wymarzony pierścionek część XXI

[goosia207]

Cześć,

Nocko zdrówka życzę

Hania jestem w szoku ilością spędzonych godzin w CH.

[kotekk81]

Napisane przez hania811

Ano.
Tak też się leczę. Choć z tym leżeniem jest kiepsko- power mi wrócił Caly dom dziś posprzątałam- ugotowałam do tego zupę, curry dla męża, upiekłam muffinki i dopiero co siadłam


Wątpię żeby na katar i ból gardłą lekarz mi coś przepisał. Najpewniej polecenie byłoby takie jak wyżej napisała Miśkowa.

Haniu widze ze w ciazy masz to samo co ja ja jak dostawalam powera to caly dom byl wysprzatany, ciacha popieczone hahaha za wyjatkiem jak na poczatku mialam popoludniowe mdlosci no ale u mnie ta aktywnosc skonczyla sie jak sie skonczyla


w sobote robie urodziny....i moja przyjaciolka dzis mi napisala ze nie przyjda bosko...zrobilo mi sie bardzo przykro i nie omieszkalam sie juz poplakac...w sumie mogla mi to w zyczeniach urodzinowych napisac tez by bylo ok

no i tym oto dolowatym akcentem zakoncze wieczor

[emi_lka]

Napisane przez kotekk81

Haniu widze ze w ciazy masz to samo co ja ja jak dostawalam powera to caly dom byl wysprzatany, ciacha popieczone hahaha za wyjatkiem jak na poczatku mialam popoludniowe mdlosci no ale u mnie ta aktywnosc skonczyla sie jak sie skonczyla


w sobote robie urodziny....i moja przyjaciolka dzis mi napisala ze nie przyjda bosko...zrobilo mi sie bardzo przykro i nie omieszkalam sie juz poplakac...w sumie mogla mi to w zyczeniach urodzinowych napisac tez by bylo ok

no i tym oto dolowatym akcentem zakoncze wieczor

a jak się skończyła?

Nieciekawie z przyjaciółką.
Nie przyjdzie "bo nie", czy jednak jakiś konkretny powód?

My jednak zrezygnowaliśmy z imprezy kręglarskiej na urodziny TŻta, bo może tak być, że trochę gości nie dopisze - nie dojedzie lub coś się zadzieje z dzieciakami... a koszty będą.

Więc zdecydowaliśmy się po prostu na stolik w restauracji, nie wiem jeszcze tylko w jakiej.

Jak po operacji teściowej?

Napisane przez goosia207

Cześć,

Nocko zdrówka życzę

Hania jestem w szoku ilością spędzonych godzin w CH.

Gosiu, a co u Ciebie?
Jak się czujesz w roli żony? Zmieniło się coś?
Jak przygotowania do wyjazdu?

[kotekk81]

Napisane przez emi_lka

a jak się skończyła?


urodzilam 3 tygodnie przed czasem

Nieciekawie z przyjaciółką.
Nie przyjdzie "bo nie", czy jednak jakiś konkretny powód?

bo (jak mi napisala) rezygnuja z tradycji urodzinowej i ona tez nie bedzie robic urodzin wiem i do mnie nie przyjdzie

My jednak zrezygnowaliśmy z imprezy kręglarskiej na urodziny TŻta, bo może tak być, że trochę gości nie dopisze - nie dojedzie lub coś się zadzieje z dzieciakami... a koszty będą.

Więc zdecydowaliśmy się po prostu na stolik w restauracji, nie wiem jeszcze tylko w jakiej.

Jak po operacji teściowej?



Gosiu, a co u Ciebie?
Jak się czujesz w roli żony? Zmieniło się coś?
Jak przygotowania do wyjazdu?

Dzieki ze pytasz tesciowa czuje sie dobrze, boli ja glowa i nos, caly czas schodzi jej krew z nosa ale dzis juz wstala i troche pochodzila i jak dobrze pojdzie to w piatek wypisza ja do domu. Wszystko dowiemy sie jutro bo bedziemy rozmawiac z rehabilitantem.

[zuzaneczka]

cześć

Napisane przez hania811

Wątpię żeby na katar i ból gardłą lekarz mi coś przepisał. Najpewniej polecenie byłoby takie jak wyżej napisała Miśkowa.

haniu ja też się przeziębiłam (mały zresztą też chory) i wczoraj myślałam że zejdę z tego świata bo jeszcze kręgosłup dawał znać o sobie i nogi bolały okrutnie. Też miałam potworny katar i ból gardła. Biorę tylko wapno z wit. c takie musujące, a jeżeli chodzi o syrop to sprawdzony domowy; z cebuli z cukrem Dziś już czuję się o niebo lepiej także polecam ten zestaw. Pani w aptece tez polecała czosnek z miodem ale nie jestem w stanie przebrnąć przez coś takiego.

Z tego co piszesz tryskasz energią w tej ciąży, i ja obstawiam że będzie Staś


A mnie dopadł syndrom wicia gniazda, czyli termin porodu tuż tuż Sprzątam, piorę, układam, przekładam i tylko do gotowania weny nadal brak. .. I im bliżej terminu tym bardziej jestem przerażona całym tym porodem, tym bardziej że wiem czego się spodziewać.... ehhhh

[Madzialenka12344321]

Cześć

I w końcu do pracy hehe

Kotku dobrze, że operacja sie udała.

Zuza fajnie, już końcówka ciąży.

[miskowa]

cześć

[jodie]

cześć.

[czarna.noc]

Napisane przez goosia207

Cześć,

Nocko zdrówka życzę

Hania jestem w szoku ilością spędzonych godzin w CH.

Dziękuje Gosia

Napisane przez emi_lka

a jak się skończyła?

Nieciekawie z przyjaciółką.
Nie przyjdzie "bo nie", czy jednak jakiś konkretny powód?

My jednak zrezygnowaliśmy z imprezy kręglarskiej na urodziny TŻta, bo może tak być, że trochę gości nie dopisze - nie dojedzie lub coś się zadzieje z dzieciakami... a koszty będą.

Więc zdecydowaliśmy się po prostu na stolik w restauracji, nie wiem jeszcze tylko w jakiej.

Ja probuje zrobic na urodziny TZ ta impreze-niespodzianke, nie mam pojecia co z tego wyjdzie gdyby siue udalo, bylby chyba najszczesliwszy na swiecie, bo zapraszam wszystkich dawno niewidzianych ludzi.

Napisane przez kotekk81

Dzieki ze pytasz tesciowa czuje sie dobrze, boli ja glowa i nos, caly czas schodzi jej krew z nosa ale dzis juz wstala i troche pochodzila i jak dobrze pojdzie to w piatek wypisza ja do domu. Wszystko dowiemy sie jutro bo bedziemy rozmawiac z rehabilitantem.

Trzymam kciuki

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

I w końcu do pracy hehe

Kotku dobrze, że operacja sie udała.

Zuza fajnie, już końcówka ciąży.

Madzia, fajnie, ze sie tak cieszysz Ja tez juz bym poszla do pracy... ale ten miesiac jeszcze pracuje freelancowo w domu.

[emi_lka]

Cześć!
Śniło mi się dziś, że byłam w ciąży. to wszystko przez Was

Napisane przez kotekk81

Dzieki ze pytasz tesciowa czuje sie dobrze, boli ja glowa i nos, caly czas schodzi jej krew z nosa ale dzis juz wstala i troche pochodzila i jak dobrze pojdzie to w piatek wypisza ja do domu. Wszystko dowiemy sie jutro bo bedziemy rozmawiac z rehabilitantem.

Mam nadzieję, że będziecie mieć dobre wieści.

Sytuacji z przyjaciółką nie rozumiem, może ma jakiś problem, o którym nie chce powiedzieć, np. finansowy?

Napisane przez zuzaneczka

cześć

haniu ja też się przeziębiłam (mały zresztą też chory) i wczoraj myślałam że zejdę z tego świata bo jeszcze kręgosłup dawał znać o sobie i nogi bolały okrutnie. Też miałam potworny katar i ból gardła.

Zdrowia

Napisane przez czarna.noc

Dziękuje Gosia

Ja probuje zrobic na urodziny TZ ta impreze-niespodzianke, nie mam pojecia co z tego wyjdzie gdyby siue udalo, bylby chyba najszczesliwszy na swiecie, bo zapraszam wszystkich dawno niewidzianych ludzi.

Fajny plan
My nie chcieliśmy robić imprezy w domu.
Chyba spotkamy się w El Popo Kręglickich, byłaś tam może?
Pójdziemy w sobotę sprawdzić, czy jest fajnie.

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez kotekk81

Dzieki ze pytasz tesciowa czuje sie dobrze, boli ja glowa i nos, caly czas schodzi jej krew z nosa ale dzis juz wstala i troche pochodzila i jak dobrze pojdzie to w piatek wypisza ja do domu. Wszystko dowiemy sie jutro bo bedziemy rozmawiac z rehabilitantem.

Kotku, niefajnie zachowanie przyjaciółki. Co z tego, że ona nie robi urodzin.... to chyba nie powinno mieć wpływu na to, czy przyjdzie do Ciebie. Mówiłaś jej, że zrobiła Ci przykrość?

Dobrze, że teściową ok trzymam kciuki, żeby szybko wróciła do zdrowia

Haniu, Zuza, wracajcie do zdrowia

[Madzialenka12344321]

Nocko baaaardzo się cieszę uwielbiam swoją pracę.

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Kotku, niefajnie zachowanie przyjaciółki. Co z tego, że ona nie robi urodzin.... to chyba nie powinno mieć wpływu na to, czy przyjdzie do Ciebie. Mówiłaś jej, że zrobiła Ci przykrość?

Dobrze, że teściową ok trzymam kciuki, żeby szybko wróciła do zdrowia

dzieki Butterku

a przyjaciolka...no coz jakas taka dziwna sie zrobila odkad urodzila dziecko...taka dzika jakas nic tylko w domu z mezem i Julka....dziwna jest...no i napisalam jej ze jest mi przykro i ze oni powinni uszanowac moja decyzje bo ja robie urodziny i nie oczekuje od nich niczego tylko zeby przyszli, to mi odpisala ze glupio by bylo jakby przyszli skoro oni nie robia urodzin brak slow...

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Fajny plan
My nie chcieliśmy robić imprezy w domu.
Chyba spotkamy się w El Popo Kręglickich, byłaś tam może?
Pójdziemy w sobotę sprawdzić, czy jest fajnie.

W tej restaruacji Kreglickich nie bylam, wlasciwie bylam tylko w Santorini. Mieli pyszne kalamary

Napisane przez Madzialenka12344321

Nocko baaaardzo się cieszę uwielbiam swoją pracę.

Tylko pozazdroscic

Napisane przez kotekk81

dzieki Butterku

a przyjaciolka...no coz jakas taka dziwna sie zrobila odkad urodzila dziecko...taka dzika jakas nic tylko w domu z mezem i Julka....dziwna jest...no i napisalam jej ze jest mi przykro i ze oni powinni uszanowac moja decyzje bo ja robie urodziny i nie oczekuje od nich niczego tylko zeby przyszli, to mi odpisala ze glupio by bylo jakby przyszli skoro oni nie robia urodzin brak slow...

Bardzo dziwne rozumowanie, ale juz sie nauczylam, ze ludzie czasem tak pokretnie mysla, ze nie ma co nawet probowac ich zrozumiec.
Szkoda tylko, bo to przyjaciolka.

[emi_lka]

Napisane przez kotekk81

dzieki Butterku

a przyjaciolka...no coz jakas taka dziwna sie zrobila odkad urodzila dziecko...taka dzika jakas nic tylko w domu z mezem i Julka....dziwna jest...no i napisalam jej ze jest mi przykro i ze oni powinni uszanowac moja decyzje bo ja robie urodziny i nie oczekuje od nich niczego tylko zeby przyszli, to mi odpisala ze glupio by bylo jakby przyszli skoro oni nie robia urodzin brak slow...

przykre

[ButterBear]

Napisane przez kotekk81

dzieki Butterku

a przyjaciolka...no coz jakas taka dziwna sie zrobila odkad urodzila dziecko...taka dzika jakas nic tylko w domu z mezem i Julka....dziwna jest...no i napisalam jej ze jest mi przykro i ze oni powinni uszanowac moja decyzje bo ja robie urodziny i nie oczekuje od nich niczego tylko zeby przyszli, to mi odpisala ze glupio by bylo jakby przyszli skoro oni nie robia urodzin brak slow...

Dżizas... faktycznie, jakaś zdziczała... Co za różnica czy urodziny, czy normalne spotkanie takie bez okazji...

A tak w ogóle Kotku - wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin!! Zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń, pociechy z pociechy

[Madzialenka12344321]

Kotku wszystkiego najlepszego

[emi_lka]

Kotku wszystkiego dobrego
Szczęścia i miłości!

[miskowa]

ode mnie też Kotku wszystkiego najszczęśliwszego, zwłaszcza że to takie "okrągłe" urodziny, prawda?

[twin--maid]

Cześć!

Kotku, sto lat!

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Kotku, sto lat!

Twin, jak się czujesz? Leżysz cały czas?

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Twin, jak się czujesz? Leżysz cały czas?

Dzięki, już lepiej. Ostatnie prawie 2 tygodnie spędziłam w szpitalu (wczoraj wyszłam). Z małym jest wszystko ok i żaden lekarz nie potwierdził tego, co mówiła moja eks ginka. Teraz muszę dużo leżeć i prowadzić oszczędzający tryb życia ale ze względu na moją bolącą nogę. Jak będziecie chciały się dowiedzieć więcej to opiszę wszystko w klubie.

[emi_lka]

Napisane przez twin--maid

Dzięki, już lepiej. Ostatnie prawie 2 tygodnie spędziłam w szpitalu (wczoraj wyszłam). Z małym jest wszystko ok i żaden lekarz nie potwierdził tego, co mówiła moja eks ginka. Teraz muszę dużo leżeć i prowadzić oszczędzający tryb życia ale ze względu na moją bolącą nogę. Jak będziecie chciały się dowiedzieć więcej to opiszę wszystko w klubie.

Dobrze, że już jesteś w domu.
Napisz w klubie... wnioskuję, że Twój lekarz prowadzący się nie spisał łagodnie mówiąc...

[sanetka]

Kotku wszystkiego najlepszego

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Cześć



Kotku, niefajnie zachowanie przyjaciółki. Co z tego, że ona nie robi urodzin.... to chyba nie powinno mieć wpływu na to, czy przyjdzie do Ciebie. Mówiłaś jej, że zrobiła Ci przykrość?

Dobrze, że teściową ok trzymam kciuki, żeby szybko wróciła do zdrowia

Haniu, Zuza, wracajcie do zdrowia

Napisane przez ButterBear

Dżizas... faktycznie, jakaś zdziczała... Co za różnica czy urodziny, czy normalne spotkanie takie bez okazji...

A tak w ogóle Kotku - wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin!! Zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń, pociechy z pociechy

Napisane przez Madzialenka12344321

Kotku wszystkiego najlepszego

Napisane przez emi_lka

Kotku wszystkiego dobrego
Szczęścia i miłości!

Napisane przez miskowa

ode mnie też Kotku wszystkiego najszczęśliwszego, zwłaszcza że to takie "okrągłe" urodziny, prawda?

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Kotku, sto lat!

dziekuje ale mi sie milo zrobilo

Misku tak tak ja to te okragle urodziny dzis mam :brzyda l: i jestem jakas pelna nowych postanowien hahahah sama nie wiem czemu haha

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Twin dobrze ze juz wszystko ok i napisz w klubie co sie tam dzialo

Sanetko dziekuje

jestescie przeboskie dlatego stawiam dzis martini ze spritem, dla niepijacych mam swiezy sok z marchewki i jablka i muffinki gruszkowe

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Dzięki, już lepiej. Ostatnie prawie 2 tygodnie spędziłam w szpitalu (wczoraj wyszłam). Z małym jest wszystko ok i żaden lekarz nie potwierdził tego, co mówiła moja eks ginka. Teraz muszę dużo leżeć i prowadzić oszczędzający tryb życia ale ze względu na moją bolącą nogę. Jak będziecie chciały się dowiedzieć więcej to opiszę wszystko w klubie.

Pewnie Twin, napisz

Najważniejsze, że z Waszą dwójką wszystko ok

Napisane przez kotekk81

dziekuje ale mi sie milo zrobilo

Misku tak tak ja to te okragle urodziny dzis mam :brzyda l: i jestem jakas pelna nowych postanowien hahahah sama nie wiem czemu haha

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Twin dobrze ze juz wszystko ok i napisz w klubie co sie tam dzialo

Sanetko dziekuje

jestescie przeboskie dlatego stawiam dzis martini ze spritem, dla niepijacych mam swiezy sok z marchewki i jablka i muffinki gruszkowe

Kotku, jakie masz postanowienia? Pochwal się

[twin--maid]

Napisałam w klubie Dziewczyny.

[emi_lka]

Butter, widzę, że już oswoiłaś się z pracą i wróciłaś do wizazowania w ciągu dnia. Fajnie

Kotku, ja mam ochotę na takie party

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Butter, widzę, że już oswoiłaś się z pracą i wróciłaś do wizazowania w ciągu dnia. Fajnie

Kotku, ja mam ochotę na takie party

Wiesz co, to nawet nie kwestia oswojenia, tylko wyczajenia, czy ktoś nie podgląda... dalej nie jestem tego pewna, co prawda... ale trudno

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Wiesz co, to nawet nie kwestia oswojenia, tylko wyczajenia, czy ktoś nie podgląda... dalej nie jestem tego pewna, co prawda... ale trudno

nie chciałam tego pisać wprost