2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[cziqua]

uwielbiam Gordona Ramseya oglądac Magda Gessler przy nim to pikuś

[tikki85]

Napisane przez karolca

nie potrafiłabym tak żyć.
Mój mi mówi, że czy pomalowana jestem czy nie to i tak ładnie wyglądam

No i tak powinno być. Mojemu też nie robi różnicy czy jestem pomalowana czy nie...a nie...robi, bo jak mam pomalowane usta to nie chce, żebym mu dawała buziaki bo zostają ślady.

[Jolkaaa]

Ile przytyłyście do tej pory ?

[tikki85]

Mówią właśnie na Polsacie, że matka skatowała 2,5 letnie dziecko . Ja bym taką spałowała jakąś maczugą ...no żesz KUR****

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Jolka nie mam wagi w domu . Ale już jest zamówiona, więc za niedługo się dowiem . W każdym razie przez pierwsze 6tyg. schudłam coś 2kg . Ale to głównie przez stres związany z kupnem mieszkania, a później malowanie itp. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży

[rybka13]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. Ciąża się nie rozwija od jakiś 2 tygodni, czyli przestała między 6-7 tygodniem. Przykro mi jak cholera, w pon. idę na wywołanie poronienia farmaceutykami, by nie ingerować mechanicznie, a we wt. mam urodziny Zarąbisty prezent od losu Ale nic to, ja silna kobieta jestem Następnym razem się uda, lekarz powiedział (bo od razu pytałam), że po 2-3 miesiącach spokojnie możemy dalej zachodzić.
A najlepsze jest to, że facet w szoku był - po tym moim dziwnym czymś na jajniku ŚLADU nie ma Nic, zero, jakby niczego tam nie było (a ja to też widziałam i to nie była wada sprzętu żadnego).

Ok, nie zawracam więcej głowy, może niech wątek poprowadzi osoba, która po mnie pierwsza posta napisała, nie pamiętam, kto to był. Buziaki, i żeby żadna już tu złych wiadomości nie przynosiła!
PS. prosze tylko, nie umieszczajcie mnie jako mamy aniołkowej, nie przemawia to do mnie [/QUOTE]
Trzymaj się kochana

[karolca]

Napisane przez Jolkaaa

Ile przytyłyście do tej pory ?

pół kilo :/

szajajaba, miało już nie być złych wieści, przykro mi bardzo ale mam nadzieję, że wrócisz do nas pochwalić się radosną nowiną Trzymaj się kochana
A ja wątku nie przejmę, bo na cały weekend znikam

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

odnośnie makijażu - właśnie jest o tym w Rozmowach w Toku.

[rybka13]

Ja już w 9tc ważyłam 5.5 kg więcej. Teraz w 14. ważę jakieś +6.5 Poszło w brzuszek i bioderka.

[tikki85]

szajajaba . no kończcie już z tymi smutnymi wieściami .

[joanaros]

szajajaba tak mi przykro

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez Jolkaaa

Ile przytyłyście do tej pory ?

1 kg

[Jolkaaa]

a mi ciężko określić ile bo moja waga non stop się zmieniała więc nawet nie wiem, ale wydaję mi się, że mniej więcej ok 1kg albo i mniej...sama nie wiem.

[emigra]

Szaja, bardzo mi przykro kochana

[Jolkaaa]

zjadłam i jest mi strasznie nie dobrze a głowa mi pęka...;/

[emigra]

Ja w sumie nie wiem ile przytylam, chyba ok 1,5 kg razem bedzie (14 tc)

[cziqua]

Napisane przez Jolkaaa

zjadłam i jest mi strasznie nie dobrze a głowa mi pęka...;/

o to widzę że nie tylko mnie głowa boli

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez tikki85

Cytrynka się śmiejesz . Niektóre wstają godzinę przed facetem, żeby się wymalować i położyć spać, żeby facet nie zobaczył ich bez makijażu .

taaa ogladalam przed chwila "Rozmowy w toku"

[cziqua]

tiaaa i 2 tygodnie tapeta na twarzy masakra jak by sie trzepło w tył głowy to tynk z twarzy spadnie

[Aguśkaa83]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. Ciąża się nie rozwija od jakiś 2 tygodni, czyli przestała między 6-7 tygodniem. Przykro mi jak cholera, w pon. idę na wywołanie poronienia farmaceutykami, by nie ingerować mechanicznie, a we wt. mam urodziny Zarąbisty prezent od losu Ale nic to, ja silna kobieta jestem Następnym razem się uda, lekarz powiedział (bo od razu pytałam), że po 2-3 miesiącach spokojnie możemy dalej zachodzić.
A najlepsze jest to, że facet w szoku był - po tym moim dziwnym czymś na jajniku ŚLADU nie ma Nic, zero, jakby niczego tam nie było (a ja to też widziałam i to nie była wada sprzętu żadnego).

Ok, nie zawracam więcej głowy, może niech wątek poprowadzi osoba, która po mnie pierwsza posta napisała, nie pamiętam, kto to był. Buziaki, i żeby żadna już tu złych wiadomości nie przynosiła!
PS. prosze tylko, nie umieszczajcie mnie jako mamy aniołkowej, nie przemawia to do mnie [/QUOTE]
bardzo mi smutno i przykro
bedzie pusto bez Ciebie tu, ale mysle ze niebawem znow bedziesz szczesliwa mama i pewnie juz za pare m-cy dostaniesz inny prezent od losu ten piekny ktorego wyczekujesz.
Trzymaj sie kochana, choc latwo sie mowi.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Jolkaaa

Ile przytyłyście do tej pory ?

na wadze 1,5kg ale po ciuchach mam wrazenie ze wiecej

[agabi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. Ciąża się nie rozwija od jakiś 2 tygodni, czyli przestała między 6-7 tygodniem. Przykro mi jak cholera, w pon. idę na wywołanie poronienia farmaceutykami, by nie ingerować mechanicznie, a we wt. mam urodziny Zarąbisty prezent od losu Ale nic to, ja silna kobieta jestem Następnym razem się uda, lekarz powiedział (bo od razu pytałam), że po 2-3 miesiącach spokojnie możemy dalej zachodzić.
A najlepsze jest to, że facet w szoku był - po tym moim dziwnym czymś na jajniku ŚLADU nie ma Nic, zero, jakby niczego tam nie było (a ja to też widziałam i to nie była wada sprzętu żadnego).

Ok, nie zawracam więcej głowy, może niech wątek poprowadzi osoba, która po mnie pierwsza posta napisała, nie pamiętam, kto to był. Buziaki, i żeby żadna już tu złych wiadomości nie przynosiła!
PS. prosze tylko, nie umieszczajcie mnie jako mamy aniołkowej, nie przemawia to do mnie [/QUOTE]

tak bardzo mi przykro...

ja nie przytyłam nic a nic-jestem w 14 tc.ale brzuszek mam wyraźnie większy,z dnia na dzień ogromnieje

[aalegna]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. Ciąża się nie rozwija od jakiś 2 tygodni, czyli przestała między 6-7 tygodniem. Przykro mi jak cholera, w pon. idę na wywołanie poronienia farmaceutykami, by nie ingerować mechanicznie, a we wt. mam urodziny Zarąbisty prezent od losu Ale nic to, ja silna kobieta jestem Następnym razem się uda, lekarz powiedział (bo od razu pytałam), że po 2-3 miesiącach spokojnie możemy dalej zachodzić.
A najlepsze jest to, że facet w szoku był - po tym moim dziwnym czymś na jajniku ŚLADU nie ma Nic, zero, jakby niczego tam nie było (a ja to też widziałam i to nie była wada sprzętu żadnego).

Ok, nie zawracam więcej głowy, może niech wątek poprowadzi osoba, która po mnie pierwsza posta napisała, nie pamiętam, kto to był. Buziaki, i żeby żadna już tu złych wiadomości nie przynosiła!
PS. prosze tylko, nie umieszczajcie mnie jako mamy aniołkowej, nie przemawia to do mnie [/QUOTE]
Przykro mi kochana, trzymaj się dalej tak dzielnie

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez agabi

ja nie przytyłam nic a nic-jestem w 14 tc.ale brzuszek mam wyraźnie większy,z dnia na dzień ogromnieje

ja też 14 tc i nic nie przytyłam, baaa nawet schudłam, miałam straszne mdłości i schudłam 3 kg ale narazie nie przybieram na wadze

[agnes99]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. Ciąża się nie rozwija od jakiś 2 tygodni, czyli przestała między 6-7 tygodniem. Przykro mi jak cholera, w pon. idę na wywołanie poronienia farmaceutykami, by nie ingerować mechanicznie, a we wt. mam urodziny Zarąbisty prezent od losu Ale nic to, ja silna kobieta jestem Następnym razem się uda, lekarz powiedział (bo od razu pytałam), że po 2-3 miesiącach spokojnie możemy dalej zachodzić.
A najlepsze jest to, że facet w szoku był - po tym moim dziwnym czymś na jajniku ŚLADU nie ma Nic, zero, jakby niczego tam nie było (a ja to też widziałam i to nie była wada sprzętu żadnego).

Ok, nie zawracam więcej głowy, może niech wątek poprowadzi osoba, która po mnie pierwsza posta napisała, nie pamiętam, kto to był. Buziaki, i żeby żadna już tu złych wiadomości nie przynosiła!
PS. prosze tylko, nie umieszczajcie mnie jako mamy aniołkowej, nie przemawia to do mnie [/QUOTE]



tak mi przykro, trzymaj się kochana

Napisane przez Jolkaaa

Ile przytyłyście do tej pory ?

u mnie 3 kg mniej :/, trochę jestem zasokoczona

[Jolkaaa]

chodzą za mną te Curly ...

[lena_mi]

Napisane przez cziqua

no to wstyd się przyznac ja paliłam i to paczkę na dwa dni do momentu jak zobaczyłam 2 kreski na teście od tamtej pory ani jednego i kategoryczny zakaz palenia w mojej obecności. jak ktoś chce to wypad na balkon. Sama się sobie zdziwiłam że z taką łatwością przyszło mi rzucenie fajek i że w ogóle nie ciągnie. wcześniej jak próbowałam rzucac to masakra myślałam że tynk ze ścian będę obgryzac a teraz zupełnie bezstresowo jestem z siebie dumna znam dziewczyny które sie nie przejmowały i paliły całą ciążę ale moim zdaniem to totalna nieodpowiedzialnośc i głupota.

też paliłam, a gdy tylko dowiedziałam się o ciąży odstawiłam - niesamowite, ale bez problemu! (a wcześniej miałam ogromny problem by rzucic). Nigdy w życiu nie zapaliłabym ze świadomością iż noszę pod sercem dzidziusia, a jak widzę palące ciężarne to mam ochotę dac takiej w twarz.. sory, ale dosłownie agresję to we mnie wzbudza...
cziqua też jestem dumna z nas!

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez Jolkaaa

Ile przytyłyście do tej pory ?

jak na razie schudłam 1 kg..

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

szajajaba trzymamy kciuki bardzo mocno! Bądź dzielna **

[julliczka]

Hello ponownie

Napisane przez karolca

Myślę, że jeśli nie jesteś w grupie ryzyka (...)

Napisane przez emigra

To chyba te same usg. Na tym genetycznym usg mierzy sie przeziernosc karkowa, kosc nosowa i przeplywy w sercu dziecka bodajze. (...)

Napisane przez Aguśkaa83

genetyczne to wlasnie takie na ktorym wychwytuje sie ewentualne wady plodu.

Napisane przez Zariah

Te USG o ktorych my tu wspominamy to wlasnie te ktore sie robi w 12 tyg. Nazywamy je tu sobie (jak wiekszosc kobitek) prenatalnymi lug genetycznymi (chyba ta druga nazwa bardziej poprawna , bo prenatalne to KAZDE USG plodu )

Wiec pewnie bedziesz miala to samo co kazda z nas.
Sa jeszcze bardzej zaawansowane badania genetyczne ale malo o nich wiem i sensu robic ich nie widze chyba ze sa wskazania.

Test PAPPA tutaj w UK robia na NHS, czyli bezplatnie.
Nie wiem jak jest w Polsce.
A dlatego nie mozesz miec panstwowego ginekologa? (lub pol na pol z prywatnym? )

Ankhnike witaj ponownie Fajnie ze wrocilas

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia. Tak właśnie myślałam, ale chciałam się upewnić, jestem zielona w tych kwestiach jak na razie

Zariah akurat tak się składa, że mieszkam poza dużym miastem i do tego projektu, prowadzenia ciąży (zdrowie, mama i ja czy coś takiego) nie kwalifikuję się W moim mniejszym mieście nie mam co liczyć na ginów w nfz (zawiodłam się na dwóch), poza tym chciałam mieć lekarza prowadzącego ciążę ze szpitala, w którym chcę rodzić, niestety do tego lekarza mogę tylko prywatnie, bo do niego na nfz nie ma szans, bo tylko w ramach powyższego projektu przyjmuje No normalnie to jakaś dyskryminacja. Kobiety z dużych miast mają wszystko, w tym też szkołę rodzenia, za darmo, a ja z wiochy ani sie dostać nie mogę do dobrego lekarza na nfz i za szkołę rodzenia też musze płacić 500 zł, więc szkołę będę musiała odpuścić. Bo za badania wszystkie i usg będę musiała opłacić - sporo kasy zabulę, ale co zrobić...
A co do Pappa to wiem, że prywatnie kosztuje w okolicach 600 zł, natomiast na nfz chyba nie ma możliwości bezpłatnych badań, chyba, że kobieta jest w grupie ryzyka?

Napisane przez negila

To samo mi powiedziała wczoraj dr na opisie z usg jest wszystko dokładnie rozpisane i przezierność i obecność noska ale też i informacja o badaniach więc się zapytałam i dr mi wszystko po kolei opowiedziała. Dodatkowo dowiedziałam się że papa nie da ci konkretnego wyniku tylko prawdopodobieństwo wystąpienia bądź niewystąpnienia choroby.
Także Juliczka zrobisz jak chcesz ale ja bym poczekała do tego usg a jak wyniki przeziernosci będą wątpliwe to i tak cię lekarz pokieruje na bardziej szczegółowe badania.
..

Dzięki negila tak właśnie zrobię, poczekam do tego USG, a potem zobaczymy co dalej. Oby wszystko było dobrze

Napisane przez Jolkaaa

ja jakoś dużo nie jem dziś zjadłam bułkę z makiem i jogurt pitny oraz banana i póki co wsio...
a ostatnio mam problemy z załatwianiem się...;/ a przecież środków przeczyszczających nie wezmę bo nie wolno...

Ach, ja też mam ten problem. Ja w zasadzie nawet sporo jem. Ale też mam problem z załatwianiem się.. męczy mnie to trochę, ale przynajmniej nie mam odruchów wymiotnych, a nudności ustępują w miarę.

Napisane przez cziqua

oh z tym też czasami miewam problem a gin powiedział że nie wolno na na chama cisnąc kupy więc cieszę się jak bez problemu uda mi się załatwic a bywa co drugi trzeci dzień:/ ale mama dzisiaj sprzedała mi pomysł żeby sobie wieczorem przygotowac szklankę przegptpwanej ciepłej wody z dodatkiem miodu i cytryny i zostawic do rana i wypic na czczo . Dzisiaj spróbuję:P

Ja własnie rano piję wodę z dodatkiem cytryny na czczo, ale to raczej na zwalczanie nudności. Jeśli to ma pomagać na wypróżnianie, to mi raczej nie pomaga.. Może Tobie pomoże.

W każdym razie czasem siadam i troszkę na siłę te kupkę wypycham ale to dlatego, że mnie tam skręca czasami w brzuchu. Jak trochę pójdzie to mi lepiej.

Napisane przez tikki85

A co do picia i palenia (nawet trawki) to znam taką osobę co nie rzuciła tego ani na moment w czasie ciąży i dziecko urodziło się z poważnymi wadami rozwojowymi i już do końca życia zostanie dzieckiem specjalnej troski . Opiekuje się nim babcia, bo matka ma go teraz centralnie w D*

Masakra jakaś! Ja mam totalnego bzika jak ktoś w pobliżu pali, albo jak dym zaleci, to mnie normalnie mną trzesie ... odrzuca mnie totalnie. Ludzie jarają na ulicy ile wlezie przy przystankach też, a jest zakaz, nie pomyślą, że reszta społeczeństwa nie życzy sobie być biernymi palaczami.. ale się zgotowałam

szajajaba - strasznie mi przykro, ale jesteś bardzo dzielna, trzymajcie się! Następnym razem się uda, trzymam kciuki



A ja dziś o mało wścieklizny nie dostałam. Miała ogromną chęć na pomidorówkę, co chodziła z amną kilka dni (przez Was). To z Tż pojechaliśmy do knajpy bo akurat na mieście byliśmy, wziełam zupkę i co - jeszcze nigdy nie jadłam tak ostro przyprawionej pomidorówki. Nie zjadłam, wywołaliśmy kelnerkę, zabrała pelny talerz, no i w końcu wzięłam jakąś sałatkę. Ale wiecie co, kazali zapłacić za tę ledwo ruszoną zupę!! Tam było więcej pieprzu jak pomidorów Muszę po niedzieli sama ugotować i już. Na weekend wybywam do rodziny kilkaset km stąd, ale mówię Wam jak mi się nie chceee

[julliczka]

O ludzie

Nadrabiałam Wasze wypociny z 4 stron czy więcej i odpisywałam i odpisywałam, się rozpisałam, puszczam, a tu, że coś tam moderator musi coś tam, nie zdążyłam doczytać bo tak szybko komunikat zniknął
Czy pojawi się ten mój post? Może za bardzo się rozpisałam?

Edit: post wyżej jest, dzięki moderatorowi

[Mravka]

Aguśkaa83 no to jeszcze troche i juz druga dzidzia zdjeciowa dolaczy do tej pierwszej rezolutnej. A jak Filipek, cieszy sie na rodzenstwo? powiedział, czy woli brata,czy siostree?

cziqua niezły miks sobie zafundowalas

Jolkaaa masz gołąbki i Ty tak spokojnie o tym mowisz? i do tego,ze nie masz ochoty...ooo jaaaa toz golabki to moja milosc kulinarna
co do palenia w ciazy znam taka jedna nieodpowiedzialna, ktora ma juz 3 dzieci i przy kazdym cały czas paliła..Az mi sie noz w kieszeni otwiera jak takie cos slysze. Jeszcze tłumaczyla to sobie faktem,ze "lekarz powiedzial, ze bedzie gorzej ja teraz rzuce" grrr

szaja az nie wiem co powiedziec...trzymaj sie ciepło

Co do przytycia to niby wyszło 1,5kg wiecej....ale czuje sie czasem jak spizarka na jedzenie. Robie wycieczke do Wc i nic sie nie dzieje, juz normalnie nie mam co czytac. A tak swoja droga to ku uciesze mego małza brzuszek sie pokazal..(mam nadzieje,ze to nie zadne wzdecie )

Byłam dzisiaj na zakupach ubraniowych iiiiiiii jedyne co mi sie podobało to T-shirt....z jakąs mysza, kupiony w młodziezowym sklepie (czy to objaw kryzysu wieku mojego)...i bluza dresowa kangurka w kolorze dojrzałej maliny... niestety nadal brak spodni nie opinajacych brzuch,pozostaje mi rozpinanie guzika i łudzenie sie,ze zamek sie nagle nie zacznie rozpinac )

[Jolkaaa]

Napisane przez julliczka

Ach, ja też mam ten problem. Ja w zasadzie nawet sporo jem. Ale też mam problem z załatwianiem się.. męczy mnie to trochę, ale przynajmniej nie mam odruchów wymiotnych, a nudności ustępują w miarę.

ja też nie mam odruchów wymiotnych, jeszcze ani razu nie wymiotowałam ale czasem jest mi tak jakoś ble...

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Mravka

Jolkaaa masz gołąbki i Ty tak spokojnie o tym mowisz? i do tego,ze nie masz ochoty...ooo jaaaa toz golabki to moja milosc kulinarna
co do palenia w ciazy znam taka jedna nieodpowiedzialna, ktora ma juz 3 dzieci i przy kazdym cały czas paliła..Az mi sie noz w kieszeni otwiera jak takie cos slysze. Jeszcze tłumaczyla to sobie faktem,ze "lekarz powiedzial, ze bedzie gorzej ja teraz rzuce" grrr

Wczoraj robiliśmy z TŻtem razem gołąbki i dziś już na nie nie mam ochoty... więc nawet nie zjadłam, ale chodzi za mną kebab będziemy go robić jutro albo w niedziele mniam

[Zariah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29305484]No i dziewczynki niestety, opuszczam was. [/QUOTE]

jest ,i tak przykro kochana. Bez Ciebie to juz nie ten sam watek...

strasznie, strasznie mi przykro.
Badz dzielna i trzymaj sie cieplutko.

Napisane przez julliczka

Zariah akurat tak się składa, że mieszkam poza dużym miastem i do tego projektu, prowadzenia ciąży (zdrowie, mama i ja czy coś takiego) nie kwalifikuję się W moim mniejszym mieście nie mam co liczyć na ginów w nfz (zawiodłam się na dwóch), poza tym chciałam mieć lekarza prowadzącego ciążę ze szpitala, w którym chcę rodzić, niestety do tego lekarza mogę tylko prywatnie, bo do niego na nfz nie ma szans, bo tylko w ramach powyższego projektu przyjmuje No normalnie to jakaś dyskryminacja. Kobiety z dużych miast mają wszystko, w tym też szkołę rodzenia, za darmo, a ja z wiochy ani sie dostać nie mogę do dobrego lekarza na nfz i za szkołę rodzenia też musze płacić 500 zł, więc szkołę będę musiała odpuścić. Bo za badania wszystkie i usg będę musiała opłacić - sporo kasy zabulę, ale co zrobić...

rozumiem. a swoja droga to naprawde mocno niesprawiedliwe! Wszyscy powinni miec taki sam dostep do sluzby zdrowia. ja mieszkalam w miescie cale zycie wiec nawet nie myslalam ze po za miastem moga byc takie problemy ...

co do pomidorowki to straszne chamstwo! co za kanjpa! nie powinni kazac ci placic za bubel. Ja bym tam wiecej nie wrocila

[Aguśkaa83]

Napisane przez Mravka

Aguśkaa83 no to jeszcze troche i juz druga dzidzia zdjeciowa dolaczy do tej pierwszej rezolutnej. A jak Filipek, cieszy sie na rodzenstwo? powiedział, czy woli brata,czy siostree?

Filipek jak to dziecko raz tuli brzuszek i robi cacy i mowi: "czesc dzidziusiu!"
a innym razem mowi: "dzidziusia wyrzucic" a jak mu mowie, ze dzidziusia nie wolno wyrzucac, to mowi: "dzidziusia wyrzucic nie eeeeee" z takim niee smiesznym
osttanio moja mama kupila mu taka mala lale-dzidzie zeby uczyl sie, ze niedlugo bedzie tez taka dzidzia i trzeba z nia delikatnie.
To z poczatku wkladal palce do oka(podejrzewam ze prawdziwej dzidzi tez by tak robil) potem kladlismy do lozeczka, to przykrywam kocem i glaskal po raczce
potem za jakis czas mowie: chodz dzidzied powozimy w wozeczku, chcesz: a on odpowiada glosno: "Nieeeeeeeeeee!"
Takze reakcje podejrzewam beda rozne i trzeba bedzie miec oczy dookola glowy
Jak pytamy co chce, czy brata czy siostre: za pierwszym razem powiedzial brata, potem mowil ciagle ze dzidzie chce a teraz mowi ze siotrebrzydalek jeden nie wie o co chodzi a wszyscy ciagle mu to pytanie zadaja

[anagat]

Hej dziewczyny.. Kurcze Szajajaba, tak mi przykro
Musze sobie skan zorganizować w tygodniu, bo inaczej się będę stresowała.. Albo do położnych serducha posłuchać..

A dla tych co jeszcze nie wymiotowały.
Ja mdłości mam od dobrych 3 tygodni, ale dziś miałam pierwsze 'spotkanie z porcelaną'..grrr Wstałam do pracy o 6:30 zjadłam w wyrze śniadanie po czym poszłam się umyć.. no i musiałam nos wydmuchać, bo całe zatoki znowu mam zapchane.. no i całe śniadanie poszło się...

Ja na szczęście nigdy nie paliłam, ale alkoholu to mi masakrycznie brakuje.. Półwytrawne białe winko.. ochhhhhhhhh