Mrówkę usypiamy, na Żelkę czekamy, pierścionki wymuszamy ! Zazdrośnice cz. 41

[antonina_bielska]

miałam "Pingwiny z Madagskaru" oglądać, ale nie mam już siły. Cz. nie odbiera, olał wszystkich, trudno, on tak ma czasem, dobranoc. Jutro mu podziękuję za dziś

[Smerfetka_88]

ja siedzę z papilotami na głowie
Poszłam dziś do innego fryzjera, ale pani nie chciała się zgodzić na moją wizję fryzury, stwierdziła, że najlepiej loki i podpiąć to (60 zł), ja zrobię to samo za darmo

[arrakis]

Napisane przez antonina_bielska

tak, poznali się w trasie estrady koszalińskiej (taki jakiś był komunistyczny podział na rejony), mama tam dorabiała do bycia nauczycielem biologii/wychowawcą na wsi i pielęgniarką w ośrodku zdrowia (przez co myśli, że jest mądrzejsza od lekarzy na ogół ) pod koniec 1988, 14.10.1989 się hajtnęli, w 91 ja się urodziłam

ahhh koszalinskiej - mojego miasta rodzinnego zawsze wiedzialam, ze Koszalin jest wyjatkowy

fajna historia - moitez sie poznali w pracy - w łacznosci albo fabryce zapalek - nie pamietam bo i tu i tu pracowali razem - oboje jako kierowcy pracowali - znacyz mama juz tam pracowala jak tato przyszedl....

I on opowiada ze staly auta i ciagle ktos przychodzil i zabieral jakies i jechal...i zostal jeden samochod najczystszy i najladniejszy i on myslal, ze to bedzie jego a tu moja mama przyszla, wsiadla i pojechala a to byly takie żuki albo nyski - nie pamietam

a pozniej mowil, ze szedl z jakims gosciem z tej pracy i mineli mame jak jechala autem i ona pomachala - do tego kolegi- ale moj tato w swym samouwielbieniu byl pewien ze to do niego i podjarany ze pierwszy dzien tam jest a juz laski do niego machaja a ona go nie zauwazyla chyba nawet zbytnio wtedy

A potem mama wymyslila, ze pojedzie pracowac na slask -to on ze pojedzie z nia - jako kolega jeszcze - i pracowali w jakims zakladzie budowlanym - mama jako szofer szefa a tato w transporcie - ale mama sie poklocila z szefem pewnego dnia, rzucila w niego kluczykami mowiac ze odchodzi i stwierdzila, ze wraca do Koszalina - wiec moj tato, ze on tez i wrocili razem

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

aaa mam fote butkow frezi ale moj kabel pd tel strajkuje i nie chce sie polaczyc z kompem wiec nie moge wam wrzucic - ale sa sliczne

[antonina_bielska]

Napisane przez arrakis

ahhh koszalinskiej - mojego miasta rodzinnego zawsze wiedzialam, ze Koszalin jest wyjatkowy

fajna historia - moitez sie poznali w pracy - w łacznosci albo fabryce zapalek - nie pamietam bo i tu i tu pracowali razem - oboje jako kierowcy pracowali - znacyz mama juz tam pracowala jak tato przyszedl....

I on opowiada ze staly auta i ciagle ktos przychodzil i zabieral jakies i jechal...i zostal jeden samochod najczystszy i najladniejszy i on myslal, ze to bedzie jego a tu moja mama przyszla, wsiadla i pojechala a to byly takie żuki albo nyski - nie pamietam

a pozniej mowil, ze szedl z jakims gosciem z tej pracy i mineli mame jak jechala autem i ona pomachala - do tego kolegi- ale moj tato w swym samouwielbieniu byl pewien ze to do niego i podjarany ze pierwszy dzien tam jest a juz laski do niego machaja a ona go nie zauwazyla chyba nawet zbytnio wtedy

A potem mama wymyslila, ze pojedzie pracowac na slask -to on ze pojedzie z nia - jako kolega jeszcze - i pracowali w jakims zakladzie budowlanym - mama jako szofer szefa a tato w transporcie - ale mama sie poklocila z szefem pewnego dnia, rzucila w niego kluczykami mowiac ze odchodzi i stwierdzila, ze wraca do Koszalina - wiec moj tato, ze on tez i wrocili razem

Też czadowa historia oglądam sobie "korepetycje z seksu", powinny być puszczane w szkołach imo, bardzo wartościowy program

[capriola_87]

YEAH!!!

http://sport.onet.pl/tenis/us-open-2...wiadomosc.html

[arrakis]

ciekawe czy kiedys o naszych historiach tez nasze dzieci powiedza ze sa fajne

uiciekam spac. Dobranoc

[medeline]

Czy któraś Krakowianka ma czas początkiem tygodnia na spotkanko?

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

Dzięki
I w ogóle mam jakiegoś głupiego doła, że jest piątek, ludzie wychodzą, a ja się muszę uczyć, a mi się nie chce, że nie mamy wody, w sklepie na dole nie sprzedali mi piwa bo im zabrali koncesje, siedze sama w chacie bo współ idzie na impreze, miałam isć na Brodke ale mi sie nie chce, mam okres, TŻ daleko i tez pewnie dziś wylazi i w ogole ehhh....sorki za marudzenia ale nie wytrzymalam

Przynajmniej się nauczysz materiału i będziesz potem mogła mi grać na nosie a za co zabrali koncesję ? Tam gdzie kupowałaś colę strasznie śmierdziało i parno

[antonina_bielska]

no ciekawe, pa

[capriola_87]

Bisia mi napisała że jutro wpadnie na wątek!!!

i że za nami tęskni

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

Przynajmniej się nauczysz materiału i będziesz potem mogła mi grać na nosie a za co zabrali koncesję ? Tam gdzie kupowałaś colę strasznie śmierdziało i parno

Nie mam pojęcia za co ale zepsuło mi to plany
Idziemy jutro oglądać boks?

[medeline]

Napisane przez capriola_87

Bisia mi napisała że jutro wpadnie na wątek!!!

[frezyjka85]

przepraszam z tymi butami, ale nic nie chce mi się podporządkować

głupi aparat!!!!

w każdym razie pokażę je w niedługim czasie

a na Bisię nie mogę się już doczekać choć przeczytam pewnie dopiero wieczorem.....

lecę spać, bo rano wyjazd do Poznania!!!!!!!!

dobranoc

[antonina_bielska]

no to suuuper

[capriola_87]

Napisane przez frezyjka85

przepraszam z tymi butami, ale nic nie chce mi się podporządkować

głupi aparat!!!!

w każdym razie pokażę je w niedługim czasie

a na Bisię nie mogę się już doczekać choć przeczytam pewnie dopiero wieczorem.....

lecę spać, bo rano wyjazd do Poznania!!!!!!!!

dobranoc

Frezyjko, to kiedy się widzimy???

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Właśnie kibice Kolejorza mi się drą pod oknami po przegranym meczu - uroki życia w centrum

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

Nie mam pojęcia za co ale zepsuło mi to plany
Idziemy jutro oglądać boks?

a możemy w domu ktorejś online ? bo mam na karcie 11 zł, to w sklepie na piwo starczy ale w lokalu to tak głupio

ja chcę zobaczyć buty frezi

[capriola_87]

Napisane przez Ilsa Lund

a możemy w domu ktorejś online ? bo mam na karcie 11 zł, to w sklepie na piwo starczy ale w lokalu to tak głupio

ja chcę zobaczyć buty frezi

ja nie wiem czy znajdę transmisję jakąś bo chyba RTL tylko robi...
a mówiłaś że Karola gdzieś idzie? tylko zapomniałam gdzie

[antonina_bielska]

idę spać :ziewa:

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

ja nie wiem czy znajdę transmisję jakąś bo chyba RTL tylko robi...
a mówiłaś że Karola gdzieś idzie? tylko zapomniałam gdzie

Karola idzie do Alibi a jak znalazłabym gdzieś RTL online ? Albo może u mnie w tv gdzieś jest na kablówce

[Claris]

http://www.youtube.com/watch?v=ckEQR...eature=related :brzyda l:

[Lady Marmalade]

http://www.we-dwoje.pl/czerwone;szpi...,foto,699.html
frezi ktores z tych?

http://www.google.pl/search?q=venezi...ed=0CDIQ_AUoAQ
a moze tu sa?

bylam na kreglach , pozniej obzarlam sie Makdonaldem i teraz mi niedobrze...

teraz ide spac i pewnie bede staczac bitwe o Hogwart (pare nocy z rzedu mi sie sni jak czary rzucam ) a rano sie budze taka zmeeeczona

dobranoc

[Ilsa Lund]

Napisane przez Claris

http://www.youtube.com/watch?v=ckEQR...eature=related :brzyda l:

pomijając sam pomysł kręcenia takiej relacji to laska ma ohydne buty

[Zwies]

Hej, ostatecznie odebrałam suknię. Zobaczymy jak to będzie
Poprawili ją tu i tam.
Zdjęcia w pokrowcu nie dam, bo jest przeźroczysty

Wisi na drzwiach i są zablokowane, tak, żeby Tż nie widział.
On niby wiedzieć nie chce jak wygląda, ale dzisiaj się pytał, czy będę wyglądać jak tort
(Chodziło mu o bezę).

[karola991]

zwiesiu dobrze ze się uporali z sukienką na pewno będziesz wyglądała cudnie
tośka super historia
moi się poznali w szpitalu gdzie oboje pracowali, poźniej się bzykneli i szybko się musieli hajtać bo wpadli i mama byla w ciązy z moją siostrą takze wzieli slub w styczniu sis urodziła się w kwietniu ^^ pozniej dopiero po 7 latach ja się urodziłam (bo moja mama poroniła raz i się bali, w sumie traumatyczne przezycie- najbardziej dla mojego taty...) ale rodzice zawsze mnie rozpieszczali z tego powodu, cieszyli się, bo stwierdzili ze gdyby nie to o czym pisałam wyzej to moze by mnie nie było na świecie, i że byłam planowanym dzieckiem i wyczekiwanym bardzo: swoją drogą urodziłam się 1 sierpnia a termin miałam na 1 września, i tak doszlam do wniosku ze chyba mnie zrobili w sylwestra i jak im to oznajmilam to spalili buraka oboje ;]
a teraz tak sobie myślę ze nawet nie wiem jak tata się oświadczył mamie, muszę ich zapytać ;]

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Smerf miałam Ci się pytać ty w krk studiujesz? jakie macie specjalizacje? bo u nas jest słabo do wyboru tylko dwie reklama i promocja lub dziennikarska
Ja jestem na dziennikarskiej, bo chcę pracować w radiu, ale to i tak jest bardzo ogólne nie ma nic ciekawego coby szło np tylko w jednym kierunku, zajęcia sa o wszytskim i o niczym bo za duża rozbieżność tematów,a wiadomo jak coś jest zbyt ogólne to jest do dupy ;] licencjat mogę tu napisac ale zastanawiam się czy mag. nie przenieść się na inny uniwerek

[justyna_dt]

Dzień dobry
Super się czyta historie Waszych rodziców. Tośki normalnie jak z filmu a moich to taka mniej romantyczna historia, choć pewnie były momenty inna sprawa, że poznałam tę historię w złym czasie w małżeństwie moich rodziców, już nigdy lepiej nie było, więc nie miałam okazji usłyszeć, że było różowo. W każdym razie poznali się w szkole, ojciec był jednym z tych ciach szkolnych chodził w skórze i miał motor, na który wyrwał mamę wiem, że byli ze sobą, potem jakoś się rozpadło, wtedy mama poznała takiego Jacka (to jest dopiero romantyczna historia i strasznie mi przykro, że nie doszła do dobrego finału... ciekawe, czemu mój brat ma na imię Jacek ), było już prawie-prawie, ale się posypało, właściwie z winy babci... Mama wróciła do ojca. Masa wycieczek, Zakopane, Krynica, motor, spływy... Nie wiem, jak ojciec się oświadczył mamie, ale wiem, że pierścionek zaręczynowy kupiła sobie sama za własne pieniądze z przyjemniejszych - powstałam w Pieninach jakoś we wrześniu, grzali się na jakimś wypadzie, najs, nie wiem, czy mój brat był z nimi, ale miał 15 lat, to był wyrozumiały

Chcę zobaczyć buty Frezi i OGROMNIE TĘSKNIĘ ZA BISIĄ!
I poddaję się, nie będzie ciasteczka.

[carmelova]

Med ja bym bardzo chciała, ale nie mogę

Jednak umówiłam się na poniedziałek do lekarza, powiem mu że cały czas brzuch mnie boli z nerwów, że nie mogę spać, że miałam ciężki okres w pracy, a przede mną egzamin. Może mi da zwolnienie, a jak nie to trudno. Poza tym chrzanię opinię szefa, L4 to L4, nie będę zaciskać zębów, żeby mu dogodzić, a potem jak zwykle nic z tego nie mieć.

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Med ja bym bardzo chciała, ale nie mogę

Jednak umówiłam się na poniedziałek do lekarza, powiem mu że cały czas brzuch mnie boli z nerwów, że nie mogę spać, że miałam ciężki okres w pracy, a przede mną egzamin. Może mi da zwolnienie, a jak nie to trudno. Poza tym chrzanię opinię szefa, L4 to L4, nie będę zaciskać zębów, żeby mu dogodzić, a potem jak zwykle nic z tego nie mieć.

Słońce, i bardzo dobrze. Przecież to nienormalne, żeby się tak zarzynać - w imię czego? Szef popsioczy i mu przejdzie, a zdrowie masz jedno

[carmelova]

Właśnie dostałam od promotora zatwierdzenie 3 rozdziału pracy mgr Napisał " podobnie jak poprzednio, merytorycznie jest on napisany interesująco i fachowo, więc poprawki dotyczyły tylko "literówek"" Jaram się Teraz tylko 4 mini rozdział (10-15 stron), wstęp, zakończenie i finito!

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez justyna_dt

Słońce, i bardzo dobrze. Przecież to nienormalne, żeby się tak zarzynać - w imię czego? Szef popsioczy i mu przejdzie, a zdrowie masz jedno

Dzięki Jusia Tym bardziej, że inne asystentki dostają co kwartał premie, robiąc mniej niż ja, a szef rzuca mi raz na 2 lata 5 tys. brutto i myśli, że błyszczy. Za uścisk ręki prezesa nie będę się już poświęcać.

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Właśnie dostałam od promotora zatwierdzenie 3 rozdziału pracy mgr Napisał " podobnie jak poprzednio, merytorycznie jest on napisany interesująco i fachowo, więc poprawki dotyczyły tylko "literówek"" Jaram się Teraz tylko 4 mini rozdział (10-15 stron), wstęp, zakończenie i finito!

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------


Dzięki Jusia Tym bardziej, że inne asystentki dostają co kwartał premie, robiąc mniej niż ja, a szef rzuca mi raz na 2 lata 5 tys. brutto i myśli, że błyszczy. Za uścisk ręki prezesa nie będę się już poświęcać.

! Jestem z Ciebie dumna, ale nie będę się podniecać za bardzo, bo z góry wiedziałam, że Twoja praca będzie super a co do szefa, to wiesz... wiesz i podziwiam za zdrowe podejście do pracy

[Smerfetka_88]

Napisane przez medeline

Czy któraś Krakowianka ma czas początkiem tygodnia na spotkanko?

jaaaa

Napisane przez karola991

[/COLOR]Smerf miałam Ci się pytać ty w krk studiujesz? jakie macie specjalizacje? bo u nas jest słabo do wyboru tylko dwie reklama i promocja lub dziennikarska
Ja jestem na dziennikarskiej, bo chcę pracować w radiu, ale to i tak jest bardzo ogólne nie ma nic ciekawego coby szło np tylko w jednym kierunku, zajęcia sa o wszytskim i o niczym bo za duża rozbieżność tematów,a wiadomo jak coś jest zbyt ogólne to jest do dupy ;] licencjat mogę tu napisac ale zastanawiam się czy mag. nie przenieść się na inny uniwerek

nie wiem, czy znajdziesz coś lepszego, u mnie nie ma specjalizacji. Na mgr wybieraz sobie przedmioty, na które chcesz chodzić, ale dyplom jest ogólny. Z tego co wiem, nigdzie dziennikarstwo nie jest rewelacyjne. Wiem, że specjalizacje sa na UWr i UW, ale z tego co słyszałam, też jest to pic na wodę

[sanrioo]

dzień dobry

narazie nic nie wiem odnośnie pracy dziś mają dać znać zobaczymy..

carmi fajnie że tak dobrze idzie Ci z pracą