Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

a kiedy zamawiałaś? bo j w środe i przyszedl dopiero dzis wiec moze jutro bedziesz miała ja caly czas sie zastanawiam jaka mam kupic farbe, czy blond czy jasny braz nie mam pojecia :P a podoba mi sie taki kolor jaki uzyskala kaiwona tylko ona uzywala pozniej rozjasniacza a ja sie boje :P

Ja dałam rozjasniacz tylko na 10minut:0Włosy sa w dobrej kondycji. Newday5 pisała o szamponie oczyszczajacym z renee i rozjasniaczu z wodą 2%- przeczytaj - na poprzedniej stronie( Znalazla to w notce od producenta). Ja niestety tego nie wiedziałam. Przeżyłam szok jak po położeniu super jasnego popielatego blondu wróciły mi czarne ( trzymałam bardzo krótko), myslałam,ze sie popłacze- pół dnia zabiegów a efekt końcowy....taki jak wyjsciowy. Lukrecja napisała,że po dekoloryzacji łatwo sie rozjasniaja- wiec ja niecierpliwa i chcaca otrzymac efekt - nałozyłam rozjasniacz- najpierw na końcówki potem na reszte-potrzymałam dosć krótko- i rzeczywiście ta czerń musiała byc na powierzchni włosów bo szybko chwyciło.( Jak spłukiwałam go to woda była czarna- a po dekoloryzatorze bezbarwna) więć juz wtedy byłam pełna optymizmu,że cos ruszyło z ta czernia. Skoro producent poleca szampon oczyszczajacy( a te przeciwlupiezowe takie są) a potem płukanke czy tez nałozenie rozjasniacza z niska wodą- czyli moim zdaniem po dekoloryzacji nim nałozy sie farbę trzeba ten rozjasniacz - na krótko żeby wyjadła tę zakamuflowana czerń- i potem nałożyć farbę- weż sobie jakiś sredni blond ( ja po nalozeniu dalam jeszcze jasny popielaty blond- nie ten super jasny - i mialam tylko polowę sredniego blondu i sredniego - resztki popasemkach mamy- wiec zeby nie byly zbyt ciemne to zmieszalam jeszcze jedna trzecia brazu sredniego- bo polowa farby na moje wlosy to za malo-gdybym miala cale opakowanie to wolalabym je zuzyc bez mieszania z ciemniejszym- zalezalo mi na troszke jasniejszym odcieniu- ale i tak jestem zadowolona. A jesli nie chcesz uzywac rozjasniacza to sredni blond bedzie za ciemny. Ja mam na glowie palette a to najgorsze cho...stwo

[lilia23]

ja dzis kupilam blond z garniera i za niedlugo sie za to wezme ale jestem nastawiona ze nic mi z tego nie wyjdzie po prostu zastanawiam sie czy jesli po dekoloryzacja kolor bedzie niezly to czy nakladac farbe czy zostawic? bo jesli nie naloze a i tak mi sciemnieja to bez sensu..

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

ja dzis kupilam blond z garniera i za niedlugo sie za to wezme ale jestem nastawiona ze nic mi z tego nie wyjdzie po prostu zastanawiam sie czy jesli po dekoloryzacja kolor bedzie niezly to czy nakladac farbe czy zostawic? bo jesli nie naloze a i tak mi sciemnieja to bez sensu..

Czytałam, że trzeba nakładac po dekoloryzacj bo wtedy wróci ciemnykolor tyle,że będzie to rozłozone w czasie. Dzis pokazywałam swój fryz koleżance-na zywo- nie na zdjęciu i jest zachwycona Ja nie tak do konca bo w słońcu mam zdecydowanie rudy odcień- ale cóż taki jest koszt schodzenia z czarnego- będę kombinować jeszcze żeby być zdowolona w 100%- ale poczekam troszkę az mi się farba spłucze.
Powodzenia- i nastaw się pozytywnie!!!!

[Lukrecja86]

okazało się, że sprzedawca zmienił koszty wysyłki i wpłaciłaam za mało. Zawsze biorę koszty i numer konta z maila, który mi przychodzi a tu zonk. Najlepsze, ze wysłał maila o wysłaniu, a teraz że jednak nie wysłał, bo brakowało 2zł. Doplacilam dzisiaj 2 zł, bo tyle brakowalo i nadal czekam. Dobrze, że napisałam do niego tego maila, bo bym nigdy się nie doczekała...W takim tempie to ja nigdy nie zdekoloryzuje sobie tych włosów:/

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez kaiwona

Czytałam, że trzeba nakładac po dekoloryzacj bo wtedy wróci ciemnykolor tyle,że będzie to rozłozone w czasie. Dzis pokazywałam swój fryz koleżance-na zywo- nie na zdjęciu i jest zachwycona Ja nie tak do konca bo w słońcu mam zdecydowanie rudy odcień- ale cóż taki jest koszt schodzenia z czarnego- będę kombinować jeszcze żeby być zdowolona w 100%- ale poczekam troszkę az mi się farba spłucze.
Powodzenia- i nastaw się pozytywnie!!!!

Własnie tak jak pisze kaiwona lepiej coś nałożyć. Z tego co czytałam u wszystkich osób, które nie nakładały nic po dekolorze włosy ściemniały.

[Newday5]

A... i jeszcze dodam, że po farbowaniu włosów, a tym bardziej po dekoloryzacji i farbowaniu - nie myć włosów co najmniej przez tydzień!!!!!
Tak Loreal radzi - bo kobiety narzekają, że kolory się szybko wypłukują...

Pigment musi dobrze się umocnić we włosie w tym czasie.

[Lukrecja86]

Napisane przez Newday5

A... i jeszcze dodam, że po farbowaniu włosów, a tym bardziej po dekoloryzacji i farbowaniu - nie myć włosów co najmniej przez tydzień!!!!!
Tak Loreal radzi - bo kobiety narzekają, że kolory się szybko wypłukują...

Pigment musi dobrze się umocnić we włosie w tym czasie.

O nieeee. nie wytrzymalabym tego psychicznie. Szczęsliwe te, którym się włosy nie przetłuszczają...

[lilia23]

jestem juz po płukałam 10 minut wlosy i tak od gory sa no rude w kazdym jasniejsze niz dol no i wlasnie od polowy kolor mi sie podoba taki jest ja wiem kasztanowy pod swiatlo maja polysk rudy no ale tego sie spodziewalam w kazdym razie nie moge zostawic takiej grzywki i gory wlosow bo mi sie nie podoba ale moje sie nalozyc ta farbe bo boje sie ze beda czarne i siedze spr caly czas no ale narazie nic nie ciemnieja nic sie z nimi nie dzieje mysle ze poczekam do jutra nie mam pojecia co zrobic


ok albo mi zaczynaja ciemniec albo jesem juz przewrazliwiona

[kaiwona]

[QUOTE=Lukrecja86;29088904]okazało się, że sprzedawca zmienił koszty wysyłki i wpłaciłaam za mało. Zawsze biorę koszty i numer konta z maila, który mi przychodzi a tu zonk. Najlepsze, ze wysłał maila o wysłaniu, a teraz że jednak nie wysłał, bo brakowało 2zł. Doplacilam dzisiaj 2 zł, bo tyle brakowalo i nadal czekam. Dobrze, że napisałam do niego tego maila, bo bym nigdy się nie doczekała...W takim tempie to ja nigdy nie zdekoloryzuje sobie tych włosów:/
No własnie- bez przeszkód tego typu miałabyś w poniedziałek. Ale mi się wydaje, że to dlatego ,żebys zdążyła sobie dokupić tego godwella i miała podekolorze taki kolorek, który Ci sie podoba Lepiej później ale doskonale
---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

[Lukrecja86]

[QUOTE=kaiwona;29092136]

Napisane przez Lukrecja86

okazało się, że sprzedawca zmienił koszty wysyłki i wpłaciłaam za mało. Zawsze biorę koszty i numer konta z maila, który mi przychodzi a tu zonk. Najlepsze, ze wysłał maila o wysłaniu, a teraz że jednak nie wysłał, bo brakowało 2zł. Doplacilam dzisiaj 2 zł, bo tyle brakowalo i nadal czekam. Dobrze, że napisałam do niego tego maila, bo bym nigdy się nie doczekała...W takim tempie to ja nigdy nie zdekoloryzuje sobie tych włosów:/
No własnie- bez przeszkód tego typu miałabyś w poniedziałek. Ale mi się wydaje, że to dlatego ,żebys zdążyła sobie dokupić tego godwella i miała podekolorze taki kolorek, który Ci sie podoba Lepiej później ale doskonale
---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Ty mnie zawsze potrafisz pocieszyćmam nadzieje, że już bez przeszkód dojdzie do mnie, bo w końcu odrosną mi naturalne

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez lilia23

jestem juz po płukałam 10 minut wlosy i tak od gory sa no rude w kazdym jasniejsze niz dol no i wlasnie od polowy kolor mi sie podoba taki jest ja wiem kasztanowy pod swiatlo maja polysk rudy no ale tego sie spodziewalam w kazdym razie nie moge zostawic takiej grzywki i gory wlosow bo mi sie nie podoba ale moje sie nalozyc ta farbe bo boje sie ze beda czarne i siedze spr caly czas no ale narazie nic nie ciemnieja nic sie z nimi nie dzieje mysle ze poczekam do jutra nie mam pojecia co zrobic


ok albo mi zaczynaja ciemniec albo jesem juz przewrazliwiona

Nie wiem co doradzić, żeby nie było źle. Ja bym nałożyła na grubsze pasemko rozjaśniacz a na drugie farbę rozjaśniającą i zobaczyła jaki efekt na tych pasemkach. Z tego co czytałam i to co potwierdzila kaiwona
dekoloryzowane włosy rozjaśniają się bardzo szybko, w razie czego zawsze możesz nałożyć na ściemniale pasma rozjaśniacz max na 10 min i powinno złapać już całkiem ładnie.

[patik108]

Hej dziewczęta Pisałam już posta, ale dostałam info zwrotne, że post musi zostać sprawdzony przez moderatora i jakoś do tej pory się nie pojawił.. - nie wiem o co chodzi..Więc piszę jeszcze raz. Mam parę wątpliwości i może będziecie mi w stanie coś doradzić, bo widzę że macie już doświadczenie w domowej dekoloryzacji.
Otóż robię niedługo dekolor Elgonem, mój obecny kolor to kasztan już mocno sprany, a więc z okropną żółtawo-miedzianą poświatą, a chciałabym mieć chłodny odcień blondu tak na poziomie 8, swoje naturalne mam mysie ciemny blond i zastanawiam się nad taką sprawą - czy po dekoloryzacji położyć na chwilkę rozjaśniacz (bez odrostów)+ farbę czy może bez rozjaśniacza tylko farbę rozjaśniającą również z pominięciem odrostów). Chodzi mi konkretnie o farbę Vitality's z grupy super rozjaśniaczy kolor 1008 jasny perłowy ultra blond. Zastanawiam się co to w ogóle znaczy super rozjaśniacze, czy jest to rozjaśniacz czy po prostu farba. Może słyszałyście coś na ten temat? Wiem tylko, że proporcje z oksydantem są inne 1:3. Jaką moc powinnam użyć, biorąc pod uwagę mój obecny kolor i kolor jaki chcę uzyskać. Boję się, że nici będą z pozbycia się żółci a na tym mi najbardziej zależy..Mam wrażenie, że nie ma sposobu ochłodzenie koloru w inny sposob niż odbarwić ta piekielną żółć do platyny..bo przez farbę i tak będzie przebijać, jeśli nie od razu to po tym jak się trochę spłucze. A jeśli zdecyduję się na rozjaśniacz również nie wiem jakiej wody użyć 3%,6%,9%?Wy chciałyście uzyskać ciemniejszy kolor więc 3% była ok, biorąc pod uwagę że po dekolorze wlosy łatwo się rozjasniają, a jeśli ja chce uzyskać chłodny blond (raczej jasny niż ciemny) to jakiej wody użyć i do jakiego stopnia je odbarwić?
Jeśli chodzi o odcień farby to wybieram perłowe, bo gdzieś wyczytałam że perłowe mają pigment jasny fiolet, więc mogą pomóc w ochłodzeniu żółci, natomiast popiele mają pigment niebieski i tutaj może być niespodzianka w postaci zielonych włosków, jeśli kładziemy je na żółte..i to by miało sens, dlatego wolę spróbować perłę

[karolinqa23]

witam ponownie ) tym razem z nowy kolorem włosków
Po 2 nieudanych próbach dekoloru renee blanche się gnęłam po Loreal Ecleir .Troszkę się bałam bo podobno to rozjaśniacz no ale raz kozie śmierć . Na początku nic nie łapało ale po 30 minutach ruszyło jak z bicza
dodam że jakieś 8 dni temu pofarbowałam włosy Castingiem Bursztyn co złapało na ciemny brąz z czerwonymi refleksami
a teraz efek deco śliczny jasny miedziany odcień jaśniejszy niż na zdjęci 1 Jak na razie nie daję żadnej farby bo kolor mi odpowiada

[kaiwona]

Napisane przez karolinqa23

witam ponownie ) tym razem z nowy kolorem włosków
Po 2 nieudanych próbach dekoloru renee blanche się gnęłam po Loreal Ecleir .Troszkę się bałam bo podobno to rozjaśniacz no ale raz kozie śmierć . Na początku nic nie łapało ale po 30 minutach ruszyło jak z bicza
dodam że jakieś 8 dni temu pofarbowałam włosy Castingiem Bursztyn co złapało na ciemny brąz z czerwonymi refleksami
a teraz efek deco śliczny jasny miedziany odcień jaśniejszy niż na zdjęci 1 Jak na razie nie daję żadnej farby bo kolor mi odpowiada

I wychodzi, ze zastosowanie dekoloryzatora daje efekt wtedy gdy po nim nalozy sie srodek z rozjasniaczem. Bardzo ładny jasny kolorek- gratuluje Wydaje mi sie, ze po zastosowaniu loreala włosy nie beda już ciemnieć . A widzisz- u mnie po dekoloryzatorze i nalozeniu super jasnego popielatego blondu- wyszly na gorze ciemnobrazowe a na dole czarne!!! Dobrze, ze mialam rozjasniacz- ale trzymalam tylko ok 10minut - zaluje, że nie nalozylam srodka z rozjasniaczempo dekoloryzacji a nie po tym jak mikolor wrocil- ale teraz jest dobrze- wlosy mi nie ciemnieja- farba szybko sie splukuje- ponoc nie mozna myc wlosow przez tydzien bo szybko schodzi- ja jednak myję,bo mi wlasnie zalezy nalozyc troche jasniejszy braz. Z takiego jakmasz mozna chyba nawet zrobic blond Wiem, ze na zdjeciach wlosy maja ciemniejszy odcien niz w zeczywistosci- bo gdy robilam zdjecia, zeby wrzucic na stronke , musialamje robic kilkakrotnie nim wyszlo bardzo zblizone do rzeczywistosci.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez patik108

Hej dziewczęta Pisałam już posta, ale dostałam info zwrotne, że post musi zostać sprawdzony przez moderatora i jakoś do tej pory się nie pojawił.. - nie wiem o co chodzi..Więc piszę jeszcze raz. Mam parę wątpliwości i może będziecie mi w stanie coś doradzić, bo widzę że macie już doświadczenie w domowej dekoloryzacji.
Otóż robię niedługo dekolor Elgonem, mój obecny kolor to kasztan już mocno sprany, a więc z okropną żółtawo-miedzianą poświatą, a chciałabym mieć chłodny odcień blondu tak na poziomie 8, swoje naturalne mam mysie ciemny blond i zastanawiam się nad taką sprawą - czy po dekoloryzacji położyć na chwilkę rozjaśniacz (bez odrostów)+ farbę czy może bez rozjaśniacza tylko farbę rozjaśniającą również z pominięciem odrostów). Chodzi mi konkretnie o farbę Vitality's z grupy super rozjaśniaczy kolor 1008 jasny perłowy ultra blond. Zastanawiam się co to w ogóle znaczy super rozjaśniacze, czy jest to rozjaśniacz czy po prostu farba. Może słyszałyście coś na ten temat? Wiem tylko, że proporcje z oksydantem są inne 1:3. Jaką moc powinnam użyć, biorąc pod uwagę mój obecny kolor i kolor jaki chcę uzyskać. Boję się, że nici będą z pozbycia się żółci a na tym mi najbardziej zależy..Mam wrażenie, że nie ma sposobu ochłodzenie koloru w inny sposob niż odbarwić ta piekielną żółć do platyny..bo przez farbę i tak będzie przebijać, jeśli nie od razu to po tym jak się trochę spłucze. A jeśli zdecyduję się na rozjaśniacz również nie wiem jakiej wody użyć 3%,6%,9%?Wy chciałyście uzyskać ciemniejszy kolor więc 3% była ok, biorąc pod uwagę że po dekolorze wlosy łatwo się rozjasniają, a jeśli ja chce uzyskać chłodny blond (raczej jasny niż ciemny) to jakiej wody użyć i do jakiego stopnia je odbarwić?
Jeśli chodzi o odcień farby to wybieram perłowe, bo gdzieś wyczytałam że perłowe mają pigment jasny fiolet, więc mogą pomóc w ochłodzeniu żółci, natomiast popiele mają pigment niebieski i tutaj może być niespodzianka w postaci zielonych włosków, jeśli kładziemy je na żółte..i to by miało sens, dlatego wolę spróbować perłę

P dekoloryzacji wlosy maja zoltawy odcien i rudawy. Przykro mi, ze nie mogę Ci pomóc ale może zapytaj jeszcze na forum o blondzie. A może i tytaj ktoraś z dziewczyn Ci doradzi. Zyczę Ci żeby sie udało.

[karolinqa23]

kaiwona dzięki myślę że po nałożeniu farby rozjaśniającej spokojnie dojdę do blondu a przynajmniej mam taka nadzieję choć rudzielec mi się podoba

patik108 wiem że miedx gasi się niebieskimi i fioletowymi barwnikami ale nie pamiętam jakimi odcieniami zgasić żółć .Przeglądnij wątek bo ktoś to tu wcześniej fajnie opisał.

[lilia23]

dziewczyny mam jeszcze takkie pytanie bo nie nakladalam zadnej farby po dekoloryzacji bo balam sie ze znowy beda czarne, wlosy faktycznie od wczoraj troche zjasnialy kolor nie jest zly ale moglyby byc jasniejszy ale chodzi mi o to czy to bedzie caly czas ciemniec? czy w pewnym mozemencie juz zostanie taki jaki mam? czy jednak wroca mi czarne wlosy?

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

dziewczyny mam jeszcze takkie pytanie bo nie nakladalam zadnej farby po dekoloryzacji bo balam sie ze znowy beda czarne, wlosy faktycznie od wczoraj troche zjasnialy kolor nie jest zly ale moglyby byc jasniejszy ale chodzi mi o to czy to bedzie caly czas ciemniec? czy w pewnym mozemencie juz zostanie taki jaki mam? czy jednak wroca mi czarne wlosy?

Nie jestem pewna- ale wydaje mi się, że czytalam ze w około 2 tygodnie komuś wrócił ciemny kolor- ale nie wiem czy tak samo intensywny jak przed dekoloryzacją.

[lilia23]

Napisane przez kaiwona

Nie jestem pewna- ale wydaje mi się, że czytalam ze w około 2 tygodnie komuś wrócił ciemny kolor- ale nie wiem czy tak samo intensywny jak przed dekoloryzacją.

no coz to trudno, wydaje mi sie ze jesli teraz dalabym ten blond z garniera o pewnie wyjda mi juz wogole czarne a tak to w sumie mam takie rozne odcienie tylko boje sie ze ciemnieja no ale trudno najwyzej jeszcze raz kupie ten dekoloryzator i zobaczymy:P musze przyznac ze bardzo sie balam tej dekoloryzacji a wlosy sa w stanie takim jakim byly a uzywalm prostownicy od kilku lat wiec sa juz poniszczone:P

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

no coz to trudno, wydaje mi sie ze jesli teraz dalabym ten blond z garniera o pewnie wyjda mi juz wogole czarne a tak to w sumie mam takie rozne odcienie tylko boje sie ze ciemnieja no ale trudno najwyzej jeszcze raz kupie ten dekoloryzator i zobaczymy:P musze przyznac ze bardzo sie balam tej dekoloryzacji a wlosy sa w stanie takim jakim byly a uzywalm prostownicy od kilku lat wiec sa juz poniszczone:P

Tak może być jesli dasz blond- tak jak u mnie- ale nie wiem czy w moim przypadku to nie jest wina paletty. Ponoć strasznie cięzko po niej zejść na jasniejszy kolor- a ja glupia juz to raz przechodziłam- tyle,że u fryzjera pasemkami- i tez używałam wtedy palette- tragedia,że się nic nie nauczyłam- tyle, że wtedy miałam rzeczywiście poniszczone włosy. Newday czytała na stronie producenta renee, żeby zastosować szampon oczyszczający plus rozjaśniacz i wodą 2 %- a może ten dekoloryzator z loreala na bazie rozjasniacza- skoro masz juz ładny rozjasniony to u Ciebie tylko kwestia, żeby nie wrócił ciemny- takie nałożenie na kilka minut aby spłukało z powierzchni włosa ten barwnik nie powinno bardzo zaszkodzić- co innego trzymać długo a innego- krótko. Ale z drugiej strony Ty znasz najlepiej swoje włosy-więc słuchaj intuicji bo ona często pomaga bardziej niż nam sie zdaje- po co komu sliczny kolor jak maja być bardzo zniszczone. Ja od wielu lat nie uzywam suszarki ani prostownicy- tylko okazjonalnie z powodu jakichś wiekszych imprez- więc nie obawiałam się, że im zaszkodze- a nawet gdyby to zawsze mogłam ściąć... choc mój mąż woli długie A juz je dosyć wyhodowałam- bo za linię stanika- w sumie dwa lata. Mam nadzieję, że Ci poprostu nie ściemnieją!!! O i tego zyczę

[lilia23]

Napisane przez kaiwona

Tak może być jesli dasz blond- tak jak u mnie- ale nie wiem czy w moim przypadku to nie jest wina paletty. Ponoć strasznie cięzko po niej zejść na jasniejszy kolor- a ja glupia juz to raz przechodziłam- tyle,że u fryzjera pasemkami- i tez używałam wtedy palette- tragedia,że się nic nie nauczyłam- tyle, że wtedy miałam rzeczywiście poniszczone włosy. Newday czytała na stronie producenta renee, żeby zastosować szampon oczyszczający plus rozjaśniacz i wodą 2 %- a może ten dekoloryzator z loreala na bazie rozjasniacza- skoro masz juz ładny rozjasniony to u Ciebie tylko kwestia, żeby nie wrócił ciemny- takie nałożenie na kilka minut aby spłukało z powierzchni włosa ten barwnik nie powinno bardzo zaszkodzić- co innego trzymać długo a innego- krótko. Ale z drugiej strony Ty znasz najlepiej swoje włosy-więc słuchaj intuicji bo ona często pomaga bardziej niż nam sie zdaje- po co komu sliczny kolor jak maja być bardzo zniszczone. Ja od wielu lat nie uzywam suszarki ani prostownicy- tylko okazjonalnie z powodu jakichś wiekszych imprez- więc nie obawiałam się, że im zaszkodze- a nawet gdyby to zawsze mogłam ściąć... choc mój mąż woli długie A juz je dosyć wyhodowałam- bo za linię stanika- w sumie dwa lata. Mam nadzieję, że Ci poprostu nie ściemnieją!!! O i tego zyczę

bardzo ci dziekuje ja tez mam nadzieje ze nie sciemnieja a jesli tak to kupie dekoloryzator jeszcze raz i zobaczymy po prostu narazie nie bede nic kombinowac, czarne juz nie sa na szczescie

[lilia23]

hej dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie bo sie zastanawiam :P i nie wiem czy tak nie zrobic bo myslalm zeby np kupic rojasniacz i dac doslownie na chwile na niektore partie wlosow ktore sciemnialy co o tym myslicie bardzo zniszczy mi to wlosy? i jaki rozjasniacz bybly dobry i za ile? czy lepiej kupic jeszcze raz dekoloryzator?

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

hej dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie bo sie zastanawiam :P i nie wiem czy tak nie zrobic bo myslalm zeby np kupic rojasniacz i dac doslownie na chwile na niektore partie wlosow ktore sciemnialy co o tym myslicie bardzo zniszczy mi to wlosy? i jaki rozjasniacz bybly dobry i za ile? czy lepiej kupic jeszcze raz dekoloryzator?

Co do rozjasniaczy to zupełnie się nie orientuję- ja nałożyłam joannę- bo taka została po pasemkach mojej mamy- ale ponoć są lepsze rozjaśniacze- zdaje mi się , że fryz5 cos na ten temat wspominał. Jeżeli położysz tylko na ciemniejsze pasma- to co z resztą po położeniu właściwej farby? Te rozjasnione będą zafarbowane a te nie ruszone rozjaśniaczem mogą wrócic do czerni- tak mi się wydaje. Ja dałam rozjasniacz najpierw na ciemne u dołu a potem na te na górze- ale szczerze mówiąc do tej czynności potrzebna jest pomoc bo ja troche zepsułam efekt- nałożyłam trochę źle na górę bo mi za bardzo złapało- na szczęście właściwa farba fajnie zafarbowala bo już kładłam od góry. A włosy nie są zniszczone.

[lilia23]

postanowilam ze zamowie jeszcze raz ten dekoloryzator i zobaczmy co teraz wyjdzie mysle ze rudy wiec jesli naloze ten blond z garnierato czy wyjdzie mi braz? tak mysle ze potrzymam chwile na wlosach i zobacze bo musze je czyms zafarbowac bo znowu beda ciemnieć no coz boje sie tylko ze jak zafarbuje to tez beda czarne i w zasadzie to sama nie wiem co robic mam taka farbe jak na zdj

[kaiwona]

Napisane przez lilia23

postanowilam ze zamowie jeszcze raz ten dekoloryzator i zobaczmy co teraz wyjdzie mysle ze rudy wiec jesli naloze ten blond z garnierato czy wyjdzie mi braz? tak mysle ze potrzymam chwile na wlosach i zobacze bo musze je czyms zafarbowac bo znowu beda ciemnieć no coz boje sie tylko ze jak zafarbuje to tez beda czarne i w zasadzie to sama nie wiem co robic mam taka farbe jak na zdj

Ja tez kładłam garniera- super jasny popielaty blond- i wyszly mi czarne. Niestety nie widzę jaki Twój kolor. PO rozjaśniaczu nałozyłam jasny popielaty blond a potem sredni blond zmieszany z srednim brazem- ale wydaje mi sie, ze jesli U Ciebie nie wroci na czarny( oby- tego zyczę ) to powinien byc jasny brąz. Niestety przebijajacej rudosci nie da sie uniknac- u mnie jest- bede kombinowac, zeby zejsc na jasny popielaty braz- wchodziłam na watek o brazie i muszę poszperać

[lilia23]

teraz poczytalam ze ten kolor z garniera co ja mam wychodzi bardzo ciemny wiec przypuszczam ze u mnie po dekoloryzatorze jeszcze gorszy narazie zamowilam dekoloryzator wiec przypuszczam ze przyjdzie w przyszlym tygodniu i zastanawiam sie czy nie kupic farby z joanny

Joanna naturia złoty piasek albo szlachetna perla bo juz sama nie wiem po prstu musze cos zrobic zeby nie ciemnialy i nie wiem dolaczam zdj :
1 i 2 w dzien dekoloryzacji zdj robione z lampa i w swietle dziennym jak jest ciemna to sa ciemniejsze a 3 i 4 dzisiaj

[lilia23]

nie chciało mi dodać zdj wiec wklejam teraz zdj sa robione pod swiatlo wiec w rzeczywistosci sa ciemniejsze


i kolor na tym pierwszym zdj mi sie podoba tylko nie mam pojecia jak go utrzymac

[Lukrecja86]

Napisane przez lilia23

postanowilam ze zamowie jeszcze raz ten dekoloryzator i zobaczmy co teraz wyjdzie mysle ze rudy wiec jesli naloze ten blond z garnierato czy wyjdzie mi braz? tak mysle ze potrzymam chwile na wlosach i zobacze bo musze je czyms zafarbowac bo znowu beda ciemnieć no coz boje sie tylko ze jak zafarbuje to tez beda czarne i w zasadzie to sama nie wiem co robic mam taka farbe jak na zdj

Ja kiedyś nakładałam ten odcień na rozjaśniony żólty blond i wyszło super naturalnie. Piękny kolor i zastanawiałam się czy go ponownie nie kupić, nie wiem jak na ciemniejszych włosach wychodzi. Jednak myślę, ze bezposrednio po dekolorce jest za ciemny.
Ja już mam farby z goldwella a po dekoloryzatorze ani widu ani słychu. Już zaczeło mnie to denerwowac. Zaopatrzyłam sie tez w zwykłe rozjasniacze z joanny. Poczekam do jutra, jezeli nie przyjdzie to znowu napisze do sprzedawcy.

[lilia23]

czyli lepiej kupic jakis jasniejszy kolor z joanny? kurde sama sie zastanawiam nad rozjasniaczem z joanny zeby jakos ten kolor nie wiem zatrzymac ale boje sie szczerze mowiac go uzyc i wogole sie nie znam na tych rozjasniaczach jaki kupic

[kaiwona]

Napisane przez Lukrecja86

Ja kiedyś nakładałam ten odcień na rozjaśniony żólty blond i wyszło super naturalnie. Piękny kolor i zastanawiałam się czy go ponownie nie kupić, nie wiem jak na ciemniejszych włosach wychodzi. Jednak myślę, ze bezposrednio po dekolorce jest za ciemny.
Ja już mam farby z goldwella a po dekoloryzatorze ani widu ani słychu. Już zaczeło mnie to denerwowac. Zaopatrzyłam sie tez w zwykłe rozjasniacze z joanny. Poczekam do jutra, jezeli nie przyjdzie to znowu napisze do sprzedawcy.

Tak,masz podwojony okres oczekiwania.Ale goldwell jest Ja czytalam na watkuo popielatym i znimym brązie- ale szczerze mówiąc to niczego nie rozumiem- przez to,że nie wiem czym sa te miksy- bo sa jakies gotowe.... i dziewczyny posługuja się cyferkami i za cymi cyferkami są kolejne cyferki i mówia o zieleniach, filoetach itd- ciemna magia dla mnie- takiej która patrzyła tylko na opakowaniu na nazwe koloru- czekoladowy brąz, ciemny brąz- musze sie typowo zapytac o pomoc bo sama niestety nie dojde do niczego. Ten goldwell jest profesjonalną farbą , prawda? Bo dziewczyny widziałam uzywaja z tej firmy i mieszają....zobaczymy- a dekoloryzator powinien byc u Ciebie jutro.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez lilia23

nie chciało mi dodać zdj wiec wklejam teraz zdj sa robione pod swiatlo wiec w rzeczywistosci sa ciemniejsze


i kolor na tym pierwszym zdj mi sie podoba tylko nie mam pojecia jak go utrzymac

To masz w sumie zblizony do mojego. Niestety ja cieszę sie tylko z faktu, że nie sa czarne- bo marzy mi się calkiem naturalny jasno popielato- brązowy.....a kolor jest śliczny- nie jestem hipoktytką- bo sam z siebie bardzo ładnie wyglada- tylko ,że mi nie pasuje- muszę mieć zimne barwy a nie ciepłe.....Tobie musi pasowac ta tonacja skoro Ci sie podoba.

[Lukrecja86]

Napisane przez kaiwona

Tak,masz podwojony okres oczekiwania.Ale goldwell jest Ja czytalam na watkuo popielatym i znimym brązie- ale szczerze mówiąc to niczego nie rozumiem- przez to,że nie wiem czym sa te miksy- bo sa jakies gotowe.... i dziewczyny posługuja się cyferkami i za cymi cyferkami są kolejne cyferki i mówia o zieleniach, filoetach itd- ciemna magia dla mnie- takiej która patrzyła tylko na opakowaniu na nazwe koloru- czekoladowy brąz, ciemny brąz- musze sie typowo zapytac o pomoc bo sama niestety nie dojde do niczego. Ten goldwell jest profesjonalną farbą , prawda? Bo dziewczyny widziałam uzywaja z tej firmy i mieszają....zobaczymy- a dekoloryzator powinien byc u Ciebie jutro.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


To masz w sumie zblizony do mojego. Niestety ja cieszę sie tylko z faktu, że nie sa czarne- bo marzy mi się calkiem naturalny jasno popielato- brązowy.....a kolor jest śliczny- nie jestem hipoktytką- bo sam z siebie bardzo ładnie wyglada- tylko ,że mi nie pasuje- muszę mieć zimne barwy a nie ciepłe.....Tobie musi pasowac ta tonacja skoro Ci sie podoba.

Swego czasu siedziałam na tym wątku, później dałam za wygraną, bo zimny odcień szalenie trudno uzyskać, bo bardzo szybko się wyplukują do rudego. teraz znow chciałam zacząć walkę Mixy dostepne są w goldwellu jako samodzielne produkty do koloryzacji, bodajże półtrwale. Miesza się je z farbami dla spotęgowania efektu. Jest na tym wątku
kolo barw wzajemnie niwelujących się, ja wiem na pewno że pigment niebieski niweluje rudości i dziewczyny dokladają do farb jakieś 1/3 mixu niebieskiego. Numerki farb odpowiadają ich bazie kolorystycznej i tak niemalże zawsze 1 po przecinku oznacza popiel, czyli nasz pożądany odcien. Pierwsza cyfra w farbie to poziom, ładne brązy to 7, 6, 5-w tym 5 potrafi wyjść już bardzo ciemno. Dziewczyny farbują raczej goldwellem lub loreal majirel, goldwellem cześciej, bo moim zdaniem i większości ma piękne, równomierne kryjące popiele. Teraz na rynek weszła seria goldwell brunetes staycool. Czyli paleta samych zimnych brązów, umieszczałam ja ostatnio na stronce. Jak chwali producent posiada system, który zapopiega spłukiwaniu do rudości. Własnie mam w domu dwa z tych brązów. Niestety, ale po moich doświadczeniach wiem, że niemalże niemozliwym jest dojście do meeega zimengo odcienia po dekolorce, kiedy ta rudość jest straszna. Myk chyba w tym, żeby farbować popielami regularnie, aż do osiągnięcia upragnioneo koloru. Dziewczyny z wątku mieszają farby, można zmieszać nawet 3 ze sobą. Wówczas w proporcjach 1/3Najlepiej na uzywać do każdego farbowania wody 3%, uniknie się zbytniego przyciemnienia wlosów. Ja postanowilam zmieszać 5MB+6BP, ciekawe co z tego wyjdzie-heheh
No mój czas oczekiwania to jakaś masakra. Odebrałam maila, że towar wyslany przedwczoraj, ale już raz takiego maila dostałąm. czekam nadal cierpliwie, już mam takie zaopatrzenie w farbach, że mały salon fryzjerski mogę otworzyć

[kaiwona]

Napisane przez Lukrecja86

Swego czasu siedziałam na tym wątku, później dałam za wygraną, bo zimny odcień szalenie trudno uzyskać, bo bardzo szybko się wyplukują do rudego. teraz znow chciałam zacząć walkę Mixy dostepne są w goldwellu jako samodzielne produkty do koloryzacji, bodajże półtrwale. Miesza się je z farbami dla spotęgowania efektu. Jest na tym wątku
kolo barw wzajemnie niwelujących się, ja wiem na pewno że pigment niebieski niweluje rudości i dziewczyny dokladają do farb jakieś 1/3 mixu niebieskiego. Numerki farb odpowiadają ich bazie kolorystycznej i tak niemalże zawsze 1 po przecinku oznacza popiel, czyli nasz pożądany odcien. Pierwsza cyfra w farbie to poziom, ładne brązy to 7, 6, 5-w tym 5 potrafi wyjść już bardzo ciemno. Dziewczyny farbują raczej goldwellem lub loreal majirel, goldwellem cześciej, bo moim zdaniem i większości ma piękne, równomierne kryjące popiele. Teraz na rynek weszła seria goldwell brunetes staycool. Czyli paleta samych zimnych brązów, umieszczałam ja ostatnio na stronce. Jak chwali producent posiada system, który zapopiega spłukiwaniu do rudości. Własnie mam w domu dwa z tych brązów. Niestety, ale po moich doświadczeniach wiem, że niemalże niemozliwym jest dojście do meeega zimengo odcienia po dekolorce, kiedy ta rudość jest straszna. Myk chyba w tym, żeby farbować popielami regularnie, aż do osiągnięcia upragnioneo koloru. Dziewczyny z wątku mieszają farby, można zmieszać nawet 3 ze sobą. Wówczas w proporcjach 1/3Najlepiej na uzywać do każdego farbowania wody 3%, uniknie się zbytniego przyciemnienia wlosów. Ja postanowilam zmieszać 5MB+6BP, ciekawe co z tego wyjdzie-heheh
No mój czas oczekiwania to jakaś masakra. Odebrałam maila, że towar wyslany przedwczoraj, ale już raz takiego maila dostałąm. czekam nadal cierpliwie, już mam takie zaopatrzenie w farbach, że mały salon fryzjerski mogę otworzyć

Lukrecjo jestes WIELKA!!! Ja taki tłumok wlazłam tutaj i dobrze bo samej to tylko sie popłakać Wyjasniłaś mi doskonale- ja przed momentem napisałam posta na brązach- bo jedna dziewczyna też mi wyjasniła- cieszę się bardzo, że tutaj panuje taka zyczliwość i że ktoś , kto kompletnie nie ma pojęcia nie zostaje potraktowany z góry czy z pobłażaniem ale uswiadczy pomocy)

[imago84]