ostatnia z rodu i po mnie nazwisko przepada. ale z drugiej strony tż ma nazwisko brzmiące zagranicznie, jakies korzenie francuskie czy coś, i dziwnie by to wyglądało, jakbym miała takie łączone-chyba. Napiszę wam w klubie jak tż ma na nazwisko ^^

[kasia0912]

Ja podobno też mam nazwisko nie polskie. Kiedyś ktoś powiedział,że coś z francuskiego.

[Hawwa87]

Napisane przez karola991

a co do nazwiska, ja zawsze chciałam dwu członowe ze względu, ze jestem ostatnia z rodu i po mnie nazwisko przepada. ale z drugiej strony tż ma nazwisko brzmiące zagranicznie, jakies korzenie francuskie czy coś, i dziwnie by to wyglądało, jakbym miała takie łączone-chyba. Napiszę wam w klubie jak tż ma na nazwisko ^^

U mnie jest podobnie, bo nie mam rodzeństwa, mój Tata też nie miał... Są jego kuzyni, ale Tata praktycznie nie utrzymywał z nimi kontaktu, więc nie mogę tego traktować jako przedłużenie nazwiska... No, ale co za różnica, jakie ja mam nazwisko, skoro dzieci będą miały nazwisko męża, więc moje i tak zniknie

A o nazwisku mojego męża ludzie mówią, że brzmi jak litewskie

[Gwizdak]

Napisane przez Hawwa87

Niech mnie ktoś walnie

Kochana, z doświadczenia wiem, że nie ma co rozpamiętywać raz podjętych decyzji. Stało się.Decyzja zapadła i już. Lepsza, czy gorsza, to tego nie wiadomo,okaże się. Postaraj się nie rozpamiętywać rzeczy dokonanych, tylko skupić się na tym co jest, ewentualnie będzie. Wszystkie podjęte przez Ciebie decyzje w momencie ich zapadania były dla Ciebie najlepsze. I to jest najważniejsze.

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

Kochana, z doświadczenia wiem, że nie ma co rozpamiętywać raz podjętych decyzji. Stało się.Decyzja zapadła i już. Lepsza, czy gorsza, to tego nie wiadomo,okaże się. Postaraj się nie rozpamiętywać rzeczy dokonanych, tylko skupić się na tym co jest, ewentualnie będzie. Wszystkie podjęte przez Ciebie decyzje w momencie ich zapadania były dla Ciebie najlepsze. I to jest najważniejsze.

Obawiam się, że wirtualne walnięcie niewiele pomoże

Co do reszty - zapewne masz rację. Jak siedzę sama w domu, to wpadam w jakieś takie przemyślenia. Co do studiów da się to pewnie zrobić, ale co do nazwiska ciężko, skoro widzę, że P. przy wielu okazjach to uwiera i cały czas mówi, że fajnie jest, jak cała rodzina ma jedno nazwisko... O ile prościej byłoby, gdyby jego nazwisko kończyło się na -ski, wtedy dwa razem pasowałyby średnio i wzięłabym pewnie jego...

[raingirl]

Kurcze, a ja nie rozumiem dlaczego facetowi może być ciężko z tym, że jego żona ma podwójne nazwisko ja też mam i P. to nie przeszkadzało i nie przeszkadza - jedyny komentarz z jego strony to był w USC, jak powiedziałam pani urzędniczce jak chcę się nazywać po ślubie - a on na to "ale się będziesz teraz kozacko przedstawiać ".
No nie rozumiem, czemu to w ogóle takie ważne, żeby żona miała nazwisko męża
Znam parę, gdzie chłopak po ślubie przejął nazwisko żony - ponoć jego rodzice robili trochę trudności

[karola991]

Hawwa skoro źle się z tym czujesz to idź do USC i sobie zmień, zrobisz męzowi niespodziankę, a ciebie przestanie dręczyć, w końcu to tylko nazwisko i tak będziesz się pewnie posługiwała męza nazwiskiem zazwyczaj.

[arrakis]

Napisane przez raingirl

Kurcze, a ja nie rozumiem dlaczego facetowi może być ciężko z tym, że jego żona ma podwójne nazwisko ja też mam i P. to nie przeszkadzało i nie przeszkadza - jedyny komentarz z jego strony to był w USC, jak powiedziałam pani urzędniczce jak chcę się nazywać po ślubie - a on na to "ale się będziesz teraz kozacko przedstawiać ".
No nie rozumiem, czemu to w ogóle takie ważne, żeby żona miała nazwisko męża
Znam parę, gdzie chłopak po ślubie przejął nazwisko żony - ponoć jego rodzice robili trochę trudności

uwielbiam twojego meza

ja bym przyjela meza raczej - nie chcialoby mi sie wypelniac wszystkich kwitkow czy podpisywac podwojnym za dlugo, zbyt leniwa na to jestem

[raingirl]

Napisane przez arrakis

uwielbiam twojego meza

ja bym przyjela meza raczej - nie chcialoby mi sie wypelniac wszystkich kwitkow czy podpisywac podwojnym za dlugo, zbyt leniwa na to jestem

Ciekawe, ja też

Nie powiem, podwójne nazwisko czasami dostarcza mi trudności - zwłaszcza, jak się muszę szybko podpisać (do dziś nie udało mi się wyrobić sobie parafki - zawsze mi wychodzi inny bazgroł ), ale ogólnie nie jest źle no i uważam, że nasze nazwiska bardzo ładnie do siebie pasują

[crozee]

a mi jest ciezko sie przestawic na nowe nazwisko i wszedzie uzywam jeszcze starego, bo mam stary dowod tylko jak bylam sie wymeldowywac to nowym sie podpisac musialam i tak dziwnie... ciekawe ile mi zajmie przyzwyczajenie sie

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

tanina, odezwij sie kiedys Bo widze ze juz od dluuzszego czasu sledzisz wątek zapraszamy

[Hawwa87]

Rain, wiele łatwiej by mi było, gdyby mój zareagował podobnie do Twojego, ja za to widziałam smutną minę, mimo że wiedział, co chcę zrobić.
I za wszystkich facetów Ci nie odpowiem - mój jest tradycjonalistą, nikt w jego rodzinie nigdy nie wziął podwójnego nazwiska... Zresztą w mojej chyba też nie

Ale wiecie, dziwnie mi było, jak teraz byliśmy na weselu i na winietce było podwójne nazwisko. Jakoś tak w rodzinnym gronie raczej wolałabym, żeby używali jednego I jak zwykle zabieram winietkę na pamiątkę, tak teraz, jak tylko usiadłam, zasłoniłam ją i nie zabrałam ze sobą.

[arrakis]

Napisane przez raingirl

Ciekawe, ja też

Nie powiem, podwójne nazwisko czasami dostarcza mi trudności - zwłaszcza, jak się muszę szybko podpisać (do dziś nie udało mi się wyrobić sobie parafki - zawsze mi wychodzi inny bazgroł ), ale ogólnie nie jest źle no i uważam, że nasze nazwiska bardzo ładnie do siebie pasują

to prawda, wasze fajnie brzmia razem i do imienia twojego tez pasuja brzmi "kozacko"

[Gwizdak]

khem, khem

http://mrowkomama.blox.pl/html



Postanowiłam iść za ciosem
Tylko na FB mnie nie klikajcie, żeby mnie znajomi nie rozpoznali

[czarna_kawa80]

Napisane przez Gwizdak

khem, khem

http://mrowkomama.blox.pl/html



Postanowiłam iść za ciosem
Tylko na FB mnie nie klikajcie, żeby mnie znajomi nie rozpoznali

Gwizdaku ajm impresssst super tylko prosze albo zmien kolor liter albo je powieksz klask i:

[Ilsa Lund]

Napisane przez Gwizdak

khem, khem

http://mrowkomama.blox.pl/html



Postanowiłam iść za ciosem
Tylko na FB mnie nie klikajcie, żeby mnie znajomi nie rozpoznali

oczywiście podczas pierwszej części miałam świeczki w oczach ciekawa jestem jak Ci wyjdzie ten blog