Kawarnia - rozmowy (nie)kontrolowane

[Vonnie]

Czesc, dziekuje za trzymanie kciukow Mialam sie wczesniej zameldowac, ale bylam wykonczona. Zawsze tak mam przez jakies pierwsze 2 tygodnie nowej pracy, a potem sie przyzwyczajam.

martaa - nowa praca jako trainee accountant

Ogolnie wrazenia bardzo dobre, pracuje tam ok 30 osob i wszyscy naprawde bardzo fajni i pomocni. Bedzie kupa roboty i overtime robilam juz pierwszego dnia Jestem sklonna ciezko pracowac, bo chce sie jak najwiecej nauczyc, ale w porownaniu z poprzednia praca to mam maly szok dla systemu Wczoraj bylam tak zmeczona, ze poszlam spac o 9 wieczorem

Dzis obudzilam sie z nowa energia Sniadanko, troche odpoczne i brykam na silownie

[lorelei]

Zdin dybry pogoda sie zepsula, wczoraj tak ladnie bylo a dzis ponuro .

Zjadlam nalesnika z nutella na sniadanie (wyjatkowo ) i lece pochodzic po sklepach. Mam nadzieje ze mnie nie zmoczy deszcz .

Udanej soboty .

[wiolqn]

w londoniewie swieci poki co. chyba sie przejde na high street bo jajecek ni mom. tylko pieta mnie naparza od ponad tygodnia i nei wiem co jej zrobilam. juz probowalam roznych butow i nic nie pomaga. ciazowa przypadlosc czy cos powaznego? nie wiem czy isc do GP bo znajac ich to i tak mi paracetamol da i odesle do domu

BAKTERIA smsa ci wyslalam wczoraj...

[Kofika13]

Napisane przez Vonnie

Ogolnie wrazenia bardzo dobre, pracuje tam ok 30 osob i wszyscy naprawde bardzo fajni i pomocni. Bedzie kupa roboty i overtime robilam juz pierwszego dnia Jestem sklonna ciezko pracowac, bo chce sie jak najwiecej nauczyc, ale w porownaniu z poprzednia praca to mam maly szok dla systemu Wczoraj bylam tak zmeczona, ze poszlam spac o 9 wieczorem

Dzis obudzilam sie z nowa energia Sniadanko, troche odpoczne i brykam na silownie

o swietny plan i super, ze w pracy sie podoba! Ja pamietam, ze gdy zaczynalam nowa prace zwsze na poczatku wracałam padnieta do domu i zasypiałam juz na sofie
Po jakims czasie to sie zapewne zmieni

Napisane przez lorelei

Zdin dybry pogoda sie zepsula, wczoraj tak ladnie bylo a dzis ponuro .

Zjadlam nalesnika z nutella na sniadanie (wyjatkowo ).

dybry dybry
u nas tez szaro ponuro bylo z ranka ale teraz juz ładniej
hahhaha jakie wyjatkowe sniadanie

Napisane przez wiolqn

BAKTERIA smsa ci wyslalam wczoraj...

oooooooo do Bakteri sie dodzwonic albo dopisac to nielada sztuka

***

a my spedzilismy dzisiejszy dzien na "zwiedzaniu lokalnych farm" w poszukiwaniu malin lub pozeczek .....
niestety wizyty zakonczylay sie totalnym fiskiem, gdyz jak sie okazalo te owoce sprzedaje sie w mies czerwcu lipcu i sierpniu ....
teraz to ich w tesco mozna szukac .... ale cena odstrasza gdy sie potrzebuje jakies 3-4kg

tz sobie wymyslil, ze swojskie winko zrobi
koniec koncow nabylismy czeresnie zobaczymy co z tego wyjdzie

teraz zabieram sie za rosol z "wolnolatajacych kuraków"
mam mase prasowania
i wielkiego leeeeenia :ziewa:

aaaaaaaaaaaa i zobaczcie co kupiłam na jednej z fram

[szien]

ale zmuła :/

w nocy spać nie mogłam bo miałam jakieś pokręcone koszmary więc teraz padam na twarz

pojechałam dziś z Tż'em na spotkanie do spraw studentów niepełnosprawnych
Tż pierwszy raz jechał pociagiem od 8 lat Kobieta ze spotkania już swoje lata miała i ledwo co komputerem się posługiwała. Mało, że mnie tam coś nie trafiło. Za każdym razem jak chciała otworzyć nową zakładkę w IE to zamykała całe okno i klikała na ikonkę IE jeszcze raz by otworzyć nowe okno. Normanie tak mnie korciło by jej tą klawiaturę i myszkę wyrwać lub zapytać "Are you for real?"
Nie wiem czy kiedykowiel mieliście taką sytuację "I teraz wpiszę w wyszukiwarkę "google" i teraz myszką nacinę enter" i wszystko to w zwolnionym tempie.

Potem z buta zasuwałam na drugi koniec miasta na drugi dworzec bo się okazało, że ten bliższy nie ma podjazdu dla niepełnosprawnych.
No i jak wtoczyłam się✂już do domu to sprawdziłam maila i dostałam kolejną odmowę w sprawie pracy. Nic mi teraz nie pozostało jak tylko wziąć prysznic i zrobić sobie maraton The Office (angielska edycja) aby tylko się nie popłakać

[sylwunia3009]

Vonnie- ja jak zaczynalam swoja prace to tez taka padnieta do domu przychodzilam. Wszytsko starasz sie zrobic, ale jak sie nie ma jeszcze doswiadczenia i nie do konca zna sie system to trzeba duzo wiecej energii. Pamietam jaka zadowolona bylam, ze jest tyle pracy, bo ja nie cierpie sie nudzic. A teraz mam duzo wiecej obowiazkow, a jest przynajmniej jeden tydzien w miesiacu gdzie sie nudze i nie wiem co ze soba robic, bo ile mozna sie gapic w tabelki

Kofika- fajny tene kalafiorek, daj znac czy smakowal.

Szien- przynajmniej Ci dali znac. Wiekszosc pracodawcow sobie olewa i nawet tyle nie zrobia, a Ty siedz czlowieku jak na szpilkach i czekaj na telefon/maila od nich.

[***luna]

Kofi jaki cudny kalafiorek

Vonnie powodzenia w nowej pracy.
Ja też w tym tygodniu zaczęłam (od nowa). Mało się działo, więc trochę tym byłam zmęczona....

szien a jakiej pracy szukasz?
powodzenia.

[Kofika13]

szien
takie dni sie niestety zdazaja ...
jutro bedzie lepiej

sylwunia pani powiedziala, ze smakuje tak samo za chwile mam zamiar go wrzucucic na patenie ....
dam znac

***

to co? czekamy na X Factora

[sylwunia3009]

Tak czekamy

[Kasienka :)]

Ekstra kalafior Kofi

Szien głowa do góry, wysyłaj tyle aplikacji ile się da i w końcu się uda

A ja właśnie skończyłam pakowanie, jutro jedziemy do Paryża, będziemy tam do czwartku, a za tydzień w niedziele lecimy na Teneryfe nie mogę uwierzyć, że ten tak długo wyczekiwany holidej w końcu nadszedł

Miłego oglądania X Factora laski

[szien]

Dzięki dziewczyny.

Doła łapię z jednej strony wiem, że to potrwa zanim znajdę pracę ale z drugiej podkopuje to moją samoocenę. Poza tym nudzę się strasznie. Z tego też powodu postanowiłam zgłosić się jako wolontariuszka do Oxfamu :P

A tak na poprawę humoru wklejam Wam ogłoszenie o pracę na które się wczoraj natknęłam:

zyc w gosposi / czystsze potrzebnych malym hotelu
live in house keeper/cleaner for small hotel must have some experience and speak some english full time permenant job would be ok for single person or a couple husband could work at our local car wash must be reliable and trustworthy please call
Penny on xxxxxxxxxxx

Wielkie dzieki

[Kofika13]

Napisane przez Kasienka :)

Ekstra kalafior Kofi

Szien głowa do góry, wysyłaj tyle aplikacji ile się da i w końcu się uda

A ja właśnie skończyłam pakowanie, jutro jedziemy do Paryża, będziemy tam do czwartku, a za tydzień w niedziele lecimy na Teneryfe nie mogę uwierzyć, że ten tak długo wyczekiwany holidej w końcu nadszedł

Miłego oglądania X Factora laski

wow Kasia jaka piekny holidej sobie zaplanowaliscie !!!
Bawcie sie dobrze!!!
Paryz wiesz ze uwielbiam wiec mam nadzieje, ze i wy sie zakochacie!

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez szien

A tak na poprawę humoru wklejam Wam ogłoszenie o pracę na które się wczoraj natknęłam:

zyc w gosposi / czystsze potrzebnych malym hotelu
live in house keeper/cleaner for small hotel must have some experience and speak some english full time permenant job would be ok for single person or a couple husband could work at our local car wash must be reliable and trustworthy please call
Penny on xxxxxxxxxxx

Wielkie dzieki

hahahaha
matko po jakiemu to

[szien]

Napisane przez Kofika13

wow Kasia jaka piekny holidej sobie zaplanowaliscie !!!
Bawcie sie dobrze!!!
Paryz wiesz ze uwielbiam wiec mam nadzieje, ze i wy sie zakochacie!

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------




hahahaha
matko po jakiemu to

dlatego weszłam na te ogłoszenie bo tytuł mnie oczarował
widać, że ktoś uźywa google translate

[maatra]

Napisane przez Kofika13

matko po jakiemu to

po Malenskiemu


szien glowa do gory szukasz czegos konkretnego?
Kasia baw sie dobrze.czy to Wasza spozniona podroz poslubna ? Paryz brzmi romantycznie
Kofi to tego kalafiora sie nie gotuje,tylko smazy

*****************
bylismy na curry festiwal.mial byc byc o 10,ale nic nie bylo przygotowane Jutro sprobujemy jeszcze raz. Chlopaki byli na 3h imprezie urodzinowej,wiec sie wyciszalam sama...Na koniec dnia poklocilam sie z Tz,wiec biore sie za ksiazke,zeby sobie humor poprawic

Co sie dzieje ze szperrrrrrrrrrrrrrr ???????

[Kofika13]

Napisane przez maatra

po Malenskiemu

nie wywoluj wilka z lasu

Kofi to tego kalafiora sie nie gotuje,tylko smazy

eee mozna go pewnie i gotowac ale ja robilam smazone warzywka
wiec dlatego ....
no i smakuje zupelnie tak samo jak "normalny" kalafior

.Na koniec dnia poklocilam sie z Tz,wiec biore sie za ksiazke,zeby sobie humor poprawic

heheh co rusz to slysze, ze sie ktos z kims pokolcil
zreszta ja tez mialam konkretne speicie z moim tz w srode

Co sie dzieje ze szperrrrrrrrrrrrrrr ???????

hahhaha dzwonila dzis do mnie - myslalam, ze pomylila numery
a ona w Londynie byla i myslala, ze moze jestem
miala siostrzennice caly tydzien i byla zajeta

[Kasienka :)]

Mmm smakowite warzywka
Maatra, nie to nie spozniona podróż poślubna, tylko normalne wakacje. Na poślubnej byliśmy zaraz po ślubie

[maatra]

Napisane przez Kofika13

eee mozna go pewnie i gotowac ale ja robilam smazone warzywka
wiec dlatego ....
no i smakuje zupelnie tak samo jak "normalny" kalafior



heheh co rusz to slysze, ze sie ktos z kims pokolcil
zreszta ja tez mialam konkretne speicie z moim tz w srode


hahhaha dzwonila dzis do mnie - myslalam, ze pomylila numery
a ona w Londynie byla i myslala, ze moze jestem
miala siostrzennice caly tydzien i byla zajeta

mniam smakowicie wyglada. zapomnialam,ze jest takie danie jak warzywa z patelni. cofam sie,naprawde sie cofam

My sie klocimy, bo Tz jest przemeczony,rodrazniony, mi hormony szaleja,ale on wypiera sie tego. Dzis w 2 min zasnal na sofie przed 20. Nawet tv nie byl wlaczony Niech sobie dalej zyje praca,a napewno mu to na zdrowie wyjdzie

To moze szperr sie odezwie lada moment...

Napisane przez Kasienka :)

Mmm smakowite warzywka
Maatra, nie to nie spozniona podróż poślubna, tylko normalne wakacje. Na poślubnej byliśmy zaraz po ślubie

aaa musialam cos pokrecic. wydawalo mi sie,ze mialas jakies problemy z wyrobieniem paszportu w okolicach slubu,ale moze to nie bylas Ty
Czy byliscie na majorce? cos mi switac zaczyna....

[szien]

Dziewczyny... nie uwierzycie co mi się przed chwilą przytrafiło

Przygotowywałam się do pójścia spać. Pomyślałam, że zamknę okno w sypialni zanim wezmę prysznic. Typowe angielskie okno, takie na zaczepkę, które otwiera się w górę. Złapałam za zaczepkę, pociągnęłam do siebie i nagle poczułam, że coś mokrego skropiło m twarz. Pierwsza myśl "Pada? Szkoda... tak ładnie było". Odwróciłam się gotowa by iść pod prysznic i nagle słyszę "plaś". Takie "plaś" kiedy to rzuca się mokrym papierem o ścianę. Odwracam się, patrzę... coś leży na parapecie. Podeszłam bliżej i dopiero wtedy, po jakichś 10 sekundach ciężkiego myślenia zdałam sobie sprawę co się, tak naprawdę, stało.
Ja w krzyk... biegam jak poparzona po mieszkaniu. Nie wiem co mam robić... zagotować wrzątek i zanurzyć w nim głowę czy oblać się domestosem. Wszystko wydało się zbyt łagodne.
W końcu wzięłam prysznic. Nadal czuję go na twrzy. Jeszcze przyszło sprzątnąć mi jego zwłoki. Życzcie mi powodzenia i abym nie zwymiotowała kiedy będę zeskrobywać z parapetu rozczłonkowane zwłoki ślimaka.
Tak... to nie był deszcz.

[Vedma]

Napisane przez szien

to moze wiesz jaki formularz mam wypelnic by odzyskac podatek z ostaniej pracy i przedostaniej?

Nie wypelnialam formularzy, tylko wysylalam list z uprzejma prosba o rozliczenie plus P45/60, w zaleznosci od przypadku.

Napisane przez Kofika13

mam mase prasowania

Ja tez. Ale wyjatkowo nie chcialo mi sie za nie zabrac, nawet chyba jednej suszarki nie wyprasowalam, znowu narobie sobie zaleglosci i sofa zniknie zakryta pokladami ubran...

Napisane przez maatra

Na koniec dnia poklocilam sie z Tz,wiec biore sie za ksiazke,zeby sobie humor poprawic

Ja sie bede klocic jutro :P

Napisane przez szien

Dziewczyny... nie uwierzycie co mi się przed chwilą przytrafiło
(...)
Tak... to nie był deszcz.

[wiolqn]

szien to kto egzekucje na tym slimaku wykonal? ty oknem? biedne stworzenie

od 2 tygodnie nie dziala nam pralka. zieciunio landlordki tak ladowal terme pod prysznicem ze wylaczajac korki spartaczyl programator w prajacej akurat pralce. napytanie kiedy bedzie naprawiona uslyszelismy: moze w ciagu 3 tygodni i zawsze mozemy przeciez pojsc do pralni na dole (bo ja nie mam nic innego do roboty jak spedzac pare godzin w pralni i jeszcze za to dodatkowo placic). jak sie jeden z chlopakow oburzyl ze jak tak to jej calego rentu nei zaplaci bo sobie odliczy koszt tej pralni to odparla ze zawszemoze sie wyprowadzic jak mu sie nei podoba. i tyle dyskusjii.

nawet sie juz nie denerwuje. na glupote nie ma rady, trzeba ja przeczekac. dobrze ze mam spory zapas ubran. ona pewnie probuje wode oszczedzac w tej sposob tylko nei zdaje sobei sprawy ile pran bedzie jak juz w koncu pralka zadziala

kasiu udanego wyjazdu. wprawdzie mnei Paryz cos ostatnio rozczarowuje (niegdys moja wielka milosc) ale Kanarow to zazdroszcze. na pewno ci sie spodoba

Tygrys wczoraj kopal na zawolanie tatusia. alez sie cieszyl

milej niedzierli

[szien]

Napisane przez Vedma

Nie wypelnialam formularzy, tylko wysylalam list z uprzejma prosba o rozliczenie plus P45/60, w zaleznosci od przypadku.

Oooo ja nie wiedziałam, że tak można. Myślałam, że trzeba formularz wypełnić i odesłać wraz z P45/P60. Przynajmniej ja tak zrobiłam z 2 lata temu. Teraz chcę się rozliczyć z dwóch prac i jestem jak dziecko we mgle. Zadzwonię do nich w poniedziałek ale chciałam się rozeznać jak Wy się rozliczałyście z nimi. Po tych przygodach z IS to ja już nikomu nie ufam i pewnie będę poddawać wątpliwości wszystko co mi powiedzą

Napisane przez wiolqn

szien to kto egzekucje na tym slimaku wykonal? ty oknem? biedne stworzenie

No oknem, oknem... Ja nie wiem czy on wchodził czy wychodził ale był w połowie swojej drogi, kiedy ja go na pół przecięłam
Powaga... myślałam, że pawia puszczę


Współczuję landlordki. Kiedyś znajomi mieszkali w wynajmowanym mieszkaniu gdzie sufit się w przedpokoju zawalił koleś też nie chciał naprawić. Naprawił po tym jak oni przeszli się do CAB i wrócili uzbrojeni w różne paragrafy itd.

[wiolqn]

ja tez nie wypelnialam zadnych formularzy. wysylalam p60/45 z notatka ze prosze o przeslanie naleznego zwrotu na podany numer konta i dziekuje za wspolprace i tyle

[Kofika13]

Napisane przez wiolqn

ja tez nie wypelnialam zadnych formularzy. wysylalam p60/45 z notatka ze prosze o przeslanie naleznego zwrotu na podany numer konta i dziekuje za wspolprace i tyle

a jak dlugo czekalas na zwrot kasy

bo mnie sie wydaje, ze jesli wypelnisz form i napiszesz im dokladnie
gdzie jak i kiedy.... to ulatwia im to sprawe i szybciej dostajesz zwrot pieniedzy ....
ale to sa tylko moje przypuszczenia i doswiadczenia
bo formularz zlozylam gdzies w polowie pazdziernika (czy jakos tak) a kase dostalam juz na poczatku listopada

[wiolqn]

dosc szybko, juz nie pamietam dokladnie ale jakos tak pare tygodni

[olka_222]

ja jak Wiolqn też wysłałam list z wyjaśnieniem i do tego nawet nie miałam p45/p60 a zaswiadczeniee o zarobkach bo gdzies mi pracodawca go zgubil. pieniadze przyszly w ciagu 1 miesiaca od wyslania listu

[szien]

dzięki dziewczyny
zaraz wyprodukuje taki list i wyślę im razem z p45 i p60

[Vonnie]

Napisane przez Vedma

Ja sie bede klocic jutro :P

Juz planujesz? To cos jak u mnie

A swoja droga, to kiedy wiadomo, ze czas skonczyc, tzn zwiazek skonczyc?

[***luna]

Napisane przez Vonnie

Juz planujesz? To cos jak u mnie

A swoja droga, to kiedy wiadomo, ze czas skonczyc, tzn zwiazek skonczyc?

Wtedy kiedy nie wiesz czy chcesz go kontynuować

Napisane przez wiolqn

szien to kto egzekucje na tym slimaku wykonal? ty oknem? biedne stworzenie

od 2 tygodnie nie dziala nam pralka. zieciunio landlordki tak ladowal terme pod prysznicem ze wylaczajac korki spartaczyl programator w prajacej akurat pralce. napytanie kiedy bedzie naprawiona uslyszelismy: moze w ciagu 3 tygodni i zawsze mozemy przeciez pojsc do pralni na dole (bo ja nie mam nic innego do roboty jak spedzac pare godzin w pralni i jeszcze za to dodatkowo placic). jak sie jeden z chlopakow oburzyl ze jak tak to jej calego rentu nei zaplaci bo sobie odliczy koszt tej pralni to odparla ze zawszemoze sie wyprowadzic jak mu sie nei podoba. i tyle dyskusjii.

nawet sie juz nie denerwuje. na glupote nie ma rady, trzeba ja przeczekac. dobrze ze mam spory zapas ubran. ona pewnie probuje wode oszczedzac w tej sposob tylko nei zdaje sobei sprawy ile pran bedzie jak juz w koncu pralka zadziala

kasiu udanego wyjazdu. wprawdzie mnei Paryz cos ostatnio rozczarowuje (niegdys moja wielka milosc) ale Kanarow to zazdroszcze. na pewno ci sie spodoba

Tygrys wczoraj kopal na zawolanie tatusia. alez sie cieszyl

milej niedzierli

Midzio lanlord Współczuję, alefaktycnie nie ma tego złego....

Napisane przez szien

Dziewczyny... nie uwierzycie co mi się przed chwilą przytrafiło

Przygotowywałam się do pójścia spać. Pomyślałam, że zamknę okno w sypialni zanim wezmę prysznic. Typowe angielskie okno, takie na zaczepkę, które otwiera się w górę. Złapałam za zaczepkę, pociągnęłam do siebie i nagle poczułam, że coś mokrego skropiło m twarz. Pierwsza myśl "Pada? Szkoda... tak ładnie było". Odwróciłam się gotowa by iść pod prysznic i nagle słyszę "plaś". Takie "plaś" kiedy to rzuca się mokrym papierem o ścianę. Odwracam się, patrzę... coś leży na parapecie. Podeszłam bliżej i dopiero wtedy, po jakichś 10 sekundach ciężkiego myślenia zdałam sobie sprawę co się, tak naprawdę, stało.
Ja w krzyk... biegam jak poparzona po mieszkaniu. Nie wiem co mam robić... zagotować wrzątek i zanurzyć w nim głowę czy oblać się domestosem. Wszystko wydało się zbyt łagodne.
W końcu wzięłam prysznic. Nadal czuję go na twrzy. Jeszcze przyszło sprzątnąć mi jego zwłoki. Życzcie mi powodzenia i abym nie zwymiotowała kiedy będę zeskrobywać z parapetu rozczłonkowane zwłoki ślimaka.
Tak... to nie był deszcz.

Plaś plaś

Napisane przez Kasienka :)

Mmm smakowite warzywka
Maatra, nie to nie spozniona podróż poślubna, tylko normalne wakacje. Na poślubnej byliśmy zaraz po ślubie

Udanych wakacji

Napisane przez szien

Dzięki dziewczyny.

Doła łapię z jednej strony wiem, że to potrwa zanim znajdę pracę ale z drugiej podkopuje to moją samoocenę. Poza tym nudzę się strasznie. Z tego też powodu postanowiłam zgłosić się jako wolontariuszka do Oxfamu :P

A tak na poprawę humoru wklejam Wam ogłoszenie o pracę na które się wczoraj natknęłam:

Będzie dobrze
Oby jak najszybciej






Za mało mi weekendu i jakoś spadek formy mam.

[sylwunia3009]

Szien zeskrobalam slimora? Ble
Luna mi tez za malo tego weekendu. Przydalby sie jeszcze jeden dzien.
Na szczescie w tym tygodniu pracuje tylko 3 dni. nasz zaklad co 2 miesiace ma projekt do zrealizowania w okolicach naszego zakladu. Najczesciej sa to szkoly, gdzie uzadzamy im miejsce do zabaw, malujemy, budujemy, plewimy, sadzimy kwiatki i tak dalej. Ja w srode ide robic takie cos z kolezankami. Placa nam jak za nowmaly dzien No a piatek mamy wolny.

[lorelei]

Napisane przez Kofika13

hahhaha jakie wyjatkowe sniadanie


teraz zabieram sie za rosol z "wolnolatajacych kuraków"

Ano wyjatkowe bo mialam 2 tortille na zbyciu. Jakos smazenie nalesnikow o poranku (poludniu ) to ostatnia rzecz na jaka mam ochote.

wolnolatajace kuraki

Napisane przez szien

Doła łapię z jednej strony wiem, że to potrwa zanim znajdę pracę ale z drugiej podkopuje to moją samoocenę. Poza tym nudzę się strasznie. Z tego też powodu postanowiłam zgłosić się jako wolontariuszka do Oxfamu :P

Wszystko bedzie dobrze ty panikaro .

A ze slimakiem ja jednego rozdeptalam bo mi wszedl pod buta .

Napisane przez Vonnie

A swoja droga, to kiedy wiadomo, ze czas skonczyc, tzn zwiazek skonczyc?

Jak sie zaczyna zadawac powyzsze pytania .
Trudno powiedzec kazdy ma inna granice tolerancji.



Zrobilam apple&raspberry crumble . TZ pomagal obierajac miedzy innymi jablka. Potem mi obwiescil, ze to pierwszy raz w zyciu jak jablko obiera. Padlam niech mnie ktos podniesie .