Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[kooocur]

Dziewczynki ja tylko na chwilke podczytałam Was i uciekam dalej do roboty..

SZTUCZKO- PRZEPIĘKNIE WYGLADASZ!!!
Nie myślałam, ze dopasowanie może tyle zmienić (widze teraz szanse dla mojej sukni po małych przeróbkach)
Olśnisz ich wszystkich...a ja przyjdę zobaczyć jak padają....

[madzia2306]

Napisane przez tenebrosa

ahankara, a co obecnie porabiasz zawodowo, jeśli można spytać?

Ja też gratuluję wszystkim PMkom, co świętują dziś roku do ślubu A także pięknych staży gratuluję Nam minęło 5 lat w czerwcu/lipcu, bo konkretnej daty rozpoczęcia związku nie mamy :P

ja licze dzień kiedy to zaatakowałam tżta tekstem "no to chcesz byc ze mną czy nie? " bo tak się spotykaliśmy niby jako koleżanka kolega chociaż nasze relacje nie opierały się tylko na rozmowach a on się chyba bał spytac więc sama wyjechałam z tekstem
niezła jestem co?

[verumka]

Napisane przez madzia2306

ja licze dzień kiedy to zaatakowałam tżta tekstem "no to chcesz byc ze mną czy nie? " bo tak się spotykaliśmy niby jako koleżanka kolega chociaż nasze relacje nie opierały się tylko na rozmowach a on się chyba bał spytac więc sama wyjechałam z tekstem
niezła jestem co?

I prawidłowo czasem trzeba wziąć sprawę w swoje ręce

[Madziuniusia]

Napisane przez Chatka

W sobotę moja PMka miała welon ciągnący się po ziemi https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1314626678 i z tego co wiem, to w niczym Jej nie przeszkadzał. Na sali zmieniła sobie na krótszy i w tany

Ale chodziła z nim normalnie po kościele czy jak już się przemieszczała do rodziców czy pod ołtarz to łapała w rękę?

[madzia2306]

Napisane przez verumka

I prawidłowo czasem trzeba wziąć sprawę w swoje ręce

biedny bał się że dam mu kosza
a pierwszym spotkaniem był tak zestresowany że hoho

[verumka]

Napisane przez madzia2306

biedny bał się że dam mu kosza
a pierwszym spotkaniem był tak zestresowany że hoho

Biedactwo ale niektórzy faceci tacy właśnie są
Mój TŻ też z natury raczej nie jest zbyt śmiały i początkowo też się wszystkim stresował

A propos długich welonów - parę lat temu (chyba ze 3) byłam na weselu, na którym PMka miała taki właśnie długaśny welon - bardzo podobny do tego ze zdjęcia Chatki. Ten sam welony miała na weselu - nie zmieniała, nie skracała ani nic - owijała go jakoś tak dziwnie wokół ręki i tak tańczyła.
Jak gdzieś w moim bałaganie w pokoju znajdę zdjęcia z tej imprezy to mogę wstawić... Ale to może trochę potrwać

[malwus20]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Tak jak mówiłam, byłam z całą rodzinką (rodzice + sisterka) w moim salonie Suknia po zwężeniu pasuje na moją talię jak ulał Wszyte push'upy robią mi bombowe cycki Welon pierzak podobno prezentuje się razem z suknią za.je.biś.cie I w ogóle wszystkim (bo łącznie z panią właścicielką salonu :p) bardzo się jego wygląd podoba Aż mi pani i mama suszyły głowę, że mam sobie odpuścić ten długi hehe Całe szczęście siosta mocno stoi przy mojej wizji eleganckiego look'u z długim welonem w kościele

To takie brudne coś co pani mi owinęła wokół ramion to wersja robocza etoli którą mi najprawdopodobniej uszyją Babeczka wzięła na szybko stary szal, jakiś - jak to sama stwierdziła - w kolorze koperkowym :p Hehe a najśmieszniejsze, że na focie wygląda podobnie do białego, opalizującego tiulu z którego zrobiony jest dół sukni :p A i jak mi uszyją to właśnie z takiego opalizującego tiulu co by wyglądało jak od kompletu Nom, w każdym razie będzie to takie coś tylko wokół ramion (zakładane przez głowę) już bez żadnych ogonów z tyłu czy coś Oczywiście przywdzieję to tylko i wyłącznie w kościele

Jeśli chodzi o halki to tak jak pisałam - mam pod spodem dużą halkę z dwoma kołami a na to jeszcze jedną, taką składającą się z kilku warstw tiulu Efekt nie do końca mnie zachwycił i generalnie decyzja jest taka, że mam zamówić tę halkę z 3 kołami którą tu pokazywałam Po prostu nowe halki u pani kosztują 250zł (:/) a jakieś takie mocno zużyte 50zł, ale mimo wszystko nie jest to ten kształt który chciałam osiągnąć Kobietka wręcz się ucieszyła bo mówi, że skoro takiej halki nie mają u siebie w salonie (takiej trójkołowej jak na all - 99zł ) to jak jej się spodoba to może i dla siebie sprowadzą Hehe więc generalnie jest zadowolona że skorzysta ^^

Dogadałyśmy się tak, że mam zamówić tę halkę i buty jakie będę mieć na ślubie (czyli że moje śliwkowe piękności ) a potem umówimy się na określanie długości sukni

No więc TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAM!!!
Jak się podoba ?

PS. Aha! To ostatnie zdjęcie zainicjowała ochoczo pani szefowa salonu - to jest fota dla TŻa hehe miałam mu powiedzieć: "Kochanie, zobacz! Mam tu na sobie moją suknię ślubną " - dacie wiarę, że powiedział: "Ooo już jest ładnie " hehe Słodziak

PS2. No tak, nie byłabym sobą gdybym nie trzasnęła zacnej litanii :p

Sztuczko wyglądasz w tej sukni przepięknie Biust to sam sex Oby tylko Twój Tż nie chciał sie do niego dobrać zaraz po tym jak Cie ujrzy w dzień ślubu w całej okazałości
Welon razem z suknią prezentuję sie fantastycznie


Wszystkim PM którym dziś został równo rok do ślubu gratuluje Zobaczycie jak teraz czas szybko leci

[madzia2306]

Napisane przez verumka

Biedactwo ale niektórzy faceci tacy właśnie są
Mój TŻ też z natury raczej nie jest zbyt śmiały i początkowo też się wszystkim stresował

A propos długich welonów - parę lat temu (chyba ze 3) byłam na weselu, na którym PMka miała taki właśnie długaśny welon - bardzo podobny do tego ze zdjęcia Chatki. Ten sam welony miała na weselu - nie zmieniała, nie skracała ani nic - owijała go jakoś tak dziwnie wokół ręki i tak tańczyła.
Jak gdzieś w moim bałaganie w pokoju znajdę zdjęcia z tej imprezy to mogę wstawić... Ale to może trochę potrwać

ta tylko potem stał się baaaardzo śmiały i tak jest do dzisiaj

[(kicia)]

ojej jak ja sobie przypomnę mojego TŻ z czasów naszych początków jejuu on o tej pory jest nieśmiały ale wobec mnie już nie a wtedy ale nie powiem słodkie to było

[Wiktusiaczek]

Napisane przez tenebrosa

Laska, przybij piątkę, ja też jeździłam ponad rok bez prawka zanim zdałam. Kupiłam sobie samochód zamiast pakować kasę w kolejne jazdy i egzaminy :P A o absurdy niestety w naszym kraju łatwo, zwłaszcza jak ma się do czynienia z takim państwem w państwie jakim są WORDy

Gratuluje wszystkim PMkom z 1 września

U Nas staż to dopiero 3 lata, w porównaniu z Waszymi to jakoś "blado"

[Madziuniusia]

heh u nas to było tak, że bylismy sobie koleżanką i kolegą i kiedyś tż do mnie przyjechał a ja sobie zaczęłam śpiewać a ten coś, żebym nie śpiewała no to ja foch i sie położyłam na łóżku a on sie położył obok i tak kilka godzin leżeliśmy i patrzylismy się na siebie a później poszłam go odprowadzić na przystanek i jak najdjechał autobus to mnie pocałował i od tamtej pory jesteśmy razem... A historia pierwszego "kocham Cię" Też staliśmy na przystanku no i ja mówię "a wiesz co...? Alboo nic takiego...." a on w tym momencie "Ja Ciebie też"

[madzia2306]

Napisane przez (kicia)

ojej jak ja sobie przypomnę mojego TŻ z czasów naszych początków jejuu on o tej pory jest nieśmiały ale wobec mnie już nie a wtedy ale nie powiem słodkie to było

słodkie co nie? haha siedzieliśmy sobie objęci a ja z tekstem: no to chcesz byc wkońcu ze mną czy nie? na co on: yyyyyyyyyyyy no jasne że tak! wyręczylam go ale co tam
ale potem to już się bardzo śmiały zrobił, właściwie to on jest bardzo śmialy do ludzi nie wiem czemu wtedy się tak mnie wstydził

[kindziulindzia]

Napisane przez Wiktusiaczek

Gratuluje wszystkim PMkom z 1 września

U Nas staż to dopiero 3 lata, w porównaniu z Waszymi to jakoś "blado"

ja się ze swoim czuje jak stare małżeństwo

[madzia2306]

Napisane przez Madziuniusia

heh u nas to było tak, że bylismy sobie koleżanką i kolegą i kiedyś tż do mnie przyjechał a ja sobie zaczęłam śpiewać a ten coś, żebym nie śpiewała no to ja foch i sie położyłam na łóżku a on sie położył obok i tak kilka godzin leżeliśmy i patrzylismy się na siebie a później poszłam go odprowadzić na przystanek i jak najdjechał autobus to mnie pocałował i od tamtej pory jesteśmy razem... A historia pierwszego "kocham Cię" Też staliśmy na przystanku no i ja mówię "a wiesz co...? Alboo nic takiego...." a on w tym momencie "Ja Ciebie też"

mój tż mi jakieś delikatne sygnały wysyłał że chciałby byc ze mną, siedziałam sobie na ławce z koleżanką w bluzie kolegi pszyszedł mi sms od tżta o treści co porabiam, no to mu piszę że siedzę na ławce i udaję skejta i zaraz mi odpisał żę w takim skejciku mógłby się zakochac
moja mina czytając smsa: bezcenna

[Nattiv]

Napisane przez gosza_m

Od 12 mam rejestrację u lekarza rodzinnego. Za chwilę wychodzę. Proszę o kciuki, bym nie musiała stać w długiej kolejce i czekać 4 godziny do lekarza (bo często tak u nas jest).

To nara!

Włoski już się farbują Ja musiałam starać się o Tż, bo on wtedy nie szukał dziewczyny. Nie odpuściłam jednak nic a nic

[(kicia)]

Napisane przez madzia2306

słodkie co nie? haha siedzieliśmy sobie objęci a ja z tekstem: no to chcesz byc wkońcu ze mną czy nie? na co on: yyyyyyyyyyyy no jasne że tak! wyręczylam go ale co tam
ale potem to już się bardzo śmiały zrobił, właściwie to on jest bardzo śmialy do ludzi nie wiem czemu wtedy się tak mnie wstydził

u nas jak się zeszliśmy za drugim razem to jak się spotkaliśmy tego dnia żeby pogadać o nas to już się coś kroiło no i w końcu on tak siedzi patrzy i do mnie "no to co jesteśmy już znów razem?" romantyzm na całego ale co tam a nasze miejsce to schody pobliskiej szkoły podstawowej tam rozpoczął się nasz związek ale jak byliśmy młodsi to często się tam przesiadywało

[melod_y]

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

[madzia2306]

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

ja się tylko rozbieralam potem do przymierzalni wchodzila babka zakladała mi koło potem sukienkę i wiązała czyli całą mnie ubierała

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez tenebrosa

ahankara, a co obecnie porabiasz zawodowo, jeśli można spytać?

Ja też gratuluję wszystkim PMkom, co świętują dziś roku do ślubu A także pięknych staży gratuluję Nam minęło 5 lat w czerwcu/lipcu, bo konkretnej daty rozpoczęcia związku nie mamy :P

Ja pracuję w dziale finansowym więc po kierunku. Ale firma duża i mam tu tylko "wycinek" a chciałabym zajmować się całością-tak jak np w biurze rachunkowym i dlatego myślę co tu zrobić bo wszędzie gdzie jest całość chcą już doświadczenie w pełnej księgowości

Myślałam o kursie-samodzielna księgowa. Ale wyczytałam, że to wcale dużo nie daje, bo większość teorii i lepiej mieć praktykę w biurze rachunkowym.

[madzia2306]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;29132664]Ja pracuję w dziale finansowym więc po kierunku. Ale firma duża i mam tu tylko "wycinek" a chciałabym zajmować się całością-tak jak np w biurze rachunkowym i dlatego myślę co tu zrobić bo wszędzie gdzie jest całość chcą już doświadczenie w pełnej księgowości

Myślałam o kursie-samodzielna księgowa. Ale wyczytałam, że to wcale dużo nie daje, bo większość teorii i lepiej mieć praktykę w biurze rachunkowym.[/QUOTE]

a ty zajmujesz się jakim wycinkiem? nie pełną księgowością?

[malwus20]

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

Zazwyczaj ekspedientki pomagają bo one jak same mówią wiedza najlepiej jak założyć suknię. Rzadko się chyba zdarza że same czy z pomoca koleżanki mozna założyć. Panie sie boją ze pstrykniemy wtedy fotki dlatego pilnują tego.

[verumka]

Napisane przez madzia2306

ja się tylko rozbieralam potem do przymierzalni wchodzila babka zakladała mi koło potem sukienkę i wiązała czyli całą mnie ubierała

Mi też pomagała przy ubieraniu.

A ja się Wam pochwalę opaską, którą wczoraj zakupiłam taką będę mieć we włosach. Początkowo miała być z materiału, ale nic ciekawego nigdzie nie znalazłam

[Nattiv]

Napisane przez verumka

Mi też pomagała przy ubieraniu.

A ja się Wam pochwalę opaską, którą wczoraj zakupiłam taką będę mieć we włosach. Początkowo miała być z materiału, ale nic ciekawego nigdzie nie znalazłam

Śliczna ja też mam swój diadem kupiony już

[(kicia)]

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

Jak ja mierzyłam to każda suknię ubierała mnie ekspedientka i trwało to bardzo krótko minuta dwie i gotowe

[Wiktusiaczek]

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

Mnie też ubierają babki w salonie, wszędzie ze mną chodzą i ciągle pilnują, żeby to zdjęcia nie zrobić. Ostatnio, jak mnie ubierała w Mori Lee to zapytałam, czy jest szansa ubrać ją przez dół, bo jak będzie makijaż i fryzura to się suknia ubrudzić może, a włosy trochę zepsuć i mi powiedziała, że nie da się inaczej i jak już suknia jest kupiona to na przymiarkach najlepiej mieć swój "orszak ślubny", czyli panie, które w domu będą ubierać PMkę. Bo trzeba im wszystko pokazać i jakieś tam sposoby z chusteczką na twarzy i robieniem dużej przestrzeni przy głowie... Jakoś tego nie widzę na chwilę obecną i nie rozkminiam

[melod_y]

Napisane przez (kicia)

Jak ja mierzyłam to każda suknię ubierała mnie ekspedientka i trwało to bardzo krótko minuta dwie i gotowe

A to bylo w przymierzalni? chodzi mi o to że jeśli będzie na przykład ze mną moja siostra to czy ona będzie mnie widziec w czasie przebierania? Sory ale może to wydawaś się idiotycznym pytaniem, ale musze wiedzieć

[nena1984]

Hej

Sztuczka - pięknie Wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę się powtarzać, że biust i talia świetne oraz że welon cudo

Przyszedł mój daglas (jedna paczka będzie jutro). Z próbek dostałam męskie perfumy mexx magnetic i givenchy play (play są prześlicznae - chyba sprawię takie Tżtowi) oraz mini szmpon i odżywkę fekkai i próbkę kremu biotherm. Później postaram sie przykleić kępki rzęs i zdać relację.

Byłam dziś zapoznać się z nową patronką u której zaczynam po powrocie z Krakowa. Myślałam, że wolne piątki odchodzą w zapomnienie, ale okazało się, że wcale nie będzie tak źle. Babeczka bardzo konkretnie i rzeczowo stwierdziła, że nie ma warunków do pracy (fakt budynek to istna tragedia) i żebym śmiało brała pracę do domu.

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

[Jamee]

Napisane przez __Paulinka__

suknia o niebo leieij prezentuje sie na Tobie niz na modelce! Bardzo ladnie podkresla Twoja figurę i Twoje walory

Napisane przez nena1984

prześlicznie Ci w niej

Napisane przez sztuczka_magiczka

Jamee już kiedyś tam pisałam, że sukienia nie w moim guście, ale na real foto widać, jak bardzo suknia pasuje do Ciebie No i skoro będą poprawki to już w ogóle fajnie się zapowiada Będziesz miała do niej welon? Jaki planujesz?

Napisane przez Chatka

ooo, pięknie Ci! Zupełnie inaczej, niż na avatarku, ale też cudnie!

Napisane przez Magdzia0108

Jamee sknia strojna bardzo (nie w moim guście) ale tobie pasuje i na dekolcie fajnie wygląda, bo ma się na czym zatrzymać Ja to mam prawie moreny na klatce piersiowej

Dziękuję Wam za opinie

Sztuczko, suknia cud, miód i orzeszki Jeżeli chodzi o mój welon to niestety koncepcji brak...

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez nena1984

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

Wyrazy współczucia

[kindziulindzia]

Napisane przez nena1984

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

bardzo mi przykro

[Nattiv]

Napisane przez nena1984

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

Współczuję